Skocz do zawartości

Fallout (seria)


Gość CRD

Polecane posty

Jedyną nadzieję jaką teraz mam to albo czekanie na Afterfall (być może duchowego spadkobiercę FO3) lub mieć nadzieję, że fani tak zmodyfikuj/2ą grę, że naprawdę bez problemu będzie można nazywać ją Falloutem3...chociaż to jest mało prawdopodobne.

Zostaje jeszcze mmo falloutowe robione przez interplaya yeah! :)

i jeśli się nie mylę to w f3 nie ma spotkań specjalnych jak np. w f1 ten z statkiem UFO i z blasterem mój fart że znalazłem go gdy moja postać była słaba a z blasterem to rzeź najlepsza broń w grze ;) a jednen z lepszych w f2 to ten z mostem śmierci. Widać było że ludzie którzy robili to gre miali poczucie humoru - polecam zainstalować f2 i wcisnąć shift i kliknąć na "autorzy"

A jak to wyglądało Twoim zdaniem w pierwszym Falloucie?? Tam nie było opcji ominięcia zdarzenia - mogłeś ewentualnie uciec (w systemie turowym - więc jak wygenerowało Ci duży obszar a zaatakowało Cię 10 bandytów, to z planszy uciekałeś półtorej godziny). A - już o tym zresztą pisałem - na pustkowiach trafiały się niesamowite rzeczy - idziesz, idziesz - a tu 3 skorpiony, za chwilę - 4 szczury, mija moment - a tu wyskakuje 3 bandytów. Przyznaję, grałem w F1 in F2 tylko po dwa razy - więc się nie znam - oświeć mnie zatem proszę, co takiego fajnego było tam na pustkowiach??? Czy czułeś ekscytację i niesamowity klimat obserwując znacznik przesuwający się po mapie? Bo ja nie.

Fakt walki potrafiły się dłużyć wg. mnie najlepszym rozwiązaniem jest taki system walki jak w bg albo w Icw

A co do ekscytacji to tworzy ją całość i nie liczy się nic bugi grafika - f3 to zwykła gierka za to f2i1 na zawsze pozostanie niedoścignionym wzorem najlepszego cRPG

HOWGH!

Edytowano przez Elar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "płytkich dialogów", mnie na ten przykład rozwalił w F3 tekst...

- Jeśli powiem, że "wampiry", a ty odpowiesz, że tak, to znaczy, że obaj zwariowaliśmy ;)

I jeśli się nie mylę to w f3 nie ma spotkań specjalnych jak np. w f1 ten z statkiem UFO

Ależ są dwie specjalne lokacje :P

Właśnie "Alien Crash Site Area" i "Rockpolis" :)

Edytowano przez Dogmeat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, nie będę czytał tych już dość dogłębnych analiz formy i treści nowego fallouta, ale swoje trzy grosze dorzucę (choć pewnie wiele osób już to przede mną powiedziało). F3 to jeno nowy Elder Scrolls. Grając w niego czułem się jakbym odpalał po prostu nieco bardziej dopracowanego Obliviona przeniesionego w realia sf. Całokształt jest zjadliwy, ale mi już bardziej odpowiada wspomniany Oblivion...

A jeśli będę chciał pograć w fallouta, to zainstaluję dwójkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ są dwie specjalne lokacje

Właśnie "Alien Crash Site Area" i "Rockpolis"

no niby tak ale są takie jajacarskie jak ta z f2 co 15 gości tłukło jednego spamera wołając coś w stylu:zabijmy spamera nie pozwólmy mu zarazić głupotą dziecka przeznaczenia, albo wspomniany już most śmierci, albo rozwalony wieloryb i kwiatek obok i jeszcze słynne spotkanie z poszukiwaczami graala

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F3 to jeno nowy Elder Scrolls. Grając w niego czułem się jakbym odpalał po prostu nieco bardziej dopracowanego Obliviona przeniesionego w realia sf.

