Skocz do zawartości

Muzyka, której słucham, muzyka ktorą lubię


Smuggler

Polecane posty

Obie końcowe z Matrixa złe nie były :) . Troche to dziwaczne, ale zawsze było tak, że Matrix się kończy (mam na VHS), chce gdzieś iść, ale sobie jeszcze odsłucham tych dwóch. I zawsze po tych piosenkach miałem ochotę przewinąć film do początku i zacząć od nowa oglądać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

No nie wiem, NOOKIE :wink: Dla mnie Sleeping Awake to chałtura przednia, nie mająca nic wspólnego z klimatem Matrixa i w ogóle odstępująca jakością od typowych nagrań P.O.D. Jakieś toto niemelodyjne i niewpadające w ucho. Two thumbs down u mnie ;]

Heh, aż mnie wzięło, zaraz skądś wyciągnę soundtrack do Gladiatora ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość weos

Muzyka z gladiatora... to jest cos... niesamowita.... taki klimat ma... odpowiedni... eh.. gladiatora mam na DVD i strasznie sie Tacie podoba i jak tylko ma czas wolny, to oglada ten film... i juz mi troche zbrzydl... ;) :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Omikron

Gladiator to chyba Zimmer jeżeli mnie pamięc nie myli, ten sam od muzyki z Ostatniego Samuraja, właśnie ostatnio się tym delektuja moje uszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...
Aj tam, marudzisz :) . Mi się jeno teledysk nie podobal, katastroficzny po prostu ('neo' zmieniające się w 'one'. Jezoo). Choć może i fakt, że mało "piołdiowe" i gorsze od innych ich wykonań ('Messenjah' rox. Nie wiem czy dobrze napisałem :) ). Co faktu nie zmienia, że mi wpadło w ucho. O ile nie próbujemy zrozumieć textu, który jest pokręcony jak cały Matrix, tylko gorszy o parę klas.

Gladiatora soundtrack - och, ach! Nawet ciężko rzec, który fragment jest dabeściak, po prostu genialne jako całość.

No dobra, moment kiedy Maximus z Commodusem wjeżdżają tą windą na arenę koloseum jest wyniszczający :shock:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może marudzę, co nie zmienia faktu, że IMO ten utwór pasuje do Matriksa jak pięść do oka... Co do tekstu - nie ma sensu się o nim wypowiadać, widać że pisany pod wpływem zielonych pomidorów, jak zapewne większość utworów POD... :twisted:

Tymczasem nakarmiłem mojego cdka najnowszym albumem Paradise Lost - Symbol of Life... Trudno ukryć, że przebyli długą drogę przez tę dekadę grania - od doomu, przez klimaty z klawiszami i cold wave, aż do dark rocka... Co nie zmienia faktu, że ciągle są najlepszym zespołem, jaki wydała ziemia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ArcahL

Słucham głównie metalu i rocka -.-. Szczególnie lubie nastepujące zespoły; Pink Floyd, RHCP, Ramstein, Tool, Pearl Jam, Guano Apes, SoaD, Offspring, Linkin Park.... i cos tam pewnie jeszcze, ale jak zwykle zapomniałem ;P.

arcahl ^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucham głównie metalu i rocka -.-. Szczególnie lubie nastepujące zespoły; Pink Floyd, RHCP, Ramstein, Tool, Pearl Jam, Guano Apes, SoaD, Offspring, Linkin Park.... i cos tam pewnie jeszcze, ale jak zwykle zapomniałem ;P.

arcahl ^

To rzeczywiscie bardzo duzo metalu sluchasz m/. Co do Paradise, to poczatkowo grali death, bo jak wiadomo, trzeba byc trve. Dopiero potem pokombinowali klawisze, itp ;]. Co nie zmienai faktu, ze gdyby na Gothic sie nie skonczylki, to byliby drugim najgenialnsiejszym po Samaelu zespolem :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzanisz :P PL tak samo skończyło się po Gothicu, jak Samael skończył się po ostatnim kawałku z Ceremony of the Opposites :P Dla mnie ten zespół ciągle się rozwija, a ostatnio nawet w oczekiwanym wszem i wobec kierunku ;]

