Skocz do zawartości

Nextgeny vs PC


sruba66

Polecane posty

Ahem, zatem twierdzisz, że powyższe gry nie zawierają licznych i mocno wyeksponowanych elementów jrpg?

Czy to że Age of Wonders zawiera sporo elementów RPG czyni z niego RPG? Zresztą, jakie to "liczne" elementy unikatowe dla jRPG? Styl graficzny?

I że oferują planowanie na szczeblu strategicznym?

Zdefiniuj "szczebel strategiczny"? Bo na dwoje babka wróżyła. Prawdziwe planowanie na szczeblu strategicznym tak jak ja to rozumiem oferuje wyłącznie SupCom, może SoaSE oraz czteriksy.

np. Suikoden.

Suikoden Sukodenowi nierówny. Na dodatek to "np." znaczy naprawdę "jedyny tytuł spośród wymienionych".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 981
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
(w zasadzie ostatnia pecetowa turówka w jaką grałem z wypiekami na twarzy to GalCiv 2).

Poczekaj na Elemental: War of Magic. Gra zarządzi, chociaż pewnie dobije ze sprzedażą w okolice miliona (ale może nastąpi miłe zaskoczenie). Miała być już w lutym, teraz mowa o wrześniu.

To nie jest tak że nikt na konsolach "turówek nie chce". To niektórzy pecetowcy nie znają gatunku więc takie bzdury piszą.

Wiesz, pewnie gdyby porównać poziom ich sprzedaży z dowolnym tytułem z "głównych" gatunków to by wyszło, że tak jest: mało kto chce w to grać.

I ja wiem, że chcesz udowodnić, że konsole też mają strategie, ale...

PS3 turn based: 10

X360: 16

Wii: 29

PC: 343

To mówi samo za siebie. Strategie są i będą domeną PC. Co nie znaczy, że konsole są ich zupełnie pozbawione. Jednak jak ktoś jest fanem gatunku to jasne, że wybierze platformę, na której ma największy wybór. Tak jak miłośnik kuchni greckiej wybierze restaurację skoncentrowaną na takowych daniach, a nie taką, gdzie te dania są tylko dodatkiem, żeby menu lepiej wyglądało. Popularność? Kwestia dyskusyjna: jest sobie pizzeria i restauracja, w której pizze to dodatek (jest ich sporo mniej w menu niż w pizzerii). Po jakimś czasie okazuje się, że statystycznie w restauracji więcej ludzi jadło pizzę wegetariańską niż w pizzerii, ale jednocześnie ogólna ilość zamówień pizz w restauracji jest niższa i przychód z nich jest małym procentem ogólnego. Czy to oznacza, że ta restauracja jest lepsza albo ma lepszą pizzę wegetariańską? :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mówi samo za siebie.

Tylko jeśli się nie pamięta że gry na PS3 czy ikspudło wychodzą od czterech lat zaledwie, podczas gdy PC to 30 lat i dalej idzie. Nie wiem gdzie można znaleźć odpowiednie dane ale mogę w ciemno strzelić że gdyby porównywać liczby konsolwe z liczbą gier turowych wydanych na PC od 2006 to przewaga nie byłaby już taka miażdżąca. Już na PS2 wyszło niemal 70 turówek.

Czy to oznacza, że ta restauracja jest lepsza albo ma lepszą pizzę wegetariańską?

Tyle że nie o tym mowa. Zareagowałem na stwierdzenie że "pizz wegetariańskich tam nikt nie chce". Zresztą w razie czego zajmę się rozkładaniem tej analogii na części później. Jeśli będzie trzeba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mówi samo za siebie. Strategie są i będą domeną PC. Co nie znaczy, że konsole są ich zupełnie pozbawione. Jednak jak ktoś jest fanem gatunku to jasne, że wybierze platformę, na której ma największy wybór.

