Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tony_Starks

Rap

Czy kupiłeś już płytę Kno- Death Is Silent?  

7 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No kupiłeś czy nie

    • Tak
      0
    • Nie, ale zamierzam
      7


Polecane posty

Z Polski polecam nowy album Słonia i Mixera- Demonologia i polecam kilka kawałków z nowej płyty Pezeta i Małolata(darmowy odsłuch na myspace- pezet81).

Ogólnie ten album rozczarował mnie- poza paroma kawałkami szału nie ma. A wręcz można by mówić że gościnna zwrotka dioxa w kawałku "odkąd ostatnio gadaliśmy" lepiej się prezentuje od zwrotek Pezeta i Małolata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że na tym farum praktycznie nikt nie interesuje się polskim podziemiem, ale znalazłem naprawdę ciekawy projekt :P

Szczere wersy- "Są na wymarciu EP"

Na razie do przesłuchania tylko dwa kawałki na YouTube'ie oraz MySpace'ie.

W skład zespołu wchodzi Anim i Wrona. Wrona też produkuje niektóre piosenki. Premiera miała się odbyć we wrześniu, ale została przesunięta na grudzień. Z tego co udostępnili to wygląda bardzo dobrze od strony technicznej i flow Wrony w połączeniu z takimi bitami to połączenie poprawiające humor :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że chodzi Ci o to, iż ten refren też ma być w tych klimatach R&B czy soul

O to mi chodzi szczerze mówiąc na prawdę mnie irytuje sam fakt pojawienia się popowych wokalistek w utworach raperów. Być może, dlatego że nie jestem przyzwyczajony do tego typu eksperymentów.

Czemu żeś się tak uparł, że rnb tak, a pop nie?:P

Wiesz, czemu ponieważ nie trawie popu ogólnie i trzymam się od tego z daleka. Nie tykam tego nawet kijem. A R&B jest dla mnie znośnym gatunkiem muzycznym do słuchania. Lubię tego typu klimat, co nie zmienia faktu, że pop mnie irytuje w rapie. Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia i oswojenia się z tym faktem dokonanym.

2Pac jest istotnie absolutnie bez wątpliwych featów, ale niektóre songi? Daj spokój, pop jak nic

Pytałem o konkretne nazwiska typu Beyonce, ale jak widać nie padły żadne. Ja np mogę Ci podać popowych wykonawców występujących na płytach Jaya i to nie tylko u niego sam zresztą dobrze wiesz :wink:

A powiedz mi Alicia Keys czy Beyonce to niby co jak nie pop?

No właśnie Wikipedia tak podaje, że pani Alicia jest artystko wykonującą 3 gatunki muzyczne miedzy innymi, R&B a wiesz Tony lubię czasem sugerować się Wikipedią jak ty to robisz, ale wiadomo Wikipedia kłamie. Wiec czasem mnie to zastanawia, po co ty się nią sugerujesz skoro ta Wikipedia kłamie?

http://en.wikipedia.org/wiki/Alicia_Keys

Teraz sprzedaje sie taka hybryda rapu.

Którego ja nie zamierzam na chwile obecną zakupywać proste. Chyba, że sam się przekonam, że taka hybryda rapu jest coś warta w co wątpię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że śpiew w rapie nie jest potrzebny. W rapie się rapuje, a nie śpiewa i tym się ten gatunek różni od innych. Co z tego, że ktoś ładnie śpiewa? To nie jest powód żeby nagrywać z nim/nią. Są wyjątki takie jak Roots i Erykah Badu ale takie kawałki jak Eminem i Rihanna ale pop w rapie to jest sprzedawanie naszej kochanej muzyki która powinna trzymać się z dala od tego komercyjnego "szajsu". Posłuchajcie bitu w kawałku Ema z Rihanną. Przecież to nie jest rap...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie trzeba spalić "Madvillainy", na którym podśpiewuje sobie MF DOOM http://www.youtube.com/watch?v=uBI-tbM6sew&fmt=18 - komercja, na dodatek strasznie fałszuje :(

Tak samo Mes: http://www.youtube.com/watch?v=LkXvbYhJi9o...ated&fmt=18

http://www.youtube.com/watch?v=aRRTz4Q9msY&fmt=18 :(

Rodzimi internet MC's również sprzedali się marnie, nagrywając takie utwory z popowymi-śpiewanymi wstawkami:

http://www.youtube.com/watch?v=dp3TV_bOx-8&fmt=18

http://www.youtube.com/watch?v=WS2UX977OU0&fmt=18

No cóż - o gustach się nie dyskutuje, a niektórzy wolą fałszujących raperów, bądź prawilne bełkotanie czterech elementów zamiast ładnego, zapadającego w pamięć (od tego przecież on jest) refrenu :(

Co z tego, że ktoś ładnie śpiewa? To nie jest powód żeby nagrywać z nim/nią.

