Skocz do zawartości
Gość CRD

Fallout (seria)

Polecane posty

Ja mam dwa pytania (i to sie nie nadaje do pomocnej dłoni):

Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma już edycję kolekcjonerską F3 bądź zamówił ją w Polsce? Ja już ze skóry wychodzę, bo wg tego co mam napisane w profilu na stronie Empiku swój egzemplarz dostane za prawie dwa tygodnie. Co to za przedsprzedaż? Do tej pory spotkalem się tylko z taką, która polegała na tym, że dostaję swój egzemplarz kilka tygodni później niż jest w sklepie.

i Drugie: Został ktoś już oślepiony w F3? Jak to wygląda? Że ekran robi się ciemny/zamglony czy po prostu widzimy cel, ale jak strzelamy to pudłujemy? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopie, ciesz się, że nie masz jeszcze gry. Empik świadomie oszczędza Ci frustracji związanej z ciągłymi problemami. Kiedy dostaniesz swój pakiet będzie już patch i bedziesz Pan zadowolony.

BTW ja zaryzykowalem i updateuje Oryginalną Wersję Gry pirackim fixem made by Skulptura. Do czego doszło... :blink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety odpowiem na twoje 2 pytania jakiś czas temu pytałeś czy można odstrzelić delikwentowi nogę Tak można ale = śmierć delikwenta :(

co do strzelania w głowę można doznać urazu głowy a wtedy nasz postać buja się na boki i pokazuje czasem nie to co trzeba obraz jest lekko zamazany jak mi się uda zapodam screena

trochę szkoda że w V.A.T.S usunięto to co było w F2 i innych mianowicie oczy pachwinę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory grałem kilka godzin, 3 może 4, jako że zbytnio nie mam czasu. Moge jednak stwierdzić, ze gra mi się podoba. Grafika jest w porządku, sam gameplay też niezły. To naprawdę nie jest już ten sam Fallout co ponad 10 lat temu, jednak jak dla mnie moze być. Co prawda NPC są naprawdę głupi a praktycznie wszystkie skille są nastawione na walkę ale da się to przeżyć. Na pewno nie jest to cRPG w dawnym stylu, ze skomplikowanymi wyborami i możliwościami. To gra nastawiona na fun i akcję z lekko zarysowanym RPG, bardziej w stylu Obka i ME. A że lubię obie te gry to przyjemność z zabawy jest.

Jak dla mnie zasługuje na mocne 7/10 i to wystarczy, więcej się nie spodziewałem. Oczywiśćie recka w CDA mocno przesadzona i optymistyczna, jednak zaczynam się do tego przyzwyczajać. Albo to ja wolałm rozgrywkę w starym stylu i nowy mi nie zawsze pasuje, albo to od redaktorów zaczyna się wymagać konkretnych ocen dla konkretnych tytułów...

A i jeszcze jedno. Zwiechy, restarty, błędy techniczne i inne takie nie wystąpiły do tej pory ani razu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ukończyłem Fallouta 3 w wersji na PC (chciałem kupić na 360, ale w związku z ciągłymi opóźnieniami tego cholerstwa kupiłem na PC. Dobrze się stało). Co mogę powiedzieć o grze? Cóż... na bank nie jest to rzecz podobna do F1 i F2, chociażby dlatego, że trzymana jest w innym środowisku (mimo podobnych klimatów), jakim? Chodzi oczywiście o 3d zamiast izo, można stwierdzić, że przejście to, mimo, iż niezbyt lubiane przez społeczeństwo fanowskie wyszło całkiem nieźle. Dodaje to nowe/inne możliwości interakcji ze światem (które niestety w wielu miejscach zmarnowano) a sam wygląd produktu też na tym zyskuje. Tyle w kwestii wstępu, dalej postaram się rozpisać bardziej szczegółowo o samej strukturze F3 i jego wykonaniu. A! Jeszcze jedno, jeżeli nie należycie, do tych kilku szczęściarzy którym F3 chodzi bez zająknięcia (czytaj bez wywalania po 5 min. gry) musicie włączyć go? w okienku? o tak, dobrze czytacie, z powodów których ja, zwykły gracz, nie mogę zrozumieć, F3 w okienku chodzi perfekcyjnie (8 godzinna sesja potwierdza).

