Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

M4TEK

Zagadki książkowe

Polecane posty

Pozwólcie, że zadam ponownie.

Cel uświęca środki i warzywo.

@POLIPOLIK: Nie.

@Goloman: Mówimy o tym samym tyranie, ale o innych książkach ;]

@POLIPOLIK: Czy ja powiedziałem, że chodzi mi o Żelaznywładssona?

@Polipie, Golomanie... -> Ani to Kosiarz, ani Prawda.

Zagadka mówi o... metodzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli za szczytny cel przyjmiemy obalenie tyrana, i zastąpienie go dziedzicem tronu, który ma coś wspólnego z tym warzywem, to uzyskamy... Coś co ubzdurał sobie pewien skrytobójca... W książce z serii o Straży... Noż... Nie pamiętam... Edward d'Eath... Po nazwisku do książki :7 Zbrojni Pratchetta!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cel uświęca środki i warzywo... Warzywo... Trzeba mieć swojego ziemniaka, nieprawdaż? Albo dowolne inne śmiesznie ukształtowane warzywo, a w tej dziedzinie niezwykłe... pole do popisu mają marchewki...

Prawda? Prawda... Pratchetta :7

Dajesz, Poli! Kiedyś trafimy!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może, może. :) Mi tam się marchewka od razu z Marchewą skojarzyła (dziwnym nie jest), ale widać, trzeba sięgnąć dalej. No to może Kosiarz - był tam przecież hrabia Nosfrontatu alias Arthur Winkings, który kiedyś zajmował się handlem owocowo-warzywnym, a tyran był ten sam. :]

Jeszcze warzywo się może kojarzyć z wahoonie, ale zielonego pojęcia nie mam, z czym jeszcze ma jakikolwiek związek. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz... Metoda? Ale... To nie może... Nie, to zbyt straszne by... Przecież to zwykły trunek! Nie powinien służyć do takich rzeczy! I tyran się wtedy nie zgadza... Ale spróbuję.

Straż nocna i piwo imbirowe!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO żeś chyba trafił, Golly, wszak tyran to tyran. :-) Gdybym miał jeszcze rozpaczliwie strzelać, to postawiłbym na Ciekawe czasy - obalanie tyrana jest jak najbardziej, motyw warzywny również się pojawił, a Cohen i reszta dziadków mieli świetną metodę na zdobycie cesarstwa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Are you kidding me? :-O

Dopiero teraz mnie olśniło, że marchewka symbolizuje metodę (nomen - omen) kija i marchewki, która świetnie pasuje do opisania metod kierowania miastem w wykonaniu Vetinariego (tyrana, jakby nie patrzeć). Tylko o którą konkretnie książkę chodzi, ciężko orzec, wszak miłościwie nam panujący Havelock pojawia się w prawie każdej... Strzał idzie w Bogów, Honor, Akh-Morpork, tam intryga patrycjusza objęła w końcu działania wojenne, obcy kraj i tak dalej.

Błądzę po omacku, aye? :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O bogowie... Vetinari, kij i marchewka, cel zdolny uświęcać środki... Oprowadzaj tego dziwaka po okolicy a dostaniesz złotą monetę dziennie, ucieknij a cię dorwę? Kolor Magii?!

Ale to jest Świat Dysku, prawda?

@up

No cóż... Poczekam na Poli, a co! Trzeba się zachowywać jak gentleman. :7

EDIT!

Ci niżej

Przez minutę patrzyłem się w sufit. Potem zacząłem się śmiać. Histeryczny śmiech przeszedł w płacz. Idę po żyletki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...