Skocz do zawartości

Metal Ogólnie


Mimizu

Polecane posty

Pamietam jak kiedys natrafilem na magazyn katolicki "Milujcie sie"... Wspominali o metalu jako muzyce satanistycznej. Poczynajac od Iron Maiden przez Metallice konczac na.... ekrm... Nirvanie. Wymyslili, ze Queen stosuje zapisy podprogowe w swych nagraniach (nawet jesli co z tego), skrot zespolu KISS to Knights in satan's service... Moim zdaniem wiecej satanizmu jest w piosenkach dla mas (czyli innymi slowy pop), w ktorych to rozneglizowane panienki wywijaja cuda w teledyskach i nawoluja do seksu na prawo i lewo (wystarczy obejrzec pierwszy lepszy teledysk Pussycat Dolls czy innej Christiny Aguilera <zwlaszcza do piosenki "Dirty">) anizeli w calym dorobku W.A.S.P (We Are Satan's People :D :D) Ehhh...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • Odpowiedzi 1,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
  • 2 weeks later...
Witam! Moglibyście polecić mi kilka zespołów(na początek kilka kawałków), chodziłoby mi o ciężkie brzmienia, coś typu Behemoth. Za pomoc z góry dzięks

Z podobnych zespołów do Behemotha moge Ci podać np. Vader czy Marduk (ten drugi znam na razie tylko z nazwy od kolegi). Na początek posłuchaj sobie z Vadera Cold Demons, Devilizer, God Is Dead. Wiwczarek ma niezły wokal - kawał potężnego growlu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Coś na rozluźnienie metalowych gaci. :) Na faktach - z czasopisma. Odpowiedzi z pewnego forum. :P

- Pomocy! Jak oduczyć faceta słuchania metalu? Poznałam fantastycznego chłopaka. Jest tylko jeden mały problem. On namiętnie słucha thrash, death i black metalu. Na szczęście myje się codziennie i nie ćpa, co w tej podgrupie zdarza się bardzo rzadko. Jednak chciałabym mu pomóc wydostać się z tego bagna, bo boję się o jego psychikę. Przecież to nawet nie przypomina muzyki, w dodatku moje koleżanki się z tego podśmiewają. Próbowałam już chować jego płyty, co powodowało jego nieuzasadnioną irytację. Nie wiem, co mógłby mi zrobić, gdybym je roztrzaskała, a taki pomysł już miałam, ale za bardzo boję się jego reakcji. Pomocy, nie mogę pozwolić, aby dobrowolnie oddawał się w objęcia szatanowi, władcy kłamstwa.

- Zadzwoń do egzorcysty, a następnie śpiewając godzinki i chorały pal te płyty na stosie podczas pełni księżyca. Tylko takim sposobem nie opanuje go Szatan. Albo zadzwoń po Power Rangers - oni są skuteczniejsi.

- Powiedz mu: albo muzyka albo seks. P.S. Sorry, stary, jestem w złym humorze dzisiaj.

- Nie wierzę... Jak można fetyszyzować muzykę! Posłucha, a potem do zadań! Muzyka muzyką, a życie życiem! Ja słucham również reggae, a nie palę konopi, ani nie nosze dredów! Brak mu w życiu celu!

- Boshe jak możesz słuchać reggae tak wyglądając?

- To marihuana jest z konopi?

- Filip jest z konopi.

- Tylko co ten Filip w konopiach robił? I czemu tak wyskoczył? Może na właściciela konopi czekała już policja?

- 1. Pomódl się do Bozi 2. Pomódl się do Szatana 3. Podrzuć mu jakieś emo.

- No to w tym przypadku przydałaby się interwencja Ryszarda Nowaka. Juz on go przeciągnie na jasną stronę mocy. Z drugiej strony szkoda, że się myje, teraz nie czujesz kiedy się zbliża...

- A ja proponuje przywiązać go do krzesła, powieki przylepić taśmą (po instruktarz odsyłam do filmu "Teoria spisku") postawić przed nim plazmę (jak nie masz, to może koleżanki pożyczą?) i na owej plaźmie "zapodać" jakiś dvd Bennego Benassiego, Scootera, Pussycat Dolls, Mandaryny, Blog 27*

Lub wersja ekstremalna, j.w. tylko na plaźmie Jedyna Słuszna Telewizja a przy każdym uchu głośnik z Jedynie Słusznym Radiem. Powinno pomóc. Trzymam kciuki.

