Mass Effect (seria)

[Ajzen]

Aha, jeśłi chodzi o kapsułe to wedłóg mnie nie było tam już miejsca dla Sheparda, bo to była kapsuła tylko i wyłącznie dla pilota... chyba zauważyłeś że była w innej części statku niż reszta ;p ale to jest tylko moja teoria.

[Lellandra]

Mnie też się w sumie podobało jak pierwszy raz grałam. Wtedy byłam tak zachwycona, że nie zauważałam nieścisłości. Ale jak gra się po raz któryś tam (a początek to chyba już kilkanaście razy widziałam xD)to zaczyna się dostrzegać babole i dziwności. Rozumiem, że chcieli pokazać jak to się rozwala Normandia, ale wyszło tak, że Shep zamiast działać stoi i się gapi.

@Ajzen: jeśli nawet to Shep na pewno by się zmieścił. Ale myślę, że wszystkie kapsuły są takie same. Przecież obok pilota też są miejsca dla załogi. No i ktoś mógł się po prostu znajdować na mostku w czasie awarii. Musieli to uwzględnić w budowie.

Też wolę gry w pudełku, jakoś pewniej się czuje. A tak to takie niematerialne to jest.

Edytowano Lipiec 7, 2010 przez Lellandra

[Ajzen]

E tam odrazu się gapi ;p Shepard szedł po Jokera z innego poziomu i akurat gdy krążownik zbieraczy trafił w Normandię i zaczeły wybuchać tam różne rzeczy i w tym jednym wybuchu została trafiona ta babka która tak bezwładnie padła i Shepard sie jej przyglądał a nie że się gapił ;p. Ja osobiście uważam że początek ME2 został zrobiony bardzo fajnie i nie ma tam jakichś wielkich niedociągnięć bo na przykład jak wchodzimy na ten zrujnowany mostek to cały teren tego mostku jest pod takim polem siłowym - co bardzo fajnie wygląda nawiasem mówiąc - potem jak idziemy dalej to jest świetny widok na tą planetę i jeszcze ten fajny efekt niewarzkości gdy przechodzimy obok foteli ;p.

Osobiście też wolę wersje pudełkowe ale zarówno gier jak i muzyki czy filmów bo mam świadomość że kupuję coś i mam to w ręce... i jeszcze ta radocha z odpakowywania pudełek z tej folii ^ ^.

PS. Naszła mnie właśnie ochota odpalenia sobie nowej kampani w ME 2 żeby przejsć sam początek... ;p

[Darkmen]

A wiec nadszedł i mój czas, czas w którym trza poprosić was o pomoc

A mianowicie wróciłem sobie teraz do mojego ukochanego Mass Effect 1, Normandia zrzuca MAKO na Artemis Tau z misją odszukania Liary i sie okazuje, że planeta zmądrzała od ostatniego czasu gdy na niej byłem i zastawiła na mnie pułapki z niewidzialną lawą na czele.

No dobra o co mi chodzi: Chodzi mi o to, że na Artemis Tau coś jest nie tak, wcześniej gdy grałem było normalnie, lawa była widoczna a teren normalny. Teraz zaś teren jest czarny i lawa czarna, z tego wynika, że jazda po Artemis Tau to jazda na ekstremalnego idiotę bo nie wiadomo gdzie jest ziemia a gdzie lawa która mnie niszczy. Wcześniej było normalnie, przeinstalowałem Mass effect 1 i nic nie dało, mam najnowsze patchy i aktualizacja sterowników też nic nie dała, proszę was o pomoc moze ktoś miał podobny problem?

[Matison]

Ja miałem kiedyś taki problem na swoim GF9800GT i wtedy używałem metody na chybił trafił i jakoś używałem nawigacji strzelaniem w ziemię i sprawdzaniem. Trochę to skomplikowane ale skuteczne. Po jakimś czasie gra normalnie mi wyświetliła tekstury i nie wiem czy to przez patch, direct'a czy po prostu sterów od grafy

