Nowa forma płacenia za gry?

[nintyfan]

Parę miesięcy temu wpadłem na pomysł, jak zarabiać na starych tytułach, by gry były dostępne za darmo, a gracz nic nie płacił. Nie jest to model Free to Play, który ma swoje plusy, lecz też minusy. Otóż wszystko się ociera o gry stare lub po prostu mało wymagające. W obu przypadkach muszą być to tytuły pełnoekranowe, które potrafią wciągnąć gracza.

Otóż nowszy sprzęt, podczas gry w starą lub mało wymagającą grę leży odłogiem. Mój pomysł jest taki, by to co zostaje, przeznaczyć na obliczenia naukowe. Producenci gier otrzymywaliby honorarium za gra-czas (taka jednostka) każdego klienta mojej usługi, a gracz niewiele traciłby (może trochę doliczaliby mu do rachunku za prąd). Gry byłyby za darmo. Niektórzy mogliby się skusić na taki darmowy F2P,  czyli tworzymy grę dopóki ktoś w nią gra, dodając co jakiś czas bonusy.

Teraz zbieram na realizację mojego pomysłu.

https://pomagam.pl/granie-w-franie

Edytowano Maj 23, 2019 przez nintyfan

[Tesu]

Moze czegos nie rozumiem, ale gry stare, to takie, ktore wyszly dawno temu i nie sa juz rozwijane. Albo wyszly dosc dawno temu i zdazyly sie przewinac przez rozne bundle, wyprzedaze itd., czyt. mozna je bylo zgarnac za grosze. Po co ich wydawcy mieliby dalej sie tym zajmowac, nie wiem. 

Takze uwaga, ze “musza to byc gry pelnoekranowe, ktore potrafia wciagnac gracza” jest cokolwiek dziwna. Jest wiele pelnoekranowych gier, ktore sa albo totalnymi smieciami, albo sa po prostu zle. Niewiele osob ma ochote przy nich spedzac czas, a jesli juz, to tylko po to, zeby wydropic z nich karty (w przypadku Steam), co wiele czasu nie zajmuje. 

[nintyfan]

2 godziny temu, Tesu napisał:

Moze czegos nie rozumiem, ale gry stare, to takie, ktore wyszly dawno temu i nie sa juz rozwijane. Albo wyszly dosc dawno temu i zdazyly sie przewinac przez rozne bundle, wyprzedaze itd., czyt. mozna je bylo zgarnac za grosze. Po co ich wydawcy mieliby dalej sie tym zajmowac, nie wiem.  

Zauważ, że i tak nie ma sensu płacić np. 40 PLN za grę, by sprawdzić czy działa na nowym sprzęcie i czy będzie nadal grywalna. Taką cenę często oferuje GOG (sklep ze starszymi tytułami).  Pomnóż to przez trzy i masz nie zbyt stary tytuł, a przez cztery i możesz nawet nabyć nową grę.

 

2 godziny temu, Tesu napisał:

Takze uwaga, ze “musza to byc gry pelnoekranowe, ktore potrafia wciagnac gracza” jest cokolwiek dziwna. Jest wiele pelnoekranowych gier, ktore sa albo totalnymi smieciami, albo sa po prostu zle. Niewiele osob ma ochote przy nich spedzac czas, a jesli juz, to tylko po to, zeby wydropic z nich karty (w przypadku Steam), co wiele czasu nie zajmuje.  

Zamieściłem tę uwagę, gdyż nie chcę, by użytkownik miał uruchomioną dodatkową aplikację. Człowiek nieobeznany wtedy skupi się na grze,  a w tle będą lecieć obliczenia, dostosowana do FPS gry. Napisałem,  że gra musi wciągać, bo wtedy będę mieć, jak również twórcy, płacone za czas gry każdego klienta mojej platformy. W takim przypadku, jeżeli ktoś grał godzinę w GTA3, czy coś podobnego, to wtedy ja dostaję swoją wypłatę za tą godzinę gry, a twórcy również dostają swoją dolę za tą godzinę gry. Im bardziej gra wciąga, tym więcej obliczeń się wykona i tym więcej zarobię ja i twórcy.

[nintyfan]

Jako, że dotrzymuję obietnic, to:

https://rcgstore.pl

 

Obecnie jest to tylko prototyp - przeprowadzam analizę czy jest sens dalszego inwestowania czasu i pieniędzy. Nie wszystko działa, jakbym chciał, ale można już grać w trzy niedokończone tytuły - nie wpłacając mi ani złotówki. Liczę na pozytywną krytykę.