Mass Effect (seria)

[Alaknar]

a ludzie żyją ok.75 lat (dobrze piszę?).

Bardzo, bardzo źle piszesz. : )

W dzisiejszych czasach średnia życia w krajach rozwiniętych dobija do osiemdziesiątki, więc w przyszłości, z biotyką, z med-żelem i z całą tą zaawansowaną technologią pewnie się wydłuży do 130-150 lat.

[Ninja333]

No to się mylisz . Asari mówią że z człowiekiem żyje się jedno stulecie. Więc pomyliłeś się o 30-50 lat. A ja o jakieś 25. Poza tym, pomiędzy 80 i 75 jest tylko 5 lat różnicy, więc aż tak źle nie pisze. Zresztą w internecie pisze że średnia życia ludzi to 75 lat. Ale wiesz raczej trudno to określić, skoro najdłużej żyjący człowiek żył 122 lata. A wie ktoś może ile żyją kroganie? Bo ciągle tylko mówią że są "długowieczni", ale nie napisali jak długowieczni. Można się jedynie domyślać że żyją krócej od asari.

Edytowano Czerwiec 23, 2010 przez Ninja333

[Maziak]

@Ninja Asari żyją dość długo i uwierz że mogą przesadzać i się wywyższać. Ja nie pamiętam jak Kroganie ale oni chyba mniej więcej tak samo jak Asari. Gdzieś o tym w leksykonie w jedynce chyba było. No i także możemy to zobaczyć Jak jeden Kroganin w 2 chcę spędzić życie z Asari. Choć miłość jest ślepa więc to nic pewnego

Ja uważam że może być tak że odkryjemy jakąś starą budowlę Protean (Taką naprawdę starą) gdzie w Shepharda będzie chciał się wgrać szyfr. A co będzie w tym szyfrze ? (Pamiętacie z jedynki po rozwaleniu Toriana ?) Będzie w nim umysł lub dane jakieś Proteana. Tak też może być.

[2 lata później]

W czasie gry w Mass Effect 3

-O JA ! Szyfr się z SHEPHEM POŁĄCZYŁ ! ........ EJ zaraz...... toż to mój pomysł !

[Lellandra]

Niestety Ninja mylisz się. Bierzesz pod uwagę obecną długość życia, trzeba uwzględnić też postęp technologiczny.

Zresztą w rozmowie z Liarą, Shepard mówi wprost, że ludzie dożywają do 150 lat.

Asari mówią że z człowiekiem można żyć przez jedno stulecie, no ale przecież to jest w przybliżeniu. Jeszcze zależy kiedy się poznali i w ogóle.

Edytowano Czerwiec 23, 2010 przez Lellandra

[Rennard]

Shep dokładniej mówi "My mamy szczęście kiedy dobijamy do 150" więc można to dwojako zrozumieć

[Lellandra]

To tak jakby powiedzieć teraz, że ktoś ma szczęście jak dożyje 100. Czyli średnia życia mogła wynosić coś koło 130.

No w każdym razie nie 75.

[Argaris]

Nie wiem co wy wałkowaliście przez ten czas kiedy mnie nie było, ale powiedzcie, że tematem nie było

ZBIERACZE TO NIE PROTEANIE

... no bez jaj. Do jakich wy pokręconych wniosków dochodzicie xD przecież wyraźnie mówią, że to ta sama rasa. Chyba, że tobie Ninja chodziło o to, że nie można nazwać ich rasą bo pełnią funkcję "Lepszych Zombich" na usługach pewnego Żniwiarza.

