Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Discworld 2

Polecane posty

Anglistyka w Poznaniu to podobno najlepsza w kraju, więc źle nie będzie. Byłem już dwa razy w Irlandii, a i w przyszłości gdzieś się mam zamiar wybrać. A poza tym najważniejszy jest practice, gdziekolwiek się jest trzeba ćwiczyć :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Venasque

Mały fragment z "Thief of Time" - nie moglem sie powstrzymac 8) :

Jeremy tried to be an interesting person. The trouble was that he was the kind of person who, having decided to be an interesting person, would first of all try to find a book called "How To Be An Interesting Person..." and then see whether there where any courses available. He was puzzled that people seemed to think he was boring conversationalist. Why, he could talk about all kinds of clock. Mechanical clocks, magical clocks, water clocks, fire clocks, floral clocks, candle clocks, sand clocks, cuckoo clocks, the rare Hershebian beetle clocks . . . But for some reason he always ran out of listeners, before he ran out of clocks . . .

jak chcecie to moge jeszcze wam jakies dostarczyc - jest ich duuuuuzo :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do tego "Thief of time" to jedna ze słabszych ( IMHO ) książek Pratchett'a. Ja nigdy nie zapomnę jak Śmierć uczył koguta piać :lol: Ale w sumie to, co drugie zdanie jest śmieszne, więc nie pamięta się ich za dobrze. :) Muszę sobie kupić kolejny oryginał :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaak... "nauka czytania w.g. Śmierci"... Rzeczywiście, Pratchett w oryginale nie jest taki trudny. Jak już przeczytam wszystko ze Świata Dysku, co jest po polsku, to zabiorę się za oryginały. BTW, podobno niedawno wyszla "Maskarada". To prawda? Czy ktoś już ją czytał?

PS. Pisząc te słowa gram sobie w "Okalecz Pana Cebulę" na kompie :wink: - jak ktoś chce mieć tę grę, podaję link: http://iq.art.pl/dysk/cmo.zip - jedyne 45 KB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jakwis
Mały fragment z "Thief of Time" - nie moglem sie powstrzymac 8) :

Jeremy tried to be an interesting person. The trouble was that he was the kind of person who, having decided to be an interesting person, would first of all try to find a book called "How To Be An Interesting Person..." and then see whether there where any courses available. He was puzzled that people seemed to think he was boring conversationalist. Why, he could talk about all kinds of clock. Mechanical clocks, magical clocks, water clocks, fire clocks, floral clocks, candle clocks, sand clocks, cuckoo clocks, the rare Hershebian beetle clocks . . . But for some reason he always ran out of listeners, before he ran out of clocks . . .

jak chcecie to moge jeszcze wam jakies dostarczyc - jest ich duuuuuzo :wink:

Venasque: dzieki, ze to napisales! Chyba teraz zaczne czytac ksiazki w oryginale. Zawsze myslalem, ze sobie nie poradze, ale teraz chce sprobowac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do tego "Thief of time" to jedna ze słabszych ( IMHO ) książek Pratchett'a
Akurat mnie wydała się dość na poziomie, ale za to jest jedna książka Pratchetta, która zupełnie mi nie podeszła - mowa tu o "Small Gods." Jedyna jego powieść, którą czytałem na siłę :(
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jakwis

Pomniejsze bostwa byly fajne. To byla moja pierwsza ksiazka pana P. A najgorsza ksiazko pana P. jest IMO Nauka swiata dysku. Tragedia. Czytam i czytam i skonczyc nie moge.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to u Nas bywa, gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania 8) Mi się Small Gods podobały średnio, ale na pewno nie czytałem na siłę. "Thief of time" też nie, ale po prostu mniej mi się podobał. Ale za to "Nauka Świata Dysku" to dla mnie przebój. Jest zupełnie inna, mało w niej typowego Pratcjett'a, ale cenię ją za coś innego :wink: Kto czytał - wie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się domyślam, czemu Qbuś tak lubi "Naukę Świata Dysku..." A właściwie jestem pewien... :twisted: Ale o tym szaa :-$

Mnie znowu najbardziej podobały się "Interesting Times," napisana niezwykl lekko i z polotem. 8) Obyście żyli w ciekawych czasach!

