Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

@Darkmen a skąd po zwiastunie możesz wiedzieć? Może być jak z The sacrifice do Lefciora. Niby taki super a kampania taka sobie. Tutaj właśnie może przejąć Drew pałeczkę. Widziałeś ten ogrom zniszczeń Londynu. Tych wielkich Żniwiarzy. Patrząc przez pryzmat jedynki tam wszystko jest wielkie. Tak jak w jedynce. Nie miałeś uczucia że jesteś kimś naprawdę ważnym w pierwszych scenach gdy Shephard szedł po pokładzie Normandii? Ja tak. To samo uczucie mam po trailerze widząc Shepharda i słysząc to co ten gostek o nim mówił.

Mówię ci. Nie bój żaby BioWare nie zwali. To jest impossible.

Jakiego mroku? W jedynce nie było mroczno wcale dla mnie a i tak była świetna.

Jeśli ci chodzi o Left For Dead to nie mogę porównać bo nie grałem :(

No właśnie to zniszczenie Ziemi, po prostu mi się to nie podoba, czego każda gra osadzona w takich klimatach musi mieć zniszczenie ziemi, po Bioware oczekiwałem czegoś lepszego. Intro z ME1 jest jednym z moich ulubionych (głównie scena wejścia Sheparda i muzyka temu przygrywająca) ale czy czułem, że jestem kimś wielkim? Raczej nie, bo za pierwszym razem grania nic o Shepardzie (praktycznie nic) nie wiedziałem :)

No wiesz, że to niemożliwe, żeby Bioware coś zawaliło... też tak samo sądziłem...do czasu, dla mnie zawalili już zbyt dużo w poprzedniej części.

No właśnie, w jedynce mroku nie było i dla tego była świetna, w dwójce chcieli wprowadzić tę "mroczność" (zapowiedzi, że ME2 podobnie jak Star Wars, będzie miał swoją mroczną część i to właśnie dwójka będzie nią) i im po prostu nie wypaliło przez co zepsuli klimat produkcji, a jeśli chociaż klimat dopisuje grze to nie trzeba jakiegoś super scenariusza, wystarczy mi nawet bajerancka opowieść o super-herosie ratującym świat i tyle :) Jak chociażby w Sacrafice gdzie fabuła średnia była a gra miała klimat i "to coś", że mnie wciągnęła choć takich produkcji nie lubię :) To właśnie do jedynki, oglądając screeny i gameplay z dubbingu z CDA przyciągnął mnie ten klimat tej produkcji :) Po prostu czasem wystarczy, że popatrzę na jeden screen czy Trajler by stwierdzić czy ta gra będzie miała dla mnie fajny klimat czy nie :) (np. Driver 3r którym wiele ludzi się zachwycało gdy był zapowiadany a ja od razu twierdziłem, że shit z tego wyjdzie, jak widać miałem rację :))

Ej @up- nie zapominajcie o tym "kimś niespodziewanie potężniejszym i większym" którego nasz gatunek zwrócił na siebie uwagę :)

@Fristron - wszystko super, tylko czemu ta fabuła musi być identyczna od dziesięciu lat? : )

Poza tym, ME nigdy, tak naprawdę, nie był podobny do "największych produkcji filmowych" w swojej istocie. Chodzi mi o to, że mimo bycia space-operą, zachowywał ogromne ilości realizmu (opisy technologiczne to nie jest jakieś chrzanienie o phazerach, czy blasterach, to jest czysta fizyka. Jedyne co nie pasuje to "dopalacz", który pozwala osiągnąć mass effect), a tutaj nagle się okazuje, że wszystko co było wcześniej to taki żart, tudzież wypełniacz, żeby gracze mogli zaznajomić się z mechaniką rozgrywki.

