Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

Arrow (2012-)

Polecane posty

No, to teraz tylko czekać na odcinek, w którym pojawi się Flash. ^^ Wciąż obawiam się, czy manifestacje supermocy nie będą wyglądały kiczowato, ale bądźmy dobrej myśli. Jeśli ma to prezentować się kinowo, może chodzić o zwyczajne "spowolnienie" otoczenia będącego tłem zwyczajnie poruszającego się bohatera. Pożyjemy, zobaczymy. ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Tu masz jak to do tej pory robili w The CW

Mi tam się podobało. Jeszcze teraz to trochę dopracują i będzie kolejny świetny serial. No aż się prosi o gościnny występ Toma Wellinga albo Cavilla jako Supermana smile_prosty.gif.

@DOWN

Ale i tak lepiej niż Marvelowskie rozbicie na Spider-Mana, X-Men i Avengers, przez co nie można nawet zaplanować w przyszłości New Avengers, o pełnej inwazji Kree-Skrull nie wspominając (bo botrzebna jest też FF dalej tkwiąca bezużytecznie u Foxa :(). Więc proszę nie wieszczyć klęski. Ja tutaj tylko optymizm pompuje do The CW i WB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, jeżeli wprowadzają kogoś z supermocami - Flash na dzień dobry może być, wydawać by się mogło, że postać tylko służąca za comic relief, ale w niektórych kreskówkach i komiksach miał swoje momenty i pokazywał na co go stać ^_^ - to znaczy, że przynajmniej częściowo sprawdziły się moje przypuszczenia. Pierwszy sezon musiał nie tylko na siebie zarobić, ale i dać tyle środków, żeby - mam nadzieję - zrealizować efekty specjalne związane z mocami na jakimś akceptowalnym poziomie. Nie spodziewałem się bór zielony jeden wie czego, ale też nie chcę totalnej fuszerki ;] W każdym razie zamysł aby przygody najszybszego człowieka na świecie znalazły swój początek w Arrowie uważam za w porządku i zobaczymy co im z tego wyjdzie - mają ogromny potencjał do wykorzystania, masę nieeksploatowanych bohaterów (tych mniej znanych nawet w samej Lidze Sprawiedliwych), drugie tyle potencjalnych postaci do wprowadzenia. Tyle w teorii, w praktyce głupie decyzje, brak funduszy i masa innych rzeczy może sprawić, że całe przedsięwzięcie skończy się piękną katastrofą... jakiej bym nie chciał :P

Obecnie największą zagadką dla mnie będzie to czy jakimś niesamowitym cudem włodarze DC zdołają stworzyć jedno spójne uniwersum łączące seriale i filmy... wątpię, bo u Marvela odpowiada za to jedna osoba, a tutaj tak różowo nie jest, niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem miło zaskoczony.

Tak mogę krótko podsumować serial. Widziałem sporo reklam, które mówiły mi jedno: ktoś biega z łukiem i strzela. Jakoś zbytnio mnie to nie ciekawiło. Miałem inne ciekawe seriale i Arrow odleciał w niepamięć.

Oczywiście pewnego dnia wyczytałem plotkę, że w kolejnym sezonie pojawi się znana i lubiana aktorka, więc postanowiłem, że bardziej zainteresuję się serialem. Do tego doszedł Manu Bennett, który gra tutaj pewną postać. Te dwie rzeczy (raczej osoby) skusiły mnie i tak, polubiłem to.

Serial jest zrobiony IMO bardzo dobrze. Sceny walk stoją na bardzo dobrym poziomie, co u mnie ma wielkie znaczenie. Wątek podwójnego życia głównego bohatera jest kolejnym ogromnym plusem. Zawsze podobało mi się ukrywanie wielkiej tajemnicy przez bohaterów, to buduje napięcie i sprawia, że czekam na kolejny odcinek z myślą "a może teraz wyjdzie na jaw jego tajemnica".

