Skocz do zawartości

Filmy


Gość

Polecane posty

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Nikt nie ogladał 13 odcinka drugiej serii LOST? o_O

No ja jeszcze nie widziałem 13 odcinka, ale przed chwilą obejrzałem odcinek 12 i oto co o nim sądzę:

Dla mnie "Opowiesci z Narni" sa beznadziejna proba usuniecia "Wladcy Pierscieni" z tronu :/ Film jest pompatyczny az do bolu :/ (a juz scena walki chlopaczka z czarownica ... Prawie sie smialem..a raczej plakalem)To ja juz wole "DOOM"-a Sad

No może bez przesady.Co prawda "Opowieści..." nie są jakoś szczególnie wybitne jednak są na 100% lepsze od tego pożal się Boże Domm'a. Aż szkoda, że Polak spaprał taką legendę PC. Chyba nad filmami, które opierają się na grach ciąży jakaś klątwa. No bo jak inaczej nazawać kolejne słabe produkcje na podstawie gierek? A szkoda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lost - s2e12 Niestety musze stwierdzić, że ten odcinek znów nie posuwa nawet o krok ogólnej fabuły i tylko narazie dowiadujemy się kolejnych faktów z życia, w tym odcinku akirat, Charliego.
Odcinek 13 w sumie też żadnej z zagadek wyspowych nawet nie ruszał, co nie przeszkodziło mu być bardzo dobrym epizodem :) Powiem tyle, że ma on IMO istotne znaczenie co do zachowania grupy...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kamienie śmierci"

Fu... bohaterka mi sie nie podoba. Pierwszy odcinek mnie zniechecil , dalej juz nie ogladam. :)

"Shawshank Redemption"

Film bardzo dobry. Ksiazka oczywiscie oddaje znacznie wiecej z osobowosci glownego bohatera, ale ogolnie mozna polecic kazdemu.

Btw - Symetria mi sie przypomina. Tam tez glowny bohater byl skazany za niewinnosc, calkiem niezle oddanie realizmu w polskich wiezieniach. Film zrywa ze stereotypem wieznia-zwierzecia pokazujac jednoczesnie stereotyp pedofila-zwierzecia.

Swiat wedlug kiepskich > mowcie co chcecie, ale mi sie niektore odcinki podobaly. Oczywiscie 'drugi sezon' wzbogacony byl o aluzje do polityki co czasami (tylko) wychodzilo mu na dobre.

Cholera,ostatnio strasznie dzialaja mi na nerwy polskie komedie romantyczne. Komedii w tym zadnej, romantyzmu tyle ile posiada przecietna mysz, aktorzy graja jakby chcieli ,a nie mogli (no ,ale w koncu to towarzystwo wzajemnej adoracji - holota niech gra w malomiasteczkowych teatrach), montaz przypomina amatorskie filmy itd itp. Mowa tu oczywiscie o takich kitach nigdy w zyciu czy ten nowy film z zakoscielnym. Ja sie nie dziwie ,ze polska produkcja filmowa stoi w miejscu.

Opowiesci z narnii > pierwsza polowa filmu jest nawet w porzadku (patrzac z perspektywy 12 letniego dziecka) do momentu, w ktorym dzieci nie wkraczaja do obozu Aslana. Potem to juz banal i kiepska realizacja.

Wyroslem juz z filmow ,w ktorych dzieci pokonuja cale zlo tego swiata.