Szczerze mówiąc ja jestem typowym konsolowcem, ale jeśli idzie o strategie nie wyobrażam sobie gry na konsoli. Podobnie jest z menedżerami, które uwielbiam. Podobnie wszelkiego rodzaju Tycoony czy Simsy. Konsola po prostu nie pasuje do charakteru rozgrywki takich tytułów. Grając w którąkolwiek z tych pozycji potrzeba czasu, skupienia, aby dobrze wczuć się w klimat. Do tego idealnie pasuje mały zamknięty pokoik i niewielki (w stosunku do telewizora) monitor, w który wlepiamy ślepia podpierając głowę ręką, której aktualnie nie trzymamy na myszce. Druga sprawa to sterowanie. Jednak mysz i klawiatura są może nie niezbędne, ale na pewno dużo bardziej wygodne niż pad. Nie wyobrażam sobie np. wyszukiwania piłkarzy w Football Manager po nazwiskach nie posiadając klawiatury, albo np. takiego Tropico. Pad wręcz uniemożliwia przyjemne granie w te tytuły.

Konsole z kolei dominują w bijatykach, slasherach, zręcznościowych symulatorach sportowych i wyścigach. Granie w Need for Speed Shift na przykład jest, według mnie, bez sensu na piecu, nawet gdy jest on wyposażony w pad czy kierownicę. Grając w wyścigi lubię zasiąść w miękkim fotelu przed dużym telewizorem i otoczony czterema kolumnami poczuć się jak prawdziwy driver. To są te różnice

Jeszcze słowo o Final Fantasy. Według mnie jest to najlepsze RPG w historii gartunku (zwłaszcza część 5 i 7). Nie rozumiem ludzi rozgraniczających jRPG od pozostałych. Idąc tym tropem niedługo będziemy mieli usRPG, plRPG, frRPG i tak dalej. RPG to RPG i nieważne z jakiego zakątka świata pochodzi. A klimat to już indywidualny pomysł ekipy tworzącej grę. Gran Turismo też jest japońskie a nikt nie mówi o nim jWYŚCIGI.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. tak: czasami podgatunek trzeba utworzyć, żeby uniknąć zamieszania. Bez tego mogłoby dochodzić do sytuacji, w której wchodzisz do sklepu, pytasz sprzedawcę o jakiegoś RPG i ten ci pokazuje Diablo, Planescape i Final Fantasy 7. No i dopiero cyrk (chociaż polscy sprzedawcy pewnie by tak robili, tylko niektórzy się na rzeczy znają, zależy jak trafi). Ja osobiście mam wrażenie, że czasami rozbija się na siłę, żeby gra mogła być reklamowana jako ta z gatunku X, ale jednocześnie unikała niewygodnych porównań.

Rankin: zależy od proporcji. Jeżeli w restauracji na każde 100 osób jedna zjada wegetariańską, 50 w ogóle nie tyka pizzy, a pozostali jedzą te kilka pozostałych to trudno mówić, żeby ta pizza była towarem pożądanym. Current geny może i nie są jakoś super długo na rynku, ale gdyby faktycznie było takie duże zapotrzebowanie na turówki to by tych tytułów było więcej. Popyt rodzi podaż.

To, że obecnie na PC można odpalić zarówno to Galactic Civ 2 z 2006 jak i Jagged Alliance z 94 no to zaleta platformy i nie widzę powodu, żeby z tego nie korzystać. Ja rozumiem, dlaczego PS3 nie ma wstecznej kompatybilności ale nie zmienia to faktu, że jest to wada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ja rozumiem, dlaczego PS3 nie ma wstecznej kompatybilności ale nie zmienia to faktu, że jest to wada.

A wiesz, sprawdziłem na wiki i wychodzi że to bzdura bo PS3 ma wsteczną kompatybilność zarówno do PS1 jak i PS2 (w tym drugim przypadku najwyraźniej nie we wszystkich modelach, ale niemniej fakt pozostaje). Tak więc na PS3 możesz sobie zagrać zarówno w najnowszą Disageę jak i w Suikodena z 1995.

Rankin: zależy od proporcji.

To powiedz mi, jak ten popyt wygląda na PC i skąd posiadasz takie dane?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ave!

