Fairy Tail

[b3rt]

Chcę to w anime zobaczyć

Anime jest zawieszone jak na razie, więc pewnie prędko tego nie zobaczysz. Spekuluje się o powrocie serii w przyszłym roku (podobno miało być trochę czasu na nazbieranie materiału, w końcu anime już prawie na równo z mangą maszerowało), ale jak na razie nie ma nic potwierdzonego.

[Koleus123]

Autor już potwierdził, że anime zostaje wznowione lecz nie podał konkretnie kiedy. Zarzucił tylko, że musimy jeszcze "troszeczkę" poczekać.

Swoją drogą jestem pod wrażeniem, że FT nie jest tak rozfillerowane jak inne popularne serie - akcja niesamowicie zasuwa a nawet jak się pojawiają jakieś zapychacze, to tego nie widać.

[Black Shadow]

Ok, w sumie jeszcze przy okazji ostatniego chaptera to mimo wszystko nie byłem aż tak zniesmaczony jak przy czytaniu najnowszego Freezing (a.k.a znalezione wejście USB...), ale jednak zdecydowanie czuję, że coś z mangą dzieje się nie tak od sporego czasu - nie wiem czy to autor uderzył się w głowę, ktoś go zastąpił albo po prostu ma problemy z wydawnictwem/jest zmuszany do czegoś, ale... pomimo tego całego build up'u do następnego arc'a ciężko zmusić się entuzjazmu z jakim czytałem Fairy Tail na samym początku. W sumie boli jeszcze to, że Mashima zawiódł już dwa razy - dał bardzo niesatysfakcjonujące zakończenie dla Tenrou arc oraz w równie lipny sposób zakończył całą bitwę ze smokami. Można się obawiać, że trzeci raz również nastąpi i ta cała zapowiadana bitwa o epickich proporcjach skończy się jednym wielkim MEH

Ech, lzy trzeba lac panowie, gorzkie lzy. Syndrom losowego powerlevela dopadl Fairy Tail i to w swej najgorszej formie.

Teraz potwierdzenia albo po prostu informacji gdzie to na MALu wyczytałem nie znajdę (z miesiąc czy dwa temu, więc miejsce litość ), ale ogółem podobno Mashima miał jakieś spięcie/dissa z Odą (autorem One Piece'a) i m.in właśnie przez to wpakował tych treasure huntersów jako ostatecznie złych typów, żeby się jakoś "odgryźć" (no bo piraci = poszukiwacze skarbów... chyba na tej zasadzie to zadziałało) co jest dla mnie wyjątkowo głupim i dziecinnym zachowaniem. Szkoda, że takie akcje bezpośrednio obniżają poziom mangi :|

[Stillborn]

Hmm... Sam się zastanawiałem na sensem tej sceny w ostatnim chapterze. Przez chwilę nawet myślałem, że jakimś cudem czytam doujina i nawet o tym nie wiem :]. Nie wiem też, jaki był sens takiej zmiany klimatu, który niespecjalnie pasował do przygodowej mangi, jaką w końcu FT jest. Choć muszę zaznaczyć, że zniesmaczony nie byłem :]. Raczej zaskoczony taką nagłą zmianą charakteru historii.

Co do Gildii Łowców Skarbów, to jej pojawienie się ma taki sens, jak istnienie Gildii Zabójców Magów (pamięta to ktoś jeszcze?). Jednostkowy wyskok. Kolejny.

[Koleus123]

Co by jednak złego o autorze nie mówić, to jednak widać, że gość lubi swoją pracę - a to potrafi wydać trzy rozdziały w jednym tygodniu, a to daje chapy, które mają więcej stron(np. obecny) czy też wali fanservicami na lewo i prawo. Po prostu czytając tą mangę, wiesz że twórca świetnie się przy tym bawi(tego nie mogę powiedzieć o autorach Naruto czy Bliczyka).

