Skocz do zawartości

Team Fortress 2


mateusz(stefan)

Polecane posty

Czytałem o szpiegach i podzielę się moją opinią: szpieg jest trudną klasą do opanowania, ale najbardziej satysfakcjonującą. Nie ma nic lepszego niż usuwanie gniazd engów, zabijanie par Med+Hoovy czy po prostu likwidowanie pojedynczych wrogów. CnD jest genialny podczas pierwszej wymienionej czynności, jako że pozwala na wyczekanie momentu do wyłączenia niewidki, backstaba i sapowania. I wcale nie pomyliłem kolejności...Zresztą, spróbujcie sami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

@Felessan Summa Summarum ( tak to się piszę ? ^^) Zgadzam się z tobą. Zbyt często trafiam do takiej drużyny gdzie mam samych lamerów. Stoję obok wszystkich moich widzę z tyłu szpieg kogoś ubija (no i znaczek na górze że od tyłu) krzyczę : I see Spy ! (Bardziej by pasowało saw chyba nie ?). Kurna zamiast się Heavy z medykiem odwrócić i porostrzelać dookoła miejsce to idą dalej. Szpieg mi zniknął biegam po planszy i strzelam w miarę możliwości. I co ? No i medyk dead od szpiega i Heavy też dead. I wtedy się wszyscy rzucili. A i tak ja go ubiłem. Więc wychodzi na to że trzeba jednak mieć noob team by przegrać no nie ? :D No ale trudno się mówi.

To jak ktoś da IP do jakiś fajnych polskich serwerów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli, powoli... Przez te cytaty zapewniliście mi robotę na cały wieczór! Tyan nie lubić cytować >:-[

Nie masz racji. Pyro grający taktyką W+M1 zostaje przerobiony na mielone zanim zdąży dojść do przeciwnika. Grając soldem lub heavym nie mam problemów z rozwalaniem takich graczy. Największy ubaw budzą we mnie gracze, którzy atakują frontalnie heavyego - tylko pozazdrościć ułańskiej fantazji :laugh: A jeśli ktoś nie może sobie poradzić z takim pyro to niech się lepiej nie przyznaje...

No sory, ale nikt nie gra Pyrką profesjonalnie i zdecydowana większość palaczy to laicy, którzy graja W+Mouse1. Zazwyczaj gracze tracą chęć gry Pyro, kiedy W+Mouse1 to za mało. Zazwyczaj, bo jesteś wyjątkiem tej reguły. A z Pyro sobie radzę, a świadkowi na imię Stalowy... :)

I co z tego, że zamiast 4 jest 5, skoro na mapach jest pełno paczek z amunicją, zasobniki, broń po pokonanych wrogach i na brak amunicji narzekać nie można. Ta zmiana jest równie przydatna, jak dodanie Homewrecker'a.

Jako zwolennik Airblasta i hater Backburnera mówię, że ta zmiana jest istotna. Przydaje się to na mapach CP, gdzie zetknięcie się z grupką przeciwników nie daje możliwości ucieczki. Przyznam, że jeszcze nie mogę opierać swoich teorii o praktykę, ale postaram się to nadrobić.

Scout traci 70hp jeśli pali się przez pełne 10s, a jako że jest on najszybszą klasą, więc nie powinien mieć problemów z ucieczką i dobiegnięciem do apteczki. A atakowanie pyro scoutem na bliski dystans mija się z założenieami grania tą klasą.

Skoro zakładasz taką sytuację, to załóżmy, że Scout stracił wcześniej 80hp w walce z Demomanem. Teraz jest lepiej, bo jednak Pyro powinien zabijać podczas palenia, a nie zza grobu, prawda?

Jeśli dla ciebie pyro gra się tak łatwo, to mocno się mylisz. No, ale skoro najwięcej grasz scoutem, a pyro prawie wcale... Początkującym pyro gra się dobrze, bo jest szybki i nie wymaga dokładnego celowania, ale i tak w większości kończą oni jako mięso armatnie. Mając samemu prawie 50 godz. gry pyro doświadczyłem [...]

Bla bla bla, niepotrzebne wyciąłem. Ja też mogę robić wywody o niezwykle skomplikowanej grze Scoutem. Ktoś inny o Heavym. Prawda leży pośrodku, czyli tak naprawdę każda klasa jest w pewien sposób ograniczona i do nauczenia. Ale trzeba w grze opartej na klasach PORÓWNYWAĆ. Rozumiemy się teraz? Nie twierdzę, że wyuczenie się wszelakich manewrów Spawarką jest łatwe, ale względem innych klas jest to zdecydowanie łatwiejsze do wykonania. Nie ma porównania w tej sytuacji...

Dla mnie Pyro, Szpieg, Sniper, Heavy to łatwe klasy. Gorzej już jest z Soldierem. No nie potrafię nim grać. Medyk jeszcze może być. Enginner tez dość dobry.

Szpieg ani snajper zdecydowanie do łatwych klas nie należą. Szpiegiem trzeba sporo się nakombinować aby coś zdziałać, a jeśli przeciwnicy są doświadczeni i robią cały czas spychecki i komunikują się ze sobą to ciężko będzie. Gra snajperem wymaga dobrej celności i znalezienia dobrego miejsca do kampowania, a zależnie od sytuacji nie zawsze takie jest. Soldem gra się w miarę prosto. Początkującym polecam trzymać się z tyłu i spamować rakietami (nic tak nie cieszy jak crity :laugh: )

Sam chciałem to napisać, ale mnie wyręczyłeś. Popieram!

Nie no @StalowyMisiu ale ja mówię o sobie. Wczoraj zabiłem snajperem 5 razy pod rząd z hedami. Podbiegł do mnie szpieg bo coś czułem że ktoś przyjdzie i zauważyłem anomalie w powietrzu po kończącym się zegarku. No i co ? No i w plecki kirką, czy jak to tam się zowie.

Pochwal się, kogo zabiłeś. Niestety, nikogo nie obchodzi na tym smętnym świecie to, że zabiłeś 5 baranków, ale kogo. Jeżeli chociaż jeden z tych baranków to wilk w owczej skórze (czyt. pros) - dopiero to jest powód do dumy.

