Skocz do zawartości

Fallout (seria)


Gość CRD

Polecane posty

Ale dlaczego piracka? Home of the Underdogs jest polecone przez CD-Action jako wiarygodna strona bez piratów. Był artykuł w czasopiśmie, i ostatnio jeden z adminów też mi polecił tą stronę. A CDA jest przecież zatwardzialym wrogiem piractwa.

To ja się zastanawiam, jak autor wytłumaczyłby obecność na tej stronie zripowanej wersji Blood 2. Bo jestem prawie pewien, że ta gra statusu ab-ware nie uzyskała. No ale skoro to jest forum CDA, a samo CDA poleciło tą stronkę, to już się nie kłócę.

Mimo wszystko Fallout ab-warem jeszcze nie jest i nie będzie prawdopodobnie już nigdy za czasów naszego życia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Fani serii są pełni obaw co do jakości produktu oferowanego przez firmę Bethesda Softworks i w dużej części nazywają nowe dzieło tej amerykańskiej firmy mianem Obliviona z bronią palną. Jak na te zarzuty odpowiadają serwisowi Shacknews główni zainteresowani, czyli zajmujący się kontaktem z mediami Pete Hines i zajmujący się stroną artystyczną nowego Fallouta, Istvan Pely?

?To ma dwie strony. To komplement, ale jednocześnie staraliśmy się stworzyć zupełnie inną grę. Nie zaczęliśmy z projektem Obliviona, by potem zdecydować, że zmienimy go w Fallouta. (?) Ale zbudowaliśmy go na doświadczeniu, jakiego nabraliśmy przy prac nad Oblivionem. W jednej i w drugiej grze mamy otwarty świat ? to doświadczenie pomogło nam właśnie uczynić go ekscytującym i sprawić, aby działał.?'

Pocieszające jest to, że obawy graczy jakoś do nich docierają. Ale prawda jest też taka, że na jakiekolwiek zmiany nie ma już szans.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zbudowaliśmy go na doświadczeniu, jakiego nabraliśmy przy prac nad Oblivionem. W jednej i w drugiej grze mamy otwarty świat ? to doświadczenie pomogło nam właśnie uczynić go ekscytującym i sprawić, aby działał.?'

O Oblivionie można powiedzieć prawie wszystko ale akurat nie to, iż jest "ekscytujący" i że "działa" (przynajmniej nie jako całość).

Pocieszające jest to, że obawy graczy jakoś do nich docierają. Ale prawda jest też taka, że na jakiekolwiek zmiany nie ma już szans.

Docierają? Jakoś nie widzę ;D. Bethesda tworzy te swoje gry i sama je recenzuje: wydaje im się, że wypuszczają jakieś cuda a tak niestety nie jest... Do nich kompletnie nie dociera KONSTRUKTYWNA krytyka z zewnątrz. Przecież wg nich "porównanie do Obliviona to komplement" - to ja podziękuję*. A odpowiedź jest standardowa i tak naprawdę nic nie wnosi, bo co mieli powiedzieć? "Tak, to Oblivion, podmieniliśmy tylko modele"? ;D

* porównanie do Obliviona może być komplementem tylko jedynie jeśli mówimy o wielkości świata i ew. o jego wizualnym przedstawieniu, o formie (ale nie o konstrukcji, różnorodności i wartości stricte w treści)

Edytowano przez MaFFej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaczęliśmy z projektem Obliviona, by potem zdecydować, że zmienimy go w Fallouta. (?) Ale zbudowaliśmy go na doświadczeniu

A teraz wypowiedź Pete'a dla GOL:

Wszystko, co zrobiliśmy w Fallout 3 bazowało na początku na Oblivionie, ale wszystkie błędy popełnione w Oblivionie, bo nie twierdzimy, że to idealna gra, staraliśmy się poprawić.

Hehe... jednak ;D. Niestety Norbi, Stary... nie nie ma się z czego cieszyć :rolleyes: . F3 to mniej lub bardziej przerobiony Oblivion, sami pracownicy Beth to w końcu przyznali.

Toad przynajmniej sie przyznał, że nie marzy nawet, że FO3 osiągnie poziom swoich starszych braci.

Marne pocieszenie... przy takim braku poszanowania dla serii dobrze, że chociaż takie słowa padły...

Edytowano przez MaFFej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź co bądź już od momentu zakupu licencji na F3 tajemnicą poliszynela było jak ta gra będzie wyglądać... Coż jestem tylko ciekaw czy Bethseda wywiąże się z obietnic i usunie oblivionowe "buraki"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli gra jest robiona na bazie Obliviona nie musi to znaczyć, że to taki duży mod a cały kod to Oblivion. W takie rozwiązanie nie wierze. Ale w sumie zrobinie gry od zera byłoby bardzo czasochłonne, więc czemu nie wykorzystać togo co już mamy? Znaczy się mają- twórcy.