Fabuła:

Jeżeli baliście się że w F3 główny wątek będzie równie prosty i krótki co w Oblivionie? to mieliście rację (aha!), śmiem twierdzi ć, że gdybym nie interesował się tak bardzo wątkami pobocznymi (o których za chwile) zdołał bym go ukończyć w czasie nie przekraczającym tego z COD 4 (serio) czyli około 5 godzin? może troszkę przesadzam, bo w wątek wplecione jest dużo łażenia po mapie i przechodzenia przez długie korytarze, jednakże level-scaling, choć tym razem wybitnie dobrze zrobiony (skalowane są tylko lokacje i to w pewnym zakresie np. 10 ? 12 lv a nie od 1 do 20 tak więc w takiej lokacji na 5 lv. będzie zabójczo trudno, zaś na 18 lv. poziom trudności będzie równy zabijaniu kichnięciem) nadal sprawia że gra jest ZA ŁATWA (chociaż przyznaję, grałem głównie na normalu). No ale miałem mówić o fabule, a nie o poziomie trudności. Kontynuując kwestię MQ muszę stwierdzić, że jeżeli nie patrzycie tylko na jego długość, to jest on zwyczajnie świetny. W kilku momentach zaskakujący, posiadający sympatyczne postaci (nie ma tu papierowych bohaterów jak w Obku) których nie sposób nie lubić (lub nienawidzić), świetnym przykładem tu jest ojciec głównego bohatera, który nie dość, że w oryginalnej wersji językowej (nie grałem w PL) ma świetny głos, to dodatkowo jest też osobą, której autentycznie chce się poszukiwać(bo chyba wszyscy wiedzą, że jest to część MQ), bo po prostu lubi się go od pierwszych minut gry. A te są dość interesujące, wszystko oczywiście zaczyna się od naszych urodzin? i nie chodzi mi tu o przyjęcie, ale o prawdziwe ?wyjście na świat?. Słyszymy swój krzyk i widzimy ojca (w masce) ten najpierw stwierdza czy jesteśmy chłopcem/dziewczynką (wybieramy w okienku), potem mówi jakie imię wybrał dla nas razem z matką (ponownie okienko), a na końcu dzięki super technologii, z naszych genów wynika jak będziemy wyglądać w przyszłości (tworzymy twarz jak w Obku? też w okienku), coś jest nie tak z matką i przenosimy się o rok dalej. Tu poznajemy podstawy sterowania wydajemy z siebie wybitne kwestie typu ?ga ga? i wybieramy staty z książeczki ?You are S.P.E.C.I.A.L? (który to system fani gry znają na wylot), warto się tu zastanowić bo wybrane tu cechy naprawdę mają wpływ na rozgrywkę, ja postanowiłem stworzyć inteligentno-charyzmatycznego chuderlawca obdarzonego wybitnym pechem. Potem przechodzimy 9 lat dalej, do naszych 10 urodzin, dostajemy od nadzorcy krypty naszego Pip-Boya 3000 (bardzo przydatne cacko), który będzie nam ?towarzyszył? przez resztę gry, poznajemy też podstawy komunikacji z npc. i po raz pierwszy używamy VATS-a. Kolejna podróż w czasie i już jesteśmy zdrowym/zdrową 16-latkiem/latką, który/a właśnie idzie pisać test, zwany G.O.A.T (w polskiej wersji K.O.Z.A) dzięki któremu dostaniemy pierwszą prawdziwą pracę w krypcie, ustali to podstawy naszych umiejętności (handel, big/small guns itp.). Kolejna podróż w czasie i? uciekamy z krypty. Oszczędzę sobie opisu, bo nie poznajemy tu nic nowego poza podstawami systemu ?karmy? (dobry/zły) . Wychodzimy na pustkowia, i od tej pory jesteśmy totalnie wolni, możemy robić co chcemy, tak długo jak ktoś nas nie zabije (a to zdarza się rzadko) . Teoretycznie w tym miejscu powinniśmy spotkać pierwszego kompana, czyli psa (Meatdog) ale ja, z jakichś powodów go nie spotkałem (może przez niski ?Luck??) a wierzcie mi, szukałem go bardzo długo.

