Skocz do zawartości

Beyond Good & Evil


Gość kabura

Polecane posty

  • Odpowiedzi 407
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ten temat zaczyna odbiegać od dyskusji o B:G&E2 a zbliża sie do wojny PC vs konsole, więc może ja go przywrócę na właściwy tor. "Jedynkę" przeszedłem z przyjemnością i jeśli "dwójka" będzie równie dobra to szykuje się następne "zmarnowanie" kilku godzin życia (pewnie tylko około 10 jeśli nie będzie multi...). Na razie czekajmy na kolejne szczegóły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dopóki nie zostanie ogłoszona wersja na PC, mam wrażenie, że dyskusja będzie się toczyć raczej tu.

Zastanawiam się, czy Ancel zamierza przenieść akcję również na inne planety, a nie zostawić tylko na kopalnianej sektora czwartego.

EDIT: http://kotaku.com/5011404/ubisoft-official...nd-good--evil-2

REJOICE!

Robi fikołka - CRD

Oj, żebyś wiedział. I do tego Specnazowski Hatchet Backflip Attack.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem cały przekaz na żywo, facet nawijał że, akcja toczyć będzie się na innych planetach także.

Obiekty w grze, a przynajmniej w tym teaserze wyglądają raczej mało szczegółowo, co znaczy że, jest to już umieszczone na silniku graficznym (nie pre render) i że, nie będzie wymagało wypruwania żył przy dokupowaniu hardware'u aby gierka na pełnych detalach ruszyła. Giery Ancella zawsze były dostępne na wielu platformach i zawsze też na PC, jeżeli Ubi chce zarobić coś sałaty musi wypuścić grę na "Pieca".

Po teaserze widać że, gierka wydoroślała. Wydaje mi się że, był to zabieg konieczny, niewielu osobom podobała się jedynka ze względu na jej unikatową szatę graficzną, toteż aby dostać zielone światło Michel musiał zmienić styl. Na całe szczęście nie wpłynęło to na komediowy styl gry, gag z muchami mnie zwalił z fotela. Oby jutro ( a właściwie już dzisiaj ;)) pokazali nieco więcej tajemnicy.

P.S. Czy także odnieśliście wrażenie że, ten teaser był robiony "na ostatnią chwilę"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już myślałem że nie dane mi będzie poznać kontynuacji tej wspaniałej gry. Fajnie że się zdecydowali jednak na sequel.

Teaser niezły ale taki mało treściwy :)

Swoją drogą nigdzie nie widziałem wzmianki żeby BGE2 wychodził tylko i wyłącznie na PS3 i XBOX360, ktoś tu chyba nie za bardzo zrozumiał kontekst wypowiedzi Ancel.

No cóż czekamy na dalsze info na ten temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śmieszny teaser. Zaciekawił mnie. Nawet nie wiedziałem, że już jest...

Nie odniosłem wrażenia że jest robiony na ostatnią chwilę na silniku gry. Myślę, że to dopracowana i na razie odrębna animacja.

Szczegółowe obiekty? Ja tam widziałem tylko piasek i kilka palm. Może tak miało być?

Po teaserze widać że, gierka wydoroślała. Wydaje mi się że, był to zabieg konieczny, niewielu osobom podobała się jedynka ze względu na jej unikatową szatę graficzną.

No nie do końca się zgodzę. Właśnie szata graficzna była jednym z elementów, które tak pozytywnie wpływały na ocenę gry. I jak gra miała wydorośleć? Przecież tak na prawdę traktowała o bardzo poważnych sprawach (jak dla mnie mogła być nawet alegorią komunizmu i nawiązywać do państw satelitarnych), a to nie jest temat dla dzieci w przedszkolu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, to w końcu teaser, nie trailer. :)

Good point. Mimo wszystko oczekiwałem że dowiem się trochę więcej z tego teasera - co nie zmienia faktu że jest niezły.

Heh...to trochę jakby wyciągnięcie z grobu, nikt raczej nie spodziewał się wznowienia tytułu z powodu słabej sprzedaży jedynki (czego ja nigdy nie pojmę) a tu jednak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby le grosse francois dickheads przestali patrzeć na kasę decydując się robić kontynuację? Ja się raczej boję, że nastąpi potężna burgeryzacja gierki - 'wytnijmy wszystko co głębokie, żeby przypadkiem nie obrazić amerykanów i by japońce się nie poczuły niczym wiewiórki na trasie przejazdu pociągu TGV.' Obym się mylił.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ kto jest szefem projektu. Tak jest, Michel Ancel, ten sam co przy Beyond Good & Evil. O ile pamiętam, Ubi zgodziło się na BG&E2 w zamian za kolejne części Raymana.

Nie wątpię, że Ancel ma wystarczającą siłę przebicia by oprzeć się korporacyjnym naciskom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja kocham polskie wyciąganie wniosków z wosku.

