Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Popieram część z was - także jestem za polonizacją kinową. Wolę czytać polskie napisy i słuchać oryginalne głosy w j. angielskim, które mi o wiele bardziej pasują.

O ile jedynka była w miarę dobrze zrobiona o tyle dwójka jest zrąbana po całej linii. Nie wiem czemu w ogóle z innymi aktorami się do tego ruszali...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ata

Nie i nie. Co do pierwszego to po wycelowaniu w coś pojawia się na górze opcja interakcji, a co do drugiego to nie, nie jest to Hidden and Dangerous. W dwójce też nie (no, można przez chwilę wskoczyć w czapeczkę Jokera, ale to tylko 3 minutowy epizodzik). Podwładnym niby można wydawać rozkazy, ale nigdy nie słuchali komend innych niż "podążaj" i "pozostań"...

Edytowano przez Sagitt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ata15 - to nie jest trudna misja, jeżeli to ta misja o której myślę, bo napisałeś bardzo ogólnie.

Jak się włamiesz do terminalu usłyszysz charakterystyczne pikanie i w którymś rogu wyświetli ci sie ile kroków masz do właściwego terminala który musisz po prostu shakować ot cała filozofia. Na przyszłość pokombinuj trochę sam zanim napiszesz na forum, zapewne wpadniesz na to rozwiązanie zanim ktokolwiek odpisze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przeszedłem, po prostu nie wiedziałem gdzie jest pierwszy sygnał (zadanie było na cytadeli) chodziłem i nic nie było a tu wystarczyło windą pojechać tylko. Wykonuje ktoś w ogóle misje poboczne w ME1 przecież to jest nudne jak flaki z olejem lecz z drugiej strony bez pobocznych trudno będzie osiągnąć 50 level.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ata15 - Np. ja je wykonywałem, aż takie trudne i nudne nie są. W notatniku (takim namacalnym) mam nawet listę zadań, które muszę jeszcze wykonać tworząc swego Final Save'a ze szpiegiem na 60 poziomie ;)

Ekhm, małe ogłoszenie:

Serwis Shadow Broker ma zaszczyt ogłosić, że właśnie dzisiaj, w poniedziałek 21 Marca, rozpoczynamy konkurs, którego głównymi nagrodami są niedawno ukazane w Polsce książki Mass Effect: Odwet!

Co zrobić aby je zgarnąć? To proste - napisać krótkie opowiadanie (każdy powinien spróbować), oceniać będzie całe grono redakcyjne serwisu ;)

Dla zainteresowanych link do strony, na której konkurs jest opisany. Powodzenia!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przeszedłem, po prostu nie wiedziałem gdzie jest pierwszy sygnał (zadanie było na cytadeli) chodziłem i nic nie było a tu wystarczyło windą pojechać tylko. Wykonuje ktoś w ogóle misje poboczne w ME1 przecież to jest nudne jak flaki z olejem lecz z drugiej strony bez pobocznych trudno będzie osiągnąć 50 level.

Ja wykonuję i to nawet wtedy gdy mam 60 poziom, mnie te misje bawią i miło przy nich spędzam czas, dla mnie o wiele nudniejsze są te z ME2 ale to kwestia gustu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wykonuję i to nawet wtedy gdy mam 60 poziom, mnie te misje bawią i miło przy nich spędzam czas, dla mnie o wiele nudniejsze są te z ME2 ale to kwestia gustu.

Powiedz mi, co jest ciekawego w jeżdżeniu Makiem po takich samych planetach, szukając takich samych baz, w których walczy się z takimi samymi wrogami? Wszystkie misje poboczne w pierwszym ME opierają się o bieganie po zwiedzonych już miejscach. Albo Po miejscach, które są identyczne do tych, które zwiedziliśmy. Różne bazy piratów itp itd się opierają o około 3 rozkłady. Jedyne, czym się różnią to rozrzucenie skrzynek na podłodze. Litości...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi, co jest ciekawego w jeżdżeniu Makiem po takich samych planetach, szukając takich samych baz, w których walczy się z takimi samymi wrogami? Wszystkie misje poboczne w pierwszym ME opierają się o bieganie po zwiedzonych już miejscach. Albo Po miejscach, które są identyczne do tych, które zwiedziliśmy. Różne bazy piratów itp itd się opierają o około 3 rozkłady. Jedyne, czym się różnią to rozrzucenie skrzynek na podłodze. Litości...

De gustibus non est disputandum. Nie ma wielkiego sensu spieranie się które misje wypadają ciekawiej, w tym wypadku - co kto lubi. Mi by pasowało połączenie ulepszonej formuły misji z ME1 z jazdą (po nieco bardziej rozbudowanych planetach) z nieco ulepszonymi pomieszczeniami i fabularną strukturą misji nie opierającą się jedynie na podejściu do komputera i otrzymaniu ''zaliczenia".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! A mi się nie udało tylko zrobić dwóch misji pobocznych. Jednej zbierackiej z minerałami (zabrakło jednego metalu lekkiego) i tej ze skanowaniem opiekunów (także jednego). Poza tym wszystko pięknie jest.

