Mass Effect (seria)

[Venydar]

@Spriggs - Jeden człowiek to

za mało, a i tak za 50.000 lat przegraliby kolejną "bitwę o Cytadelę"

. Dla nich takie coś jest niewyobrażalne, wręcz nie mieści się w pamięci (dosłownie!).

@ZdeniO - To, że

Żniwiarze atakują będzie zapewne jasne dla wszystkich ras, pytanie jest takie: czy będą chcieli się angażować w ten konflikt wypinając swoje pośladki i ryzykować mocnym kopniakiem

. Może będą wolały "przeczekać" (nadzieja matką głupich, prawda?).

[krzys6e]

Orientuje się ktoś czy Mass Effect 2 ma ograniczoną liczbę instalacji?

Bo jak chce zainstalować grę to przy wyborze dysku mam ,,szary" przycisk dalej. Miejsce na dysku mam jakby co.

[Spriggs]

Nie. Mass Effect 2 instaluje się bez problemów.

Tyle tylko że jak mam w EA Download Managerze zainstalowane, to nie muszę numeru seryjnego wpisywać za każdą instalacją. Może nie masz miejsca na dysku i dlatego.

Swoją drogą.

Ciekawy był widok Krogańskiego naukowca na Tuchance w ME2. Ciekaw jestem czy będzie ich więcej ? I czy Okeera można do naukowców zaliczyć ?

[krzys6e]

Dodam, że taki sam problem mam w DAII demie. Na dysku C instalowało się normalnie, ale nie mam 14gb tam żeby ME2 zainstalować na C.

[Darkmen]

Ciekawy był widok Krogańskiego naukowca na Tuchance w ME2. Ciekaw jestem czy będzie ich więcej ? I czy Okeera można do naukowców zaliczyć ?

Właśnie to jest dziwne, Wrex w pierwszej części mówił

"A widziałeś kiedyś Krogańskiego naukowca..." a w dwójce przeczą temu i nagle pojawiają się ich naukowcy, można to wytłumaczyć dwoma latami ale tak szybko zaczęli kombinować? Okeer też był naukowcem z tego co pamiętam

.

[Civril]

A tak BTW ile mial w sumie zakonczen ME2? I podczas finalnej misji mi zginelo ok 4 ludzi chyba (nie pamietam juz) wie ktos ile moze maksymalnie zginac? Albo Minimalnie? I Przeszlem ta gre ale mam zamiar i drugi raz to zrobic po maturce (juz 13 koncze ) i tu sie rodzi pytanie czy granie po jasnej badz ciemnej stronie Shepardowej osobowosci wplywa na gre (tez nie pamietam)? No poza tym, ze raz Shepard ma ladny ryj a innym razem pocharatany.

Druga kwestia ciekawe co zrobia w ME3 zebysmy mogli od nowa grac od 1lvl i inna postacia, w ME2 byla to smierc i zmartwychwstanie w projekcie grabarz.

Trzecia kwestia. Mnostwo ludzi narzeka, ze ME3 bedzie malo RPG'owe, ze beda uproszczone statystyki czy cos (nie orientuje sie do konca na co tam narzekacie wiec moge sie mylisc:D) no ale dobra gra RPG to w pierwotnym zalozeniu glownie fabula a nie zagmatfane statystyki. Oczywiscie w RPG musi wystepowac takie cos jak rozwoj postaci no ale bez przesady. Posluchajcie sobie dyskusji z TVgry (odcinek: "Przeglad tygodnia: Przyszlosc RPG") bo dobrze chlopaki gadaja: http://tvgry.pl/

Edytowano Maj 10, 2011 przez ^M@TRIX^

[Soltysek]

@^M@TRIX^-ogólnie to zakończenie ME2 jest

jedno pokonujemy zbieraczy, decydujemy czy zastawić czy zniszyć bazę zbieraczy

a co do ilości osób które mogą zginać

w najlepszym przypadku wszyscy przeżyją (trzeba mieć wypełnione lojalki, kupione ulepszenia normandi, a także wybierać odpowiednie osoby do zadań) w najgorszym zginą wszyscy łącznie z Shepherdem)

poradnik jak jak przejść misje samobójczą bez strat jest na shadowbroker.pl

Shepherd został ożywiony w projekcie Łazarz ( postać z Bibli Chrześcijan-jakby to powiedział Legion) a nie Grabarz

Edytowano Maj 10, 2011 przez Soltysek

[Akvart]

Rzecz, która mnie zastanawia, to tempo fabuły. Jak już(niestety) wiemy,

gra rozpoczyna się od inwazji Żniwiarzy na Ziemię. I co? Podczas gdy ludzie są metodycznie eksterminowani, Shepard lata sobie po galaktyce? To byłby nawet niezły pomysł, mieć możliwość ruszenia z pomocą jak najszybciej, ale za to z mniejszymi plecami, lub mozolne zbieranie wszelkich możliwych sojuszników, co sprawi że w końcu "nie będzie Ziemi do uratowania"...

