Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Cóż ja w oryginale czytałem informacje z GameInformera i mocno się zdziwiłem gdy przeczytałem tutaj o jakiejś nowej klasie. Faktycznie występuje tam zwrot heavy melee ale o ile mnie pamięć nie myli to dotyczył on właśnie unikatowego ataku wręcz dla każdej klasy.

Zapewne najbardziej widowskowy będzie szturmowiec.

A swoją drogą to jak dla mnie już za dużo info przeciekło do mediów w tak krótkim czasie. Mamy do premiery jeszcze rok a oni rozdają informacje na prawo i lewo.

Teraz jesteśmy pozbawieni już dwóch "what the f*cków"

vs jako widmo i atak miażdżypaszczy na żniwiarza

a to zapewne jedne z największych zonków w grze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tam takie lekkie spoilery nie przeszkadzają a wręcz przeciwnie według mnie bardziej rozbudzają wyobraźnię o danej grze co przejawia się dodatkowymi plusami w moich oczach :)

Cieszyłbym się gdyby w ME3 zastosowali możliwość podrasowania mocy tak aby np. Osobliwość którą posiada biotyk Shepard i Liara w pierwszych poziomach przyciągała osoby tylko z najbliższego otoczenia (założę, że poziomów jest 10), w późniejszych zwiększa zasięg osobliwości, prędkość ładowania itp, na przed ostatnim osobliwość przenika przez pancerz ale nie może przyciągnąć przeciwników z barierami (ew. odwrotnie) a na ostatnim "robi młynek" wszystkim bez wyjątku :) Czuć było by te ostatnie poziomy mocy (ech ta osobliwość będzie bardzo pomocna na Ninja coś tak czuję :)), kurcze w ME2 nie dali mi się tą mocą pobawić (próbowałem grać biotykiem ale jak tylko zobaczyłem te kulki to wyłączyłem i wróciłem do szturmowca, oby tych "kuleczek" w ME3 nie mieli i postacie w teamie, wolę klasyczne "nakieruj i wal") tylko w LOSB dali polizać loda przez szybę :/

Z informacji w sieci wynika, że Shepard będzie mógł się teraz "przełączać" między osłonami (płynnie przeskakiwać między nimi) jak chociażby w Wanted: Weapons Of Fate (oby tylko Shepciu nie robił takich "wygibasów" jak Wesly Gibson bo to do niego nie pasuje :P), dobry pomysł. Dziwne, że wcześniej przegapiłem to, aczkolwiek nie pisałem chyba, że średnio widzę "turlającego" się Sheparda, zbroja+ turlanie się będzie wyglądało komicznie jeżeli Bioware czegoś sensownego nie wymyślą w tym temacie, jednak jak dla mnie przełknę taką bajeczkę "Shepard turla się w ciężkiej zbroi" ale są ludzie których będzie to irytować.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą to jak dla mnie już za dużo info przeciekło do mediów w tak krótkim czasie. Mamy do premiery jeszcze rok a oni rozdają informacje na prawo i lewo.

Teraz jesteśmy pozbawieni już dwóch "what the f*cków"

Yeap. W ME2 grałem, nie wiedząc o grze praktycznie nic. (Byłem wręcz antyfanem serii, gdyż 'jedynka' nie chciała mi hulać na starym kompie, co bardzo mnie bulwersowało...) W końcu jednak nadeszła ta chwila, kiedy odpaliłem Mass Effect 2... I dawno nic mnie tak nie przytłoczyło. Początek to mistrzostwo świata, dalej jest niemniej wspaniale. Pamiętam jeszcze te dreszczyki emocji, towarzyszące chociażby

zamachowi Thane'a na Nassanę

. CDA 02/10 dorwałem natomiast na wakacjach, już po skończeniu gry. I dziękuję Bogu, że nie trafił on w moje łapska przed rozpoczęciem drugiej przygody Sheparda. Allor pisał recenzję w stanie totalnego zakochania w ME2, jednocześnie spoilerując cały, tak emocjonujący początek gry czy powrót starych znajomych. (

Odkrycie tożsamości Archanioła

to zdecydowanie coś, czego warto doświadczyć samemu, o 1 w nocy w ciemnym pokoju :P) Tak więc wierzcie mi, że o wiele lepiej gra się w grę, wiedząc o niej bardzo mało, przynajmniej nic nas nie rozczaruje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano muszę przyznać rację, że lepiej, by mi się grało gdyby Allor nie palnął że gra zaczyna się od śmierci bohatera.