Co do wersji elektronicznej czy pudełkowej to ja nie ważne czy gra potrzebuje STEAM czy inne cholerstwo lub nie to i tak wolę wersję pudełkową. Muszę sobie walnąć półkę na ścianę a tam wszystkie pudełka z oryginalnymi krążkami w środku Jednym słowem ładniej wyglądają pudełka na półce niż brak takich pudełek pal licho że zapłacę więcej i zajmują więcej miejsca ale ma się tą satysfakcję że ma się to i nikt ci nie zarzuci że masz pirata i nie trzeba się modlić przed kompem czekając aż się gra pobierze (w przypadku ME/ME2 jakiś 8GB) by nie zabrakło prądu bo potem będzie kicha xD

Jak kiedyś pobierałem Perfect World International to przez 6 godzin miałem włączonego kompa by pobrać clienta a na koniec nagle błąd przy ściąganiu i co miałem zrobić? Na nowo i dla tego nie lubię ściągać nawet darmowych gier z neta (z reguły nawet piratów nie ściągam wolę wydać tą kasę ale mieć oryginałkę i mam gdzieś co koledzy z klasy o mnie myślą (nienawidzą ludzi którzy mają oryginały) )

Edytowano Lipiec 7, 2010 przez Matison

[Darkmen]

Ech, no cóż przemęczę się przez tą misję, trochę z pamięci trochę na chybił trafił ale mi wcześniej gierka normalnie chodziła dopiero teraz coś nawaliło, próbowałem innych sejwów i to samo.

[Abyss]

Miałem dokładnie taki sam problem Dark próbowałem chyba wszystkiego i niestety najlepszym rozwiązaniem jest jazda na chybił trafił i częste loadingi. Co do wersji pudełkowych i elektronicznych to już wole znacznie przepłacić i mieć pudełko z pachnącą instrukcją i innymi bajerami na półce niż instalke na moim niezbyt pojemnym dysku.

Mi początek ME2 się bardzo podobał niezależnie od tego czy ktoś się gapił i czy ktoś coś źle powiedział. Musicie przyznać był efektowny i budował napięcie, ale jak ktoś nie ma się do czego przyczepić zawsze znajdzie się jakiś nawet najdrobniejszy szczegół typu ''piersi Ashley są za małe ! ''

[Lellandra]

Mnie chodziło dokładnie o ten moment zaraz po rozmowie z Jokerem, ale nie ważne. xD

Jeśli chodzi o tą lawę to miałam to samo. xD Czytałam gdzieś, że jest na to sposób, ale kurczę, nie pamiętam gdzie...

Chyba w konfiguracji trzeba było kliknąć na napraw i delete local shader cashes. Tak mi się coś przypomina.

Spróbuj powinno podziałać.

Edytowano Lipiec 8, 2010 przez Lellandra

[Spriggs]

OoO to jest dziwne.

Bo jak wciskam Q albo E to nie wychodzę z Mako, a gram bez patchy, to chyba jakiś błąd w grze który się usunie po zainstalowaniu patcha.

A co do pikseli.

Dzięki, wyłączenie efektu ziarna dało i jest już ślicznie.

[Lellandra]

Może zmieniałeś coś w ustawieniach. Jesteś pewien, że sprawdzałeś każdy przycisk?

Bo chyba domyślnie poruszamy się Mako WSADem, ja tam tego nie lubię więc zawsze zmieniam na strzałki.

Ok, specjalnie weszłam w grę żeby sprawdzić. U mnie wychodzi się Ctrl prawym i jest to ten sam przycisk który wyciąga mi broń, gdy jestem pieszo.

[Spriggs]

Teraz po zainstalowaniu patcha, wychodzę na Q z Mako.

Heh, pierwsze spotkanie z Getami w obozie zakończone fiaskiem. Tam był jeden kolos, kilka dywersantów i snajperów. Trzeba zaplanować akcje. Trzeba pomyśleć jak rozwalić kolosa. Ale gra fajna.

[Alaknar]

@Brak tekstur na Artemis Tau - trzeba patrzeć pod różnymi kątami, żeby zobaczyć załamania terenu i strzelać w ziemię - wtedy wiadomo gdzie jechać. : ) Chyba wszyscy mieli ten problem. : )

@Wyrzucenie Sheparda w kosmos - akurat ten konkretny fragment bzdurą nie był - w tym miejscu, gdzie był Shepard z Jokerem była atmosfera (pamiętacie pole siłowe przed samą kabiną pilota?). Ten celny strzał otworzył kadłub i Sheparda wyssało. Tu jest OK. Problem się zaczyna w tym, że - o ile dobrze pamiętam - żeby dostać się do kapsuł ratowniczych, trzeba było przejść przez ten fragment statku, gdzie nie ma... Sufitu. : ) Jak tamtędy przeszedł Joker, ze swoimi podwiniętymi rękawami? : ) Kolejną bzdurą jest ten jego "hełmik" w momencie, kiedy Shep po niego przychodzi. Czemu to niby ma służyć, skoro nie ma założonego hermetycznego kombinezonu?