No i proszę, wytłumaczył za mnie to co miałem mniej więcej na myśli :P

Ten jeden element - przybycie Reaperów - był kluczowy do tego, by ME zachowało swoją magię i ułudę realizmu. Bio, dla taniego efektu "epickiego endingu" wyrwało ten element i tym samym skazało całą fabułę poprzednich dwóch części na śmieszność. : /

No i mi się też tak wydaje :)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Chodzi mi o to, że mimo bycia space-operą, zachowywał ogromne ilości realizmu (opisy technologiczne to nie jest jakieś chrzanienie o phazerach, czy blasterach, to jest czysta fizyka. Jedyne co nie pasuje to "dopalacz", który pozwala osiągnąć mass effect),

Ja jestem za cienki w uszach by się spierać o prawa fizyki. Ale tak biorąc pod uwagę postępy ludzkości w tej materii na przestrzeni lat, każdy kolejny uczony udowadniał, że poprzedni się mylił, lub mylił częściowo i nie miał racji. Dlatego zawsze kiedy ktoś mówi/pisze, że to coś jest niemożliwe, bo łamie prawa fizyki, włącza mi się lampka i przypominam sobie, jak xx lat temu latanie też było niemożliwe, prąd nie istniał itp itd... Słowem, coś co jest dla nas niezrozumiałe dzisiaj - nie musi być nierealne ;) Ot tak, malutenki offtopic :)

I bynajmniej nie miej mi za złe, tudzież nie rób wykładu czemu lot z taką prędkością i przyspieszeniem nie jest możliwy. :)

Głównie zżymam się o to, że Reaperzy dotarli do Drogi Mlecznej za życia Sheparda. Skoro byli w stanie to zrobić, po jaką cholerę był im ten cały plan z Cytadelą, potem robienie Terminatora w bazie Zbieraczy?

Ten jeden element - przybycie Reaperów - był kluczowy do tego, by ME zachowało swoją magię i ułudę realizmu. Bio, dla taniego efektu "epickiego endingu" wyrwało ten element i tym samym skazało całą fabułę poprzednich dwóch części na śmieszność. : /

Ale ale ale.... skąd wiesz w jaki sposób do nas dotarli? I na Ziemię? A? Tak bombardujecie jakichś frustratów, którzy na podstawie 30 sekundowego teasera już wyciągają wnioski na temat gry i fabuły, a sam teraz to robisz :) Poczekaj. Moim zdaniem wytłumaczą to sensownie. Pamiętasz co powiedział Harbinger na koniec ME 2, tuż przed "releasing controll"?

To tak jak w Terminatorze - zniszczenie tego procesora/chipu/whatever tylko opóźniło powstanie maszyn i niemalże zagładę ludzkości :)

@Darkmen ---> Tak czytam czytam i czytam te Twoje obawy i stwierdzam, że szukasz sobie chyba na siłę problemu i specjalnie nakręcasz się negatywnie na ME 3... no offence.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to zniszczenie Ziemi, po prostu mi się to nie podoba, czego każda gra osadzona w takich klimatach musi mieć zniszczenie ziemi, po Bioware oczekiwałem czegoś lepszego.

Przez oba Mass Effecty trzymaliśmy się od Ziemi z dala. Dopiero w momencie gdy reaperzy atakują kolebkę ludzkości, wtedy trzeba będzie się tam pojawić. Ponadto nikt nie powiedział o tym, że Ziemia będzie jedynym miejscem do odratowania.

BTW, dwa miliony ludzi zostało zabitych pierwszego dnia ataku. Jeśli jako Shepard będziemy szukać sojuszników do obrony to zanim kogoś znajdziemy to żniwiarze pięć razy zniszczą naszą planetę. Patrząc na obecne zapowiedzi, przyszły rok może być naprawdę fantastyczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze częściej kończcie zdania uśmieszkami a poczuję się jak w tęczowej krainie pełnej różowych jednorożców ;p

"BioWare, czemu jesteście tacy wtórni i powtarzacie motyw z atakiem na Ziemię?". Coraz częściej spotykam się z takimi opiniami. Otóż wszystko zostało wyśmienicie wyjaśnione, jak to już w ME jest. Ludzkość została uznana za największe zagrożenie dla Reaperów, żadna poprzednia rasa nie wykonała tak wielkiego skoku technologicznego w tak krótkim czasie, to flota Arcturusa zniszczyła Sovereigna a nie flota Cytadeli, kod genetyczny ludzi jest najbardziej stabilny, ze wszystkich ras w Galaktyce, nawet ludzkie cechy charakteru, jak determinacja w dążeniu do celu i adaptacja, przemawiają za nami. Pod koniec posta dam link do filmiku, w którym Harbinger komentuje inne rasy (np. reprodukcja asari opiera się na innych gatunkach, co świadczy o słabości ich kodu genetycznego albo o kroganach, których potencjał został zmarnowany przez plagę sterylności). Dlatego jako pierwszy cel Reaperzy obrali Ziemię, rodzinną planetę rasy, która stanowi najlepsze źródło materiału genetycznego dla nowego Reapera oraz jednocześnie jest dla nich największym zagrożeniem.

