Skocz do zawartości

EGM w sosie własnym


EGM

Polecane posty

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Jeśli zostanę Złym Lordem....

...pranie ubrań zostawię zewnętrznej firmie, a wszystkie praczki zwolnię.

...jeśli żadna firma się nie zgłosi,to załatwię sobie paru lovelasów jako strażników. Szybko posprawdzają każdą z nich.

...a każdy kosz z praniem będę dźgał czymś bardzo ostrym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie, to jedynie Dracia trafiła w sedno.

A dla wszystkich Szanownych Łapserdaków: zgadnijcie, co mówi ser Roger...

... i w jakim mówi to języku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, spodobało mi się.

JzZL....

....usunę wszystkie kandelabry z Wielkiego Holu. Bujający się Bohaterowie są bardzo irytujący.

....jeśli w mym życiu nagle pojawi się bardzo piękna kobieta, każę ją od razu zgładzić.

....magiczne drzwi do skarbca zaprogramuję tak, że odpowiedź na zagadkę nie będzie miała żadnego powiązania z jej treścią. Najmniejszego.

....nie zabiję ojca Bohatera. Dam mu jakąś miłą, ciepłą posadkę.

PS.

A co do sera, to jednak łatwo odgadnąć, co mówi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad Jeziorem Genezaret grupka turystów pertraktuje cenę przejażdżki z właścicielem łodzi. Wszyscy klną w żywy kamień zdzierstwo przewoźnika, który w końcu poirytowany zaczyna się usprawiedliwiać:

- Ależ proszę państwa, tu Jezus po wodzie chodził!

- I nie ma się co dziwić - stwierdza kwaśno jeden z turystów. - Przy takich cenach transportu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Generale moje pytanie do ciebie:Czy była jakaś recenzowana gra przez ciebie która nie była by przygodówką?
a

Pytanie jasne, zrozumiałem, odpowiadam. Ależ oczywiście! Robiłem recki np. do Bad Boys, CIA Operatiwe, Neighbours from Hell, Evil Islands... i jeszcze do paru innych. Jak ktoś lubi napoleonki, to jeszcze nie znaczy, że musi gardzić wszelkimi innymi ciastkami :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generale, jaka książka była takim "odcenzurowaniem"? Taką, po której "nie bałeś się" wulgaryzmów, scen seksu itd.? Zawsze taka pierwsza jest. :) Moją pierwszą była powieść Gaimana, a która to już chyba wiadomo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generale, jaka książka była takim "odcenzurowaniem"? Taką, po której "nie bałeś się" wulgaryzmów, scen seksu itd.? Zawsze taka pierwsza jest. :) Moją pierwszą była powieść Gaimana, a która to już chyba wiadomo.

Nie bardzo rozumiem sens pytania. Sceny seksu "od maleńkości" (jak chyba wszyscy chłopcy) czytałem chętnie i z płonącymi uszami. Z wulgaryzmami różnie bywało. Wulgaryzm jest tylko środkiem literackim - jeżeli autor stosuje go celowo i z umiarem, to nie mam "nic naprzeciwko". Niestety, coraz częściej spotykamy książki, w które autorzy wsadzają "brzydkie wyrazy" tylko po to chyba, żeby się popisać ich znajomością... :verymad:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ SZWENIO. Zauważ, że nie zostaniesz pogoniony, jeśli w tekście w Twórczości użyjesz mocniejszego słowa (oczywiście wygwiazdkowanego) podobnie jest u mnie w Sesji PGR. Jednak w normalnych postach na forum ten "środek literacki" można zastąpić całą masą innych słów. Dlatego bluzgi są zabronione. Poza tym jak inni patrzą na człeka rzucającego panią lekkich obyczajów zamiast przecinka?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą zdumiewa mnie powszechność wulgaryzmów w naszej mowie potocznej. Nikt już się nie krępuje, w autobusie, na ulicy, w sklepach i kinach słychać tak okropne bluzgi, że uszy zwijają się w trąbkę - co ciekawe, dziewczęta klną równie gęsto, jak chłopcy i młodzi ludzie. Co to jest, dżentelmeni? Czy chcielibyście, żeby dziewczyna, z której ust leje się nieprzerwany potok [beeep] (do moderatorów - proszę nie poprawiać, inaczej tego określić się nie da), krzątała się kiedyś przy waszym dziecku? Jak, do diabła, możecie to tolerować?