Ostatnio czytałem plotkę, że w sezonie drugim będziemy mogli zobaczyć przemianę "strzały" z mściciela w bohatera. Wszystko za sprawą śmierci jego przyjaciela, Tommego. Ten pomysł już mi się podoba i nie mogę doczekać się kolejnego sezonu. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czad!

Odcinek 1x4 Beware the Batman całkowicie mnie zaskoczył i powalił swoim klimatem. W tych krótkich 20 minutach było właśnie to czego mi zabrakło w finale Arrow i całym Undertaking - Lige of Assasins i ich zamaskowanych Ninja biegających po całym mieście pod dowództwem Lady Shivy. No fantastycznie to zrobiono. Mam nadzieję, że w Arrow również wrócą do tego wątku. W końcu tam jest masa członków a nie tylko Dark Archer i Rash Al Gul. A Katana to kolejna postać świetnie pasująca do formuły serialu. Oj chyba trzeba zrobić temat o BtB w filmach animowanych, bo robi się gorąco. Tylko to słabe CGI :/.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Twój link jest invalidą :) Chyba, że jesteś OChJCh :). Poniżej jest poprawny

http://hatak.pl/artykuly/plakat-i-banner-2-sezonu-arrow

Plakaty serialu szczerze mówiąc zawsze były średnie. To jest CW :). Ale to co zapowiedziano w 2 sezonie jest świetne i żal tylko, że sezon rozpoczyna się w październiku dopiero. No i trzeba trzymać kciuki by nie powaliła nas Klątwa Summer Glau. Ale poza tym nie mogę się doczekać "When Arrow backi in flash" :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://hatak.pl/artykuly/dylan-neal-znanym-superlotrem-w-arrow

Ouu yes!

Profesor Ivo. I perspektywa wprowadzenia w przyszłości jego największego tworu - androida Amazo. Nie wiem czy pamiętacie jak Gacek i Nightwing walczyli z nim w "Batman: Under the Red Hood"? Ale to można by powtórzyć w Arrow. Co prawda Nightwing na razie jest wstrzymany, ale 3-4 sezon - kto wie?

No i wraca Liga Zabójców. Dlaczego tylko po wyspie mają biegać zamaskowane zbiry? Ja chcę by przyszli także do Star City - zamaskowanie ninja biegający po ulicach muszą być. Tak jak w "Beware the Batman".

CW ma opóźnione premiery. Trzeba czekać jeszcze 2 tygodnie na premierę sezonu. Szkoda. Ale przynajmniej nie będzie przerw do świąt w emisji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmu, o którym nie wspominasz, ale na pewno pamiętam androida z kreskówki Justice League (i także Unlimited) gdzie okazał się być jedną z najbardziej dopakowanych (acz z podanym powodem dlaczego tak) postaci w całym pokazanym uniwersum DC :D W każdym razie pomysł brzmi fajnie i naprawdę mam nadzieję, że ktoś w tej całej firmie kto nad tym czuwa ma jakąś ideę jak ew. w przyszłości połączyć ten serial, przyszły spin-off o Flashu i kinowe filmy o Supermanie i innych w jedno wspólne uniwersum. Potencjał jest w tym ogromny...

...ale jeśli im nie wyjdzie to cóż - pozostanie mi tylko cieszyć się z, oby, dobrego poziomu samego Arrowa, który chciałbym aby jednak miał znacznie więcej niż dwa sezony ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

To nie trzeba było zatrudniać Summer Glau do serialu. Przez to 3 sezon nie jest pewny.

I oczywiście pamiętam androida z Justice League TAS. Ale tam potykała się z nim cała Liga Sprawiedliwych no i był Lex Luthor. (szkoda, że imię Luthora nie pojawiło się na liście Queena smile_prosty.gif). Dlatego bardziej pasujące do Arrowa było to jak Batman i Nightwing pokonali Amazo - bez super mocy. Czekam na tą Ligę Zabójców i poważny wątek walki z całą organizacją. To może być super ciekawe.