Co do towarzyszy, to fajnie byłoby mieć tego Brytyjczyka z trailera w składzie, zdawało mi się, że głos pod niego podkładał Sean Bean (Boromir z LotR).

Edytowano przez kazman
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darkmen ---> Tak czytam czytam i czytam te Twoje obawy i stwierdzam, że szukasz sobie chyba na siłę problemu i specjalnie nakręcasz się negatywnie na ME 3... no offence.

Tak przejrzałeś mnie, chcę aby ta gra była dla mnie zła, chcę aby gra którą pierwszą część kocham skończyła się w słaby sposób :D

Boże człowieku zastanów się, chcę aby ME3 okazał się shitem bo mi tak pasuje? Nie po prostu piszę, że pomysły Bioware po prostu mi się nie podobają, jak pokażą coś co mi się spodoba to wtedy "problemu" nie będzie i napiszę "o tak, tu mają super pomysł, podoba mi się". A powiedz mi, niby czemu mam się specjalnie nakręcać negatywnie na ME3? Jeśli Mass Effect 3 był by bardzo dobrą i klimatyczną grą wtedy by mi odpowiadał a ja byłbym baaaardzo szczęśliwy :)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alaknar

Przyznam, że w pierwszej chwili też miałem zwrócić uwagę na to, że a) Reaperzy przybyli za szybko (głównie w związku z tym co widzieliśmy/słyszeliśmy w poprzednich częściach wliczając w to całą hecę z Cytadelą oczywiście) a b) coś liczby nie trzymają się kupy jak na tak potężną rasę, ale stwierdziłem, że absolutnie niczego nie można określić po takim teaserze, który tylko wprowadza w klimat trójki i zaostrza apetyt ^^ A Ziemia? Fajnie, że jest, bo brakowało mi tej lokacji do zwiedzenia w poprzednich częściach a teraz będzie szansa aby to nadrobić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej @up- nie zapominajcie o tym "kimś niespodziewanie potężniejszym i większym" którego nasz gatunek zwrócił na siebie uwagę

Gdyby moja teoria okazała się prawdziwa, to to można by spokojnie wytłumaczyć jako PR - w końcu przestraszony przeciwnik to łatwiejszy do pokonania przeciwnik. ; )

A tak w ogóle to to wszystko są spekulacje. Oceniać, czy ME1 i ME2 stracą sens w kontekście ME3 po krótkim trailerze naprawdę nie ma sensu. Zagramy, zobaczymy, ocenimy, pokłócimy się. : D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się to jak odżyła dyskusja w tym wątku. ^^

Myślę, że jeszcze jest za wcześnie, żeby stroić takie krytyczne oceny pod względem fabuły.

Też mi trochę dziwnie w związku z tym atakiem na Ziemię, ale przecież to było do przewidzenia, że do tego dojdzie.

I nikt nie mówi, że Ziemia jest pierwszym celem Żniwiarzy. Zresztą jeszcze rok do premiery, więc mają dużo czasu na doszlifowanie historii. Nie rozumiem skąd ten sceptycyzm.

W ogóle może być tak, że nawet stopy na Ziemi nie postawimy... Co mi się wydaje całkiem prawdopodobne.

A Darkmen się już od dawna tak nakręca. Zwłaszcza odkąd w zespole zabrakło Liary, a w polskim dubbingu zmienili jej głos. xD Bez obrazy - oczywiście, ale uważam, że troszkę dramatyzujesz. :)

Edytowano przez Lellandra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytadela miała być przekaźnikiem który umożliwiał szybki atak na centrum decyzyjne galaktyki.Reaperzy dzięki niemu mogli zrobić swoistego headshota cywilizacjom galaktyki.Potem przy pomocy przekaźników spokojnie tępili wszystkie rasy.Głównie chodziło o wydajność.A to że mogą się obawiać jakiegoś tajemniczego kopniaka w zad gdyż mają jakąś słabość... Owszem coś takiego może istnieć.Ale to są maszyny.Więc tak jak było powiedziane w me 1: głównie chodzi o wydajność i jak najszybsze wytępienie galaktyki jak najmniejszym kosztem energii.

To jest akurat sensowne.

