Prince of Persia (seria)

[princefan]

Aaaaa.... Twój komp pociągnie go na max. detalach! A mi nie wiadomo, bo na Can You Run it? nie ma tej gry I nie zdradzajcie fabuły, ja jako princefan wszystkiego muszę się sam dowiedzieć. Dobrze, że jest wykrywacz spoilerów.

[Artemis]

no nie wiem na tej stronie od Mrowczaka wyszło mi : You're set! Your machine meets the publisher's minimum requirements!

Nie za bardzo mnie to zadowala ...

[Cardinal]

@Krojsta -

No nie mów, że nie spodziewałeś się cliffhangera na koniec (; Ja coś poczułem pod skórą podczas walki z Ahrimanem, w końcu każda ze zręcznościówek Ubi w jakie grałem (AC, BG&E) miała drugie dno lub twista na koniec. Ale czegoś zrobionego z takim rozmachem i jednocześnie wyczuciem - tego się nie spodziewałem.

No i ostatnie minuty to przecież nie cisza, tylko szepty Ahrimana, genialne zresztą. What injury have I done to you that you have not done to me? Perfekcja. No i jego 'the choice is not yours', które w pierwszej chwili wydaje się być przemyśleniem dotyczącym pójścia za głosem serca, ale przecież może być też ukrytym żarcikiem developerów - w końcu (jako gracze) nie mamy opcji zostawienia Eliki martwej i ruszeniu na poszukiwania Farah. Zresztą, pokażcie mi jednego z graczy, który by tak zrobił ;]

Swoją drogą ciekaw jestem jak na grę zapatrują się ci, których nie porwał klimat, osoby, które ukończyły najnowszego PoPa jako kolejną gierkę z cyklu run & jump. Victory? Failure? A może są tu jacyś zawiedzeni nowym Princem?

@Art ja grałem na przedpotopowym sprzęcie (radek x1950, 1x2,5gh, 2gb RAM) i gra działała pięknie na medium. Konwersja jest naprawdę znakomita, nie obawiaj się że będziesz miał zaciachy.

A w 3 i tak bedzie happy end..... chyba

Wiesz, w BG&E też niby był happy end... Dopóki nie dosiedziało się do końca creditsów (;

[princefan]

To pewnie ze względu na kartę, bo te System Requirments czepiają się, że najwyższe detale to karta DX10.

Ludu, jestem o dwie kreski za minimalnymi wymaganiami. Czyli w praktyce... MOŻE JEDNAK??

[Krojsta]

Szepty Ahrimana można brać za objawy schizofrenii u Księcia i wychodzi cisza

. Nie da się ukryć, że budują klimat i za każdym razem powodują ciary. Moment od pokonania Ahrimana do napisów końcowych to arcydzieło. Wszystko co się na to składa czyli: powolne niesienie Eliki na zewnątrz, ten dylemat nie-dylemat przy każdym z drzew "kurde muszę to zrobić żeby uratować Elikę, ale zniszczę wszystko na co pracowałem w ostatnich godzinach", ostatnie ujęcie, są dopięte na ostatni guzik.

Cliffhanger pojawić się musiał, taka już moda. Jednak zawsze jak go widzisz czujesz małe rozczarowanie czyż nie?

[Cardinal]

W gruncie rzeczy zacząłem się zastanawiać czy to tak naprawdę jest urwane zakończenie. Bo czym się takie tak naprawdę charakteryzuje? Fakt, że powstanie sequel z końcówki nie czyni od razu cliffhangera. Myślę, że tak naprawdę mamy tu do czynienia z bardzo gładkim przejściem do następnej części - wnoszę to z tego, że wszystkie główne wątki zostały a) zamknięte b ) wyjaśnione.

a) miłość Princa do Princessy - check

b ) uwolnienie Ahrimana - check

c) załatwienie sprawy z ojcem Eliki - check

d) rozpieprzenie świata - check

W końcu nie jest tak, że nie wiemy co będzie w następnej części. W końcówce nie pojawia się żadna zewnętrzna siła przetasowująca karty - wszystko wynika z działań i motywacji znanych już bohaterów. Jasne, jest twist w postaci uwolnienia złego zła, ale czy naprawdę można uznać to za cliffhangera? W gruncie rzeczy logicznie można wnosić co będzie treścią następnej częsci: poszukiwania Ormazda, by raczył przywlec swój boski tyłek i zdjąć z wyznawców konieczność oddania życia za lepszą sprawę.

Poza tym: wiemy co się stało ze światem (przekichane), nie ma żadnych nierozstawionych pionków na szachownicy. W sumie jedyne czego nie wiemy to: czy uczucia Eliki do księcia są na tyle mocne by wybaczyć mu jego czyn (do it! do it! serce nie sługa ;p ) i czy książę jest naprawdę księciem ;] Cała reszta jest tak naprawdę wiadoma: w cliffhangerach przedstawione jest najczęściej pytanie: 'co zrobią/będzie teraz', a tu mamy sytuację 'jak zrobią/będzie teraz'.

