Fred, w którym oddajemy się konsumpcjonizmowi - czyli co ostatnio ciekawego kupiłeś?

[Germanotta]

Najcieplejsze kapcie świata. Miałem kiedyś takie z pandami, teraz mam z lwami.

Szczerze mówiąc, to nawet trochę za ciepłe.

Trochę się wstydzę to przyznać, ale sam bym takie chciał!

Deichmann, polecam.

[ZygfrydQ]

Szczerze mówiąc, to nawet trochę za ciepłe.

Dokładnie to pomyślałem, jak je zobaczyłem. Ble.

[Germanotta]

Ja Ci dam ble!

Są słodkie i idealne na zimne grzejniki w domu.

[Devius]

Brat mi kupił bilet na Gwiezdne Wojny :3

[ZygfrydQ]

@Germa mówię 'ble' w kwestii tego, że są za ciepłe. Ja mam zwykłe kapcio-klapki i to mi w pełni wystarcza, bo jakiekolwiek bardziej zabudowane były za ciepłe.

[MoshunNanren]

Kupiłem kolorowe soczewki kontaktowe, białe i czarne tło fotograficzne plus statyw.

[kiceg]

koleżanka kupiła sobie takie kocie, wyglądało to strasznie, szczególnie w kontekście tego jaka jest agresywna xD

[Devius]

Kumpel miał z Sharinganem (aż musiałem wygooglować jak to badziewie z Naruto się nazywało XD). Wyglądał jak idiota.

[Lord Nargogh]

Maszyna do robienia lodów Kenwood. Jutro ją odbieram ze sklepu. Naszło mnie na jej kupno po tym jak spróbowałem domowych lodów w Fabryce Lodów w szczecinie. Stwierdziłem że to doskonały pomysł, bo zaoszczędzę dużo kasy w lecie na lodach (bo będę przygotowywać lody smaczniejsze niż te sklepowe z najwyższej półki), no i będę mógł puścić wodze fantazji z recepturami. Będą też dużo zdrowsze bo bez absolutnie żadnych konserwantów, z dobranych przeze mnie składników. Na pierwszy rzut myślę że zrobię śmietankowe z prażonymi orzechami.

[ZygfrydQ]

Daj znać jak to wychodzi w praktyce; jadłem kilka razy 'naturalne, domowy' lody jak byłem we Wrocku i genialna sprawa. Nawet jak już było bardzo zimno, to czasem zachodziłem do tej lodziarnii po loda, bo super pyszne były.

A no i daj znać jak z kosztami (samej maszynki i takich lodów).

[Lord Nargogh]

Nieodzownie pochwalę się efektami swoich eksperymentów w LJ

A maszyna kosztowała mnie 200zł. To nie jest tak dużo, zważywszy że solidna gofrownica kosztuje tyle samo.

[ZygfrydQ]

Faktycznie niedużo, ja swego czasu się zastanawiałem nad kupnem Thermomixa...

[nevya]

Akurat śmietankowe domowe nie są za dobre. Piernikowe za to są super.

[Lord Nargogh]

nevya - widocznie nie miałaś śmietanki z odpowiedniego źródła

[nevya]

Miałam odpowiednią.

[lubro]

Miałem już nie wydawać dużo na videogames w tym roku, ale przez ten post zamówiłem kamerę do Playstation i Just Dance 2015.

Damn you @PrincessNue.

[nevya]

Kupiłam pierwszą w życiu koszulę w kratę ^^ Była strasznie droga jak na moje standardy, ale mi się bardzo spodobała i cóż.

[[Ekspert] Xerber]

Kumpel miał z Sharinganem (aż musiałem wygooglować jak to badziewie z Naruto się nazywało XD). Wyglądał jak idiota.

Też znałem gościa, który z takim badziewiem latał xD

[nerf0]

@nevya

Jestem pewien, że w jakimś ciucholandzie znalazłabyś dokładnie taką samą koszulę w kratkę, tylko kosztowałaby tak z 20 razy mniej (raz jeszcze pozdrawiam mój płaszczyk, który w markowym sklepie kosztował cztery stówy, a identyczny kupiłem za dwie dychy).

[nevya]

nienawidzę lumpeksów i nigdy tam nic nie potrafię ciekawego znaleźć, poskąpiło mi talentu do tego

[nerf0]

Ja nie znajduję, rzeczy same mnie znajdują. Ot czasem ktoś z rodziny zajrzy do takiego sklepy i dzwoni jak wypatrzy coś na mnie.

[Lord Nargogh]

Lody o smaku słonego masła orzechowego wyszły genialnie - idealnie odtworzyłem smak który poczułem w szczecińskiej lodziarni. Jedyna nauka na przyszłość, to żeby poczekać aż masa schłodzi się w lodówce przed włączeniem maszyny, bo taka w temperaturze pokojowej jest jednak trochę za ciepła żeby się dobrze zmroziły lody.

[nevya]

@up a znasz protip z procentami?

[Lord Nargogh]

Nie znam?

[nevya]

Lody domowe lubią zamarzać na kamień jak się je wsadzi do zamrażarki, chyba że dodasz do nich odpowiednio mocnych procentów (polecam to, co lubi Jack Sparrow). Niestety potrzeba tego trochę więcej niż łyżeczkę więc nie wiem jak to z prowadzeniem po takich lodach