Arghhh... "wsteczna kompatybilnosc" w PS3 byla zaledwie w kilku modelach, ktore w dodatku nie sa juz od dawna produkowane. Jak jakis czas temu (czytaj - okolo rok temu) przegladalem neta, to wynikalo z niego, ze dorwac wersje tej konsoli z owa "wsteczna kompatybilnoscia" to juz rzadkosc niemal tak wielka jak zostac trafionym meteorytem. Przy okazji pisze "wsteczna kompatybilnosc" w cudzyslowie dlatego, ze tak naprawde owe kilka modeli PS3 (wersja 60GB AFAIR) mialy po prostu wmontowane bebechy z PS2 - dwie konsole w jednej. Wsteczna kompatybilnosc z PS1 zas, wedle opinii na forach z jakimi mialem okazje wowczas sie zapoznac to taka ruletka - gra moze ruszy, albo i nie, bedzie miala takie bledy, czy skopany wyglad, albo i nie itd. Generalnie w przypadku PS3 taki bajer nalezy raczej traktowac jako nieistniejacy.

Disgaea... grywam sobie w Disgaee 3 - jak na razie cala taktyka sprowadza sie do wytrenowania martial artist i odpalania "bing bang" - poki co postac z tego korzystajaca ma poziom 2500... do tego czasu (poziom okolo 100 najdalej) trzeba sobie radzic z glownym bohaterem i jego pierwszym skillem specjalnym. Sorry, ale Disgaea 3 to gra naprawde znakomita, w ktorej rozwoj postaci miazdzy absolutnie wszystko z czym mialem dotad do czynienia (a prawdopodobnie wszystko co istnieje), ale cala "taktyka" w niej sprowadza sie w ogromnej mierze do masakrowania przeciwnikow poteznymi technikami (ktore ubijaja ich na jeden czy gora dwa strzaly). Pojawiajace sie sytuacje w ktoryh otoczenie jest wybitnie nieprzyjazne dla naszej druzynki (bo np. co ture tracimy 1/4 hp) i zmusza do ruszenia glowa mozna policzyc na palcach jednej reki. Jest jeszcze Land of Carnage, ale watpie czy spamowanie graczy postaciami majacymi po kilka miliardow hp mozna zaliczyc do elementow taktycznych. Tak wiec, wybacz Rankin, ale trzecia Disgaea jest jak dla mnie ofiara swobody rozwoju postaci jaka oferuje - relatywnie latwo korzystajac z danych narzedzi mozna tworzyc postacie, ktore po prostu zmiota wszystko na swojej drodze, ergo: Swoboda tworzenia postaci vs Elementy taktyczne = 1 : 0

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arghhh... "wsteczna kompatybilnosc" w PS3 byla zaledwie w kilku modelach, ktore w dodatku nie sa juz od dawna produkowane. Jak jakis czas temu (czytaj - okolo rok temu) przegladalem neta, to wynikalo z niego, ze dorwac wersje tej konsoli z owa "wsteczna kompatybilnoscia" to juz rzadkosc niemal tak wielka jak zostac trafionym meteorytem. Przy okazji pisze "wsteczna kompatybilnosc" w cudzyslowie dlatego, ze tak naprawde owe kilka modeli PS3 (wersja 60GB AFAIR) mialy po prostu wmontowane bebechy z PS2 - dwie konsole w jednej. Wsteczna kompatybilnosc z PS1 zas, wedle opinii na forach z jakimi mialem okazje wowczas sie zapoznac to taka ruletka - gra moze ruszy, albo i nie, bedzie miala takie bledy, czy skopany wyglad, albo i nie itd. Generalnie w przypadku PS3 taki bajer nalezy raczej traktowac jako nieistniejacy.

Sorry, ale widać, że nie masz pojęcia o czym mówisz :laugh: :laugh: :laugh: Od kiedy wyłożyć 2500zł zdarza Ci się rzadziej niż oberwać meteorytem? ;> Poza tym, te dwie konsole w jednym - bzdura 100%. Wszystkie PS3 mają techniczną możliwość uruchomienia gier z PS2, ale w tych nowszych, rdzeń za to odpowiedzialny jest "uśpiony" (obudzić go może nowe Firmware). A co do PS - nie wiem skąd Ty te bajki wytrzasnąłeś. Wszystko działa elegancko. Obie części Oddworlda śmigają aż miło, ff7 i 8 również. O gt1 i 2 nawet nie wspomnę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ave!