Boromir, please - jakbym nie patrzył na Fallouta to ja tam nie widzę Obliviona. Bo jest FPP/TPP? W Gothicu masz to samo (abstrahując od faktu, że w grach masz do wyboru FPP, TPP, rzut izometryczny lub widok z lotu ptaka - czyli gra nie przypominała by TES jedynie w tej trzeciej lub czwartej opcji?). Modelowanie twarzy bohatera? Mamy to samo w Godfather, Test Drive Unlimited, SSX i wielu, wielu innych... To zakrawa trochę na absurd - jakie elementy ekskluzywne dla Obliviona (są takie w ogóle?) pojawiają się w Falloucie? Ok, nie mogę skończyć Obliviona bo jest nudny, więc może coś przeoczyłem. Ale jak dla mnie stwierdzenie "TES V: Fallout" to jakiś absurd nie poparty żadną argumentacją. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że Mirror's Edge to taki Need For Speed ale bez samochodu i na dachu (bo wydaje to EA - o!...). Od poważnych forumowiczów oczekiwałbym dowodów na poparcie takich dyskusyjnych tez.

Edytowano przez Norbi77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argumentacja? Cóż można powiedzieć... po prostu mam takie wrażenie. Może perspektywa i engine miały tu swój wkład, mimo wszystko jednak nowy Fallout nie wciągnął mnie ani trochę. Grałem w niego kilka godzin bez specjalnego entuzjazmu, a potem było już tylko gorzej. Błądząc po miasteczkach w poszukiwaniu questów zdarzało mi się ziewnąć. Podobnie wykonując rzeczone questy. Walka wcale mnie nie wciągnęła. O ile engine pasował do machania mieczem, to tu do strzelania średnio. Tego monstrum, które ma imitować tryb turowy (pauza, celowanie) prawie nie używałem, choć ułatwia grę niemiłosiernie. Nie przypadło mi to do gustu. A więc all in all F3 jest według mnie osobiście produkcją cienką. Na pewno nie lepszą od starych Fallout'ów. Nawet w Obliviona grało mi się przyjemniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argumentacja? Cóż można powiedzieć... po prostu mam takie wrażenie. Może perspektywa i engine miały tu swój wkład, mimo wszystko jednak nowy Fallout nie wciągnął mnie ani trochę.

Ok, to że F3 może się komuś nie podobać rozumiem - kwestia preferencji, oczekiwań etc - w tej materii szanuję każde zdanie. Ale mi chodzi o te podobieństwa do Obliviona - sam silnik to troche mało, na rynku de facto hula raptem kilka silników - dla przykładu pewnie połowa nowych gier korzysta z Unreal Engine ;) Z czegoś Bethesda skorzystać musiała - silnik z Obliviona jest świetny, więc nie rozumiem tutaj zarzutów....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz wyobraź sobie, że robią nowego Colina na enginie Fify. Albo Nowego KOTORa na engine jakiejś strategii. Mi ten engine nie pasuje do gry. Dlatego może za każdym razem kiedy patrzę na F3 w głowie mam Obliviona.

Zerknij ile produkcji korzysta z Unreal Engine... LINK - to raczej kwestia nastawienia, pewnie gdybyś nie wiedział, że grę robiła Bethesda i że gra jest robiona na tym samym silniku co Oblivion, to byś tego nie zauważył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobrażanie sobie Colina na enginie fify i kotora na enginie strategii (gry nie mające ze sobą NIC wspólnego) jest co najmniej dziwne w przypadku gdy porównujemy dwie gry rpg stworzone przez tych samych ludzi. Tu z założenia jakieś podobieństwa muszą być...

Chyba nikt się nie spodziewał że nowy fallout będzie w rzucie izometrycznym 2d...

Edytowano przez ChiefLeecher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o technikalia (choć to też się rzuca w oczy), ale o sposób prowadzenia historii i podejście do rozgrywki. To JEST Oblivion: exploring, dungeon crawling, looting i zabijanie. Są różne szkoły RPGów - F3 bliżej do tej prezentowanej przez Obliviona niż F1/F2. Szkoły, która na dobrą sprawę... ociera się o hack & slash. Teraz dodajmy do tego wspomniane technikalia i Oblivionem czuć na kilometr.

