Skocz do zawartości

Muzyka, której słucham, muzyka ktorą lubię


Smuggler

Polecane posty

Mnie ostatni wzięło na AC/DC i Iron Maiden.Bardzo lubię AC/DC pomimo tego, że wielu w moim wieku nawet nie wie co to jest.Po za tym jest jak dawniej.

Na eurowizji w miarę przyzwoite byly 3 zespoły.Przyzwoite-to znaczy, że nie musiałem zatykać uszu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
A jeśli wchodzimy w klimaty bluesowe to może SDM? "Czarny blues o czwartej nad ranem" jest po prostu genialny. A i dalej jest bardzo ciekawie :wink:

Słuchałem kiesyś paru utworów i powiem szczerze że podobały się średnio. Ale zawsze można płytkę pożyczyć i ponownie przesłuchać. Tym bardziej, że ostatnio nic ciekawego nie mam i z kasą cieniutko :)

Qbuś - przeprowadziłeś się z Madagaskaru? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wczorajszej eurowizji cieszę się że blue cafe wygrało. Myślalem ze wygra łzy ponieważ sfrustrowane nastolatki na to głosowały. A ostatnio słucham sobie kazika i kult zna ktoś :D

Łzy miały wygrać dla swojego gitarzysty, bo on jest śmiertelnie chory, ma poważną wadę serca. I może dlatego tyle osób głosowało na nich(?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję nowy temat: najfajniejsze momenty w piosnkach. Na ten przykład ja zarzuce kilkoma moimi typami.

:arrow: Limp Bizkit "Faith", końcówka Lethala. Jest po prostu nie do zdarcia, Jest magia w tym fragmencie, ja Wam to mówię.

:arrow: Linkin Park, początek "Place for my head". Tutaj właściwie każdy komentarz jest zbędny 8)

:arrow: Eskobar z jakąś babką "Someone new". Nie pytajcie co to tu robi :) . W samiuśkim początku tej piosenki jestem po uszy zabujany, w kółko mógłbym słuchać.

I miejsce szczególne, pierwsze, najlepsze i w ogóle

:arrow: Limp Bizkit "Nookie" od słów "I'm only human" (a od "just leave me alone" to odpływam po prostu" ) do "... and always be the same"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wczorajszej eurowizji cieszę się że blue cafe wygrało. Myślalem ze wygra łzy ponieważ sfrustrowane nastolatki na to głosowały

Ech kwalifikacje do Eurowizji to bła zwyczajna żenada, żadnego pozadnego zespołu.Dlaczego na takiej nie reprezentuje nas np MYSLOVTIZ :?: :?:

A ostatnio słucham sobie kazika i kult zna ktoś

I kazika i kult znam.A co do słuchania to od wczoraj zasłuchuje sie w Black Sabbath i nowych kawałkach Nine Inch Nails zna ktos ?? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję nowy temat: najfajniejsze momenty w piosnkach. Na ten przykład ja zarzuce kilkoma moimi typami.

No dobra, moje typy :

:arrow: Rhapsody - The Wizard's Last Rhymes - za początek (zresztą chyba to fragment jakiejś symfonii.)

:arrow: Enter Chaos - Fire In The Hole - ok.1:30 jest taka fajna melodyjka na gitarce :)

:arrow: Cryhavoc - Repent (utwór z singla Children of Bodom) - za całość ale przede wszystkim refren

I najważniejsze:

:arrow: Metallica - Battery - za ten zaje***** początek który już od dawna próbuję zagrać :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limp Bizkit - Hot Dog - poczatek jak na gitarkach graja :)

Enter Chaos - FiTH 1:30-2:30 slowa chyba zbedne

Metallica - Raid the lighting - poczatek

Tenacoius D - Tribute tutaj cala piosenka

Sarah + Bocelli - time to say goodbye ogolnie lux (dla fanow arii operowych)

Jak cos sobie przypomne to cos dopisze,nie myslcie ze to wszystko :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limp Bizkit "Faith", końcówka Lethala. Jest po prostu nie do zdarcia, Jest magia w tym fragmencie, ja Wam to mówię.

I tu sie zgodze.. jak to pierwszy raz sluchalem nie moglem uwierzyc jak on moze tak zapier****..... a swoich ulubionych kawalkow nie bvede wymienial, poniewaz ja jak cos lubie to w calosci :D... Chociarz jest kilka takich piosenek z ktorych lubie tylko troche....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem kiesyś paru utworów i powiem szczerze że podobały się średnio. Ale zawsze można płytkę pożyczyć i ponownie przesłuchać. Tym bardziej, że ostatnio nic ciekawego nie mam i z kasą cieniutko :)

Ja od siebie polecam. Z tym, że to już jest niemal poezja śpiewana. A momentami nawet nie niemal :wink: A ta niewielu przypada go gustu. Ja też zresztą średnio za nią przepadałem, ale zaczynam się przekonywać.