*Niepotrzebne skreślić

- Wyślij go do Szwecji tam mu za uzależnienie od ciężkiej muzy zasiłek przyznają.

- Pośpiewaj z nim gorzkie żaaaaleeeee.

- Spoko. Przyjdzie zima, ucho mu przymarznie raz i drugi. To sam przestanie słuchać.

- Rób mu łaskę częściej niż raz do roku, to może wyssasz mu tę głupią muzykę z głowy (główki raczej). Miłego dnia życzę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1:13 do 1:22 -> riff brzmi mi troche na "Kill the King" Megadethu.

Chodzi ci zapewne o zespoły grające thrash metal, to podobne riffy usłyszysz w utworach Slayera, Iced Earth, wyrzej wspomnianego Megadethu, starej Metallici, Testamentu, Exodusa (ale chodzi o tego zagranicznego :laugh: ). Najbardziwej polecam ci Megadeth i Iced Earth.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iced Earth i nie thrash...? ocb... ty chyba nie masz na myśli tego Iced Earth co ja. Wystraczy posłuchać ich praktycznie dowolnego kawałku, żeby zauważyć duże wpływy thrash metalu; co prawda mają też troche naleciałości z power metalu, ale jak już chcesz ich określać power metalem to pisz power/trash metal.

A to kilka dowodów mojej teorii:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee... ja bym tego pustego metalucha najpierw nauczył myślenia, potem obciął te czarne kudły, zakazał słuchania Anthraxu/Testamentu/innego syfu i może by coś z niego wyszło.

A tak na poważnie to po co ta nienawiść? Głupich nie sieją, jeżeli ktoś nie rozumie tej muzyki to trzeba mu wytłumaczyć o co chodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Lubię metal po prostu.Przestałem ubolewać nad niezbyt wysokim poziomem muzyki dość dziś popularnej i wziąłem się do

słuchania czegoś trafiającego w moje gusta.Pewnie to co trafia w moje gusta jest powodem dla którego

to mój najulubieńszy dział na całym forum actionum. Pozdrowienia dla waszego redakcyjnego metalowca

CormaC'a.

a to link do mojego konta na youtube poświęconemu Disturbed:

:icon_arrow:http://www.youtube.com/user/TheZiom97?feature=mhum

Po za tym nie wiem jak można od razu metal/trash czy death kojarzyć z szatanem.

Ech nienawidzę stereotypów.No jak tak można ludzie.Ja temu gościowi już współczuję bo będzie miał z tą babką

zdrowo przerąbane. Tak ten obalający tenże stereotyp cytat tu zamieszczę:

"Gram heavy metal od 30 lat a jedynym satanistą jakiego spotkałem był mój księgowy"~Bruce Dickinson.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz poruszę temat stereotypów

Wiele osób, a wręcz horda myśli, że człowiek słuchający metalu :

-Satanista

-Pijak

-Nierób

A tak nie jest... Przecież sito z mózgu robią techno (bum-klap dobija :<) i biebery. Zauważyłem też, że teksty metalowe mają więcej sensu od prawie każdej popowej piosenki, taki przykładowy Sabaton, lub Slayer-Angel of Death, bo ci co zrozumieją a w nosie mają historie polski mają tu opis lepszy niż w wielu podręcznikach. Uszy mi więdną gdy słysze jęki lady gagi lub stękania biebera... Takie tematyjak ten mam nadzieje, że poprawią reputacje metalu

Link do tłumaczenia utworu slayera znajduje się tutaj http://spiewnik.wywrota.pl/37107_slayer_angel_of_death.html

P.S.

Wg. mnie ostry metal to dobry metal :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz poruszę temat stereotypów

Aż się boję tego, co dalej przeczytam...

Wiele osób, a wręcz horda myśli, że człowiek słuchający metalu :

-Satanista

-Pijak

-Nierób

Dodałbym do tego jeszcze faszystę (ew. nazistę - mało osób to rozróżnia). Czyli moje przymiotniki... Które pasują do mnie, jak pięść do nosa.

