Skocz do zawartości

Team Fortress 2


mateusz(stefan)

Polecane posty

IMO jeśli chodzi o bronie jest ok - szczególnie z nową kanapką heavy'ego, camphuntsmanem, eyelanderem, tarczą i kijem bejsbolowym, nie mówiąc o np. Southern Hospitality, choć lekką przesadą jest granat demo. Ale jeśli chodzi o długość rund, rzeczywiście - gra jest zdecydowanie za krótka, powinny powstać większe mapy, do tego również inne tryby - CTF chociażby byłby ciekawszy na medievalu. No, ale tu już jest kwestia maperów, czy spróbują coś takiego zrobić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ja nie wiem po co craftujecie sobie random czapeczki za 3 refinedy, skoro za 2, albo jak czapka mało popularna to nawet taniej(Trophy Belt 1 ref, ale to syf) mozemy je kupic od innych na steam forum lub na trade serwach. Tym bardziej szkoda metali na craftowanie broni ktora mozna miec za scrapa albo wymienic w stosunku 1:1. Bronie czesto dropia, powtarzaja sie wiec lepiej je odlozyc na nowe czapeczki.

Co do medievala to powinni dac jeszcze pare mapek, a szybkosc rozgrywki jest dla mnie zaleta :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak żeby wytrade'ować wymarzonom capkę trzeba poświęcić MASĘ czasu-i naprawdę moim zdaniem w przypadku gracza który nie graczęsto bezsensu jest tracić godziny tylko po to żeby zdobyć porządaną rzecz- tym bardziej że z doświadczenia wiem że wiele osób którzy handlują głównie czekają na typowych frajerów ( sam nie zapomnę gdy ktoś chciał mi sprzedać nowy nóż dla spy za CONAJMNIEJ jedną czapkę :rolleyes: ) i znalezienie odpowiedniej oferty graniczy z cudem.

Btw co to tych czapek to już wydaje mi się ż jest to trochę zabawne że WYSZYSCY chodzą z czapkami i naprawdę ciężko znaleść klasy ze swoim podstawowym ubiorem. Przez to już wiele czapek przestało być wyjątkowymi ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drop czapek jest jak UFO. Każdy słyszał ale bardzo mało osób widziało. Po 136 godzinach gry mój stan czapek wynosi 0 (Nie liczę tych co dostałem za Aczivmenty przy ostatniej promocji, L4D2, alien swarma, saxton{ale ona ssie})

Jeszcze nigdy mi czapka nie wypadła i chyba na to się nie zanosi bo rzadko w to gram.

Teraz liczę tylko,że wypadnie mi Warrior's Spirit bo brakuje mi go do zestawu i kusza meda bo jest fajna.

--------

Szczerze to na czapkach mi jakoś nie zależy,jedyne co w nich fajne to to,że są duże. Strasznie ułatwiają zadanie snajpera. Ktoś chodzi sobie w wysokiej czapce za murkiem i dokładnie wiesz gdzie stoi,gdzie wyjdzie i wiesz gdzie celować.

Więc noście swoje czapki,z czapkami,a na tej czapce jeszcze jedna czapka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram 666h (tak jakoś przypadkowo wyszło) i miałem za cały rok grania cztery hat dropy: Safe'n'Sound, Tyrant's Helm, Bloke's Bucket Hat, Frenchman's Beret. Możliwe, że haty dropią teraz częściej - zazwyczaj wypada ludziom pogratulować hat dropa (albo wyśmiać, jeśli to jakiś hatless jest :) ) i ostatnio robię to jakoś częściej.

Co do crafcenia - ja po prostu lubię tworzyć losowy hat, oprócz Heaviego dla każdej klasy mam ten, który chciałem. Zresztą gdy tylko zdobyłem komplet Vintage Towering Pillar of Hats + vintage mask, to zostałem prawdziwym dżentelmenem i tak naprawdę oprócz tego zestawu reszta czapek to tylko przyjemne dodatki :)

Co do samej gry - plansza, której nie lubię, to badlands, nie mogę sobie znaleźć tam klasy, którą by mi coś wychodziło. Wczoraj zacząłem się bawić Dead Ringerem i chyba wreszcie były jakieś efekty - na pewno dużo mniejsza liczba zgonów, jak również kilka udanych akcji. Wcześniej kompletnie nie rozumiałem tego gadżetu, teraz chyba zaczynam wreszcie kapować o co tu chodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie- 350+ godzin gry i dwa hat dropy. Zawsze po wycrafceniu sobie nowej czapeczki za własny metal. Nie wcześniej, nie później.