Questów pobocznych jest niewiele? i w sumie bardzo dobrze, bo dzięki temu twórcy z każdego najdrobniejszego q, wycisnęli ile się dało. Jedno zadanie poboczne ma tu równowartość kilku z obliviona, co jest dość zadowalające. Nie oznacza to co prawda, że są one jakoś totalnie wyjątkowe , nadal sporo jest misji w stylu ?idź, eksterminuj, wróć? przeplatanego sporą ilością gadania. Niemniej zdarzają się perełki typu uspokajanie pary super herosów, czy odzyskiwanie najważniejszego (dla amerykanów) dokumentu w historii. Minusem tego rozwiązania jest to, że nawet w większych miastach, szybko nie ma co robić. W takim np. Megaton, są góra 4 questy (opisane w dzienniku) co oznacza, że dość szybko przestaniemy mieć powody by tam wracać...

Kończąc kwestię fabuły, biję brawo pracownikom B. za stworzenie ?Wasteland? podobnego do tego w F1 i 2. Choć moim zdaniem jest tu trochę za dużo kamieni a za mało równin wypełnionych piachem, wykonano całkiem niezłą robotę (zwłaszcza że to jednak wschodnie a nie zachodnie wybrzeże, więc autorzy mogli sobie TROSZECZKĘ poszaleć).

Bronie i VATS:

Broni w Falloucie zawsze były 3 typy(nie licząc tej do walki wręcz), ?Small Guns?, ?Big Guns? i ?Energy Weapons?. Z czystego lenistwa nie będę się w kwestii tego czym owe typy się różnią bo chyba każdy może się domyślić czym różnią się małe gnaty od dużych gnatów. Generalnie jest całkiem... bidnie w small guns jest obrzyn którego widziałem może raz (strzeliłem z niego i stwierdziłem że to crap), są 3 typy pistoletów (10 mm, 0.38 i 0.44 cala) 2 typy karabinków szturmowych (zwykły assault i chinese assault ten 2gi jest mocniejszy i ładniejszy) strzelba bojowa (12 strzałów, jedna z lepszych broni w grze[przynajmniej dla postaci small guns jak moja]) strzelba myśliwska (5 strzałów, zabójcza, używana przeze mnie do końca gry) i karabinek snajperski co do którego nie mam pewności... zliczyć do big czy small guns? Nigdzie w PipBoyu nie jest to zaznaczone. Z kategorii Big Guns są: minigun (kiepściutki, a amunicji mało), FatMan (którego użyłem raz) czyli tak szokująca fanów ?wyrzutnia mini pocisków atomowych? i... i to chyba wszystkie... A! Jeszcze bazooka/rakietnica, najgorsza rzecz jaka może wpaść w ręce waszym wrogom idziesz sobie ulicą i nagle BOOM nie masz nóg (przez chwilkę rzecz jasna)...

No i ostatnia grupa... Energy weapons, w poprzednich Falloutach nazywana przeze mnie ?Broń ostateczna? tu, są dwa typy, broń laserowa i plazmowa, w każdym z tych typów jest pistolet, karabin i minigun. Koniec. Serio serio... nie, nie ma solar guna czy innych ?zabawnych? broni tego typu. Pod tym (jak i w sumie każdym innym) względem Bethesdzie bardzo ale to BAAAAAAAAAAAAAAAAAAA[...]AAAAAAAAARdzo daleko do humoru znanego nam z poprzednich części, jednak co oryginalni autorzy to oryginalni autorzy.

W kwestii dość kontrowersyjnego VATS-a... jest, działa. Przydaje się przy starciach z małej odległości gdy przeciwnik lata nam po ekranie a my nie chcemy marnować amunicji... w sumie do niczego innego się nie przydaje. Nie zrozumcie mnie źle, jest to bardzo fajny bajer, który dał mi sporo radochy (1 strzał z kilkudziesięciu metrów VATS-em [przy 10% szans] w głowę TRAFIONY... potrafi dać dużo szczęścia) ale jednak tylko BAJER, przynajmniej w przypadku PC-ów, bo na konsolach pewnie się przydaje.