Fajne momenty to te z szafa i bobrami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety odcinek 13 ponownie nic nie wnosi do ogólnej fabuły Lost'a, mimo tego na prawdę mi się spodobał. Retrospekcje z Sawyer'em i jego nowy "long con" (tak się to pisze?), czyli "wielki przekręt" na wyspie. Trzeba przyznać że facet zna się na swojej robocie :wink: , na prawdę do samego końca nie zorientowałem się o co chodziło i żadnych podejrzeń z próbą porwania Sun nie wiązałem z Sawyerem. Swoją drogą, zaczyna mnie z lekka denerwować to przeciąganie serialu "na siłę". Czytałem, że planowane są aż 4 serie Losta. Ja osobiście wolałbym żeby wszystko skończyło się w dwóch, max trzech (z założeniem że trzecia byłaby krótka), pełnych akcji i przełomowych wydażeń, seriach.
Ps: Wszystkim fanom dobrych seriali polecam Prison Break i 24. Ten Pierwszy nieco przypomina przewspaniałe Shawshank Redemption (choć oczywiście nie jest aż tak dobry :wink: ). Obecnie jest przerwa w emisji, dalsze odcinki mają ukazywać się od marca. Tego drugiego były już cztery serie, obecnie jest nadawana w tv (oczywiście nie polskiej) już piąta i, co dziwne, każda kolejna była lepsza od poprzedniej, a po obejrzaniu siedmiu odcinków owej piątej serii mogę stwierdzić, że zapowiada się najlepsza ze wszystkich dotąd wyświetlanych. :D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na prawdę do samego końca nie zorientowałem się o co chodziło i żadnych podejrzeń z próbą porwania Sun nie wiązałem z Sawyerem.
To właśnie było najlepsze - nie wiadomo było, kto kogo tu oszukuje :P Sprytnie skierowane podejrzenia na Anę-Lucię, która jest gun-crazy, widać, że Sawyer uważnie analizuje sytuację w obozie.

Co do "przedłużania" akcji - serial jest po to, żeby go ludzie oglądali i żeby trwał możliwie długo, w wywiadzie twórcy serialu "Prison Break" powiedzieli, że mają już ogólny zarys 5 sezonu :D:D:D Jak dla mnie to jest na razie ROTFL, no chyba, że błysną czymś naprawdę genialnym. A co do samego "Prison Break" - ogląda się fajnie, ale przy takim "OZ" to to jest zwykła bajka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie było najlepsze - nie wiadomo było, kto kogo tu oszukuje :P Sprytnie skierowane podejrzenia na Anę-Lucię, która jest gun-crazy, widać, że Sawyer uważnie analizuje sytuację w obozie.
Zgadzam się w 100%, świetnie upleciona intryga. A co do Any-Lucii, podobno aktorka odgrywająca jej rolę jest straszna jeśli chodzi o pracę z nią na planie i autorzy serialu planują ją unicestwić przy pierwszej lepszej okazji. :lol:
Co do "przedłużania" akcji - serial jest po to, żeby go ludzie oglądali i żeby trwał możliwie długo, w wywiadzie twórcy serialu "Prison Break" powiedzieli, że mają już ogólny zarys 5 sezonu :D:D:D Jak dla mnie to jest na razie ROTFL, no chyba, że błysną czymś naprawdę genialnym. A co do samego "Prison Break" - ogląda się fajnie, ale przy takim "OZ" to to jest zwykła bajka...

Chyba zostałem trochę źle zrozumiany. Nie mam nic przeciwko samemu "przeciąganiu" akcji serialu, o ile jest to "przeciąganie" w sposób, który nie psuje ogólnego wrażenia. Jeśli kolejne odcinki, mimo tego że nie wnosiłyby nic nowego i nie posówałyby akcji na przód, oglądałoby się świetnie i faktycznie byłyby bardzo dobre to wtedy niech taki serial trwa w nieskończoność :wink: , ale jeśli już zdażają się odcinki nudnawe, to coś jest nie tak, i w takim wypadku uważam, że liczy się jakość a nie ilość, lepiej skrócić serial, ale niech wszystkie odcinki trzymają równy bdb poziom.

Już konkretnie co do Lost'a. Mimo tych paru nudnych odcinków z drugiej serii wciąż uważam go za świetny serial i, nawiązując do tego co napisałem powyżej, jeśli ma być przeciągany tak, jak przeciąga akcję odcinek 13 to niech trwa i trwa. :wink: Mam tylko nadzieję, że tych kilka nudnych odcinków to wypadek przy pracy i, że coś takiego twórcom już się nie zdaży.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Blair Witch Project -> oglądałem ze dwa lata temu u kolegi. Nie nazwałbym tego filmu horrorem - raczej psychologicznym...

Alez to jest horror. Calkiem niezly swoja droga, no w kazdym razie bardzo nietypowy. Bo horror to:

jak już go nazywamy to żeczywiście to nie był horror tylko thriler bo to nie jest nie możliwe

A thrillerem nie nazwiemy BWP, bo w thrillerze, innaczej nizli w horrorze, tajemniczosc, niesamowitosc i groza nie maja cech nadprzyrodzonych.

