Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Motoryzacja i rowery :)

Polecane posty

$pioch: Pogadamy jak przestaniesz mnie obrażać.

Chaosysta: Współczuje. To fakt, stany dróg to tragedia w Polsce. Jak to mówią: "... zima znów zaskoczyła drogowców" :F Bez komentarza.

Rob3rt: Supra niezbyt, za długie trochę. Jakbym dostał gdzieś S15 Silvia . . . a inne propozycje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chaosysta >>> Uuu, wspolczucia. Mimo wszystko najwazniejsze ze tobie nic sie nie stalo. A samochod to sie wyklepie [jakkolwiek by to nie zabrzmialo].

A propos taka historyjka: juz jakis czas temu bo w listopadzie moj brat pojechal z kolega po samochod do Niemiec. Kupili Opla Vectre, wracali i na autostradzie ktos [jakis Polak] zasnal za kolkiem i wjechal im w tyl. Auto idzie do kasacji [jeszcze nie poszlo bo %&*#$@ ubezpieczyciel przeciaga sprawe i nie wiadomo co dalej z nim zrobic], ale jak by nie patrzec grunt ze ludziom nic sie nie stalo.

[Zimowy] stan drog >>> Wczoraj odebralem prawko i postanowilem zrobic sobie mala wycieczke. Bylem w Gdansku. Sniezek ladnie sobie pruszyl a po drodze mijalem jeden, moze dwa plugi. Na trojmiejskiej obwodnicy wszystko ladnie zasypane: 'czarne' tylko slady po kolach, reszta wszystko biale. Ale i tak milusio mi sie jechalo. Dobrze ze mam zimowki [z przodu, bo z tylu to nie jestem pewnien ;)].

Supra niezbyt, za długie trochę.

Bardzo chcialbym moc sobie pozwolic na takie kaprysy. :P Supra fajnym autem jest i basta. ;] BTW w Lexusie mojego ojca jest 3-litrowa 6-cylindrowa rzedowka, taka sama jak w Suprze [tej nowszej, z tym ze bez turbo]. Do tuningowanego Merca S600 czy innego Szelbi sie nie umywa, ale i tak bardzo fajny silniczek. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego szczescia w nieszczesciu narazie udalo mi sie wynalezc jedna rzecza a mianowicie szukanie nowych podzespolów do naprawy samochodu.Jako ze dostalem niedawno zdjecia Scorpio od pracownika z ojca firmy(tam przwiozlem samochod z miejsca wypadku na parking ojca firmy i pozbylem sie 150 zł ....ojjj boli).Znalazlem czlowieka na otomoto ktory wysyla podzespoly do samochodow tej marki i rocznika po cenach z tego co wspomina na stronie niskich (20zl za nadkole/lampe ...ciekawe w jakim stanie).

Do wymiany idzie: Prawe nadkole i mozliwe ze element komory silnika i co wiecej kolumne Mcphersona naprostowac z amoryzatorem sprezyna,sprawdzic chlodnice ktora sie troche przekrzywila ale silnik dzialal ,wyciekow nie bylo wiec zostaje kosmetyka,lampa prawa w ktorej kolsz o dziwo jest caly oraz prawy przedni migacz i prawy boczny migacz(tego juz nie ma),lusterko prawe i ostatecznie atrape plastikowa ktora sam sobie zniszczyle kiedy wyjezdzalem z drzewa w calkowitym szoku(co mnie ,pomimo tej calej sytuacji, do tej pory smieszy).Jezeli z robocizna naprawa bedzie wynosila powyzej lub 1k to sam sie zabiore za montaz podzespolow.Lakier tez ucierpial ale mam czlowieka ktory zrobi mi to dobrze i po kosztach lakieru.~Bilans jest taki ze nie nalezy bardzo uwazac aby nie narazic sie nakoszty(no chyba ze kogos stac na ciagle naprawy).

Wyklepac to sie wyklepie tylko musi byc to zrobione jak najlejlepiej i jak najtaniej(co bedzie trudne do wykonania ale raczej da sie zrobic).Dzis jechalem Yariska Mamy aby nie wpasc w tzw "depreche po wypadkowa" (zachowanie typu:ja juz wiecej nie usiade za kolkiem bo jestem bad kierowca,to moja wina ,wina pogody itd).Jechalem wolna,spokojnie i bylo okey pomimo tego ze warunki sa straszne na sniego-lodowej powierzchni..Life goes on jak to mowia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką drobną sprawę do was jako do fachowców, znawców i rowerowych zapaleńcow :)

Chciałbym kupić sobie rower - najzwyklejszego górala, w cenie najlepiej nie przekraczającej 650 zł (z prostej przyczyny - nie stać mnie na droższy rower).