Swoją drogą, mój killstrike z snajperki to 24 i nie mam siebie za boga. Bo przeciwnicy grali chyba bez monitora - celownik miałem cały czas włączony, lasera nikt nie zauważał i po prostu pakowali mi się pod lufę.

Szpieg też jest łatwy. Zazwyczaj udaje mi się zniszczyć działko lub je mocno uszkodzić i zabić z 2 ludków.

Engineer musiał być pijany/ślepy/głupi/bez rąk.

I naprawdę chyba zwiększono szanse na zdobycie broni i innych. Dostałem kolejnego Backbunera i łuk chyba, jeżeli dobrze pamiętam. I kanapkę Heaviego. Fajna rzecz. Strzelasz chowasz żresz. Już pare razy uratowała mi życie.

Nie prowokuj mnie do ponownego cytowania. Odsyłam post_snapback.gif

A co to jest ten Airblast ? Nie mogę skojarzyć. I co to jest technika W+M1 ?

Zagraj raz Pyro i będziesz wiedział, co to za "technika". Airblast to popularna 'dmuchawka' - mając standardowy palnik kliknij prawy przycisk myszy. Możesz tym odpychać wrogów/pociski/granaty oraz gasić swoich towarzyszy broni. Najpraktyczniejsze rozwiązanie w całej grze.

No wiecie. Jest afro-amerykanin czyli Demoman.

Jaki afroamerykanin. Afroszkot, afroszkot!

A co do Snajpera - co to jest 5 headów? Gdybyś to robił za każdym razem - ok, wtedy jest świetnie. Ale raz? Mój rekord to 17 zabitych + kilka asyst. A czym? Krytykowanym tu Huntsmanem:P Ta broń jest naprawdę świetna przy dobrym użyciu. Nie można - jak tyan to często robi - pisać, że coś jest złe. Wszystko zależy od wykorzystania. Widziałem już graczy, którzy kosili jak chcieli Trafieniem Bezpośrednim...

Ależ można. Nazywa się to krytyka. Nie zauważyliście, że nie raz rozkręca się dyskusja przez ową krytykę? Ale mniejsza o to. Uważam (i nie tylko ja), że Huntsman jest niepraktyczny. Do walki z bliskiej odległości masz LKM, ale tego używa się w ostateczności. Bo po co się czymś męczyć, jak ma się do wyboru lepszą (po pewnej praktyce) alternatywę, jaką jest niewątpliwie Snajperka?

Za to Sikwondo jest po prostu genialne. Rzucone we wrogi tłum + strzały Grubasa to masakra dla przeciwników, do tego można nim gasić podpalonych kolegów. Cud, miód i orzeszki ^^

Zaraz maniacy Vanilli TF2 zaczną buczeć :wink:

Co do Pyro

#Dodano 20% więcej obrażeń do Backburnera.

Nieee... A miało być tak pięknie! Teraz pełno nubków będzie biegało z Backburnerem i na nic mi będzie błaganie o ugaszenie. A już cała społeczność gry zaczynała dostrzegać w zwykłym palniku to coś. Ten dar, którym jest Airblast. Nie popieram tej zagrywki Valve - jak już się decydują na poważnie zmiany, to muszą się liczyć z konsekwencjami, a nie "dorabiać" codziennie zmiany w konkretnych aspektach gameplayu. No ludzie!... :(

Huntsman jest morderczy nawet w rękach noobów .

Każualowce, pfi ;]

A ten miotacz Pyro to jak masz Backbunera to ciężko wybrać ten pierwszy czy ten drugi. Jeden odbija strzały drugi ma bonusa ale nie ma sprężonego "wydechu".

Nie przechodź na ciemną stronę mocy. Pamiętaj, że Airblast zawsze Cię kocha!

Po drugie - udawanie członka drużyny. Naprawdę, ale to naprawdę bardzo chciałbym zobaczyć, ile przeżyjesz biegając koło Medyka i wołając o uleczenie... Zespół, który nie sprawdzi takiego wołającego o pomoc gościa może sobie naprawdę pogratulować głupoty.

A widzisz przed chwilą mi się udało. Właśnie grałem i co ? I można. Więc mi tu nie gadaj.

Można, ale z botami...

Zobaczę, uwierzę. Nie widziałem, więc mam równe prawo uważać to za ściemę, co Ty twierdzić, że to prawda ^^

O Ty niewierny Tomaszu, ja Ci dam! "Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli"...

...a ja zabijam z Ambassadora biegnącego Scouta z odległości 328.08 stóp! Siala lala la la!

Czytałem o szpiegach i podzielę się moją opinią: szpieg jest trudną klasą do opanowania, ale najbardziej satysfakcjonującą. Nie ma nic lepszego niż usuwanie gniazd engów, zabijanie par Med+Hoovy czy po prostu likwidowanie pojedynczych wrogów. CnD jest genialny podczas pierwszej wymienionej czynności, jako że pozwala na wyczekanie momentu do wyłączenia niewidki, backstaba i sapowania. I wcale nie pomyliłem kolejności...Zresztą, spróbujcie sami.

True, truer, oczywiste.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tyan ale ty weź się trochę uspokój co ? Ja z siebie nie robię Boga tylko mówię o klasach przy tym jakie są możliwości. Po co od razu tak szyderczo. Tak nerwowo atakować. Ludzie weźcie się uspokójcie. I wytłumacz mi po co kolejny raz piszesz o Airblascie i W+M1 skoro już mi odpowiedzieli ? Mało tego tłumaczysz to tak że..... szkoda słów. Nie zaczynaj kłótni.