Zresztą, o bzdurach tego początkowego fragmentu można mówić dużo (np. czemu Sheparda nie wyssało w momencie, kiedy pierwszy raz wyszedł na mostek - nawet widać uciekające z poprzedniego pomieszczenia powietrze...), ale przecież nie o to w tej grze chodzi, żeby była w 100% realistyczna, a żeby dawała frajdę i podnosiła ciśnienie epickimi sytuacjami. : )

[arbuzek]

Nikt tu o tym nie wspomniał , ale ciekawie było

chodzić Jokerem po statku , podczas ataku Zbieraczy.

A tak swoją drogą , gram sobie Renegatką , której nikt nie lubi , bo jest bezwzględna i ,,liczy się tylko wykonanie zadania" i ciekawi mnie , ile postaci może maksymalnie

zginąć.

Próbował ktoś to sprawdzić?

[Robertson]

Nikt tu o tym nie wspomniał , ale ciekawie było

chodzić Jokerem po statku , podczas ataku Zbieraczy.

A tak swoją drogą , gram sobie Renegatką , której nikt nie lubi , bo jest bezwzględna i ,,liczy się tylko wykonanie zadania" i ciekawi mnie , ile postaci może maksymalnie

zginąć.

Próbował ktoś to sprawdzić?

Rzeczywiście, moment chodzenia Jokerem po statku, zaatakowanym przez zbieraczy był epicki Fajne były momenty gdy np.

wpadało się w ręce pomiota, bądź pretoriana

. Albo te teksty EDI Miodzio

A co do twojego pytania to maksymalnie

mogą zginąć wszyscy z drużyny, a po wszystkich ginie i Shep, jedynym który przeżywa jest joker

[Darkmen]

A mi się ta misja Jokerem jakoś tak... średnio podobała, moim zdaniem burzy lekko ten klimacik wcielania się w jedną osobę, w innych grach mi to nie przeszkadza a tu jakoś tak, niby misja fajna ale trochę wymyślona na siłę.

Co do wysiadania w MAKO- ten problem patch naprawia bo na niektórych sprzętach były ponoć z tym problemy.

A pamiętaj, że na Artemis Tau możesz wysiadać tylko w niektórych miejscach

Lellandra- co do problemu na Artemis Tau sprawdziłem twój pomysł i pomogło Dzięki.

Edytowano Lipiec 8, 2010 przez Darkmen

[Robertson]

A mi się ta misja Jokerem jakoś tak... średnio podobała, moim zdaniem burzy lekko ten klimacik wcielania się w jedną osobę, w innych grach mi to nie przeszkadza a tu jakoś tak, niby misja fajna ale trochę wymyślona na siłę.

Racja że burzy ten fajny klimacik, ale jak dla mnie jest fajna i nie odczuwam wyciśnięcia jej na siłę

A co się tyczy rozsławionego już na tym forum tekstu "kopę lat" to nie wiem co Ninja do nie go masz, patrzysz tylko z jednej strony i przekreślasz całą sprawę, wygląda to tak jakbyś uważał że to największe i najgorsze zło jakie się przydarzyło (powtarzam wygląda ) ale tak nie jest. Popatrz na ten tekst z innych stron np. Gdy gamy każdym Shepem, a postacią romansową jest Liara i ocaliliśmy jedna z tych osób Ash/Kaidan to ten tekst jest jak najbardziej do przyjęcia Co się tyczy romansu z Ash to wina jest tylko i wyłącznie w tłumaczeniu I nie widzę powodu żeby tak na to psioczyć bo i tak co się stało to się nie odstanie, fakt tekst był głupi, ale potem i tak się godzicie więc są wielkie szanse że w ME3 będzie kontynuacja romansu.