Zdaje sobie sprawę że oferty, ceny rowerów, sklepy są różne w różnych miastach. Zdaje też sobie sprawę że powiecie mi, że za taką kwotę to moge sobie najwyżej rolki kupić ;) Chciałbym jednak spytać się, czy możecie mi jakoś doradzić....jak mam szukać, czy może jest jakaś konkrekta firma "rowerowa", o którą mógłbym pytać, itp.

Oczywiście nie muszę chyba dodawać, ze hipermarkety raczej odpadają, bo to co w nich jest sprzedawane jako "rower" mało ma z nim wspólnego :? (cena 200 zł i wszystko odpada po piewrszej wycieczce do okoła bloku)

Pozdrawiam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką drobną sprawę do was jako do fachowców, znawców i rowerowych zapaleńcow :)

Chciałbym kupić sobie rower - najzwyklejszego górala, w cenie najlepiej nie przekraczającej 650 zł (z prostej przyczyny - nie stać mnie na droższy rower).

Zdaje sobie sprawę że oferty, ceny rowerów, sklepy są różne w różnych miastach. Zdaje też sobie sprawę że powiecie mi, że za taką kwotę to moge sobie najwyżej rolki kupić ;) Chciałbym jednak spytać się, czy możecie mi jakoś doradzić....jak mam szukać, czy może jest jakaś konkrekta firma "rowerowa", o którą mógłbym pytać, itp.

Oczywiście nie muszę chyba dodawać, ze hipermarkety raczej odpadają, bo to co w nich jest sprzedawane jako "rower" mało ma z nim wspólnego :? (cena 200 zł i wszystko odpada po piewrszej wycieczce do okoła bloku)

Pozdrawiam :)

Kross Hexagon V1/V2

Author outset

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolus -> to jest taki dziwny przedział gdy zaczynają się już najtańsze rowery markowe. Niestety najczęściej mają jeszcze stare rozwiązania w postaci wolnobiegu i sterów jednocalowych. Jak już to własnie jak wikaj napisał Kross Hexagon tyle, że V3, albo coś z Meridek ewentualnie Kelly'sów.

A jak nie to dozbierać i za tysiączka kupić coś odpicowanego ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolus -> to jest taki dziwny przedział gdy zaczynają się już najtańsze rowery markowe. Niestety najczęściej mają jeszcze stare rozwiązania w postaci wolnobiegu i sterów jednocalowych. Jak już to własnie jak wikaj napisał Kross Hexagon tyle, że V3, albo coś z Meridek ewentualnie Kelly'sów.

A jak nie to dozbierać i za tysiączka kupić coś odpicowanego ;)

tanich Merid bym nie polecał, jak już to faktycznie zatrzymać się na Krossie i tylko nim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) Pochodzę po sklepach, popatrze na ceny i może coś znajde (a raczej nie coś tylko np. Kross Hexagon V2/V3 bo V1 z wyglądu jest jakiś taki strasznie dziecinny, choć to pewnie kwestia gustów :) )

Paweł_J ---> niestety nie wiem co to jest wolnobieg i ster jednocalowy, więc myślę że nie będzie mi to przeszkadzało w rowerze :)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) Pochodzę po sklepach, popatrze na ceny i może coś znajde (a raczej nie coś tylko np. Kross Hexagon V2/V3 bo V1 z wyglądu jest jakiś taki strasznie dziecinny, choć to pewnie kwestia gustów :) )

Paweł_J ---> niestety nie wiem co to jest wolnobieg i ster jednocalowy, więc myślę że nie będzie mi to przeszkadzało w rowerze :)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje.

