Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

Ash/Kai, Liara, Garrus to chyba max z tych, którzy wrócą do drużyny. I tak dwójki może nie być, z czego jednej nie będzie na pewno... Reszta nowa. Co do ogólnej liczby postaci w drużynce, to obstawiam sądząc po DA i ME2, że 8 to minimum. Dawni kompani pojawią się pewnie w epizodycznych rolach, może będą związane z nimi questy (w DA2 były, z czego przynajmniej ten z Nathanielem zależny od naszych decyzji w części pierwszej).

Rozbudowanie elementów RPG - zależy jak to rozumieć... lootowania raczej nie będzie (i dobrze), bo system broni z ME2 chyba zostaje, jedynie będziemy bardziej je mogli zcustomizować (zgaduję, że nie starczy już surowców na wszystkie ulepszenia i trzeba będzie wybierać, jak w BioShockach). Umiejętności i ich rozwój - jeśli będzie to miało rzeczywisty wpływ na grę - jak w BioShockach (znowu) - to jestem całym sercem za. Jeśli to będzie dalej tylko udawanie, coby się stetryczali rolplejowcy nie pluli, jak to było w poprzednich częściach, to szkoda zachodu - mogłoby równie dobrze w ogóle rozwoju postaci nie być. Anyway, bardzo chętnie zobaczyłbym drzewka a'la DA2.

Co do informacji, to zwróciło moją uwagę to:

# Wiele zakończeń. Wpływ na nie będzie miał skład naszej drużyny oraz sojusznicy

Ponownie - poproszę rozwiązanie a'la DA2. Dodatkowe rozwiązania questów, jeśli w drużynie są odpowiedni towarzysze, dużo liczniejsze wtrącenia, rozmowy między postaciami podczas gry i możliwość zapytania kompanów o zdanie. Najchętniej to w ogóle zobaczyłbym system wpływu friendship/rival zamiast takiego se systemu moralności paragon/renegade, ale skoro go nie wprowadzili w ME2 po premierze DA: O, to w trójce też się pewnie nie pojawi. Szkoda.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Wiele zakończeń. Wpływ na nie będzie miał skład naszej drużyny oraz sojusznicy

Właśnie, czyli albo będzie można brać/ nie brać do teamu albo zależy kto zginie, a raczej od jednego Garrusa coś się nie zawróci o 100 stopni więc obstawiam, że ktoś powróci (no jest jeszcze opcja, że drużyna będzie mogła zginąć w trakcie gry gdzieś tam w środku).

Ash/Kai, Liara, Garrus to chyba max z tych, którzy wrócą do drużyny. I tak dwójki może nie być, z czego jednej nie będzie na pewno

Jak dwójki może nie być? Z tego co podałeś to tylko Garrusa chyba można

uśmiercić

I serio wierzysz, że nie będzie Tali ;) skoro Garrus wrócił to Quarianke tym bardziej dadzą.

Ponownie - poproszę rozwiązanie a'la DA2. Dodatkowe rozwiązania questów, jeśli w drużynie są odpowiedni towarzysze, dużo liczniejsze wtrącenia, rozmowy między postaciami podczas gry i możliwość zapytania kompanów o zdanie.

A to widziałem na gamepleyu z DA 2 i muszę przyznać, że pomysł bardzo dobry, akurat na bardzo mało gadatliwe postacie jak w dwójce (bo w jedynce komentowali częściej) by się przydał, ale z resztą w ogóle takie coś mi się podoba, zdecydowanie na plus to pytanie się postaci gdyby takie coś się znalazło w grze to by był jeszcze jeden plus :)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dwójki może nie być? Z tego co podałeś to tylko Garrusa chyba można

uśmiercić

Jak będzie Ash, to nie będzie Kaidana, jak będzie Kaidan to nie będzie Ash. ; )

To dwie postacie, a przy pojedynczym walkthrough dostaniemy tylko jedną. Czyli jednej nie będzie na pewno, a do tego ew. Garrus może odpaść. To dużo. Każda postać to spore nakłady kasy na v-a, dodatkowe questy związane z postaciami (Kai/Ash pewnie będą mieli ten sam though) etc.

Prawda jest taka, że im więcej postaci, tym mniejsze ich wątki, mniej wtrąceń, kwestii dialogowych etc. Albo z kolei skupią się tylko na nich, jak w ME2, i główny wątek zostanie potraktowany po macoszemu, ale ponieważ to zakończenie trylogii, to raczej mało prawdopodobne.