Zreszta rozmowa na ten temat tez juz byla tu kiedys prowadzona, to jest jako przypomnienie.

A ja znow ogladalem dzis w kinie Shuttera. Polecam wszystkim, ktorzy lubia sie bac. Film moze nie jest jakos wielce oryginalny (dla kogos kto jest troche obeznany w azjatyckim kinie grozy), bo powiela schematy takich filmow jak Grudge, Darkwater, Ring czy One Missed Call, ale czyni to w sposob perfekcyjny. Duch Natre jest naprawde przerazajacy i z poczatku pojawia sie tylko na zdjeciach aby pozniej zaatakowac cala swa sila i odkryc smutna tajemnice jej zycia i smierci. Kawal dobrego, przerazajacego horroru. Naprawde warto obejrzec.

Szkoda tylko ze juz amerykanie polozyli na nim swe brudne lapska i na rok 2007 zaplanowana jest ameryskanska wersja "Widma", miejmy nadzieje ze nie wyjdzie z tego kolejny Darkwater made in USA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wywiadzie twórcy serialu "Prison Break" powiedzieli, że mają już ogólny zarys 5 sezonu :D:D:D Jak dla mnie to jest na razie ROTFL

ROTFL. Jak oni chcą przez 5 sezonów uciekać z więzienia, na dodatek, co oni chcą z tym zrobić, jeżeli planowali tylko 13 epków jednego sezonu (z tego, co pamiętam).

13 odcinka drugiej serii "Lost" jeszcze nie oglądałem i bardzo uważam, żeby żadnego spojlera nie wyczytać, bo Sawyer jest jedną z moich ulubionych postaci, a jak wiadomo spojlerów nikt nie lubi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

What Kate Did

Odcinek całkiem niezły i intrygujący. Najbardziej podobała mi się scena, gdy Locke z panem Eko oglądali film. Zauważyliście, że naukowiec był wyraźnie przerażony, kiedy zabraniał używania komputera do kontaktowania się ze światem zewnętrznym? IMHO mówiąc o wypadku miał na myśli kontakt z Innymi.

The 23rd Psalm

Szczerze mówiąc byłem bardzo zaskoczony, kiedy dowiedziałem się o "zawodzie" pana Eko. Nigdy był go nie podejrzewał o działalność w gangu(mafii?). Troche mnie zawiódł po akcji z figurką, mógł to załatwić po kryjomu z Charliem i nikt by się nie zorientował. Zresztą ten drugi też się nie wykazał, teraz będzie miał problemy w następnych odcinkach(e12). Retrospeckje stoją na wysokim poziomie, ale niestety fabuła znów nie poszła do przodu :(.

The Hunting Party

Kolejny raz Michael popełnia rzecz kompletnie nielogiczną i bezsensowną. Ciekawi mnie jedna kwestia, a mianowicie Locke powiedział, że Michael szedł, jakby dokładnie wiedział, gdzie zmierzać. Pytanie, czy domyślił się, gfdzie może być Walt(mało prawdopodobne), a może szedł jedną drogą uparcie wierząc, że tam trzymają jego syna? Retrospekcje dość średnie i nic nie wnoszące. Tekstem drugiego sezonu LOST będzie chyba Sawyera:"Tu leży mój ulubiony liść. Jak mógłbym go zapomnieć." :D.

Fire and Water

IMHO genialny odcinek z niesamowitymi odlotami Charliego, a początek wyśmienity. Wszelkie retrospekcje wspaniałe, prezentują naprawdę wysoki poziom. Dominic Monaghan(aktor grający Charliego) wykonał doskonałą robotę w tym odcinku. Locke stracił u mnie po tym odcinku i to sporo. Zauważyliście, że w scenie, kiedy ma wizję, sfruwają dwa gołębie: biały i czarny(z cienia?), ale tylko biały przelatuje obok niego, mimo, że oba leciały w stronę Charliego. Ciekawe, że akurat matka bohatera i Claire są przebrane za anioły. Czyżby mały Aaron miałby się stać jakimś zbawcą i Mesjaszem, a Hurley jego apostołem :D?