Ja też jestem zdania że "MY" Fani Liary mamy gorzej. No cóż, już wyjaśniam Pogodzić się jest dużo, dużo łatwiej niż spowrotem zmienić charakter Liara dostała pożądnie w kość od Shadow Brokera, więc nie dziwie jej się że się zmieniła, co nieznaczy że mi ta zmiana się podoba Ale tu nietety też nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo jak już mówiłem co się stało to się nie odstanie, wina leży (IMO) tylko i wyłącznie po stronie zmiany dystrybutora oraz wydawcy gry Jak można się sprzedać (mówię ty o Bioware), gdy tworzy się tak znakomite tytuły jak Mass Effect, do Electronic Arts za marne 810 milionów xD Ale wiadomo czasu się nie cofnie i histori nie zmieni, więc pozostaje nam tylko ubolewać nad tym co zostało zrobione z tą, jakże pięknie zapowiadającą się "trylogią"

[Darkmen]

Trylogia się jeszcze nie zakończyła, trzeba mieć nadziej, że Bioware coś wymyśli by zakończyć trylogię czymś wielkim, grą która większość wbije w fotel i będzie najlepszą częścią serii.

Ale poczekajmy na pierwsze zapowiedzi, już wtedy będzie wiadomo co będzie z ostatnią częścią trylogii.

[Robertson]

Trylogia się jeszcze nie zakończyła, trzeba mieć nadziej, że Bioware coś wymyśli by zakończyć trylogię czymś wielkim, grą która większość wbije w fotel i będzie najlepszą częścią serii.

Ale poczekajmy na pierwsze zapowiedzi, już wtedy będzie wiadomo co będzie z ostatnią częścią trylogii.

Ja wcale nie mówiłem że trylogia się zakończyła Według twórców to ona trwa dalej ale w moich odczuciach to są dwie odrębne części ;p Bo jak można traktować dwie gry innych wydawców, znaczy polskich dystrybutorów Chociaż w sumie można powiedzieć że wydawców, bo teraz to EA się tym zajmuje

Edytowano Lipiec 8, 2010 przez Robertson

[Darkmen]

No tak, ja bym wolał by zamiast EA dystrybucje przeją Ubisoft... albo nie bo zabezpieczenie by było to odpada.

Activison też bo ich dystrybutorem jest LEM i gra w ogóle by nie była spolonizowana.

Ech EA jeszcze takie najgorsze nie jest ale nie mówię bym był szczęśliwy, wolałbym by Bioware dalej tworzyło gry nie ulegając presji wydawcy, choć EA też maczała palce przy jedynce to dziwi mnie trochę, że dali CDP do polonizowania, ale dajmy sobie spokój, i tak nic nie zmienimy więc szkoda się nad tym rozżalać.

[Robertson]

Ech EA jeszcze takie najgorsze nie jest ale nie mówię bym był szczęśliwy, wolałbym by Bioware dalej tworzyło gry nie ulegając presji wydawcy, choć EA też maczała palce przy jedynce to dziwi mnie trochę, że dali CDP do polonizowania, ale dajmy sobie spokój, i tak nic nie zmienimy więc szkoda się nad tym rozżalać.

No nie wiem prace nad polonizacja jedynki przez CDP były już rozpoczęte i trochę zaawansowane, gdy BioWare "sprzedało się" to tylko żarcik do Electronic Arts, więc nie dziwie się że polski oddział EA Polska dał im już spolonizować pierwszą część, a gdy zobaczyli że odniosła ona tak wielki sukces, i dodała sławy polskiej firmie CD Projekt, sami postanowili że teraz oni zlokalizują drugą część gry i odniosą taki sam a może i większy sukces o.0 No i niestety IMO baaaardzo się na tej "próbie " zlokalizowania gry przejechali. Tylko stracili w moich oczach, bo na przykład po lokalizacji Uncharted z Jarosławem Boberkiem w roli głównego bohatera Nathana Dreka (niestety nie wiem czy dobrze piszę ) traktowałem ta firmę jako znającą się na rzeczy, umiejącą polonizować gry i dobrze dobierać polskich aktorów do postaci zrobionych przez zagraniczne studia. Niestety chęć sławy i wybieranie aktorów jak dla mnie bez pomysłu na gre i wciśniętych troche na siłę (oprócz Macieja Maleńczuka, ten jak dla mnie dał popis) sprawiło że niestety tym razem się nie powiodło, no i strasznie wielkim błędem było nie zatrudnienie, dwóch aktorów, z pierwszej części gry, może nawet nie dwóch tylko jednego bo jednak aktorka która podkładała głos pod Liarę jest obecna jako jedna z Asari będących NPC'em na Illium. Ten fail był dla mnie, strasznie wstrząsakjący i frustrujący oraz wystarczający aby znielubic tę firmę

[Darkmen]

Ja jak zobaczyłem polski dubbing Bad Company 2 gdzie zagrał między innymi. Cezary Pazura to mnie zatkało jak świetnie jest zrobiony, aż mam ochotę na tą gierkę ale poczekam aż stanieje.