A bardziej opłacalne wydaje się stworzenie nowej postaci, którą dostanie każdy, niż powrót starej, która pojawi się tylko u niektórych. Bo ci, którzy nie dostaną będą mieli uboższą grę, wlezą na fora i zaczną pisać pierdyliard postów o tym, jakie to ME3 ubogie, bo mieli tylko 4 postacie (bo reszta mi zginęła w poprzednich częściach).

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie Ash, to nie będzie Kaidana, jak będzie Kaidan to nie będzie Ash. ; )

A no to wiem, że jak będzie jedno to drugiego nie będzie ;) Widać źle zrozumiałem twojego posta.

Obstawiam, że na początku będzie w teamie Ashley/Kaidan i ten nowy, jakoś nie mogę sobie wyobrazić misji rekrutacyjnych teraz i być może ich nie będzie.

A bardziej opłacalne wydaje się stworzenie nowej postaci, którą dostanie każdy, niż powrót starej, która pojawi się tylko u niektórych.

No to wiadome, że nowa która i tak musi być w grze jest lepiej opłacalna i łatwiejsza do wymyślenia niż główkowanie kto przeżył/nie przeżył. Dziwi mnie dla tego lekko powrót tych znajomych bo wytłumaczeń trochę trzeba będzie zrobić. Ciekawe jak rozwiążą sprawę z NPC i czy pojawią się lojalki (bo co by Garrus miał teraz robić

no chyba, że lek dla swojej matki czy kogoś tam, pisało chyba o tym w jego aktach

).

Niedługo powinien być pierwszy gamepley, może tam pokażą coś więcej, ale błagam niech to będzie coś większego niż takie "dzieło" co zaprezentowali panowie z Volition z Saints Row 3 (dla nie w temacie, filmik trwa 25 sekund, 10 sekund widzimy napisy twórców, potem mignięcie pokazujące jak bohater ładuje facetowi w krocze i napisy twórców-koniec) bo wtedy raczej się nic nie dowiemy. Liczę też na wersję demonstracyjną przed premierą gry a nie po, jak to miało miejsce w ME2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile bym dał za jakieś "żywsze" rozmowy towarzyszy w ME3! W jedynce było to świetnie zrealizowane, szczególnie rozmowy w windach. Dwójka pod tym względem wypada dość...niemo.

Ashley lub Kaiden (w zależności kogo

ocaliliśmy

w ?jedynce?)

Ach, czemu nie można było

zabić ich obu

:)

. Teraz będę musiał się z Ash w trójce męczyć :(

Ash/Kai, Liara, Garrus to chyba max z tych, którzy wrócą do drużyny. I tak dwójki może nie być, z czego jednej nie będzie na pewno

Nie ma Tali, nie ruszam kijem ME3 ;D (tak samo mówiłem o ME2, gdy dowiedziałem się, że Liara pojawia się tylko epizodycznie :))

A tak na serio - to, że Tali nie będzie w drużynie, to bardzo prawdopodobne - w końcu mogła powrócić do Wędrownej Floty i

zająć miejsce zmarłego ojca

. Wiem, że jest "trochę" za młoda, ale podejrzewam, że scenarzyści sobie z tym faktem "jakoś" poradzą.

A bardziej opłacalne wydaje się stworzenie nowej postaci, którą dostanie każdy, niż powrót starej, która pojawi się tylko u niektórych. Bo ci, którzy nie dostaną będą mieli uboższą grę, wlezą na fora i zaczną pisać pierdyliard postów o tym, jakie to ME3 ubogie, bo mieli tylko 4 postacie (bo reszta mi zginęła w poprzednich częściach).

Raczej nie będą narzekać, sami doprowadzili do ich śmierci. :D Podejrzewam, że w wersji kanonicznej Bioware wszyscy przeżyli samobójkę.

Zresztą, nie ma co gdybać; jak już wyjdzie ME3, pewnie będziemy się śmiać z naszych forumowych przypuszczeń. :)

Edytowano przez goot
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na serio - to, że Tali nie będzie w drużynie, to bardzo prawdopodobne - w końcu mogła

powrócić do Wędrownej Floty i zająć miejsce zmarłego ojca.

Wiem, że jest "trochę" za młoda, ale podejrzewam, że scenarzyści sobie z tym faktem "jakoś" poradzą.

