Skocz do zawartości
Gość kabura

Need for Speed (seria)

Polecane posty

Shift 2 to gra, która nawet na padzie jest względnie niegrywalna. Przed chwilą dosłownie odpaliłem grę po raz pierwszy na swojej konsoli i pojechałem pierwszy wyścig dwa razy - na padzie i na kierownicy. Różnica to 10 i 8,5 sekundy na okrążeniu. Ostatnio z takim czymś spotkałem się w drugiej Forzie.

Jedna rzecz mi się nie podoba. Czarno-biały ekran przy zderzeniu i kolizji. Miałem bliskie spotkanie z barierką na torze wyścigowym i świat nie stał taki ani na moment. Niepotrzebny bajer.

GT5 (genialna gra wyścigowa może nawet lepsza od shifta?).

Nie ma porównania. Dwa całkowicie inne doświadczenia i dwie całkowicie inne gry. Irytuje mnie trend w prasie branżowej do porównywania każdej gry, która ma model jazdy lepszy niż w GTA do Forzy i GT. To po prostu nie polega na tym.

Edit nr 2384: Jeśli ktoś z użytkowników forum ma grę w wersji na PS3 i chciałby podzielić się czasami, porobić pucharki i wspólnie pojeździć to czekam na wszelkie zaproszenia. ID w sygnaturce

@2real4game: Czy to znaczy, że mam spadać do działu z konsolami, bo to niby nie pasuje do tematu? Błagam, nie twórz sztucznych podziałów. ;-)

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą kierownicą mocno przesadzacie, choć jeśli się jest wczutym w nią tak mocno, jak w pada, to pewnie kiera wyjdzie z pojedynku zwycięzko, lecz ja tam i tak nigdy nie zapomnę wyścigów w rFactorze na klawiaturze :laugh:, bo i tak się kiedyś grało bez pada i powiem, że mimo braku komfortu osiągałem całkiem niezłe czasy. Pad jest o tyle dobry, że dzięki niemu można stopniowo wchodzić w zakręty i całkiem szybko wystartować dzięki analogowym spustom. Na kierownicy grałem dawno temu i oprócz frajdy nie gwarantuje ona nic więcej, chyba że taka za 1500 zł, to wtedy dopiero zaczyna się poważna zabawa. IMO jeśli kierownica ma być bez sprzęgła, to nie opłaca mi się wydawać kasy, bo jestem bardzo wczuty w pada, a czasy na zwykłej kierce za 100 zł miałbym zapewne gorsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO jeśli kierownica ma być bez sprzęgła, to nie opłaca mi się wydawać kasy

Rzeczywiście na taką szkoda kasy ale jak ktoś bardzo chce sobie pograć w Shifta i poczuć się jak kierowca to lepiej grac taką niż żadną.

Sam miałem taka kierownice ze sprzęgłem itp ale niestety się zepsuła i muszę grac na razie na media-tech :/

Spróbowałem w nowego Shifta zagrać na klawiaturze/padzie. Musze powiedzieć, że gra na tym pierwszym jest po prostu koszmarem... Na padzie jest już lepiej ale i tak kierownica króluje nawet taka słabsza ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem trochę w Shifta 2 na klawie i powiem nie jest tak źle... fakt, że prawie 90 % pierwszej części przeszedłem na klawie chyba, źle o tej odnodze serii nie świadczy :) Fakt potem się nie dało już prowadzić tych najlepszych wozów wartych kilka milionów, ale .... :) Widzę, że w 2 części model jazdy jest chyba nieco inny zależny od kamery - na tej zewnętrznej auta skręcają jak drewniane kloce - przynajmniej mój Cobalt SS. Jednak na kamerze ze środka jeździ mi się tak jakby nieco lepiej. Myślę jednak, że odpowiednie ustawienia samochodu i już nawet na kamerze zewnętrznej można by pojeździć :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze takie pytanie związane z tą grą. Czy konieczne jest grzebanie w ustawieniach samochodu, żeby wygrywać wyścigi?

Nie.

Jak ktoś chce może się w to bawić. Osobiście od czasu do czasu coś zmienię ale i bez tego spokojnie wyścig sie wygrywa ;]

EDIT

Zobaczcie jak super sobie to wszystko urządził:

Edytowano przez ElTabasco
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w 2 części model jazdy jest chyba nieco inny zależny od kamery - na tej zewnętrznej auta skręcają jak drewniane kloce - przynajmniej mój Cobalt SS. Jednak na kamerze ze środka jeździ mi się tak jakby nieco lepiej.

