Talestris Napisano Czerwiec 23, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 23, 2008 No jestem normalnie pod wrażeniem. Jak czytam, że niektórzy tu zamieścili swoje pierwsze wiersze to nie mogę uwierzyć. Są na naprawdę dobrym poziomie. Moje początki to były tylko głupie rymowanki, przy których w wieku 6 lat skakało się w gumę na osiedlu :lol: No więc ja zdecydowałam się zamieścić tu mój wiersz, który napisałam pare miesięcy temu dla mojej przyjaciółki na urodziny. Od taki inszy prezent "Przyjaźń..." Przyjaźń... Czymże ona jest? To uśmiech, skinienie, mały gest znaczący więcej niźli słowa i zbędna mu jakakolwiek ozdoba. Mówi Ci, że jest obok ktoś, kto w sercu znany jako stały gość. Otacza Cię miłością, niesie pocieszenie, sprawia, że znika wnet osamotnienie... A wszystko to w małych ruchu dłoni lub lekkim drgnięciu skóry na skroni. Przyjaźń jest chwilą wieki trwającą, setki wspomnień w sobie mającą, strażniczką pamięci niezapomnianej o osobie tak przez Ciebie kochanej. Sprawia, że mała rzecz Ci ją przypomina i wryta na zawsze każda godzina spędzona z nią w smutku i radości. Jest jakby zespawana z Twymi kośćmi. Na zawsze pozostanie w sercu trwała, wyraźna, nie w strzępach, ale cała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tressela Napisano Czerwiec 27, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 27, 2008 Chusteczka Chusteczka. Zwykła, biała. Sucha, a do tego mała. Z paczki wyjęta, bezwolna, wymięta. Kryje spód tudzież górę, pod cienkiej warstwy kapturem. A warstw tych sześć. Ileż znieść musi chusteczka. Zwykła, biała. A do tego mała. Weź, poeto, streść? Kimże jesteś [niedokończony...] Kimże jesteś, kobieto Patrząca przez okno szpitala Na chodnik, na pana z gazetą [?]* Kimże jesteś, kobieto Twoje oczy zamglone I pod leków obronę Uciekasz stargana Co dzień zrzucasz lęków koronę By na łóżko upaść, skonana Kimże jesteś, kobieto Twoje dłonie bez czucia. Delikatne myśli ukłucia, nie są wstanie pobudzić krążenia. Na mieliźnie toną twoje marzenia. Wiatr samotności owiewa maszty? Kimże jesteś, kobieto Twoje uszy nie słyszą Niczym korkiem, lekiem zatkane. Wołania milkną, przez czas szargane. Twój byt wypełniony jest ciszą, którą fale bezsensu kołyszą. ? i jak zawsze brak zwieńczenia. LOL * coś tam trza wstawić. Najlepiej tak koło trzech wersów... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Czerwiec 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 30, 2008 Chusteczka - Ciekawa koncepcja wiersza 6 warstw: ] a to coś mojego We dwoje w bezkresie Potrzebuję Twojego istnienia, Zwiąż ze mną swe pragnienia, Zamknę oczy na chwilę i znowu, Poczuję na sobie krople Twego potu. Ramiona odchylam, tuląc blisko, Chcę na raz zatrzymać wszystko, Oddech zwolnić na chwil kilka, Odbić się skrzydłami motylka. Błądzę ustami po skórnych dróżkach, Podrap po plecach swojego kocurka, Proszę o to stale, do ucha szepczę, Odganiasz na chwilę, lecz za raz "ja też chcę" I Leżę przy Tobie całkiem rozebrany, Przy piersi się tuląc słodko ukochany, Dałem Ci siebie, sercem dałem wszystko, A Ty do snu szepczesz: "dobranoc artysto". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tannenberg Napisano Lipiec 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 1, 2008 Wszystko Nie mam zrozumienia dla siebie i tego co przyniósł ten wieczór, ta noc wyśniona, lecz kto spróbuje objąć rozumem ten nieskończony, boski pierwiastek? Pijany zapachem, pieśnią głosu twego mogłem iść za tobą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tressela Napisano Lipiec 9, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2008 Sześć warstw- cztery zagięcia plus dwie warstwy połowiczne- czy jakoś trak... nie pamiętam już, chusteczka dawno