Albo i nie bo jeżeli

wykonamy dla Tali to co nam kazała to zostaje wygnana z wędrownej floty i pozostaje bez domu

:) A znów jeżeli jej nie posłuchamy i zdradzimy jej ojca to się na nas pogniewa (choć można później załagodzić to) i nie mamy jej lojalki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo i nie bo jeżeli

wykonamy dla Tali to co nam kazała to zostaje wygnana z wędrownej floty i pozostaje bez domu

:) A znów jeżeli jej nie posłuchamy i zdradzimy jej ojca to się na nas pogniewa (choć można później załagodzić to) i nie mamy jej lojalki

O ile dobrze pamiętam, ja podczas procesu wybrałem "podburz tłum" czy coś takiego i

Tali ani nie została wygnana, ani się nie obraziła

. Coś większego mnie ominęło? xD

Edytowano przez goot
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@goot: Rzecz w tym, że nie da się budować całego wątku fabularnego na jednej z opcji, chyba że:

1. Wprowadza się kanon, czyli elementy historii niezgodne z naszymi poczynaniami w poprzedniej części (np. Shepard kanonicznie zbiera w ME1 całą drużynę i nawet jeśli tego nie zrobił, to zna się ze wszystkimi w ME2)

2. Zrobi się kilka linii fabularnych dla każdego wątku, co jest z oczywistych powodów nierealne.

EDIT: A, i jeszcze

Raczej nie będą narzekać, sami doprowadzili do ich śmierci. :D Podejrzewam, że w wersji kanonicznej Bioware wszyscy przeżyli samobójkę.

Tak by zrobili rozsądni ludzie.

Większość wypowiadająca się na forach na to miano jednak nie zasługuje. A w przypadku BioWare to już w ogóle niepotrzebny jest powód, żeby narzekać, wystarczy pretekst.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi się spodobało to o customizowaniu broni. Mam jednak nadzieję że będzie to lepiej zrobione niż w jedynce. W jedynce mieliśmy od groma lunet im póżniej znaleśliśmy tym były lepsze... Niech Luneta naprawdę różni się wyglądem od innych i niech albo zwiększa celność ogólną albo obrażenia od strzału w głowę albo niech bardziej przybliża obraz w karabinie szturmowym choćby.

Ja coraz bardziej biorę stronę darkmena i stwierdzam że me2 jest cienkie fabularnie. Darkmen biję pokłony!

Skoro zamierzają wprowadzać nas do me3 od razu rozpoczynając inwazję żniwiarzy to ja dziękuję. Mam nadzieję że dla graczy me3 wyjaśni się wreszcie po kiego grzyba grali w me2 bo jak dla mnie historia opowiedziana w me2 jest po prostu WYRWANA Z UNIWERSUM GRY. Tak... dobrze przeczytaliście.

Za małe nawiązanie do żniwiarzy i nie wytłumaczona akcja z terminatorem

np.

po kiego go budowali od razu zamiast zacząć najpierw od rzezi

. No cóż niby można to wytłumaczyć tak że żniwiarze

budowali terminatora z najbardziej obiecującego gatunku ludzkiego przy pomocy zbieraczy bo bardzo podobały im się cechy ludzi i chcieli zebrać jak najwięcej materiału genetycznego aby zachować te cechy w jak największym stopniu, a potem zaczynali dopiero rzeź bo gdyby robili to w odwrotnej kolejności to większość przedstawicieli obiecującego gatunku byłaby już martwa...

A dlaczego na początku kiedy suweren jeszcze dychał nie interesowali się ludźmi? Bo nie wiedzieli jacy jesteśmy zaczepiści. Dopiero kiedy zniszczyliśmy jednego z nich nasze cechy im się spodobały. Ale akurat to jest oczywiste

.

Ale cóż... Płaciłem za historię a nie za pomysł na nią. Jak mi tego nie zrekompensują jakimś spoiwem wszystkich części do kupy podając fajne argumenty to napiszę do pana scenarzysty kilka siarczystych słów połączonych spoiwem jakiego się spodziewam po mass effect 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę martwią mnie te zmiany drużyny pomyślane podobnie jak w ME2, pewnie część będzie nędznymi NPC, a część na dobry początek wyrżną żeby wzbudzić emocje. Nie rozumiem też czemu mam kolejny raz latać po galaktyce i ich zbierać, czy nie robiłem tego przypadkiem przez całą drugą część? No i pytam - gdzie jest tyłek... Miranda?!

