Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Radyan

Karcianki

Polecane posty

Trochę odmiany :) Opowiem o pewnej sytuacji, której niestety nie byłem świadkiem, wszystko opowiadał mi kumpel. Otóż mój kolega wchodzi sobie do poznańskiego Barda. Wymienia się kartami i innymi, gra itd itp. Nagle otwierają sie drzwi od sklepu. Wszyscy spoglądają kto przyszedł i wybałuszają oczy ze zdziwienia, bo w drzwiach stoi sobie jakiś pijaczek. Widać, że lekko zalany, niechlujnie ubrany - typowy żulik. Gracze myślą sobie, ze zabłądził, ale gdzie tam, podchodzi do lady i mówi: Booster do Magica proszę. Sprzedawca podaje mu go i przyjmuje zapłatę. Pijaczek siada sobie przy stoliku, otwiera paczkę, patrzy na karty i mruczy pod nosem: "Tego mam, tego też, ale to nic przyda sie. Ooooo tego nie mam. Ooo ta jest niezła" Wszyscy w sklepie mieli podobno szczęki opuszczone do samej ziemi. Ten przykład świetnie pokazuje, że graczem Magica może być każdy!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja patrzac sobie jak graja ludzie na wizardzie, uslyszalem pewna rzecz. Mianowicie chodzi o to, że jezeli robi sie muligana ze wzgledu na brak ladow w rece to ciagnie sie tyle samo kart ile sie mialo w rece, a nie o 1 karte mniej. Zdziwilo mnie to troche wiec chcialbym sie zapytac czy to rzeczywiscie jest prawda. Wdzieczny bede za wszelakie informacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest prawda, ale nieaktualna. ;P

Ta zasada obowiazywała dosyć dawno temu (jej równowagą było to, że rąk innych niż tylko- lub bezlądowych nie wolno było muliganować).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio (znowu obserwujac potyczke 2 panow na jednym z programow do magica) o malo sobie krzywdy nie zrobiliem spadajac z krzesła. Mianowicie, myslalem ze w magica zazwyczaj graja osoby z jakims poziomem inteligencji. Tutaj natomiast mialem do czynienia z calkowitym brakiem jakichkolwiek zachowan inteligentnej istoty. Pierwsze co mnie zdziwilo to byl okrzyk "100mln many!" po wykonaniu jednego kombo, nastepna rzecza bylo wylozenie przez ta osobe calego swojego decku na stol...deck no coz byl calkowicie zrobiony pod to 1 kombo...na koniec owy "czlowiek" rzucil tekstem "a teraz blaze za 10milionow". W tym momencie prawie spadlem z krzesla smiejac sie, prawie rozwalajac sobie glowe(;

Odnosnie tej historii mam pytanie, czy ktokolwiek spotkal sie z takim zachowaniem w rzeczywistym pojedynku? I czy spotkal ktos kogokolwiek majacego talie pod jedno kombo?(tutaj bylo to staff of domination+viridian soldier+sporo ekwipunku) Wiem, że w tym przypadku to program na kompa wiec mozna sobie zrobic talie taka jak sie chce, ale czy sa na swiecie takie osoby, ktore wykazuja tendencje do zaniku jakichs racjonalnych obiawow myslenia jak owy ktos powyzej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli to przesadne podekscytowanie czy co? ;P Bo combo-decki, również te "profesjonalne" zwykle opierają się na pojedynczym kombie... Poszukaj chociażby spisu Tolarianki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Garwin

Uuuuuuuu widze, ze ten topic nieźle się zakurzył. Wypadałoby go przywrocić do życia :). Ostatnio zabrałem się za budowanie czarnego decka opartego na discardach z elementami ninjutsu. Zna ktoś jakieś dobre discardy? Co do ninjutsu to mam pytanie. Mogę go użyć ile razy chce podczas tury (tzn tak dlugo az nie zabraknie mi many)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Asthner
502.43. Ninjutsu

502.43a Ninjutsu is an activated ability that functions only while the card with ninjutsu is in a player’s hand. “Ninjutsu [cost]” means “[Cost], Reveal this card from your hand, Return an unblocked creature you control to its owner’s hand: Put this card into play from your hand tapped and attacking.”

502.43b The card with ninjutsu remains revealed from the time the ability is announced until the ability leaves the stack.

502.43c A ninjutsu ability may be played only while a creature in play is unblocked. The creature with ninjutsu is put into play unblocked.