Zaufaj Pawiowi ]:-> stery 1` i wolnobieg to największe zło jakie może cię spotkać w rowerze.

stery charakteryzują się 'fajką' znaczy się nie mają osobno mostka i rury sterowej ale jest to całość przez co kierownicę można podnieść, ale opuścić niżej niż domyślnie - NIE, a o wolnobiegach niech napisze Paw który chyba miał z nimi więcej doczynienia :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano wolnobieg to takie małe, zębate ustrojstwo, które swoje dzieje powinno zakończyć co najmniej kilka lat temu. Ale producenci nadal uparcie to wpychają do nowych rowerów, chociaż różnica w cenie jest b.niewielka. A można się na to wkurzyć. Najczęstsze skutki to: krzywienie ośki, pojawianie się szybko luzów i brak możliwości ich usunięcia, mało dostępnych części zamiennych. Zakatowałem już taką jedną piastę pod wolnobieg i już nigdy do tego nie powrócę. W normalnej kasecie (jasna strona mocy ;)) oś spoczywa osłonięta w łożyska (kulkowe bądź to maszynowe) i przez te łożyska opiera się o ramę. Natomiast w wolnobiegu oś ta kończy się za łożyskiem, biegnie kawałek i dopiero opiera się o ramę - wystaję za łożysko. I teraz czysta fizyka - co łatwiej skrzywić? coś co wystaje 3 cm poza łożysko czy coś co w ogóle praktycznie nie wystaje?

Nooo brawo ;)

Wolnobieg jest tylko dobry na niedzielne wycieczki o! i to jeszcze bardzo spokojne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

$pioch: Pogadamy jak przestaniesz mnie obrażać.

Przepraszam, jeżeli poczułeś się obrażony. Po prostu rzeczy które piszesz są mało prawdopodobne.

Z mojej strony EOT.

Poczułem się, bo nie dalej jak miesiąc temu zamieszczałem tu pełną galerię Shelby.

http://s143.photobucket.com/albums/r125/Dithrim/

Rozmiar kijowy bo photobucket pomniejsza do 800x600 jak jest większe jakieś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam... (nie chce zapeszac... ale: )

Za ok miesiac planuje kupno motoru...

Sprowadzany z niemiec (wujek sprowadza) i tylko mówie co chce i za ile... i dostaje...

Kuzyn kupił yamahe DT80 (przerobioną z enduro na crossa) za... 200zł... (ale dość stara byłą) wiec ceny motoru beda niskie stosunkowo...

Co by kupic? Co byscie mi radzili? (bierzcie pod uwage tez dostepnosc i cene czesci)

Ja mysle nad jakąs Yamahą DT125 (do 125ccm)...

Najlepiej jakieś enduro... Ale dość zabudowane... zeby wygladał jak pół -turystyk (patrzałem dzis na takiego.. ale zapomniałem nazwy.. jak sobie przypomne to napisze..)

a Wy co byscie mi poradzili? (budżet... do 2000zł [i tak bedzie taniej [[bo juz widziałem yamahe dt80 za 1000zł]]])

edit. yamaha tdr 125 (przypomniałem sobie :roll: :wink: :twisted: ) link

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motory motory motory..

fajna sprawa, jezdzilem pare lat aż do pewnego dnia...

dnia 0....

rozwalilem sie majac siedzacego za soba kolege.

Mialem wylamany nadgarstek i kosci powyzej polamane.

Przeszedlem 2 operacje po 8 godzin i postanowilem dac sobie spokoj.

tutaj macie filmik i zobaczcie co ludzie na motorach wyprawiaja

http://jajowody.com/index.php?page=display&id=603

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do forumowych specjalistów w temacie rowerów (czyli głownie wikaj, paweł :)). Otóż chcę kupić rower firmy Kross a model Hexagon. I tutaj pojawi się moje pytanie. Dysponuję sumą plus-minus 700 zł (może być trochę więcej, ale nie przekraczająca 800 zł) i chcę kupić najlepszy z dostępnych w tym przedziale cenowym rowerek ww. firmy i modelu. Z tego co wiem to Kross jest solidną firmą,a przy okazji blisko domum mam serwis :). Co mi proponujecie? Liczę na Was, bo w przeciągu tygodnia chcę przynajmniej zamówić jakiś model :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lykaj Krossa - solidna firma, porządne rowery.

Czyli mówisz, że niezlaeżnie jaki model wybiorę z interesującego mnie przedziału cenowego (i z jakiego roku też?) to i tak bedzie dobry? Najlepiej by było gdybyś Ty albo Wiki podpowiedzieli co Wy byście wybrali z asortymentu Krossa za rozsądną cenę (czyli taką ilością kasy jaką dysponuję :P).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A naprawdę nie da rady nic więcej kaski dozbierać?