Ale z drugiej strony co oni teraz do jasnej ciasnej robią na ziemi? Może dość spory będzie time skip między 2 a 3 me ale podróż z dark space tam gdzie siedzieli reaperzy raczej nie trwa 2 dni (jeśli nie ma korków).

Gdyby Shepard nie powstrzymał Reaperów w jedynce, nie byłoby komu walczyć. Gdyby nie pokrzyżował szyków Collectorom w dwójce, mieliby nowego Reapera i zniszczyliby rasę, która stawi najbardziej czynny opór. Blah blah space opera blah.

Jezus Maria mieli by jeszcze jednego reapera.No to koniec.To była by wtedy liczba krytyczna.Kilkaset + 1 = Adios Mankind.Z drugiej strony to był w końcu terminator.Dawno temu oglądałem "Terminatora" i jeśli miałby twarz Arniego i jego muły to byłby automatyczny koniec ludzkości. Be very afraid.

Myślę że oni o wiele bardziej dotkliwie odczuli utratę collectorów.O ile można tak powiedzieć bo raczej nie sądzę by jedna ich stacja była wszystkim co pozostało z potężnej rasy protean.

Swoją droga już nie pamiętam po co oni pompowali papkę z ludzi do niego.Jak ktoś pamięta byłbym bardzo wdzięczny za odświeżenie mojej pamięci.Skleroza....

Darkmen +1

Man, dokładnie czaisz co jest w tym wszystkim nie tak.Na dodatek masz identyczną wizję idealnego Me jak ja.Wyjdź za mnie.Będziemy mieli piękne dzieci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Man, dokładnie czaisz co jest w tym wszystkim nie tak.Na dodatek masz identyczną wizję idealnego Me jak ja.Wyjdź za mnie.Będziemy mieli piękne dzieci.

Sorry jestem zajęty :P Ech koleś rozumiem, że to był żart ale troszkę nie na miejscu :)

A Darkmen się już od dawna tak nakręca. Zwłaszcza odkąd w zespole zabrakło Liary, a w polskim dubbingu zmienili jej głos. xD Bez obrazy - oczywiście, ale uważam, że troszkę dramatyzujesz.

Hmmm jestem ciekawy co byście teraz pisali gdybym skłamał i do moich ulubionych postaci dopisał TALI zamiast Liary, wtedy było by pewnie, że "odkąd zabrakło Wrexa", a gdybym zamiast Wrexa dopisał Garrusa to już był by problem :D

Sorki ale zwalanie takie "nie lubię gry bo nie ma tam Liary i Wrexa" nie ma sensu, soul reavery lubię a nie ma tam Kaina (znaczy jest, ale wiadomo w jakiej roli), wiem, że najłatwiej niektórym napisać, że "nie lubi mojej ulubionej gry, bo nie ma tam postaci której on lubi" ale niestety to nie jest prawda :) A Polska wersja mnie średnio teraz interesuje, i tak Liara mówi po ANG przez całe ME2 więc nawet jak by grała ją ta sama aktorka co w ME1 to nic by mi to nie dało :)

I wcale nie dramatyzuję, po prostu stwierdzam co o tym wszystkim myślę, atak na Ziemię będzie jednym z głównych problemów w ME3 (tak przypuszczam) więc nie jest to błahostka którą można przepuścić :)

A bym zapomniał miałem napisać co mi się w tym trajlerze podoba- Shepard stojący przed oknem jak na początku ME 1.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry jestem zajęty :P Ech koleś rozumiem, że to był żart ale troszkę nie na miejscu :)

Ja też i to dodaje pikanterii.

Jasne że joke:D.

A Darkmen się już od dawna tak nakręca. Zwłaszcza odkąd w zespole zabrakło Liary, a w polskim dubbingu zmienili jej głos. xD Bez obrazy - oczywiście, ale uważam, że troszkę dramatyzujesz.

To akurat dodaje realizmu że ich nie ma.Urealnia postacie które nie są przyszyte do Sheparda lecz mają własne cele i pragnienia które faktycznie mają zamiar realizować a nie tylko o tym gadają.

Po "wspaniałej" polonizacji me2 nie spodziewam się za wiele po polonizacji 3, lecz po takiej ilości krytyki jaka spadła na polonizację me2 sensowne było by jakby jej jakość skoczyła.Zobaczy się.Zresztą mi to i tak nieco zwisa, zwykle gram eng.Lecz fajnie było by zagrać po ojczystemu z porządnym dubbingiem w stylu Witchera.