I jeszcze odnoście

Cerberusa...

Skoro rzekomo i Zbieracze i TIM działają ze Żniwiarzami(zastanawiam się czy to tylko indoktrynacja czy są to gracze na tyle dobrzy, by współpracować, a nie służyć kosiarkom.) to po co w ogóle potrzebny był Shepard i jego rajd na Bazę Zbieraczy?

Osobiście o warstwę fabularną się nie martwię, byleby stała na poziomie pierwszej części, Bio wie co robi i z pewnością zaserwuje nam coś czego się nikt nie spodziewa

Edytowano Maj 10, 2011 przez Akvart

[Spriggs]

@Akvart.

Rajd na bazę zbieraczy był po to, by Cerberus przejął tą bazę. A potem decydujemy co z nią zrobić. Mnie się Tim od początku ME2 nie podobał, te świecące mu oczy. Tak samo jak u Sarena praktycznie.

[smyku]

@Akvart.

Rajd na bazę zbieraczy był po to, by Cerberus przejął tą bazę. A potem decydujemy co z nią zrobić. Mnie się Tim od początku ME2 nie podobał, te świecące mu oczy. Tak samo jak u Sarena praktycznie.

Czyli co, TiM będzie Żniwiarzem w ludzkiej skórze? Jeśli tak to foux pas bo niby czemu nie mógł od razu pomóc w inwazji jego kompanów? A jak indoktrynacja, to po co ta cała maskarada w niszczeniu bazy Zbieraczy, ożywiania go itd...

TiM na pewno będzie coś kombinował w 3ce, pytanie tylko jakie będą jego pobudki...

[Akvart]

@Akvart.

Rajd na bazę zbieraczy był po to, by Cerberus przejął tą bazę. A potem decydujemy co z nią zrobić. Mnie się Tim od początku ME2 nie podobał, te świecące mu oczy. Tak samo jak u Sarena praktycznie.

Ale skoro stoją po tej samej stronie(Żniwiarzy)...Wyjaśnić to można konfliktem wśród nich, lub po prostu TIM przez całe ME2 wciskał nam kit, np. w sprawie Zbieraczy.

[AdiShepard]

Ja tam nie wiem,czemu nie dopuszczacie myśli by Cerberus był w sojuszu ze Żniwiarzami.

W końcu indoktrynacja jest potężna,jeżeli całą armia reaperów zacznie indoktrynować,to być może oprócz TIM'a zindoktrynują WSZYSTKICH członków Cerbka.

A teraz jeszcze bardziej idiotyczny pomysł,może wyślą jakiegoś żniwiarki wyślą jakiegoś robota lub zindoktrynowanego agenta ,który potrafi zmieniać wygląd/świetnie się charakteryzować,sprzątną Iluzję i go zastąpią swoją podróbą? (bo skoro Iluzja jest szefem(bogatym!),to nawet w idiotycznych sytuacjach członkowie Cerbka będą go słuchać)

[Darkmen]

Ej wiecie, że Sandersowi nazwisko zmienili? Teraz nazywa się James Vega, tak przynajmniej napisał Hudson na swoim twitterze.

http://twitter.com/#!/CaseyDHudson/sta...841744405929984

Nie wiem ile w tym prawdy ale rzucam tak na wszelki wypadek.

@DOWN

Mi też się "Sanders" bardziej podobało, Vega to mi tak...do kobiety bardziej pasuje No cóż, ciekawe jaki będzie

Edytowano Maj 11, 2011 przez Darkmen

[Dabu47]

Jeśli mówicie, że "Vega" nie brzmi tak kozacko to chyba nie znacie Vincenta Vegi. :'P Jak dla mnie obojętne jak się będzie nazywał.

A jeśli chodzi o tego Cerberusa i Reaperów, to... nie miałbym nic przeciwko gdyby nie to, że Shepard po coś wskrzesili i po coś formowała załogę. To utwierdza mnie w przekonaniu, że wcale nie powinni jej zabijać, zawsze uważałem to za głupi element fabularny ME.