W jaki sposób chcesz tego użyć kilka razy w czasie tury? Umiejętność możesz zagrać tylko, kiedy karta z ninjutsu jest na Twoim ręku. Kiedy już wejdzie do gry, nie masz możliwości koszystania z ninjutsu. Chyna, że chcesz użyć tego np. do uratowania kilku swoich stworków (przeciwnik zagrał coś w stylu "destroy all attacking creatures"). Wtedy możesz ogłosić zagranie umiejętności kilkakrotnie i zapłacić za każde ogloszenie wróceniem stworka. Pod warunkiem, że Ci wystarczy mana. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre karty mają taką zdolność>>> "Target creature becomes an artifact in addition to its other types until end of turn" O co w tym chodzi?, bo za nic nie mogę dojść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość hobbitek
Niektóre karty mają taką zdolność>>> "Target creature becomes an artifact in addition to its other types until end of turn" O co w tym chodzi?, bo za nic nie mogę dojść.

Odpowiedz jest bardzo prosta, za aktywowanie tej zdolnosci wybrany przez ciebie stworek staje sie dodatkowo do jego typu artefaktem. Oto prosty przyklad:

Po zagraniu karty ze zdolnoscia: "Target creature becomes an artifact in addition to its other types until end of turn" i wybraniu jako celu krita Visara the Dreadful ktorej typ to Creature - Gorgon Legend, jej typ zamieni sie do konca tury na takie cos: Artifact Creature - Gorgon Legend do konca tury. I wtedy Visare mozna znisczyc Disenchantem, lub Naturalizem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że jak na 19 lat to może być dzicinne, ale czy ktoś nie zna miejsca, gdzie mógłbym ściągnąć dobre gry i triki do YU-GI-OH na PC. Mam już jedną. Mam już jedną, która dzieje się w czasie turnieju Battle City. Jest to gra na GBA. Grę przeszedłem, ale próbuję znaleźć kod cyfrowy do tego głupiego automatu w sklepie z kartami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zmienia to faktu, że potrzebuję pomocy. Lubię tą grę, przeszedłem ją całą kilka razy i to z coraz lepszą talią, ale chciałbym wiedzieć, jaki jest ten głupi kod do tej skrzynki w sklepie karcianym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam się czym pochwalić :)

W ubiegły poniedziałek otrzymałam możliwość zagrać z całą rodziną w Cytadelę, bardzo przyjemną karciankę, przeznaczoną na 2-6 osób :)

Zasady na początku wydają się skomplikowane, ale tak jak mi to wytłumaczono- wystarczy kilkanaście minut, kilka rund, by zrozumieć, o co chodzi :)

Na początku wybiera się 'Króla Gry'(najlepiej osobę najstarszą i najbardziej obeznaną z zasadami; widać kto nim jest, dzięki ), od którego rozpoczyna się losowanie kart, a którego zadaniem w czasie rozgrywki jest wywoływanie w odpowiedniej kolejności innych postaci(8 podstawowych); w zależności od wybranej klasy, gracze poruszają się dokładnie w takiej kolejności(i nie mogą, poza warlockiem nic zrobić innej postaci po jej kolejce)

1)Zabójca(assasin)- może w każdej kolejce wyłączyć z rozgrywki jedną POSTAĆ(na wypadek, gdyby ktoś nie zrozumiał - postać, nie gracza, więc musi za kazdym razem strzelać, kto kogo weźmie; najczęściej zabija się kupca-merchanta, zeby się zbytnio nie wzbogacił, albo architekta- a czemu, to już później :)

2)Złodziej(thief)-w każdej kolejce może okraść również inną postać- nie może okraść tylko zabójcy, ponieważ ten miał ruch przed nim. Złodziej, gdy jego ofiara się ukaże, zagarnia całe jej złoto.

3)Czarodziej(Magician)-może w każdej turze wymienić swoje karty z ręki z graczami lub ze stosikiem :)

4)Król(King) - dostaje jedną sztukę złota za każdą budowlę z żółtej domeny, poza tym, gracz który weźmie tą kartę, od tej chwili(aż do przejęcia przez innego gracza), sprawuje urząd króla(wyczytywanie postaci i wybieranie kart jako pierwszy)

5)Biskup(Bishop) - dostaje 1 sztukę złota za każdą budowlę z niebieskiej domeny; jego budynków nie można zniszczyć.