W anime jestem etapie arcu Edoras i moje zdanie co do FT się nie zmieniło - stanowi, miłą, przyjemną oraz lekką odskocznię od cięższych produkcji. Spora dawka humoru i akcji, fajni bohaterowie czy też fajny dla ucha soundtrack oraz miła dla oka animacja powoduje, że to się, po prostu, fajnie ogląda

Doczepiłbym się tylko dwóch rzeczy -

beznadziejna cenzura(zero krwi!!) oraz mało ofiar wśród dobrych(ci źli coś nie umieją zabijać ).

[Stillborn]

Tak sobie czytam ostatni chapter i się zastanawiam, dlaczego to wszystko coraz bardziej naiwne i bez sensu. No bo sami powiedzcie, jaki jest sens w świecie rządzonym przez magię tworzyć bombę, która CAŁY świat pozbawi tejże? Jak jej tam było, tej bombie? Głowa? Twarz? Nevermind. Po prostu nie łapię tej koncepcji. Tworzyć magiczną bombę, by pozbawić świata magii. Poza tym, tak się szczęśliwie składa, że demony nie używają magii, więc chcą (najprawdopodobniej) tą bombę zdetonować. Meh...

[Koleus123]

Wiesz... Zawsze można tłumaczyć się tym, że Rada traktowała tą broń jako ostateczną, kiedy wszystkie inne środki zawiodą(swoją drogą, testowali to, że wiedzą ze pozbawią cały świat magii? ). Mogli nie wiedzieć, że demony używają klątw.

[Stillborn]

Na razie o samej broni w zasadzie nic nie wiadomo, prócz tego, że jej wybuch = koniec magii. Zresztą, kto robi taką broń ostateczną? Broń, która na 100% walnie też w samego stwórcę?

Poza tym, na pewno nie wiedzieli, że demony użyją broni. Bo dopiero co o nich się dowiedzieli. Ale nie o to mi tutaj chodzi. Chodzi mi o te wszystkie zbiegi okoliczności wymyślone przez Mashime. Imo ledwo się to kupy trzyma.

[Koleus123]

Ja chyba mam jakieś niesamowicie niskie wymagania do tego tytułu, bo te zbiegi okoliczności jakoś mnie nie drażnią

Co do tej całej Twarzy - może ten twórca po prostu był gotowy się poświęcić, byleby tylko unicestwić zagrożenie. Oczywiście wydaje się to mocno naciągane i to jest moje przypuszczenie ale kto wie...

Nie wiemy też do czego Tartarosowi jest potrzebna ta broń zagłady. Może chcą wykorzystać Twarz do innych celów? Trzeba czekać na dalszy rozwój wydarzeń.

Tak sobie pomyślałem, że jakby jednak demony zniszczyli całą magię na świecie to by przy okazji "skasowali" Zerefa. Ich mistrz nie byłby zadowolony

[Stillborn]

Pod warunkiem, że wiedzą, że Zeref wciąż istnieje :]. Jeśli dobrze pamiętam, to nie było do tej pory mowy, że posiadają taką wiedzę (choć mogłem tego nie odnotować). Wiedzą, że to on ich stworzył, ale nic poza tym. Zresztą, dość logiczne by było, gdyby chcieli Twarz wykorzystać do zwyczajnej detonacji. Jej efekty ich nie dosięgną, jako że nie korzystają z magii, tylko klątw (btw., przecież to też jest maga...)

[Pewker]

Jej efekty ich nie dosięgną, jako że nie korzystają z magii, tylko klątw (btw., przecież to też jest maga...)

Strzelam że pewnie źródłem ich klątw jest coś innego niż ten odpowiednik many(magiczna moc?) którego używają magowie i na tym polega cała różnica.