[Darkmen]

Zbieracze to na 100% Proteanie, EDI wyraźnie mówi. Żniwiarze ich "przemienili", nie rozumiem tylko dla czego Zwiastun mówi, że przez nasz koniec są naszym zbawieniem, zresztą Shepard ma w pewnym momencie gry wizję prawie tą samą co w jedynce tylko, że tym razem są tam Zbieracze w swych robaczywych kształtach co daje nam trochę do zastanowienia w kwestii wyglądu Protean, może Żniwiarze wcale ich nie "przemodelowali" tylko zindoktrynowali

[Aiden]

Ninja, momentami ciężko się z tobą rozmawia, co już zresztą udowodniłeś w temacie o KotOR-e Ale ok, po kolei:

1. Żniwiarz niszczą rasy które osiągną pewien stopień rozwoju. Możliwe że Proteanie byli trochę bardziej rozwinięci niż my.

Niczego innego nie twierdzę. Może źle mnie zrozumiałeś, ale ja nie uważam, że Proteanie to była jakaś uber-rasa czy inni bogowie. Zwyczajnie rozwinęli się trochę bardziej i tyle. A Żniwiarze to nie zegarek. Suweren budził się "co jakiś czas", ale wątpię żeby to były odmierzone co do sekundy okresy. Proteanie mogli mieć kilka-kilkanaście lat więcej, poza tym nikt dokładnie nie mówi o ich inteligencji. Niewykluczone, że byli zwyczajnie mądrzejsi, lepsi jeśli chodzi o badania naukowe, a w każdym razie gorsi na pewno nie byli

2. Te wszystkie artefakty itp. to nic innego jak technologia Żniwiarzy.

Te wszystkie artefakty, to proteańskie opracowanie technologii Żniwiarzy. Przeceniasz nieco ich wpływ. Oni dawali przede wszystkim przekaźniki, Efekt Masy i Cytadelę. Nie mieli w końcu wpływ na takie rzeczy jak medycyna, gospodarka itd. Tzn. nie aż tak bezpośredni, bo wykorzystanie Efekt Masy ma wpływ właściwie na wszystkie dziedziny. Nikt jednak nie wyklucza, że Proteanie zwyczajnie wynajdywali swoje teorie i wynalazki, lekarstwa na raka i starzenie, modele ekonomiczne, sposoby obróbki metali, plany broni i wiele innych. Technologia Żniwiarzy to podstawa, ale każda rasa coś na niej buduje. Zresztą... wszystkie rasy mają różniące się budową statki kosmiczne. Salarianie używają laserów o innej konstrukcji niż cała reszta, a też korzystają z technologii Żniwiarzy. Ta sama podstawa, różne rozwinięcia i autorskie technologie.

Wpłynąć na ewolucję się nie da.

Dlaczego? Bo nie? Ewolucja to w uproszczeniu przetrwanie w danych warunkach lepiej przystosowanych osobników. Zmień warunki i zmienisz to, które osobniki przetrwają oraz to jak potoczy się ich rozwój. Wyraźnie widać, że na etapie rozwoju na jakim są ludzie i inne rasy da się terraformować czyli de facto zmieniać warunki panujące na danej planecie. Jeśli Proteani byli co najmniej tak samo rozwinięci, to też to potrafili. Poza tym mogli na różne sposoby wpływać na genotyp różnych stworzeń, choć akurat wątpię by robili coś tak bezpośredniego.

A to że Vigil mówił że Proteanie poznawali technologię Przekaźników, to jakoś tego nie pamiętam.

Ja pamiętam i jestem tego prawie pewien, lepiej sobie przypomnij, pewnie na YouTube można znaleźć filmiki z rozmową z Vigilem.

powinny budować własne przekaźniki. One ją wyśmiały.

Naprawdę myślisz, że nikt nie próbował badać przekaźników, poznać ich technologii i tworzyć własnych? To że wyśmiały to pewnie znaczy, że tego nie da się zrobić tak prosto. Ogółem to jestem skłonny poprzeć tą pierwszą opcję jaką wymieniłeś. A co do tego jaki kretyn by o tym pomyślał, to kiedyś jakiś kretyn pomyślał o tym, że Ziemia krąży wokół Słońca. I miał rację, ale średnio mu wierzono.