Bardzo liczę na to by Summer Glau not faild this city :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i miałem znowu rację :P.

http://hatak.pl/artykuly/kolejna-interesujaca-postac-w-drugim-sezonie-arrow#comments

Wpada na wyspę Amazo i Oliver będzie musiał mu nakopać :). Ten sezon będzie rządził! W środę wreszcie premiera. No i miejmy nadzieję, że aktor grający Flasza nie pogrąży tej postaci. Stephen Amell ciągle gra drewnem, ale ma to jakiś swój urok i jest zabawne. Oby podobne wrażenie miał o nowym Flashu. A w Arrow 2x20 mam nadzieję, że Oliver zawita do Central City i zobaczymy jakieś inne widoki niż ciągle to Vancouver... ops - Star City :).

http://hatak.pl/artykuly/dlaczego-role-flasha-otrzymal-grant-gustin

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@8azyliszek

Możliwe, że za - irytujące - trajkotanie w kółko o jednej i tej samej rzeczy ostrzeżenia nie można dostać to za zignorowanie tej uwagi moda i owszem - tak, wszyscy już wiedzą o Summer Glau, kto miał się odnieść to odniósł i dyskutują o rzeczach właściwych. GET. OVER. IT.

A co do samego sezonu to zapowiada się... obiecująco i nawet wygląd aktora grającego Flasha (choć może dali jakieś średnie zdjęcie :P) mi zbytnio nie przeszkadza - wprowadzają sporo nowych postaci a także związane z nimi (a na pewno z jedną osobą) super moce. Pozostaje czekać ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiecie, że dziś już amerykańska premiera 2 sezonu? tongue_prosty.gif

http://hatak.pl/arty...-zwiastun-arrow

Ale się spalam. Zdecydowanie 1 miejsce w moim rankingu serialowym. Person of Interest niestety nie jest poparte komiksowym universum, więc jest oczko niżej. Ciekawe czy już w premierze wystąpi wiadomo kto biggrin_prosty.gif. I nie wiem dokładnie kiedy wchodzi Bronze Tiger. Chyba coś koło 5 odcinka.

"Oliver Queen! You have faild this city!"

Ten tekst nigdy mi się nie znudzi smile_prosty.gif.

Pisałem już wiele razy, że Arrow za bardzo ściąga tanie chwyty z Lostów. Początek sezonu przynosi nam kolejny - powrót na wyspę. Słabe to było mimo dalej genialnej Felicity ("Jesteś bardzo spocony" smile_prosty.gif ). No i to zabójstwo we flashbacku - po jednym policzku dla Shado - w ogóle tego nie kupiłem. Nie spodobał mi się też kolejny klasyk obecny w stacji CW - na koniec sezonu robi się niby wielkie wydarzenie, a po wznowieniu zostaje ono natychmiast zdewaluowane. Laurel przespała się z Olim, spotykają się po 5 miesiącach i od razu na dzień dobry mówi, ze to błąd, że nie będziemy się spotykać itd. itp. Mimo iż cały 1 sezon zmierzał do ich związku. A tu 5 minut i szast prast nie ma sprawy. Fail. Za to zabawny był pomysł ściągnięty z PoI - detektyw Lance został zdegradowany do zwykłego funkcjonariusza i musi znowu biegać w mundurze i czapeczce smile_prosty.gif. Słabe były tez opory Oliego przed ponownym nałożeniem kaptura. I tak wiadome było, że to zrobi bo coś się stanie. Po co więc te gierki?

Pierwsze spotkanie z Summer Glau było nawet niezłe. Ani dzień dobry, ani klnie.gif tylko od razu - "Za 48 godzin przejmę twoją firmę". Postawa wrednej małpy idealnie pasuje do tej aktorki i jej twarzy. I ten krzywy uśmieszek na koniec - cudo smile_prosty.gif. Przynajmniej na razie nie pokazują jaka jest przebiegła czy seksowna smile_prosty.gif. To przyjdzie później.