Dlatego staram się teraz nie słuchać co będzie w ME 3 (no po za Tali bo Ona MUSI być).

Swoją drogą w końcu zagrałem w słynnego Arrivala, na którego wszyscy psioczyli. Pomyślałem że jednak coś w sobie ma, co trudno dostrzec. Myliłem się. Ten DLC został zrobiony jakby Bioware nie miał pomysłu na płynne przejście z ME2 do ME3, a skupia się obecnie na ME3 to ten dodatek na odwał zrobili.

Nic się ciekawego z tego dodatku nie dowiedziałem. I tak wszystkie wątki o

Przekaźniku Alpha czy Artefakcie Reapers

, zostały na drugim planie z powodu OGROMNEJ ilości przeciwników, z przywódcami na czele. W ten sposób trzeba było cały czas uważać, by nie zginąć, bo walki są długie. Zapewniam, jak wyskoczy gość z miotaczem ognia to na 90% już po was -_-. Ja grając żołnierzem ledwie wyrabiałem się z nawałnicą wrogów, a jak można przejść przez to bez karabina szturmowego czy snajperki, to już nie wiem. Dla mnie słabe DLC na 6 (Recenzja na moim blogu wkrótce ^^)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też żałuję,że poznałem te spoilery...

Gra w niektórych momentach pozbawiona była całkowicie emocji(a w dodatku w tych emocji powinno być w tych momentach najwięcej) ,np. kiedy

Shepard umarł na początku,poza tym wiedziałem kim jest Archanioł a na dodatek kumpel mi powiedział,że Zbieracze są w rzeczywistości zmutowanymi Proteanami

.

Przynajmniej o jedynce nie wiedziałem kompletnie nic,dwójkę przechodziłem jakbym już kiedyś w nią grał a w trójce pewnie będzie podobny los do dwójki,tak już mam,nie potrafię się oprzeć spoilerom tak jak Frodo pierścieniowi. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adi

Gwarantuję, że gdybyś sam poznał 'zdarzenia' ze spoilera, frajda byłaby nieziemska. :P

BTW Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś DLC-ka do ME2. W związku z tym pytam, po ile takowe chodzą (w punktach BW), w które opłaca się zainwestować i czy jakikolwiek wnosi coś naprawdę wartościowego do gry. No, i jak to jest z wersją językową. (Zdaję sobię sprawę, że podobne pytanie mogło się już pojawić, w takim przypadku przepraszam moderatorów.)

Edytowano przez Bassist
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obronę Obiektu Rho na Insanity byłem w stanie przetrwać tylko Sentinelem i Vanguradem. Ten pierwszy za sprawą Tech Armor jest praktycznie nie do ruszenia, natomiast Vanguard i Charge są nie do zatrzymania. Soldier miał zbyt mało mobilności i wybrałem zły karabin na tę misję (Mattock sprawdziłby się znacznie lepiej niż Revenant). Infiltrator jest zbyt wrażliwy na strzały, gdy nie ma na sobie kamuflażu a nie można siedzieć za jedną osłoną, bo kończy się amunicja a wrogowie cały czas nas flankują. Adept za sprawą cooldownów i tarcz przeciwników nie jest w stanie odeprzeć aż tylu wrogów na raz. Engineerem nie grałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie potrafię się oprzeć spoilerom tak jak Frodo pierścieniowi.

Słaba wola, lepiej nie zbliżaj się do nadajnika Protean w przyszłości :laugh:

Podobno zakończenie ME3 ma być super epickie i zapadające w pamięci, oby tylko było kilka do wyboru łącznię z klasycznym happy endem (tzn. wszyscy łącznie z Shepardem żyją) bo jeśli Shepard i jego załoga będzie się musiała na końcu poświecić by uratować ludzkość (heh jak dla mnie takie zakończenia wcale nie są epickie a po prostu durne, nie po to gram w grę aby dać się na końcu zabić :/) to Mass Effecta 3 raczej nie zapamiętam miło. Powinno być kilka zakończeń do wyboru (a Bioware twierdzi, że tak będzie, strasznie ciekawi mnie news

że na zakończenie będą mieli wpływ członkowie teamu jakich posiadamy, czyżby jednak była jakaś namiastka wolnego wyboru? Bo przecież chyba nie pisali by tego tak od rzeczy.