6)Kupiec :) (Merchant)- dostaje 1 sztukę złota za każdą budowlę z zielonej domeny; poza tym dodatkowo dostaje 1 sztukę złota w każdym ruchu(przez łatwe wzbogacanie się jest często obiektem zainteresowania Zabójcy)

7)Architekt(Architect)- Zamiast dwóch kart, ciągnie trzy(ale zostawia sobie tylko jedną), poza tym może wybudować do trzech budynków w jednej turze(przez co również jest często atakowany)

8)Generał(Warlock)- dostaje 1 sztukę złota za każdą budowlę z czerwonej domeny. Poza tym może zburzyć budynek każdemu graczowi(jednemu w każdej turze), za cenę mniejsza o 1 sztukę złota, niż kosztowało wybudowanie go.

Grę kończy zbudowanie przez któregokolwiek z graczy 8 budynków :) Wtedy wszyscy sumują zdobyte podczas gry punkty; jest to suma ceny wszystkich budynków AKTUALNIE stojących w mieście, dodatkowo można otrzymać premię(chyba 3 punktów), za budynki w każdym z 4 kolorów(czerwony, niebieski, zielony, żółty), a także(znów chyba) 4 punktów za zbudowanie miasta jako pierwsza osoba :)

Ogólnie rozgrywka wygląda tak(przy założeniu, że jest 6 graczy)

(na blacie leży stos monet, stos budynków z zakrytymi obrazkami i stojak z koroną, symbolizującą króla)

-Król tasuje karty postaci(ich ilość zależy od ilości graczy; zawsze przynajmniej jedna karta postaci musi być koszulką w dół, by nie było wiadomo, jakiej postaci w tej turze nie ma :twisted:

-każdy z graczy wybiera swoją postać z (Król wybiera jako pierwszy, reszta gracza- w kolejności od Króla zgodnie z ruchem wskazówek zegara :) w takim wypadku nawet osatni z graczy ma 2 karty do wyboru; gdy już go dokona, ie pokazując innym graczom odkłada ją tam, gdzie leży odrzucona na początku postać.

Rozpoczyna się gra.

Resztę dopiszę jutro, bo dziś muszę już kończyć =_=

Na pewnej stronie (linku nie mam) widziałem karte z podobizną ... Smugglera!
Wybacz, ale... jak możesz powiedzieć, jak wygląda podobizna Smugglera, skoro ponoć jego samego nikt nie widział? A przynajmniej nie dość długo, by Wania go nie uciszył? :P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL, jedyna karcianka, w jaką ja gram to Magic: The Gathering, widziałem, że dyskusja już istnieje. Muszę się pochwalić, że zdobyłem Darksteel Colossusa w soim 3cim boosterze :D

Dla tych, co nie wiedzą co to za karta - 11/11, Trample, Niezniszczalny, artefaktowy, kosztuje 11 mana, jeśli wchodzi do grave'a, to zamiast tego wtasowujemy go w talię :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy (23 lata) coś tam pzebąknoł za granicą, i twierdzi, że w Tokio jest facet który ma WSZYSTKIE karty. Wszystkie 12904 karty, w najróżniejszych edycjach, wydaniach i po pięć egzemplarzy sztuka.

Pare miesięcy temu, ubezpieczył te cuda na 50 000 000 yeynów! :o

10 yeynów = około 1 zł. Ubezpieczył to na ponad 5mln złotych #-o !

Jeszcze jedna ciekawostka ponad 15% istniejących dzisiaj kart to falsyfikaty!

Ja np. jak kupowałem zestaw podstawowy (sprzedaż wysyłkowa, polski dystrybutor) jakieś 3-4 lata temu, to dostałem karte...karte.. No jakąś tam karte, chyba Instant :P No to oglądam nowy zakup, oglądam, i natrafiłem na te karte. Wkładam do specjalnie zakupionej folii do segregatora, a tu zgrzyt! Odpada folia z nadrukiem, została sama folia. Patrze na karton pod foliom a tam ... Fragment okładki "New York News" z 2000 roku! Jak babcie kocham :shock: ! Schock!

Na pewnej stronie (linku nie mam) widziałem karte z podobizną ... Smugglera!

Koszt rzucenia : 3 Plants

Charakterystyka : "Jeśli w czasie rozgrywki twój przeciwnik się odezwie. lub zagra jakiś Land, automatycznie wygrywasz!"