A tak nie jest... Przecież sito z mózgu robią techno (bum-klap dobija :<) i biebery.

Niby chcesz obalać stereotypy, a mimo wszystko sam na stereotypach latasz. Wybacz, ale hipokryzją mi tu zaśmierdziało.

Zauważyłem też, że teksty metalowe mają więcej sensu

Taaa... Poprawiłeś mi humor. Dziękuję :] (i tu nie ma sarkazmu).

od prawie każdej popowej piosenki, taki przykładowy Sabaton, lub Slayer-Angel of Death, bo ci co zrozumieją a w nosie mają historie polski mają tu opis lepszy niż w wielu podręcznikach.

Co do Sabbatonu, to za bardzo nie chcę się rozpisywać, bo zaledwie kilka piosenek słyszałem, ale jeśli wyidealizowane oblicze kawałka naszej historii uważasz za mądre, to cóż. Łatwo Cię zadowolić. Imo, to zwykłe zagranie pod publiczkę. A Slayer... Tu, to się naprawdę uśmiałem :]. Nie chcę się rozwodzić, ale wystarczy poczytać translacje ich tekstów, których pełno w necie. Bzdury, bardzo często zahaczające o "satanistyczny" stereotyp metalu.

Uszy mi więdną gdy słysze jęki lady gagi lub stękania biebera...

Tu wkraczamy w kwestie gustu. Jedni lubią rybki, inni akwarium - że tak komunałem sobie zarzucę.

Takie tematyjak ten mam nadzieje, że poprawią reputacje metalu

Przykro mi to stwierdzić, ale imo jest wręcz przeciwnie. Sam słucham metalu od wielu lat (i to przede wszystkim metalu), jednakże gdybym nie lubił tego typu muzyki, to po Twoim poście znienawidziłbym go.

P.S.

Wg. mnie ostry metal to dobry metal :P

Jeśli za ostry metal uważasz Sabbaton, to mam zgoła odmienne zdanie :]. Jeśli natomiast Slayer, to masz rację. Mimo, że nie uważam tej kapeli za jakoś specjalnie ostrą. Ale za to jest bardzo miła dla mej wrażliwej duszyczki :].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak nie jest... Przecież sito z mózgu robią techno (bum-klap dobija :<) i biebery. [

Sorry, ale myślisz tak samo jak ludzie, którzy traktują metal stereotypowo. Żadna muzyka nie robi sita z mózgu, ba... stwierdziłbym raczej, że prędzej robią to skrajnie brutalne odmiany ciężkiego grania xd.

Zauważyłem też, że teksty metalowe mają więcej sensu od prawie każdej popowej piosenki

Nie uogólniaj, błagam. Pewnie, są zespoły posiadające mądre teksty, ale nie pisz, że OGÓLNIE metalowe teksty mają więcej sensu. Szczególnie te o flakach albo mroźnej północy są ambitne...

Takie tematyjak ten mam nadzieje, że poprawią reputacje metalu

Ciekawe tylko który z wrogów tej muzyki to przeczyta? A nawet jeśli to i tak nie przekona się, tak jak Ty do Gagi, Biebera etc.

Wg. mnie ostry metal to dobry metal tongue_prosty.gif[

Spoko, tylko jak zauważył Stillborn, Sabaton to jest mało ostry xp. Zluzuj, bo stereotypów się nie zwalczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że lubię ostry metal, ale czy napisałem, że słucham sabatonu? Bierzecie słowa zbyt dosłownie, ogólnikowo opisuje biebera, bo przecież nie napisałem, że palą różowe świeczki na dobry sen itp. Wrogowie metalu mogą to przeczyta szukając haka lub też przez ludzi wysyłający posty z fora na fora. Teraz to wygląda jak program Pogromcy mitów lub inne podobne rzeczy :) Nie mówie, że piszesz źle, ale to po prostu moje zdanie. Poza tym, sam z popu spodobał mi się Michael Jackson nie tylko dzięki mediom, więc może to się odwrócic w drugą strone i np. ktoś kto słuchach Hanny Montany, czy co tam chcecie zacznie słuchac rocka, z rocka przejdzie na metal itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...