Ale jeśli się nie mylę to Medykowi pozwolili na szybsze ładowanie Ubera no nie ? Czy mi się wydaję ale coś chyba szybciej się ładuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

? up

Zazwyczaj tak jest, że gdy człowiek sam się podirytuje, to obarcza innych brakiem spokoju. I ja niestety nie wiem, jak z takich ludźmi gadać. Więc postaram się krok po kroku wszystko omówić i pouczyć Cię, jak ojciec syna:

  1. Tak, tak, wypiłem już Melisę i wracam do normy. Mogę Cię poczęstować, jak nie wytrzymasz komentarzy zawartych w tym poście.
  2. Mówisz, że klasa jest łatwa, gdyż zabiłeś 5 pod rząd. Brawo, ale dałem przykład swojego "osiągnięcia" i określenie "nie robię z siebie boga" było zastosowane tylko do swojego indywidualnego osiągu. Czaimy bazę?
  3. Szyderczo, gdyż inaczej nie potrafię :cool:
  4. Jeżeli odebrałeś to jako atak na Twoją osobę, to jeszcze nie widziałeś mnie w akcji. Po prostu ripostuję posty i nie zwracam uwagi, do kogo owe wypowiedzi piszę.
  5. To ja mam być w końcu spokojny, czy wszyscy ludzie na forum? Bo to "uspokój się" było chyba adresowane tylko do mnie, tak?
  6. Piszę, gdyż odpowiadając na 10 dużych postów nie zwróciłem na to większej uwagi. Wybacz, może usunąć?
  7. Wyjaśniłem to prosto i zrozumiale. No chyba, że na swoim obecnym poziomie potrafisz grać Spawarką zdecydowanie lepiej niż na to wygląda z Twojego czasu gry. Jeżeli tak, to gratuluję.
  8. Kłótni ani nie zacząłem, ani nie skończyłem. Za to Ty robisz jawną prowokację i niestety niezbyt miła atmosfera się przez to robi.
  9. Czas übera się nie wydłużył. Sprawdź, czy przypadkiem nie zamieniłeś swojego Mediguna na Kritzkriega. Piszę to całkiem poważnie, mi też się tak raz zdarzyło.
Mam nadzieję, że rozwiałem wszelkie wątpiwości. Przepraszam wszystkich za offtop, bo coś czuję, że chyba się ost za to od b3rta posypie...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soldem gra się w miarę prosto. Początkującym polecam trzymać się z tyłu i spamować rakietami (nic tak nie cieszy jak crity :laugh: )

Mam podobne doświadczenia. W moim przypadku jest gigantyczna dysproporcja między medykiem a innymi klasami, którymi po prostu nie umiem grać i uczę się dopiero, powoli i boleśnie. Soldem potrafię być nawet w środku tabeli, a ciskanie rakietami zza węgła i rozpękanie Heavych i leczących ich medyków jest bardzo satysfakcjonujące :ok: Albo Demomanów do achieva.

Jak słyszę twierdzenia, że gra Szpiegiem jest łatwa, to mam chęć komuś zrobić krzywdę. Muszę zgodzić się ze Stalowym - jeśli grasz przeciw niezbyt kumatym graczom to owszem - kosisz całkiem ładnie. Jeśli jednak drużyna jest ogarnięta...

Dokładnie, jeśli leci grupa która strzela sobie od czasu do czasu na oślep z broni o szerokim zasięgu (Pyro, Heavy), to może być bardzo ciężko. Nie wiem z jakimi graczami grał Maziak, ale najwyraźniej grał za mało. Maziak dołącz do nas i pograj dzisiaj (dodaj do znajomych mnie, Felessana, StalowegoMisia i klikaj potem na "dołącz" - gramy dziś po 18:00), zobaczymy czy rzeczywiście jesteś takim ukrytym talentem.

Po drugie - udawanie członka drużyny. Naprawdę, ale to naprawdę bardzo chciałbym zobaczyć, ile przeżyjesz biegając koło Medyka i wołając o uleczenie...

To teoretycznie ma szanse powodzenia, jeśli jesteś w ogniu bitwy i medyk leczy każdego jak leci. Tyle że w ogniu bitwy łatwo dostać kulkę w łeb, bo przecież ludzie natychmiast się zorientują, że jesteś podatny na friendly fire :P Dość powiedzieć, że dostałem swego czasu tyle kos w plecy jako medyk, że teraz często po prostu strzelam na oślep w momentach, w których szpiedzy lubią atakować.

A czym? Krytykowanym tu Huntsmanem:P Ta broń jest naprawdę świetna przy dobrym użyciu.

A sam krytykowałeś huntsmana :P Ja nim nie umiem grać, nie wychodzi mi w ogóle - może ze 2 kille nim miałem. Chyba że na harvest gdy puszczałem strzały w zajmowaną szopę, wtedy zawsze kogoś trafiłem o_O

używanie Razorbacka mija się z celem

To zależy, co kto woli - poza tym jest achiev związany z razorbackiem :ok:

Aaa i zapomniałem się pochwalić - znalazłem moją pierwszą (oprócz Upiornego Cylindra, który ma każdy) czapkę.

Nawiązuje zapewne do czapki Jayne'a z FireFly :>

@tyan ale ty weź się trochę uspokój co ? Ja z siebie nie robię Boga tylko mówię o klasach przy tym jakie są możliwości. Po co od razu tak szyderczo. Tak nerwowo atakować. Ludzie weźcie się uspokójcie.

Tyan często zachowuje się w bardzo irytujący i dziecinny sposób, tak na forum jak i w grze, natomiast objawów kłótni w postach innych osób nie dostrzegłem.

Ale jeśli się nie mylę to Medykowi pozwolili na szybsze ładowanie Ubera no nie ? Czy mi się wydaję ale coś chyba szybciej się ładuje.

Wydaje ci się. Uber ładuje się szybciej podczas fazy setup, ewentualnie zmieniłeś sobie mediguna na kritzkriega, który nabija się szybciej niż ubercharge.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam tego normalnego Mediguna tego pierwszego. Hmm..... to może mi się wydaję tylko?

No w każdym razie @tyanie najlepiej już nie zwracajmy się zbyt przesadnie. I nie mówmy lepiej o Bogach bo jak widać z tymi religiami to tylko problemy są xD

Ale Medyk to niezła klasa. Jak się nim gra to sporo osiągnięć można zdobyć.

A co to jest token slotu i klasy ? Bo nie mogę tylko tego zrozumieć co to daję do gry.

