Pytania do Smugglera

[Yilmaz]

O Ty ktorego imienia sie nie wymawia!

Dnia wczorajszego bylem w sklepie foto i stanalem przed nielatwym wyborem.

W ofercie byly obiektywy Sigmy, 70-300, f4, ( bez serii X ) oraz obiektyw Sony DT55-200mm, f4-5,6 SAM.

Po dlugiej debacie ze sprzedawca wybralem Sonego. No i wlasnie moje pytanie brzmi : Czy dokonalem wlasciwego wyboru ?

[kupciak]

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Uznałeś je za głupie, mnie za głupiego czy nie zauważyłeś/olałeś? (i czy to pytanie też uważasz za głupie)

[vanity]

Stary, ty sie mnie pytasz? A skad ja mam wiedziec "czy bardziej bedzie mi smakowala pomidorowa, schabowy, czy moze krewetki w majonezie"?

Nie chodziło mi o to czym lepiej bedzie mi robic zdjecia, bo to zalezy ode mnie. Pytałem sie czy bede mogl cyfrowka, czy aparatem w telefonie, robic zdjecia, ktore beda sie do czegos nadawaly.

[Smuggler]

O Ty ktorego imienia sie nie wymawia!

Dnia wczorajszego bylem w sklepie foto i stanalem przed nielatwym wyborem.

W ofercie byly obiektywy Sigmy, 70-300, f4, ( bez serii X ) oraz obiektyw Sony DT55-200mm, f4-5,6 SAM.

Po dlugiej debacie ze sprzedawca wybralem Sonego. No i wlasnie moje pytanie brzmi : Czy dokonalem wlasciwego wyboru ?

Nie ma sigm 70-300/4, sa 100-300/4 EX albo 70-300 4-5.6. Jesli potrzebujesz szkla do reporterki i "ogolnego zastsosowania" to 55-200 jest ok. Jak do focenia dzikich ptaszkow to za krotki , ale tam i 300 mm to niewiele.

Stary, ty sie mnie pytasz? A skad ja mam wiedziec "czy bardziej bedzie mi smakowala pomidorowa, schabowy, czy moze krewetki w majonezie"?

Nie chodziło mi o to czym lepiej bedzie mi robic zdjecia, bo to zalezy ode mnie. Pytałem sie czy bede mogl cyfrowka, czy aparatem w telefonie, robic zdjecia, ktore beda sie do czegos nadawaly.

Kurde. Artysta zagra i na grzebnieniu, ignorat ze Stradivariusa wydobedzie zgrzyty tylko... Tobie sie wydaje, ze to sprzet tworzy dobra fotografie? To poloz aparat za 20.000 na iurku i poczekaj az sam zrobi swietne zdjecie.

Jak bedziesz robil dobre foty, to wszystkim zrobisz dobra fotke (co najwyzej niektore moga byc mniej doskonale TECHNICZNIE ale nadal beda piekne, bo piekno to nie tylko technika na szczescie - popatrz sobie na fotki Ansela Adamsa, ktore zrobil prymitywnym aparatem z obiektywem z paru szkielek... ). Oczywiscie jesli zamierzasz np. robic zdjecia dzikich ptakow komorka to lekko nie bedzie...

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Uznałeś je za głupie, mnie za głupiego czy nie zauważyłeś/olałeś? (i czy to pytanie też uważasz za głupie)

Nie odpowiadam na zadne pytanie dot. mego zycia prywatnego. Poza tym nienawidze uczyc kogokolwiek czegokolwiek. Bylbym fatalnym nauczycielem, ale na szczescie nigdy i nigdzie nim nie bylem. Wiele dzieciakow nawet nie wie jakie maja szczescie.

[Gruber]

Nie wlaczam sobie stopera, ale ostatnio gram mniej jakby, wole bawic sie obrobka fotografii. Tym niemniej odkurzylem sobie Herosow I-III.

Która część najbardziej Ci leży ?

[kamulec123]

Drogi Smugglerze:

Jaki był twój pierwszy samochód ?

Podaj markę , bez modelu.

[Kakashi1994]

Smugg dwa pytania. Co sądzisz o poglądach Pana Jana na tym blogu? i jakiego koloru jest twoje ferrari? A może masz porshe?

[Iskier]

Wybierasz się może w przyszłym roku do Łodzi na koncert "Pink Floyd"?

[Dawid2207]

Nie wlaczam sobie stopera, ale ostatnio gram mniej jakby, wole bawic sie obrobka fotografii. Tym niemniej odkurzylem sobie Herosow I-III.

Masz swój ulubiony zamek lub bohatera w przypadku "jedynki"?

[Smuggler]

Nie wlaczam sobie stopera, ale ostatnio gram mniej jakby, wole bawic sie obrobka fotografii. Tym niemniej odkurzylem sobie Herosow I-III.