Engineerem nie grałem.

Ja nie wyobrażam sobie tej próby wytrzymałości grając Biotykiem a na pewno nie inżynierem, grałem tylko raz w Arrival i nie przetrwałem tej próby (mego szturmowca załatwiły mechy, moc mi się zacięła i Shepard stanął w miejscu zamiast wykonać szarżę :/).

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby

zginąć

w ME2 bardzo trzeba się postarać i nie jest to że tak powiem kanoniczne zakończenie. Gdybyśmy w ME3 mieli spodziewać się bohaterskiej śmierci Sheparda opartej na sceniariuszu, na końcu zamknęło bo to drogę dla hordy durnych DLC w które gralibyśmy po zakończeniu gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darkmen, ja odnoszę wrażenie że ciężko wtrącić DLC w środek historii ME3 która wydaje mi się być dosyć dynamiczna. Żniwiarze atakują ziemie, cerberus ściga Sheparda, a my nagle dostajemy komunikat ''Shepard, chodź pomóż mi wyprowadzić kosmicznego psa na spacer'' to wyglądałoby trochę absurdalnie. Z drugiej zaś strony DLC po zakończeniu tak epickiej historii i zakończenia (na takie liczę) też ciężko byłoby przełknąć. Nie ma się jednak o co martwić, już EA znajdzie sposób aby wydoić z nas kasę. Powoli stają się w tej kwestii równie chamscy jak Activi$ion.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w kwestii kto doi pieniądze bardziej to raczej na EA bym obstawiał, jednak te dwie "korporacje" są siebie warte, ech cudnie by było gdyby takich firm nie było :cool: Jednak nie chcę spamować wiec tematu drążyć nie będę :)

Ale zgodzę się, że do ME3 ciężko wsadzić jakoś sensownie DLC, pewnie wcisną na siłę (ew. po prostu członkowie załogi będą w DLC :laugh: ) bo w końcu muszą być, oby potwierdziły się to co nam Bioware obiecało, czyli brak wycinania zakończenia i sprzedawania je jako DLC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=DHseWNr7iKk

ta piosenka będzie na creditsach na 100%

To mi kreskówką zalatuje, gdy tylko kawałek posłuchałem zaraz przypomniały mi się piosenki z różnych bajek typu Spider-Man, gdyby to było na creditsach w ME3 to bym się chyba z śmiechu polał :D

Jak już ma być piosenka to coś poważnego jak właśnie Faunts w pierwszej części (dopełniła według mnie cudowny klimat tej gry) a nie jakaś kreskówka, za to idealnie ta piosenka przyjęła by się w filmie animowanym.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co kazman pokazał to fajne :D Dzięki! No i trzeba przyznać Faunts było genialne. Widzę Shepa stojącego jak gdyby nigdy nic i nagle sru! Napisy i Faunts. :D Niezłe było.

I dobre zakończenie bo mam wskaźnik tego. Jak kończę grę i mnie wzrusza (jestem aż przesadnie uczuciowy, wiem...) to wiem że to była dobra gra bo chcę dalej tej historii. Tak samo z ME I ME2.

Nie podoba mi się tylko to że Mass Effect 3 może nie być ostatnią grą z tego uniwersum. Wiem że jest znane, i to bardzo, ale według mnie prawdziwe ME jest tylko z Shepem. Tak samo jak Halo Wars to nie Halo. Halo to tylko Master Chief. Bo o ile się nie mylę Halo Wars miało dość dużo mniejszą sprzedaż niż trylogia podstawowa. Zresztą miało się kończyć na 3 części :/

No cóż pożyjemy zobaczymy co BioWare wymyśli. Żeby nie mieli takiej umowy z EA że jakaś inna ekipa zajmie się strategią (FCW) np. od serii o Tibierium czyli C&C. Albo że MMO jakieś MMO nie lubię w ogóle więc....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało która firma wydaje aż dwa tytuły MMO, jedną z przyczyn braku World of Starcraft jest to, że Blizz nie chce odciągać sobie graczy z WoWa.

Osobiście czekam na Mass Effect cooperative. To byłoby po prostu super. Akcja mogłaby się toczyć na Ziemi podczas inwazji, drużyna graczy odpierałaby zmasowane ataki husków, może nawet przeprowadzałby sabotaże samych Reaperów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...