I co sądzicie o serii "Meet the....." ? Mnie się podoba. Takie z humorem. Heavy jest fajny w serii "Meet the..." Moja siostra uwielbia Heaviego. CRY SOME MORRRREEEEE xD

Nie no Mariuszu nie jestem ukrytym talentem. Szczerze powiedziawszy ja nawet nie patrzę na tabele wyników. Raz mi idzie lepiej że na początku, raz w środku a raz na końcu. Nie patrze na to. W TF2 gram dla przyjemności bo w tą gre inaczej się nie da :P

I dzięki za zaproszenie w końcu pogram z kimś kogo choć trochę kojarzę bo moi koledzy niestety nie mają TF. Jednemu dałem kod ten na 3 ni to może się przekona ? :)

Aha no i jakie wy macie nicki bym mógł was dodać ? Bo nie wiem co wpisać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teoretycznie ma szanse powodzenia, jeśli jesteś w ogniu bitwy i medyk leczy każdego jak leci.

Z mojego doświadczenia stwierdzam, że to i tak jest możliwe tylko wtedy, gdy jest naprawdę spora zawierucha. Ale wtedy Szpieg musi mieć naprawdę sporo szczęścia/umiejętności by na ciaśniejszych planszach nie zahaczyć kogoś z drużyny. Łatwiej jest np. na Goldrush, przy bazie Red, gdzie jest trochę wolnej przestrzeni. Ewentualnie noobowaty team też ułatwia takie ciachanie w plecy ^^ Ja jeśli gram Medykiem to staram się jak najczęściej najpierw strzelać do wołającego ze strzykawek. Nie mówiąc już o grze Heavym, gdzie często wpadam w paranoję siejąc kulki wokół, szczególnie jeśli mam pewność, że Szpieg gdzieś wokół się błąka. Co nie zmienia faktu, że nigdy się wszystkich ciosów w plecy nie uniknie, choćby nie wiem jak ostrożnym się było. Zawsze znajdzie się ten jeden jedyny moment nieuwagi ^^

A sam krytykowałeś huntsmana

Krytykowałem nie tyle broń, co moją nieumiejętność strzelania z niej. Po prostu na początku strzały leciały w jakichś dziwnych kierunkach, teraz ogarnąłem ją trochę bardziej. A i tak gra nim polega często na "wystrzel w mniej więcej odpowiednim kierunku i wysokości, po czym módl się żeby usłyszeć ten charakterystyczny *brzdęk* trafiającej strzały" ^^ Z drugiej strony strzały na bliższe odległości wymagają już precyzji i tutaj kilkoma ładnymi hedszotami mógłbym się pochwalić.

Ale jeśli się nie mylę to Medykowi pozwolili na szybsze ładowanie Ubera no nie ? Czy mi się wydaję ale coś chyba szybciej się ładuje.

A czy wziąłeś pod uwagę, że Medigun ładuje się szybciej na ciężej rannych towarzyszach? I to sporo szybciej. Głównie dlatego Medyk powinien starać się być tam, gdzie ranią twoich a nie ładować ubera w ciemnym kącie:P

A tak btw - obecnie mam na Steamie nick Joseph Joestar.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest token slotu i klasy ? Bo nie mogę tylko tego zrozumieć co to daję do gry.

Czytałeś to co było wysyłane na forum? Za pomocą tych dwóch rzeczy można crafcić kapelusze i broń dokładniej. Po więcej odsyłam na TF2Wiki, do działu crafting.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyan często zachowuje się w bardzo irytujący i dziecinny sposób, tak na forum jak i w grze, natomiast objawów kłótni w postach innych osób nie dostrzegłem.

Infantylny jestem podczas gry, kiedy emocje biorą górę i fajnie jest wtedy pogadać na luzie. No i ja rozumiem, że każdy może mieć własny pogląd na kogoś, ale wolę takie uwagi otrzymywać bezpośrednio do mnie, a nie "na boku". To świadczy o braku szacunku do mojej osoby, którym darzę każdego forumowicza na tej stronie (najwyżej jak mnie poniesie to staję się irytujący).

No w każdym razie @tyanie najlepiej już nie zwracajmy się zbyt przesadnie. I nie mówmy lepiej o Bogach bo jak widać z tymi religiami to tylko problemy są xD

Pragnę tutaj zaznaczyć, że przepraszam Maziaka za użyte słowa w poprzednich komentarzach. Słowo "bóg" napisałem z małej litery i nie tyczyło się to konkretnej religii. Ale widzę, że tego typu wypowiedzi są aż nadto kontrowersyjne, dlatego wszczynam pakt o nieagresji :)

A co to jest token slotu i klasy ? Bo nie mogę tylko tego zrozumieć co to daję do gry.

Token slotu i klasy wyrabiasz poprzez craftowanie. Łącząc jeden token slotu, jeden token klasy i jeden Scrap Metal możesz wytworzyć alternatywną broń. Dla przykładu: łącząc token drugiego slotu, token klasy Pyro i Scrap Metal otrzymasz Flare Guna (Rakietnicę). Tutaj masz przykłady, jakie są możliwe kombinacje i jak wytworzyć poszczególne tokeny post_snapback.gif

Aha no i jakie wy macie nicki bym mógł was dodać ? Bo nie wiem co wpisać.

Jeżeli mimo wszystko chcesz mnie dodać do znajomych, to zapraszam. Moje SteamID to TyanPoland, a Nick In-Game to .tyan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten miotacz Pyro to jak masz Backbunera to ciężko wybrać ten pierwszy czy ten drugi. Jeden odbija strzały drugi ma bonusa ale nie ma sprężonego "wydechu".

Backburner fajnie wygląda w teorii, ale w praktyce naprawdę ciężko jest zajść kogoś od tyłu. Dodatkowo nie pomaga fakt, że obszar ten wynosi tylko 90 stopni, co w porównaniu do 180 dla backstabu wypada dośc słabo. Chociaż po ostatnich aktualizacjach Backburner nie jest taką złą alternatywą - 20% większe obrażenia to zawsze coś. Z kolei miotacz ognia ma Airblasta, którego znacznie poprawili, ale ja i tak go głównie używam do odpychania uberów i gaszenia ludzi, a nie do obijania pocisków.