Krótko mówiąc: zamknięcie pierwszej części jest bardzo ładne, zgrabne i nie pozostaje nic, tylko czekać na kontynuację (;

[mrowczak]

Test który wam podsunąłem oparty jest na 3d's marku 06 ( wersja poprawiona z tego co pamiętam). Jeśli w 3DM mieliście poniżej 17k punktów, to możliwe, że napotkacie na oceny typu "you are set...". Oznaczają one jednak, że gra będzie wam działać płynnie przy optymalnych ustawieniach graficznych dla waszego komputera. I nie koniecznie oznacza to minimalnych ustawień, zrozumiecie o co cho gdy przyjrzycie się dokładniej wykresowi.

[princefan]

Czyżby więc mimo tych dwóch kresek brakujących do spełnienia minimalnych wymagań, mógłbym odpalić TĄ GRĘ??

Ludzie, przestańcie tak spoilerować, to nie salon tuningowy.

[aras-ocb]

Blagam, niech jakiś potężny mod/ktokolwiek mi napisze na pm jak ukrywac spoilery, to z'edytuje tego posta i porozmawiam z resztą ludzi, którzy mają już popa za sobą

czyńcie dobro :* dziekujem :*

[princefan]

Heh, mack mi mówił, że będzie trochę chrupać. Ale mam nadzieję, że nie aż tak mocno, żeby tego nie przejść. Oby...

[SilentBob]

aby ukryć spojlera, wpisujesz go w tagu [.spoiler]tekst[./spoiler] (bez kropek oczywiście) i ci takie zakreślone czarnym wychodzi. Proste. (jak wciąż nie wiesz, o co chodzi, to zacytuj posta, w którym znajduje się zakryty na czarno tekst i zobaczysz )

Ze swojej strony zastanawiam się, czy w następnej odsłonie serii Książę poniesie jakieś "konsekwencje" swojego wyboru. Jak ciekawie ktoś wyżej zauważył, najprawdopodobniej można się spodziewać poszukiwań Ormazda. Ale trzeba mieć na uwadze, że Książę uwolnił Ahrimana za życie Eliki. To samo zrobił ojciec Eliki i wiadomo, jak skończył.

Choroba, jeszcze się nie nacieszyłem tą częścią PoPa, a już chcę dalej!

Przy okazji, wie ktoś może, co się stanie, jeśli zbierzemy wszystkie light seeds? Bom ciekaw i zastanawiam się, czy warto sie wysilać....

Edytowano Grudzień 29, 2008 przez SilentBob

[mrowczak]

Tak powinno pójść, i najprawdopodobniej będzie chrupać, sprawdzałem na tej stronie TDU, i powiem, ze się nie zawiodłem, prawda była najprawdziwsza.

Chrupało niekiedy niemiłosiernie, choć zwykle na najniższych dochodziło do 40fps. Ale nie o tym mowa. Test działa na podobnej zasadzie co "CYRI" spisuje sobie twój sprzęt, następnie wyszukuje wyników testów, i przeprowadza wirtualny test 3d' Mark, następnie zestawia wyniki z wymaganiami, obiecanymi przez twórców, oraz rzeczywistymi. Niestety nie gwarantuje 100% pewności, podobnie jak "CYRI" zresztą, przekonałem się na kilku produkcjach. Powiedziałbym, że testy sprawdzają się w ( tak na chłopskie oko) 89%. A to już w mojej opinii jest opiniotwórcza wartość.

[princefan]

Zaraz bedą zderzaki i progi, i jeszcze wydech. Ludzie...

Podobno gra chrupie na kompie słabszym od mojego o 256 MB RAM pamięci. Może jednak...

[Misieckis]

Mnie sie wydaje, ze

ksieciunio bedzie musiał poniesc konsekwencje tego co zrobił. Moze dosiegnie go korupcja Ahrimana i bedzie go niszczyc od srodka, a on bedzie musiał leczyc siebie, nie swiat jak w czesci I. Na pewno wymysla cos ciekawego. Faktycznie ciekawa sprawa z tym niszczeniem dzrzew by uzdrowic Elike ale nie mamy wyboru by postapic inaczej, np. odpuscic. Jednak nie sposob sie nie przywiazac do Eliki i nie chciec jej uratowac. Ja chciałem by zyła dalej. Niestety fabuła musi byc liniowa by scenariusz w kolejnych czesciach sie jakos trzymał kupy. Mielismy bajkowy klimat, o ktory sami musielismy sie zatroszczyc, a skoro Ahriman został uwolniony to z pewnoscia pokryje on cały swiat swym mrokiem i wydaje mi sie, ze kolejna czesc cyklu bedzie własnie bardziej mroczna i brudna. Donkey ksiecia miał na imie Farah, tak jak ksiezniczka z Piasków czasu... czy to na pewno donkey?

Po zebraniu wszystkich light seeds odblokowujemy pierwotna postac ksiecia i Eliki wg zamysłu twórców.

[princefan]

Eeeeee.. Koleś z 1GB RAM, AMD Athlonem 64 3000+ 2,2 Ghz i 6800XT 128 MB RAm, mowi, że mu AC chodzi na średnich detalach, a że PoP jest na tym samym silniku, to może chodzić na niskich. To oznacza, że ja mający komputer bardzo podobny, a nawet lepszy w ilości RAM'u w karcie graficznej mogę to odpalić!! Ale boję się, ze będzie się gryźć, że niezgodność sprzętu zaistnieje, mimo że mój to pociągnie. Mimo wszystko - euforia...