Dla mnie clou programu był powrót do Arrow Cave. Genialnie Felicyty przerobiła ją ala Bat Cave. Ja też uwielbiam te momenty jak on wskakuje z tym drążkiem po drabince, bo taki z niego kozak tongue_prosty.gif. Ciekawe czy też trofea będzie Oliver zbierał? Mocna też była scena z wyjmowaniem tego nowego łuku ze skrzyni. Ociekała klimatem. Bardzo mi się podobało to, że przestał zabijać. Wyjaśnienie tego faktu ma jakieś ręce i nogi. Choć te ok 30 trupów z zeszłego sezonu, będzie się za nim ciągnąć. A najlepsze było gdy powiedział o zmianie ksywki i spojrzał na swoją strzałę. O to właśnie chodzi. No i Stephen Amell zdecydowanie poprawił swoje aktorstwo. Mniej było scen "grania drewnem" smile_prosty.gif. Chociaż może przez moją ekscytację premierą ich nie zauważyłem smile_prosty.gif.

Bohaterowanie Roya Harpera i pierwsze pojawienie się nowej Black Canary było spoko, ale te wątki dopiero czekają na rozwinięcie.

Przeleciałem poprzednie posty i jestem genialny. W grudniu dokładnie przewidziałem, że w 2 sezonie będzie mniej zabijał, oraz, że przestanie być manekinem. Dobry jestem :).

Podsumowując - tradycyjnie tylko teen drama ala CW ciągnie ten serial w dół. Reszta to cud, miód i orzeszki - serial jest świetny. Powinien utrzymywać się przez kolejne sezony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jestem po pierwszym odcinku sezonu drugiego.

Oglądało się całkiem przyjemnie. Serial jak zawsze wygląda ładnie. Flashbacki całkiem dobrze wplecione w całość. Powód powrotu Olivera do roli bojownika dosyć sensowny, choć wciąż pragnę śmierci siostrzyczki protagonisty.

Dziwi mnie, że wątek listy nie jest kontynuowany. Było z nią związane chyba coś więcej niż jedynie przedsięwzięcie. Cała akcja z miną IMO niepotrzebna i dodana tylko po to, aby pokazać klatę głównego bohatera.

Dalej, okna w wieżowcu firmy Queenów są nadzwyczaj nietrwałe. Nie powinny być jakoś wzmacniane? ._. Po scenie konfrontacji Arrowa z kapturami można wywnioskować, że opanował on technikę teleportacji. I chyba ostatnie, na co będę narzekał - rozmowa Moiry z córką była tak pseudo - dramatyczna i przesadzona, że miałem ochotę wyłączyć odcinek.

Ostatnia scena w kryjówce świetna! :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premiera drugiego sezonu nie zawiodła i pozostaje mi tylko liczyć na to, że nie zastaniemy powtórki z jedynki gdy najlepsze karty i w sumie odcinki zostały zachowane na sam koniec a w środku mieliśmy... naprawdę wahający się poziom co by nie mówić wink_prosty.gif