Chief -> Osobiście preferowałbym widok TPP + sterowanie point'n'click, coś na modłę Wiedźmina. Do tego możliwość używania swobodnej kamery. Ładne to, odpowiednio nowoczesne, ale nie zrywające z klasycznym podejściem.

Edytowano przez MaFFej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To JEST Oblivion: exploring, dungeon crawling, looting i zabijanie.

Zapewne tutaj ujawni się moja gatunkowa ignorancja - MaFFej, której z tych rzeczy nie było w F1 i F2? Eksplorowałem tam wielki świat, mnóstwo czasu spędziłem tłukąc szczury w kanałach, zapychałem plecak znalezionym tam sprzętem (przeklinając jego ograniczenia....). Więc nie bardzo rozumiem jaka jest różnica....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, mamy już pierwszego patcha do F3.

Opis:

Patch do polskiej wersji gry Fallout 3

Lista zmian:

1. Usunięto problem z zawieszaniem się gry podczas wychodzenia do systemu lub wciskania kombinacji Alt + F4.

2. Gra nie zawiesza się już po naciśnięciu kombinacji Alt + Tab w czasie odtwarzania sekwencji filmowych lub wyświetlania listy twórców.

3. Gra uruchamia się teraz poprawnie po zakończeniu instalacji/aktualizacji.

Mimo wszystko dalej czekam na łątkę, która zniweluje crashe podczas wędrówki po pustkowiach, ale zawsze coś.

LINK

Edytowano przez PRIVAT
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja liczyłem, że wreszcie będzie można pominąć trwające minutę z hakiem wyświetlanie loga Bethesdy i innych firm przy każdym uruchomieniu gry.... wkurza mnie to co nie miara, bo najpierw ukończyłem gre po angielsku, i tam można było to pominąć....

Fakt, wkurzający element...Szczególnie, że nawet kilkakrotnie gra mi się na nim zawiesiła :/

Chief -> Osobiście preferowałbym widok TPP + sterowanie point'n'click, coś na modłę Wiedźmina. Do tego możliwość używania swobodnej kamery. Ładne to, odpowiednio nowoczesne, ale nie zrywające z klasycznym podejściem.

Przy takim podejściu walka musiałaby znów być rozgrywana w turach, a nie wyobrażam sobie po raz kolejny takich absurdów jak pudło z 10 cm (bo 95% było)...

Czy ja wiem czy takie nowoczesne...Ja osobiście gram w Wiedźmina na kamerze sztywno umieszczonej za plecami Geralta przy kombinacji Mysz+Klawiatura, a jeżeli w Falloucie miałyby być oba te tryby (by zadowolić wszystkich), to Beth w zasadzie musiałaby zrobić dwie gry...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne tutaj ujawni się moja gatunkowa ignorancja - MaFFej, której z tych rzeczy nie było w F1 i F2? Eksplorowałem tam wielki świat, mnóstwo czasu spędziłem tłukąc szczury w kanałach, zapychałem plecak znalezionym tam sprzętem (przeklinając jego ograniczenia....). Więc nie bardzo rozumiem jaka jest różnica....

No wiesz, w hack&slashash też tak jest, w MMORPGach również... i co? Nie ma między tymi grami żadnej różnicy? ;) To tak jak z np. metalem: dla wielu nie ma różnicy między heavy, thrashem a deathem itd. - tu i tu naparzają na gitarach :).

Przy takim podejściu walka musiałaby znów być rozgrywana w turach, a nie wyobrażam sobie po raz kolejny takich absurdów jak pudło z 10 cm (bo 95% było)...