No sory, ale nikt nie gra Pyrką profesjonalnie i zdecydowana większość palaczy to laicy, którzy graja W+Mouse1. Zazwyczaj gracze tracą chęć gry Pyro, kiedy W+Mouse1 to za mało. Zazwyczaj, bo jesteś wyjątkiem tej reguły. A z Pyro sobie radzę, a świadkowi na imię Stalowy...

Nie pisz, że nikt nie gra profesjonalnie, bo głupoty piszesz. Są ludzie, którzy grają W+M1 (sporo) i są tacy co potrafią naprawdę nieźle wymiatać pyro, jak i innymi klasami. Tracenie chęci gry pyro, gdy W+M1 zawodzi dowodzi tylko faktu jak słaba jest to taktyka. Zresztą gra pyro nie polega tylko na atakowaniu, gdyż ta klasa także dobrze spisuje się w defensywie, jako wykrywacz szpiegów i kontra na ubery. Odnośnie radzenia sobie pyro, to ja pamiętam, że dobrze radzisz sobie scoutem, bo twojej gry pyro nie pamiętam (bardzo rzadko nim grasz). A tak wogóle to byś się w końcu dołączył i zagrał, bo już cię prawie od miesiąca nie widziałem.

Jako zwolennik Airblasta i hater Backburnera mówię, że ta zmiana jest istotna. Przydaje się to na mapach CP, gdzie zetknięcie się z grupką przeciwników nie daje możliwości ucieczki. Przyznam, że jeszcze nie mogę opierać swoich teorii o praktykę, ale postaram się to nadrobić.

Przydatna zmiana - w czym? Co rozumiesz prze zetknięcie się grupą wrogów bez możliwości ucieczki? Jeśli widzisz grupę i oni widzą ciebie to się wycofujesz. Jeśli wyskoczysz zza rogu prosto na nich, to zginiesz i nawet airblast ci nie pomoże. A jeśli widzisz ich i jesteś za nimi, a oni o tym nie wiedzą, to jak masz backburnera to są martwi. To ostatnie najlepiej wychodzi na payloadach, gdy grupa pcha wózek i nikt się nie rozgląda za siebie.

Skoro zakładasz taką sytuację, to załóżmy, że Scout stracił wcześniej 80hp w walce z Demomanem. Teraz jest lepiej, bo jednak Pyro powinien zabijać podczas palenia, a nie zza grobu, prawda?

A co ma jedno do drugiego? Jeśli scout stracił hp w walce to powinien się wycofać i apteczek szukać, a nie z pyro walczyć. A może demo powinni zmniejszyć obrażenia? Pyro został tak stworzony, aby zadawać obrażenia od podpalenia. Miotacz ognia, wbrew pozorom nie jest tak doskonałą bronią i wymaga bliskiego kontaktu, a doświadczeni gracze potrafią trzymać cię na dystans, albo wiedzą kiedy się wycofać i właśnie wtedy przydaje się podpalenie.

Bla bla bla, niepotrzebne wyciąłem. Ja też mogę robić wywody o niezwykle skomplikowanej grze Scoutem. Ktoś inny o Heavym.

Nie ma to jak sensowna odpowiedź na argumenty... Możesz robić wywody, więc je rób. Po to jest forum, aby dyskutować i konfrontować swoje opinie.

Prawda leży pośrodku, czyli tak naprawdę każda klasa jest w pewien sposób ograniczona i do nauczenia. Ale trzeba w grze opartej na klasach PORÓWNYWAĆ. Rozumiemy się teraz? Nie twierdzę, że wyuczenie się wszelakich manewrów Spawarką jest łatwe, ale względem innych klas jest to zdecydowanie łatwiejsze do wykonania. Nie ma porównania w tej sytuacji...

A co ja robię jak nie porównuje grę pyro do gry innymi klasami? I jak gra spawarką jest zdecydowanie łatwiejsza względem innych klas. Jak dla mnie granie demo i spamowanie na ślepo granatami jest znacznie łatwiejsze i daje lepsze rezultaty. Dla przykładu, widząc grupę wrogów pchających wózek, grając demo wystarczy powrzucać sticków i zawsze się kogoś ubije. Dla porównania, grając pyro nie byłoby się w stanie do nich nawet podejść. Mówiąc o demo mogę podać jeszcze jeden przykład jak łatwo się nim gra i jak bezużyteczny jest airblast przeciwko niemu. Wczoraj grałem demo, widziałem jak w moją stronę biegnie pyro, a jako że był jeszcze daleko to powrzucałem przed nim sticky. Pyro się zatrzymał, użył airblastu aby je odepchnąć i ruszył na mnie (airblast nie odpycha leżących bomb nawet na 2 metry, więc ciągle był w zasięgu), a ja w tym momencie je zdetonowałem i pyro oberwał z minicrita (odpychanie pocisków daje im minicrity). I na tyle przydało mu się airblastowanie :laugh: W czym też gra pyro jest łatwiejsza od gry Heavym? Gra nim nie wymaga żadnej skomplikowanej taktyki, a jak ma się medyka za plecami to można sobie poszaleć. Jedyne na co trzeba uważać to snajperzy i szpiedzy, ale to samo odonosi się też do gry pyro. Zresztą po najnowszych zmianach zabicie heavyego przez pyro jest jeszcze trudniejsze. I dlaczego napisałeś, że nie ma porównania, skoro dwa zdania wcześniej napisałeś, że w tej grze należy porównywać.

Nieee... A miało być tak pięknie! Teraz pełno nubków będzie biegało z Backburnerem i na nic mi będzie błaganie o ugaszenie. A już cała społeczność gry zaczynała dostrzegać w zwykłym palniku to coś. Ten dar, którym jest Airblast.

I co z tego, że pełno noobów będzie biegało z Backburnerem, skoro będą nadal noobami i nie będą w stanie nic większego osiągnąć. Jak juz pisałem wcześniej gra Backburnerem nie jest prosta. A od gaszenia masz medyków, apteczki lub zasobniki, więc zawsze jest jakaś alternatywa. Zresztą podpalenie trwa teraz krócej, więc nie narzekaj.

Nie przechodź na ciemną stronę mocy. Pamiętaj, że Airblast zawsze Cię kocha!