wyrzucona Nie biorę się za komentarze gdyż nie znam się na poezji w stopniu umożliwiającym belfrowanie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Lipiec 9, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2008 Zaspokojone pragnienia- miłosnego spełnienia Ja, Ty i leciutka przestrzeń bliskości, Słowa, spojrzenie pełne wartości, Tak samo, lecz znów inaczej, W myślach setki znaczeń. Ja, Ty i marzenia wszelakie, I jakby na przyszłość jednakie, Pozostanę świadomie w nich, Zasypiając przy Tobie już dziś. Ja, Ty i strumyk czystej wody, Zamoczmy tam kiedyś stopy, I nie tylko, Jeśli woda będzie ciepła. Ja, Ty i pościel, a pośród wszystkiego, na palcach splecionych, dwie złote obrączki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek15 Napisano Lipiec 11, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 11, 2008 Powiedzcie co o tym sadzicie. jest to jeden z moich nowszych tekstow piosenki. ale walcie smialo i szczerze. "Po drugiej stronie świata" 1.Po drugiej stronie świata żyję ja, Ale dla mnie już za późno by spojrzeć z troską na mą twarz. Codziennie widzę inną uśmiechniętą twarz, Ale nastepnego dnia pod ziemią pokrywa ją piach. Ref: Nawet nie wiemy kiedy umrzemy, Wiec tańcz, uśmiechnij się i baw. A potem popatrz w dół i zrozum, że Już nie zmienisz tego świata, o nie. 2.Niedawno już straciłem bliską mi osobę, A potem sam płynąłem w siną dal. I teraz już przez górne okno patrze w dół, I widzę swe odbicie w świetle mórz, w świetle mórz... Ref: Nawet nie wiemy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Entelarmer Napisano Lipiec 23, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 23, 2008 Powiedzcie co o tym sadzicie. jest to jeden z moich nowszych tekstow piosenki. ale walcie smialo i szczerze. "Po drugiej stronie świata" 1.Po drugiej stronie świata żyję ja, Ale dla mnie już za późno by spojrzeć z troską na mą twarz. Codziennie widzę inną uśmiechniętą twarz, Ale nastepnego dnia pod ziemią pokrywa ją piach. Ref: Nawet nie wiemy kiedy umrzemy, Wiec tańcz, uśmiechnij się i baw. A potem popatrz w dół i zrozum, że Już nie zmienisz tego świata, o nie. 2.Niedawno już straciłem bliską mi osobę, A potem sam płynąłem w siną dal. I teraz już przez górne okno patrze w dół, I widzę swe odbicie w świetle mórz, w świetle mórz... Ref: Nawet nie wiemy... Hmm... miejscami trochę bez rymu. A że to ma być pieśń, to rym i tak jakiś są raczej niezbędne. Miejscami całkiem nieźle. W sumie nic wybitnego, ale dobra robota. 6+ lub 7/10 - nie mogę się zdecydować Ja dam może wiersz, który może być bliski.. graczom. Dlaczego - zgadnijcie sami Widok z Wież lub Satyra Zdobne okręt na szarej drodze Drą się i krzyczą w każdego stronę Walczą i biją, gryzą i toną Więksi od zwierząt, bo więksi grozą Mniejszy mniejszego zabija skrycie Modląc się w duchu o własne życie Wtem news: ? To tamten zbój! Zabił złorzeczył ? Co to za zbój! Bo pił, bo grał ? Ach, co za zbój! Twórców ukarać, to przez ich trud Niewinny baranek zszedł z Boga dróg!? Wtem sąd, przekleństwa: ?Zakazać zła! To przez nich! To przez nich! Przeklęte Zbóje!!! Tak dziatwę nam popsuć!!! Cholerne zbóje!? Na nic logika, rozumu trud Nie zdejmiesz zabójcy z zabójcy ust, Zbrodnia i kara, zbrodnia barana, Lecz kara dla innych już. Czarne okręty na kwietnej drodze A każdy z żalu w każdego stronę Walczą i gryzą sępy na grobie Mniejszy większego już zabić może. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lorhan Napisano Lipiec 23, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 23, 2008 To mój pierwszy wiersz więc cudów nie ma.Zachęcam do komentarzy. Śmierć Śmierć jest nieunikniona Atakuje nagle Niczym osa rozjuszona Nie unikniesz jej Choćbyś bardzo chciał tego Ale jesteś tylko człowiekiem Nie dokonasz niemożliwego Nie zabijaj się gdy źle ci w tej rzeczywistości Poczekaj na swą kolej A Bóg cie lepiej ugości Nieważne jednak Jak będziesz żył sobie I tak skończysz W zimnym i ciemnym grobie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek15 Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 To mój pierwszy wiersz więc cudów nie ma.Zachęcam do komentarzy. Śmierć Śmierć jest nieunikniona Atakuje nagle Niczym osa rozjuszona Nie unikniesz jej Choćbyś bardzo chciał tego Ale jesteś tylko człowiekiem Nie dokonasz niemożliwego Nie zabijaj się gdy źle ci w tej rzeczywistości Poczekaj na swą kolej A Bóg cie lepiej ugości Nieważne jednak Jak będziesz żył sobie I tak skończysz W zimnym i ciemnym grobie bardzo mi sie podobalo. gdzie sie nauczyles tak pisac? 10/10! Hmm... miejscami trochę bez rymu. A że to ma być pieśń, to rym i tak jakiś są raczej niezbędne. Miejscami całkiem nieźle. W sumie nic wybitnego, ale dobra robota. 6+ lub 7/10 - nie mogę się zdecydować Ja dam może wiersz, który może być bliski.. graczom. Dlaczego - zgadnijcie sami Widok z Wież lub Satyra Zdobne okręt na szarej drodze Drą się i krzyczą w każdego stronę Walczą i biją, gryzą i toną Więksi od zwierząt, bo więksi grozą Mniejszy mniejszego zabija skrycie Modląc się w duchu o własne życie Wtem news: ? To tamten zbój! Zabił złorzeczył ? Co to za zbój! Bo pił, bo grał ? Ach, co za zbój! Twórców ukarać, to przez ich trud Niewinny baranek zszedł z Boga dróg!? Wtem sąd, przekleństwa: ?Zakazać zła! To przez nich! To przez nich! Przeklęte Zbóje!!! Tak dziatwę nam popsuć!!! Cholerne zbóje!? Na nic logika, rozumu trud Nie zdejmiesz zabójcy z zabójcy ust, Zbrodnia i kara, zbrodnia barana, Lecz kara dla innych już. Czarne okręty na kwietnej drodze A każdy z żalu w każdego stronę Walczą i gryzą sępy na grobie Mniejszy większego już zabić może. wiersz super. 9/10. napisz cos jeszcze...jak masz oczywiscie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lorhan Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 Dzięki za przychylne komentarze :rolleyes:Pisać się nigdzie nie uczyłem,jakoś tak samo przychodzi Właśnie pisze dwa kolejne wiersze więc koło 17 tutaj będą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Entelarmer Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 Ano mam. Tragiczne co prawda ( jak to mówią moi znajomi - w sensie klimatu ) ale jeśli chcecie... Wiersz przeklętego* [Część pierwsza ? Somk (Wezwanie)] Ciemności, co w sercu ukryte, przybierzcie cielesną postać! Niech ból i cierpienie, co we mnie zaklęte, Staną się teraz: Mieczem i tarczą, hełmem i włócznią, I ręką, co ból zadaje, [Część druga ? Apokalyption (wszechzniszczenie lub wielka bitwa)] Niech mrok, co niszczy szczęście ciałem się żywym stanie, Demony i bestie, orkowie i trolle, widma i wampiry, Wesprzyjcie mnie swą mocą By ci, co mi wrodzy w strachu uciekali, I potem w nędzy z moich rąk pomarli [Część trzecia ? Erni tir Alantari (Elentari) ? Koniec Błogosławionego (Ukaranego) Przez Los** ] A gdy pustka ogromna Wszechświat cały pokryje, Tak straszna i mroczna, że noc przy niej świtem, Wtedy ja sam zginę i kara ma nadejdzie, Moja, przeklętego, na ciemności wieczne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lorhan Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 Ano mam. Tragiczne co prawda ( jak to mówią moi znajomi - w sensie klimatu ) ale jeśli chcecie... Piękny wiersz,klimacik dość ponury ale czy nie takie wiersze są najlepsze?Gratuluje A tutaj coś ode mnie: Poeta W mroku nocy Stoje Ja:poeta Nie ma we mnie mocy Obok siedzi kobieta Tylko dla niej trwam Tylko dla niej piszę Gdy umrze,zostane sam Będę słuchał ciszę Życie poety traci