A tak odnośnie moich ostatnich wrażeń z gry-pograłem sobie w trybie VS. Saxton Hale. I mówię wam, zabawa jest przednia. Zwłaszcza, gdy wreszcie przyjdzie twa kolej na wcielenie się w Niego i zaprowadzenie porządków wśród wrogiej zbieraniny. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to to, iż po zmianie mapy kolejka resetuje się, i zdarza się czasami tak, że przez kilka godzin gry nie pograsz sobie Saxtonem (czy też HHH, Vagineerem, Christian Brutal Sniperem, itp.), a także Scouty z FaN. Naprawdę denerwujący.

Ogólnie jednak, polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całej mojej karierze znalazłem... Trophy Belt, Killer's Kabuto, Brigade Helm, Pugilist's Protector... i to chyba wszystko. Reszta pochodzi z craftu i lub handlu. Pierwszym kapelutkiem jaki sobie zrobiłem był Bonk Helm z 3x refined - cieszyłem się wtedy jak głupi, bo wygląda niesamowicie szpanersko i w ogóle, a dzisiaj to jedyny vintejdż hat, jaki mi się ostał - resztę albo zmieliłem (Killer's Kabuto, Trophy Belt) albo przehandlowałem. Drugie było lusterko dla Medyka - pierwszy i ostatni hat z kombinacji 4x refined + token. Bardzo długo się z nim nie rozstawałem, jednak kiedy przyszła okazja wymienić je na Ze Goggles, Afro Demomana + coś jeszcze, to się przełamałem - i nie żałuję. Pamiętam najlepszy interes, jaki ubiłem - oddałem bezwartościowego moim zdaniem Attendanta za słuchawki, które normalnie chadzają po 3 i więcej czapek - a że niedawno wypadł mi description tag, to zamienię sobie ten nudny opis na coś ciekawszego. Brakuje mi trochę jakiegoś dobrego kapelusza dla Solda, Snajpera i Heaviego (Hełm futbolowy deczko ssie). Pocieszam się tym, że mogę śmiało pozbywać się wszyskich itemów dla Spaja, bo nie gram nim wcale :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na 250h grania był tylko jeden hat drop... (ogólnie mam pecha z dropem... rzadko co mi wypada) jeszcze to czapka dla szpiega, czyli klasy, którą najrzadziej gram... nie pamiętam nazwy czapki, bo dość szybko ją wymieniłem na inną... nie wiem czemu, ale wolę sobie wycraftować czapki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądał ktoś te filmiki z highlandera? Linki są na oficjalnym blogu TF2. Grały teamy 9 na 9, gdzie po 3 graczy to byli pro, 3 pracownicy Valve i 3 pubstars (nie-pro :P ). Spodziewałem się zobaczyć cuda i owszem, snajpi tam czasem koszą jak roboty, Scout i Medyk latają, jakby mieli ADHD, ale tak poza tym to wyglądało jak całkiem normalna gra. Zdarzały się też gościom bardzo dziwne decyzje, typu Medyk szarżujący z piłą na sentry i 2 wrogów, albo stawianie dispenserów w dziwnych miejscach, gdzie zaraz były niszczone (wylot tunelu na badwater). Filmik z badwater jest długi (ponad pół godziny), ale dość fajnie mi się oglądało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po 728 godzinach grania wypadło mi 6 czapek, i ostatnio 2 misc itemy dla Medica o.O (ten dziwny dziób oraz Procedurer's mask (chyba tak to się pisze)). Ogólnie nie narzekam na drop. Najdziwniejszym co mi się przytrafiło była wymiana świątecznej skrzynki na czapkę przepychaczkę dla Pyro :|.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawka-mam 288h gry. I skoro już prezentujemy swą historię Hat Questa, to sprezentuję również i moją.