Nie słuchaj go. Bądź hardcorem i graj używając tylko rakietnicy :laugh:

...a ja zabijam z Ambassadora biegnącego Scouta z odległości 328.08 stóp! Siala lala la la!

Ehh, nooby. Ja mam zawsze więcej dominacji, niż graczy na mapie :wink:

Szyderczo, gdyż inaczej nie potrafię

To już lepiej pisz ironicznie, bo szyderczo ma zdecydowanie negatywny wydźwięk.

W moim przypadku jest gigantyczna dysproporcja między medykiem a innymi klasami, którymi po prostu nie umiem grać i uczę się dopiero, powoli i boleśnie. Soldem potrafię być nawet w środku tabeli, a ciskanie rakietami zza węgła i rozpękanie Heavych i leczących ich medyków jest bardzo satysfakcjonujące Albo Demomanów do achieva.

Medykiem zawsze łatwo się gra. Wystarczy podpinać się pod dobrych graczy i punkty lecą :laugh: Soldem zawsze osiąga się wymierne rezultaty. Jest zarówno dobry w obronie i ataku, na bliski i daleki dystans, ma dużo hp i zadaje spore, obszarowe obrażenia. I nie należy zapominać o critach.

Dokładnie, jeśli leci grupa która strzela sobie od czasu do czasu na oślep z broni o szerokim zasięgu (Pyro, Heavy), to może być bardzo ciężko.

Jeszcze gorzej gdy obok sentry i zasobnika stanie sobie heavy (albo kilku) i nigdy nie przestają strzelać. Samemu tak grałem :laugh: Podczas obrony ostatniego punktu na Dustblow trzech engie postawiło obronę, ja i jeszcze jeden heavy staneliśmy się przy zasobnikach i pruliśmy bez przerwy w każdą stronę. Szpiegom co najwyżej udało się jedną konstrukcję zsapować.

Tyan często zachowuje się w bardzo irytujący i dziecinny sposób, tak na forum jak i w grze, natomiast objawów kłótni w postach innych osób nie dostrzegłem.

Przesadzasz. Chyba nigdy nie grałeś z dziećmi neo. To co oni wyprawiają powoduję spore obawy o przyszłość społeczeństwa :rolleyes: Sam już wiele razy tego doświadczyłem grając w UT3, gdzie byłem obrzucany bluzgami przez - a jakże by inaczej, polaka za to, że za dobrze gram. Zresztą zachowywał się tak też w stosunku do innych graczy, którzy kopali mu zadek. Ten sam burak nawoływał do przerwania gry przez drużyną, bo przegrywali. Radochy miałem sporo, wiedząc żę grając mocno go denerwuję i motywowało mnie to do dalszej gry :laugh: I to jest kolejny powód dla którego unikam polskich serwerów w tf2.

I co sądzicie o serii "Meet the....." ? Mnie się podoba. Takie z humorem. Heavy jest fajny w serii "Meet the..."

Bardzo fajne to jest, tylko mogliby w końcu wydać o medyku i pyro. Szczególnie zależy mi na tym drugim, bo to jest najbardziej zagadkowa postać ze wszystkich i może odsłoniliby kilka tajemnic z nim związanych.

Aha no i jakie wy macie nicki bym mógł was dodać ? Bo nie wiem co wpisać.

Nick ten sam co na forum, więc dodawaj bo jeszcze nic nie dostałem, a twojego nicka nie znam.

Ale wtedy Szpieg musi mieć naprawdę sporo szczęścia/umiejętności by na ciaśniejszych planszach nie zahaczyć kogoś z drużyny.

Z tym to trzeba naprawdę uważać. Wiele razy załatwiłem szpiegów przez to, że na nich wpadłem. Jest to też jeden ze sposobów na spychecka. Wystarzy podejść do kogoś z drużyny i spróbować przez niego przejść. Jeśli nie można to wiadomo co należy zrobić :laugh:

Nie mówiąc już o grze Heavym, gdzie często wpadam w paranoję siejąc kulki wokół, szczególnie jeśli mam pewność, że Szpieg gdzieś wokół się błąka.

Nie tylko ty. Zawsze, nieważne kim gram, od czasu do czasu postrzelam w puste miejsca tak dla pewności. Tylko szkoda, że większośc ludzi tego nie robi.

Co nie zmienia faktu, że nigdy się wszystkich ciosów w plecy nie uniknie, choćby nie wiem jak ostrożnym się było.

Chyba, że cały czas stoi się w rogu, w ciasnym miejscu :laugh: Ale wtedy można łatwo oberwać z czegoś innego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up Nie słyszałeś o fanowskiej wersji "Meet The Pyro" ? Wychodzi tam z tego filmiku że Pyro to ......... sam zobacz na JuTubie :D

@tyan pewnie że cię dodam. Zawsze z kimś ostro polemizuję i zawsze wychodzi na to że się z nim godzę a nawet gram :P Nie pierwszy raz :D A jeżeli chodzi o tych bogów, Boga, posążki,krowy indyjskie, totemy,meczety,kościoły,patelnie,stoły czy jakieś inne symbole wiary (xD) to dajmy im spokój bo przez nie same nie porozumienia no nie ? :D

Ogólnie to ja lubię grać medykiem. Dość dużo osiągnięć. Albo jak ja jestem heavym z medykiem w trybie niezniszczalności i wskoczę między wrogów.I LOVE THAT. Zawsze taka masakra co najmniej 4 dead :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisz, że nikt nie gra profesjonalnie, bo głupoty piszesz. Są ludzie, którzy grają W+M1 (sporo) i są tacy co potrafią naprawdę nieźle wymiatać pyro, jak i innymi klasami. Tracenie chęci gry pyro, gdy W+M1 zawodzi dowodzi tylko faktu jak słaba jest to taktyka. Zresztą gra pyro nie polega tylko na atakowaniu, gdyż ta klasa także dobrze spisuje się w defensywie, jako wykrywacz szpiegów i kontra na ubery. Odnośnie radzenia sobie pyro, to ja pamiętam, że dobrze radzisz sobie scoutem, bo twojej gry pyro nie pamiętam (bardzo rzadko nim grasz). A tak wogóle to byś się w końcu dołączył i zagrał, bo już cię prawie od miesiąca nie widziałem.