Z rzeczy, które mi się podobały i jakoś je zapamiętałem to ofc Diggle na swoim troll runie na początku odcinka i teksty rzucane do Felicity; ten zacny foreshadowing na wrak okrętu oraz maskę Deathstroke'a co sugeruje, że a) na pewno zobaczymy w jaki sposób ekipa na wyspie we flashbackach rozwaliła okręt i b) może w tym sezonie okaże się czy Slade Willson pojawi się jako przeciwnik Olliego i w ogóle co się z nim stało (bo przecież po tych pięciu latach jedynie nasz main hero był pokazany na wyspie ^_^). Potem powiedzmy, że może nie byłem zachwycony, ale jakoś całą dramę pomiędzy Ollim a Laurel przeżyję, podobnie zresztą jak sprawy rodzinne herosa... z drobnym wyjątkiem - bardzo heartwarming była scena, w której Walter, niezależnie od tego co stało się wcześniej, nadal bez wahania pomoże Oliverowi w utrzymaniu rodzinnej firmy przy życiu niejako, wielki plus za tą scenę ;] Co tam jeszcze? Przy okazji zastanawiam się czy właśnie ta pani Rochev nie okaże się tą tajemniczą kobietą będącą szefową Fyersa z pierwszego sezonu (druga opcja to pani Amanda), ale można powiedzieć, że już ma bardzo... przyjemny charakterek. Idąc dalej sceny akcji były spoko (czy mnie się wydaje czy te copy catsy załatwiły burmistrza miasta na dzień dobry? #_#), wytłumaczenie dlaczego Ollie teraz nie zabija również, fajnie, że Roy ma dalszy foreshadowing na swoją przyszłą rolę - oby - a także bardzo fajnie, że pojawiła się Black Canary. Prototyp co prawda, ale zawsze coś ^_^ Ogółem odcinek bardzo zacny, poprowadzony jak należy i dobrze wprowadzający do sezonu drugiego, oby dalej było równie dobrze biggrin_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Tak załatwili. Przecież widziałeś, że to był jakiś no nameowy aktor. Być może nowy szef Laurel - pan prokurator okręgowy będzie startował w wyborach na burmistrza. I by nabić sobie popularność, razem z Laurel zapolują na vigilantie smile_prosty.gif. I to chyba oczywiste, że szefowa Fyersa to właśnie Summer Glau. Dwie złe kobiece postacie w tym serialu, to by było za dużo smile_prosty.gif. Na koniec sezonu wysadzą ten tankowiec w wyspowych flashbackach.

I jeszcze jeden news. Pomyliłem się. Bronze Tiger i zmysłowa China White są już w 2x2.

Uwaga, w odcinku 2x4 wreszcie pojawi się Black Cannary w pełnej krasie. Poniżej fotka.

arrow_blackcanary_1-1381901576.jpg.pagespeed.ce.tvLNaS2pL8.jpg

Muszę powiedzieć - aktorka w kostiumie wygląda świetnie. Właśnie tak jak powinna prezentować się ta bohaterka. Już nie mogę się doczekać kolejnych odcinków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocne otwarcie odcinka 2x2. Naprawdę mocne.

Na początku mamy "bohaterowanie" Roya. Jego kwestia po wyjściu z wraku była spoko. Potem mamy znaną z 1 sezonu amellowską grę drewnem, gdy rozmawia z Diglem i gdy mówi Thei o tajnym wejściu do klubu. smile_prosty.gif Ale potem była najśmieszniejsza scena odcinka gdy Felicyty mówi Olivierowi, że nie po to ukończyła M.I.T. (chyba), by być jego sekretarką. Oli mówi o podwójnych tożsamościach i wtedy Diggle wbija siekierę mówiąc, że on dostał rolę czarnego kierowcy (a potem do tego wracają). Majstersztyx po prostu. Niestety potem już do końca odcinka humor znika. Tu pokazuje się wyższość PoI nad Arrow. W tym pierwszym mimo akcji i napięcia humorystyczne sceny są do końca epizodu. W Arrow nie zawsze. No i co za problem by Oliver Queen miał 2 sekretarki. Jak np. Mirranda w "Diabeł ubiera się u Prady". smile_prosty.gif Rozwaliła mnie też jego mina jak chwilę potem włączył wiadomości na swoim kompie - takie wielkie cierpienie :D.

A potem mamy powrót Chiny White kosztem nie pojawienia się w odcinku Summer Glau. I bardzo dobrze. Jak pisałem China jest o wiele bardziej sexy smile_prosty.gif. Teksty Bronze Tigera o marnowaniu strzał były równie dobre smile_prosty.gif. Ale lepszy był ten o "Emerald Archer" - casting na ksywkę rozpoczęty. Sam uważam, że na oficjalnego "Green Arrowa" poczekamy minimum do półfinału, jeśli nie do końca sezonu. Twórcy mówili coś o tym, że budowanie GA potrwa 2 sezony. Jako, że Bronze Tiger nie został ujęty, bo trzeba go było zostawić, to myślę, że jeszcze powróci w tym sezonie. Natomiast kompletną głupotą było to, że Chine White widziała twarz Diggle'a. Ja wiem, że wszyscy czarni wyglądają tak samo, ale przez to może w przyszłości wydać się tajna tożsamość Olivera.