Tu się zgodzę - to było głupie, ale nie wynika to z samej turowości walki tylko z nie do końca rozsądnie przemyślanej mechaniki. Można przecież zrobić lepszą walkę turową. Ba, gdyby miała być w turach - musiałaby zostać podrasowana i poprawiona gdzie trzeba. W F3 też nie brakuje debilizmów podczas walki - jest ich wcale nie mniej. W moim osobistym przekonaniu wyglądają tylko jeszcze dodatkowo gorzej przy "realistycznej" grafice oraz walce w konwencji FPS.

jeżeli w Falloucie miałyby być oba te tryby (by zadowolić wszystkich), to Beth w zasadzie musiałaby zrobić dwie gry...

Kto powiedział, że musiałyby być? :) Dobre dzieła powstają tylko i jedynie wtedy kiedy nie mają zadowalać wszystkich, przynajmniej nie większości. Dobra, do tego to się nie stosuje ;) - nie wykluczające się dwa "podejścia" są mile widziane. Zresztą: co to za problem. CDPR w Wiedźminie mógł. W Fallout Tactics i Van Burenie też była walka zarówno real-time, jak i tury... wszystko się da zrobić. Trzeba tylko chcieć. Nawet w nowej FIFIE można grać i "po nowemu" i "po staremu", jak się nie mylę.

Edytowano przez MaFFej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, w hack&slashash też tak jest, w MMORPGach również... i co? Nie ma między tymi grami żadnej różnicy? ;) To tak jak z np. metalem: dla wielu nie ma różnicy między heavy, thrashem a deathem itd. - tu i tu naparzają na gitarach :) .

Hehe, to mi rozjaśniłeś :) Ale - zakładając, że tu i tu naparzają na gitarach, zakładając, że F1/2 to death, zakładając, że Oblivion to heavy... Dlaczego uważasz, że F3 to heavy a nie trash? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą: co to za problem. CDPR w Wiedźminie mógł.

Odróżnijmy grę w której się macha mieczem tak samo obojętnie, którego użyjemy widoku...

Przy strzelaninie już nie bardzo...

Fallout Tactics

Masz oddział i rzadko kiedy spotyka się na raz z wrogiem wiele liczniejszym...Zresztą wkurzający jest dla mnie w tej grze fakt, że w RT strzelają "gdzie popadnie" :)

Van Buren

Nie grałem - nie wypowiadam się ;)

Edytowano przez Dogmeat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To JEST Oblivion: exploring, dungeon crawling, looting i zabijanie.

Zapewne tutaj ujawni się moja gatunkowa ignorancja - MaFFej, której z tych rzeczy nie było w F1 i F2? Eksplorowałem tam wielki świat, mnóstwo czasu spędziłem tłukąc szczury w kanałach, zapychałem plecak znalezionym tam sprzętem (przeklinając jego ograniczenia....). Więc nie bardzo rozumiem jaka jest różnica....

Echhhhh ...[westchnięcie]

Eksploracja

Fallout - przebiega szybko po mapie

Obek- trzeba szwendać sie wszedzie na piechotę

Dungeon Crawling

Fallout- większą część sprowadza sie do rozwiazywania skomplikwoanych quettow, prowadzenia dialogow, nie walczylismy tka duzo, chyba ze chcislimy

obek- 99% questow to idz do pkt x i zabij co tam zyje

Looting-

Fallout, obek- w sumie remis jednak spojrz wyzej. W obku wiecej czasu polega na szwendaniu sie i wlczenie co zwieksza tez czas spdozny na lootingu

Zabijanie

Fallout- w sumei da sie obejsz w kazdym miejscu

obek- nie da sie obejsc (w f3 jeszcze nei grlaem wiec nie traktujscie tego jako zarzut przeciwko kontynuacji, bo nie wiem jak jest)