Zobaczymy, co Samael pokaże na nowym krążku, ale mam pewne przeczucie, że to będzie tekno :wink::wink:

To rzeczywiscie bardzo duzo metalu sluchasz m/
No, ostatnio mnie tak trochę zastanawia, że ilekroć kogoś nie spotkam i zapytam o muzę, to dowiaduję się że słucha metalu. Mniejsza z tym, czy tym metalem jest Żorżorot czy Jon Bon Jovi, ale normalnie mogłoby się wydawać, że połowa społeczeństwa ma fioła na punkcie metalu... Jak sobie pomyślę, że jeszcze dwa-trzy lata temu słuchanie metalu było obciachowe, to coś się we mnie przewraca... Szczerze mówiąc wolałem jakoś tamte czasy, chociaż te też mają sporo zalet ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzanisz :P PL tak samo skończyło się po Gothicu, jak Samael skończył się po ostatnim kawałku z Ceremony of the Opposites :P Dla mnie ten zespół ciągle się rozwija, a ostatnio nawet w oczekiwanym wszem i wobec kierunku ;]

Wlasnie o to chdozi, ze rozwija sie nie w tym keirunku co by mi sie podobal, wiec dla mnie nei ma co poronwyac Samaela do Paradisow

Zobaczymy, co Samael pokaże na nowym krążku, ale mam pewne przeczucie, że to będzie tekno :wink::wink:

No, ostatnio mnie tak trochę zastanawia, że ilekroć kogoś nie spotkam i zapytam o muzę, to dowiaduję się że słucha metalu. Mniejsza z tym, czy tym metalem jest Żorżorot czy Jon Bon Jovi, ale normalnie mogłoby się wydawać, że połowa społeczeństwa ma fioła na punkcie metalu... Jak sobie pomyślę, że jeszcze dwa-trzy lata temu słuchanie metalu było obciachowe, to coś się we mnie przewraca... Szczerze mówiąc wolałem jakoś tamte czasy, chociaż te też mają sporo zalet ;]

Zdaje ci sie.. ja tez w to wieryzlem, dopoki moja kumpelka z zespolu jazzowego nie powiedziala, ze wszyscy ludzi z ktorymi sie poznaje, mowia ze asluchaja jazzu ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie o to chdozi, ze rozwija sie nie w tym keirunku co by mi sie podobal, wiec dla mnie nei ma co poronwyac Samaela do Paradisow
A nie, bo teraz właśnie to robi. Do czasów Hosta można było powiedzieć, że nie rozwijał się tam gdzie trzeba, teraz jest lepiej... Zresztą Host też jest genialną płytą w swoim gatunku, więc odczepka od niego :)
Zdaje ci sie.. ja tez w to wieryzlem, dopoki moja kumpelka z zespolu jazzowego nie powiedziala, ze wszyscy ludzi z ktorymi sie poznaje, mowia ze asluchaja jazzu ;]
Heh, przecież widać że mam pewne wątpliwości co do tego... Patrząc na takich ludzi, co za metal biorą SOAD, Linkin Park, Jona Bon Jovi czy Pearl Jam... Heh, w tym guście Britnej gra muzykę klasyczną :P

A co do tego jazzu - jeśli laska była niezła, to też słuchałbym jazzu od zawsze, mimo że go nie cierpię 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu mamy trochę tematów do obskoczenia, więc od dzieła.

:arrow: Dire Straits --> Cała płyta 'Brothers in Arms' jest warta przesłuchania. Zresztą nie tylko ona. Dokonania solowe Marka Knopfler'a też są niczego sobie. Polecam.

:arrow: Oldfield, Jarre, etc --> Drugiego pana nie miałem okazji jakoś posłuchać, a pierwszego lubię. Może bez jakiś szaleństw, bo w tym kierunku to mam jednego faworyta. Jest nim bezapelacyjnie Vangelis. Swego czasu się zakochałem w jego muzyce i tak mi zostało.