Która część najbardziej Ci leży ?

Do pierwszej zywie najwiekszy sentyment, trzecia jest najlepsza, ale najwiecej czasu spedzilem przy dwojce.

Nie wlaczam sobie stopera, ale ostatnio gram mniej jakby, wole bawic sie obrobka fotografii. Tym niemniej odkurzylem sobie Herosow I-III.

Masz swój ulubiony zamek lub bohatera w przypadku "jedynki"?

Dlaczego wy zawsze chcecie wszystko sobie ukladac, szufladkowac, klasyfikowac i doklejac numerki z cyframi? Po diabla to robic? Po diabla mam sie zastanawiac jaki zamek, czy jaki bohater... ja po prostu sobie gram...

[Gumi5]

Skoro nie masz auta, jeździsz czasami (rekreacyjnie chociaż) rowerem? Jeśli tak, to jakim?

[Stubbs]

Witam Cię,

chciałbym nawiązać do Twojego tekstu na temat przemocy w grach, gdy odpowiadałeś na list Dyzieksona.

Otóż napisałeś tam, że przemoc może służyć jako środek wyrazu. Zgoda. Tylko co to do końca znaczy? Że buduje klimat i stopniuje napięcie, że podkreśla wizerunki postaci i czyni świat przedstawiony bardziej realistycznym. Jednak czy zawsze łatwo jest stwierdzić kiedy przemoc przestaje być środkiem wyrazu, a zaczyna być bezsensowną rozwałką? Przecież wszystko zależy od punktu widzenia. Przypatrzmy się niektórym przypadkom:

-wojna: tu się zgodzę, tu przemoc musi być (choć same wojny już niekoniecznie) i powinna ona niejako pokazywać ludziom jak straszna jest to sprawa. Powiedziałeś nawet, że pokazywanie wojny jako "fajnej przygody" jest niebezpieczne. Czy więc twoim zdaniem taki np. Battlefield: Heroes też jest niebezpieczny?

-bijatyki: tu się można zastanawiać czemu ma służyć zawarta w nich przemoc? Ja tam lubię sobie na to popatrzeć ale zdaniem wielu to zwyczajna rąbanina. I jak tu uzasadniać, że nie skoro sub-zero wciąż trzyma urwaną głowę Liu Kanga?

-jako przykłady gier z bezsensowną agresją wymieniłeś Manhunt i Postala. Tu też można się zastanawiać czy rzeczywiście jest bezsensowna. Bo w takim Manhuncie przemoc może podkreślać klimat świata gry - pozbawionego zasad, ukazuje jak okrutni potrafią być ludzie i jakie prymitywne instynkty mogą się w nich wyzwolić gdy umrze w nich człowieczeństwo.

Z kolei w Postalu mamy Kolesia, o którym ponoć już powstało kilka profili jego charakteru, stwierdzająca że jest on nie szczęśliwym człowiekiem, który nie potrafi dostosować się do świata. Gra może pokazywać, jak wielka złość może tkwić w człowieku i jakie może mieć ona nieszczęśliwe konsekwencje. Pokazuje też, że świat potrafi być wkurzający i wywoływać agresję, a także co mogłoby się stać gdyby ludzie nie potrafili tej agresji ogarnąć. Był taki film "Upadek" (nie ten o Hitlerze) ponoć bardzo dobry, w którym bohater z powodu upałów, korku i stresu nie potrafi zapanować nad złością. Oglądałeś może? Ma być niedługo w telewizji.

Mam jeszcze więcej przykładów, ale najpierw chciałbym poznać twoje zdanie na temat tego co napisałem.

[Smuggler]

Skoro nie masz auta, jeździsz czasami (rekreacyjnie chociaż) rowerem? Jeśli tak, to jakim?

Badziewnym

Witam Cię,

chciałbym nawiązać do Twojego tekstu na temat przemocy w grach, gdy odpowiadałeś na list Dyzieksona.

Otóż napisałeś tam, że przemoc może służyć jako środek wyrazu. Zgoda. Tylko co to do końca znaczy?

To samo co na poczatku. Przemoc na ekranie tez moze COS wyrazac, a czasem jest to najlepszy srodek wyrazu by to COS przekazac.

Jednak czy zawsze łatwo jest stwierdzić kiedy przemoc przestaje być środkiem wyrazu, a zaczyna być bezsensowną rozwałką?

A czy mozna stwierdzic gdzie konczy sie kino ekspretymentalne, a zaczyna awangardowe pitolenie? Gdzie konczy sie erotyka a zaczyna pornografia?

Przecież wszystko zależy od punktu widzenia.

Zadna nowosc.

-wojna: tu się zgodzę, tu przemoc musi być (choć same wojny już niekoniecznie) i powinna ona niejako pokazywać ludziom jak straszna jest to sprawa. Powiedziałeś nawet, że pokazywanie wojny jako "fajnej przygody" jest niebezpieczne. Czy więc twoim zdaniem taki np. Battlefield: Heroes też jest niebezpieczny?