A z logiką istnienia broni niszczącej całą magie na świecie, no cóż, może to na wypadek zagrożenia zagłady z powodu magii, tak czy siak, nie szukałbym tu logiki, prawie każda manga i anime polega na przypadkach w mniejszym lub większym stopniu. Nie czepiałbym się też za bardzo akcji z Tresure Hunters. Kolejna grupa wzięta znikąd? Ta, bo bohaterowie wiedzą o wszystkich pierdołach istniejących na ich niemałym świecie, to by było ralistyczne. Pojawili się, odrobinę zaskoczyli bohaterów że jak na osoby nie korzystające z magii coś tam potrafią, ale z wkurzonymi przeciętniakami używającymi magii i tak nie mają szans.

Szykuje się akcja z udziałem Erzy i Mirajane, nie powiem, chętnie bym zobaczył współpracę tego duo, zwłaszcza że do tej pory było dosyć mało poważnych walk z udziałem Miry.

[Koleus123]

Wiedzą, że to on ich stworzył, ale nic poza tym.

Taka mi przeszła myśl - skoro Zeref stworzył demony to i on sam pewnie umie używać klątw(tylko nie miał okazji nam to zaprezentować). To by zaś oznaczało, że owa "Twarz" jest dla maga śmierci niegroźna

Szykuje się akcja z udziałem Erzy i Mirajane, nie powiem, chętnie bym zobaczył współpracę tego duo, zwłaszcza że do tej pory było dosyć mało poważnych walk z udziałem Miry.

No to może być interesujące - i pod względem wizualnym(hehe) jak i pojedynkowym. Do tego najnowszy chap ma mieć 35 stron, co może być zapowiedzią ciekawej akcji.

[Black Shadow]

Kwestia z bronią masowego rażenia i to na taką skalą jaką ma być ta "Twarz" - anty-magiczna bomba, pytanie tylko czy efekty były by tymczasowe czy stałe - może wydawać się głupie, ale nie nieskalanej logiki oczekuję po shouenenach... plus jestem w stanie wyobrazić sobie powody, dla których taka broń powstała. Jak dla mnie to typowy przykład broni na last man standing, gdzie wszystko inne zawiedzie, gdzie zbliża się apokalipsa właśnie związana z użyciem magii albo coś w tym rodzaju i trzeba dokonać wyboru: albo zagłada cywilizacji/świata jaki znamy albo poświęcenie czegoś/kogoś dla wyższego dobra. Można poddawać w wątpliwość sens istnienia takiej broni, niemniej to nie pierwszy raz gdy spotykam się z owym patentem, sam zwyczajnie przechodzę nad nim do porządku dziennego. Pomijając ten cały patent to pomimo tego, że arc zapowiadał się na całkiem sensowny - zwłaszcza gdy autor pokazał, że nie boi się załatwić parę postaci, nawet jeżeli były randomami... cóż, ta cała magiczna rada nie miała nigdy zbyt dużo czasu antenowego - tak jakoś brakuje mi tego czegoś co sprawiło by, że z niecierpliwością czekałbym na ciąg dalszy. A gdy już porówna się do tego obecnego One Piece'a to w ogóle Się zobaczy jak sytuacja się rozwinie i czy Mashimie uda się wytworzyć jakiś "wow" efekt przy obecnym arcu ^_^

[Koleus123]

"Mmm, co za cudowny hentai. A, pomyłka, to tylko nowy rozdział FT" - taki tekst znalazłem na pewnym forum, pod którym podpisuję się obiema rękoma. Autentycznie, autor po skończeniu tego shoena ewidentnie powinien przerzucić się na mangę dla dorosłych. Zrobiłby niemałą furorę

No więc tak:

1. Sceny z Erzą i Mirą - już myślałem, że autor zapomniał o fanservicie. Nic z tych rzeczy. W moim odczuciu w tym arcu, za dużo jest tych "śmiałych" scen. Czy w poprzednich arcach też tak walił fanservicem na lewo i prawo(oglądałem tylko anime)? Cenzorzy będą mieli mnóstwo roboty, przy robieniu anime

2. Wątek Jellala i Oración Seis - w sumie jestem ciekaw, jak to się skończy. Skoro tylko "miłość Erzy" została do zabicia, by zdjąć pieczęć z Twarzy to jest wielce prawdopodobne, że "niebieskowłosy" przeżyje. Z drugiej strony, może autor mnie zaskoczy

3. Natsu ładuje się do siedziby Tartasosa, przy okazji robiąc wiele hałasu. Cóż... Może szykuje się łomot dla Smoczego Zabójcy.