A teraz pora na dwie małe wspominki. Jedna nie tak dawna, a druga już pewnie zapomniana. Oto one:

:arrow: No Doubt 'Tragic Kingdom' --> Album przypomniałem sobie w czasie moich ostatnich wojaży pociągowych i stwierdziłem, że ciągle mi się podoba. Wszystkie kawałki trzymają poziom i są miłe w słuchaniu. Co ciekawe późniejsze dokonania Gwen i paczki średnio przypadły mi do gustu... No może poza "Hella Good"

:arrow: Simon&Garfunkel --> Z tego, że nie pojawił się w dyskusjach chyba ani razu wnioskuję, że nie jest zbyt popularny/znany. Ale piosenki 'Sound of Silence' czy 'Cecillia' chyba kojarzycie? Jak tak to dobrze... jak nie to poszukajcie gdzieś - możliwe, że rodzice gdzieś mają. Bardzo przyjemna lekko rockowa muzyka. Polecam.

A tak w ogóle to ostatnio koleżanka skrzywie mnie na muzykę elektroniczną. Nie mam w niej najmniejszego obeznania, a ona ma peeełno płyt. Trzeba to wykorzystać. Nie wiem czy mówi Wam coś Vladislav Delay 'Anima', ale właśnie u mnie sobie leci i jest to bardzo przyjemna muzyka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sun Tsu
:arrow: Dire Straits --> Cała płyta 'Brothers in Arms' jest warta przesłuchania. Zresztą nie tylko ona. Dokonania solowe Marka Knopfler'a też są niczego sobie. Polecam.

DS. Mniem. Genialne. Zwłasza jak się jedzie autem. Normalnie się przy nich rozpływam. Słuchać nie umierać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość NoRdI

Rap

To jest to co lubie, kocham, uwielbiam, ubustwiam itp.

I tak wogóle to są tu jeszcze jakieś osoby, które słuchają Rap???

/////Dopisane////

Jak zacząłęm: to może się wydać głupie (pewnie nawet wyda :wink: ) ale mam ok. 2.5 roku temu kupiła mi "Popcorn", w którym była płytka z rapem, po przesłuchaniu jej zainteresowałem się konkretniej tą muzyką i sięgnołem po inne płyty.

Najpierw był Grammatik "Światła miasta".Fenomen Efekt" i Molesta "Ewenement"

Najbardziej lubię Tedego (szczególnie nowa płytka jest najlepsza),O.S.T.R., Grammatik, cały Zip skład (WWO, Zipera), no ,Mor W.A. i 52 Dębiec

Wydaje mi się, że są to najlepsze składy rapowe w Polsce, a kogo nie lubię??? Nie lubię Pana Duże Pe, Meza i 18L.

Dlaczego ich nie lubię??

Pan Dużę Pe-nie słuchałem jego nowej płytki "Sinus" ale wydaje mi się, że on się zabardzo wywyższa, myśli, żę jest najlepszy i tak dalej

Mezo-"Aniele" wg to jest typowy kawałek disco polowy ale tylko z bitem

18L.- To samo co u góry

To jest tylko moje prywatne zdanie i pewnie większość z Was się ze mną nie zgodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rap

To jest to co lubie, kocham, uwielbiam, ubustwiam itp.

I tak wogóle to są tu jeszcze jakieś osoby, które słuchają Rap???

Heh... Primo - 'rap' się chyba odmienia, więc powinno być 'rapu'. Secundo - a może być wymienił jakich zespołów słuchasz? Jak zacząłeś? Kogo tak bardzo ubóstwiasz? A może kogoś nienawidisz? Trochę wysiłku :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Popa w mieście
Rap

To jest to co lubie, kocham, uwielbiam, ubustwiam itp.

I tak wogóle to są tu jeszcze jakieś osoby, które słuchają Rap???

No w konńcu ktoś na tym forum napisał coś mądrego i z sensem.