To akurat jest dobry powód, żeby rzeczywiście nagrywać z nim/nią :D

Dawno nie słyszałem bardziej absurdalnego argumentu :(

Chyba że ktoś woli... (było na początku akapitu)

W rapie się rapuje, a nie śpiewa i tym się ten gatunek różni od innych.

A ja zawsze myślałem, że rap pełnymi garściami czerpie inspiracje z innych gatunków muzycznych.

Inna sprawa, że nie ma czegoś takiego jak "czysty rap" - chyba że po odpowiednim dorobieniu ideologii przez "prawdziwych słuchaczy".

Nawet u Eldoki zdarzają się takie rzeczy http://www.youtube.com/watch?v=1yfl_umB6T8&fmt=18 (w ten sposób pewnie przybił kolejny gwóźdź do trumny, na której wyryte są litery HaIPeHaOPe)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że ktoś ładnie śpiewa? To nie jest powód żeby nagrywać z nim/nią.

Czyli lepiej wziąć kogoś na płytę kto śpiewać nie potrafi, ale markę ma wyrobioną? Tak - chodzi o GaGę choćby.

W rapie się rapuje, a nie śpiewa i tym się ten gatunek różni od innych.

Chcesz samego rapu? Wpisz OSTR freestyle na YT - mnóstwo rapowania w rapie. Kiedy jednak przychodzi do nagrania płyty czy kawałka warto całość jakoś urozmaicić. A czym najlepiej? Klimatycznym stylem. Podałem przykład z ostatniej płyty 5 2 Dębca. Jest bardzo wysoki poziom, jest przekaz, jest ciekawy refren. Złóż wszystko do kupy i wyjdzie świetny utwór. I nikt się na dzielni z Ciebie nie będzie śmiał, że " lamerskich hitów słuchasz zią".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do śpiewu, MF DOOM mistrzowsko wpasowuje się w tracka tutaj swoim śpiewem, Redman'owi też dobrze poszło, choć krótko

, więc prawdopodobnie powinienem spalić wszystkie płyty tych 2 świetnych MC oraz skasować ich odtworzenia na last.fm, ponieważ nie są prawdziwymi raperami.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Tony, inspiracje. Rap to nie jest tylko kawałek w którym się mówi do bitu. Czasem to pasuje do kawałka, żeby utrzymać klimat. Jeżeli raper tworzy np. G-funk to pewnie, ze śpiew jest jak najbardziej na miejscu. Taki klasyk jak "Doggystyle" ma kilka śpiewanych refrenów. Mes tak samo robi g-funk. Natomiast jeżeli ktoś taki jak Eminem który od lat robi rap na bitach dostosowanych do rapu i kiedy Rihanna i Pink są na topie to trzeba je zaprosić , zrobić hit który łatwo się sprzeda i puścić w eter.

@ArturMilan- nie musisz mi mówić gdzie mam szukać rapu w rapie :P Mogę wam wymienić dziesiątki wykonawców którzy robią swoje i mają szacunek i bez popowych piosenakrek.

Już sobie wyobrażam jak byście hejtowali gdyby jakiś dobry polski raper nagrał teraz kawałek z Edytą Górniak czy Dodą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast jeżeli ktoś taki jak Eminem który od lat robi rap na bitach dostosowanych do rapu...

Widać słabo znasz jego dyskografię:

(Klasyk - a teraz wyobraź sobie to bez refrenu Dido :()

http://www.youtube.com/watch?v=VsKVGtTliy8&fmt=18 (a tu sam Eminem podśpiewuje ;))

Już sobie wyobrażam jak byście hejtowali gdyby jakiś dobry polski raper nagrał teraz kawałek z Edytą Górniak czy Dodą.