PS. Wie ktoś CO poza dvd z grą ma się znajdować w pudełku? Właśnie zamówiłem na gram.pl ale nie doszukałem się takich inf.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://pl.youtube.com/watch?v=HUI0Up4AiQw&...feature=related

Nie wiem czy ktoś widział demo gameplay :)

Muszę przyznać, że POMIMO tego, ze jest łudząco podobny do Obliviona, to bardzo mi się spodobał. Nie wiem dlaczego, ale mam trochę skojarzenia z poprzednimi odsłonami i Stalkerem, który bardzo, bardzo mi się podobał. Jeszcze się zastanowię, czy kupić... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, niezłe te gameplaye i wreszcie normalna gra a nie denne prezentacje Bloody Mess jak na wcześniejszych filmikach. Wyjście ze schronu i wygląd ruin jednak klimat ma i rzeczywiście nawet podobieństwo do Obliviona nie razi tak bardzo. Tylko system walki w czasie rzeczywistym, szczególnie z tym pistoletem jakiś czerstwy, trochę jak C&C Renegade. Ja chyba nie będę się już zastanawiać i kupię, w końcu gorsze od G3 nie może być.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tylko zastanawia jedno, premiera przesunięta o prawie miesiąc, a termin wysyłki w pre-orderze na gram.pl jest nadal taki sam. Ja się w sumie z przesunięcia cieszę, bo miałbym problem ze zdobyciem funduszy na pierwszy termin, a chcę należeć do tej grupy szczęściarzy którzy jako pierwsi odpalą sobie F3 ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyyy... jakbym miał deja vu z Obliviona... nawet ta muzyka taka tesowska

Dobrze, że nikt z Bethsedy nie wpadł na genialny pomysł zastępowania S.P.E.C.I.A.L. tesowska mechaniką rozwoju postaci... Choć osobiście mi się ten system podoba, to nijak pasuje do Fallouta i na pewno nie zrekompensowałby braku perków...

A grę pewnie nabędą jak ukaże się w jakiejś taniej serii ;)

Edit:

Lord Nargogh, piratów i tak [niestety] nie prześcigniesz...

Edytowano przez M.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, iż mimo że jest to TES V: Oblivion, jak niestety trafnie określił to Osioł, to mimo wszystko ma to ten klimat "falloutowy". Nie jest to to, co było w oryginale, ale przecież nie dościgniesz oryginału, a to, co się tutaj prezentuje, jest całkiem niezłą imitacją. Mimo, że gra przypomina mi Obliviona (a może właśnie dlatego), podoba mi się i już wiem, że ją zakupię. Wyjście z Krypty i widok świata mnie powalił. Wizyta w ruinach miasteczka też świetna. Naprawdę wierzę, że ta gra okaże się co najmniej dobra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz jak dla mnie te ostatnie filmiki sa tylko potwiedzeniem tego ze fallout jest podobny do obliviona. W TES wiekszosc czasu spedzalo sie na eksploracji ,a w Falloucie jakies 50% czasu polegalo na siedzenie w miescie i rozmawianiu z ludzmi. W filmikach widac ze ciezar rozgrywki przeszedl na TESy, czyli na chodzenie w kolko, malo dialogow.

Strasznie denerwujace jest tez ze w rozmowie z tym gosciem co proponuje mi wysadzic megaton, nie ma mozliwosci wyludzenia od niego pieniedzy straszac go ze inaczej jezeli mi ich nie da wsypie sie go mieszkancom wioski. A potem po wyludzeniu pieniedzy pojsc do szeryfa , wsypac faceta i dostac nagrode za niego :) Ech.... marzenie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat niektore z podanych przez Ciebie punktow odnosza sie tez do F1 i F2 - np. branie mentatsow powodowalo, ze z jakajeacego sie idioty mozna bylo stac sie w 5 sekund elkowentnym profesorem, albo cos naprawic (wizsze INT = wyzsze skille). Tak samo w F1 i F2 ludzie bez pancerzea przezywali nei raz trafienie z RPG (fakt to nie bomba atomowa, ale przy bezposrednim trafieniu roznica niewielka) itp.

Ale z wiekszoscia sie mozna zgodzic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze jest to, że to może być bardzo dobra gra. Gdyby Bethasda wypuściłą tą grę pod innym tytułem reklamując ja jako "RPG" w świecie Mad Maxa - to więcej by na tym zyskała niż straciła. Bezpośrednich porównań nie dałoby się uniknąć - być może pojawiłyby się zarzuty o wtórność do F1 i F2 - ale nikt nie miałby do twórców pretensji o profanację jednego z najlepszych tytułów jakie wyszły na PC...

