Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Gun Metal

Polecane posty

Potwierdzam wiekszac postow do gry(znaczy ze fajna).Grafika dobra i fabula tez.Kiedy pierwszy raz w nia gralem to nie moglem odejsc od komputera :) ^^

Eee, fabuła...? Szczerze mówiąc, nie pamiętam nawet, o co tam chodziło (jesli w ogóle chodziło o cokolwiek). W kązdym razie fabuła w takich grach to jest naprawdę marginalna kwestia (przynajmniej dla mnie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam wiekszac postow do gry(znaczy ze fajna).Grafika dobra i fabula tez.Kiedy pierwszy raz w nia gralem to nie moglem odejsc od komputera :) ^^

Eee, fabuła...? Szczerze mówiąc, nie pamiętam nawet, o co tam chodziło (jesli w ogóle chodziło o cokolwiek). W kązdym razie fabuła w takich grach to jest naprawdę marginalna kwestia (przynajmniej dla mnie).

No, jak to, fabułą było rozwalanie naszym robotem innych robotów. :D

Właśnie po raz kolejny sobie odpaliłam gierkę. Przyjemna i odstresowuje ^^ jak zawsze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem w to kiedyś, dali w CDA ^^ Według mnie gra sama w sobie jest po prostu spoko chociaż rady aby wszelkie bronie testować na pierwszym levelu całkowicie olewałem :P Fabuła - rzecz marginalna. Natomiast grafika jako taka była strawna i nie sprawiała oczopląsu ani pikselozy a rozróba była czasami konkretna :D Pamiętam ostatni level - rany, ale się w nim męczyłem aby nie ginąć. W formie mecha miał tarczę i trudniej było go rozwalić, natomiast te Leviatany - była taka mocna broń rakietowa... to był dobry sposób ^^' Jeszcze nie zapomnę misji gdzie taki reaktor się rozwalało... odleciałem na sam skraj mapy a jak to p******* to byłem pod wrażeniem ;P Dawno takiej eksplozji nie widziałem w tamtym czasie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem w to kiedyś, dali w CDA ^^ Według mnie gra sama w sobie jest po prostu spoko chociaż rady aby wszelkie bronie testować na pierwszym levelu całkowicie olewałem :P Fabuła - rzecz marginalna. Natomiast grafika jako taka była strawna i nie sprawiała oczopląsu ani pikselozy a rozróba była czasami konkretna :D Pamiętam ostatni level - rany, ale się w nim męczyłem aby nie ginąć. W formie mecha miał tarczę i trudniej było go rozwalić, natomiast te Leviatany - była taka mocna broń rakietowa... to był dobry sposób ^^' Jeszcze nie zapomnę misji gdzie taki reaktor się rozwalało... odleciałem na sam skraj mapy a jak to p******* to byłem pod wrażeniem ;P Dawno takiej eksplozji nie widziałem w tamtym czasie.

Taaak, kto by nie pamiętał tej ostatniej misji :D latałam od jednej bitwy do punktu leczenia, a potem do nastepnej bitwy :) i tak w kółko xDD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak uwielbiam tę gre. jednak strasznie mnie wkurzała przed-przedostatnia misja gdzie się latało w kanionach i niszczyło rakiety zanim odpalą mnóstwo razy umierałem a ta misja z WIELKIM bum jest moja ulubiona. :D

I też uwielbiam dźwięk ciągłego ognia z pistols. Raz se je wziąłem dla zabawy do ostatniej misjii lol.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak uwielbiam tę gre. jednak strasznie mnie wkurzała przed-przedostatnia misja gdzie się latało w kanionach i niszczyło rakiety zanim odpalą mnóstwo razy umierałem a ta misja z WIELKIM bum jest moja ulubiona. :D

I też uwielbiam dźwięk ciągłego ognia z pistols. Raz se je wziąłem dla zabawy do ostatniej misjii lol.

A ja lubiłam te kaniony ^^ za to nienawidziłam misji Hit&Run. No, to była dla mnie tragedia :D robiłam do niej z 10 podejść, a i tak mi nie wychodziło :) ale w końcu jakoś ją przeszłam ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś PRZESZŁAM ;)

Wybacz - starość i ślepota mnie dopada chyba ;) Albo szowinistyczne przeświadczenie, że dziewczyny nie grają ;p

Pamiętam, jak biedny uruchamiałem tą grę na stareńkim GeForce'ie... menusy chodziły, reszta nie. Ale po upgradzie kompa byłą już masakra ;)

Hit & Run też nie lubiłem, ale jest jeden sposób. Jeśli atakujemy NAJPIERW te ostatnie bazy (a nie kolejno, jak nam radzą), to mamy łatwiej z odpieraniem ataków na naszych ludzi. O ile dobrze pamiętam misję i to była ta, gdzie trzeba było zniszczyć zabudowania (chyba wyrzutnie jakieś) wroga, nie dopuszczając przy tym do rozwalenia naszej bazy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego nicka trudno odgadnąć płeć, więc wybaczam ^^ a dziewczyny, proszę ja Ciebie, grają i to całkiem niemało :)

Tak, tam były te wyrzutnie z rakietami xD żeby to przejść, to leciałam "na chama" na tę ich bazę na samym końcu, następnie rozwalałam wyrzutnie, a potem z powrotem po kolei rozwalałam, co tam się ostało ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, wiem, wiem - znam przynajmniej 4 dziewczyny, które w graniu nie ograniczają się wcale do The Sims, albo Worms ;) Tak tylko palnąłem ;p

W tej misji, o ile pamiętam, to wrogowie nie atakowali sojuszników, jeśli zaczynało się załatwiać bazy od tej w najdalszym kanionie. Polecam sprawdzić ;)

Nie wiem, jak wam ale dla mnie najfajniejszą giwerą była... Mashine Pistols. Tak, ta pierwsza, podstawowa pukawka (a właściwie pukawKI). Dźwięki, która wydawały przy strzelaniu były niesamowicie rajcujące (przynajmniej dla mnie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...