Kamienie Śmierci>>Nuda. Fabuła rozwija się bardzo powoli, odcinki są za długie, powinny być dynamiczniejsze. Irytują mnie też rzucane co kilka minut widoki z lotu ptaka na wyspę i wybrzeże. Czy mi się tylko tak wydaje, ale przez większość odcinka nic się nie dzieje, a dopiero w ostatnich 15 minutach akcja przyspiesza, żeby znowu zwolnić w następnej epce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmach bitwy

hmm...no może i miała rozmach ale logiki o choćby szczypty strategi tam nie uświadczymy (w przeciwieństwie do WP). No bo kto to widział żeby całe wojsko zrobiło jedno wielkie "chuzia na Juzia" i biegło jak stado bawołów na przciwnika bez ładu i składu? A "łóczników" / :twisted: / biegnących na pierwszej linii to już wogóle nie można przeboleć... :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo, s02e13 jest o Sawyerze? Mmm :> Jak to dobrze, że już mam ściągniętego i zaraz mogę go sobie puścić ;] A leży na dysku już prawie dwa dni...

Tymczasem ściąga mi się inny serial - Rome. Bardzo jestem ciekaw z czym to się je, ponieważ uwielbiam czasy starożytnego Rzymu, a i reklama na ejdżbijoł też była niczego sobie :)

A bohaterka 'Kamieni...' też wcale taka super nie jest. Nawet jeśli chodzi o płuca :) Znacznie bardziej urokliwy jest warkocz, który czasem nosi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kamienie Śmierci" oglądam ze względu na niezły biust głównej bohaterki. Mojej mamie podoba się ten serial, ale wg. mnie dobry to on nie jest. Ale da się oglądać... :P (biust :P)

A nie masz może jakieś stronki z tą aktorką? Piersi ma naprawdę niezłe.Fajnie bybyło je lepiej obejrzeć. :D

Nie umiesz czytać czy po prostu sobie jaja robisz? Chim w poście nad twoim chyba dość jasno wytłumaczył, że więcej tu nie piszemy o serialach. - CRD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec powrót do źródeł ;).

Monachium>>> W ostatni weekend miałem okazję obejrzeć ten film i muszę powiedzieć, że rewelka. Zupełnie nie dziwi nominacja do Oskara, po prostu klasa sama w sobie. W dziele jest ważne to, że Spielberg sięgnął po kontrowersyjną tematykę, czym zresztą trochę sie naraził środowisku Hollywood.

Film poza znakomita realizacją właściwie cały czas trzyma w napięciu. Nie ma momentów przestojów i główne zdarzenia dzieja sie w paru krajach.

W filmie ważne jest pewne zmuszenie widza do refleksji, pokazanie, czy używając ich metod nie stajemy sie do nich podobni, jaki ma sens maja krwawe akcje, jeżeli tylko konsolidują siatke terrorystyczną, jak zabijanie zmienia człowieka i po co tak naprawdę jest ta wojna na Bliskim Wschodzie. Ostatni aspekt został świetnie ukazany przez rozmowę głównego bohatera z młodym Palestyńczykiem.

Krótko mówiąc film polceam po prostu każdemu i nawet mógłby zdobyć Oskara. Swoją drogą na kogo stawiacie? Mi się wydaje, że z racji forsowanego przez środowiska artystyczne równouprawnienia homoseksualistów Akademia wskaże jednak na "Tajemnicę Brokeback Mountain". Oczywiście nie mówię, że tylko i wyłącznie to będzie decydowało o werdykcie, bo film na pewno dobry, niemniej jednak nie pozostanie to bez znaczenia.

A na same Tajemnice zresztą chyba sie wybiorę, zeby samemu ocenić film.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj obejrzalem sobie wreszcie 'Las Vegas Parano' i cos czuje ze bedzie trzeba obejrzec jeszcze raz, bo sie w polowie zgubilem jako ze caly czas mnie rodzice odrywali, bo cos potrzebowali xD A w gruncie rzeczy zgubic sie tam dosc latwo ;] Chory film coby nie mowic...ale swietny w tym wszystkim xD Swietnie Deep zagral, a w sumie zawsze mi sie jakos zle kojarzyl. A tu najpierw ogladalem 'Blow' z jego tez rownie dobrą rolą i teraz to ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast oglądałem film pt. Czterdiestoletni Prawiczek - czyli komedia po tytule mozna już się domyślać o czym. Tematycznie 1001 gagów o próbie traceniu dziewictwa w wieku 40lat, o podrywaniu itp. komedia jest fajna uśmiałem się w paru momentach, ale jeden mankament ten film trwa 2godziny, komedia nie powinna tak długo trwać - skecze są fajne ale po 1,5godzinie już wysiadałem zwłaszcza przy beznadziejnie romantycznej końcówce. Więcej napisac się nie da bo byłby to wielki spoooooooojler, ale tak czy owak polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ja mam kilka ulubionych filmów. Jest to m.in. "Matrix", "Zakochany bez pamięci" i wiele innych, nad tytułami których się zastanawiam. Oczywiście był jeszcze świetny "Wróg u bram". Hmm... i co jeszcze? Na pewno mi się przypomni.