Tede nagrał przecież z Kukulską i jakoś nikt go nie hejtuje, ponieważ Tede jako jeden z niewielu raperów na naszej scenie nie bawi się w hipokryzję "nie sprzedałem się - nagrywam tylko dla zajawki" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, czemu ponieważ nie trawie popu ogólnie i trzymam się od tego z daleka. Nie tykam tego nawet kijem. A R&B jest dla mnie znośnym gatunkiem muzycznym do słuchania. Lubię tego typu klimat, co nie zmienia faktu, że pop mnie irytuje w rapie. Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia i oswojenia się z tym faktem dokonanym.

A czym się różni współczesne rnb od popu? Takie same tematy są tam poruszane zasadniczo, tylko pod trochę inne podkłady muzyczne, a i to nie zawsze jest prawdą. A taka Natasha Bedingfield na rapowym tracku by wypadła równie dobrze jak każdy rnb-owiec

Pytałem o konkretne nazwiska typu Beyonce, ale jak widać nie padły żadne. Ja np mogę Ci podać popowych wykonawców występujących na płytach Jaya i to nie tylko u niego sam zresztą dobrze wiesz :wink:

Pytałeś o Beyonce na tracku z 1995 roku... Ok, zostawmy temat.

Możesz mi podać nazwiska, słucham, jaką to megailość popowych wykonawców zgromadził na płytach w swej karierze Jay.

No właśnie Wikipedia tak podaje, że pani Alicia jest artystko wykonującą 3 gatunki muzyczne miedzy innymi, R&B a wiesz Tony lubię czasem sugerować się Wikipedią jak ty to robisz, ale wiadomo Wikipedia kłamie. Wiec czasem mnie to zastanawia, po co ty się nią sugerujesz skoro ta Wikipedia kłamie?

Takie rzeczy to ja bez wikipedii wiem szczerze mówiąc. Z wiki się korzysta jak chce się sprawdzić rok wydania płyty czy jakieś tam dodatkowe dane o danym raperze. Gatunki to kwestia umowna, allmusic kiedyś nagminnie dawał jakimś undergroundowych raperom łatkę "dance", od tamtego czasu podchodzę do tych określeń z dystansem.

Uważam, że śpiew w rapie nie jest potrzebny. W rapie się rapuje, a nie śpiewa i tym się ten gatunek różni od innych.

No to przecież raperzy rzadko śpiewają, zazwyczaj rapują, więc w czym problem, nadal się tak samo wszystko różni ;)

Co z tego, że ktoś ładnie śpiewa? To nie jest powód żeby nagrywać z nim/nią.

To jest właśnie idealny powód, by z kimś nagrać. (oo teraz zauważyłem że to samo Don napisał)

Jakby raperzy zapraszali Badu czy Monae częściej na swoje refreny to ich płyty byłyby mniej mdłe.

naszej kochanej muzyki która powinna trzymać się z dala od tego komercyjnego "szajsu"

Jak już kiedyś pisałem, rap zaczął się w klubach, na imprezach, gdzie o czymś takim jak "prawdziwość" nikt nie słyszał. To jest raczej wracanie do korzeni.

Jeżeli raper tworzy np. G-funk to pewnie, ze śpiew jest jak najbardziej na miejscu. Taki klasyk jak "Doggystyle" ma kilka śpiewanych refrenów. Mes tak samo robi g-funk. Natomiast jeżeli ktoś taki jak Eminem który od lat robi rap na bitach dostosowanych do rapu i kiedy Rihanna i Pink są na topie to trzeba je zaprosić , zrobić hit który łatwo się sprzeda i puścić w eter.

Boże kolego no doprawdy zadziwiasz mnie.

Czyli g-funk jest ok jak się w nim śpiewa, bo to g-funk. A inny rodzaj rapu jest zły, bo śpiewają w nim, a nie jest g-funkiem.

Wytłumaczy to ktoś proszę.

Poza tym- co niehiphopowego jest w kawałkach z Rihanną i Pink?

Mogę wam wymienić dziesiątki wykonawców którzy robią swoje i mają szacunek i bez popowych piosenakrek.

