Skocz do zawartości

EGM w sosie własnym


EGM

Polecane posty

Kodem są oznaczone wszędzie ;) Tylko, że w większości przypadków są one nieczytane przez kasy.

Tak poza tym coś mi się obiło o uszy, że tłumaczy Pan co nieco fantastyki, więc zastanawia mnie jaka była największa (najbardziej znana?) przekładana przez Pana książka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Kodem są oznaczone wszędzie ;) Tylko, że w większości przypadków są one nieczytane przez kasy.

Tak poza tym coś mi się obiło o uszy, że tłumaczy Pan co nieco fantastyki, więc zastanawia mnie jaka była największa (najbardziej znana?) przekładana przez Pana książka.

Ha! Dobre pytanie. Tłumaczyłem Heinleina "Obcy w obcym kraju", i "Glory Road", Bestera "Gwiazdy moim przeznaczeniem", oraz "Człowiek do Przeróbki", i kilka bardzo dobrych powieści rosyjskich. Wybierz, co zechcesz - choć nie da się zaprzeczyć, że "Obcy w obcym kraju" była książką najgrubszą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety żadnej nie czytałem (może ze względu na wiek), ale na pewno zapamiętam te tytuły i postaram się nadrobić zaległości :smile:

A ma Pan może jakieś nowe zlecenia na tapecie, czy CDA zajmuje zbyt wiele czasu?

Tak naprawdę praca w CDA jest dla mnie ubocznym zajęciem, choć dostarcza mi sporej uciechy. W tej chwili kończę tłumaczenie powieści Williama Dietricha i szykuję do przekładu kolejnej (i bardzo dobrej, ale też grubej jak Kalisz) powieści Adriana Tschaikovsky'ego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z mieszkających w "stolycy" nie mógłby mi wskazać jakiegoś taniego hoteliku czy pensjonatu, gdzie mógłbym przespać jedną noc ze środy na czwartek (13-14 06)? Nie mam zbyt wielkich wymagań, mogę nawet przespać się na waleta w jakimś akademiku (choć wolałbym jednak własne posłanie). "Wdzięczen będę" za każdą propozycję...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generale nie zaniedbujesz przypadkiem swojego tematu? Wcześniej rozwijał się on w zatrważającym tempie, pokonałeś wszystkich innych redaktorów co do ilości stron, nawet legendarnego Smugglera. A teraz? Jakaś cisza tutaj nastała, czyżbyś pracował nad jakimś większym projektem którego ujawnić nie może? Jakieś spore tłumaczenie?

A skoro tak się dzielicie swoimi historyjkami to i ja nie będę gorszy. Mając latek parę (nie pamiętam konkretnie ile, ale byłem małym brzdącem) poprosiłem mamusię o ten tam batonik na ladzie. A, że batoników było kilka matka ma spytała się konkretnie który, miałem przeczytać. Do tej pory nie wiem jakim cudem mogłem mieć takie problemy z czytaniem, otóż czytałem zazwyczaj od tyłu. Nie wiedziałem z której strony zacząć. :laugh:

Ale wracając do historyjki wykrzyknąłem, że chcę baton S R A M*, oczywiście wszystkie oczy zostały zwrócone na mnie. Sam jeszcze nie zrozumiałem do końca co powiedziałem, ale ten wzrok i śmiechy innych uzmysłowiły mi, że coś zrobiłem nie tak... :sad:

*O jaki baton chodzi wszyscy chyba wiedzą, dla tych niekumatych podpowiem, że należy przeczytać od tyłu. A spacje z powodu nadgorliwości forumowego cenzora. :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generale nie zaniedbujesz przypadkiem swojego tematu? Wcześniej rozwijał się on w zatrważającym tempie, pokonałeś wszystkich innych redaktorów co do ilości stron, nawet legendarnego Smugglera. A teraz? Jakaś cisza tutaj nastała, czyżbyś pracował nad jakimś większym projektem którego ujawnić nie może? Jakieś spore tłumaczenie?

Nie mam przesadnych ambicji, nie zależy mi na byciu najczęściej "zaglądanym" redaktorem - w rzeczy samej nie jestem nawet redaktorem CDA. Kto chce, zagląda na mój wątek, ale nie będę się silił na dętą popularność.

Dixi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z mieszkających w "stolycy" nie mógłby mi wskazać jakiegoś taniego hoteliku czy pensjonatu, gdzie mógłbym przespać jedną noc ze środy na czwartek (13-14 06)? Nie mam zbyt wielkich wymagań, mogę nawet przespać się na waleta w jakimś akademiku (choć wolałbym jednak własne posłanie). "Wdzięczen będę" za każdą propozycję...

Google -> warszawa + hostel i cos sie pewnie trafi...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam przesadnych ambicji, nie zależy mi na byciu najczęściej "zaglądanym" redaktorem - w rzeczy samej nie jestem nawet redaktorem CDA. Kto chce, zagląda na mój wątek, ale nie będę się silił na dętą popularność.

Dixi.