Zaczniemy od konca - modele z "wsteczna kompatybilnoscia" nie sa juz produkowane. Dodaj sobie do tego, ze osoby je posiadajace niekoniecznie lubia sie ich pozbywac, dodaj do tego awaryjnosc konsolki (i prosze bez wciskania mi tutaj bajek - jak sie zastanawialem czemu moja konsolka padla to na dobra sprawe 1/3 tematow dotyczacych problemow z konsola na naprawde wielu forach dotyczyla wlasnie "smierci" konsolki i czy dda sie ja wskrzesic) - ergo, tych konsol jest coraz mniej na rynku po prostu.

a co do tego jakoby wszystkie wersje konsoli mialy tylko zablokowana owa wsteczna kompatybilnosc - chcesz powiedziec, ze w kazdej konsolce PS3 jest montowany Emotion Engine - dokladnie ten element, ktory umozliwial wczesnym modelom PS3 obsluge gier z PS2 (bo na dobra sprawe byl wlasnie procesorem PS2), tylko ze Sony umyslnie go montuje nieaktywny? Jezeli tak, to znaczy ze jestes lepszym ekspertem niz goscie z co najmniej 6 roznych forow (w tym anglojezycznych) poswieconynych wlasnie tematyce konsol, bo oni jasno stwierdzili, ze Sony przestalo montowac ta czesc do kolejnych modeli - wg oficjalnego oswiadczenia by obnizyc koszty produkcji - i kolejne generacje konsol PS3 sa calkowicie pozbawione wstecznej kompatynilnosci z PS2. Owszem - Sony bylo uprzejme opracowac sposob emulowania konsoli PS2 przy wykorzystaniu mocy obliczeniowej PS3, ale jak na razie dali tylko metoda opatentowali i nie zanosi sie by najblizsze firmware dodalo taka mozliwosc - co najwyzej pojawiaja sie plotki, ze za kilka miesiecy bedzie, potem sie okazuje ze jednak nie i tak dalej.

Potwierdzam. Sandro - fail. Sony przestało montować Motion Engine w PS3 masę czasu temu, dlatego też m.in. konsolki potaniały - Kagex

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Sandro - fail. Sony przestało montować Motion Engine w PS3 masę czasu temu, dlatego też m.in. konsolki potaniały - Kagex

Tak, potaniały:) Ale i tak poniżej 1000 zł dostać PS3 graniczy z cudem. W Hiszpanii na przykład używaną (chociaż w stanie IDEALNYM i z gwarancją) PS trójkę można kupić już od 100 euro. W tak zwanych CASHAH - sklepach z używanym sprzętem elektronicznym.

Tzn. tak: czasami podgatunek trzeba utworzyć, żeby uniknąć zamieszania. Bez tego mogłoby dochodzić do sytuacji, w której wchodzisz do sklepu, pytasz sprzedawcę o jakiegoś RPG i ten ci pokazuje Diablo, Planescape i Final Fantasy 7. No i dopiero cyrk

Jaki cyrk? Zazwyczaj chcąc kupić jakąś grę (czytaj: wydać ciężko zarobione/pożyczone/wyłudzone od rodziców pieniądze) wiesz jaki tytuł Cię interesuje. Jeżeli zaś rozpoczynasz dopiero przygodę z RPG nic nie stoi na przeszkodzie zacząć na przykład od Final Fantasy. Może akurat Ci podpasuje. Prosząc w sklepie o pokazanie dostępnych gier RPG sprzedawca ma obowiązek (powinien mieć:) wyłożyć Ci na stół wszystkie interesujące Cię tytuły z danego gatunku. Ostatecznie zawsze pozostaje Ci dowiedzieć się z Internetu o co w każdej gierce chodzi, obejrzeć gameplaye na Youtube, poszukać w prasie fachowej i dopiero podjąć decyzję. Rozgraniczanie na RPG i jRPG jest bez sensu. Zresztą jRPG to nazwa fanowska, która jakimś cudem weszła do powszechnego użycia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak poniżej 1000 zł dostać PS3 graniczy z cudem.

