Pytania do Smugglera

[Quetz]

Chyba rozumiem, do czego pijesz. Z drugiej strony - Orkiestra bez telewizji i nagłaśniania zebrałaby pewnie ileś razy mniej kasy, więc trzeba im ten nadmiar wybaczyć. Swoją drogą, widziałeś reakcję Owsiaka na pytanie o nieprawidłowości w rozliczaniu Orkiestry? Sam miałem problem z ogarnięciem tego, co widzę, ale chyba po tylu latach udowadniania, że się nie jest wielbłądem, coś może w człowieku pęknąć.

[Smuggler]

Ja bym juz dawno z baseballem chodzil i mowil "a teraz pokaz moje przekrety, ale lojalnie uprzedzam, ze jak wykaze ze sciemniasz, to masz wp....l". Ciekawe ile osob wtedy by podjelo to wyzwanie.

[Amdarel]

Miałeś okazję czytać "Ulissesa" Joyce'a? Opinie ludzi są na temat tej książki bardzo podzielone - wielu chwali, wielu krytykuje. Mnie dla przykładu odrzuciła od siebie już po kilkudziesięciu stronach - przekombinowana, nieciekawa, spory przerost formy nad treścią. Ciekaw jestem jaka jest na ten temat Twoja opinia .

[Smuggler]

Z tego co o niej czytalem to wiedzialem, ze nie ma sensu nawet by sie za nia wzial.

[Lukspace]

_{Smuggler, czekasz na nową grę z uniwersum Mass Effect i czy podjął byś się jej recenzji?}

Edytowano Styczeń 16, 2014 przez Lukspace

[Smuggler]

CZekac czekam ale sie nie jaram. Jak juz bedzie, to pogadamy.

[CladeR]

Skąd wziął się Twój avatar? Nie chodzi o to, dlaczego akurat Garfield, bo to raczej wszyscy wiedzą, lecz gdzid go znalazłeś?

[pa1ner]

Jak to jest być rozjechanym przez czytelnika? Mam na myśli leczo, który Cię po prostu zniszczył. Twoje desperackie próby wyprostowania przeszłości w ogóle do mnie nie trafiły. Podziwiam Twoje jaja, że umieściłeś ten list na łamach pisma.

[Smuggler]

,Nie wiem, bo absolutnue nie czuje sie rozjechany. Tekst wrzucilem bo widze w nim glownie brak zrozumienia czym byl PRL i zycie w nim a nie "epickie zmiazdzenie Smugglera". Nie wiem gdzie tu widzisz moja desperacje. Popytaj rodzicow i dziadkow "jak tam bylo" a uslyszysz podobne historie. Moze wtedy zrozumiesz, ze to byl zupelnie inny swiat i inne realia. A moze i nie. Ale to juz nie moj problem.

Nigdy nie twierdzilem, ze jestem swiety i bez bez grzechu, wprost przeciwnie - zawsze mowilem, ze jestem nawroconym grzesznikiem, niepijacym alkoholikiem i takimi tam indywiduami. A jak ci gosc, ktory 20 lat byl narkomanem l menelem i to po nim widac mow,i "nie tykaj hery, hera cie zniszczy, nie warto" to chyba brzmi przekonywujaco, przynajmniej dla mnie. Bo wie co mowi.

Uderzajac z bardzo grubej rury - zawsze mozna zmiazdzyc sw. Pawla, ze kiedys przesladowal chrzescijan, wiec niech teraz nie naucza i nie udaje swietego, byl w koncu znienawidzonym poborca podatkowym itd.

PS. Ale Jagiello poczul sie zmiazdzony, bo az umarl z rozpaczy.

Skąd wziął się Twój avatar? Nie chodzi o to, dlaczego akurat Garfield, bo to raczej wszyscy wiedzą, lecz gdzid go znalazłeś?

W internecie

[Darci]

Czy będzie któraś częśc "Pod ostrzałem" o tobie?

[Smuggler]

Wolalbym nie... ale kto wie

[KERMI]

Jakie masz plany na nadchodzący weekend, który mnie zaczyna się dokładnie za 29 minut :-D ? Będziesz nadrabiał zaległości w graniu/czytaniu czy raczej spędzisz go na bardziej przyziemnych czynnościach typu sprzątanie, zakupy etc?

Edit:

PS: co z forumowymi cegiełkami WOŚP? Pomysł umarł śmiercią naturalną? Co się stało?

Edytowano Styczeń 17, 2014 przez KERMI

[Smuggler]

Po pracy mamy mala redakcyjna impreze.

W sobote bede robil domowe porzadki, o graniu raczej mowy nie ma bo mi wlasnie padl dysk systemowy (SSD, kupiony miesiac wczesniej....), wiec nadrobie zaleglosci w czytaniu. Mam tez jakas gale MMA do obejrzenia.

Co do forumowych cegielek to nie jestem w temacie zupelnie.

[guest531]

Czy będzie któraś częśc "Pod ostrzałem" o tobie?

Kiedyś już było.

[Gość Deniro813]

Gdyby nie CDAction, w jaki sposób inaczej byś się spełniał zawodowo?