Qbuś - przeprowadziłeś się z Madagaskaru? ;)

Jeden zauważył :wink: Trzeba było klimat zmienić. Lemury wziąłem ze sobą, ale upał zostawilem. A teraz kolejna zagadka - gdzie teraz mieszkam? :wink: Nookie - Ty nawet nie próbuj :twisted:

Ulubione fragmenty... Cholercia - ja tam całe piosenki lubię... Ale dla Was postaram się coś wyskrobać...

:arrow: Janis Joplin --? Refren "Take a little piece of my heart". Jedyny w swoim rodzaju głos, nie do zdarcia, nie do pobicia.

:arrow: Queen --> Operowy wycinek z "Bohemian Rhapsody". Po prostu kocham go śpiewać. Co z tego, że inni zatykają uszy? :wink: Zresztą cała piosenka wymiata.

:arrow: Sinead O'Connor --> Końcówka utworu "You Made Me The Thief Of Your Heart". Dobry głos, skrzypeczki i czego chcieć więcej?

Ciąg dalszy nastąpi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qbuś - jak to gdzie - w Erin! ;)

A co do fragmentów:

- Przerywnik gitarowy w "Paralel Universe" Red Hotów

- Drugie linijki 2 i 3 zwrotki z "End of all hope" Nightwisha

- całe "Hairsprain Queen" Nirvany - spróbujcie zrobić ze swoim głosem to, co tam zrobił Cobain...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie jeszcze pana Grechute .A tak w ogole,Faith to chyba piosenka Linkin Parka.Poza tym swietna piosenka Deep Purple Smoke On the water z orkiestra.Normalnie ten "refren" wymiata :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojrowizja (zniemczone) - Największym plusem tejże był brak Ich 3, występy były w większosci niezłe, Łzy, Rozynek i Blue Cafe słusznie zajęły miejsca w pierwszej 3... a SiStars jakoś do mnie nie przmówiło... nie ten styl (?)

Ulubione kawałki:

- początek Lords of the boards (Guano Apes) - krótko mówiąc git

- Last resort (Papa Roach) - w zasadzie cała jest super; rytm i "wejściówka"

- Faith (LP) - normalnie dopóki nie przeczytałem jednego arta to byłem pewien ze Brad (czy ktokolwiek inny) na skrzypcach jedzie :D

A poza tym połowa tekstów LP (z Meteory) dokłądnie oddawała mój stan psychiczny :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat bardzo fajny, ale co z tego - utworów, których kawałki podam, nikt tutaj nie słucha, poza paroma gościami z forum metalu...

> Paradise Lost - One Second. W momencie gdy drugi refren się kończy, jest cicho zaśpiewane "They fall alone" - za każdym razem, kiedy tego słucham dostaję gęsiej skórki...

> Anathema - Empty. Chwila, gdy wokalista recytuje "Empty vessel, empty veins, empty bottles wish for rain" - po prostu boski efekt...

> Dimmu Borgir - Mourning Palace. Czas od 3.50 do 4.20, gdy za doskonałymi dźwiękami gitary i walącej perkusji słychać delikatne pearldrops...

> Tristania - Sirene. Po 1.58s kojącej muzyki nagle wchodzi chórek - a człowiek spada z fotela porażony pięknem. Odlot.

> In Flames - Clayman. Alex Laiho (wokalista) cały czas wali deathowym charczeniem, lecz na koniec pierwszego i drugiego refrenu daje krótki popis melodyjności - w porównaniu do rzęźni panującej przez cały kawałek daje to pirunujący efekt.

> Static-X - Black & White. Początek na gitarach wymiata.

> Rammstein - Eifersucht. Chwilka przed pierwszym i dugim refrenem 52-1.05, 1.20-1.35 oraz 2.32-2.44, gdy dwa razy wchodzi potężny riff z gitary i zostaje przerwany dźwiękami syntezatora.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IN FLAMES! Mam ich płytkę^^

Z tego co zauważyłam to tu się pisze swoje ulubione kawałki... no to ja napiszę swoje^^

High Voltage, From the inside, Faint, Numb, Points of authority -Linkin Park

My generation- Limp Bizkit

Flip reverse- Blazin' Squad

Aniele, żeby nie było, mezokracja- Mezo of course^^

Fear of the dark- Iron maiden.