A bym zapomniał miałem napisać co mi się w tym trajlerze podoba- Shepard stojący przed oknem jak na początku ME 1.

Klimatyczne i miłe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fristron - ja nie oceniam całego ME3. Ba, jestem pewien, że gra będzie rewelacyjna. Nie oceniam też całej fabuły, ani nie spekuluję. Oceniam jedynie to, co widzimy na trailerze i co jest pewne - Ziemia jest atakowana przez Reaperów, Shepard jest jej ostatnią nadzieją. Shepard, który nie jest choćby stary i siwy, to jest dokładnie ten sam Shepard, co poprzednio.

To oznacza, że Reaperzy dysponują technologią pozwalającą nie tylko na transport całej flotylli z wielokrotnością prędkości światła, ale i niezależną od Przekaźników. Co za tym idzie, powinni dysponować uzbrojeniem, zdolnym zniszczyć taką Cytadelę z odległości setek lat świetlnych i mieć z głowy problem porażki Sovereigna, czy Terminatora. Nawet jeśli nie mają, to wystarczy, że ze swoją niesamowitą prędkością podlecą pod samą Cytadelę i rozwalą ją metodami konwencjonalnymi. Dla rasy, która anihiluje życie w galaktyce w ciągu stu lat, odbudowanie takiego sprzętu nie stanowiłoby problemu.

Zamiast tego, atakują Ziemię. Zamiast ukazać swą potęgę, bawią się w zabijanie miliona ludzi dziennie. Zamiast wypuścić na planetę biliony tych robocików, którymi dysponowali Collectorzy i potem po prostu pozbierać ludzi, zamieniając ich w kolejnego Reapera, atakują konwencjonalnie.

To się po prostu nie trzyma kupy. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wcale nie dramatyzuję, po prostu stwierdzam co o tym wszystkim myślę, atak na Ziemię będzie jednym z głównych problemów w ME3 (tak przypuszczam) więc nie jest to błahostka którą można przepuścić.

Mam nadzieję, że nie. Bo czymże jest Ziemia w obliczu zagłady całej Galaktyki. xD Serio, myślę, że skupią się na Ziemi - to by było po prostu bez sensu.

Jestem pełna optymizmu. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oznacza, że Reaperzy dysponują technologią pozwalającą nie tylko na transport całej flotylli z wielokrotnością prędkości światła, ale i niezależną od Przekaźników. Co za tym idzie, powinni dysponować uzbrojeniem, zdolnym zniszczyć taką Cytadelę z odległości setek lat świetlnych i mieć z głowy problem porażki Sovereigna, czy Terminatora. Nawet jeśli nie mają, to wystarczy, że ze swoją niesamowitą prędkością podlecą pod samą Cytadelę i rozwalą ją metodami konwencjonalnymi. Dla rasy, która anihiluje życie w galaktyce w ciągu stu lat, odbudowanie takiego sprzętu nie stanowiłoby problemu.

Po co rozwalać cytadelę - można by jej jeszcze raz później użyć.To strata surowców a na pewno mieli by sposób na zniszczenie na niej tylko życia,jakiś np. ładunek neutronowy.Z resztą skoro by potrafili podróżować z tak wielkimi prędkościami to by nie musieli zostawiać jednego ze swoich na czatach by uruchomić teleport w cytadeli.Suweren był duży ale raczej nie aż tak duży by nie mógł ukryć swojego lotu przez galaktykę.A jakby w końcu go wykryli było by już za późno.Ale na to sobie nie mogli pozwolić. A tutaj w me3 nagle się okazuje że ledwo co był atak na cytadelę a już siedzą na ziemi i tłuką ludzi.Raczej mało wydajnie,9 mln w tydzień? Trochę mało biorąc pod uwagę trailer w którym Reapery biegają sobie po ziemii.Faktem jest że mają te 100 lat na to.Może robią coś na wzór obozów koncentracyjnych by zmaksymalizować profity z masowego mordu ale nie sądzę by w tydzień zdążyli coś takiego skombinować jak obozy.

Zamiast tego, atakują Ziemię. Zamiast ukazać swą potęgę, bawią się w zabijanie miliona ludzi dziennie. Zamiast wypuścić na planetę biliony tych robocików, którymi dysponowali Collectorzy i potem po prostu pozbierać ludzi, zamieniając ich w kolejnego Reapera, atakują konwencjonalnie.