Pancerze:

Powiem szybko, TAK pancerz bractwa wygląda c***, zaś pancerz enklawy wygląda jak wyciągnięty z jakiegoś anime (te antenki...).

W przypadku pancerzy (lub nawet zwykłych ubrań) panuje moim zdaniem dużo większa różnorodność niż przy broniach, możemy zdecydować się na jeden określony pancerz i chodzić w nim przez całą grę (duża umiejętność repair/naprawy wskazana) ale jest to co najmniej niemądre, warto nosić przy sobie co najmniej jeden pancerz i kilka różnych ubrań, tak by dobierać je do sytuacji. A dlaczego? Ponieważ większość ubrań daje nam bonusy do określonych umiejętności np. kombinezon mechanika da nam + 5 do repair, zaś kitel naukowca da nam +5 do science (etc. etc.). Wydaje się, że to niewiele, ale przy hackowaniu komputera każdy mały punkcik ułatwia nam robotę.

Rzeczą która wybitnie wkurzyła mnie przy pancerzach, jest to, że te poważniejsze (power armory i combat armory) mają odgórnie ustalony limit ochrony na poziomie 40 (przy maksymalnym poziomie naprawienia)... to wkurza, i to bardzo. Bo czy wielki metalowy pancerz nie powinien zapewniać lepszej protekcji niż zwyczajna kamizelka kuloodporna? Otóż to.

Skille:

Podobnie jak w oblivionie (w stosunku do Morrowinda) F3 ma zmniejszoną ilość umiejętności. First Aid i Doctor połączono w jedno (Medicine), zniknęły też hazard, sztuka przetrwania i Throwing (co jest dla mnie sporym bezsensem). Wszystko to jest do przełknięcia (po co umiejętności których i tak się nie używa), gdyby nie fakt że zrezygnowano z maxowania umiejętności do poziomu 300% a zostawiono... 100... DOMAGAM SIĘ ODPOWIEDZI! Co gorsza, poziom 100 jest nieprzekraczalny, więc nie próbujcie nawet eksperymentować tak jak ja (dojdę do Small Arms 100, potem wezmę perka ?Gun Nuts? [+5 do s.guns] i będę miał 105!... nie działa) przy tym poziomie nie działają ani perki, ani ubrania ani nawet narkotyki (a tak! 10 w S.P.E.C.I.A.L. też jest nieprzekraczalne, nie ma już maksymalnego poziomu 12 :( żegnaj uber inteligence...). Wszystko to sprawia, że nowy system umiejętności, mimo, iż z początku wydaje się prosty i przystępny. Doprowadzi fanów Falloutów (takich jak ja) do białej gorączki. To jeden z najbardziej skopanych aspektów gry i tego Bethesdzie nie wybaczę.

Ostatecznie:

Fallout 3 jest w sumie całkiem dobrą grą, jeżeli nie patrzeć na niego przez pryzmat poprzednich części serii, jest to kawał całkiem niezłej rzemieślniczej roboty. Owszem, momentami jest to ?Oblivion with guns? ale można się w nim zatracić na tyle dobrze, że zwyczajnie się o tym zapomni. Za pozytyw należy uznać lepsze podejście do level-scalingu, oraz dobrze wykonany (choć krótki) quest główny, a także ogólną jakość gry (grafika, dźwięk i wszystkie te małe elemenciki które wpływają na ogólny odbiór takie jak np. sterowanie [tya... mały elemencik]) i całkiem niezła optymalizacja.

Minusem jest zaś zbytnie uproszczenie gry (umiejętności maksymalnie 100! ARGH!), mały wybór broni, powtarzalność otoczenia, mała ilość aktorów biorących udział przy sesjach voice-actingu (chociaż trzeba przyznać, że w większości przypadków swoją pracę wykonali perfekcyjnie), trochę niewygodny PipBoy (ładne to ale dużo klikania trzeba) i co najważniejsze (w wersji pc-owej) okropne błędy wersji dopuszczonej do sprzedaży! (o tym wspomniałem tylko na początku), kto to widział, żebym musiał w grę za stówę grać w okienku, bo inaczej nie raczy utrzymać stabilności!