Ciekawi mnie też perspektywa walki z TIMem, zbliża się zagrożenie dla całej galaktyki, a cerberus wypowiada nam otwartą wojnę, podoba mi się też że jedna z moich ulubionych postaci jaką jest ten uroczy nałogowiec odegra jakąś istotną role.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłby ktoś wrzucić tutaj screena z Ash, nigdzie nie mogę znaleźć.

Co do wiadomości to jestem jak najbardziej na tak. Ciekaw jestem tylko co BioWare wymyśli, skoro mój Renegade Shepard ma bardzo dobre stosunki z TIMem.

No nie mogę jak dla mnie to nie Ash tylko ta babka z książki najnowszej, zresztą sami zobaczcie daję link, jak dla mnie zadziwiające podobieństwo:

http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,939...ass_Effect.html

A tu ta babka z książki:

http://niezgrani.pl/wordpress/wp-content/u...E_deception.jpg

A ja myślę, że jeśli będzie renegat to coś w stylu: Shepard wykonał swoją misję więc nie jest nam już dłużej potrzebny, trzeba go zabić.

stamper- szczerze powiedziawszy to jeśli Żniwiarze przybędą zaraz na początku ME3 to cały Arrival pójdzie w beznadziejność bo

mieliśmy im opóźnić przybycie,

no chyba, że dalej minie te parę latek a Shepard przez te roczki będzie siedział w więzieniu i tam zapomni swoje umiejętności (i mamy wytłumaczenie dla czego musimy od nowa rozdzielać punkty umiejętności w ME3, bo bez wyjaśnienia to kiepsko by było chyba ;))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darkmen - "Ta babka z książki" to Gillian Grayson, była w Podniesieniu.

Btw. Czemu dla ciebie Liara w ME3 jako członek drużyny nie pasuje, skoro masz ją w avatarze? ;)

@Abyss - Może się rozeszli, może będziemy załatwiali ich przy okazji, zbierając sojuszników (np. dołączają salarianie - dołącza i Mordin).

Dla tych, którzy chcieliby zobaczyć wszystkie grafiki i podsumowanie artykułu z Game Informera daję link do newsa na SB: http://www.shadowbroker.pl/news/2011/04/ga...-mass-effect-3/

Jest też grafika z okładki - za mała na tapetkę ale i tak cieszy oko!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darkmen - "Ta babka z książki" to Gillian Grayson, była w Podniesieniu.

Btw. Czemu dla ciebie Liara w ME3 jako członek drużyny nie pasuje, skoro masz ją w avatarze?

1.No książek nie czytałem więc nie znam jej, a książka się rozgrywa w jakiś latach przed Shepardem i to sprawia, że Gillian odpada jako postać drużynowa?

2. W Avciu mam tą z jedynki, nie powiedziałem, że mi nie pasuje ale tak jakoś po ME2 niezbyt pasuje mi aby ją tam "podmieniali" po raz 3.

PS: Na tym ostatnim obrazku na SB widać Kaidana, Sheparda i Liarę. Fatalnie wyszli, jak widać w kwestii wyglądu Liary nie poczyniono nic więcej od czasów LOSB, ciekawe po kiego licha zmienili jej kolor ust (i przy okazji zębów oraz języka)*

A takie pytanko, czy Ashley na Horyzoncie nie miała krótkich czarnych włosów?

*dodam, że jeśli się dokładnie temu przyjrzeć to wygląda to jak błąd graficzny, co graficy z Biowaru na urlop poszli?

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłby ktoś wrzucić tutaj screena z Ash, nigdzie nie mogę znaleźć.

Co do wiadomości to jestem jak najbardziej na tak. Ciekaw jestem tylko co BioWare wymyśli, skoro mój Renegade Shepard ma bardzo dobre stosunki z TIMem.

No nie mogę jak dla mnie to nie Ash tylko ta babka z książki najnowszej, zresztą sami zobaczcie daję link, jak dla mnie zadziwiające podobieństwo:

http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,939...ass_Effect.html

A tu ta babka z książki:

http://niezgrani.pl/wordpress/wp-content/u...E_deception.jpg

To jest Ash. Przypatrz się podpisowi. Nie jest na tyle wyraźny, by dokładnie rozczytać, ale widać, że pierwsza litera jest trójkątna, jak "A", ostatnia ma ogonek, jak "y".