Bo np. taki A2 Krossa to sprzęt już naprawdę dobry, różnica 300 zł, ale sprzęt jest o dwie klasy lepszy niż ten w Hexagonie (V4).

Jak coś to kup Hegaxona, jeśli się będzie dało to łykaj A2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kross:

*szosy wszystkie mają fajne jak za oferowane ceny

*rowery mtb skierowane bardziej wyczynowo [Level Ax] także niezłe, w tej cenie w jakiej są oferowane raczej nic lepszego się nie da znaleźć

*mtb dla zwykłego człowieka - Hexagon - w cenie podanej przez ciebie [do 700pln] są dwa:

V1 - różnica cenowa między V1 a V2 powoduje że jest on wybitnie nieciekawy

V2 - dobry rower, ale bałbym się za 700pln tej tarczy na przodzie,mimo wszystko widać że postarali się aby był to rower spójny i przyszłościowy

droższe

V3 - ładne malowanie, rower już nie tak tani jak V2 ale... ale jak miałbym na twoim miejscu odpuścić sobie powiedzmy miesiąc jazdy aby zarobić różnicę V2-V3 to odpuściłbym sobie V3 i popracował dodatkowy miesiąc na V5 który jest już rowerem kompletnym bez wad tanich rowerów. Poza tym na piątce 2006 miałem okazję trochę pojeździć i była dużo wygodniejsza od mojego authora profile sx 2005 zakupionego za ok 1000pln wówczas [pluję sobie w brodę za tamten zakup no ale było minęło trza jeździć].

-------

A teraz z innej beczki:

planujecie jakieś starty w tym sezonie już? ja myślałem powoli o tym przeglądając terminarze, póki co pewny jestem tylko ... tego że maraton w łodzi:

22.04

będzie dla mnie dzienną masakrą... czasu na przygotowania nie ma wcale, dość powiedzieć że właśnie zaczynam drugi tydzień ferii a jeszcze 100km nie przejechałem w ich czasie, w świeżo zaczętym tygodniu będzie jeszcze gorzej, bo zajęć wszelakich mam od groma... ach ta wspaniała matura zaczynająca się 4 maja :P

Jednak chciałbym przejechać się poza Łodzią jeszcze na początku września do Suchedniowa k/Kielc

licząc na pojawienie się solidnej dawki forumowiczów [pozdro dla Kielczan i okolicznych Pawłów]

marzyła mi się jeszcze Murowana Goślina spod Poznania ale niestety 13 maja ma miejsce a dzień później mam egzamin maturalny z Matematyki :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w TV ponoć mówili, że ceny za egzamin praktyczny wzrosną ze 112 obecnych złotych do 250 :shock: Czy potwierdził ktoś te doniesienia? Ponoć mówiono o tym w Panoramie. Gdzie można o tym poczytać? Znalazłem jakieś info w necie ale to plotki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie się za Tobą stęskniłem;), ale rozumiem że ferie były...

A teraz na poważnie.

Samochód ze zdjęć jest fabrycznie nowy (widać to na zdjęciu gdzie jest folia na dywanikach), więc raczej nie mógłby być zarejestrowany przed sprowadzeniem go (ze Stanów auta przyjeżdzają bez blach - znajomy to sprowadza;).

Po drugie silnik jest standardowy - nie ma w nim żadnych przeróbek (wyciągnęcie 1000km o których pisałeś wcześniej wymaga bardzo poważnych modyfikacji zarówno mechanicznych - widocznych pod maską gołym okiem, jak i ingerencji w elektronikę)

Reasumując:

Nie pisz proszę bajek/baśni, bo ten temat nosi inny tytuł.

Ps. nie obrażaj się tym razem, tylko postaraj się trzymać fantazję na wodzy.

Ps2. w twoich wypowiedziach jest jeszcze kilka nieścisłości, ale już nie mam ochoty Ci ich przytaczać...