Grę polecam osobom które chcą zwyczajnie zagrać w niezłą hybrydę FPS z RPG, oraz wszystkim tym fanom Fallouta, którzy nie zakopali go 5 stóp pod ziemią zaraz po tym jak usłyszeli, że robi go Bethesda. Wszyscy inni? Nie tykać... chyba że kijem i zza pleców osoby dorosłej.

7,5/10 w porywach 8,25/10 :P

Ps. Przepraszam za ten okropnie długi wywód... ja po prostu nie umiem pisać krótko i zwięźle (chyba że mi za to płacą ;))

Edytowano przez MadeinHell
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długie genialne i proste że tak powiem

ja co do głównego questa się nie tykam puki co mam iść do krypty 112 ;]

chodzę i odkrywam lokacje i perełki w grze takie jak Harold tak ten Harold z Fallout 2 z drzewkiem na głowie teraz występujący w roli drzewca ;] oraz pistolet Lincolna ;]

co do broni tak popieram broni jest ZA mało gdzie kultowy .223 Pistol gdzie M72 Gauss Rifle gdzie mój kochany BOZAR i YK42B Pulse Rifle

co do pancerzy wspomaganych fajnie wygląda tylko Enklawa Tesla Armor osobiście uważam że najlepiej wyglądały Pancerze Bractwa stali z Fallout tactics

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja mam natomiast jeden mały problem, nie zauważyłem żeby ktoś na forum o tym napisał. Otóż często nie wiadomo dlaczego spadają mi FPS. Gram na HIGH i przypuśćmy, ze stoję w jednym miejscu, gra chodzi mi na oko 30 fps, moze troszkę mniej i nagle nie wiadomo dlaczego animacja spada do 10 klatek. Nic nowego się nie dzieje na ekranie, a animacja drastycznie spada. Po wczytaniu gry, albo wyjsciu pod Windows (alt-tab) wszystko wraca do normy, ale tylko na chwile i znowu to samo. Ma ktoś taki problem? Da się go jakoś rozwiązać? Mój komp to Athlon X2 4200+ 2GB RAM GeForce 8600GTS.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o tym gdzieś wcześniej miałem coś podobnego tyle że u mnie np po wyjściu z budynku animacja spadała do 10 fps na 1s i wracała z powrotem do 65 stałych wydaje mi się że może to być spowodowane rysowaniem obiektów zauważyłem ostatnio że niektóre budynki lub obiekty na chwile stają się przezroczyste wtedy animacja spada i wracają do normy sądzę ze jest to bug gry

spróbuj w opcjach zmienić rysowanie obiektów na dalszą odległość

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak odnośnie wypowiedzi MadeinHell jest jeszcze jedna broń, o której nie wspomniałeś. Pakietnica - broń, którą można stworzyć w Megatonie, która strzela wszystkimi śmieciami ( w końcu mogą się na coś przydać). Jeszcze w żadnej grze nie udało mi się odstrzelić przeciwnikowi głowy przy pomocy... przepychacza do kibla :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko przepychacza ale również pluszowego MISIA ;] pakietnica jest droga schemat kosztuje 1170 kapsli jednak a kiedy mamy w końcu te kapsle przestaje ona być użyteczna mamy już wtedy spory zapas ammo choć dobrze mieć ją pod ręką

właśnie wyszedł pach do Fallouta 3 http://fallout.bethsoft.com/eng/downloads/patches.html niestety do wersji ang ;] i jedyne co poprawia to crashe gry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź na gorę tej budowli przy Rivet City tam obok tego gościa co prosi o wodę jest Interkom aby most wysunęli

AAA okazuje się że w grze max lvl to 20 arghhhhh na 20 poziomie wziąłem sobie odkrywce aby móc zobaczyć wszystkie lokacje na mapie i i jest ich całkiem sporo odkryłem może 35% i teraz już skoro nie mam co robić pozostało mi ukonczenie gry :(

Edytowano przez S4nch3z
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktośtam pisal że pokonać gościa w PA można najłatwiej strzelajac mu w oczy i oślepiając go. Ale powtarzam pytanie - zamawiał lub kupił już ktoś edycję kolekcjonerską?