To się po prostu nie trzyma kupy. : )

Za to będzie można pokazać patos obrony ojczyzny,heroiczna walka o przetrwanie itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast tego, atakują Ziemię.
Co do całej reszty na obecny stan posiadanych informacji mógłbym przytaknąć, bo i mnie te wątpliwości dręczą, ale jedno moje wtrącenie do tego :P - jak dla mnie wysoce możliwe jest, że Reaperzy zaatakowali też inne miejsca we Wszechświecie, ale akurat najwięcej uwagi skupiają na Ziemi ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam Vigil mówił w ME1.

Że Cytadela to ogromny przekaźnik masy, przez który żniwiarze przechodzą. Podobno też przekaźniki masy i cytadela to praca żniwiarzy a nie protean, sam Vigil to mówił. Ze Opiekunowie są pierwszą rasą galaktyki co więcej, niby mieli być takimi strażnikami cytadeli by nie odkryć jej przeznaczenia co więcej. Mieli żniwiarzom otwierać przejście, ale przy konflikcie z Suwerenem odmówili wykonania rozkazu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej w tym ME w 5 minut dajcie na 2:16. O co chodziło z tą czarną dziurą? Bo wydaje mi się że to jest czarna dziura. Charakterystyczny czarny kolor świecąca powierzchnia dookoła efekt okręgów wciąganych do środka. Czemu Żniwiarz jest w środku? Bo to może być ciekawe. Chyba że nie pamiętam co było w ME :0 "Ripeży" powstają z czarnej dziury? To oni je tworzą? Coś takiego? To może być klucz do zagadki"masowej broni zniszczenia wroga".

Czepiacie się że grają na motywie wielkiego rozwalenia ziemii. Kurde wasza mać najpierw rozwalali Cytadelę. Wielki i słynny Shephard został zauważony przez każdego. Był znany w całym wszechświecie albo i dalej. No to zbieracze zauważyli w ludziach potencjał i zrobili to co się dowiadujemy pod koniec 2 no nie? Kurde rozwaliliśmy tych durnych sługusów to chyba widać że jesteśmy czymś co potrafi rozwalić każdą rzecz. Co trzeba zrobić? No najpierw ich rozwalić!! Nie mam pojęcia o co wam wtedy chodzi. Jest wojna. Wiecie że ktoś ma broń do zniszczenia waszego kraju (w którym wy rządzicie organizacją chroniącą to państwo). To co robicie? Wyślecie wielki oddział wojska do walki z żołnierzami czy mnóstwo tajnych agentów do zabicia tego który jednym ruchem was zniszczy? A nie, wy wyślecie by się zajmowali żołnierzami którzy nie - jak sądzę - nie zniszczą całego kraju jednym atakiem. No proszę was nie dobijać mnie.

No to zobaczymy. A ja wam mówię że BioWare wam pokaże! Bo jak można po teaserze twierdzić co będzie w grze....A ja mówię wam że będzie taka grafika jak na tym tiserku. No bo się boję że mogłaby być gorsza....

Edytowano przez Maziak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że coraz więcej osób ulega wpływowi tego teasera i obawia się, że nie dość że zaczęli od Ziemi, to jeszcze w sumie będą ją sukcesywnie niszczyć podczas gdy my jako Shep zbierać będziemy sojuszników...

I początkowo się z tym nie zgadzałem, ale... no właśnie. Nie wiem jakie materiały wideo wychodziły na początku w przypadku ME 2, ale ten jeden trailer w którym Shep jest z Gruntem i Thane'em to niejako

fragment walki o Horizon i kolonistów, czyż nie?

No więc zaczynam i ja mieć obawy, że Ziemia jednak będzie atakowana, kiedy my desperacko będziemy poszukiwać sojuszników. Bo w sumie to jest pewien motywator do szybkiego i sprawnego działania. Tylko nie wiem czy sprawdzi się w przypadku gry...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ripeży" powstają z czarnej dziury? To oni je tworzą? Coś takiego?

Na pewno nie tworzą czarnych dziur i na pewno sami z nich nie powstają ;p To naturalne ciała niebieskie o potężnej grawitacji. Myślę, że to raczej taka "fensi" animacja ukazująca Reaperów.

A ja mówię wam że będzie taka grafika jak na tym tiserku. No bo się boję że mogłaby być gorsza....