Jesli czlowiek widzi wojne jako przygode, gdzie 'fajnie sie zabija' to nie jest dobrze.

-bijatyki: tu się można zastanawiać czemu ma służyć zawarta w nich przemoc? Ja tam lubię sobie na to popatrzeć ale zdaniem wielu to zwyczajna rąbanina. I jak tu uzasadniać, że nie skoro sub-zero wciąż trzyma urwaną głowę Liu Kanga?

A kto mowi akurat o mortal kombat? Poogladaj sobie filmy Johna Woo, gdzie walka to wrecz balet - mimo, ze krew sie leje, to... jest to piekne.

-jako przykłady gier z bezsensowną agresją wymieniłeś Manhunt i Postala. Tu też można się zastanawiać czy rzeczywiście jest bezsensowna. Bo w takim Manhuncie przemoc może podkreślać klimat świata gry - pozbawionego zasad, ukazuje jak okrutni potrafią być ludzie i jakie prymitywne instynkty mogą się w nich wyzwolić gdy umrze w nich człowieczeństwo

.

Podkreslac moze, ale czemu sluzy to podkreslenie? Niczemu. I w tym problem, bo to przemoc dla przemocy.

[jaskier95]

Czytałeś Carrie oraz Miasteczko Salem Kinga ? Co o nich sądzisz ? (jestem w trakcie czytania tej drugiej, więc, proszę, nie spojleruj)

[Smuggler]

Czytałeś Carrie oraz Miasteczko Salem Kinga ? Co o nich sądzisz ? (jestem w trakcie czytania tej drugiej, więc, proszę, nie spojleruj)

Zapytaj jeszcze czy czytalem Wiedzmina...

[MrZaZoo]

1. Lubisz gdy książka/gra dokładnie wyjaśnia wszystkie kwestie czy po której przeczytaniu/przejściu nie możesz zasnąć próbując to sobie objaśnić niedopowiedziane kwestie?

2. Wolisz ,,Hobbita" czy również Tolkienowski ,,Silimarion"?

3. Masz konsole przenośną(PSP, DS)/zastanawiasz się nad kupnem takowej?

[Smuggler]

1. Lubisz gdy książka/gra dokładnie wyjaśnia wszystkie kwestie czy po której przeczytaniu/przejściu nie możesz zasnąć próbując to sobie objaśnić niedopowiedziane kwestie?

Zalezy od ksiazki - jesli czytam jakis kryminal to oczekuje, ze np. logicznie mi sie wytlumaczy czemu zabojca jest ogrodnik, ktory okazal sie dawno zaginionym synem zamordowanego bohatera.

2. Wolisz ,,Hobbita" czy również Tolkienowski ,,Silimarion"?

Szczerze mowiac "Silmarillion" jest cieeeeezki w czytaniu, a Hobbit to bajeczka. Ciezko porownywac.

3. Masz konsole przenośną(PSP, DS)/zastanawiasz się nad kupnem takowej?

Nie mam i nie odczuwam checia "mienia".

[ebisuciacho]

1. Eh wiem smuggler że nie podoba ci się grafika w grze : Gothic 1 , jednak chciałbym ci powiedzieć że się troszeczke mylisz , z tej gry nie moge zapomnieć jednego wydarzenia , gdy była noc i byłem właśnie koło Diega , spojrzałem się w góre a tam piękne , ciemne niebo , gwiazdy i ten śliczny kolor bariery , coś pięknego aż chciało mi się pójść gdzieś do lasu i upolować sobie ścierwojada , a potem go przy ognisku przypiec i skonsumować

2. Teraz druga rzecz za którą tak cenie Gothica , a chodzi mi o Lee , bo on jest godnym przywódcą za którego warto wylać krew , w innych grach tak świetnej postaci nie ma

[SzKoDnIxX]

drogi smugglerze! kilka postow temu poruszono temat Queen. więc mam takie pytanko:

czy podoba ci sie album Queen II? Wg mnie jest to jedna z najbardziej niedocenianych

perełek w historii muzyki, lecz trzeba sie w nia wsluchac bardziej niz w pozniejsze

plyty Queen. Odbijajac od tworczosci studyjnej Queen, chcialbym abys powiedzial

mi, ktory koncert tobie się najbardziej podoba. imo, Queen dawal najlepsze

koncerty w latach 1976-1977, niestety niewydane oficjalnie na płycie .