Nie rozumiem jak w ogóle można jeździć z kamerą zza samochodu. Zero precyzji, choć plusem jest to, że widzimy swoją furę w całej okazałości, lecz jeśli chodzi o czasy na poszczególnych kółkach, to lepsze i to o kilka sekund osiągam na kamerze z oczu/z kabiny samochodu zależnie od gry. Jeśli nie ma takowej, to przerzucam się na tą z maski lub ze zderzaka ;)

Oj, Wy PROsy :D

@ElTabasco - ciekawe, ile kasy w to utopił. Pewnie parę takich starszych VW Jetta by sobie na realu kupił za ten zestawik...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, ile kasy w to utopił. Pewnie parę takich starszych VW Jetta by sobie na realu kupił za ten zestawik...

Z reguły jeśli ktoś ma taki zestaw do gier video, to prawdziwe auto, które ma/czeka na niego po ukończeniu wymaganego wieku jest wystarczająco drogie. Ja w sumie zdaję sobie sprawę z tego, że prawdziwe ściganie jest nie na moją kieszeń (jedna barierka = moje zarobki z całych poprzednich wakacji :wub:), więc pozostaje wirtualne obijanie band. W sumie nie widzę problemu w wydaniu kasy na dobrą kierownicę. Ten 1000zł i tak nie zrobi różnicy przy kupnie prawdziwego auta. Zamiast jednego psującego się diesla dostaniesz drugiego psującego się diesla. Przy rosnących cenach benzyny lepiej sprzedajcie samochody, przesiądźcie się na rowery i zróbcie sobie taki zestaw w mieszkaniu. Sam bym sobie coś takiego zmajstrował, ale mieszkając z dwójka współlokatorek na 40m2 cieszę się ze swojego kącika z konsolą i TV. ;p

@game - Mój koszmar z pierwszego Shifta powrócił. Drifting to coś czego prawdopodobnie nigdy nie załapię i nawet najlepsze kierownice przy braku skilla mi nie pomogą. Jak widzę graczy kręcących piruety i wykonujących ósemki z zamkniętymi oczami to mnie skręca z zazdrości. :<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam małe pytanko. W pierwszym Shifcie model jazdy podczas imprez "driftowych" znacznie różnił się od tego wyścigowego. Czy w dwójce jest podobnie? Podczas driftu samochody ślizgają się jak kostka mydła? W pierwszym Shifcie trochę mi to przeszkadzało. Później się przyzwyczaiłem, jednak model jazdy był dość specyficzny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrą kierownicę można kupić za 300 zł. Mam tu na myśli zestaw z trzema pedałami (gaz sprzęgło i hamulec) i skrzynia biegów. I właśnie na takim zestawie gra się w takiego Shifta bajecznie, początki są trudne ale jeśli ktoś wcześniej miał doczynienia z autem w realu problemów raczej nie będzie. Grałem w masę wyścigówek i właśnie w Shifta grało się mi najlepiej ;] Chodzi mi tu głównie o realizm zmiany biegów itp. Ciekaw jestem czy S2 pobije Shifta. Na razie dużo powiedzieć nie mogę bo jak wcześniej pisałem gram na starej kierownicy bez skrzyni, która mam zamiar zrobić i bez sprzęgła które jest już prawie gotowe ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten 1000zł i tak nie zrobi różnicy przy kupnie prawdziwego auta. Zamiast jednego psującego się diesla dostaniesz drugiego psującego się diesla. Przy rosnących cenach benzyny lepiej sprzedajcie samochody, przesiądźcie się na rowery i zróbcie sobie taki zestaw w mieszkaniu.

1000? Na przykładzie tego gościa bym nie powiedział, że wydał na to 1000 zł. Ba, na samą kierownicę wydał pewnie więcej, o ile była to G27.

Mały offtop: mój znajomy ma Jettę, którą kupił za 8 tysięcy i wozi się nią już od dobrych dwóch lat. Przerobił ją na gaz i jeździ bardzo tanim kosztem. A jeśli chodzi o ściganie na prawdziwych torach, to na takowe się udam, choć w pobliżu pewnie żadnego nie znajdę, ale to już inna historia :D

Drifting to coś czego prawdopodobnie nigdy nie załapię i nawet najlepsze kierownice przy braku skilla mi nie pomogą. Jak widzę graczy kręcących piruety i wykonujących ósemki z zamkniętymi oczami to mnie skręca z zazdrości. :<

