Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ghost

Pełne wersje gier załączanych do CD-Action 10/2014

Polecane posty

Gra którą większość graczy kupiła za 1 dolca z paczką innych, oraz przęciętniak.

No tak, większość już ma tutaj kisiel w majtkach wink_prosty.gif

Jeżeli masz na myśli humble, to Risen był dodawany powyżej średniej czyli ok. 5$

i nie po polsku. Ale tez nie po polsku byloby sobie nie ponarzekac. smile_prosty.gif

Przykro mi cie poprawiać, ale wtedy jeszcze bonusowe gry były jeszcze dodawane do progu dolarowego ;]

Polska wersja językowa - 5min w google.

Legalna? Bo jak nie to cala gra tez 5 min. w google. I do tego czesc 3. Tylko nie wiem, czy to jest argument.

Uważam że jest na co narzekać, skoro od dłuższego czasu gry dodawane do czasopisma to albo starocie, albo tytuły które można nabyć dosłownie za grosze.

Nie podoba sie - nie kupuj. Nie nasza wina, ze gry sa coraz dostepniejsze, a jesli liczysz ze za 15.99 dostaniesz pakiet nowosci po 100 zl/szt. kazda, to juz nie moja wina, a tylko twoich nierealistycznych oczekiwan. Producenci puszczaja gry do pism zwykle wtedy jak je przeczolgaja przez rozne tanie serie i inne bundle.

A nie ukrywajmy, zawartość krążka to chyba jedyna rzecz przyciągająca graczy do zakupu. Wszak publicystyka i recenzje leżą już od dawna, a dział sprzętowy tak na dobrą sprawę nigdy nie istniał wink_prosty.gif

Mow za siebie, mister. Swoja droga co zatem robisz na forum tak badziewnego pisma?

Przeglądam je regularnie - głównie z powodu ciekawych recenzji niektórych asów, ciekawych akcji promocyjnych pewnej rosyjskiej firmy itd...wink_prosty.gif

To jednak te recenzje tak bardzo nie leza?

Wiesz ... , że ty kupiłeś HB nie znaczy że wszyscy i większość czyli jakiś milion na całym świecie nie oznacza wszystkich czytelników CD-A.Skłaniał bym się do twierdzenia , że 1/4 graczy w polsce kupiła HB (True Story)

Wydaje mi się, że większość pełnoletnich czytelników którzy posiadali karty, ale co ja tam wiem wink_prosty.gif

Masz racje - wydaje ci sie. na szczescie my mozemy kierowac sie nieco bardziej wiarygodnymi danymi niz twoje "wydawanie sie".

Chciałbym zobaczyć te wiarygodniejsze dane - zwłaszcza wysokość nakładu:)

Akurat naklad jest powszechnie dostepy w sieci (takze sprzedaz) - wystarczy poguglac. No chyba, ze wszystko trzeba palcem pokazac i pod nos podsunac?

A co do tych innych danych - jak myslisz, dawalibysmy gierki (i to na pelniaka nr1) gdybysmy wiedzieli, ze wiekszosc naszych czytelnikow juz je ma wiec bedzie to dla nich antybodziec do zakupu CDA? Tak na zdrowy rozum, mister?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy numer od dawna. Risen, wreszcie jest porządny erpeg, a już traciłem nadzieje powoli. W poniedziałek lecę do kiosku i z braciakiem zarwiemy pewnie nockę albo i ze dwie. A w Drivera też chętnie zagram. Numer przebił mój dotychczasowy ulubiony czyli ten z Deusem Ex

Ekhem.. spokojnie.. radziłbym akurat we WTOREK lecieć do kiosku, no chyba, że chcecie numer w kiosku zaklepać.

Wydaje mi się, że większość pełnoletnich czytelników którzy posiadali karty, ale co ja tam wiem wink_prosty.gif

No ja jestem pełnoletni, mam kartę, ale bundla nie zakupiłem, generalnie rzadko kiedy zakupuję bundle, bo najczęściej za późno się o nich dowiaduję, nie każdy ma czas siedzieć na necie i wyłapywać bundle, tym bardziej jeśli ma do potęgi entej gier jeszcze nie odpalonych. A jak kupi na płytce razem z numerem CDA to jakoś bardziej motywuje do grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie ukrywajmy, zawartość krążka to chyba jedyna rzecz przyciągająca graczy do zakupu. Wszak publicystyka i recenzje leżą już od dawna, a dział sprzętowy tak na dobrą sprawę nigdy nie istniał wink_prosty.gif

Takich herezji to już dawno nie słyszałem.