No to dawaj, wymieniaj, 10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię śpiewane refreny. Nawet te w wykonaniu facetów. Miłe urozmaicenie. I nie hejtuję wcale popu (no oprócz sWeEt JuStInKa ;D :* ;> ^^). Chociaż pod względem muzycznym i tekstowym ustępuje chyba tylko disco polo (które szczerze lubię :wink: ), to od czasu do czasu puszczam sobie takie "miliony monet" dla odmóżdżenia.

Ci co hejtują inne gatunki muzyczne

Dobre śpiewane refreny z polski

http://www.youtube.com/watch?v=7iRY2xel-4w

http://www.youtube.com/watch?v=xtaXwzHYoKY

http://www.youtube.com/watch?v=l3SP4iT6WB0

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki cd sobie właśnie sprawiłem:

1218005591_chino1.jpg

Chino XL- Here To Save You All

Piękny debiut latynosa, pełen niesamowitych panczy i dobrych bitów w klasycznym stylu.

Sławny stał się co prawda głównie dzięki anty-2pacowej linijce, ale zapewniam, znacznie więcej niż to można tam znaleźć

http://www.youtube.com/watch?v=YuMhyuu9Xco

http://www.youtube.com/watch?v=7YfU1eEWt7A

http://www.youtube.com/watch?v=F7hZR-eJNZQ

Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się dowiedziałem (może już ktoś stąd o tym wie) i dla mnie jest to info roku!!!

NOON wydaje nową płytę. Ma się ukazać niedługo ( na Asfalcie napisali że wkrótce) ale nie ma konkretnej premiery.

Najgorsze jest to, że brak tu jakiejkolwiek promocji. Widzę, że Asfalt idzie w zaparte i nie promuję swoich ludzi. Chyba myślą, że reszta obejdzie się bez marketingu tak samo jak Ostry. Niestety nie. O mały włos a bym o tej płycie nie usłyszał :dry: Wielki minus dla Tytusa :dry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam sie co wam nie pasuje w spiewanych refenach?! Dodaja utworowi klimatu, lepszego brzmienia. Spiewane refreny zasluguja na duzy +! Tutaj podaje jednen z argumentow aby nie byc gołosłownym:

Tan klasyk bez refrenu nie bylby taki świetny. Refren naprawde dodał G klimatu tej piosence i tego nie zapominisz.

Johnny Love The Way U Lie bez Rihanny to juz nie bylo by to samo (w tym momencie wyobrażam sobie Eminema samodzielnie spiewającego "... gonna stand there and hear me cry..." :wink: ). jedbym słowiem ujmujac bez Rihanny piosenka jest gorsza. Oczywiscie moze zamienic na jakas Leone Lewis bo Rihanna jest brzydka i wogole be... Lecz głowny artysta wybrał tego wykonawce i trzeba sie z tym pogodzic( no dobra nie trzeba mozesz byc na Eminem bardzo zły! :tongue: ).

I tutaj mam inne zdanie. IMO Rihanna> Alicia Keys >= Beyonce. Rihanna nie dość, ze piękna to jest naprawde świetną piosenkarką .

B jest znacznie okrąglejszą tam gdzie trzeba ;) I jak na moje robi mniej obciachową muzę, jakoś wolę "Single Ladies" niż "Umbrella" ela ela ela. Ale to kwestia gustu of kors.

Beyonce to nie ma zadnych obciachowych kawałku? Na pewno ma. Nie kierujcie sie stereotypami. Ktos tam usłyszał w vivie ubrella ela ela i tylko tym sie kieruje. Posłuchaj sobie tych utworów, mam nadzieje, ze zmnienisz zdanie :wink: .

czy

http://www.youtube.com/watch?v=gujdHQboago

moge podac wiecej jak chcesz :laugh:

Najgorsze jest to gdy komuś podoba sie jakis tam X utwór lecz go nie bedzie słuchał dla zasad bo "to komercja". Przemyślcie to ludzie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle jako argument za śpiewanymi refrenami podajecie jakąś piosenke + komentarz "nie mogę sobie wyobrazić jak by to wyglądało bez Rhianny/Beyonce/inna piosenkarka" To teraz kontrargument:

Nie mogę sobie wyobrazić jakby wyglądało to ze śpiwanym refrenem :P :

http://www.youtube.com/watch?v=MPC58B23I40

albo to:

albo to:

http://www.youtube.com/watch?v=W4VpE-0zitU .