Jeżeli mówimy o nowych, to tak. Chyba, że zaimportujesz z Australii :) A tak to na allegro to jak z płatka można dorwać coś nawet i poniżej 900 zł. Z reszta, ja bardziej preferuje Fata niż Slimkę, jeżeli ktoś mnie pyta o zdanie ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z reszta, ja bardziej preferuje Fata niż Slimkę, jeżeli ktoś mnie pyta o zdanie ;]

A to nie wszystko jedno? Chodzi Ci może o tą wsteczną kompatybilność? To chyba jedyna różnica między grubasem a chudzielcem (oprócz oczywiście cichszej pracy slimki i tym podobnymi drobiazgami).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca. Wsteczna kompatybilność ssie - zamiast dokładać +600 zł do konsoli w której nie dość, że laser już ma wiązkę jak niedziałające światła w maluchu, to na dodatek łatwiej o YLOD'a bo to staroć + jeszcze dochodzi jakość emulacji, która jest po prostu strasznie szmelcowata. Lepiej już wydać 300 zł na PS2. Na (w miarę nowego!) Fata bym się zdecydował, bo ma lanserski wygląd i ma możliwość zainstalowania nań linuksa + zapewne w przyszłości homebrew :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, spytam z ciekawości. Kagex, nie wiesz, czy na PS2 jest jakiś legalny, dodatkowy soft? Trochę szperałem w sieci i znalazłem parę rzeczy, ale wszystko niestety pirackie dziadostwo. Chodzi mi np. o jakiś odtwarzacz plików mp3 albo cóś w ten deseń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ten temat pomału się nudzi... Może małe, logiczne podsumowanie? Nie chodzi mi o ociekające jadem, obraźliwe wypowiedzi, tylko rzeczowe podsumowanie. Pamiętajmy, że każdy ma własne zdanie i należało by to szanować...

Zacznę

PC:

+ Bardzo rozbudowane gry sieciowe (w tym również darmówki),

+ Olbrzymi wybór strategii, gier logicznych, RPG-ów, gier ekonomicznych, bardzo dobre symulatory lotu i przygodówki,

+ Sterowanie w grach FPP jednak wygodniejsze (dla większości) niż na konsoli,

+ Bezproblemowa możliwość pobierania dodatków do gier jak również, w niektórych przypadkach, modyfikacji tworzonych przez innych użytkowników,

+ Ceny gier zdecydowanie niższe niż na konsole.

- Duże zróżnicowanie posiadanego przez graczy sprzętu powoduje niejednokrotnie problemy z kompatybilnością gier,

- Praktycznie niemożliwe pojedynki head to head (poza wyjątkami typu "Worms"),

- Słabiutkie lub występujące w śladowych ilościach zręcznościówki, bijatyki i slashery,

- Mało komfortowe granie w wyścigi i wszelkiego rodzaju gry sportowe,

- Niejednokrotnie konieczność rezygnacji z ustawienia wysokiej jakości grafiki na poczet płynnej animacji,

- Różnego rodzaju niewygodne zabezpieczenia gier, często wymagające podłączenia do Internetu.

Konsole:

+ Długa żywotność pozwalająca grać kilka lat bez konieczności usprawniania,

+ Brak problemów z kompatybilnością gier,

+ Możliwość organizowania różnego rodzaju turniejów dla 2 lub większej liczby graczy przy jednej konsoli,

+ Mobilność,

+ Brak utrudniających życie zabezpieczeń,

+ Genialne platformówki, slashery, wyścigi, gry sportowe i bijatyki, niezłe gry FPP,

- Słabe lub występujące znikomie RPGi (poza Final Fantasy), strategie i gry ekonomiczne, brak klasowych menedżerów sportowych,

- Ubogie możliwości gry w sieci,

- Wysokie ceny gier,

- Szybko postępujący rozwój technologiczny powoduje, że nowe gry wyglądają ładniej na PC,