Oj tam, on uwaza, ze skoro ON tak uwaza, to tak jest i uzasadniac nie trzeba, a jego poglad popiera 99,9% spoleczenstwa. Typowe w pewnym wieku. Potem sie przechodzi mutacje i madrzeje. :)

Ostatni raz kupiłem CD-Action dla gier gdzieś w okolicach 2000 roku. Chyba właśnie publicystyka najbardziej zachęca mnie do zakupu. Na drugim miejscu najczęściej są recenzje i sprzęt, choć to zależy od tego co akurat jest w numerze, zdarza się, że przeczytam jedną, dwie recenzje, albo nawet żadnej. Śmiało mogę stwierdzić, że kupiłbym nawet gdyby powiedzieli, że z jakichś względów w numerze nie będzie gier. O ile zdaję sobie sprawę, że nie dostajemy tych gier za darmo, to jednak z moim podejściem, przy zakupie czasopisma, każda gra kosztuje mnie mniej niż "Twojego" dolara. Jeżeli zależy mi na jakiejś grze, to nie czekam, aż dadzą ją w którymś numerze, tylko po prostu ją kupuję. Gry są dzisiaj w większość bardzo tanie. Nawet zakładając, że kupiłeś Risena po 0.25$ (nie wiem ile tam gier było w najtańszym zestawie), to płytę powinieneś dać radę sprzedać za co najmniej 5zł (w przeciwieństwie do klucza przypisanego do Twojego konta), jak tak bardzo Ci przeszkadza powtórka.

A zmieniając temat. Taki jesteś wielki statystyk i wiesz lepiej od moda kto już kupił to w bundle'u, to usiądź i obejrzyj sobie strony tego wątku i policz ile ludzi się z gry cieszy a ile jest zawiedzionych. Zapewniam Cię, że procentowa aproksymacja będzie bardziej wiarygodna, niż osobiste przeświadczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

y

A nie ukrywajmy, zawartość krążka to chyba jedyna rzecz przyciągająca graczy do zakupu. Wszak publicystyka i recenzje leżą już od dawna, a dział sprzętowy tak na dobrą sprawę nigdy nie istniał wink_prosty.gif

Takich herezji to już dawno nie słyszałem.

Oj tam, on uwaza, ze skoro ON tak uwaza, to tak jest i uzasadniac nie trzeba, a jego poglad popiera 99,9% spoleczenstwa. Typowe w pewnym wieku. Potem sie przechodzi mutacje i madrzeje. smile_prosty.gif

Chłopie, odpal sobie pierwsze lepsze forum o grach/IT i poczytaj opinie jakie panują wśród graczy.

Stary, na kazdym forum zawsze znajda sie ludzie, ktorzy wiedza wszystko najlepiej.I jak robic pismo, i jak pisac recenzje i w ogole. I w duzej czesci wprawdzie jeszcze nigdzie nie pracowali, nikt ich tekstow nigdy nie kupil itd. ale to nie przeszkadza im zyc w poczuciu swej moralnej i intelekturalnej wyzszosci nad tymi idiotami z pisma X czy Y. Co to za argument?

Sa tez sprzetowi hardkorzy, ktorzy - jesli im nie podasz np. napiecia panujacego na kazdej nozce procesora itd. to uwazaja test za pobiezny i nieprofesjonalny. Tylko, ze nasz dzial sprzetowy NIE JEST DLA NICH, a dla TYPOWYCH GRACZY, ktorzy np. rozgladaja sie za fajnymi myszkami i maja gleboko w duszy jakiej marki sensor zamotnowano i sklad chemiczny tworzywa, z ktorego zrobiono jej obudowe. Chca po prostu kupic fajna mysz do grania i nie przeplacic. I dla nich robimy te testy. Sam interesuje sie fotografia i jak czytam testy aparatow na SPECJALISTYCZNYCH forach i sajtach to szukam informacji, ktore dla 99% uzytkownikow sa czarna-magia - gamut, tonalnosc matrycy, bokeh, struktura fotodiod, rodzaj mechanizmu mogawki itd. itp

Ale jak robie test aparatow w CDA to pisze tak, by te 99% userow mnie zrozumialo i ograniczam sie do informacji, ktore ich interesuja i ktore zrozumieja. Ciezko pojac? CDA to nie jest pismo dla hardkorow, I nigdy nie bylo. Hardkorzy moga wiec sobie uzywac na swoich forach "jakie to glupie tam redaktory i sie nie znaja", prosze bardzo. I pewnie jakis hardkor fotograficzny tez sie ze smiechu nad moimi reckami aparatow w CDA zapluwa. Bo on by zrobil PORZADNA a nie takie g... dla lamerow robione przez lamusa.

Smg, chłopie: pamiętam jak parę lat temu odwiedziłes forum tweak.pl bo wszyscy w pewnym temacie cisnęli równo po waszej twórczości smile_prosty.gif Skończyło się na chamskich docinkach z twojej strony i groźbach w stylu "umieszczę was wszystkich w schwytane w sieci".