Równie dobrze co, śpiewany refren, klimatu dodaje wycie wilka w tle :P Wszystko zależy od tego jaki klimat chcemy otrzymać ;).

PS Nie, nie jestem przeciwnikiem śpiewanych refrenów :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TK przecież B zjada całą dyskografię Rihanny tym kawałkiem:

http://www.youtube.com/watch?v=oF0lR17PP9Q

Ciągle jako argument za śpiewanymi refrenami podajecie jakąś piosenke + komentarz "nie mogę sobie wyobrazić jak by to wyglądało bez Rhianny/Beyonce/inna piosenkarka" To teraz kontrargument:

Nie mogę sobie wyobrazić jakby wyglądało to ze śpiwanym refrenem tongue_prosty.gif :

Ale jaki to kontrargument, bo nie rozumiem, kawałek bez śpiewania to kawałek bez śpiewania, po co rozważać, co by było jakby babcia miała wąsy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle jako argument za śpiewanymi refrenami podajecie jakąś piosenke + komentarz "nie mogę sobie wyobrazić jak by to wyglądało bez Rhianny/Beyonce/inna piosenkarka" To teraz kontrargument:

Nie mogę sobie wyobrazić jakby wyglądało to ze śpiwanym refrenem :P :

http://www.youtube.com/watch?v=MPC58B23I40

albo to:

albo to:

.

Równie dobrze co, śpiewany refren, klimatu dodaje wycie wilka w tle :P Wszystko zależy od tego jaki klimat chcemy otrzymać ;).

PS Nie, nie jestem przeciwnikiem śpiewanych refrenów :P

W tym pierwszym linku śpiewany refren jak najbardziej mógłby się znajdować.

U Twinz Pun'a dobry śpiewany refren Nate Dogg'a itp. mógłby tylko polepszyć ten kawałek.

Tak co do 3 linkacza się z tobą zgadzam.

Co do twojego porównania, to nie bardzo go rozumiem. Może jakieś tam "wycie wilka" w tle dodaje ponurego klimatu, to nie takiego jak mocny ponury refren. Pózniej mogę podać przykład.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie ktoś z was na koncert? Public Enemy, który odbędzie się dnia 2010-10-29 w Warszawie klub Stodoła, ul.Batorego 10. Start godzina 18:00. Cena biletu wynosi 143zł proszę bardzo pod tym linkiem kupicie sobie bilet na koncert http://www.livenation.pl/event/19002/public-enemy-tickets Ja na dzień dzisiejszy nie wiem muszę dorwać grafik i zobaczyć czy tego dnia będę miał wolne, bo jeśli nie to trudno nie pójdę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.hip-hop.pl/news/projector.php?id=1286023399

Po szesnastu latach od premiery legendarnego debiutu Nasa, "Illmatic", dojdzie do ponownej współpracy rapera z producentem Pete'em Rockiem.

Fani "Illmatic" pamiętają pewnie "The World Is Yours"

Panowie zaprzestali współpracy w niejasnych okolicznościach, były plotki, że Pete również obracał panią Carmen, którą Nas upatrzył sobie nieszczęśliwie na swoją wybrankę serca.

W każdym razie, na "Lost Tapes 2" ma być owoc ich ponownego spotkania (Nasa z Pete'em się znaczy).

Ja czekam, choć Pete Rock ostatnio niczym mnie nie zachwycił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy spragnieni nowego albumu Dr Dre pt. "Detox" będą musieli poczekać artysta zapowiedział kolejne przesuniecie premiery płyty na rok 2011. Cały wywiad znajdziecie w serwisie Rap-Up.

Czy warto jest kupić nowo reedycję albumu Dr Dre "THE CHRONIC" http://allegro.pl/dr-dre-the-chronic-re-li...1245690167.html ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się patrzeć jaka cena, czy są bonusowe tracki, okładka itp, więc powiem tylko, że Chronic jest:

-wart każdej ceny

-choćby nie wiem jak słabe były bonusowe tracki, te oryginalne nadrobią jakością z nawiązką

-kogo interesuje okładka?

Więc tak, warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...