Morrowind (bez dodatków) - spaczenie

[Gość Dunmer]

Z czystej nieświadomości w wieży Tel Fyr (dom spaczonych) zabiłem jednego z chorych. Nie pojawił się żaden komunikat, że wraz ze śmiercią tej postaci nie będę mógł przejść gry. Minął jakiś czas (grę zapisałem) i zachorowałem na spaczenie. Miał mnie wyleczyć Divath, ale on nie chce ze mną gadać z powodu tamtego zdarzenia. Nie wiem co robić. Próbowałem wstawić przedmio leczący ze spaczenia w edytorze, ale fabuła nie ulega zmianie. S.O.S.

[Zap]

Jeżeli wogóle nie chce z tobą gadać to masz poważny problem . Jednak, jeżeli pojawia się okienko rozmowy to możesz spróbować go przekupić. Jezeli i tak się nie da to idź do podziemi do krasnoluda i wykonaj jego quest. Może Divath zmieni później zdanie na twój temat. Ostatecznie możesz wczytać wcześniejszego save'a (jeżeli nie masz to służę pomocą ).

[BROWAR]

Kiedy pierwszy raz zabrałem się do Morrowinda, miałem podobny problem. Zachorowałem na coś, nikt nie chciał ze mną rozmawiać i nie miałem przy sobie rzadnych leków. Dobrego sejwa też nie. Ale to było na początku gry, więc zacząłem grać od nowa. Potem zawsze miałem ze sobą pewną ilość wszelkich leków jakie wpadły mi w ręcę i zalecam podobną taktykę wszystkim (zwłaszcza tym, którzy dopiero zaczynają przygodę w świecie Morrowinda). Inaczej może być nieprzyjemnie, zwłaszcza, że liczba chorób w tej grze jest pokaźna i można się czymś zarazić średnio od co trzeciego stwora.

[Gość Dunmer]

Niestety, wcześniejszego save-a nie mam, a do postaci się przywiązałem. mam fajne przedmioty, chyba wszystkie artefakty i nie chcę jej stracić. A co do stwierdzenia na temat "trzeba nosić ze sobą leki", no tak, ale ta choroba jest częścią fabuły i normalnie nie da się jej wyleczyć

[BROWAR]

Tego nie wiem, bo gry nie ukończyłem. Jak dla mnie to troche przydługa. Ale trza mieć zawsze parę sejwów wstecz (w przypadku Morrowinda to nawet sporo). A skoro to część fabuły, to ktoś musi chcieć z tobą rozmawiać, inaczej byłoby to trochę bez sensu.

[Zap]

Ale trza mieć zawsze parę sejwów wstecz (w przypadku Morrowinda to nawet sporo).

Dokładnie, ja chociaż morrowinda już jakiś czas temu wywaliłem (mam też oba dodatki) to savy ciągle są na dysku i czekają na lepsze czasy . Wszystkich mam chyba z 20 :!: . Nie po to w końcu grałem całe wakacje i zdobywałem poziomy żeby po prostu stracić mojego wspaniałego wojownika (112 lvl :twisted: ). A co do głównego pytania to jeżeli nie uda ci się ten quest z krasnoludem to raczej będzie trzeba zacząć od nowa :cry:

[Gość Retsam]

A wiec tak .... sprobuj rzucic na niego czar uspokojenie czy cos takiego ;p ... probuj do skutku moze sie uda i zechce z toba gadac. Wtedy podbij jego 'przychylnosc' do siebie stosujac którąś z meteod perswazji Moze sie uda

Jesli jednek sie to nie uda to zajrzyj TUTAJ i sciagnij plugina o nazwie "divayth fyr fix"

[Gość AmaD]

Ja mam taki pomysł. Może zabić Lorda Fyra. Wtedy odbierzesz miksturę i po strachu. Rozumiem, że to niehumanitarne, ale jak innego wyjścia nie będzie to chyba trzeba będzie to zrobić.

[Gość Vivek]

Ja mam taki pomysł. Może zabić Lorda Fyra. Wtedy odbierzesz miksturę i po strachu. Rozumiem, że to niehumanitarne, ale jak innego wyjścia nie będzie to chyba trzeba będzie to zrobić.