Ja właśnie kupiłem :) w Saturnie za 129.90 zł :D Sam się zdziwiłem jak zobaczyłem cenę (dla niewierzących: wejdźcie na stronę sieci Saturn i w Gazetce jest napisane)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy psiocza..a zalezy na co sie oczekiwalo..Mi najbardziej zalezalo na eksploracji po nuklearnych terenow,sluchajac muzyki z dawnych lat i wczuwajac sie w klimat i pod tym wzgledem gra jest genialna..ale npc i questy..jednym slowem : zal

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mogłem się doczekać kolejnej przepustki z woja żeby tylko dorwać F3

wypad z jednostki, kierunek - Saturn, szukam, szukam, JEST

mogłem wziąć kolekcjonerską, ale po co mi??

30 zeta przydało się na kupno nowego cd-a i grindhouse: planet terror z gazety

GODZINNA instalacja!!! (sic!) chyba napęd pada, i wreszcie jest?

pierwsze trzy godziny - rewela, dotarłem do szkoły, zrobiłem jatkę, w megatonie też już byłem, zostało mi rozbrojenie bomby, chociaż nie wiem gdzie znajdę nagrodę, bo po załatwieniu Burke'a i przejściu się do szkoły zastałem szeryfa martwego (cóż, karabinek mu się nie przyda, a mi owszem)

pytanie - pewnie muszę trochę expa nabić i przeznaczyć punkty na naprawę żeby rozbroić bombkę?

graficznie - wymiatająco, o takim F3 marzyłem - perspektywa fpp, klimacik, szkoda że nie można rozwalać źródeł światła.

nawiedzony prezydent w radyjku (jakbym dowódcy mojego słuchał), w innym ciekawe gadki i muzyczka.

NIESAMOWICIE NIEPRAWDOPODOBNY VATS!! odpadające łby - mniam!

kocham tą grę

jest taka jaką ją chciałem - piękna, brutalna, wulgarna i ma klimat pierwszych części.

a malkontentom mówię - gadaj zdrów, F3 rządzi, oszołomie ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie - pewnie muszę trochę expa nabić i przeznaczyć punkty na naprawę żeby rozbroić bombkę?

Jeśli się nie mylę, musisz mieć 25 skill "explosives" jeżeli w niego inwestowałeś to spoko, jeśli nie to idź zabij jakiegoś bandzdiora w masce spawalniczej, jeżeli dobrze pamiętam daje ona +5 do explosives. Potem tylko jakieś dragi (chyba mentatsy) i możesz rozbrajać.

ale jeśli masz sejwa to sugeruję cofnąć się w czasie do momentu przed poinformowaniem szeryfa o Burkeu, mr. b zabija biedaka kilkoma strzałami w plecy a jeśli przeżyje to po rozbrojeniu bomby dostaniesz "mieszkanie" w Megaton

:), przydaje się bo można dokupić do niego "my first infarmary" które odnawia ci życie, leczy kończyny i co najlepsze totalnie darmowo zeruje poziom radiacji

@Sanchez - A nie lepiej zwiedzić zwyczajnie te lokacje gdzie cię jeszcze nie było?

Zainteresowałeś mnie tym Haroldem (a to ci psikus kurcze :D) i postanowiłem, że może nawet zagram w F3 jeszcze raz. Poprzednio odechciało mi się zwiedzać po dojściu do Little Lamplight...

Miasto dzieci... a jak wiadomo dzieci w F3 nie można zabić więc nic tym cholernym smarkaczom nie mogę zrobić

.