sens Gdy pisać nie ma dla kog Więc biorę ostatni przeszłości kęs I podążam nową drogą Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek15 Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 Ano mam. Tragiczne co prawda ( jak to mówią moi znajomi - w sensie klimatu ) ale jeśli chcecie... Piękny wiersz,klimacik dość ponury ale czy nie takie wiersze są najlepsze?Gratuluje A tutaj coś ode mnie: Poeta W mroku nocy Stoje Ja:poeta Nie ma we mnie mocy Obok siedzi kobieta Tylko dla niej trwam Tylko dla niej piszę Gdy umrze,zostane sam Będę słuchał ciszę Życie poety traci sens Gdy pisać nie ma dla kog Więc biorę ostatni przeszłości kęs I podążam nową drogą wiesz co? powiem jedno. zazdroszcze ci. chcialbym pisac tak jak ty. osobiscie gram na gitarze i wole juz ukladac akordy do piosenek niz tekst, ale ostatnio cos mi wpadlo do glowy, wiec niedlugo napisze. pozdrawiam i jeszcze raz zazdroszcze Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lorhan Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 wiesz co? powiem jedno. zazdroszcze ci. chcialbym pisac tak jak ty. osobiscie gram na gitarze i wole juz ukladac akordy do piosenek niz tekst, ale ostatnio cos mi wpadlo do glowy, wiec niedlugo napisze. pozdrawiam i jeszcze raz zazdroszcze A ja zazdroszcze Tobie.Zawsze chciałem grać na gitarze ale jakoś nie było sposobności by się nauczyć .Dzięki za wyrazy uznania i jeszcze jeden wiersz mojego autorstwa. Snuję się po tym świecie Niczym dym z ogniska Jest szalony:powiecie Nie znając mnie z bliska Niezrozumienie dotyka mą osobę Roztaczają je nieprzyjaciele Więc zwalczam tę chorobę Znam sposobów wiele Zamknąłem się w sobie Odwróciłem od ludzi Może czekam na Ciebie Spróbujesz mnie obudzić? Do tej pory Nikomu się nie udało Może jestem aż tak chory A może starali się za mało Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek15 Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 wiesz co? powiem jedno. zazdroszcze ci. chcialbym pisac tak jak ty. osobiscie gram na gitarze i wole juz ukladac akordy do piosenek niz tekst, ale ostatnio cos mi wpadlo do glowy, wiec niedlugo napisze. pozdrawiam i jeszcze raz zazdroszcze A ja zazdroszcze Tobie.Zawsze chciałem grać na gitarze ale jakoś nie było sposobności by się nauczyć .Dzięki za wyrazy uznania i jeszcze jeden wiersz mojego autorstwa. Snuję się po tym świecie Niczym dym z ogniska Jest szalony:powiecie Nie znając mnie z bliska Niezrozumienie dotyka mą osobę Roztaczają je nieprzyjaciele Więc zwalczam tę chorobę Znam sposobów wiele Zamknąłem się w sobie Odwróciłem od ludzi Może czekam na Ciebie Spróbujesz mnie obudzić? Do tej pory Nikomu się nie udało Może jestem aż tak chory A może starali się za mało dobra, to teraz sie obudz i posluchaj : nie wiem dla czego, ale kiedy czytam twoje wiersze, to tak sie wczytuje ze czytam jeszcze raz. aha. pytanie do ciebie. skad bierzesz taka wene? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Wiersze Lorhana bardzo mi się podobają - jestem pełen podziwu a tutaj coś mojego: We dwoje w bezkresie Potrzebuję Twojego istnienia, Zwiąż ze mną swe pragnienia, Zamknę oczy na chwilę i znowu, Poczuję na sobie krople Twego potu. Ramiona odchylam, tuląc blisko, Chcę na raz zatrzymać wszystko, Oddech zwolnić na chwil kilka, Odbić się skrzydłami motylka. Błądzę ustami po skórnych dróżkach, Podrap po plecach swojego kocurka, Proszę o to stale, do ucha szepczę, Odganiasz na chwilę, lecz za raz "ja też chcę" I Leżę przy Tobie całkiem rozebrany, Przy piersi się tuląc słodko ukochany, Dałem Ci siebie, sercem dałem wszystko, A Ty do snu szepczesz: "dobranoc artysto". i jak ? jakieś komentarze ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lorhan Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Wiersze