5. Nie wiadomo czy Proteanie byli jedyni.

Ano, nie wiadomo. Ale to ich ruiny się znajduje w znanej przestrzeni i to oni używali Cytadeli 50 000 lat temu. Można więc wysnuć wniosek, że byli najsilniejszą rasą z ówczesnych.

[Maziak]

"Wasz koniec, jest waszym zbawieniem" Jejciu..... Ale to zdanie daje Nie no pokręcona masa (Masa kumacie ? ) Nie wiem. Myślę że każdy może mieć rację. Tylko ciekawe że nikt nie mówi o moim poście. Aż taki denny ?! Nie no każdy może mieć rację.

ZBIERACZE TO NA PEWNO PROTEANIE !

[Robertson]

"Wasz koniec, jest waszym zbawieniem" Jejciu..... Ale to zdanie daje Nie no pokręcona masa (Masa kumacie ? ) Nie wiem. Myślę że każdy może mieć rację. Tylko ciekawe że nikt nie mówi o moim poście. Aż taki denny ?! Nie no każdy może mieć rację.

ZBIERACZE TO NA PEWNO PROTEANIE !

Jak dla mnie to tylko pod względem biologicznym I jeśli o to Ci chodzi to sie z tobą zgadzam, ale pod względem duchowym... oooo to już inna sprawa

z tej strony Zbieracze na pewno nie są Proteanami

To zupełnie inne istoty. Więc można powiedzieć że kąt widzenia zależy od punktu siedzenia

A co do wieku średniego to zgadzam się z tym że może on wynosić ok. 120 lat. Technologia poszła wzwyż więc i średnia wieku sie wydłużyła. Cholera wie czy np. Anderson nie stosuje jakiegoś kremu hibernującego, odmładzającego i "ściągającego pory" na bazie medi-żelu

EDIT: A co do tego co powiedział Ninja, to wątpię że miał na myśli to że w ME średnia wieku to 75 lat tylko o to że w dzisiejszym świecie tak jest. Przynajmniej ja to tak odbieram

Edytowano Czerwiec 23, 2010 przez Robertson

[corcalom14]

Witam!

Jeśli się nie mylę, to nasz pokładowy system komunikacji FTL jest przekaźnikiem masy w wersji mini. Mówione jest, że koszty są ogromne, ale da się to zrobić na większą skale.

Na pewno istniała co najmniej jedna rasa oprócz Protean. Ta która zniszczyła statek na którym moduł identyfikacyjny zdobywamy. W opisie planety jest o tym. Ale Proteanie nie mieli silnych wrogów. Dlatego też NIE MUSIELI utrzymywać drogiej kosztownej floty. Po ataku było już za późno.

Zakończenie o uratowaniu galaktyki jest sztampowe. Czy nie ciekawsze byłoby wybierać między zostawieniem wiadomości dla następnych ras, a próbą walki, kończącą się porażką?

[Argaris]

Może...ale po co ginąć bezsensownie? skoro można "Zakończyć wszystko mocnym je...."-Powinno być wiadome czyj to tekst ;] A właściwie to co by się stalo po "zostawieniu wiadomości", czego zresztą nie mamy jak zrobić bo nie posiadamy niczego w rodzaju Nadajników Proteańskich. Kolejny dowód na to, że Proteanie wyprzedzali technologią nas, oraz resztę ras z "naszego czasu na zagładę". Otóż nie posiadamy niczego co mogłoby wywołać wizję, a Proteanie mieli mnóstwo nadajników. Jedyne co mamy to ekrany dotykowe wyświetlane na powietrzu, a oni? U Protean wymiana danych zachodziła przez myśli, oraz przez ekrany, panele itd. To są tylko podejrzenia, ale bardzo prawdopodobne skoro zostawili trochę takich nadajników we wszechświecie, a prototyp to raczej nie był bo w końcu miało to ostrzec resztę ich imperium.