Siła : 13

Obrona: 7

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam się czym pochwalić :)

W ubiegły poniedziałek otrzymałam możliwość zagrać z całą rodziną w Cytadelę, bardzo przyjemną karciankę, przeznaczoną na 2-6 osób :)

Zasady na początku wydają się skomplikowane, ale tak jak mi to wytłumaczono- wystarczy kilkanaście minut, kilka rund, by zrozumieć, o co chodzi :)

Aj, pamiętam tą grę :). To znaczy - fakt jej istnienia, bo zasady to już nie bardzo. W każdym razie graliśmy w nią z Cardim na którymś Imladrisie w Krakowie i pamiętam, że całkiem nieźle się wtedy bawiliśmy :). Zagrałbym w to sobie jeszcze :).

Co nie zmienia faktu, że w tej chwili istnieje dla mnie tylko MtG, prócz tego nie gram praktycznie w nic, nawet na sesji żadnej mnie już nie było od czasu Feanorowego spotkania na zlocie :). Za to forum o mtg wciągnęło mnie bardziej niż FA (nie bić), czytam sobie artykuły, gram na turniejach i ogólnie tracę mnóstwo kasy na ten sport. Ale cóż - podoba mi się to.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w CDA pojawiły się recenzje takich gier planszowo-karciano-przygodowych. Moglibyście polecić jakąs grę tego typu?
O ile się nie mylę, to propozycje Khaina i Bickiego'89 nie spełniają tych warunków... Jedną z najbardziej znanych gier planszowo-karciano-przygodowych jest Magia i Miecz, gdzie za pomocą 3 rodzajów kart(postaci, zdarzeń, przedmiotów) prowadzi się przygodę na specjalnej planszy :) Niestety sama wto nigdy nie grałam, chociaż mam tą grę od 1,5 roku, i nie wiem, czy jeszcze można ją gdzies kupić. W każdym razie - słyszałam o niej wiele dobrego i chętnie w następnym roku szkolnym wypróbuję :]

Poza MiMem w tej chwili kojarzę jeszcze tylko jedną grę spełniającą te wsazystkie wymagania, jednak nie osadzoną w świecie fantasy - "Kleopatra" :mrgreen: jest świetna, dla fanów wszystkich 'szarych eminencji' dworów :] Fabuła polega na tym, że Kleopatra zażyczyła sobie budowy ogrodu- a my mamy za zadanie pod koniec rozgrywki uzyskać jak najwięcej złota, które to zyskuje się właśnie za budowanie fragmentów ogrodu. Niby proste, ale, aby nie dać się przegonić graczom, do których więcej szczęścia się uśmiechnęło, można skorzystać z przeklętych surowców do budowy, za których użycie dostaje się odpowiednio proporcjonalną ilość monet komercji - a osoba, która pod koniec rozgrywki będzie miała najwięcej komercji(nawet przy największej ilości złota), zostanie pod koniec gry rzucona krokodylom :D

Swoją drogą, Zitek, mógłbyś mi podać adres tej strony w CDA? bo chyba jakoś tak przeoczyłam :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W numerze 08/2006 na stronie 103 jest recka gry "wyprawa". Innymi numerami obecnie nie dysponuje bo jestem na wakacjach, ale w którymś z poprzednich też coś takiego było.

Tą Magię i Miecz ktoś już mi polecał, więc chyba się zainteresuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nizołka.......no comment
Skoro nie chcesz komentować, to nie musisz nas o tym powiadamiać :] Swoją drogą - nie wiem, skąd twoje wzburzenie(o ile dobrze otczytuję intencję twojego posta składającego się z aż... 3 słów), ponieważ [tu też mogę się mylić, jestem tylko niziołkiem] Zitek pytał o gry, które łączą w sobie wszytkie te cechy, a o ile się nie mylę, ani MtG, ani Yu-Gi-Oh są zwykłymi karciankami(no, moze nie takimi zwykłymi, MtG jest klasyką :) ) - więc miałam prawo do mojego komentarza :]

Swoją drogą - nie podoba mi się twoje statsiarstwo - brak argumentów dla twojego zdania. Masz wybór - albo zaczniesz napełniać chociaż trochę bardziej treścią swoje posty, albo otrzymasz ostrzeżenie, ponieważ nie pozwolę na śmiecenie forum. Dziękuję 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...