:lol: :lol:

Ja też kocham tę muzykę a co do ubustwiana to ubustwiam Kalibra 44 i i amerykański rap : Mob Deep, RUN D.M.C., Eminem , Snoop doggy dogg, Xibit , 50 Cent , Gangstarr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:arrow: No Doubt 'Tragic Kingdom' --> Album przypomniałem sobie w czasie moich ostatnich wojaży pociągowych i stwierdziłem, że ciągle mi się podoba. Wszystkie kawałki trzymają poziom i są miłe w słuchaniu. Co ciekawe późniejsze dokonania Gwen i paczki średnio przypadły mi do gustu... No może poza "Hella Good"

Muszę przyznać, że mam kasetę, ale jakoś dawno nie słuchałem. Co nie zmienia faktu, że zgadzam się w całej rozciągłości (po raz kolejny :wink: )

:arrow: Simon&Garfunkel --> Z tego, że nie pojawił się w dyskusjach chyba ani razu wnioskuję, że nie jest zbyt popularny/znany. Ale piosenki 'Sound of Silence' czy 'Cecillia' chyba kojarzycie? Jak tak to dobrze... jak nie to poszukajcie gdzieś - możliwe, że rodzice gdzieś mają. Bardzo przyjemna lekko rockowa muzyka. Polecam.

A tutaj nie zgadłeś. Bardzo ich lubię i sądzę nawet, że mieli pewien wpływ na moje zainteresowania muzyczne, bo S&G i The Beatles to muzyka mojej młodości :lol: (to proste - to jeden z ulubionych wykonawców ojca, więc często leciało u mnie w domu). D wymienionych przez ciebie tytułów dodałbym jeszcze genialny "Bridge over troubled water", po prostu hymn przyjaźni. Zresztą "America", "Homeward bound", czy "Kathy's song" też są spoko (może i smutne, ale jednak też dobre).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość NoRdI

Chciałbym napisać tylko jedną rzecz!!!

Widziałem na wcześniejszych stronach tego tematu jak pare osób mówi, że 18L. to dno

Ja oczywiście się z tym... zgadzam :twisted: , ale prosiłbym tylko o jedno!!! Nie sugerujcie się 18L.!! Wielu ludzi którzy dotąd nie mieli styczności z rapem (tak Qbuś odmienia się :wink: ) bierze taką płytkę 18L. słucha ją, a po przesłuchaniu uważa, że cały polski HIP HOP ( uważajcie co mówicie!! Hip hop, a rap to co innego!!) jest do bani. Przesłuchajcie sobie inne płytki takich raperów jak np.:

1. 52 Dębiec (bardzo hardkowrowa produkcja)

2. O.S.T.R. (szczególnie utwór "Mówisz...")

Serdecznie polecam także sprawienie sobie jakiegokolwiek nielegala (byle dobrego składu) z Waszego miasta. Z reguły w nielegalach jest więcej prawdy o naszym świecie, niż w legalnych nagrywkach.

I pamiętajcie nie oceniajcie całego rapu po usłyszeniu 18L. czy Meza ("Dziewczyno jak wino uderzasz do głowy" wydaje mi się, że on sugeruje, że ona jest jak jabol :wink: ).

Amen

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm jak dla mnie to 18L jest akurat w przeciwieństwie do reszty polskiego HH dobra a to dlatego że nie jest o

-laskach

-kasie

-tym jaki ten hh wspaniały

-o tym jaka ta policja zła

- i o tym że ci hiphopowcy to takie biedne kolesie co to musieli niemal żebrać aby móc nagrać płytę

no sory ale nie uwierzę że każdy kto chciał/chce nagrać płytę z rymami musiał mieć niewiadomo jakie problemy z rodziną, gliniarzami i kasą, a to że jedna grupa (18L właśnie) nagrała coś innego gdzie nie roi się w teledyskach od (za przeproszeniem) dup ubranych tak że aż gołych to nie znaczy że jest to gorsze od tego co jest nazywane HH obecnie. aha i tak wg. mnie z polskich rymerów (bo tak to chyba trza nazywać) najlepsiejszy był Thinkadelic (chyba dobrz napisałem) :D niegdyś wpadła mi w łapki taka płytka i do dziś siedzi w napędzie a napisane na niej że z roku pańskiego 1997 jest.

a co dotego co sam słucham to można poza tym co wyżej dorzucić wszelkie odmiany Kazika Staszewskiego (Kazik, Kazik na żywo, Kult, etc...) do tego SDM, i różne piosnki z lat `70 `80 i wczesne `90 i to tak z polski jak i spoza kraju naszego ojczystego. do tego można by dodać prawie wszystko co można zagrać na gitarze, a co jednocześnie nadaje się do nauki (a raczej rozwijania umiejętności) gry na tym instrumencie, czyli trza dodać Metalici i inne takie do zestawu i różne piosenki biesiadno_szantowo_harcerskie w wydaniu wikiowym :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym napisać tylko jedną rzecz!!!