Co do Liary- to właśnie mnie dobiło, na początku nie wierzyłem, że to ten sam głos ale moje wątpliwości rozwiał gościu na necie który zrobił krótką recenzję dubbingu.

Ależ EA się tu pochwaliło... jak zrobić kiszke.

E tam, Maleńczuk może i zagrał dobrze ale Zbrojewicz jako człowiek Iluzja też był świetny, tak samo jak Bohosiewicz jako Jack i Jakob fajnie brzmiał, Legion też niczego sobie i może Thayne też był taki średni.

Zdziwiło mnie, że Wrexa ponoć gra ten sam aktor (Piotr Bąk jeśli się nie mylę) bo w ME1 brzmiał o niebo lepiej w ME2 jakoś tak...komputerowo.

Edytowano Lipiec 8, 2010 przez Darkmen

[Robertson]

E tam, Maleńczuk może i zagrał dobrze ale Zbrojewicz jako człowiek Iluzja też był świetny, tak samo jak Bohosiewicz jako Jack i Jakob fajnie brzmiał, Legion też niczego sobie i może Thayne też był taki średni.

Zdziwiło mnie, że Wrexa ponoć gra ten sam aktor (Piotr Bąk jeśli się nie mylę) bo w ME1 brzmiał o niebo lepiej w ME2 jakoś tak...komputerowo.

Masz racje, alle miałem na myśli to że postać drugoplanowa, regularny NPC został tak zagrany Jak dla mnie to mistrzostwo. Maleńczuk nigdy nic nie dubbingował, a Zbrojewicz i Bohosiewicz tak Nie umniejszam ich kunsztu aktorskiego bo naprawdę dobrze zagrali i chwała im za to, lecz chodzi mi o tą wielką zmianę z piosenkarza nagle w voice aktora, wyszło mu to świetnie

[Darkmen]

No tu się nie będę czepiał, Maleńczuk wypadł super jak na gościa co nigdy nie dubbingował.

Zbrojewicz był już w jakiejś grze? Bo ja nie kojarzę, ostatnio miałem przyjemność grania panią komandor i muszę przyznać, że choć głos jest niezły to jakoś mi się bardziej Różdżka podobała w roli pani komandor. Ale bajka tam, ja panią komandor nie gram za często.

[Robertson]

Zbrojewicz był już w jakiejś grze? Bo ja nie kojarzę, ostatnio miałem przyjemność grania panią komandor i muszę przyznać, że choć głos jest niezły to jakoś mi się bardziej Różdżka podobała w roli pani komandor. Ale bajka tam, ja panią komandor nie gram za często.

No na przykład w Battlefield: BC2 podkłada głos pod niejakiego Flynn'a, ale podkładał głos także w inFamous, jak i w Gothicu II, grał Rngara i Biffa Także jak widać Maleńczuk się popisał, szczególnie dlatego że po pierwsze nigdy nie dubbingował, a po drugie nie jest aktorem, ale piosenkarzem, ale to nie stanowi jak widać wielkiego problemu

Co do pani komandor to mi jednak pasuje bardziej głos z ME2. Różdżka jak dla mnie zagrała jakoś tak "dziwnie" ;p nie potrafię tego opisać, no po prostu nie pasowała mi do postaci

[Darkmen]

No parę razy Różdżka zagrała dziwnie, a to zmieniając tekst np.Pod koniec gry gdy Suweren się rozpada miało być uciekamy a nie spadamy ale ogólnie głos pasuje do postaci, choć z Idealistką jest trochę gorzej, Różdżka jest przeciwieństwem Dorocińskiego, idealnie gra renegata ale niezbyt dobrze Idealiste, za to Dorociński gra Idealnie Idealiste a trochę gorzej renegata.