Wogóle lista jest baaaaaaaardzo długa^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat się przyjął widze. Fajnie, cieszy mnie to. To może jeszcze coś dorzucę :)

:arrow: KoRn "Somebody someone", po drugiej zwrotce jest refren i moment kiedy wszystko cichnie. I potem jest TO. Stałem. Siadłem.

:arrow: Apollo 440 "Ain't Talkin' Bount Dub" (albo coś takiego :wink: ), początek. Kto słyszał, ten wie.

:arrow: CKY "96 Quite Bitter Beings", całościowo średnia, ale początek (znowu) jest najsik :)

:arrow: SOAD "Aerials" po drugiej zwrotce do końca. Żadna w sumie rewelka ale ja mam zawsze mam ciary na tym fragmencie.

> Tristania - Sirene. Po 1.58s kojącej muzyki nagle wchodzi chórek - a człowiek spada z fotela porażony pięknem. Odlot.
Pamiętam że taki malutki się poczułem przy tym fragmencie. GŁOŚNO SŁUCHAĆ :!:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję nowy temat: najfajniejsze momenty w piosnkach. Na ten przykład ja zarzuce kilkoma moimi typami.

Metallica- For whom the bell tools początek swietne solo Burtona

Iron Maiden- Fear of the dark ale tylko na koncertach

enter chaos- fire in the hole

AC/DC- highway to hell

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> In Flames - Clayman. Alex Laiho (wokalista) cały czas wali deathowym charczeniem, lecz na koniec pierwszego i drugiego refrenu daje krótki popis melodyjności - w porównaniu do rzęźni panującej przez cały kawałek daje to pirunujący efekt.

Być może się mylę, ale o ile pamiętam wokalistą "płomyków" jest Anders Friden :)

Alex Laiho to Children of Bodom :)

Poza tym wolę "Bullet Ride" :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulubiony kawałek - Corazono Espinado Santany. Świetny, po prostu wyśmienity. Kiedyś słuchałem tego nawet grając w Europe Universalis(dźwięk mi wtedy nie chodził, teraz już chodzi).

Oprócz tego zapadło mi w uszach "Another break in the wall" Pink Floydów. Także bardzo dobra piosenka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> In Flames - Clayman. Alex Laiho (wokalista) cały czas wali deathowym charczeniem, lecz na koniec pierwszego i drugiego refrenu daje krótki popis melodyjności - w porównaniu do rzęźni panującej przez cały kawałek daje to pirunujący efekt.

ROTFL! ale strzeliles babola Cardi. ty sie lepiej nie pokazuj na forum o metalu, bo to wstyd :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>> Polskie Eliminacje do Eurowizji? Jezusienku, co za zenada - i ta nienaturalnie spiewajaca wokalistka BC, dlatego jesli spadniemy w maju zajmujac miejsce na koncu stawki - nie bede zbytnio zaskoczony. Swoja droga ciekawe byly perypetie Lez, bo Wyszkoni jeszcze dwa dni przed finalem nie mogla mowic, a na konkursie zaspiewala po swojemu. Po swojemu - czyli beznadziejnie. ^^ [ale zeby dosc w tak krotkim czasie do zdrowia - to sztuka. ^^]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>> Polskie Eliminacje do Eurowizji? Jezusienku, co za zenada - i ta nienaturalnie spiewajaca wokalistka BC, dlatego jesli spadniemy w maju zajmujac miejsce na koncu stawki - nie bede zbytnio zaskoczony. Swoja droga ciekawe byly perypetie Lez, bo Wyszkoni jeszcze dwa dni przed finalem nie mogla mowic, a na konkursie zaspiewala po swojemu. Po swojemu - czyli beznadziejnie. ^^ [ale zeby dosc w tak krotkim czasie do zdrowia - to sztuka. ^^]

A ja sądze że zajmiemy niezłe miejsce ponieważ Tatiana Okupnik bardzo oryginalnie śpiewa poza tym bardzo fajną muzyke grają

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sądze że zajmiemy niezłe miejsce ponieważ Tatiana Okupnik bardzo oryginalnie śpiewa poza tym bardzo fajną muzyke grają

>>> Nie powiem, moze i oryginalnie, nieco inaczej niz wszyscy, ale dla mnie to jest wybijajaca sie nienaturalnosc, jakby wlozyli jej cos miedzy zeby i polali kwaskiem do krtani. Ten jej spiew mnie dusi, odrzuca i czuje don wielka, niegasnaca awersje. Coz, nie kazdego da sie lubic. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...