Nie będzie, teasery to zwykle CG, odbiegają znacznie od gameplay'a, wystarczy spojrzeć na zwiastun TOR a potem na materiał z gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie ludzie mogą być celem żniwiarzy.

Ich celem mogą być też rasy które pomagały Shepardowi. Więc kroganie, asari itp też mogą być atakowani. Kto mówił że tylko ziemia ? W wszechświecie są też inne rasy więc jakoś wątpię że żniwiarze obrali sobie ludzi jako swój pierwszorzędny cel inwazji. :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakterystyczny czarny kolor świecąca powierzchnia dookoła efekt okręgów wciąganych do środka

Czyli wszystkie cechy charakterystyczne NIE czarnej dziury. Poczytaj o tym zjawisku. Warto, jest cholernie ciekawe.

A ta czarna kulka, to zacieniona strona Ilos. Pojawia się podczas wizji Sheparda.

Co drugiego akapitu - mylisz się i to dramatycznie. Tutaj Reaperzy mają wybór następujący: "mieć nadzieję, że koleś, który podróżuje po całej galaktyce akurat będzie na Ziemi, więc ją zaatakować", lub "jednym ruchem zlikwidować wszelką możliwość komunikacji i transportu w galaktyce".

Pamiętaj, że Cytadela to "centrum sterowania" Przekaźnikami. Jeśli jej nie będzie, Przekaźniki nie działają. Bez Przekaźników nie ma podróży międzygwiezdnych i mamy powtórkę akcji sprzed 50000 lat.

Po co rozwalać cytadelę - można by jej jeszcze raz później użyć.To strata surowców a na pewno mieli by sposób na zniszczenie na niej tylko życia,jakiś np. ładunek neutronowy.

Myślę, że rasę, która posiada technologię pozwalającą na siedzenie w pustce oraz anihilację życia w galaktyce, stać na wybudowanie drugi raz takiej Cytadeli. Ale z masz rację, że powinni umieć też wyniszczać życie - w końcu są w tym wyspecjalizowani.

jak dla mnie wysoce możliwe jest, że Reaperzy zaatakowali też inne miejsca we Wszechświecie, ale akurat najwięcej uwagi skupiają na Ziemi ;]

I znowu - najbardziej sensowne jest zniszczenie/przejęcie Cytadeli. Jeśli Cytadeli nie ma, to nie ma podróży międzygwiezdnych. Jeśli nie ma podróży, to Shepard nie ma możliwości sprowadzenia pomocy (chyba, że reszta Floty Przymierza siedzi akurat za Saturnem). Wtedy też nie ma za bardzo sensu robienie gry, bo jesteśmy ograniczeni do jednego układu gwiezdnego, atakowanego przez Reaperów. A jakoś nie wydaje mi się, by Bio chciało nagle przerobić ME na survival post-apo. : )

Jeśli więc na filmiku atakują Ziemię i pojawia się Shepard, który ma "sprowadzić pomoc", to znaczy, że Przekaźniki działają. A to znaczy, że Cytadela jest i ma się dobrze. Czyli bzdura. : )

@Spriggs - to akurat wiemy. Reaperzy postrzegają ludzi (niejako "dzięki" Shepardowi) za największe zagrożenie i za najbardziej przydatną im rasę.

Stąd Collectorzy zbierający tylko ludzi w dwójce

.

@kazman and Maziak - ej, no co Wy, jaja se robicie? : ) Najbardziej charakterystyczna animacja (bo jedyna nie robiona na silniku gry) w jedynce, w dodatku pojawiająca się chyba ze cztery razy w identycznej formie, a Wy tego nie pamiętacie? : ) Zjazd w zacienioną stronę

Ilos

ma być takim fikuśnym wyciemnieniem ekranu po to, by potem można było pokazać Reapera. I tyle. : )

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehm, wspominałem już, że ludzie są dla Żniwiarzy najbardziej wartościowym "nawozem" do produkcji nowych pokoleń? Dlatego to właśnie ludzkie kolonie atakowali i zbierali, a potem zamieniali w papkę. To też chyba jeden z powodów skupienia się na Ziemi.

Osobiście zresztą na miejscu Reaperów też zaatakowałbym tylko Ziemię. Czemu? Z prostego powodu - jest spora szansa, że inne rasy się na ludzi wypną. Tak zapewne będzie przedstawiała się fabuła...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...