Ten A.Blood jest oczywiście podejrzany. Nie znam komiksów o GA, ale uważam, że jest duże prawdopodobieństwo, że to on wynają Triady do tych napadów. Przecież zwykle nie kradli leków biedakom. A wszystko po to by zdobyć sobie poparcie w toczących się w tle wyborów na burmistrza (po zabiciu poprzedniego w pierwszym odcinku 2 S.).

Nie podobał mi się za to motyw ze złamanym sercem. Po to 3/4 pierwszego sezonu Diggle schodził się z Camille by w 5 minut rozwalić ten wątek? I już nie będzie scen w Belly Burger, na rzecz tych w biurze. Bez sensu. Tak samo zakończono wątek listy - jedno zdanie. Słabo. Kolejne urywki wspominają też o tym akceleratorze cząstek prowadzącym do Flasha.

Cliffhanger na koniec. po tym jak uczynił Roya swoja wtyką, raczej nie on uratuje Arrowa. Obstawiam, że za tydzień będzie ratunek od nowej Black Cannary. Innego rozwiązania nie widzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę rozważań dodatkowych na temat drugiego odcinka :D

Ogółem? Mega i me gusta niemalże jak przy każdym odcinku serialu. Z flashbacków na wyspie zaczynam się zastanawiać czy czasem twórcy nie pójdą w stronę jednego z najbardziej klasycznych patentów - że faceci pobiją się / staną się wrogami o kobietę ;] To jak Slade wyglądał gdy zobaczył Olliego i Shado razem... czuję tutaj pewien foreshadowing, ale to dopiero następne odcinki odpowiedzą na pytanie czy już w tym sezonie wyjdzie na to, że Willson stanie się wrogiem dla głównego bohatera. W sumie to zależy też od tego czy w następnych sezonach (jakie mam nadzieję, że będą i bazyliszku - nie waż się wspominać o pewnej rzeczy, bo dostaniesz ostrzeżenie) również planują ciągnąć wątek flashbacków z wyspy. Z innych rzeczy to ten cały Blood... powiedzmy, że znajomość kreskówek sprawia, że nie mam wątpliwości co do tego w jakiej roli ostatecznie zostanie pokazany w serialu, ale tutaj też nie mam wątpliwości, że to on wynajął triady - w końcu jak lepiej zdobyć punkty procentowe jak samemu stworzyć problem i pokazywać się jako jedyne jego rozwiązanie? ^_^ Aha, i sprawa ostatnia dotycząca ostatniej sceny odcinka - nie ma absolutnie siły, żeby Laurel i cała policja poznała tożsamość Olliego w drugim czy tam trzecim odcinku nowego sezonu, więc zgadzam się, że ktoś/coś (w jakiś sposób na pewno) nasz zamaskowany zostanie wyciągnięty (albo sam się wyciągnie) z tej sytuacji. Rozbawiła mnie tylko jedna rzecz, celuje w niego z tuzin albo dwa policjantów w bliskiej odległości a on wyciąga łuk i zaczyna w nich celować... jestem zdziwiony, że przy jakimkolwiek ruchu Olliego policja zwyczajnie nie rozstrzelała go na miejscu :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem jeszcze o genialnym onelinerze Felicyty - "Ja też uwielbiam spędzać z tobą noce" :D