Scrafciłem swój pierwszy hat, Bloke's Bucket Hat. Potem wypadł mi jakiś inny, nie pamiętam już jaki. W każdym razie, przetopiłem te dwa w jeden i otrzymałem Trophy Belt bodajże. Nie byłem zadowolony. Wymieniłem to na Respectless Rubber Glove chyba. Gdzieś też wymieniłem metal na Ellis' Cap. W międzyczasie, nadarzyło się Halloween, i crafciłem itemy jak szalony, aby wytworzyć upragnioną czachę (Spine Chilling Skull). I jestem z niej zadowolony. Potem wypadło jeszcze Towering Pillar of Hats, który zmieniłem na Detective Noir i Gentleman's Gatsby. W międzyczasie znów pozbyłem się durnych Halloweenowych czapusi i tej z Alien Swarma.

Mój obecny stan hatów: Detective Noir, Gentleman's Gatsby, Ghastlier Gibus i Ellis' Cap.

Coś na pewno pokręciłem.

Słabo dość całą tą historię pamiętam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na moja opowiesc :) No wiem mam juz na karku 165 godzin. Moją pierwszą czapką jaką wycraftowałem na początku grudnia był Towering Pillar of Hats. Średnio mi pasowała ta czapka. Pare tygodni pozniej byłem tak niecierpliwy by stworzyc kolejna czapkę wiec użyłem itemy z aczikow, co znaczy ze wycrafconej w ten sposob czapki nie mozna wymienic. Stworzyłem wtedy Sober Stuntman dla demo. Ta czapka no nawet moze byc :) Potem przyszły święta a ze świętami kluczyk. Ze swiatecznej skrzyneczki wypadl mi Pyromancer's Mask, najlepsza czapka dla Pyro ever :wub: Po nowym roku wypadła mi pierwsza czapeczka Tyrant's Helm. Fajna czapka ale wolałem wymienic wiec zarejestrowałem się na steam forum i tam odkryłem ze z łatwoscia mozna kupic czapki za 2 refinedy :ohmy: Wiec zamieniłem Towering Pillar na Tosslecap dla scouta a Tyrant's Helm na Heavy Duty Rag bo bardzo mi sie te czapki podobają. Tak zdobyłem 4 pierwsze czapki. Kolejne 3:Détective Noir ( Bardzo mi się podoba) , Ze Goggles (Medyk nie ma fajnych czapek) oraz Texas Ten Gallon (Tez najfajniejsza czapka dla Enginera) kupilem na forum w tygodniowych odstepach czasu za 2 refined kazda :happy: Bardzo pomogł mi w tym moj kumpel ktory oddawał mi kazdy itemek jaki zdobył, bo on i tak nie ma zamiaru grac w TF2 bo woli Lola. No i jutro bede dropiły mi itemki wiec jestem pewien ze uda mi sie uzbierac 2 reclaimed na kolejna czapke :wub: Tym razem jestem niesamowicie podjarany tym by miec Dr's Dapper Topper dla solda. Po prostu ta czapka wydaje mi sie najfajniesza. Kolejnymi moimi inwestycjami na przyszłość będą pewnie Larrikin Robin ( Sniper ma najsłabsze czapki) oraz Physician's Procedure Mask and Le Party Phantom. Co dalej to nie wiem, narazie bedzie na co ciułać przez najbliższe tygodnie-miesiące :wub:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wyszedł dość obszerny update (230 MB), poprawiający to i owo. Najistotniejszą częścią jest "nowa" mapa od Valve. Nie, nie stworzyli nowej - jest to wersja cp_gorge z pięcioma punktami kontrolnymi do zdobycia, a nie attack/defend z trzema. Według TF2 wiki to jest pierwotna wersja gorge. Niezależnie od tego fajnie, że pojawiło się coś oficjalnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda marnować surowce na Shortstopa, tym bardziej na Force-A-Nature. Poczekaj, aż wypadnie, albo wejdź na jakiś trade serwer i napisz "WTB Shortstop/FaN". Tego pierwszego dostaniesz za maksymalnie scrap metal, FaN - za inną broń.