Straszna grozba. smile_prosty.gif I pomoglo, bo nie pamietam? przy czym wcale nie mowie, ze nigdy sie nie mylimy i nei dajemy ciala. Tylko ten, co nic nie robi, nigdy sie nie myli.

Oczywiście potem na łamach cda pojawiła się odpowiednia wzmianka, jacy to ignoranci przesiadują na wspominanym forum.

Daj cytat, koniecze ze slowem "ignornaci" bo ja nieraz sie nabijam z hardkorow i ich zacietrzewienia ale nigdy nie nazywam ich ignorantami. Prosze o DOKLADNE zacytowanie tego, co o nich napisalem.

Widzę że nic się nie zmieniłes, marne docinki i chamskie teksty od osoby które musi mieć ogromne ego. No cóż, wypowiadając się w tym temacie właśnie czegoś takiego się spodziewałem i nie zawiodłem się wink_prosty.gif

Zawsze podziwiam tych, ktorzy z gory wiedza ze bede im chamsko docinal, obrazal i wyzywal od ignorantow, ale nie moga sie powstrzymwac by sie nie wdac w dyskusje. Masochisci, czy jak? I to dumne "tego sie spodziewalem". Sherlocku, nie watpie ze wiesz lepiej ode mnie co powiem za godzine - stad moj szczery podziw.

Ale coz, jam prosty i przewidywalny Smuggler, a nie tak zlozona osobowosc jak ty. Trudno, Bozia cie bardziej kochala niz mnie.

A tekaty o mutacji i mądrzeniu do chłopa który ma już dwójkę dzieci...Keep trying

Gimbus to stan umyslu, a nie metryki. tongue_prosty.gif A niestety "tak cie widze jak sie piszesz" i z tego widzenia nie dalbym ci wiecej niz lat 16. Nic nie poradze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, odpal sobie pierwsze lepsze forum o grach/IT i poczytaj opinie jakie panują wśród graczy.

"Chłopie", wskaż mi palcem to forum. Wiesz wszystko o gospodarce. Wiesz, że potrafiłbyś zrobić lepsze czasopismo, to rób. Nawet jeżeli faktycznie istnieją fora, gdzie ludzie wyrażają się w takim tonie, to nie są to czytelnicy CD-Action (podobnie jak w przypadku, o którym mówiłeś do Smugglera), więc ich zdanie nie ma żadnego wpływu na działania marketingowe czasopisma.

Nie wierzysz, że wiele jest osób, które kupują CD-Action nie dla gier, to mam dla Ciebie lepszy dowód niż przytoczony przez Ciebie. Zobacz sobie newsa o błędnych kluczach do gier z ostatniego numeru i przebrnij przez setki komentarzy pod nim. Ponownie policz ile osób krzyczy, że udało im się odblokować na Steamie Alana Wake'a, etc., a ile mówi, że klucze już wykorzystane. To znaczy, że mało kto w ogóle ich użył.

Jesteś przekonany, że wiesz wszystko o życiu, że znasz gusta wszystkich ludzi i że każdy kto jest odmiennego zdania, jest idiotą. Gdyby było to prawdą, zapewniam Cię, że od dawna miałbyś ważniejsze rzeczy do roboty niż forum. Na przykład dywersyfikację milionów w portfelu na Dow Jones (w końcu wiesz co myślą ludzie, potrafisz chyba przewidzieć proste kursy akcji).

Przemyśl sobie fakt, że rzucasz tylko tym co "wiesz", bo wiesz i tyle, a grupa ludzi przekonuje Cię sensownymi argumentami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chłopie", wskaż mi palcem to forum. Wiesz wszystko o gospodarce. Wiesz, że potrafiłbyś zrobić lepsze czasopismo, to rób.

Ależ ja nie czuje potrzeby tworzenia czasopisma, skoro w dzisiejszych czasach jest co najmniej kilka dobrych portali o grach, gdzie takowe recenzje przeczytam za darmo (no dobra, kosztem wyświetlenia kilku reklam). A to, że jest zapotrzebowanie na dobre pismo o grach łatwo mogę udowodnić pewną zbiórką na portalu polakpotrafi ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Która to zbiórka nie przekroczyła nawet przychodów za jeden numer CD-Action, a w znacznej części jest zasilona przez ludzi, którzy dzięki zapłacie uzyskali półroczną prenumeratę.

Edit: Oj przepraszam, roczną. To będzie dwumiesięcznik. Poza tym mówiąc "nie przekroczyła" mocno nadużyłem tego słowa. 210K kontra około 1,250K (ciężko dokładnie powiedzieć nie znając udziału prenumeraty). I to są przychody nie uwzględniające reklam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Która to zbiórka nie przekroczyła nawet przychodów za jeden numer CD-Action, a w znacznej części jest zasilona przez ludzi, którzy dzięki zapłacie uzyskali półroczną prenumeratę.