[Lellandra]

To, że Proteanie posiadali np umiejętność tworzenia nadajników wcale nie musi oznaczać, że aż tak bardzo przewyższali nas technologią. Może my (w sensie rasy w galaktyce "obecnie" xD) potrafimy coś czego oni nie.

"Wasz koniec, jest waszym zbawieniem" Jejciu..... Ale to zdanie daje tongue_prosty.gif Nie no pokręcona masa (Masa kumacie ? biggrin_prosty.gif)

Heh. xDD Facepalm.

A tak w ogóle tak się przyjrzeć tekstom Zwiastuna to wydaje się on nieco psychiczny.

Apropos zakończenia, to ja bym nie chciała niechybnej zagłady... Może happy end jest banalny, ale chyba bym się zachlipała gdyby było inaczej.

Ale pomysł z wysłaniem ostrzeżenia na wszelki wypadek jest dobry. Nigdy nie wiadomo, co się może stać, np Shepard złamie nogę wychodząc z kąpieli... Eee dobra, chyba idę spać. xD

Edytowano Czerwiec 23, 2010 przez Lellandra

[Maziak]

A tak w ogóle tak się przyjrzeć tekstom Zwiastuna to wydaje się on nieco psychiczny. tongue_prosty.gif

Psychiczny ? Dla mnie takie ufoki jak on z tym swoim pokręconym gadaniem to są powaleni No ale cóż.

Ale jeśli chodzi o technologie protean to na pewno oni byli z technologią do przodu. Dlaczego ? Choćby sam fakt jak Anderson mówił w jedynce że gdy pierwszy raz znaleziono na Marsie technologię Protean to skoczyło o parę stuleci technologia. Chyba o 10 nawet. Nie pamiętam dokładnie. Czyli skoro pomagają się innym rasom (przypadkiem ale fakt jest faktem) przyśpieszać rozwój to o czymś świadczy.

Mało tego ! Przecież na cytadeli jest tyle zagadek. Na pewno te naprawiające wszystko robale. Nie pamiętam nazwy Później ten przekaźnik w Cytadeli

przez który w jedynce się dostaliśmy tak szybko z Ilos do Cytadeli

.

To jest pewne że nasz przewyższali. Szczególnie że jeszcze żadna z ras nie potrafiła dokładnie rozpracować tej technologi. Jako cała galaktyka teraz powiem: przebadaliśmy, posprawdzaliśmy zaczęliśmy używać i teraz korzystamy z Masy. Więc

Edytowano Czerwiec 24, 2010 przez Maziak

[Rennard]

Anderson dokładnie mówi o dwóch stuleciach skoku technologicznego;)

Ja tak sobie myślę że rasa która stworzyła/stała się żniwiarzami - nazwijmy ich pierwszą rasą - zaplanowała cały cykl rozwoju i upadku cywilizacji specjalnie. Może to być spowodowane kilkoma czynnikami.

Tak na prawdę nie wiemy czy za żniwiarzami nie stoi ktoś dalej, może są oni tylko zbieraczami - niszczą rasy, zbierają minerały i tanią siłę roboczą po czym dostarczają to wszystko swoim stwórcą istniejącymi gdzieś w innej galaktyce. Takie zapasy starczają na 50.000 lat.

Może być tak, że pierwsza rasa doszła do takiego poziomu technologicznego, że niemal zniszczyli całą istniejącą galaktykę, możliwe że rozegrała się wielka wojna pustosząca wszystko i na skraju totalnej destrukcji stworzyli żniwiarzy, którzy mieli by nigdy nie dopuścić do tego żeby jakaś cywilizacja doszła do takiego poziomu co oni. Wydaje mi się że Illusive Man właśnie do tego zmierza - może tylko pośrednio - dlatego żeby sprawdzić czy mam rację

oddałem mu statek zbieraczy na końcu

[Argaris]

"Dzięki ruinom na Marsie nasza technologia skoczyła o co najmniej 2-stulecia" Albo 3 waham się między tymi dwiema liczbami ale raczej 2.

