Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Artek

Star Wars: The Force Unleashed (seria)

Polecane posty

Całkiem dobrze się przy niej bawiłem. Dużo używałem mocy, dużo miecza. Można było się porządnie rozerwać. Drażniło tylko zakończenie, które IMHO było spartaczone.

Btw. Słyszałem, że są dwa możliwe, nie wiem czy to prawda, ale u mnie

uczeń ginął

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem teraz w ok. połowie gry (wiecie jak trudno teraz dostać nową Force Unleashed? Chyba tylko jedna aukcja na allegro a w sieci Empik 2 egzemplarze w Polsce) i powiem, że mi się gra baardzo spodobała. Fabuła, fizyka, świat SW i powalanie setek Trooper'ów, robotów i innych koszmarków sprawiło, że gram z bananem na twarzy. Fakt, były (i pewnie będą) etapy, na których zacinałem się (rzadkie checkpoint'y a nie wiem czemu funkcja save mi nie działa) i miałem ochotę wsadzić bohaterowi miecz świetlny w .... , ale te pojedynki na miecze i finisher'y to (dla mnie) miód. Prawda jestem tzw. Star Wars n00b, ale prawie nikt inny nie kupuje takich gier mimo tego, że nie ma ich w sklepach a premiera była pół roku temu ;) . Po kilku godzinach gry przyłapałem się nawet na próbie przyciągnięcia komórki ze stołu Mocą :laugh: (Może po ukończeniu gry rozwinę ten post w coś w typu mini-recenzja CDA, ale sam sobie nie wierzę)

Kilkoma słowami: Ta gra jest fajna, ale dla bezwzględnych fanów SW, którzy nie zauważą kilku błędów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla odmiany powiem, że gra nie podobała mi się zbytnio (ps2), nie wiem może się już starzeje ale to zwykła rombanina jest :down: , albo porównuje każdą grę tego typu do God of War :P przy którym prawie wszystko wypada słabo. Chociaż przyznam podczas gry Vaderem można poczuć jego moc : ] (haha latające wookie).

'rombanina', dobre, nie powiem. Romboidalnymi mieczami świetlnymi. - rav

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się nie podoba. To znaczy, przez chwilę frajda z siekania jest... i tyle. Klimat miał trailer, ale sama gra to już niewiele. Sieczka a'la jakaś Omnimusha czy coś w tym stylu. Za bardzo konsolowo-zręcznościowa, za prosta i za krótka. Totalna rozwałka przy pomocy mocy (xP) w końcu się nudzi, no i jest przesadzona. Gra nie umywa się - IMO - do Jedi Outcast.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobałoby mi się bardziej, gdyby było mniej nierealistyczne. Tak, tak. Uważam, że aż taka rozwałka przy pomocy mocy jest trochę przesadzona. No i to przyjmowanie pocisków z blasterów na klatę... No i trochę za bardzo konsolowo-siekankowa.

Ale znając swoje zamiłowanie do SW i tak zagram... xP

Mam tylko nadzieję, że wersję na PC trochę poprawią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyjdzie na PC to na pewno oblukam bo czekałem na ten tytuł.Grałem już na PSP i jest naprawdę wyrąbiście,a zobaczcie gameplaye z TFU na Youtube na Nitendo Wii...Ślinka cieknie od patrzenia na własnoręczne roztrzaskiwanie szturmowców na ścianach ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...