Edit: Oj przepraszam, roczną. To będzie dwumiesięcznik. Poza tym mówiąc "nie przekroczyła" mocno nadużyłem tego słowa. 210K kontra około 1,250K (ciężko dokładnie powiedzieć nie znając udziału prenumeraty).

Serio jesteś tak głupi, że porównujesz składkę czytelników z molochem który pompuje kasę nawet w te mniej dochodowe tytuły?

Zakladajac, ze co miesiac schodzi powiedzmy dla okraglosci 80.000 CDA to co miesiac ufa nam 80K ludzi wplacajac nam 1.280.000 zl. Co ma do tego moloch czyli zapewne nasz wydawca. I on nie pompuje kasy, on ja zasysa. Po to jest czasopismo zeby wydawnictwo na nim zarabialo. Jesli cos wklada to po to, zeby potem z procentem wybrac. To takie abecadlo biznesu...

I ostrzegam DOROSLEGO I DOJRZALEGO czlowieka, ze jak jeszcze raz okresli dyskutanta mianem "glupi" to pogadamy sobie jak dorosly moderator z doroslym forumowiczem. Gimbusowi moge wybaczyc, ze mu czasem nerwy puszczaja, ale ojciec dwojga dzieci winien umiec kontrolowac emocje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio jesteś taki głupi, że myślisz, że garstka fanatyków utrzyma tytuł prędzej niż ów, jak go nazwałeś (zresztą popełniając błąd syntaktyczny), moloch? To jest biznes, liczy się kasa. Porównuję dwa czasopisma z tej samej branży. Jeżeli widzisz tu "głupotę", to znaczy, że nie znasz się ani trochę na ekonomii.

To samo - bez epitetow prosze. Rownajcie w gore, a nie w dol.

Wybacz, ale założyłem, że jasne będzie, iż nikogo nie obrażam, a najwyżej ironizuję stosując analogiczną formę wypowiedzi. ;) Poza tym jak dla mnie on nie nazwał mnie głupkiem, tylko grzecznie zapytał czy nim jestem. :P Więc osobiście nie poczułem się urażony. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Redakcja idzie już tropem Risena, to jaka jest szansa na ujrzenie drugiej części jeszcze w tym roku?

Wez pigulke, wez pigulke... Nawet gdybym wiedzial to i tak bym ci tego nie mogl zdradzic. Ciesz sie tym, co dostales i nie kombinuj co bedzie. Bo bedzie to, co ma byc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V1nci

Pytanie jest retoryczne - bo oprocz wiedzy (ktora moga posiadac, bo wcale nie twierdze ze tam nie ma fachowcow) trzeba tez znac rozmaite procedury, wiedziec jak wyglada obieg dokumentow itd. To nic takiego trudnego ale trzeba sie w to wdrozyc.W pierwszym miesicacu zrobiliby wiec totalna padake. :)

BTW - kiedys pobieralem od pewnego znanego polskiego programisty lekcje programowania. To znaczy probowalem. Gosc mial niesamowita wiedze ale zupelnie nie potrafil jej przekazac. Zakladal, ze wiem duzo rzeczy, ktorych nie wiedzialem, denerowalo go, ze nie kumam tego, co DLA NIEGO bylo abecadlem i oczywistoscia itd. No i po jakims czasie obaj dalismy sobie spokoj z tymi lekcjami, bo on sie wkurzal, ze nie rozumiem, a ja sie wkurzalem, ze wymaga ode mnie wiedzy na tematy, o ktorych nawet nie wiedzialem, ze istnieja.

Potem spotkalem goscia, ktory mi wytlumaczyl pare rzeczy lopatologicznie wrecz, jak dziecku. I co? I zalapalem. Poterm juz sam moglem kombinowac - ale dlatego, ze on mi potrafil wytlumaczyc podstawy.

Ten pierwszy byl znacznie lepszym ;rogramista, ten drugoi znacznie lepiej potrafil nauczac. Bo dostosowywal wiedze do mozliwosci odbiorcy, I to dzieki niemu opanowalem w swoim czasie assembler na C-64.

I zawsze to bylo dla mnie nauczka - nie mow MADRZE, mow ZROZUMIALE.

I wedle tej zasady robimy CDA. Nie madrzymy sie, nie hardkorujemy, nie udowadniamy wam jak bardzo sie na czyms znamy itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem takie przeczucie że w jednym miesiącu okładka, w drugim gra sam nie wiem czemu. Z tym że Rockstar nie dałby raczej licencji (przypuszczam). Piranha już wam zdaje się G3, G2, G1 dawała (bo chyba od Pirani mieliście, nie?). Playowi dała G1 i G2. Więc jakieś nadzieje mieć można w przeciwieństwie do Rockstara smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...