Fred w którym dzielimy się wstydliwymi sekretami o których wszyscy wiedzą, albo i nie!

[Gość Konuga]

Metalus ma delikatniejsze jajka

[DarthMetalus]

>nieużywanie stopera, termometru i kalkulatora w kuchni

borze lewus, jajko to prawdziwa bomba zegarowa!! kot szordoningera!!!

To było autentycznie niemal zabawne, ale przesadziłeś z wykrzyknikowością.

[Germanotta]

DM, w przyszłości daj kobiecie rządzić w kuchni.

[DarthMetalus]

Korzystając z tego, że ten temat został odkopany i wracając dyskusję na odpowiednie tory:

Jestem rudy. Może nie intensywnie, marchewkowo rudy, ale wystarczająco, żeby losowi ludzie zwracali mi na to uwagę

"jestem marchewkowo rudy" brzmi jak najtrudniejsze wyznanie, jakie może przyjść. człowiekowi

DM, w przyszłości daj kobiecie rządzić w kuchni.

Kurde, z przyjemnością.

[Elano]

Korzystając z tego, że ten temat został odkopany i wracając dyskusję na odpowiednie tory:

Jestem rudy. Może nie intensywnie, marchewkowo rudy, ale wystarczająco, żeby losowi ludzie zwracali mi na to uwagę

"jestem marchewkowo rudy" brzmi jak najtrudniejsze wyznanie, jakie może przyjść. człowiekowi

Kropka po przyjść nadaje twojemu postowi liryczności. Prawie jak Miron.

[kiceg]

Aiden ale bycie rudym nie jest wstydliwe!

Powinniśmy zrobić jakieś Ginger Pride Parade.

@up akurat mam nowy materiał na mirona!

[DarthMetalus]

Korzystając z tego, że ten temat został odkopany i wracając dyskusję na odpowiednie tory:

Jestem rudy. Może nie intensywnie, marchewkowo rudy, ale wystarczająco, żeby losowi ludzie zwracali mi na to uwagę

"jestem marchewkowo rudy" brzmi jak najtrudniejsze wyznanie, jakie może przyjść. człowiekowi

Kropka po przyjść nadaje twojemu postowi liryczności. Prawie jak Miron.

Telefon!

[Aiden]

DM, ja NIE jestem marchewkowo rudy a'la Ron Wesley tylko taki bardziej, eee... no, ciężko to określić No i w sumie część forumowiczów mnie widziała, więc co to za sekret.

[DarthMetalus]

Na podstawie tego zaprzeczenia spotęgowanego capsem sugeruję, że masz problemy z własną tożsamością, a twoim ulubionym bohaterem jest Pipi Lansztrung.

ok, wystarczy

[Devius]

kontrolowanie temperatury jajka przez idealny czas, kiedy wnętrze jajka jest kotem Schrodingera

Co ja właśnie przeczytałem?

[nevya]

czasami zastanawiam się jak to by było coś ukraść albo zacząć mordować ludzi na ulicy

[Germanotta]

pewnie jak większość luźnogaciowców

[kiceg]

czasami zastanawiam się czy jakbym wyskoczył z okna mojego pokoju to czy by to wystarczyło żeby zginąć

[Devius]

czasami zastanawiam się czy jakbym wyskoczył z okna mojego pokoju to czy by to wystarczyło żeby zginąć

U mnie na pewno nie, bo mieszkam na parterze

[nevya]

jak chodzi o wyskakiwanie to czasami jak stoję gdzieś wysoko przy barierce to mam myśl żeby skoczyć

lubię patrzeć na całujących się gejów

[podbiel]

mam małego

[Kathai_Nanjika]

jak chodzi o wyskakiwanie to czasami jak stoję gdzieś wysoko przy barierce to mam myśl żeby skoczyć

lubię patrzeć na całujących się gejów

Nie nazwałabym tego wstydliwymi, ale tak czy siak, +1.

Wspinałam się kiedyś na ~760-stopniową wieżę, z jej szczytu rozciągał się wspaniały widok, gdyby jeszcze tak wyskoczyć...

No i podczas jazdy samochodem z dość dużą prędkością czasem mam ochotę otworzyć drzwi.

welp

[Stillborn]

No i podczas jazdy samochodem z dość dużą prędkością czasem mam ochotę otworzyć drzwi.

welp

Spróbuj.

Serio, ale musiałabyś mieć niezłą parę w łapach, by Ci się to udało.

[podbiel]

Jak raz jechałem prawie 200 to czułem tylko dziką radość, zero ciągot samobójczych.

[Kathai_Nanjika]

No i podczas jazdy samochodem z dość dużą prędkością czasem mam ochotę otworzyć drzwi.

welp

Spróbuj.

Serio, ale musiałabyś mieć niezłą parę w łapach, by Ci się to udało.

Już wolę pojechać autobusem z otwartymi drzwiami. ;D

#życienakrawędzi

[Devius]

W gimnazjum chciałem popełnić samobójstwo

[nevya]

A jechałaś kiedyś pociągiem z otwartymi drzwiami?

[Gość]

idę stąd

[Devius]

A jechałaś kiedyś pociągiem z otwartymi drzwiami?

Jak się jedzie pociągiem na Woodstock to norma. Przyjemne doświadczenie.

[Kathai_Nanjika]

A jechałaś kiedyś pociągiem z otwartymi drzwiami?

Zdarzyło się, ale tylko jadąc jednym ze starych zdechlaków.

Też polecam.