Kurczę... Ten arc jest całkiem fajny, tylko autor niepotrzebnie psuje go tym nadmiernym fanservicem.

Anime zostaje wznowione! Wraca w kwietniu 2014 !

[Pewker]

Powinno być ciekawie. Natsu jak zwykle po prostu działa, Jellal po chwili chwały zaczyna mieć jakieś tak kłopoty z Oracion Seis. Tutaj muszę wspomnieć że podoba mi się spójność między anime a mangą. Dosyć dawno, w ostatnim fillerowym arcu w anime było sporo Oracion Seis i generalnie to jak byli wtedy zmienieni zgadza się z tym co możemy zobaczyć teraz(np. Angel przywołuje "anioły").

A fanserwis, cóż, autor chyba próbuje zdobyć większą popularność. A to ktoś(dalej nikt z pierwszoplanowych postaci, ale zawsze) ginie a to co raz więcej scen kojarzących się bardziej z początkiem hentaia niż z TF. Cóż, mam tylko nadzieję że autor się nie zapomni i ten pozytywny klimat który kojarzę z tą mangą dalej będzie dało się odczuć.

[Black Shadow]

Ugh...

Dobra, odpuszczę sobie jakikolwiek rant na te sceny z Erzą i tym dziwnym, tentacle-like stworkiem, bo z jednej strony nie chcę aż tak dramatyzować jak ludzie na MALu, z drugiej nie chce mi się i wolę nie ryzykować jakiś kwasów żołądkowych a mimo wszystko z trzeciej... nie wiem, Mashima znowu walnął się w głowę czy nagle zobaczył dno swojego portfela i stwierdził, że musi jakoś zboostować popularność mangi? Po prostu, kurcze, ręce opadają. Niby wcześniej i fanserwis był, ale jakoś tak, w tym arcu, mam wrażenie, że to się nawarstwia i potęguje albo coś. Zresztą skoro mowa o nawarstwianiu się wad to mam absolutną pewność iż i ten arc skończy się żałośnie albo coś na podobnym poziomie jak Tenrou albo ten turniejowy arc. Co do akcji w samym chapterze to wejście Natsu nawet w porządku, i tak jestem pewny, że w następnym tygodniu się rozmrozi i zacznie się spuszczanie łomotu, chyba, że autor się skupi na Jellalu znowu. Nawet nie za bardzo ciekawi mnie kim okaże się ten Zero - mężem Ultear, Greyem z przyszłości... ... czy kij wie czort kim jeszcze...

Mashima, why?

[Koleus123]

@up

Fairy Tail zajęło 9 miejsce w rankingu "Najlepiej sprzedających się mang w 2013 roku", więc na popularność nie ma co narzekać. Taki Bleach wyleciał z pierwszej dziesiątki a mimo to nie używa fanservicu(z drugiej strony, w tej mandze chyba w ogóle go nie ma). Ba, nadal jedzie na tym samym, nudnym schemacie walk(Renji vs ten zamaskowany typ). Ale jeśli faktycznie takim sposobem chce podbić czytelników to... jestem zawiedziony.

Co do Zero - mąż Ul jest najbardziej prawdopodobny. Grey z przyszłości tez mógłby być, ale jak się dostał do tego wymiaru?

Następny rozdział będzie dotyczył Jellala. Jestem ciekaw finału jego walki z Oración.

[Stillborn]

Grey z przyszłości tez mógłby być, ale jak się dostał do tego wymiaru?