Edytowano przez Norbi77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1,2. Fallout 1 i blaster obcych. Doskonale pasował do gry, nie?

Ad 7. Czy na pewno miałby to być dowcip? Zresztą, FO2 i wybuchające krowy: boki zrywać...

Ad 9,10. Auć... :(

Ad 11. Vault Dweller = mieszkaniec krypty, po prostu.

Ad 14. Albo całkowite usuwanie dzieci jak było w niektórych wersjach FO2.

Ad 15. Trzynastka też nie miała być otwierana, gdyby nie Water Chip. Zresztą po historii z Water Chipem też nikt nie wychodził aż do wizyty Enklawy - 200 lat więc też mogło być.

Ad 18. Kto jest nowym kompozytorem?

Ad 19. W zasadzie czemu nie? Jeśli parę stimów potrafi załatać dziury po serii z miniguna...

Ad 20. True, that.

Ad 22. Parodię? Czyli FO2 też był parodią 1?

Ad 23-28 True, that.

Ad 29. Ogniste gekony. Hmph.

Ad 31. W FO2 mogę zdobyć zbroję Enklawy razem z uzbrojeniem w 15-20 minut. I co?

Ad 33. Już było odpowiedziane.

Ad 35. Wina silniczka fizycznego, głupi ragdoll pojawia się w niemal każdej grze.

Ad 36. A co ci przeszkadzają? Wiele gier trwa długo właśnie dzięki "challenge games", np. przejście z jak najmniejszą liczbą trupów na koncie, z wybiciem wszystkich etc.

Ad 38. Wina systemu Falloutów. Jakim cudem rozwalając włócznią mrówki w świątyni FO2 nauczyłem się korzystania z broni energetycznych?

Ad 40. Auć :/

Ad 41. Przedtem to był, jeśli pamiętam, skill Traps? Wtedy do poprzednich gier pasują to samo zastrzeżenie

Ad 43. Dla mnie przegięciem byli obcy w FO2.

Fallout 1, a ten absurdów właściwie nie miał.

Hahaha! Niedawno ukończyłem FO1. Weźmy przykład pierwszy z brzegu: Shady Sands jest atakowane przez skorpiony. Mieszkańcy mają strażnika-weterana, uzbrojonego w strzelbę, który kilkakrotnie wyruszał do jaskiń skorpionów. I co? Nie dał rady. Przychodzi wypieszczony, pierwszopoziomowy vault dweller uzbrojony jedynie w pistolet i z biegu wybija wszystkie, jednocześnie zdobywając jako pierwszy składnik odtrutki. Dlaczego nikt wcześniej tego nie zrobił?

Ad P.S. A dlaczego miałoby przeszkadzać? Co to ma do rzeczy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1,2. Fallout 1 i blaster obcych. Doskonale pasował do gry, nie?

Juz lepszy blaster obcych niz wyrzutnia misiow.... duzo bardziej pasuje do klimatu. Z reszta kto tam wie czy to naprawde bron kosmitow? Moze bohater nazwal go tak ze wzgledu na wyglad? (akurat go nigdy nie znalalem wiec nie znam okolicznosci odnalezienia.)

Ad 7. Czy na pewno miałby to być dowcip? Zresztą, FO2 i wybuchające krowy: boki zrywać...

Nawet jak nie doqcip to brak logiki.... W FO2 nie ma zwyklych krow tylko dwuglowe :P

Ad 14. Albo całkowite usuwanie dzieci jak było w niektórych wersjach FO2.

Ale tylko w niektorych, tma gdzie nie pozwolono, a w reszcie byl, nie tak jak u bethesdy ze nigdzie nie ma

Ad 19. W zasadzie czemu nie? Jeśli parę stimów potrafi załatać dziury po serii z miniguna...

Tylko ze dziury po minigunie, sa liczone jak zwykle obrazenia, i nawet jak bohater ledwo zyje po serii to nadal jest leczony przez stimpaki. Gdyby na kazda bron przypadalyby inne medykamenty gra stalaby sie przesadzenie trudna, chociaz patent jest ciekawy nie powiem. Mimo to obrazenia od glowy sa specjalnym rodzajem obrazen zaznaczonym w karcie postaci i powinny meic jakis logiczny, osobny sposob leczenia....

Ad 29. Ogniste gekony. Hmph.

W originale byly zlote, zalzy od tlumaczenia....