- Awaria (choć zdarzają się rzadko) często wymusza konieczność zakupu nowej konsoli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim - ten temat nigdy nie był ciekawy. Podsumowań było sporo, żadne nie było w pełni satysfakcjonujące dla obu stron (a jakże :)). Próby obiektywnego stwierdzenia która platforma jest lepsza są zawsze skazane na porażkę - wybór zawsze należy do danej osoby. Tutaj była tylko wymiana mniej lub bardziej prawdziwych argumentów, flame i krzyk. Czyli miła atmosfera, sprzyjająca forumowej przyjaźni. :)

+ Ceny gier zdecydowanie niższe niż na konsole.

Co powoli staje się mniej zauważalne...

- Mało komfortowe granie w wyścigi i wszelkiego rodzaju gry sportowe,

Pamiętaj, że można podłączyć wiele urządzeń które umilają grę i sprawiają, że kontrola jest bardziej precyzyjna od klawiatury i myszki lub pada. (Kierownice, joye)

+ Mobilność,

Konsola jest dosyć niewielka - fakt. Ale TV? :)

- Ubogie możliwości gry w sieci,

Rozwiń myśl, bo wcześniej spotkałem się tylko i wyłącznie z zachwytami nad PSN i XBL

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że można podłączyć wiele urządzeń które umilają grę i sprawiają, że kontrola jest bardziej precyzyjna od klawiatury i myszki lub pada. (Kierownice, joye)

Ale granie z gałami wlepionymi w niewielki w sumie monitorek, z zadem wciśniętym w biurowe krzesło, w małym pokoiku? Nawet najlepsza kierownica tutaj nie pomoże

Rozwiń myśl, bo wcześniej spotkałem się tylko i wyłącznie z zachwytami nad PSN i XBL

Kto chwalił ten chwalił. To podsumowanie było moim subiektywnym stwierdzeniem stanu rzeczy i uważam, że poziom gry sieciowej na konsoli w stosunku do PC to przepaść. Dlatego dałem w minusach, chociaż sam fakt możliwości grania w sieci to oczywiście jakiś tam plus.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... znowu powraca temat rozmiarów i kto ma większego.

Rozmiar ekranu się nie liczy - liczy się rozdzielczość i rozmiar ekranu/odległość od niego. Można siedzieć bardzo blisko 40'' TV na rozdziałce 1280x720 i grać niekomfortowo (bo oczy nie pokrywają optymalnie całej powierzchni) a można komfortowo grać na 17'' na wyższej rozdzielczości.

Poza tym nie wiem jaki ty masz monitorek, ale ja mam 24'' w domu o rozdziałce 1920x1200. Nie jest mały, uwierz. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... znowu powraca temat rozmiarów i kto ma większego.

Rozmiar ekranu się nie liczy - liczy się rozdzielczość i rozmiar ekranu/odległość od niego. Można siedzieć bardzo blisko 40'' TV na rozdziałce 1280x720 i grać niekomfortowo (bo oczy nie pokrywają optymalnie całej powierzchni) a można komfortowo grać na 17'' na wyższej rozdzielczości.

Poza tym nie wiem jaki ty masz monitorek, ale ja mam 24'' w domu o rozdziałce 1920x1200. Nie jest mały, uwierz. :)

Nie rozumiesz o co mi chodzi. Nie o rozdzielczość, ale o wielkość samego monitora/telewizora. Logiczne jest. że grając na 50 calowym telewizorze nie będziesz siedział tuż przed nim. A ten Twój monitorek i tak raczej nie nada się, aby siąść wygodnie w fotelu z browarkiem w dłoni na drugim końcu pokoju i pograć na w jakąś fajną ścigałkę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadaje się idealnie do wygodnego siedzenia z... soczkiem przy biurku i użytkowania X52 w układzie HOTAS. Bo chyba nie powiesz, że siedzenie przy biurku nie może być wygodne? Fakt - jeżeli kupuje się biurko i fotel za 100zł to się nie dziwię - problem istniałby również gdyby kupić tanią kanapę i na niej grać na konsoli.