Może on nawet nie ma tego w ekwipunku, bo miksturę musiałem wypić na miejscu, raczej nie zadziała. Ja też przez przypadek zabiłem jednego z mieszkańców wieży i inny nawet gdy miał do mnie nastawienie 100 to nie chciał ze mną gadać.

[Gość Karjax]

Brrrrr.... miałem podobny problem, nagroda za mnie wynosiła 3000smoków. Nie miałem sejwów, już chciałem grać od nowa ale odnalazłem odpowiedni kod do gry na nagrodę i od tamtej pory sejwowałem zawsze "oddzielnego" sejwa na zakończenie grania.

W twoim przypadku jezt bardzo źle, masz cholernego pecha, trzeba będzie grać od nowa. Bo po zabiciu Fyra "przepowiednia nie zostanie spełniona" i koniec.

A ja mam inny problem:

Mój komp to: Celeron 1700Mhz, GeForce Fx 5600, 256 Mbram, Win98. I co jest powodem tego że gra po zmianie karty graf. (4Mx 440) wciąż chodzi tak samo (czyt. źle). Chciałem sobie spokojnie pograć bez żadnego chaczenia, a tu nic, jak wcześniej gra chodzi cienko. A myślę że po takiej zmianie karty powinno być super.

[Gość Fr0nieK]

Ja mam taki pomysł. Może zabić Lorda Fyra. Wtedy odbierzesz miksturę i po strachu. Rozumiem, że to niehumanitarne, ale jak innego wyjścia nie będzie to chyba trzeba będzie to zrobić.

Niestety wydaje mi sie że on nie ma tej miksturki przy sobie, kiedyś go zabiłem to nie miał przy sobie nic ciekawego (oprócz deadrycznej zbroi). Ale to było już dawno, może coś źle zapamietałem :oops: . W każdym razie spróbować nie zaszkodzi. Jak sie nie powiedzie to wystarczy wczytać sejw. I jeszcze jedno, Lord Fyr jest dość silnym przeciwnikiem. Na oko jesteś teraz gdzieś w połowie gry więc ciężko będzie go zabić

[Zap]

Niestety wydaje mi sie że on nie ma tej miksturki przy sobie, kiedyś go zabiłem to nie miał przy sobie nic ciekawego

Dawno nie grałem, ale mikstura stoi chyba na półce, albo komodzie po prawej stronie Tel Fyra (w tym samym pomieszczeniu co on). Jest tam też inna mikstura, albo amulet (sorx, ale naprawde dawno gralem i nie pamietam jak sie nazywa)dzięki której można zdobyć świetny przedmiot :twisted: .

Mój komp to: Celeron 1700Mhz, GeForce Fx 5600, 256 Mbram, Win98. I co jest powodem tego że gra po zmianie karty graf. (4Mx 440) wciąż chodzi tak samo (czyt. źle). Chciałem sobie spokojnie pograć bez żadnego chaczenia, a tu nic, jak wcześniej gra chodzi cienko. A myślę że po takiej zmianie karty powinno być super.

Nie jestem pewien, ale ta gra potrzebuje chyba sporej ilości pamięci, co nsjmniej 512MB. A zmiany w płynności nie ma wcale, czy jest, ale nieduża??

[Gość Karjax]

Mój komp to: Celeron 1700Mhz, GeForce Fx 5600, 256 Mbram, Win98. I co jest powodem tego że gra po zmianie karty graf. (4Mx 440) wciąż chodzi tak samo (czyt. źle). Chciałem sobie spokojnie pograć bez żadnego chaczenia, a tu nic, jak wcześniej gra chodzi cienko. A myślę że po takiej zmianie karty powinno być super.

Nie jestem pewien, ale ta gra potrzebuje chyba sporej ilości pamięci, co nsjmniej 512MB. A zmiany w płynności nie ma wcale, czy jest, ale nieduża??

Może troche jest ale naprawdę niewielka. Kumpel ma Athlona2000+, GeForce Fx 5200, 256Ram, i u niego chodzi wspaniale! A tak nawiasem mówiąc ile tak kosztuje takie dodanie pamięci?

[Zap]

A tak nawiasem mówiąc ile tak kosztuje takie dodanie pamięci?

http://sklep.komputronik.pl/katalog.php?kat=67

Dodanie pamięci to wydatek około 200zł (256MB RAM).