Zakończmy ten wątek tak jak jest, ok?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

$pioch=>

To begin with:

Generalnie z tego co sie orientuje to samochod po wyjezdzie z fabryki(no nazwijmy to inaczej - miejsce produkcji - poniewaz Ford Mustang Shelby to raczej samochod robiony ile sie orientuje nie dokonca seryjnie.Takie samochdy robia firmy ktore np. odnawiaja samochody stare szczegolnie i sa raczej na zamowienie ....pozatym Caroll Shelby raczej nie umiescil by swojego nazwiska na samochodzi ktory by byl seryjny....to sa bardziej "rarytasowe" wersje samochodow IMHO)musi byc dopuszczony do ruchu no chyba ze ktos chcialby go wozic caly czas na lawecie.Dopuszczenie do ruchu wymaga rejestracji i podstawowego ubezpieczenia (OC lub innego zaleznie od kraju) so to say.(choc Ameryka to "specyficzny kraj" i moze to sie tam dobywa na innych zasadach - dani producenci samochodow moga dzialac odrobine innych prawach).

Zauwaz iz ten model z tego co pisal VF ma bazowo 500KM wciagniete z 5.4 litrowego V8(z kompresorem???) a wersja 1000 KM o ktorej mowa ma zmieniony blok silnika - cylindry / rozwiercony standardowy blok silnika do wiekszej pojemnosci (jak juz bylo wspomniane na chyba 6.0 litra???).Do tego intecoolery,sprezarki,turbiny,suszarki XD zmienione oprogramowanie i moc zdaje sie realna do uzyskania.

Dobrym przykladem sa samochody pokazywane w "Amerykanskim Hot Rodzie"na Discovery.W jednym odcinku o ile dobrze pamietam zostalo wspomniane iz jeden samochod mial ponad 1500KM wyciagniete z slinika ktory bazowo mial z 450 KM.

Zgadzam sie natomiast iz takie taka moc wymagaja powaznych zabiegow i babrania sie z elektornika / silnikiem .Co wiecej to chyba dopiero poczatek ....Potrzebne jest sprzeglo i skrzynia ktora przeniesie ta moc na jezdnie,usprawnione zawieszenie oraz klatka bezbieczenstwi(no przydalaby sie IMHO )aby usztywnic nadwozie jak i podwozie aby sie przy tej mocy i momencie nie rozpadlo.....no i dobre opony - ogolnie rzecz biorac.Nie ma co - tanie to hobby nie jest ^^.

Fakt czy ten samochod to wymysl czy nie ma dla mnie zadnego znaczenia...Tak samo mozna gdybac odnosnie innych samochodow poruszanych w tym dziale.VF przedstawil zdjecia jako dowody posiadania tego samochodu i that's all.Jezeli posiada tak niesamowity samochod to niech o niego jak najlepiej dba i uwaza z jego moca ;).

Ja do wielu rzeczy podchodze z dystansem(ostatnio) ale nie widze powodu czemu VF nie mialby byc posiadaczem tego samochodu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdzę, że nie jest to możliwe do zrobienia - nawet w Polsce jest 1000 konne autko które fabrycznie miało około 350HP.

Najzwyczajniej w świecie bawi mnie tropienie absurdów, a że akurat taki się tutaj pojawił...;)

Na podsdawie sesji, którą (dwukrotnie) już zamieszczał tutaj VanFirzen można stwierdzić, że auto jeździ na tablicach z Kentucky i raczej w Kentucky (na jednym ze zdjęć widać w tle owieczki;)

pod tym adresem więcej informacji na temat chyba jednak seryjnego autka:

http://www.edmunds.com/insideline/do/Featu...rticleId=105085

Jest tam między innymi fotka silnika (450hp), który wygląda podobnie do tego z sesji wklejonej przez VF.

Poza tym, jeżeli nie startuje się w wyścigach na codzień nie sposób wykorzystać w pełni nawet 25% deklarowanej przez VF mocy...

I jeszcze jedno - gdzieś w tym wątku przemknęła mi informacja o vmax tegoż auta - o ile się nie mylę 310km/h - sorry, ale do osiągnięcia takiej przędkości wystarcza okolo 400hp - przykład: Corvette C06.

Btw. Dystans to dobra rzecz, ale są pewne granice...przyznam, że nie śledzę tego tematu od początku (w końcu to ponad 100 stron), ale ten wątek wydawał mi się wart skomentowania...

VF - ścigasz się czasem?

Może umówimy się w któryś weekend - dojadę w dowolne miejsce w Polsce, albo skoczymy do Poznania i spróbujemy się na torze, co?

Ja co prawda mam pod maską tylko 150kucyków, ale jak to nie wystarczy, to mam na miejscu kolegę z GT3 - to może być ciekawy pojedynek - co Ty na to?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...