PS. Czy mógłbyś usunąć moje konto?

[stasiek19]

Zawsze, samemu można je usunąć...

[smok111]

Nagrajcie film "Typowy dzień w redakcji". Może być ciekawie

Edytowano Styczeń 18, 2014 przez smok111

[Hesher]

Czy był taki dzień, w którym nie chciało Ci się po prostu iść do redakcji? Czy zawsze budzisz się rano z myślą "Yeah! Kolejny dzień, chyba trzeba iść coś napisać, na pewno będzie świetnie!"?

[eddy12050]

Czy wolałbym uczyć się i chodzić do szkoły, czy iść do cdaction i pracować tak jak teraz ?

[Smuggler]

Czy był taki dzień, w którym nie chciało Ci się po prostu iść do redakcji? Czy zawsze budzisz się rano z myślą "Yeah! Kolejny dzień, chyba trzeba iść coś napisać, na pewno będzie świetnie!"?

Bardzo czesto mi sie nie chce isc do redakcji, bo jestem leniwy. Ale jak widac codziennie z tym z powodzeniem walcze.

Czy wolałbym uczyć się i chodzić do szkoły, czy iść do cdaction i pracować tak jak teraz ?

Wolalbym miec sporo mniej lat i dalej pracowac w CDA. Powrot do szkoly jakos mnie nie pociaga...

[Hesher]

Zasnąłeś kiedyś coś pisząc?

[Smuggler]

Nie, ale pare razy zasnalem cos czytajac.

Jak juz cos pisze, to jest to na tyle ciekawe, ze nie da sie przy tym zasnac

[daveNWN]

To zreszta chyba najwieksza ocenowa wtopa w naszej historii. (Ale dzieki temu dalismy fajna grafe na okladke i zrobilismy fajny smaczek nawiazujacy do sceny z filmu, zaklejajac Wazowskiego kodem kreskowym ),

I muszę Tobie i Redakcji podziękować za ten smaczek pod postacią okładki z Potworami i S-ką. Ten numer okazał się moim pierwszym numerem pisma - następny kupiłem jakieś 4-5 lat później jako świadomy już gracz. A pierwszy kupiłem oczywiście za sprawą przykuwającej wzrok okładki po wyjściu z seansu w kinie. Nie wiedziałem, że jest to pismo o grach - liczył się Sulley i Mike na okładce Po przeczytaniu recenzji przeze mnie i mojego ojca, doszliśmy do wniosku, że Potwory i S-ka: Wyspa Strachu to musi być rzeczywiście świetna gra (DYCHA!). Na drugi dzień tata mi ją kupił i była to moja trzecia gra na PC, który miał ręce i nogi - zaraz po NFS:U i FIFIE chyba 2001. Wtedy nie patrzyłem wraz z bratem na to, że jest to lipna i trywialna gra, bo to była WCIĄGAJĄCA po uszy produkcja - 10-latka czyli mnie pochłonęła na długie godziny. Po latach grę sprzedałem na allegro za grosze w ramach "pozbądźmy się gierek, w które i tak już nie zagram". Po ponad 10 latach w kinach pojawił się spin-off Potworów czyli Uniwersytet Potworny - już nie tak śmieszny i fantastyczny, ale nadal mający to coś. I jak się skończył seans drugiej części - tak samo jak dekadę temu. Kupiłem ponownie Wyspę Strachów z sentymentu i aby ją uruchomić, odkurzyłem tego peceta na którym grałem w tę grę za pierwszym razem (gra nie odpala się na Windowsie 7, o "ósemce" już nie wspominając). Ech, sentymenty potrafią być bolesne, bo jak zobaczyłem czym jarałem się 10 lat temu, to aż strach pomyśleć, że za kolejne 10 lat będę się śmiał z takich głupotek jak dylemat "kupić Xboksa One w lutym, będąc u ciotki we Frankfurcie czy poczekać do premiery w kraju?". No tak mnie wzięło na refleksję pod wpływem pytania niejakiego Ezio A. o sens "dyszek" w piśmie.

Jeszcze raz dzięki za tamtą wspaniałą okładkę, bo pewnie gdyby nie ta nieświadomość przy zakupie, teraz nie byłbym czytelnikiem CDA

I zapytam Cię o coś - ale będzie to gdybanie Gdyby Microsoft ustanowił datę premiery Xboksa One w krajach trzeciego świata czyli również u nas, zbiegającą się z premierą Wiedźmina 3 - załóżmy, że byłoby to Boże Narodzenie A.D. 2014, a w sklepach pojawiłby się zestaw XONE + Wiedźmin 3, to pokusiłbyś się o zakup tego sprzętu? Bo z tego co czytałem na łamach pisma i na forum, to na ten moment nie jesteś przekonany ani do PS4, ani do XONE, gdyż nie ma w co grać

[Smuggler]

Nie, az takim maniakiem Wiedzmina 3, zeby do grania w niego kupic konsole, nie jestem.

[daveNWN]

Czyli raczej zaopatrzysz się w wersję PC + upgrade sprzętu? Czy nie trzeba będzie ulepszać komputera?