Nie zrozumieliśmy się w jednej kwestii - Pyro nie gra się profesjonalnie, czyli klanowo/mixowo. Jest to klasa typowo 4fun, a jeżeli ktoś już wchodzi w etap mixów to odpuszcza sobie grę Pyrką.

Pyro nie gram wcale - miałem na myśli to, że potrafię grać przeciwko Pyro. Podałem na przykład Ciebie, bo mam nadzieję, że mogłem nie raz podołać Twoim umiejętnościom. A teraz po takiej absencji wątpię, bym grał jak wtedy. Były egzaminy i ciężko było znaleźć czas na cokolwiek, a co dopiero grę.

Przydatna zmiana - w czym? Co rozumiesz prze zetknięcie się grupą wrogów bez możliwości ucieczki? Jeśli widzisz grupę i oni widzą ciebie to się wycofujesz. Jeśli wyskoczysz zza rogu prosto na nich, to zginiesz i nawet airblast ci nie pomoże. A jeśli widzisz ich i jesteś za nimi, a oni o tym nie wiedzą, to jak masz backburnera to są martwi. To ostatnie najlepiej wychodzi na payloadach, gdy grupa pcha wózek i nikt się nie rozgląda za siebie.

Szczerze przyznam, że mój przykład był kompletnie z [beep], bo nie mam doświadczenia w grze tą klasą. Masz rację, chociaż nadal sądzę, że Airblast się przydaje, np. właśnie do gaszenia współtowarzyszy. Niestety teoria nie liczy się w spotkaniu z doświadczeniem, więc jest to rzecz względna.

A co ma jedno do drugiego? Jeśli scout stracił hp w walce to powinien się wycofać i apteczek szukać, a nie z pyro walczyć. A może demo powinni zmniejszyć obrażenia? Pyro został tak stworzony, aby zadawać obrażenia od podpalenia.

Ma sporo wspólnego. Dajmy na to: po potyczce z Demomanem oddalam się od centrum walki. I tak biegnę po apteczkę, a z narożnika wyskakuje nierozgarnięty Pyro, który już zdążył mnie podpalić. Mimo tego, że go zabiłem. Ostatecznie nie dobiegam do apteczki. Również uważam, że Pyro został stworzony do zadawania obrażeń po podpaleniu, ale były one przesadzone. Obrażenia po podpaleniu (bez dalszego podpalania) nie powinny być tak spektakularne. Stąd Valve ograniczyło czas trwania przypalania i dobrze, że tak się stało.

Nie mieszajmy do tego Demomana. Szkot wymaga nie tyle co celności i refleksu, ale wyczucia. Stąd już sam w sobie jest jedną z najbardziej wymagających klas w grze.

Miotacz ognia, wbrew pozorom nie jest tak doskonałą bronią i wymaga bliskiego kontaktu, a doświadczeni gracze potrafią trzymać cię na dystans, albo wiedzą kiedy się wycofać i właśnie wtedy przydaje się podpalenie.

Chyba nikt na serio nie uważa, że palnik jest doskonały, ale mimo to - jak napisałem wyżej - przesadzone były skutki po jednokrotnym podpaleniu. Jak ktoś będzie miał pecha, Pyro lekko go podpali i może sobie darować dalszą walkę - pójdzie szukać kogoś innego do podpalenia. W końcu i tak zmarnuje w ten sposób dość HP. Gra nie powinna dawać możliwości gry na alibi, która sama w sobie stanowi niebezpieczeństwo i sieje spustoszenie.

Nie ma to jak sensowna odpowiedź na argumenty... Możesz robić wywody, więc je rób. Po to jest forum, aby dyskutować i konfrontować swoje opinie.

Szkoda tylko, że wyjąłeś to z kontekstu... ;)

Swoją drogą - fajnie, że ktoś to zrozumiał. Forum musi zawierać pewne kontrowersje, bez tego nie powstaje dyskusja. Stąd robię na forum pewnego rodzaju gierkę - piszę często w taki sposób, aby dało się z tego zrobić cytat i napisać "ależ nie, bo inaczej". Jeżeli to niektórzy tak odbierają - racja, jest to pewnego rodzaju prowokacja. A dajmy na to (bez urazy) posty Felessana, gdzie opinie są tak neutralne, że w zasadzie nie ma co komentować, tylko przytaknąć. Nie oznacza to, że jest to zła cecha - jest w tym tylko taka wada, że ciężko z tego wyprowadzić wątek do przodu w inny sposób niż odpowiadanie na pytania początkujących.

A co ja robię jak nie porównuje grę pyro do gry innymi klasami? I jak gra spawarką jest zdecydowanie łatwiejsza względem innych klas. Jak dla mnie granie demo i spamowanie na ślepo granatami jest znacznie łatwiejsze i daje lepsze rezultaty.

To już kwestia preferencji. A już o tym nie mam siły dyskutować, bo swoje zdanie na ten temat podałem już niejednokrotnie na forum.

Mówiąc o demo mogę podać jeszcze jeden przykład jak łatwo się nim gra i jak bezużyteczny jest airblast przeciwko niemu. Wczoraj grałem demo, widziałem jak w moją stronę biegnie pyro, a jako że był jeszcze daleko to powrzucałem przed nim sticky. Pyro się zatrzymał, użył airblastu aby je odepchnąć i ruszył na mnie (airblast nie odpycha leżących bomb nawet na 2 metry, więc ciągle był w zasięgu), a ja w tym momencie je zdetonowałem i pyro oberwał z minicrita (odpychanie pocisków daje im minicrity). I na tyle przydało mu się airblastowanie :laugh:

Jak to nie odpycha leżących sticków? Jak ostatnim razem bawiłem się w Pyro, to odbijanie leżących sticków nie stanowiło problemu. Chyba, że ten update zmienił również ten segment gry.

W czym też gra pyro jest łatwiejsza od gry Heavym? Gra nim nie wymaga żadnej skomplikowanej taktyki, a jak ma się medyka za plecami to można sobie poszaleć. Jedyne na co trzeba uważać to snajperzy i szpiedzy, ale to samo odonosi się też do gry pyro.