Ad 31. W FO2 mogę zdobyć zbroję Enklawy razem z uzbrojeniem w 15-20 minut. I co?

Trzeba tylko bylo wiedziec gdzie, troche sie poprzekradac... To akurat zalezy jeszcze jak bethesda wywiaze sie z tego co robi. Jesli zrobi jak w morrowindzie to nie mam zarzutow, jesli fatman bedzie latwiejszy do znalezenia to mam i to powazny..

Ad 43. Dla mnie przegięciem byli obcy w FO2.

Skad wiesz ze to obcy? To moze byc jakakolwiek mutacja, wygladem przypominajaca obcych i dlatego tak nazwana przez ludzi. Z reszta ta mutacja ma sens bo to nawiaznei do lat 50 gdzie rozpoczął sue boom na kosmitow :)

Hahaha! Niedawno ukończyłem FO1. Weźmy przykład pierwszy z brzegu: Shady Sands jest atakowane przez skorpiony. Mieszkańcy mają strażnika-weterana, uzbrojonego w strzelbę, który kilkakrotnie wyruszał do jaskiń skorpionów. I co? Nie dał rady. Przychodzi wypieszczony, pierwszopoziomowy vault dweller uzbrojony jedynie w pistolet i z biegu wybija wszystkie, jednocześnie zdobywając jako pierwszy składnik odtrutki. Dlaczego nikt wcześniej tego nie zrobił?

Mogl zostac zaatakowany z zaskoczenia, mogl spodlowac, stracic rownowage, walsnie to jest realistyczne, ze czasem nawet weterana cos sie nie udaje :) A nasz bohater , to bohater i mozna zarzucici to wszytkim dziel literackim, filmom i grą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1,2. Fallout 1 i blaster obcych. Doskonale pasował do gry, nie?

Blaster obcych był easter eggiem, wyrzutnia śmieci się na taką nie zapowiada.

Ad 43. Dla mnie przegięciem byli obcy w FO2.

A gdzieś Ty w Fallout 2 miał obcych? Wanamingo nie był obcym, tylko mutantem powstałym w wyniku wirusa FEV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blaster obcych był easter eggiem, wyrzutnia śmieci się na taką nie zapowiada.

Jeszcze nie wiesz. Do tych co nie wiedzą co zacz: jeden z special encounters FO1 miał miejsce przy wraku ufo. Przy dwóch wielkogłowych szkieletach (sprite został użyty ponownie w Sierra Army Depot w FO2) można było znaleźć potężny blaster (dało się bezproblemowo ukończyć grę korzystając wyłącznie z tej broni). Nie pamiętam czy graficznie efekt był przedstawiony jak pulse blaster czy jak plasma gun.

Mogl zostac zaatakowany z zaskoczenia, mogl spodlowac, stracic rownowage, walsnie to jest realistyczne, ze czasem nawet weterana cos sie nie udaje

Za każdym razem? W końcu wypraw było więcej niż jedna-dwie :)

A gdzieś Ty w Fallout 2 miał obcych? Wanamingo nie był obcym, tylko mutantem powstałym w wyniku wirusa FEV.

W random encounterach jest wyraźnie nazywany "alien". A że w FO1 - w przeciwieństwie do reszty mutantów - nie pojawiał się nigdzie...

W originale byly zlote, zalzy od tlumaczenia....

A własnie że nie. W późnych random encounterach pojawiają się gekony ziejące ogniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale macie problemu. Ja od F3 nie oczekuję wiernej, odwzorowanej, klimatycznej przestrzeni fabularnej, związanej ściśle co do milimetra z poprzednimi częściami. Dla mnie ważne jest, żeby gra dawała rozrywki i była długa i wciągająca. Poza tym widać po gameplayach, że ma sporą grywalność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie bardzo ciekawi jak w praktyce sprawdzi się system walki, z tego co widać na filmikach to bardzo "filmowo" to wygląda. Graficznie ok. Co do muzyki, denerwuje mnie fakt że można sobie włączyć radio i słuchać muzyczki z lat powiedzmy 40, wolałem tą klimatyczną muzykę Marka Morgana, teraz pozostaje mi mieć tylko nadzieje że nowy kompozytor nie spartoli sprawy. Co do zarzutów na poprzedniej stronie - nie sposób się nie zgodzić z większością z nich.

Odnośnie bety Troiki, po filmiku wiele powiedzieć nie można, ale muzyka idealnie pasowała. Skoro już o betach mowa, pewnie wszyscy widzieli już nie raz Van Buren Techdemo, cały czas ciekawi mnie jaka by to była gra.

http://pl.youtube.com/watch?v=sEgYy-AsV20&...feature=related

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...