Widziałem na wcześniejszych stronach tego tematu jak pare osób mówi, że 18L. to dno

Ja oczywiście się z tym... zgadzam :twisted: , ale prosiłbym tylko o jedno!!! Nie sugerujcie się 18L.!! Wielu ludzi którzy dotąd nie mieli styczności z rapem (tak Qbuś odmienia się :wink: ) bierze taką płytkę 18L. słucha ją, a po przesłuchaniu uważa, że cały polski HIP HOP ( uważajcie co mówicie!! Hip hop, a rap to co innego!!) jest do bani.

He he zdziwiłbyś się, ale ja jakoś nie przepadam za polskim rapem i to nie z powodu 18L (które zresztą jest dość znośne, w przeciwieństwie do wielu innych czubów). Trochę tego byłem zmuszony słyszeć i jak na razie podobają mi się : Liroy (wiadomo - scyzoryki górą :D ), F.I.S.Z. (to jak dla mnie niedostępna dla reszty polskiego raperstwa galaktyka), może być też O.S.T.R. . Słyszałem też ostatnio solowy kawałek gościa z Pogodno (bodajże Budynia) i też jest całkiem spoko. Chociaż nie wiem, czy tylko jeden kawałek jest rapesrsjki/hiphopowy, czy cała płyta.

Poza tym, no właśnie - jaka jest różnica między rapem, a hip-hopem???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MooflonX

Ja tam nie odróżniam rapu od hip-hopu. Wszystko to jest to samo, dresiarze, skejci i huligani, inaczej ludzie bez przyszłości. Wszystko tutaj jest ponure. Muzyka to jest jedna wielka recytacja.

Dla mnie metal to prawdziwa muza. Metallica i Iron Maiden.

PS: Niech nikt się nie czepia, że ja nie lubię fanów hiphopu, ja nielubię muzyki, a nie ludzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sun Tsu
Ja tam nie odróżniam rapu od hip-hopu. Wszystko to jest to samo, dresiarze, skejci i huligani, inaczej ludzie bez przyszłości. Wszystko tutaj jest ponure. Muzyka to jest jedna wielka recytacja.

Dla mnie metal to prawdziwa muza. Metallica i Iron Maiden.

PS: Niech nikt się nie czepia, że ja nie lubię fanów hiphopu, ja nielubię muzyki, a nie ludzi.

Heh. Oto przykład absurdu. Gość zaprzeczyła sam sobie. Najpier mówi o ludzich bez przyszłości, a potem że nie ma nic do ludzi, tylko do muzyki.

:D:D:D:D:D

BTW Przynajmniej wiesz co słuchać :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie metal to prawdziwa muza. Metallica i Iron Maiden.

Hehe.. to rzeczywiscie lubisz trve zespoly ;]

Co do ludzi/muzyki, to mam takie zdanie, ze posrod tego calego szajsu jaki nam serwuja wszedzie sie zdazaja wyjatki w stylu np jednej dobrej piosenki NASa w hip-hopie czy cos w tym stylu. A co do ludzi, to nie lubie skejtow, dresow, metali, punkow, skinow i innych tego typu, bo w przewazajacej czesci to pozerzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bimber89
a co dotego co sam słucham to można poza tym co wyżej dorzucić wszelkie odmiany Kazika Staszewskiego (Kazik, Kazik na żywo, Kult, etc...)

Ja podobnie tyle ze dzorzucilbym jeszcze takie dwa zespoly Dezerter i Brygada Kryzys. Punk Rock byl/jest naprawde swietna muzyka. A co do hip-hopu to niektóre teksty sa naprawde zyciowe (bardzo mi sie podobalo "Kochana Polsko" wykonawcy nie pamietam). A co do 18L to poruszyli oni problem milosci ,ktorego nigdy nie slyszalem HH. A to ze potrafia sprzedac swoje dzielo napewno o tym swiadczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...