I żeby było ciekawiej - tych bluzgów nie używa się teraz w gniewie. Lecą ot tak, zwyczajnie, zamiast przecinka, czy wykrzyknika...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą zdumiewa mnie powszechność wulgaryzmów w naszej mowie potocznej. Nikt już się nie krępuje, w autobusie, na ulicy, w sklepach i kinach słychać tak okropne bluzgi, że uszy zwijają się w trąbkę - co ciekawe, dziewczęta klną równie gęsto, jak chłopcy i młodzi ludzie. Co to jest, dżentelmeni? Czy chcielibyście, żeby dziewczyna, z której ust leje się nieprzerwany potok gówna (do moderatorów - proszę nie poprawiać, inaczej tego określić się nie da), krzątała się kiedyś przy waszym dziecku? Jak, do diabła, możecie to tolerować?

I żeby było ciekawiej - tych bluzgów nie używa się teraz w gniewie. Lecą ot tak, zwyczajnie, zamiast przecinka, czy wykrzyknika...

Bo kto nie powie paru k*** w zdaniu ten pedal, ciota i cienias. Kazdy nastolatek to wie. :/

Dobre, Dracia!

...jeżeli kiedykolwiek zbuduję Gwiazdę Śmierci, to wszystkie szyby wentylacyjne każę pozamykać grubymi kratami. I wytępię małe, futrzaste gnojki machające włóczniami.

Swoja droga kaprala, ktory kazalby zolnierzom wykopac okopy w linii prostej, a nie lamanej, zdegradowano by po 10 minutach od momentu, gdyby zoboaczyl to ktos wyzszy stopniem. Ale wszyscy imperialni inzynierowie, moffowie, admiralowie, nie dostrzegli totalnego absurdu w tym, ze szyb wentylacyjny wiedzie bezposrednio w linii prostej do reaktora, a jego wyloty nie sa w zaden sposob zabezpieczone. Juz mniejsza o torpede protonowa, wystarczyloby zeby jakisz szturmowiec tam nasikal... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler!

Jeżeli kiedykolwiek zostanę Złym Lordem, to swoich szturmowców nie oblekę w pięknie wyglądające, ale kompletnie do niczego nieprzydatne zbroje, które byle futrzasty gnojek rozwala kamieniem z procy, tylko dobrze ich wyszkolę, by nie padali jak muchy i zrobię z nich NAPRAWDĘ elitarne oddziały. Może przeprowadzę werbunek wśród Freemenów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem sens pytania. Sceny seksu "od maleńkości" (jak chyba wszyscy chłopcy) czytałem chętnie i z płonącymi uszami. Z wulgaryzmami różnie bywało. Wulgaryzm jest tylko środkiem literackim - jeżeli autor stosuje go celowo i z umiarem, to nie mam "nic naprzeciwko". Niestety, coraz częściej spotykamy książki, w które autorzy wsadzają "brzydkie wyrazy" tylko po to chyba, żeby się popisać ich znajomością...

Chodzi o to, która książka.. hmm... sprawiła, że nie obawiałeś się spotkania scen seksu i wulgaryzmów, tak żeby nie powodowało to jakichś negatywnych odczuć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne pytanie, Aragloinie. Mając chyba ze trzynaście lat przeczytałem "Pana Wołodyjowskiego". Scenę, w której pan Nowowiejski wywiera zemstę na Tuhajbejowiczu odchorowałem niemal - ale Ty przecież nie o to pytasz, prawda?