Lorhana bardzo mi się podobają - jestem pełen podziwu a tutaj coś mojego: We dwoje w bezkresie Potrzebuję Twojego istnienia, Zwiąż ze mną swe pragnienia, Zamknę oczy na chwilę i znowu, Poczuję na sobie krople Twego potu. Ramiona odchylam, tuląc blisko, Chcę na raz zatrzymać wszystko, Oddech zwolnić na chwil kilka, Odbić się skrzydłami motylka. Błądzę ustami po skórnych dróżkach, Podrap po plecach swojego kocurka, Proszę o to stale, do ucha szepczę, Odganiasz na chwilę, lecz za raz "ja też chcę" I Leżę przy Tobie całkiem rozebrany, Przy piersi się tuląc słodko ukochany, Dałem Ci siebie, sercem dałem wszystko, A Ty do snu szepczesz: "dobranoc artysto". i jak ? jakieś komentarze ? Dzięki za miłe słowa Co do twojego wiersza:tematyka troche nie w moich rejonach ale całkiem zgrabny ten wiersz.Czekam na następne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arzotino Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Ano mam. Tragiczne co prawda ( jak to mówią moi znajomi - w sensie klimatu ) ale jeśli chcecie... Piękny wiersz,klimacik dość ponury ale czy nie takie wiersze są najlepsze?Gratuluje A tutaj coś ode mnie: Poeta W mroku nocy Stoje Ja:poeta Nie ma we mnie mocy Obok siedzi kobieta Tylko dla niej trwam Tylko dla niej piszę Gdy umrze,zostane sam Będę słuchał ciszę Życie poety traci sens Gdy pisać nie ma dla kog Więc biorę ostatni przeszłości kęs I podążam nową drogą Fajne, ale bardziej przypomina rap niż poezje Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paFci0 Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Widzę że tu się KWA zaczęło zawiązywać. Gdzie te czasy, gdy Smutny miał siły, ochotę i czas omawiać wszystkie takie twory? We dwoje w bezkresie Potrzebuję Twojego istnienia, Zwiąż ze mną swe pragnienia, Wiem, że można z kimś wiązać swe nadzieje, ale pragnienia? Zamknę oczy na chwilę i znowu, Poczuję na sobie krople Twego potu. Ramiona odchylam, tuląc blisko, Jakiś bełkot. Tuląc się do kogoś, logiczny jest kontakt fizyczny, a więc bliskość. Nie da się tulić na odległość. No i jak odchylasz ramiona, to raczej się odsuwasz? Chcę na raz zatrzymać wszystko, Chcesz zatrzymać to wszystko tylko raz? Bo jeśli wszystko jednocześnie, to pisownia poprawna jest "naraz". Ale jeśli pojedyncze zatrzymanie Ci starcza, to masz dobrze, ze spacją. Oddech zwolnić na chwil kilka, Odbić się skrzydłami motylka. Błądzę ustami po skórnych dróżkach, Podrap po plecach swojego kocurka, Proszę o to stale, do ucha szepczę, Odganiasz na chwilę, lecz za raz Zaraz, w sensie że za chwilkę. Ten sam błąd co przy naraz. "ja też chcę" I Leżę przy Tobie całkiem rozebrany, Zaczynasz każdy wers z wielkiej litery, ok. Ale po co "Leżę"? Przy piersi się tuląc słodko ukochany, Dałem Ci siebie, sercem dałem wszystko, A Ty do snu szepczesz: "dobranoc artysto". Ogólnie, zrezygnowałbym z przecinków. Lepiej to wygląda wtedy. Zabrakło mi bardzo tego tytułowego bezkresu. Nie odczułem tego zupełnie. Co to się w ogóle dzieje, znów potop ckliwych rymowanek miłosnych... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Chcesz zatrzymać to wszystko tylko raz? Bo jeśli wszystko jednocześnie, to pisownia poprawna jest "naraz". Ale jeśli pojedyncze zatrzymanie Ci starcza, to masz dobrze, ze spacją. miało być naraz bez spacji... Zaraz, w sensie że za chwilkę. Ten sam błąd co przy naraz. jw. Ogólnie, zrezygnowałbym z przecinków. Lepiej to wygląda wtedy. Zabrakło mi bardzo tego tytułowego bezkresu. Nie odczułem tego zupełnie. Wolę przecinki, mam jakieś odniesienie do całości, choć bez też by się dało... a to już coś nowego : Poeta w zadumie Słodka jest droga do nieba, Wszystko jest w porządku, Nic więc już nie potrzeba, Nie zaczyna się od początku. Z motylem na ramieniu, Jakby nie wiedzieć, co zrobić, Przyszedłeś lekki cieniu, Podziękować czy przeprosić? Kolekcja kamyków w kieszeni, A na każdym z nich wyryte, Imię tego, który zmienił i pokazał, co było zakryte. Oczy, policzek i szyja, Duszy lekki pocałunek, Kogo ona jest i czyja? Niech to będzie podarunek. Na strumyku ciche szepty, Słowa z wiatrem uciekają, Jedną myślą wciąż zajęty, "Gdzie przyjaciół inni gnają?" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek15 Napisano Lipiec 27, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 27, 2008 miało być naraz bez spacji... jw. Wolę przecinki, mam jakieś odniesienie do całości, choć bez też by się dało... a to już coś nowego : Poeta w zadumie Słodka jest droga do nieba, Wszystko jest w porządku, Nic więc już nie potrzeba, Nie zaczyna się od początku. Z motylem na ramieniu, Jakby nie wiedzieć, co zrobić, Przyszedłeś lekki cieniu, Podziękować czy przeprosić? Kolekcja kamyków w kieszeni, A na każdym z nich wyryte, Imię tego, który zmienił i pokazał, co było zakryte. Oczy, policzek i szyja, Duszy lekki pocałunek, Kogo ona jest i czyja? Niech to będzie podarunek. Na strumyku ciche szepty, Słowa z wiatrem uciekają, Jedną myślą wciąż zajęty, "Gdzie przyjaciół inni gnają?" ten wiersz podobal mi sie o wiele bardziej niz poprzedni, ale nie mowie ze tamten byl zly. oby tak dalej a teraz cos mojego. oczywiscie w formie piosenki : Sprzedany świat 1. Na ulicy widzę tłum. Każdy zimny jest jak lód. Wokół wszystkich pada deszcz. Nie licz na pomoc chyba, że masz czek. Ref: Teraz światem rządzą pieniądze. Każdy chciałby kupić słońce. Lamborghini, kino, psa. A rodzinę wywalić do kosza. 2. Dzisiaj wszystko jest na sprzedaż. Już nikogo nie obchodzi cena. Pół miliona, czy tam dwa. Świat przeradza się w świat zła. Ref: Teraz światem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JankoKrytykant Napisano Wrzesień 13, 2008 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 13, 2008 Moje dwa wiersze: Las pogardy "las pogardy był bolesny niczym bezwładna świeca bezradna tęcza jest stęskniona tak będzie jeszcze świeca grzmi nic się nie dzieje" Księżyc "nawet księżyc leczy jak świetlisty rytuał nigdy nie wiesz czy serce skarżyło się na chleb pęknięta źrenica światła wygasła jak krzak trwam" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość mikolaj515 Napisano Wrzesień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 26, 2008 To mój pierwszy wiersz. Wiersz biały bez rymu ale z głębszą refleksją. "BIEDRONKA" Sekundy czasu godzin nie równe ale tak samo ważne. Ziarenko piasku co ma do głazów wielkich? Kropelka taka nie wielka równać się z morzem nie może. A taka Biedronka? Cóż biedronka w konkur z słoniem nie idzie lecz jakże pomocne stworzenie. Przemijają dnie naszego życia a my w natłoku spraw wciąż tacy biedni. A biedronka wzbiła się i znikła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek15 Napisano Październik 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Październik 2, 2008 To mój pierwszy wiersz. Wiersz biały bez rymu ale z głębszą refleksją. "BIEDRONKA" Sekundy czasu godzin nie równe ale tak samo ważne. Ziarenko piasku co ma do głazów wielkich? Kropelka taka nie wielka równać się z morzem nie może. A taka Biedronka? Cóż biedronka w konkur z słoniem nie idzie lecz jakże pomocne stworzenie. Przemijają dnie naszego życia a my w natłoku spraw wciąż tacy biedni. A biedronka wzbiła się i znikła. wiersz mi sie podoba, ale tytul mogles dac inny. taki bardziej chwytliwy, bo jak piszesz biedronka, to dla mnie ten wiersz taki dziecinny sie staje. jak dla mnie 8/10. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...