Miałem tak samo... gdy grałem na klawiaturze ;). Przesiadłem się na pada i po parunastu piruetach, które nauczyły mnie jak wchodzić w zakręty, jestem całkiem dobry w jeździe bokiem. Poślizgi w Shifcie (w jedynce) wyglądają najefektowniej i najbardziej realistycznie z wszystkich części NFS. Dlatego zawsze po zakończonym drifcie oglądam powtórkę i patrzę, jak to się męczyłem z kamery zza kierownicy, aby uzyskać optymalny tor jazdy i o milimetry uniknąć zderzenia z bandą. Cudo ;)

P.S.: Dobra rada jeśli chodzi o drift z Shifta: daleko przed zakrętem nie dodawaj gazu na full, zrób to dopiero, gdy będziesz tuż przed zakrętem, a później odpuść go i przytrzymaj suwak do połowy. W środku zakrętu do całkowitego opanowania fury po wyjściu, "pompuj" gaz, a napewno uda Ci się pokonać zakręt w dobrym stylu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drift opanowałem w Shifcie dopiero niedawno, a gre mam od premiery. :P na padzie analogowym szło mi najlepiej.

W dwójce sprawa wygląda zupełnie inaczej, samochód zachowuje się jakby nie chciał dać sie opanować, no i trzeba uczyć sie na nowo..

fajna sprawa z tym autologiem, szkoda tylko, że spośród kumpli tylko ja mam shifta 2. Jest ktoś chętny do rywalizacji? :P

W drifcie opony mi popękały..

Edytowano przez Maril
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1000? Na przykładzie tego gościa bym nie powiedział, że wydał na to 1000 zł. Ba, na samą kierownicę wydał pewnie więcej, o ile była to G27.

Ja swoją G27 (lekko używaną) dostałem za 650zł. Pisałem właśnie o dostaniu G27, która jest chyba najlepszą kierownicą biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości. Nie wierzę, że 3 ekrany, deska z Jetty, driving wheel i inne bajery kosztują mniej niż średniej jakości auto. Zresztą żyje się krótko, więc czemu nie zapewnić sobie odrobinę rozrywki? ;p

Miałem tak samo... gdy grałem na klawiaturze ;)

Ja mam problemy na kierownicy. :D O ile model jazdy jest naprawdę dobry, to drifting jest wyjęty z innej rzeczywistości, bo nie widzę w nim żadnych punktów stycznych z rzeczywistością. Chodzi mi głównie o reakcje auta na ruchy kierownicą i gaz/hamulec.

Btw. Ja rozumiem, że twórcy chcieli zapewnić szybki dostęp do wszystkich zawodów, ale ścigam się w trybie kariery 2 godziny i już mam poziom 15-ty, który zapewnia mi udział w mistrzostwach GT1. Nie mam jeszcze potrzebnego auta i nie wiem czy mogę w ogóle wziąć w nim udział, bo dopiero zaczynam trzeci event, ale doświadczenie wpada trochę za szybko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mini opinia:

Minusy:

-Optymalizacja - TRAGEDIA (jadę sobie jadę, ciągłe 45 fps, a tu bez najmniejszego powodu, nagle sru, seria haków itp. Jestem w krzakach lub na barierkach).

-Coś co ludzie na oficjalnym forum zwą imput lagiem grałem padem, grałem kierownicą, bawiłem się ustawieniami sterowania. Samochód reaguje z takim opóźnieniem na polecenia, że mi się płakać chce.

-Pływanie samochodów na zakrętach.

-Kara za ścięcie zakrętu. Na torze Spa można ciąć jak tylko dusza zapragnie, natomiast na Nurburgringu lub jakimś tam w Czechach gra uparcie zalicza wypadnięcie z toru, skutkujące stratą rzędu 15s jako ścięcie zakrętu.

-Magnetyczne barierki i samochody przeciwników. Jak już raz się do nich przykleisz to tak szybko cię nie puszczą.

-AI wyraźnie ma gdzieś fakt, że gracz jedzie linią wyścigową, a ono nie wyhamuje przed zakrętem. Restart wyścigu murowany.

-W późniejszym etapie, starty lotne na torach typu nurburgring. AI totalnie głupieje co skutkuje gigantycznymi karambolami.

-Samochody klasy GT1 i GT3 zbierają łomot od swoich podtuningowanych drogowych odpowiedników...

-Statystyki samochodów w menu nie mają nic wspólnego z praktyką. Huayra leci ledwo 330 podczas gdy w menu pisze jak byk, że 380.

-Wszystkie błędy z początku nie były specjalnie irytujące, ale gdy dochodzimy do wyścigów długodystansowych...

-Znalazłoby się jeszcze kilka, ale te są najbardziej upierdliwe.