A tak btw.

może w Arrival'u pojawi się Chorben (ten od skanowania opiekunów). Pamiętam jak w ME2 dostaliśmy wiadomość o tym, że są starsi niż myśleli wszyscy. Jeśli to prawda, że pani doktor odkryje wiek przekaźników masy to może i on się przyda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi, co jest ciekawego w jeżdżeniu Makiem po takich samych planetach, szukając takich samych baz, w których walczy się z takimi samymi wrogami? Wszystkie misje poboczne w pierwszym ME opierają się o bieganie po zwiedzonych już miejscach. Albo Po miejscach, które są identyczne do tych, które zwiedziliśmy. Różne bazy piratów itp itd się opierają o około 3 rozkłady. Jedyne, czym się różnią to rozrzucenie skrzynek na podłodze. Litości...

Jak powiedziałem kwestia gustu, a powiedz mi co jest ciekawego w wylądowaniu na lokacji, strzelaniu i zza osłony czyli dokładnie to co robimy w głównych misjach. Nuuuudy, to ja już wolę Mako pojeździć po ładnie wyglądających lokacjach planet, a same bazy mi nie przeszkadzają (fakt powinny być trochę bardziej zróżnicowane ale mi to nie przeszkadza), na pewno wolę to niż misje dodatkowe w ME2 których nie chce mi się po prostu wykonywać (i tylko raz przeszedłem tę grę z zaliczonymi wszystkimi misjami dodatkowymi po czym doszedłem do wniosku, że nie ma sensu się męczyć).

PS: Nie bój się, zlituję się nad twoją duszą :)

EDIT: Ale fakt, że w obydwu grach te misje można było o wiele lepiej zrobić.

A co do levelowania postaci, mam żal do Biowaru, że nie można levelować postaci (przy użyciu trybu gamepley +) ile się da tylko maks 60/30 poziom. Skoro to i tak nie wpływa na kolejną część (nie wiem jak będzie w ME3 ale raczej wątpię aby się coś zmieniło) to mogli by dać możliwość ulepszenia wszystkiego na maksa.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sagitt - Ci, którzy przechodzili misje poboczne w pierwszym ME mieli już jakiś obraz co do tego czym jest

Cerberus

. Wiedzieli także, że

raknii się rozprzestrzeniły nieco dalej niż Noveria

. Czy w końcu ta radocha Wrexa jak oddajesz mu ten stary pancerz czy uśmiech (lub "uśmiech" jak kto woli) Tali gdy dajesz jej dane gethów. Sam fakt, że przysłużyłeś się Przymierzu już jest jakąś nagrodą (Adm. Hackett: "Sorry Shepard, że znowu ci truję, ale tak się fajnie składa, że jesteś właśnie w okolicy..").

Btw. i jak - ktoś już zaczął pisać swój tekst na konkurs? Przypominam, że jest na to cały tydzień ;)

Edytowano przez Venydar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj te misje z ME. Osobiście te z jedynki mi się przejadły. Były tak do bólu powtarzalne, że już miałem ich dość po pewnym czasie. Do dziś nie rozumiem, czemu Bioware miał tylko jeden, czy dwa typy baz kosmicznych w całej galaktyce... Uważam, że w ME2 te misje były lepsze, bo... krótsze:P Dzięki temu i przerywnikom filmowym wsiąkało się w klimat i trudno było zmęczyć. Myślę, że w trójce mogliby trochę zmiksować te dwa rozwiązania i coś może z tego wyjść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misje poboczne w ME2 były nieco bardziej zróżnicowane wbrew temu co napisał Dark. Owszem dużo było ''chodzenia i strzelania" ale były też ciekawe smaczki jak nadajnik protean w jednej z baz czy wycieczka po statku na skraju jakiegoś klifu. W ME1 też się zdarzały, ale nabierały one sensu dopiero po dowiedzeniu się całej prawdy o żniwiarzach np

naukowcy którzy znaleźli technologie żniwiarzy przez którą zostali zindoktrynowani i zamienieni w zombie.

Nie ulega jednak dla mnie wątpliwości że misje poboczne z ME1 wydawały mi się fabularnie lepsze (choć i to trochę przesada, bo przesadnie skomplikowane to one nie były) niż te z ME2. Tak jak pisałem wcześniej - połączyć część formy misji z ME1 i tych z ME2 i mamy coś fajnego.

Edytowano przez Abyss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ulega jednak dla mnie wątpliwości że

misje poboczne z ME1

wydawały mi się

fabularnie lepsze

Piękne zdanie :D

Fabularnie, to może i momentami tak, ale wykonanie ich było badziewne. Pierwszy raz spotkałem się z tak chamskim kopiowaniem lokacji. To było strasznie irytujące.

Edytowano przez Borwol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...