Jeżeli u kumpla chodzi dobrze na takiej (sorry )złomiastej karcie graficznej, to faktycznie cos jest nie tak. Zrób defragmentacje dysku, scandisca, wyczyść Temp'a. Możesz też powiększyć wielkość pliku wymiany, a w ostateczności - format c: :evil:

edit:

Może twoj kolega ma inne ustawienia grafiki w grze. Obniż trochę rozdzielczość i zasięg widzenia.

[Gość Karjax]

A tak nawiasem mówiąc ile tak kosztuje takie dodanie pamięci?

http://sklep.komputronik.pl/katalog.php?kat=67

Dodanie pamięci to wydatek około 200zł (256MB RAM).

Jeżeli u kumpla chodzi dobrze na takiej (sorry )złomiastej karcie graficznej, to faktycznie cos jest nie tak. Zrób defragmentacje dysku, scandisca, wyczyść Temp'a. Możesz też powiększyć wielkość pliku wymiany, a w ostateczności - format c: :evil:

edit:

Może twoj kolega ma inne ustawienia grafiki w grze. Obniż trochę rozdzielczość i zasięg widzenia.

Dzięki za pomoc, sprubuje coś zrobić

[Gość Olwe]

Może sprobojecie go okraść :lol: , Fyra zabić nie można bo obok niego trzeba wypić miksturę ( żywego oczywiście :!: )

[wiki-yu]

a więc tak

FYR -> nie ma w ekwipunku mikstury i nieda sie jej wypić poza jego obecnością i nieda się jej ukraść (coś tak jakby rzucał czar a nie dawał mikstury)

KOMP -> zjedź z detalami, odległością widzenia, wywal mgły i tym podobne i w opcjach grafiki wyłącz tak Antialiasing jak i Anizotroping (wygładzanie krawędzi i filtrowanie anizotropowe) i już będzie chodzić ładnie (tj mi po takich zmianach na GF2MX 64Mb + Duron1Ghz +256RAM +WinXP gra nie chaczy :D:D

[Gość Tjord]

z tego co mio się udało podpatrzeć fyr rzeczywiście rzucza na nas czar (zaczął u mnie cos machać rękoma) więc te stuczki na nic sie nie zdadzą

[Gość peightter]

ALe ukrasc miksture sie chyba da no bo jak? A pozatym granie w morrowinda z questami glownymi jak dla mnie jest troche nudna.

Mam taki problem : Czy po zabiciu tego kolesa z maska (wydaje mi sie ze to koniec gry) ktory siedzi w wulkanie, to jest juz koniec gry? Bo ja wychodze jeszcze jakas kobita mi po drodze dajie pierscien i moge grac dalej... To juz koniec?

[Zap]

Tak to już koniec gry. Od tej babki dostajesz pierścień (badziewny zresztą), ale grę możesz kontynuować. Skończyć wszystkie questy i pozwiedzać :twisted:

[Gość Dunmer]

No i oczywiście możesz kupić se dodatek i garć jeszcze dłużej.

[Gość Olwe]

:shock: :shock: :shock: OOOOoo wlasnie, czy jak sie wgra w dodatki po przejsciu gry to wszystko jest kompatybilne?? Czy trzeba zaczac od nowa wszystko ???

[wiki-yu]

offcoz możesz teraz zainstalować dodatki i grać dalej bez przerwania fabuły na tym samym save offcoz i jak będziesz instalował to najpierw zrób kopie savewów (najlepiej ze dwie kopie) tak na wszelki wypadek

[AiRyahXa0S]

No, najlpepiej to ogolnie wszystko przeinstalowac, bo jakos zawsze jak dogrywam dodatki to mi sie cos dupi w grze. Zainastaluj Morrowin, potem Tribnual i potem Bloodmoona, a dopiero potem dogrywaj jakies patche, mody, plug-iny, itp. Tak poza tym, to mi zrypales fabule, bo ja dopiero w Balmorze, hehe, wycinam sobie tereny wkolo miasteczek, a potem po pininodze do miasta.. az sie nie moge doczekac Solstheim m/

[Gość Dunmer]

he he... a ja dalej nie wiem co robić i już mi się odchciało grać w Morrowinda. Teraz gram w Świątynie Pierwotnego Zła. Kurcze, ale to jest fajne. Rozmachem nie doruwnuje Morrowi, ale fabułą przewyższa i jeszcze ta książka ... Cdprojekt the best!