Spojrzcie! Tak naprawde forma oparta na dungeon crawlingu wplywa na wszytkie aspekty gry. Jak ktos sie uprze moze w falluta grac walczac tylko po pustkowiach, a w obka prowadzac rozmowy z npctami w miescie, ale same gry sa przystoswoane do zupelnie innej formy rozgrywki:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Questy w Falloucie... skomplikowane? Ha, dobry żart. Rozległe, może. Czasem nieliniowe, owszem. Ale proste jak konstrukcja cepa, jeszcze ani razu nie zdarzyło się abym przysiadł i zaczął się głowić jak wykonać zadanie X. Zazwyczaj wszystko jest podane na talerzu, jak nie u osoby dającej quest, to na pewno u innego NPC-a z imieniem w mieście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale i tak duzo bardziej niz te obku, przeciez tam wszytkie opieraly sie na tym samym. skomplikwoany quest to taki jak sam mowisz rozlegly, nie mwoei ze tudny hehe tongue.gif
Na twoje nieszczęście jestem posiadaczem słownika synonimów ^_^ Ale nvm , Quest długi =/= Quest skomplikowany.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to ja wtrącę swoje kilka groszy. Jako Action RPG uważam nowego Fallouta za grę bardzo dobrą, gra ma ciekawe questy, niezgorszą walkę,zdecydowanie poprawiony (względem Obka) wygląd postaci i ogólnie gra się przyjemnie. Świat jest duży i nie biegamy po 100 identycznych jaskiniach jak to miało miejsce w Obku ale jednak wszędzie natrafiamy na coś nowego, czuć klimat postapokaliptycznego świata i ogólnie gra się przyjemnie... szkoda tylko, że fabuła po raz kolejny ssie i jest chyba nawet krótsza niż w Oblivionie co jest wielkim wyczynem...

Jako Fallout gra jest średnia, zdecydowanie za mało broni, zbyt wiele opiera się na walce (dawniej wiele więcej questów dało się wykonać retoryką teraz to tylko bonus, który czasami się przydaje. Całkiem niezłym pomysłem był V.A.T.S problem w tym, że walka w nim jest za prosta (o ile mi wiadomo dostajemy jakieś bonusy kiedy walczymy w vatsie) nie wspominając już o tym, że każdy zacznie walić głową w biurko gdy po raz 100 każą mu oglądać rozlatującą się na kawałki głowę, rękę czy nogę wroga... ja rozumiem nowy Fallout miał wyglądać mhocznie i poważnie ale na litość Boską po co przy każdym zabójstwie takie zbliżenia i bullet time... poza tym część klimatu niby pozostała ale to nie to co kiedyś (chociaż sam rozwój postaci uważam za udany, boli mnie tylko mała ilość różnorakich smaczków w porównaniu do poprzednich części).

Ogólnie nie uważam nowego Fallouta za porażkę, gra jest bardzo dobra, potrafi wciągnąć i mnie osobiście nie nudziła(pierwsza gra od czasów WoWa przy której zarwałem nockę). Jeżeli powstanie F4 i Bethesda poprawi kilka rzeczy to będzie bdb gra :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VATS w sumie na dłuższą metę tak mocno nie ułatwia. Podam trzy przykłady sytuacji, w których się spisuje b. źle.

1. - gdy przeciwnik biegnie w Twoją stronę i jest już niedaleko - wtedy na 99% jeśli ustawisz VATSem np cztery strzały w głowę, to trzy spudłują, choćbyś miał 95% na trafienie - bo zostaną oddane ponad głową przeciwnika;

2. - strzelanie zza rogu - wtedy wszystkie pociski trafią w ścianę zza której się wychylasz;

3. - zabawa w snajpera - np stoi w odległości 400 m od Ciebie szpon śmierci. Jeśli włączysz VATS i w niego strzelisz, zadasz normalne obrażenia - i prawdopodobnie zdązy do Ciebie dobiec. Jeśli włączysz tryb skradania i strzelisz normalnie (w VATSie to nie działa) - to zrobisz atak z zaskoczenia i zabijesz tego szpona jednym strzałem (wystarczy trafić w rękę).

Fabuła nie jest taka zła, chociaż przesycona przesadnie patosem - i zdecydowanie za krótka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...