Hola hola, Generale, dla mnie to Ty tutaj jesteś żywą legendą :) Mimo iż nie cierpię przygodówek, to każdy numer CDA zaczynam od Twoich recek. Potrafisz zrelaksować człowieka :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hola hola, Generale, dla mnie to Ty tutaj jesteś żywą legendą :) Mimo iż nie cierpię przygodówek, to każdy numer CDA zaczynam od Twoich recek. Potrafisz zrelaksować człowieka :)

No to może powiem tak: połowa zasług należy się Naczelnemu (O. Ż. W.), który z anielską cierpliwością czyta i puszcza do druku moje dywagacje. Przecież ja tak naprawdę nie piszę recenzji gier... Bawię się tekstem i uprawiam swoistą grę z Czytelnikami. Niektórych aluzji sam nie rozumiem... A Naczelny to puszcza... Anioł, nie człowiek...

I nikt tak nie potrafił zrelaksować człowieka, jak Tatar trębacza na mariackiej wieży...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie małe pytanko z ciekawości: Czy Twoje recenzje trafiają do druku w swojej dziewiczej, nienaruszonej formie, czy najpierw poddawane są cenzurze? A jeśli tak, to czy kiedyś zdenerwowało Cię, że korekta nie chce czegoś przepuścić? :P

Owszem, kilka razy korektor mnie wkurzył - ale ja naprawdę znam mój język ojczysty i zawsze piszę to, co chcę napisać. Naczelny niekiedy tnie mi tekst, ale nieznacznie i zwykle na korzyść. Jak to mówią Rosjanie "krat'kost' siestra tałanta..."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż nie mogąc doczekać się Twojej recenzji Still Life 2 chciałbym się zapytać jakie są Twoje wrażenia (bo osoby z innych for internetowych zrównują tą grę z ziemią :confused: ) z pełnej wersji gry? Dorównała swojej poprzedniczce czy też może nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż nie mogąc doczekać się Twojej recenzji Still Life 2 chciałbym się zapytać jakie są Twoje wrażenia (bo osoby z innych for internetowych zrównują tą grę z ziemią :confused: ) z pełnej wersji gry? Dorównała swojej poprzedniczce czy też może nie?

Mnie się SL2 podobała. Może nieco trudne zagadki ale w końcu przygodówki to nie są gry dla napakowanych sterydami "szyitów", prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jedynka też łatwa nie była ;) Mam pytanie dotyczące 'nowych' Monkey Islandów, mianowicie czy miał Pan okazję się z nimi zetknąć? A jeśli tak to czy trzymają świetny poziom poprzedniczek?

"Monkey Island" była jedną z pierwszych gier przygodowych, z jakimi się zetknąłem. Druga część była nawet lepsza od pierwszej. Późniejszych nie robił już Ron Gilbert, ale też były bardzo dobre. W sumie gry godne polecenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi raczej o Tales of Monkey Island i Secrets of Monkey Island, czyli pewnego rodzaju remake'i ;) Z poprzednich grałem tylko w Curse of Monkey Island i bardzo mi się spodobała, dodatkowo dokształciłem się trochę językowo.

O tych grach wiem niewiele. Jak chcesz się dobrze zabawić, to spróbuj zagrać w "Jacka Keane'a"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spolonizował Pan już Cev... znaczy się tą tajemniczą grę? Były jakieś kłopoty? Np. z korektorem?

Co jest Pana głównym zajęciem skoro CDA to tylko dodatek? Mógłby Pan zaszczycić czytelników raz na jakiś czas jakimś dłuższym wywodem, felietonem. Przede wszystkim, ale nie tylko o przygodówkach???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spolonizował Pan już Cev... znaczy się tą tajemniczą grę? Były jakieś kłopoty? Np. z korektorem?

Co jest Pana głównym zajęciem skoro CDA to tylko dodatek? Mógłby Pan zaszczycić czytelników raz na jakiś czas jakimś dłuższym wywodem, felietonem. Przede wszystkim, ale nie tylko o przygodówkach???

Grę już spolonizowałem. Owszem, były kłopoty z korektą, ale wynikające z mojego pośpiechu i niedbałości. Teraz trzeba ją będzie przetestować i wszystko sprawdzić. Szczere dzięki korekcie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EGM Ty tak na poważnie myślisz o kandydowaniu na prezydenta czy to jednak jakiś żart był :D Jeśli na serio, to możesz liczyć na mój głos! A jeśli byś nie daj Boże wygrał (odpukać!) :P to w takim razie będę musiał Ci mówić już Panie Prezydencie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EGM Ty tak na poważnie myślisz o kandydowaniu na prezydenta czy to jednak jakiś żart był :D Jeśli na serio, to możesz liczyć na mój głos! A jeśli byś nie daj Boże wygrał (odpukać!) :P to w takim razie będę musiał Ci mówić już Panie Prezydencie!

Mon Dieu! Czy waszmość naprawdę uważasz, że miałbym ochotę na chodzenie nawet w ustronne miejsce w towarzystwie przynajmniej trzech "borowików"? Do centrum Wrocka jeżdżę na rowerze - nie zwariowałem jeszcze tak, jak Miłościwie nam Panujący, który gdziekolwiek się "raczy" pojawić, blokuje ruch przynajmniej na godzinę. Lubię pogadać z przyjaciółmi, których przed rozmową nie sprawdzają ze trzy razy na okoliczność posiadania procy ... Nawet gdyby mnie tysiące dziatek błagały, to bym strzaskał...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...