I jeszcze jedno. Czy podoba sie tobie glos briana maya (gitara elektryczna) i rogera taylora (perkusja).

moim zdaniem ich glosy sa doskonale a co o tym myslisz?

http://www.youtube.com/watch?v=BjuyXR5by2s- '39 briana maya z albumu A night at the opera

http://www.youtube.com/watch?v=sQTu9vx-laY- i'm in love with my car taylora z tego samego albumu.

przepraszam za pominiecie znakow interpunkcyjnych bo wracam z obozu i musze sie spakowac.

jakbys mogl, odpowiedz jak najszybciej.

prosze o jak najbardziej mozliwa szybka odpowiedz!

i jeszcze jedno ^^

ogladales kilka dni temu na tvp (chyba tvp2)... familiade?

byli tam kolesie ktorzy grali piosenki Queen (w pierwszym odcinku

we are the champions a w drugim i want to break free).

wokalista staral sie jak najwierniej odwzorowac wizerunek Freddiego,

mial nawet sroje z koncertow wembley '86 (najgorszy koncert queen )

i z budapestu '86 (jeden z moich ulubionych). ogolem caly zespol

probowal (tylko probowal) wcielic sie w muzykow Queen.

Coz... oczywiscie nie grali nawet w jednej setnej jak Queen, ale'

dawali rade. odbiegajac od tematu familiady, troche mi szkoda ze przecietni ludzie

pamietaja tylko single Queen (np. we are the champions, show must go on,crazy little thing called love).

Przeciez to byly zdecydowanie ich najgorsze piosenki! co o tym sadzisz?

[klopki]

1.Czy nie czytasz czasami starszych numerów CDA żeby pośmiać się z własnych odpowiedzi?

2.Czy gdybyś spotkał teaz starego kolegę (np. z wojska) to czy pochwaliłbyś się ,że pracujesz w CDA?

Edytowano Sierpień 16, 2010 przez klopki

[jaskier95]

Czytałeś Carrie oraz Miasteczko Salem Kinga ? Co o nich sądzisz ? (jestem w trakcie czytania tej drugiej, więc, proszę, nie spojleruj)

Zapytaj jeszcze czy czytalem Wiedzmina...

Ależ ty masz ciętą ripostę... Więc przejdę do drugiej części pytania - Co o nich sądzisz ?

[Wuwu1978]

Jeszcze się zapytaj, czy Smuggler czytał "Pod Kopułą" S. Kinga...

Uwielbiam czytać to pytanie, które pojawia się średnio, co 10-12 postów.

Edytowano Sierpień 16, 2010 przez Wuwu1978

[Smuggler]

1.Czy nie czytasz czasami starszych numerów CDA żeby pośmiać się z własnych odpowiedzi?

Czytam stare CDA zeby sie nabijac z wszystkiego , a szczegolnie tego, ze sie nam wowczas zdawalo, ze juz robimy swietne pismo, a teraz widze ile baboli, niedorobek etc. puszczalismy.

2.Czy gdybyś spotkał teaz starego kolegę (np. z wojska) to czy pochwaliłbyś się ,że pracujesz w CDA?

A czemu mialbym sie tego wstydzic?

]

Ależ ty masz ciętą ripostę... Więc przejdę do drugiej części pytania - Co o nich sądzisz ?

Dokladnie to samo, co sadzilem o tch ksiazkach, gdy pytano mnie o nie poprzednim razem.............................................

SZKODNIX - ja sie az tak Queen nie jaram, ogolnie podchodze do muzyki mniej emocjonalnie niz kiedys. Jak sie wscieklem na Marillion, ze od nich Fish odszedl to nie sluchalem ich zadnej (!) plyty (nowej) przez dobre 15 lat i dopiero teraz nadrabiam zaleglosci. I bez sensu to bylo... DLa mnie Queen jako calosc jest OK, nie rozkladam go na czynniki pierwsze, nie analizuje (poza tym, ze lubie brzmienie gitary Maya i jego wywazone solowki). Druga plyta jest OK - i praktycznie kazda ich plyta jest OK (mniej lub bardziej). To mi wystarcza...

[Periados]

Robiłeś jakiś upgrade w komputerze od ostatniego zakupu (w pr0 line)?

[Yilmaz]

O Ty ktorego imienia sie nie wymawia!

Dziekuje za Twoje poprzednie odpowiedzi.

Mam nastepne pytanko. Jak prawidlowo zrobic zdjecie pioruna?

Ostatnio nad moi miastem przeszla wielka nawalnica, byla sposobnosc wiec wyszedlem na balkon, zamocowalem aparat na statywie i zaczalem focic. Czas otwarcia migawki ustawilem na bulba, przyslona F4. Fotki bardziej robilem na chybil-trafil ( wcisniety bulb , w momencie kiedy minelo ok. kilka sekund od zakonczenia blysku puszczalem spust). Nie zawsze zdjecia wychodzily tak jak nalezy.

Uprzejmnie prosze o wyczerpujaca odpowiedz

Pozdro

Uploaded with ImageShack.us

Edytowano Sierpień 16, 2010 przez Yilmaz