Skocz do zawartości

Snowboard fred


Deathroll2097

Polecane posty

  • Odpowiedzi 134
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Próbowałem jeździć na desce z kółkami. Po kilku upadkach i filmikach mi przeszło. Nawet Ollie wychodziło momentami.

Upadek na asfalt boli bardziej od spotkania ze śniegiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy mi dobrze nie szło na snowboardzie. Same gleby i bezradność. Może gdybym miał swoją dechę, to bardziej bym się wkręcił, ale na wypożyczonej zbytnio się nie wysilałem. Co do deskorolki, to tylko z górki. smile_prosty.gif Do pajacowania wolałem rolki. Nawet coś tam potrafiłem (180 ze schodów, co prawda tylko z pięciu, ale zawsze coś), ale po pewnym czasie miałem tak sharatane nadgarstki i łokcie, że odpuściłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedaleko podstawówki, do której chodziłem, znajdowała się naprawdę duża górka. Zimą zasuwaliśmy tam z nauczycielami pozjeżdżać na sankach właśnie albo na workach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W górach zawsze jest.

Ale tak czy siak, zimowe "zabawy" na stoku są słabe, imo. Kiedyś jeszcze frajda z sanek czy nart była, a teraz... Wolę wygrzewać dupsko w domu.

Wszystko zależy od jakości stoków, bo polskie i czeskie tak ssą pałkę że faktycznie odechciewa się jazdy. Motzno poletzam Austrię. Jeden skipass daje możliwość jazdy na 165 km stoków (z czego pojedyncze trasy potrafią mieć po 8-12 km), zawsze jest śnieg, ludzie są przemili, pokoje spokojnie w standardach kilkugwiazdkowych. Nawet nie jest jakoś specjalnie drożej, a stosunek cena/jakość to w ogóle nieporównywalny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy mi dobrze nie szło na snowboardzie. Same gleby i bezradność. Może gdybym miał swoją dechę, to bardziej bym się wkręcił, ale na wypożyczonej zbytnio się nie wysilałem.

Brałeś instruktora? Po sobie widzę że dobry, przyjazny instruktor to 65% sukcesu. Co prawda ja jestem cykor i sama próbować nowych rzeczy się boję, ale i tak instruktor zwraca mi uwagę na rzeczy których ja kompletnie nie odnotowuję (np. fakt że prostuję nogę).

A zresztą, ja też jestem beznadziejna biggrin_prosty.gif Wyglebiam się i na stoku, i na orczyku, mam pełno siniaków, poobijane wszystko a i tak mam z tego niesamowitą frajdę.

Innych desek nie tykam, bo jednak upadku na asfalcie się za bardzo boję żeby zrobić cokolwiek, a wakeboard to dla mnie trochę za mało swobody działania. Chociaż jak mnie przyciśnie głód snowboardu w lato to kto wie, kto wie... Żałuję tylko że nie mam gdzie jeździć na freeboardzie (minusy mieszkania na nizinie...), bo to wygląda naprawdę fajnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, po wypożyczeniu dechy od razu na stok. Chciałem być kozak, ale nie wyszło. Najwięcej przejechałem, kiedy kolega mnie popchnął (dajcie sobie siana z pakowaniem tego do "wyrwane z kontekstu") i jak poszedłem asem, to wyrobiłem spory kawałek. Samemu to nawet ciężko mi ustać na tej desce.smile_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nevya

I na tym zdaje się mój problem polega, ze ja po prostu zalozylem deskę i zacząłem jeździć. Ot tak - nie miałem nigdy instruktora, ani choćby kolegi, który dalby mi jakieś rady. Jakoś tak szedlem do przodu, jakoś nauczyłem się skręcać , ale bardziej to wlasna niż wlasciwa technika. Teraz brat, który uczył się tak samo jak ja, ale w międzyczasie trafi na kolegę, który jest prawdziwym ekspertem, oferuje się, ze wreszcie nauczy mnie tego porządnie. Opowiada, ze ten kolega zwrócił mi uwagę na elementy, o których nie miał pojecia, ze może robić błędy tego rodzaju :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OAT - jak się ma z kim jeździć to jest bardzo sympatycznie :)

Sam na snowboardzie nie mialem okazji jeździć, ale za to jeździłem na nartach nad Malta w Poznaniu.

Bardzo sympatyczna górka i bardzo fajnie sie tam jeździło.

I wiem że jak przy wyciągu mówią że narta jest niedopięta nie należy tego olewać i sprawdzać jak najszybciej jest sie w stanie jechać :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...