Nie flejmować - Kagex

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zych84 Pcta również da się podpiąć bez bólu pod duży Tv i grać na nim(Odkąd mamy bezprzewodowe myszki i klawy)I uwierz mi właśnie siedzę sobie z puszkowym tyskim pod ręką i piszę tego posta na komputerze podpiętym pod dość duży Telewizor(Kabel Rgb z przejśćiówką Dvi).Byle by była kanapa i stolik(Lub coś tam na czym się da postawić blabla)W ogóle dziwi mnie nazwa całego tematu,powienien się on nazywać "Nextgeny vs PC,na której platformie gra się lepiej?"Bo jeśli nie chodzi o granie to Pc miażdży konsolę.

I choć by się konsolowiec zesrał w np.Fpsy,Rtsy,Rpg na kompie gra się najwygodniej.Mimo iż posiadam Ps3(Cholernie dużo frajdy mi daje,szczególnie gdy gram ze znajomymi w Fife 10 :P)Nie gram na konsoli w strzelanki(Wyjatkiem są gry Tpp w które lepiej,przynajmniej mi gra się na padzie).Tymbardziej w multi, porównajcie sobie gameplay z MW2 z Xboxa a gameplay z multi Pctowego.Toż to niebo a ziemia,grając z Pctowymi przeciwnikami czujesz że grasz z najlepszymi,chwila nieuwagi i leżysz.A na konsoli jak widziałem jak kolesie się obsługują snajperką...Jakbym był nastolatkiem napisałbym żal...

PS W sumie to trochę tych tyskich wypiłem więc może coś tam się niezgrać w tym poscie,ale jutro jestem gotowy do dyskusji :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I choć by się konsolowiec zesrał w np.Fpsy,Rtsy,Rpg na kompie gra się najwygodniej.Mimo iż posiadam Ps3(Cholernie dużo frajdy mi daje,szczególnie gdy gram ze znajomymi w Fife 10 :P)Nie gram na konsoli w strzelanki.

I to jest sedno sprawy. Konsola przeznaczona jest do innego typu gier (stawia przede wszystkim na zręczność), PC do innych (głównie precyzja, strategia). Jeśli preferujesz szybką, bezstresową rozrywkę kup konsolę, jeśli bawi Cię kombinowanie kup PeCeta...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po części macie rację... Chociaż ja wychowałem się na PC i czuje do niego wielki sentyment, to jednak właśnie w Battlefield: Bad Company 2 gram na konsoli a nie na PC (a mój PC spokojnie by uciągnął tę grę). Dlaczego? Bo mi się wygodniej gra. Tak, wygodniej. Mniej precyzyjnie ale wygodniej. I rację mają Ci, który mówią, że na PC można dopiero wymiatać. Ale racje mają też Ci, którzy twierdzą, że gra w FPS'y na padzie jest całkiem przyjemna.

Druga kwestia to taka, że na konsoli z 95% ludzi gra na padzie (chyba, że ktoś zakupił np. Frag FX na PS3). Tak więc oni mają ten sam problem z celnością. Dzięki temu gra jest trochę bardziej przyjazna dla zwykłych graczy... bo tak jak wspomniałeś, na PC gra się zawodowo. I tu też macie rację, że tylko na PC można grać właśnie "zawodowo". Ale jeśli mi właśnie sprawia przyjemność gra z "zezowatymi" snajperami... czy to źle?;)

Powiem szczerze, nigdy nie odnajdywałem się w multi na PC... nazwijcie mnie n00bem, jeśli chcecie. I to nie tak, że nie próbowałem. Dopiero konsole przekonały mnie do multi... a po krótkim treningu i na padzie można wymiatać, uwierzcie mi;) Oczywiście zaznaczam tu, że pewnie z gościem grającym na PC nie miałbym szans z moim padem w ręku. Ale czy gry nie mają przynosić właśnie radości? A mi przynoszą większą radość na konsoli niż na PC, i to właśnie sieciowe FPS'y. Mam nadzieje, że rozumiecie po części mój punkt widzenia:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...