Jak byłem młodszy kochałem flm "Twierdza" (Ed Harris, Sean Connery, Nicolas Cage). Widziałem go chyba z 30 razy, każdy dialog znałem na pamięć i po angielsku i po polsku. Ten film to było dla mnie bóstwo! O_o'

"Twierdzy" dawno już nie oglądałem, obejrzałem mnóstwo lepszych filmów, ale sympatia nadal pozostaje. Chyba obejrzę sobie niedługo ten film. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulubiony film? Mam dwa. Przynajmniej na chwilę obecną ](*,)

Pierwszy to `Autostopowicz` z Rutgerem Hauerem, drugi to `Podziemny krąg`. Oba filmy posiadam w wersji wideo, dvd i divix. :mrgreen: Tak na wszelki wypadek :D

Nie zmienia to jednak faktu, że filmy lubię wszystkie, jakie lubię. Niestety coraz częściej rzucają mi się w oczy powtórzenia z innych dzieł, a czasem nawet jawne plagiaty. :evil: I nie mówię tu o remaikach niestety... :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam dwa:

1."CHŁOPAKI NIE PŁACZĄ" (wedlug mnie) dobra komedia z Cezarym Pazurą

2.niech będzie: HARRYPOTTER I CZARA OGNIA myślę że dobże zrobili (jak narazie) najnowszego pottera.. niemuszę go chyba pisywac.

no i oczywiście niemogę sie doczekać FF: advent children...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Il Mare"- Kolejny wspanialy film prosto z Korei i kolejna cudowna rola niepowtarzalnej Jihyun Wang. Il Mare to opowiesc o dwojgu zagubionych ludzi porozumiewajacych sie ze soba przy pomocy pewnej skrzynki na listy. Caly haczyk w tym ze bohaterowie zyja w roznych czasach. On w 1998 roku a ona w 2000r. Ich perypetie sledzi sie z wielka przyjemnoscia bo film jest poprostu genialnie nakrecony i zmontowany. Zdjecia to mistrzostwo swiata. Strona wizualna tego filmu razem z przepiekna muzyka tworzy klimat jakiego nie znajdziecie nigdzie indziej. Sama historia mimo ze dosc prosta, posiada naprawde sporo wartosciowego przekazu. O tym filmie mysli sie na dlugo po napisach koncowych.

Czesto jest wlasnie tak ze z pozoru prosta opowiesc niesie ze soba gigantyczną dawke uczuc i emocji a jesli jeszcze jest tak mistrzosko poprowadzona jak Il Mare... goraco polecam!

po.6949277.jpg

po.6975504.jpg

po.6975505.jpg

po.6949278.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ostatnio Underworld 2. Cóż w porównaniu z jedynką to film był cieńki ale i tak leprzy niż np. Blade 3 (czy jak się tam pisze ten film o afroamerykaninie co ściga wampiry). Po filmie nasówa mi się tylko cytat kumpla który po obejżeniu Underworlda 2 powiedział "A trzeba było iść na Bambi 2". :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu, thriller The Uninvited który klimatem, scenariuszem i wykonaniem zjada wszystkie Ringi na śniadanie. A przy okazji jest to naprawde głeboki film i poruszajacy film.

po.6925977.jpg

po.6925978.jpg

po.7006628.jpg

No i kolejna świetna rola Jihyun Wang

A długo zamierzasz jeszcze walić tyle obrazków, czy może już mogę zasadzić kopa?;/ - była niejednokrotnie mowa, że obrazki na forum dajemy w linkach, ewentualnie MINIATURKACH. Paniał? - Chimaira

Spoks kumam,

ale już możesz zasadzić jesli czujesz taka potrzebe;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...