[AdiShepard]

@UP:

A może wtedy nie byli jeszcze zindoktrynowani?

[smyku]

Patrząc co napisali na głównej CDA, że

Cerberus współpracuje ze Żniwiarzami

oznacza dla mnie albo indoktrynację (o ile pozostawienie bazy może takie coś spowodować, o tyle nie wiem co w przypadku gdy ją zniszczyliśmy).

Druga opcja, to teza, że TiM to nie człowiek (te oczy) i jest albo żniwiarzem (tylko po co w takim razie ożywiał Shepa?), albo szuka sposobu by przeżyć.

Edytowano Maj 11, 2011 przez smyku

[Dabu47]

The Illusive Man zindokrynowany? Myślę, że Bioware wpadło na coś ambitniejszego, inaczej to będzie powtórka Sarena + więcej reaperów.

[Spriggs]

Warto wspomnieć, że imię. "Vega" Miało być użyte w anulowanym projekcie EA Tiberium. Więc jak dla mnie to jest trafione.

Okay ! Zaczynam bojkot FA ! Bo to się robi nie do zniesienia. Wczoraj jeden news o ME3, dziś drugi.

Chociaż, ten news dzisiejszy był ciekawy.

[Darkmen]

No cóż, niezbyt dobre te nowe informacje, coraz więcej minusów mi rośnie przy czytaniu tych informacji o ME3 (jak będzie więcej bossów tak idiotycznie zrobionych jak ten ostatni w ME2 to trzeba będzie sobie robić już nie 2 termosy kawy na pobudzenie w razie rozmowy z Tali a już o wiele więcej by nie usnąć ), aż się boję co na tym E3 pokażą. Szkoda, że Wrexa nie będzie bo to zdecydowanie jedna z najciekawszych i najfajniejszych postaci w serii ME, cóż drogi Wrexiu w świecie ME postać męska musi mieć na imię Garrus Vakarian i być turianinem aby Bioware cię faworyzowało Wielka szkoda, dalej dadzą jakiegoś nudziarza lub dzieciaka jak Grunt. Ech może dali by możliwość chodzenia tylko z jednym członkiem załogi, przynajmniej miałbym problem z głowy Bo na Legiona też nie ma raczej co liczyć a jako, że oprócz Vegi (no serio mogli Sanders zostawić ) nikogo nowego nie będzie to klops, może przynajmniej on będzie jakiś fajniejszy. Czekam na E3, tam powiedzą o reszcie załogi. Albo wiem, niech mi Chakwas dadzą do teamu, będzie latała po polu bitwy i leczyła rannych

A może wtedy nie byli jeszcze zindoktrynowani?

A skąd ta pewność, że w ogóle są? Bo według mnie to już ograne i zacząłbym się śmiać gdyby cały Cerberus/Iluzja był by pod kontrolą Żniwiarzy, pora wymyślić coś o wiele lepszego i czuję, że tak właśnie będzie. Ale i tak współpraca

Cerberusa z Żniwiarzami

to według mnie pójście na łatwiznę, taki standard w grach akcji, zobaczymy jak z tego wyjdą choć na coś oryginalnego bym nie liczył raczej któraś z tych:

Indoktrynacja, Cerberus zły więc jest z Żniwiarzami, Cerberus i Żniwiarze się dogadali bo obydwoje chcą przejąć władzę w galaktyce, Iluzja podobnie jak Saren współpracuje z Żniwiarzami aby ocalić ludzkość bo nie widzi innej drogi zwycięstwa.

Edytowano Maj 11, 2011 przez Darkmen

[AdiShepard]

Mi się pomysł z bossami podoba,jak na razie gra zapowiada się na takie kosmiczne Gears of War z elementami RPG.

Chociaż zgadzam się,by byli trudniejszy niż ostatni boss w dwójce,przynajmniej na poziomie

Miażdżypaszczy z lojalki Grunta

.