Co do użyteczności - tutaj opinie są podzielone. Shortstop najlepiej nadaje się do walki na średni i daleki dystans, bo ze względu na niewielki rozrzut, małą ilość śrutu i sporą szybkostrzelność bardzo łatwo spudłować z bliska, chyba, że przeciwnik nie wie o twojej obecności i uda ci się go zaskoczyć. FaN nie nadaje się do walki z więcej niż jednym, maksymalnie dwoma przeciwnikami. Dwa strzały, długi reload i bezużyteczność na większych odległościach sprawiają, że najlepiej sprawdza się w zasadzkach, kiedy zajdziesz przeciwnika od tyłu i wpakujesz mu oba strzały prosto w plecy. Podstawowy Scattergun idealnie nadaje się do walki na krótki/średni dystans. Ma 6 strzałów na magazynek, spore obrażenia i rozrzut, dzięki czemu nie trzeba celować aż tak dokładnie - najlepszą metodą jest strafe'ować i czekać, aż przeciwnik znajdzie się na celowniku. Wadą jest najdłuższy reload ze wszystkich broni Scouta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FaN ma też całkiem sporo zalet w walce choćby przeciwko grubemu. Bądź co bądź, samodzielnego heavy'ego da się zdjąć oboma strzałami.

Potężny odrzut pozwala zmienić kierunek w powietrzu, a nawet służyć do podbicia przy double-jumpie, zaś reload wcale aż tak długi nie jest i można go przeczekać strafe'ując. Jest to cały czas broń uznawana przez całkiem sporą grupę graczy za OP, jakiś powód ku temu być musi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakoś nie wyobrażam sobie gry Scoutem z czymś innym, niż Scattergunem. FaN jest ok, ale jeśli wypadniesz na przeciwnika z bliska, na otwartej przestrzeni, to pierwszy strzał odrzuci go na taką odległość, że zdąży się spokojnie zorientować w sytuacji. Więc FaN odpada, mimo większych obrażeń niż Scattergun. A Shortstop? Nie wiem, jeszcze nie próbowałem. Ale coś nie wydaje mi się.

Poza tym, to, że Scattergun strzela po pewnym okresie czasu od naciśnięcia spustu, pozwala na małą korektę celowania. Ach, te meatshoty... :laugh:

BTW. Czy wiecie, że wszystkie shotguny w TF2 mają tę właściwość, że pierwszy strzał z "magazynka" posiada jedną śrucinę lecącą dokładnie wzdłuż celownika?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fortuna mnie polubiła i sprawiła, że w ciągu 2 tygodni wypadły mi 2 czapki: Panama dla Snajpera oraz jakaś tam fikuśna żeńska dla Pyra(wymieniona u MSainta za Brigader Helmet).

Ba, przy tej drugiej w ogóle mnie nie było, bo grała siostra. Ach...

EDIT: no właśnie, Madame Dixie: nie mogłem znaleźć odpowiedniego określenia, a "fikuśna" jakoś mi tak wpadło... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się chwalić to na całego. Po 129h gry dostałem 1 czapkę (Magistrate's mullet dla spy'a), dwie wycrafciłem (Glengarry Bonnet dla demo i Saxtona Hale'a), a jedną dostałem ze skrzynki, którą od razu wymieniłem (dałem Tippler's Tricorne dla demo za Napper´s Respite dla pyra). Mam też Ellis Cap i czapkę za Treasure Hunt , ale one były za "friko" i nie było tyle frajdy co wycrafcone/wymienione. Szkoda tylko że Glengarry Bonnet jest niewymienialna, ae widocznie użyłem jakiś niewymienialny przedmiot w szale craftingowym i muszę z nią żyć (przynajmniej jest ładna)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z kolei ostatnio stwierdziłem że pierniczę to całe crafcenie kapeluszy i stworzyłem sobie The Black Box. Nie rozstanę się już z tą bronią. Świetna jest także w VS Saxton Hale trybie. Który polecam po raz kolejny, bo naprawdę miodny jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooooooo a wiecie że do TF2 zostana dodane jesli juz nie zostały nowe itemki Promocyjne. Są one z jakieś gry o której pierwszy raz słyszę http://store.steampowered.com/app/63200/ Monday Night Combat. Kurde to juz jest troche irytujące. Teraz by niszowa gra miała szanse się wybić, musi mieć czapeczki do TF2. MNC ma słabe raczej. Badziewna czapeczka z logo, oraz zielona czapeczka dla scout i misc ktory zmienia buty ,skarpetki na zielony kolor. Ja oczywiscie mowie nie takiemu czemus, nie dam za gre 44 zł by miec tandetne itemki ktore ponosze dla szpanu przez 2 dni i założe crafty. Może kupię za miesiać za refineda, ostatnio kupilem nv KF Set za 2 reclaimy. Dawać 4-5 ref za Vintage to za duza perwersja jak dla mnie.

sadsf.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...