Co sądzicie o innych cyklach Pratchetta? Mam na myśli "Xięgi Nomów" oraz cykl o Johnnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytałeś jakieś? :wink: No cóż, różne są poczucia humoru. Niektórych śmieszy Pratchett, innych Monty Python, znowu niektórzy wolą Woody Allena czy coś w guście "Strasznego Filmu." Mam przyjaciela, który za Chiny nie może zrozumieć co jest takiego w skeczach Monty'ch mimo, że będąc z nim śmieję się do rozpuku... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

De gutibus non disputandum jak do mówili :wink: Ale jak kogoś śmieszy Pratchett to i Monty go będzie śmieszył. Ale rozumiem - humor angielski to humor specyficzny. Ten od T.P. czy MP jest jeszcze strawny, ale ten codzienny jest dla mnie tajemnicą... Gdy byłem w Irlandii ( wiem, wiem to nie Anglia, ale kutlura podobna ) to często nie rozumiałem z czego się śmieją. Ale dowcipy mają normalne... "Jak nazywa się Etiopczyk ze spuchniętym dużym palcem u nogi? Kij do golfa" :twisted:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Venasque

o rany - dlugo mnie nie bylo - ale po kolei:

- thief of time moze nie jest najlepszy ale nie jest tez njagorszy z cyklu

- interesting times jest swietnie - powrot do najlepszych czesci czyli 1 i 2 :D

- nauka... jest po prostu suuper, choc oczywiscie niektorym sie moze nie podobac, bo za duzo w niej wlasnie nauki.. :wink:

- widzialem juz maskarade w Krakowie jak bylem ale nie zdazylem juz kupic bo wyjezdzalem..... :cry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja czytam teraz dlug honorowy Clancy'ego

Czytałem, mam w domciu. Ale proponuje przenieść tą dyskusję na mail'a. Jeśli chcesz oczywiśce o Clancym lub T.P. podyskutować. Robi siezbyt duży offtopic.

Pochwala za madrosc od moderatorki. Wiecej takich ludzi! - Amadrienia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak apropos nie wiem na ile to legalne ale discworld 1 jest na stronie www.staregry.pl

A ze swojej strony dopowiem że w discworlda 2 (i Noir) chętnie bym zagrał może złożymy petycję do działu Cover w CDA ? :)

A tak z pogranicza offtopicu mogę się pochwalić że mam Piramidy z Podpisem/dedykacją Pratchetta i jego exlibrisem :) a na spotkaniu w Łodzi parę lat temu był dokładnie taki jak go sobie wyobrażałem (żebyście widzieli jak on starał się pokazać piratów!!!!:))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpis Pratchett'a? Zazdroszczę, zazdroszczę :!: Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wpadnie do naszego pięknego kraiku. No i, że ktoś wreszcie wpadnie na pomysł żeby zrobić kolejną przygodówkę albo jakąkolwiek grę w Świecie Dysku :twisted: Może trzeba do Pratchett'a napisać? :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się że na spotkaniu z nim jeden koleś wstał i zza okularków powiedział (szpanując angielskim) Że jego(kolesia) koledzy czytając książki Pratchetta doszukali się w nich przekazów moralnych, wyższych idei...itp. Na co Pratchett wziął mikrofon i z lekkim uśmieszkiem zapytał (tłum.) "A co palą twoi koledzy?" :)

Poza tym opowiadał że jego przygoda z fantazy zaczęła się w sklepiku z pornosami bo Pani która tam sprzedawała musiała "coś" wystawić na wystawę sklepu a w tych czasach nie wypadało wystawiać świerszczyków wiec wystawiała fantasy. I tak co jakiś czas ludzie dziwnie się patrzyli na małego Terrego wychodzącego ze sklepu z "wszyscy wiedzieli z czym" niosącego pełen plecak fanastyki :) Niezłe początki nieprawdaż?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to jest właśnie w stylu Pratchetta. Jest gotów żartować ze wszystkiego, nawet siebie i nie próbuje kreować się się na jakiegoś filozofa w przebraniu... Niestety, kiedy był w Polsce, to ja na chleb mówiłem badzia-badzia (no, może nie, ale mimo wszystko :) )Następnym razem nie ujdzie! :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna z najlepszych przygodowek w jakie gralem.. dzieki tej grze przeczytalem/wciognolem sie w ksiązki kture jeszcze bardziej mnie zafascynowaly swiatem dysku(tak na tydzien przed maturą sie wciognolem(i nie chodzi mi o dragi :P ) i fajne teksty na polskim gadalem :P).... i ja chce 3 i wiecej ksiązek z raicwindem i marchewą i jeszcze ze smiercią(najlepszy gosciu) long live prachet... and one day more...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...