Co do psychiczności, albo ich całkowitego powalenia XD - no i właśnie tego żałuje trochę. Bardzo rzadko możemy stawić czoła wrogowi, który jest spokojny, skupiony na celu i nie wywyższa się w takim stopniu jak Żniwiarze. Takich "Czarnych Charakterów" mi brakuje ; A tutaj mamy gigantyczne Łapo-Ośmiornico-Statki z MEGA EGO, które sądzą że śmierć wszystkich istniejących gatunków przyniesie im wybawienie czy co tam innego. Albo oszaleli przez ten cały czas, bo nie mieli z kim pogadać o niedawno obejrzanym filmie, lub zniszczonej cywilizacji (a reszta kompanów się do tego nie nadaje) albo (jeśli organicznego nie mają mózgu tylko resztę flaków) są zaprogramowani na niszczenie wszystkiego co się rusza i nie przypomina "swoich" i przy okazji udawanie boga.

Tak tak tekścik z masą był niezły xD

[Darkmen]

Co do śmierci Sheparda w ME3 pod koniec:

Nie podoba mi się pomysł czego? Bo po wyżej uszu mam już gierek w których jedyną nagrodą za ukończenie jest śmierć, przykłady:

Knights Of The Temple II, The Suffering Zniewolony (tylko jeśli gramy złą postacią), Pariah

Nie podobają mi się takie zakończenia, moim zdaniem są kretyńskie i kropka a tym bardziej w Mass Effect był by to pomysł chybiony, jestem za rozwaleniem Żniwiarzy i szczęśliwym Happy Endem jak

w Mass Effect 1

któro to zakończenie było w moim odczuciu epickie i znakomite (ta mina Wrexa (o mało się nie rozpłakał i Liary (akurat oni mi towarzyszyli) gdy myślą, że Shepard

umarł

i ten uśmiech na ich twarzach kiedy

on wychodzi

i dodatkowo jeszcze ta muzyka, ech takich rzeczy się nie zapomina a ta końcówka stała się moją ulubioną w wszystkich grach komputerowych, najlepsze outro jakie widziałem:) Takie coś chce w zakończeniu trylogii.

[Robertson]

któro to zakończenie było w moim odczuciu epickie i znakomite (ta mina Wrexa (o mało się nie rozpłakał i Liary (akurat oni mi towarzyszyli) gdy myślą, że Shepard

umarł

i ten uśmiech na ich twarzach kiedy

on wychodzi

i dodatkowo jeszcze ta muzyka, ech takich rzeczy się nie zapomina a ta końcówka stała się moją ulubioną w wszystkich grach komputerowych, najlepsze outro jakie widziałem:) Takie coś chce w zakończeniu trylogii.

Jestem tego samego zdania Jak dla mnie to zakończenie było najbardziej Epickie ze wszystkich znanych mi gier Ja w drużynie miałem Wrexa i Garrusa, i ich miny też były świetne, szczególnie ten uśmieszek Wrexa jak widzi Sheparda :PAle powtórka tego samego... Obawiam się że nie byłaby taka sama... Nie dostarczyłaby tylu emocji... Czemu? Bo w gre wchodzi EA... Ale to tylko moje zdanie więc zobaczymy jak będzie

[Argaris]

No tak takie zakończenia fajne nie są, dlatego też trochę się zawiodłem na Star Wars The Force Unleashed (no jak ktoś 50x potężniejszy od imperatora mógł zginąć tak po prostu?). Po drugie zakończenia typu: Happy and i/lub śmierć to nie są zakończenia BioWare'u! KOTOR, Jade Empire-w tych grach można było wybrać Całkowite Zło a Całkowite Dobro, jednak te tytuły nie były trylogiami, ani nawet nie miały drugiej części(KOTOR ma ale robioną przez inną firmę więc się nie liczy ) więc to ostateczne zakończenie musiało się ukazać. A tutaj mamy trochę inaczej. Ostatecznego zakończenia być nie może, ale co stoi na przeszkodzie by było epickie?