To, że gra będzie dostępniejsza nie oznacza wcale iż będzie ona łatwiejsza. Chodzi o to, żeby była przystępniejsza w odbiorze, jak Half-Life 2, gdzie sekwencje zapoznające gracza z międzymordziem czy elementami gry są wplecone w tok gry i stopniowo oswajają gracza z grą, a nie rzucała od razu gracza na głęboką wodę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wyłączamy szare komórki . W końcu się nie dziwię - developerzy to nie firmy charytatywne jakieś wymagania mają, kasę chcą zarobić.

Szkoda. Miejmy nadzieję, że gra nie zatraci swojego unikalnego charakteru.

?Widzieliśmy, że mnóstwo osób jest zadowolonych z BGaE, ale wtedy mieliśmy innych odbiorców. Więcej było hardcorowych graczy, dzisiaj natomiast więcej jest zwykłych graczy. Uważamy, że pierwsza część była po prostu za trudna dla większości i sprawimy, by sequel był bardziej dostępny.?

Ale w moim mniemaniu wniosek jest durny - ja tam wolę kiedy gra stanowi pewne wyzwanie, a nie prowadzi gracza za rączkę. Myślę, że Beyond good and Evil nie był trudną grą. Po prostu nie miał szeroko zakrojonej kampanii reklamowej, wyszedł w troszkę złym okresie (ja wtedy pykałem w pop i kotorn, Beyond kupiłem z gazetą kilka lat później).

Raczej wątpię w dialogi między graczami w stylu: "Ty stary, cholera babeczka z kijem i prosiak sto razy trudniejsze niż outfront, Crysis na delcie i R6 Vegas razem wzięci"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wyłączamy szare komórki .

A czy przy zabawie w część pierwszą były one włączone? Hm... W czasie gry nie musiałem zbytnio myśleć, a poziom trudności etapów zręcznościowych też nie był na tyle wielki, bym sobie z nim nie poradził (a jeśli chodzi o zręcznościówki -> zawsze mam z nimi problemy ;)).

A jaka będzie część druga? Patrząc na teaser -> klimatyczna. Resztę ocenię, jak dorwę się do jakiejś konsoli... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gra była za trudna, dlatego się słabo sprzedała" takiej, powiedzmy "nietypowej" wymówki jeszcze nie było :o

Ta "nietypowa" powoli wymówka przechodzi już do kanonu twórczego, wystarczy spojrzeć na Mafię II, twórcy obniżają poziom, ponieważ jedynka była zbyt trudna. Zwykły, przeciętny gracz, to osoba pracująca, mająca rodzinę dzieci, więc granie to zabawa, przerywnik pomiędzy obowiązkami, ma dostarczać rozrywki i odprężać, a nie uruchamiać szare komórki, czy wywoływać frustrację spowodowaną poziomem trudności, który sprawia, iż gacz musi powtarzać dany poziom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mi wytłumaczyć w którym miejscu Beyond Good and Evil było trudne? Bo jakoś takiego momentu nie pamiętam :P Poczekamy zobaczymy, ale ta wypowiedź mocno mnie zniechęciła. "Gra była za trudna, dlatego się słabo sprzedała" takiej, powiedzmy "nietypowej" wymówki jeszcze nie było :o

BTW Engine na jakim powstaje gra wydaje się dziwnie znajomy, prawda?

No właśnie ja też nie rozumiem. Za dużo możliwości, otwartej przestrzeni? Mi się podobała penetracja poduszkowcem świata (chociaż - czy warsztat i małe miasteczko można nazwać światem)

Zwykły, przeciętny gracz, to osoba pracująca, mająca rodzinę dzieci, więc granie to zabawa, przerywnik pomiędzy obowiązkami, ma dostarczać rozrywki i odprężać

To już lepiej chyba zabrać zonę i dzieciaki do kina albo na spacer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do szarych komórek... w BG&E nie było kombinowania na wielką skalę, ot, w sumie dość prosty gameplay, ale zmontowany w sposób jakiego inni developerzy pozazdrościliby.

Gameplay BG&E nie był niczym nowym bo kopiował wręcz wiele rozwiązań z (genialnej) serii Zelda, która była trudniejsza i zdecydowanie bardziej rozległa w znaczeniu rozgrywki i wielkości świata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale francuski twór, pozbawiony specyficznego (nie)smaczku japońskich gier.

Wiesz co, nie przepadam (to nawet mało powiedziane) za mangą, anime i tym podobnym, nie trawię wielu tych zakręconych gier japońskich z powodu właśnie tego ich "smaczku" ale mimo tego jest parę serii gier made in Japan, które stanowią swoiste dzieła i właśnie między innymi jest to Zelda - seria, która powinna mnie właściwie odrzucać a sprawiła że specjalnie swego czasu kupiłem dla niej GameCuba i pewnie kiedyś, kiedy pojawi się kolejna część kupię też dla niej Wii...

No ale konsole na bok, głowna platforma do gier to wciąż, niezmiennie dla mnie PC :)

B&GE mimo tego że IMO gorsza(niewiele) od Zeld to zdołała mnie naprawdę maksymalnie oczarować, wciągnąć i niejeden raz wzruszyć, tak więc wiadomość o części drugiej naprawdę mnie ucieszyła bo już dawno straciłem nadzieję że dane mi będzie w nią zagrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...