Rozpuścili jej włosy i zrobili z niej laskę. Z twarzy to stara dobra Ash, z lekkim retuszem.

@stamper: Twoje zarzuty wiążą się jakoś z akcją DLC? Bo jeszcze w nie nie grałem, więc jak w nich coś pochlastali to nie czuję się na siłach do dyskusji, ale sama podstawka ME2 jest w tym względzie logiczna.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fristron

Nie odbieraj mojej następującej wypowiedzi jako sarkazm albo drwiny w stosunku do ciebie dobrze :) ??

Skoro uważasz że me2 jest logiczne to w takim razie wytłumacz mi to o co pytałem w poście odnośnie samej podstawki nie uwzględniając dodatków. ja też tak na prawdę nie grałem w arrival ale słyszałem co nieco już na temat fabuły od osób które grały. Jestem człowiekiem i mogłem po prostu nie zrozumieć fabuły (mówię poważnie, żeby nie wyszło że jestem nieuprzejmy)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest Ash. Przypatrz się podpisowi. Nie jest na tyle wyraźny, by dokładnie rozczytać, ale widać, że pierwsza litera jest trójkątna, jak "A", ostatnia ma ogonek, jak "y".

A Seryna przy zapowiedziach ME2 była podpisana jako Liara, możliwe, że po prostu się pomylili i podpisali Ashley. Z twarzy kompletnie ta dziewczyna do Ashley nie jest podobna za to przypomina tą Gillian (czy jak jej tam). Czekam na jakieś screeny sensowne bo tak to na razie nic nie widać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gilian jest za młoda, historia opowiedziana w nowej książce siłą rzeczy musi się rozgrywać po tej w Odwecie, czyli po wydarzeniach z ME2.

Btw. to JEST Ash, potwierdziło to zbyt wielu posiadaczy nowego numeru GI;)

A ta fotka przedstawia koncept arta, nie rzeczywistego screena z gry - don't worry :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro uważasz że me2 jest logiczne to w takim razie wytłumacz mi to o co pytałem w poście odnośnie samej podstawki nie uwzględniając dodatków. ja też tak na prawdę nie grałem w arrival ale słyszałem co nieco już na temat fabuły od osób które grały. Jestem człowiekiem i mogłem po prostu nie zrozumieć fabuły (mówię poważnie, żeby nie wyszło że jestem nieuprzejmy)

Podstawka ME2 nie określa czasu powrotu Żniwiarzy ani jego warunków. Nie wiadomo, ile im czasu jest potrzebne i czy w ogóle mieli wybór co do kolejności ataku Collectorów a własnego przybycia. Co więcej, sam ich powrót jest jedynie zasygnalizowany pod sam koniec. (nie wrzucam tego w spoilery, bo każdy zainteresowany wie już o czym jest ME3)

Jaki to zatem argument, że "mogli wrócić wcześniej"? Skąd wiadomo, że mogli? (a jeśli z DLC, to fail ze scenariuszem DLC, chyba, że jakoś to wytłumaczyli)

Human Reaper to najprawdopodobniej nic innego, jak cel/część celu, dla którego Reaperzy w ogóle wyrzynają organiczne życie. Skoro pod koniec

a) trafiamy na Human Reapera zrobionego z ludzi

b) EDI wspomina, że Reaperzy próbowali też zrobić jednego ze swoich z Protean, ale im nie wyszło i przekształcili ich w Collectorów

to logiczny wydaje się wniosek, że Reaperzy przybywają do Galaktyki po to, by przemielić rasy organiczne na kolejnych Reaperów. Reprodukcja.

Czyli ni mniej ni więcej, tylko w stanie wyjątkowym, jakim jest zniszczenie Sovereigna, Reaperzy zaczynają realizować swoje plany - budowę kolejnego ze swoich - anyway. Za pomocą Collectorów. A nadciągają tak czy siak, skoro nie przez Cytadelę, to inną drogą. Dłuższą, zajmującą czas, zapewne.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

no to akurat to to wie każdy (BTW zrozumiałem tylko to co było w spoilerze reszty nie xD)

ale wybór to raczej mieli skoro zwiastun

kontrolował zbieraczy

ale jak dla mnie to właśnie jest za małe nawiązanie do me1.