[Maziak]

Ludzie ! Doczekaliśmy się ! Czego ? W Kioskach i sklepach osiedlowych można kupić PIERWSZĄ CZĘŚĆ MASS EFFECT REDEMPTION PO POLSKU ZA ONLY 9,99 !!!!

TAK JEST !!! TAK JESTT !!!!! Czytałem po angielsku ale dzisiaj już może dostanę od mamy i wtedy będę pewny jak dobrze wszystko zrozumiałem ! JUHHUUUUU CIESZMY SIĘ !!!!!

Przepraszam za tą moją reakcję ale się trochę cieszę.

A jeśli chodzi o zakończenie to według mnie w jedynce było fajne. Te Wrex miał naprawdę minę niezłą. I Garrus też. Garrus jakby szedł na ścięcię. A ta mina Shepharda: Bezcenne.

Ale wiecie co ? Czuję że to będzie coś wielkiego. EA będzie chciało dać spokój serii na 3 część ponieważ wie ze pokładane są w niej wielkie nadzieje. Nie bez powodu zamówię Pre-Ordera.

W dużym skrócie mówiąc jedynka była lepsza. Ale nie we wszystkim. Na pewno nie w grafice. Szkoda że granatów nie ma. Były takie fajne.

Edytowano Czerwiec 24, 2010 przez Maziak

[Ninja333]

To tak jakby powiedzieć teraz, że ktoś ma szczęście jak dożyje 100. Czyli średnia życia mogła wynosić coś koło 130.

No w każdym razie nie 75.

Ale mnie nie chodziło o to że Ludzie w czasach ME mają średnią 75 lat. Tylko że dzisiaj ludzie mają mniej więcej (raczej więcej) taką średnią. Podałem też trochę durnowaty przykład że asari mówi "nie to co z ludźmi z którymi można porzyć jedno stulecie i potem umierają". Sori to był mój błąd. Przecie asari nie "randkuję" z człowiekiem od pieluchy

. Mniejsza. W każdym razie chodziło mi o to ze 75 lat to średnia życia człowieka dzisiaj.

Nie wiem co wy wałkowaliście przez ten czas kiedy mnie nie było, ale powiedzcie, że tematem nie było

ZBIERACZE TO NIE PROTEANIE

... no bez jaj. Do jakich wy pokręconych wniosków dochodzicie xD przecież wyraźnie mówią, że to ta sama rasa. Chyba, że tobie Ninja chodziło o to, że nie można nazwać ich rasą bo pełnią funkcję "Lepszych Zombich" na usługach pewnego Żniwiarza.

Soł long hehe .

Nie, tematem było to że Proteanie to nie Gady tylko jedna z miliardów ras rozwalonych przez Żniwiarzy.

Ale faktycznie powiedziałem że

Zbieracze to nie Proteanie

. Bo to nie są oni. I nie chodzi mi o to że to jakaś podrasa zoombi. Dobra, kiedyś nimi byli. Mają podobną (z naciskiem na PODOBNĄ, bo już nie tą samom) budowę biologiczną. Ale to już nie

Proteanie

. Oni nigdy nie latali by w kosmosie zabierając bezbronnych ludzi i dając na budowę kogoś kogo kiedyś uważali by za wroga. Darth Vader nie był już Anakinem. Tylko z genów. Z niczego innego. Tak nawiasem: To zdanie nie czepia się wiedzy z gry, tylko mojej moralności, poglądów, przekonań, więc dyskusja na ten temat była by bezsensowna.

Gady - słowo pisane po polsku z angielskiego słowa "God" czyli "Bóg". W tym znaczeniu słowo "Gady" oznacza "Bogowie".