Edytowano Grudzień 29, 2008 przez princefan

[Artemis]

nie przeżywaj tak tego, w 3 postach piszesz cały czas tylko o twoim sprzęcie i czy ci będzie chodził PoP ... nudne to się staje ...

[princefan]

No nie wiem, co poradzić, to samo ze mnie wyłazi, ale no cóż, takie życie princefana.

Hym, powiem szczerze, że na początku przez cel-shading zraziłem się do nowego PoP'a, ale poźniej zaczął on coraz fajniej w moich oczach wyglądać, aż wreszcie się do niego przyzwyczaiłem i go polubiłem.

[SilentBob]

byś był prawdziwym princefanem, byś sobie xpudło kupił i już w PoPa pykał. Albo z zagranicy sprowadził wersję na PC, bo czekać na premierę w Polsce to z taką grą istna mordęga

Edytowano Grudzień 29, 2008 przez SilentBob

[princefan]

Z zagranicy nie sprowadzę, bo nie da rady, a Xbox360 - wykluczone, nie mam ani kasy, a rodzice nie kupią mi na 1.000.000%. Piracić nie będę.

[Artemis]

co za problem kupić z zagranicy ? A tak a pro po to mi cel-shading od razu przypadł do gustu. A w ogóle jeśli gra jest dobra to grafika i tak się nie liczy A co do iksboksa : oszczędzaj, popracuj i zsumuj prezenty za urodziny i święta x2 i już masz

Edytowano Grudzień 29, 2008 przez Artemis

[mrowczak]

Prawdziwy princefan będzie grał na PC, bo specjalnie na tą platformę POP powstał( nie mówię oczywiście o najstarszych produkcjach spod tego znaku) na Konsole są setki gier o podobnym klimacie, a na PC tylko 2, Pierwszą jest POP a drugą Legacy of Kain. Jęzor ci pokazuję kosolowcze który twierdzisz, ze pop to tylko na konsoli jest grą godną uwagi. (pokój )

[Cardinal]

A polskie wydanie będzie zawierać także wersję eng? Bo jeśli nie, to radzę od razu inwestować w angielską - jeśli Elika i książę stracą swoje głosy na rzecz jakiś serialorobów z Polszy to połowę nastroju trafi szlag.

byś był prawdziwym princefanem, byś sobie xpudło kupił i już w PoPa pykał.

Apage! Jak już mówiłem, mam nadzieję, że gierka się dobrze sprzeda także na PC - w końcu Ubi jest chyba ostatnią firmą, co do której jest pewne, że swe gry wydaje także na blaszaka. Przykro by było gdyby smutni panowie z księgowości stwierdzili, że jednak powinna przestać.

[SilentBob]

A polskie wydanie będzie zawierać także wersję eng?

No właśnie, ja uważam, że takie rozwiązanie jak wybór wersji językowej (ENG albo POL) powinno być standardem. Pal tam licho, gdyby spolszczone były tylko napisy. Ale w polskim PoPie głosy mają być podkładane przez polaków, a właśnie ta informacja skłoniła mnie do zakupu angielskiej wersji gry. Napisy zawsze można wyłączyć, głosy jak wyciszysz, to figę będziesz miał z fabuły.

Choć nie ukrywam, z czystej ciekawości, jeśli będę miał taką możliwość, zagram w polską wersję językową PoPa, ale nie czekam na nią z niecierpliwością.

Jak już mówiłem, mam nadzieję, że gierka się dobrze sprzeda także na PC - w końcu Ubi jest chyba ostatnią firmą, co do której jest pewne, że swe gry wydaje także na blaszaka. Przykro by było gdyby smutni panowie z księgowości stwierdzili, że jednak powinna przestać.

Em... Ja co do tego nie mam żadnych wątpliwości. PC to jest zawsze jakieś źródło przypływu gotówki i nawet jeśli uznać je za mniejsze niż w przypadku konsol, to wciąż jest to kilkaset (?) tysięcy dolarów w kieszeni twórców (czy dystrybutorów czy kto to tam na sprzedaży zarabia najwięcej...)

A przynajmniej chcę wieść taki żywot naiwniaka Ale spójrzmy prawdzie w oczy - jakby im się nie opłacało, to pewnie najnowszego PoPa nie byłoby na blaszaki (wszak za nami cała poprzednia trylogia, która również była na konsolach?)

[princefan]

Coraz większą mam nadzieję.. Ano właśnie, mam i gry z serii PoP i całą serię LoK, bo obydwie lubię, chociaż bardziej PoP.

Co do polonizacji, Księciem będzie Maciek Zakościelny. Wbrew pozorom, sprawdza się całkiem, całkiem.

Edytowano Grudzień 29, 2008 przez princefan

[Artemis]

po pierwsze to wiadomo od dawna. A po drugie to skąd to wiesz ? Nawet jeśli oglądałeś artykuł na onecie to dużo tam nie gadał