w jedynce uganiam się za suwerenem

a w dwójce za zbieraczami którzy są straszni bo... PRACUJĄ DLA ŻNIWIARZY! Łaaaaa!! powiało grozą... I to jest największe powiązanie z me1 moim zdaniem

ME2 moim zdaniem powinno bardziej bezpośrednio nawiązywać do me1 a nie najpierw powstrzymujemy inwazję a potem dokonujemy

aborcji żniwiarza

Za bardzo rozczłonkowana fabuła. a jak na razie zanosi się na to że jedynym powiązaniem między me2 a me3 będzie arrival który jest jak dla mnie PRÓBĄ POWRÓCENIA do właściwego tematu pierwszej części w dwójce. Być może po prostu narzekam ale takie jest moje zdanie. Ale jeśli dadzą radę z tego wybrnąć i jak już pisałem skleić wszystkie trzy części w jedną całość to będzie bosko.

Jednak na razie uważam że bardziej logicznym i trzymającym całą serię w kupie rozwiązaniem byłoby uznanie CAŁEGO ME2 JAKO DODATKU DO ARRIVAL!!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiastun mógł kontrolować na odległość.

Reaper z rasy telepatów? ; d

Co do reszty, to w tym momencie nie czepiasz się już logiki scenariusza (ten jest spójny), tylko pomysłu nań. W pewnym sensie się z Tobą zgadzam - ME2 to po prostu "historia w uniwersum ME", która tak naprawdę jakoś porusza główny wątek tylko na sam koniec. Ale czy to źle? Uniwersum dzięki tej produkcji nabrało mnóstwo kolorytu, odwiedziliśmy wiele kapitalnych lokacji, podjęliśmy masę trudnych wyborów, poznaliśmy górę ciekawych postaci i tak dalej. Główny wątek nie jest tu szczególnie ważny i spędzamy na jego rozwijaniu gdzieś tak 25% czasu spędzonego z grą (przy robieniu wszystkiego). A w wątkach pobocznych ME2 rządzi i jest o kilka klas lepszy, ciekawszy i głębszy niż dowolna wcześniejsza gra BioWare (bo DA2 jeszcze go przebił, i to głównym wątkiem).

Po dwójce uniwersum po prostu bardziej się chce ratować, bo sprawia pełniejsze wrażenie, niż po jedynce, gdzie odwiedziliśmy z 5 planet + Cytadelę + żałośnie wykonane lokacje z side questów, które przypominały efekt pracy generatora. I w takim sensie ME2 tej trylogii jest potrzebne. Nadaje temu uniwersum głębi. To trochę tak jakby wyciąć "Dwie Wieże" z Władcy Pierścieni; teoretycznie by się dało, bo to co najważniejsze jest w części pierwszej i trzeciej, (pierścień znaleziony -> sprawa załatwiona), ale...

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

No moze masz rację. Zagram w trójkę może będę miał pełniejszy obraz. Mam tylko nadzieję że wyjaśnia czemu

budowali terminatora potajemnie zamiast budować go

Podczas inwazji.

Swoją drogą nie mogę się doczekać kiedy zagram w arrival. W tym tygodniu będę miał egzaminy gimnazjalne więc w łikend jak bedzie po wszystkim to przysiąde zrobię sobie savea w me1 (miałem formatowany komputer...) I będę pykał w me2 już ze wszystkimi dodatkami. XD

Poki co system uzbrojenia w me3 nastawia mnie pozytywnie ale chciałbym żeby było wiecej broni. Nie chodzi mi o zbieranie złomu aczkolwiek bardzo podobał mi się w me1 pomysł że każda broń miała kilka poziomów. Mogłoby cos takiego wrócić. Znajdujemy wersję podstawową dostępną dla wszystkich, a w laboratorium ulepszamy dużymi kosztami kilka egzemplarzy jedynie na poziom drugi albo siódmy. A potem tylko customizowanie aby podpasować karabin pod siebie.

Edytowano przez stamper2495
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze co do wyglądu Ash, to małe porównanie:

ashleyf.jpg

Zmieniła kosmetyczkę (wyskubała trochę brwi, inny cień do powiek) i fryzurę. Nowy image, twarz stara. Nie rozumiem obiekcji. Takie naturalne elementy, jak owal głowy, rozmieszczenie i wielkość oczu, kształt i wielkość nosa i ust pozostały bez zmian.

Ja tam rozpoznałem Ash na pierwszy rzut oka.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...