Nie wiem czy ktoś to jeszcze zauważył, ale zacznie się w serialu tworzyć pewien dysonans. W 1 sezonie wszystko miało sens. Na wyspę trafił rozpieszczony bawidamek, dziecko funduszu powierniczego. Wyspa go zmieniła, uczyniła twardszym i stał się po powrocie mrocznym, krwawym mścicielem. A teraz po śmierci Tommego to zostanie bohaterem, który stanowczo, ale nie zabójczo walczył z przestępcami w Starling City. I to w ogóle nie będzie się zgadzało z flashbackami. Tutaj łagodny i sprawiedliwy, a w tym czasie będziemy poznawać jak wyspa cały czas go zmienia, utwardza, dehumanizuje. Wiem, że twórcy tak to zaplanowali -tą różnicę. Ale ja na razie będę widział brak zgrania - tutaj lata brutalizacji, a tu nagle jedno wydarzenie, śmierć kumpla i już stajemy się harcerzykiem.

Skamieniała Laurel to niby ma być granie wielkiej żałoby po Tommym i po tym, że go zdradziła - "śmiertelna powaga" wywołująca spazmy śmiechu (przynajmniej u mnie). Naprawdę tam chyba tylko Diggle i Felicyty umieją grać, reszta to jest góra po jakimś krótkim kursie smiley.gif. Nawet Roy Harper też ma jedną, główną drewnianą minę. Tylko z powodu, że ma mniej czasu antenowego nie wszyscy to zauważą.

Roy_Harper.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi odcinek

Było wyśmienicie. Odcinek zdecydowanie ciekawszy od poprzedniego. Kolejna historia we flashbackach zaczyna się układać, Oliver dorasta jako prezes firmy, mamy kilka świetnych, widowiskowych walk, a Roy staje się powoli partnerem Strzały. Nie nudziłem się praktycznie w ogóle. Jedyne, czego mi brakuje w serialu to jakiejś bardziej sensownej historii w każdym odcinku, ale cóż... Arrow. :F Felicity była jak zawsze świetna. Na plus wstęp, który choć odpowiednio zmieniony, wciąż jest podobny do poprzedniego. ^^

Miłosna drama Roy'a i Thei nie była jakaś szczególnie dobijająca, ale całe to "jeśli chcesz ze mną być, zatrzymaj [nazwa przedmiotu] i porwij czek!!!!!1" dościgało swoim poziomem dno. Rozumiem, że to miało być symboliczne, ale... eh. confused_prosty.gif

Cliffhanger na koniec epizodu był super! ^^ Czekam na kontynuację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, Laurel...

Tommy umarł, a ty mu nie pomogłeś, już cię nie lubię i chcę cię zniszczyć!!1

Tylko mnie to tak irytuje? Ja rozumiem, mieć jakieś uzasadnione pretensje, ale takie brednie? Totalnie nielogiczna zmiana poglądów? Ile ona ma, 12 lat? Zupełnie mi ta postawa do niej nie pasuje. Największy minus drugiego sezonu.

Poza tym OK, choć musiałem się na nowo przyzwyczaić do drewnianej gry aktorskiej niektórych i takiej... trochę... "przesadzonej" teatralności innych. Podniosłość czasem w zupełnie przypadkowych scenach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Tutaj ciągle piszemy o tym, że ktoś gra drewnem w tym serialu. W zeszłym sezonie był to Stephen Amell, w tym się trochę podszkolił przez lato, więc pałeczkę przejęła Katie Cassidy. Narzekałem na Diggle'a w 1 sezonie. Teraz drętwe moralitety i puste frazesy zaczęła wygłaszać Laurel. O tym że Arrow jest mordercą i że przysięgła sobie go wsadzić. Zabrakło chyba tylko "Na potęgę Posępnego Czerepu i grób Tommego Merlyna wsadzę cie za kratki". Na szczęście wszystko inne jest super, więc Laurel da się przeżyć.