-NAJGORSZE jest to, że za ten zlepek bugów wydałem tyle kasy...

Plusy:

-Przyjemna grafa.

-Fajna lista samochodów.

-Rozbudowany system tuningu i ustawień auta.

Edytowano przez SomaticSense
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Po prostu ci się nie podoba. Cóż poradzić? :rolleyes:

To niesamowite jak jedno przedpołudnie może zmienić diametralnie opinię o czymś. Wziąłem pada, odpaliłem drift i... zakochałem się. O ile na kierownicy dalej nie widzę w tym sensu, to dobre ustawienie pada pozwala mi na jazdy bokiem trwające po 10-15 sekund. Zna ktoś jakieś dobre auto do driftu? Nissan od Drift Alliance, którego dostajemy na początku jest niezły, ale w niektórych eventach nie jestem w stanie zdobyć pierwszego miejsca.

Pojeździłem trochę online. Akurat w serii NFS jest to element, którego staram się unikać. W Shift 2 też nie będę spędzał w poczekalni zbyt dużo czasu z powodu buractwa innych graczy. Staram się czysto przejeżdżać każdą trasę i ręce opadają, gdy widzę super taktykę polegającą na maksymalnym spóźnieniu hamowania przed zakrętem, wjechaniu w tył auta gracza z przodu i bezproblemowym wejściu w zakręt. Wyjechanie z piasku nawet na niskich obrotach zajmuje jakieś pół godziny, więc to nie dla mnie.

Ogólnie im dłużej gram tym Shift 2 podoba mi się coraz bardziej. Liczę, że ta tendencja się utrzyma. ; )

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie chodzi o to, że gra mi się nie podoba. Ba, nawet drifty udało mi się opanować i w przeciwieństwie do wielu osób, zaliczyłbym je do plusów gry. Chodzi mi głównie o ilość niedoróbek. Niektóre kraksy wręcz kwestionują elementarne prawa fizyki. Samochody wyścigowe na domyślnym setupie mają ustawione zawieszenia bardziej na offroad niż jazdę torową. Skutkuje to pływaniem na zakrętach o którym pisałem. Na oficjalnym forum ludzie twierdzą, że autorzy w ostatniej chwili wprowadzili takie ustawienia żeby zamaskować wolno reagujące sterowanie. Na początku można przymknąć oko na niektóre z baboli, ale podczas 50 minutowego wyścigu długodystansowego coś takiego po prostu wystawia na próbę moją cierpliwość. Na chwilę obecną gra dostaje gdzieś w okolicach 5+. Jeśli upatchują chociaż część błędów jestem w stanie dołożyć ze 3 oczka.

Co do driftu: RX 7 z modami zawieszenia, opon, itp. Jak na mój gust za dużo mocy nie koniecznie ułatwia sprawę, tak, że swapa silnika sobie darowałem.

Edytowano przez SomaticSense
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedociągnięcia w sterowaniu są spore i nie liczyłbym na rychłe ich naprawienie. Slightly Mad Studios to nie Polyphony Digital, którzy po 1GB łatek zmienili GT5 nie do poznania. Prędzej dostaniemy kilkanaście DLC (jeśli już o DLC mowa:

,
,
) niż pożyteczne patche. Sam w sumie nie widzę problemów ze szperaniem w setupie aut i ustawieniach. Wręcz sprawia mi to przyjemność i jakoś tego nie odczuwam. Gdy spojrzę na Shift 2 jak na symulację (zgodnie z kampanią reklamową) to okazuje się, że to gra mocno rozczarowująca. Jednak jako dość sensowny arcade, w którym czasami trzeba puścić gaz i użyć hamulca jest to naprawdę przyjemna produkcja.