Naprawdę myślisz, że nikt nie próbował badać przekaźników, poznać ich technologii i tworzyć własnych? To że wyśmiały to pewnie znaczy, że tego nie da się zrobić tak prosto. Ogółem to jestem skłonny poprzeć tą pierwszą opcję jaką wymieniłeś. A co do tego jaki kretyn by o tym pomyślał, to kiedyś jakiś kretyn pomyślał o tym, że Ziemia krąży wokół Słońca. I miał rację, ale średnio mu wierzono.

Źle mnie zrozumiałeś. Ja wiem że ludzie/asari/turianie/kroganie(no oni to może nie)/salarianie mogli by zrobić własny przekaźnik. Chodzi o to że te asari wyśmiały ją bo

1. Nie widziały takiej potrzeby

2. To pewnie byłoby trudne

Wiesz. nie nazwałem tej barmanki kretynką. Wręcz przeciwnie. Powiedziałem jak najprawdopodobniej wyglądała ona w oczach innych asari. Ja sądzę że ta matka (jak ona miała na imię?) miała absolutną rację.

Heh. xDD Facepalm.

A tak w ogóle tak się przyjrzeć tekstom Zwiastuna to wydaje się on nieco psychiczny.

Ależ owszem jest .

On ma coś w rodzaju hybrydy choroby psychicznej i wirusa komputerowego (z wagi na to że jest pół-organiczny i pół-syntetyczny). Może faktycznie dynda nad tym jakiś wyższy cel (mowa była o jakichś ich "panach" którzy zbierają minerały i to starcza im na 50 000 lat) bo takie coś że nas zabijają bo nas zabijają, jest trochę... lekko mówiąc naciągane... Ja się tylko ciekawię kto ich stworzył. Suweri mówi coś takiego: "My po prostu jesteśmy" "nie mam początku ani końca" czy jakoś tak. A ja mu raczej nie wierzę. Materiał organiczny nie może ewoluować w syntetyczny i na odwrót. Najprawdopodobniej ktoś ich stworzył a oni się zbuntowali, albo ktoś wszczepił sobie materiał syntetyczny (jak ktoś już o tym pisał to z góry przepraszam).

PS: Już wyszło???!!! Musze kupić!

Edytowano Czerwiec 24, 2010 przez Ninja333

[Artemis]

Wiem, że to nie temat Pomocnej Dłoni, jednak głupie zakładać nowy temat z takiego błahego powodu. Mianowicie, jak włączyć napisy PL zostając przy oryginalnym dubbingu w Mass Effect ? (jedynce, nie dwójce)

Edytowano Czerwiec 24, 2010 przez Artemis

[Lellandra]

Instalując grę wybiera się jaki chce się zainstalować dubbing. Wiem, trochę głupie, bo np komuś się odwidzi i będzie chciał sobie zamienić, a tu potem trzeba jeszcze raz instalować. No i jak już zainstalujesz angielski to opcjach odznaczasz żeby pokazywało napisy. Ja tak teraz mam.

Ogólnie angielski dubbing jest lepszy nieco od polskiego, jednak nie wiem który wolę. Bo brakuje mi polskiego Wrexa (byłoby zabawniej), Jacka Mikołajczaka jako Sarena i Udinę i nie za bardzo lubię głos Shepard... Angielski jest bardziej dopracowany chociażby w Bring Down The Sky, i dopasowany do ruchów postaci, nie ma wpadek z dykcją itp...

A tak na marginesie mam pytanko. Pamięta ktoś na której planecie jest to coś proteańskiego, do czego dała nam bodajże klucz metresa? Bo raz jak grałam to się na to napatoczyłam, a teraz nie mogę znaleźć.

[Artemis]

No to dobrze zrobiłem. bo wybrałem z początki wersję angielską ;p Czyli jak wyłączę napisy to będą polskie napisy ? Dziwnie jest to zrobione.

Hmm, nadal nie wiem jak włączyć te polskie napisy.

Edytowano Czerwiec 24, 2010 przez Artemis