Żarty waść sobie stroisz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przeprowadzę werbunek wśród Freemenów...

Ha! Czyli jednak Herbert wywarł na Generale pewne wrażenie. ;)

A ja właśnie chciałbym wrócić do swojej wcześniejszej opinii którą po czwartym tomie serii jest zmuszony trochę zmienić. Książka po prostu zaczyna nużyć. Szczególnie część 3 jest tutaj bez jakiejś rewelacji. Tak więc jestem zmuszony stwierdzić, że seria nie jest aż tak cudowna jak sądziłem na początku. A szkoda...

Mimo, że kolejne tomy są średnie to część 1 jak na razie stoi baardzo wysoko w moim osobistym rankingu.

PS Ja tam wziąłbym Sardaukarów, Fremenów to nie zrozumiesz zawsze zagną cię jakimś zwyczajem czy zabobonem a Sardaukarzy to zdyscyplinowane wojsko.

A pozwólcie, że i ja wczuję się w tego złego i niedobrego.

Kiedy zostanę złym Baronem eee znaczy Imperatorem

Nie będę lekceważył pustynnych obdartusów!

Powściągnę swój apetyt tak aby nie utuczyć się jak dorodne cielę.

Nie uwierzę w nieudokumentowaną śmierć swojego wroga nr 1.

Wróć nie uwierzę nawet w udokumentowaną śmierć swojego wroga nr 1. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herberta oczywiście czytałem, choć nie powalił mnie na kolana. Nigdy nie mogłem zrozumieć, czemu pustynne czerwie tak zajadle polowały na ludzi, którzy w końcu składają się w 85% z wody (śmiertelnej trucizny dla Shai-Huluda). Nie wiem też dlaczego pustynia miałaby szkolić znakomitych wojowników. Beduini wśród sąsiadów mają opinię raczej złodziejskich łapserdaków, niż dzielnych, siejących postrach wśród wrogów żołnierzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano o tej śmiertelnej truciźnie, wstyd się przyznać nie pomyślałem. :unsure:

Być może, że Czerw tak bardzo nie mógł znieść człowieka na swoim terytorium, że gotów był się otruć byleby tylko dopaść ssaka. Z drugiej strony nie wiadomo ile konkretnie wody było w stanie powalić bestie. Co do wojowników to faktycznie masz rację jednak Diuna była większym piekłem niż wszystkie pustynie Ziemi razem wzięte. Od dziecka byli przyzwyczajeni do pewnych zasad tak więc byli oni zdyscyplinowani, reżim wody to nie przelewki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano o tej śmiertelnej truciźnie, wstyd się przyznać nie pomyślałem. :unsure:

Być może, że Czerw tak bardzo nie mógł znieść człowieka na swoim terytorium, że gotów był się otruć byleby tylko dopaść ssaka. Z drugiej strony nie wiadomo ile konkretnie wody było w stanie powalić bestie. Co do wojowników to faktycznie masz rację jednak Diuna była większym piekłem niż wszystkie pustynie Ziemi razem wzięte. Od dziecka byli przyzwyczajeni do pewnych zasad tak więc byli oni zdyscyplinowani, reżim wody to nie przelewki...

Nie jestem tego taki pewien. Gdy Paul po raz pierwszy zawitał do siczy Stilgara (Herbertowi coś się popieprzyło, sicz to Kozacy i same samce) stoczył walkę z jakimś zuchwalcem o imieniu (chyba) Dżamis). Cóż to za dyscyplina, w której żołnierzowi nie wystarczy słowo dowódcy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EGM, jaka lektura szkolna najbardziej utkwiła Ci w pamięci? (W negatywnym tego słowa znaczeniu)

"Nad Niemnem". Trzy razy podchodziłem do tego gniota - bo miałem wspaniała polonistkę (prof Marta Gąsiorowska z I LO w Wałbrzychu) i NAPRAWDĘ sie starałem, ale w końcu musiałem spasować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...