@drift - Zdaję sobie sprawę, że moc w tym trybie jest kompletnie nie potrzebna. Już w Nissanie 240SX trzeba ruszać delikatnie z wyższego biegu, żeby tył auta nie zajechał drogi. Zastanawiałem się nad Lexusem IS F. Podobno po kilku ulepszeniach zawieszenia, hamulców i sprzęgła można nim łatwo i przyjemnie punktować. Poza tym warto na przód auta założyć mniejsze koła niż na tył. Nie wiem na ile to pomaga, ale mam wrażenie, że auto jest bardziej stabilne i łatwiejsze do kontrolowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Shift2 w napedzie zagościł i pierwsze co zrobiłem to zabawiłem się w modowanie Alfy Gulietty. Zabawa nawet pozytywnie się zakończyła, bo mimo napędu na przednie koła auto proste do opanowania i swpobodnego mijania konkurencji. Czas jednak zainwestować w coś mocniejszego :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro rano będę miał okazje sprawdzić jak wypada shift 2 na tle pierwszej części. Obawiam się że znów zlagowane sterowanie i dziwna podsterowność aut mogą mnie do gry zniechęcić. Przyjdzie czekać na jakiegoś moda poprawiajacego te odczucia- jak to było z oryginalnym shift'em. Ale do końca mam nadzieje że sie jednak nie zawiodę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie miałem okazję zagrać w Shifta 2 i mówiąc wprost: zawiodłem się. Jest tak bardzo podobny do pierwszej części, że nudzi jeszcze szybciej. Na plus zasługuje tryb nocy i niektóre epickie fury, co ich w żadnej jak dotąd części NFS'a nie było. A studio robiące grę po prostu wykorzystało te rozwiązania z jedynki, na które po prostu nie było czasu, aby je dopracować i tyle. Takie DLC i to za drogie, bo nic poza trasami, dołożeniem fur i zmianą interfejsu w menu się nie zmieniło. I znów Limited Edition, który można dostać w MM albo w Saturnie :/ Robią ludzi w bambuko i śmieją się prosto w twarz tym, którzy kupili po raz drugi przedpremierówkę, nabierając się na ten tani chwyt :(

Jeśli tak samo będzie wyglądać następna część NFS, to ja nawet nie podchodzę pograć, bo to wstyd wydawać tak odgrzanego kotleta w ciut zmienionej panierce. I to jeszcze po tak prostym HP, który nie wniósł do serii nic ciekawego.

Odnośnie rzekomej następnej części, to pytam się: dlaczego EA nie posłucha graczy i nie zrobi drugiego Most Wanteda, czy chociaż Undergrounda 3? Dla mnie byłoby to marzenie i powrót do absolutnej sielanki i radości z wyścigu, który był bez zobowiązań i bez kręcenia kółek na siłę, tylko po to by być o pół sekundy lepszy niż mój znienawidzony-kumpel-który-zawsze-mnie-rozpierdziela. NFS zawsze był serią arcade/zręczność, a nie symulacja i to tak nieudana, w której samochody zamiast trzymać się drogi, pływają na każdym zakręcie. Taki SHIFT 2 dla mnie nadaje się tylko do driftu, który wypadł świetnie, jak zwykle z NFS :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnerwiony fatalną optymalizacją 'Shifta 2' na moim PC (zadowalająco płynnie nie da się grać nawet na absolutnym minimum - nadal nie wiem ocb - to pierwsza gra, która sprawia mi takie problemy) postanowiłem zaopatrzyć się w wersję na X-Maszine i nie żałuję tej decyzji. Gra jest udaną ewolucją poprzednika, z większą ilością samochodów, tras, trybów, licencji zawodów itp. - jednym słowem słuszna droga obrana przez SMS i EA.

Zawiodłem się najbardziej na modelu jazdy. Obiecywano duże zmiany, spodziewałem się czegoś na miarę serii Forza, ale to nadal ten momentami dziwny model z jedynki. Nie jest źle, ale niedosyt pozostał.

Wczoraj odblokowałem zawody zaproszeniowe A, a tam mój ulubiony MP4-12C i Nordschleife - kombinacja delikatnie mówiąc hardkorowa. Jak kiedyś wbije tam podium to nie wiem jaki będzie efekt mojej radości :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<<przepraszam za offtop>> Tak, wyłączyłem i nie zauważyłem znaczącej poprawy, o ile parę % przybyło, ale to raczej dla oka niezauważalne. Dziwna sprawa, bo nawet gdy detale i rozdzielczość obniżyłem do absolutnego minimum nie dostałem nic więcej poza niegrywalne dla mnie 25-30 klatek, a gra wyglądała szkaradnie, nieporównywalnie gorzej niż pierwszy Shift, który płynnie mi chodzi na rozdzielczości 1080p.

W samochodówkach niezwykle ważny jest timing: punkty hamowania, wchodzenie w tzw. apex, czyli wierzchołek zakrętu. Przy płynnej jeździe każda dziesiąta sekundy jest na wagę złota i za przeproszeniem trafia mnie gdy wszystkie moje reakcje są odwzorowywane z takim opóźnieniem.

Szkoda, bo na PC mam dobrą kierownicę, a na X360 muszę cisnąć na padzie. Nie powiem, gra padem jest niezwykle przyjemna, ale mając w domu G27 chciałoby się docisnąć pedał do końca i agresywnie atakować tarki choćby takim Audi R8, które dziś przetestowałem i napęd na cztery koła daje różnicę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...