Albo mnie się wydaje, albo mamy do czynienia z demonami? Więc co tam miałby Gray robić? Zresztą, kilka rozdziałów temu była mowa, że aktualna postać Silvera, to tylko jego tymczasowa powłoka. Jeszcze nie wiemy, jak naprawdę wygląda.

[Pewker]

Ale zapach Graya i lodowa magia musi coś oznaczać . Rodzina Graya raczej odpada, ktoś powiązany z Ul jest całkiem prawdopodobny, możliwe więc że to ojciec Ultear, zdaje się że ta ostatnia jako dziecko cierpiała z powodu nadmiaru mocy co może oznaczać że jej część odziedziczyła po ojcu. Dalej nie wiem co ma do tego zapach Graya, ale pewnie się wyjaśni.

[Koleus123]

Najpierw scena z gołym Natsu oraz gołą Lisanną w jednej celi, później rozmowa "demonic", która zaczęła zalatywać... hmm, czymś czym nie powinna zalatywać w mandze dla młodzieży Boję się pomyśleć, co będzie dalej.

Tytuł sugerował, że cały rozdział będzie poświęcony Jellalowi, a owy bohater dostał parę stron. Widzimy jednak, że Zero się przebudził co zapowiada ciekawą walkę.

Opętany Elfman dociera do Fairy Tail. Czyżby to była zapowiedź większej akcji w siedzibie magów?

Nie wiem co sądzić o tytule następnego rozdziału. Czyżby Jellal zostanie pokonany i aktywuje się "Twarz"?

[Black Shadow]

@Koleus123

Tak odniosę się do tych sugestii jakoby Mashina przemycał wątki yuri do mangi (a yaoi w sumie też o czym za chwilę!) to zresztą poza tą sceną, która wręcz wali po oczach tym i podstawia poszlaki czytelnikowi pod nos, że tak, dwie "demonice" mają swoje sposoby na... relaks. Zresztą wcześniej w opisie Milianny też jest wspomniane, że "zakochała się" (falled over heels czy coś takiego) w Kagurze i co prawda może to być nie w sensie fizycznym, ale kto tam wie z autorem, który wali tyle fanserwisu w ostatnich chapterach... A co do yaoi to przecie jest przykład Freeda gdzie niby w samej mandze żadnych poważniejszych przykładów nie było, lecz jakieś bonusowe strony, w którymś tomiku (trzydziestym trzecim może) jest sugestia, że woli tą samą płeć. Eh, mnie tam takie elementy nie przeszkadzają, ale widząc je jako element boostowania sobie popularności (albo... cholera, czegoś! Jakiś powód Mashima musi mieć) mogę powiedzieć tylko MEH :| Autor mógłby popracować nad pacingiem, walkami (choć nadal nie są specjalnie przedłużane) oraz zakończeniami swoich arców...

[Koleus123]

1. Mi fanservice też nie przeszkadza, tylko że autor zaczął chyba trochę przesadzać z ich ilością.

2. Co do Miliany - ja tą "miłość" traktuje raczej jako... hmm, nie wiem jak to nazwać. Zwykłym podziwem? Przynajmniej takie odnosiłem wrażenie, gdy oglądałem anime.

3. O Freedzie to nie wiedziałem

Gdyby była kiedyś możliwość zadania autorowi mangi swoje pytanie, to zapytałbym o powody dawania tyle fanservicu w najnowszym arcu .

[orzel286]

Dobrze zrozumiałem? Anime wraca 5 kwietnia?

Tak? Tak? Tak? Prawda? Niech ktoś powie, że to prawda... T_T

[Koleus123]

Tak, anime wraca 5 kwietnia

Jestem ciekaw, o czym będzie pierwszy odcinek. Będzie traktował o Gildartsie czy może od razu przeskoczą do wątku turniejowego.

[fejron]

Pewnie dadzą jeden odcinek wprowadzający, takie przypomnienie czy przedstawienie postaci a potem jazda z turniejem. Przygody Sha.. Gildartsa będą pewnie OVA, takie moje podejrzenia.