Edytowano przez MadeinHell
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda mógłbym je zwiedzać dla czystej przyjemności jednak 20 lvl MAX ??? jakieś nie porozumienie po co więc inne lokacje skoro nie dostaje za nie xp to w sumie nic mnie poza ciekawością do nich nie ciągnie

wiem że mój brat kodami do gry wbił lvl 25 i normalnie mu xp nabijało dalej jednak jest pewien błąd w grze na który natkną się mój chetujący braciszek jeżeli mamy wszystko na 100 w talentach i nie daj boże wbijemy kolejny kaplica aby grać musimy rozdać punkty ;] nie możemy sobie np zostawić 5 punktów aby wlożyć je w to czego będziemy potrzebować w danym momencie

wie ktoś gdzie można kupić plany Kuszy (DartGUn) mam 4500 kapsli i nie mam na co wydawać xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba. Gralem w F3 na razie cztery godziny i z trudem się oderwałem by napisać conieco na forum.

Jednak mam straszną ochotę powrócić do gry, więc będę się streszczał - wszystkie wady, jakie do tej pory słyszałem, dla mnie okazały się być zaletami, albo nie miałem z nimi styczności (bo np nie czuję potrzeby by strzelac w plecy własnemu ojcu).

Teraz zabieram się do eksploracji ruin i podziemi Bethesdy (!) - tak, właśnie, Bethesdy - przez te cztery godziny spodałem się ze sporą dawką zwykłego i czarnego humoru. Na razie rządzi dowcip naszego domowego robota o kanibalach. Jesli chodzi o dialogi, to W F3 częściej znajduję takie, jakie bym powiedział naprawdę. Denerwuje mnie tylko napis (SPEECH:xxx%), albo (CHARISMA) bo wolałbym moc sam się domyslać, które odpowiedzi są tymi "błyskotliwymi" czy "uroczymi".

Fajny jest sposob zastosowania Science.

VATS rządzi, grafika też jest fajna. Pozytywnie zaskoczyła mnie płynność działania. Wymagania podane w sieci są grubo przesadzone - mój sprzęt ledwo wykracza ponad minimalne a gram z wszystkim na max w przyzwoitej rozdzielczości, bez ścinek. Fajna jest też mozliwośc zmiany fryzury i zarostu w dowolnym momencie gry.

Zalet jest za dużo, żebym mial ochotę teraz je wymieniać (zrobię to później), więc napiszę rzeczy które uznaję za wady (co prawda symboliczne):

- żóltaczka większości postaci - tai charakterystyczny, marchewkowo-żółty kolor skory większości NPC,

- mdłe tekstury podłogi w Vault 101 - ale rzadko patrzy się w ziemię :)

- no właśnie wspomniane przeze mnie nagłówki SPEECH, CHARISMA itp

Na razie to tyle. Grafika mi się podoba, grywalność też rządzi. Dalsze wrażenia napiszę później - na razie tylko pierwsze wrażenie - jak najbardziej pozytywne. Takiego Fallouta chciałem...

PS: ktoś poruszył kwestię Edycji Kolekcjonerskiej - cóż, ja też mialem taką mieć. Zamówiłem pre-order w Empiku. Ale okazało sie, że nie dośc że WYMYŚLILI datę premiery (miało być dzisiaj - wszyscy mieli już EK od dawna....) to jeszcze dzisiaj nie mogłem jej odebrać. Dobrze że wybrałem "płatne przy odbiorze". Swoją drogą kobieta była nieźle zdziwiona, jak gdy powiedziala mi "najwcześniej będzie w poniedziałek" to odparłem "to ja rezygnuję z zamówienia". Pognałem do Euro AGD i kupiłem F3 za JEDYNE 95 zł (jedyne bo EK kosztuje 159 a zwykła edycja w empiku za 130 zł).

Edytowano przez Lord Nargogh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom to już nie będzie to samo co kiedyś. Zabraknie turowego systemu walki (jest niby zachowana opcja celowania w konkretne części ciała) ale to nie to samo co w poprzednich częściach. Myślę że zabraknie tego klimatu i tej oldskulowej grafiki :D . Według mnie gra nie jest warta zainteresowania i nie jest to dla mnie Fallout 3 lecz Oblivion z laserami. szkoda bo spodziewałem ze ta sama ekipa zrobi trójkę ://

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...