[Darkmen]

@UP

No

IMO Miażdżypaszcza też dobrym bossem nie była, choć odrobinę trudniejsza od Żniwiarza to i tak to żaden boss a raczej żart z strony twórców (każą 3 minuty wytrzymać? znajdzie się ktoś komu będzie się chciało stać zamiast w minute ją załatwić? Nigdy nie liczyłem ale chyba tyle trzeba by na Insane się jej pozbyć). Dość niezłym bossem i chyba najlepszym w całej grze była Vasir z LOSB

Edytowano Maj 11, 2011 przez Darkmen

[smyku]

@UP

No

IMO Miażdżypaszcza też dobrym bossem nie była, choć odrobinę trudniejsza od Żniwiarza to i tak to żaden boss a raczej żart z strony twórców (każą 3 minuty wytrzymać? znajdzie się ktoś komu będzie się chciało stać zamiast w minute ją załatwić? Nigdy nie liczyłem ale chyba tyle trzeba by na Insane się jej pozbyć). Dość niezłym bossem i chyba najlepszym w całej grze była Vasir z LOSB

Fajne musiałeś cheaty stosować by na insanity załatwić tego robaka w minutę

[Darkmen]

@UP

Nie używam żadnych kodów, trainerów itp. Miałem tylko bronie z DLC (Motykę) i pamiętam, że było coś około 1 minuty (a tak w ogóle to są jakieś kody do ME2? Takie ciekawsze a nie tylko nieśmiertelność czy amunicja). Grałem żołnierzem i też atakowałem go wdową, połączenie takiej siły ognia z skokiem adrenaliny sprawia, że robaczek praktycznie się nie bronił.

[AdiShepard]

Ale powiedzmy sobie prawdę: z Kainem każdy boss jest łatwy

[latas]

Przed premierą ME 2 rozmawiałem z kuzynem i wiele moich przewidywań co do fabuły się sprawdziło. Teraz mamy już trochę informacji o trójeczce, więc wieszczę coś takiego(wszystko wyspoilerowane bo wierzę, że to naprawdę może być faktyczny przebieg wydarzeń, a nie chcę już teraz psuć wrażliwym fabuły):

Co trzeba zrobić żeby zjednoczyć sobie CAŁĄ rasę? No, na pewno coś wielkiego.

Quarianie -

W dzisiejszym newsie było o tym, że trafimy na ich planetę. Wnioskuję, że żeby pozyskać wsparcie tej rasy trzeba ją będzie jakimś sposobem odbić(no, raczej nie będziemy walczyć o każdy metr kwadratowy, ale jakieś zniszczenie głównego komputera Gethów czy coś w ten deseń jest bardzo możliwe). Możliwe, że będzie też pokojowe rozwiązanie z Gethami.

Kroganie? Prosta sprawa.

Znalezienie lekarstwa na genofagium. Nie wiem tylko skąd taki (nie)zwykły żołnierz jakim jest Shepard miałby takie coś wynaleźć. Może decyzja o zniszczeniu/wsparciu jakiegoś laboratorium? Wykorzystanie technologii Żniwiarzy do znalezienia lekarstwa? Wsparcie naukowców salariańskich po zdobyciu ich zaufania? Nie jestem tutaj pewien.

Gethy(całkiem prawdopodobne) -

z ME 2 wiemy, że ta rasa podzieliła się na dwa obozy. Jedna chce współpracować ze Żniwiarzami, a druga jest spokojna i pokojowa. Zniszczenie jednej ze stron jest chyba całkiem logicznym pomysłem. Oczywiście w pewien sposób będzie to związane w jakiś sposób z Quarianami i ich planetą.

Volusovie -

no tak. Ta rasa jest raczej niezauważalna, ale myślę, że będzie można ich w pewien sposób pozyskać. Jak wiadomo rasa ta narzeka z tego powodu, że nie jest w radzie. Szybka partia - przyłączamy ich do rady, dostajemy od nich wsparcie. Oczywiście nie będzie to raczej wojsko, ale skoro to rasa trudniąca się handlem to może duuuży zastrzyk gotówki, który pozwoli na ulepszenie uzbrojenia innych ras/drużyny/Normandii?

Opiekunowie -

co gdyby istniała możliwość by w jakiś sposób przywrócić im wolną wolę? Taka wyzwolona, starożytna rasa ma z pewnością wiele informacji o Żniwiarzach i chętnie się z nimi podzieli.

Niestety, na razie nie mam pomysłu jakie prawdziwe problemy mają Asari, Salarianie czy też Turianie. Może dlatego, że nie pamiętam aż tak wiele z gry bo przechodziłem serię już jakiś czas temu. Gdyby ktoś miał jakiś pomysł z czym się oni borykają - napiszcie. W gruncie rzeczy zawsze może być wersja, że oni też już są atakowani przez Żniwiarzy i wystarczy im lekko z nimi pomóc.