Ależ nie piszę, że Pyro to klasa mniej skomplikowana niż Heavy. Jednak trzeba przyznać, że Pyrka jest bardziej irytująca.

Zresztą po najnowszych zmianach zabicie heavyego przez pyro jest jeszcze trudniejsze. I dlaczego napisałeś, że nie ma porównania, skoro dwa zdania wcześniej napisałeś, że w tej grze należy porównywać.

Dokładnie - należy porównywać. Więc dlaczego w wypadku Pyro nie dałem rady zrobić porównania? Właśnie o tym piszę. Po tej aktualizacji Pyro nie ma już tak gładko. Nie mówię o dobrych Strażakach, ale o tych tzn. newbach. Teraz gra tą klasą może być trudniejsza, a już na pewno mnie efektywna.

I co z tego, że pełno noobów będzie biegało z Backburnerem, skoro będą nadal noobami i nie będą w stanie nic większego osiągnąć. Jak juz pisałem wcześniej gra Backburnerem nie jest prosta. A od gaszenia masz medyków, apteczki lub zasobniki, więc zawsze jest jakaś alternatywa. Zresztą podpalenie trwa teraz krócej, więc nie narzekaj.

Po głębszym przemyśleniu tej poprawki (+20% do obrażeń Backburnera - przyp. tyan) uważam, że to zmiana na lepsze. W końcu będzie większy balans pomiędzy tymi zapalniczkami, bo wcześniej wszystko wskazywało na podstawową wersję. Co nie zmienia faktu, że jak Valve decyduje się na jakieś zmiany, to powinno je przemyśleć i nie wstawiać wszystkiego niedopracowanego.

Opisujesz to tak, jakbyś pisał o Spawarkach przeciwnej drużyny. Oni mnie mało obchodzą, chodzi mi o towarzyszy broni. Cały czas propaguję gaszenia mnie i reszty teamu, bo mam to (z mojego punktu widzenia jako Scouta) za największy atut Pyrki. W ogniu walki nie ma czasu na apteczki i liczenia na to, że mnie jako Scouta nagle zacznie Medyk leczyć. Dla Pyro z standardowym palnikiem to zaledwie przechylenie myszki w bok, kliknięcie PPM i powrót do grillowania.

Nie przechodź na ciemną stronę mocy. Pamiętaj, że Airblast zawsze Cię kocha!

Nie słuchaj go. Bądź hardcorem i graj używając tylko rakietnicy :laugh:

Nie baw się w hardkora, bo urwiesz sobie od internetu i tyle będziesz miał z TF2 :P

To już lepiej pisz ironicznie, bo szyderczo ma zdecydowanie negatywny wydźwięk.

W sumie miałem na myśli to samo - jedynie kontynuowałem wątek. Chociaż czasem przeradza się to w szyderczość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma sporo wspólnego. Dajmy na to: po potyczce z Demomanem oddalam się od centrum walki. I tak biegnę po apteczkę, a z narożnika wyskakuje nierozgarnięty Pyro, który już zdążył mnie podpalić. Mimo tego, że go zabiłem. Ostatecznie nie dobiegam do apteczki. Również uważam, że Pyro został stworzony do zadawania obrażeń po podpaleniu, ale były one przesadzone. Obrażenia po podpaleniu (bez dalszego podpalania) nie powinny być tak spektakularne. Stąd Valve ograniczyło czas trwania przypalania i dobrze, że tak się stało.

Właśnie tak. Ja ostatnio byłem Scoutem wbiegłem rozwaliłem wszystkich zdobyłem punkt bo mało brakowało. Wracam do bazy bo mi apteczki pozabierali. A tu co ? Przy bazie Pyro zabiłem go strasznie szybko (Pewnie już trochę dostał) i co ? Biegnę ! Już przez drzwi (na mapie Harvest) już apteczka obok. Myślałem że dobiegłem.......... Scout wpadł podpalony i zabity na apteczkę :/ Tak czy inaczej to było strasznie śmieszne i nie wiedzieć czemu podobało mi się to xD No ale teraz trudniej jest dostać Aczika zabicie po śmierci a to było do zrobienia Pyro. Ostatnio dostałem nowe fajne sprzęty. Heh Wszyscy sobie poszli z servera wczoraj. Zostałem ja jako Heavy z Medykiem (Payload) kontra jeden koleś. Spytałem się czy mogę zobaczyć jak to jest z tauntem Heaviego. Śmieszny bardzo PAAAAFFFFF !!! Sruuuuuu..... łup. xD Od razu osiągnięcie miałem :P Małe oszustwo. On zrobił z Soldierem też jest fajne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna i przyjemna strzelanina , która coraz bardziej mnie pochłania :laugh: .

Według mnie Heavy najlepiej wygląda z czapką Rosyjską ( nie wiem jak się nazywa bo jeszcze jej nie mam :laugh: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TF nie może być zbyt skomplikowany nawet dla przedszkolaka.

To tylko zwykła strzelanina z klasami wystarczy,że na początek ogarniesz jedną i już będziesz się dobrze bawił. Potem nauczysz się gry innymi aż za kilkaset godzin będziesz mega pr0:D

-----------

Mam rosyjską uszankę w szafie:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że nie jest trudne. Mówiłem że dla mnie trudną klasą jest żołnierz i że nie lubię demomana ? Teraz już lubię wszystkie klasy. Każda do czegoś innego. Heh ale snajperem nie lubię Hunstmana. To jest ciężkie dla mnie do ogarnięcia. Zdobyłem fuksem aczik o tym by wbić w Heaviego 3 strzały bez zabijania go. Udało się :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem pochwalić się swoim ostatnim znaleziskiem. Wyszukałem w sieci dwa filmy interaktywne, w których akcja dzieje się w świecie Team Fortress 2. Zabawa przypomina nieco przygodówkę typu point&click, jednak tutaj trzeba liczyć się z niemiłosiernie upływającym czasem. Zapraszam do oglądania/grania!

Waszym zadaniem jest pomóc Heaviemu donieść teczkę na 2forcie. Na początku masz do wyboru dwie wersje - polecam wersję [DO IT LIVE!!]

Doprowadź Heaviego do kanapki - klasyka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...