I wiem, że już stary jest, ale to moje ulubione music video z serialu. Świetnie połączone sceny pierwszych odcinków z genialną muzyczką.

http://www.youtube.com/watch?v=cahFPlc2WV8

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czad! 2x3 Broken Dolls

Lecz po kolei

Nawet nieźle, że wprowadzono wreszcie do serialu jakiegoś seryjnego mordercę. Każdy szanujący się superbohater powinien wsadzić za kraty jakiegoś seryjniaka :). Może trochę za szybko taka współpraca rączka w rączkę (Lance-Oliver) się wytworzyła, ale to da się przełknąć. Dzięki temu dostajemy świetne komentarze od Quentyna ("Jest trochę zbyt entuzjastyczny" :) ) i wreszcie pojawia się tytuł serialu jako nazwa zakapturzonego. To się chwali. Ja antycypując przyszłość, myślę, że gdy Roy Harper na poważnie dołączy do Olivera, dodadzą sobie kolory, by się odróżniać :D. Ale to dopiero pewnie na koniec sezonu. A sam Roy też miał świetną kwestię - "Nie po twarzy. Mam bardzo disaproofing (nie aprobującą/wymagającą) dziewczynę" :). I całkiem nieźle sobie poradził z tym śledzeniem, dzięki swojemu "street creds".

Nie podobała mi się natomiast ta próba złapania Dollmakera "na Felicyty". Scenariusz zrobił z Arrowa i Lance'a kompletnych kretynów, którzy we dwóch nie potrafią złapać faceta uciekającego pieszo. A Diggle biega bez maski, żeby detektyw (były) się dowiedział kim jest Arrow - gupota. Laurel znowu raczyła nas drewnem, wyniosłością i komicznym lodowym podejściem. A na koniec strasznie teatralnie/sztucznie się rozkleja. Może od teraz będzie grać lepiej. Mówiłem już, że wątek wyspy zbyt Lost przypomina? Teraz mamy tankowiec rodem z 5 sezonu. Ale przynajmniej wiadomo już jak Deadstroke stracił oko oraz czemu "pokłócili się" z Oliverem. Jak zawsze chodzi o babę :).

Ale clou odcinka była oczywiście Black Cannary. Bardzo fajnie wpada przez świetlik i ratuje Oliego, potem przesłuchuje Roya, potem zabija Dollmakera, za to że skrzywdził jej ojca i siostrę. Ale to właśnie końcówka zmiażdżyła system. Mamy oficjalne potwierdzenie League of Assasins/Shadow i ich pierwszego zamaskowanego ninję/łucznika. A motyw ucieczki BC od Ligi jest taki sam jak Katany w kreskówce "Beware of Batman". Ale najlepsze, że padło wreszcie to o czym pisałem przez pół pierwszego sezonu "Rash Al Gul as order to you return"! Yessss! Jeszcze tylko producenci serialu nakłoniliby Liama Neesona do wystąpienia w kilku odcinkach i by była mega miazga.

"Welcome to the Ligue of Assasins"

P.S. Mamy kolejnego Bad guya w serialu. Firefly reunion? :D

http://hatak.pl/artykuly/obsadzono-kolejnego-superlotra-w-arrow

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek był mega :D

To, że najpewniej Black Cannary będzie tą osobą, która uratuje Olliego było w głowach niemalże każdego widza, więc tutaj żadnego zaskoczenia kto akurat wpadł z niespodziewaną wizytą. Inna kwestia to, że twórcy dali kolejny sygnał, że na razie nie będzie super mocy i dali nowej postaci soniczny gadżet, chociaż z drugiej strony jeżeli w serialu ma pojawić się Flash (i należy liczyć na to, że faktycznie będzie miał moc) to można powiedzieć, iż na razie mamy tylko prototyp "kanarka" a właściwą wersję, z odpowiednim powerem, dostaniem później ^_^ Zresztą - to jest spory spoiler - o ile w samym odcinku tego nie zczaiłem tak wizyta na tvt (o ile tam się nie sypnęli) twierdzi, że ta wersja "kanarka" jest grana przez siostrę Laurel, podobno potwierdzone przez word of God (czyli samych twórców). Na pewno byłoby ciekawie a jak jeszcze dodamy do tego fakt, że została najwidoczniej wytrenowana przez Ligę Asasynów i tą "wham kwestię" na koniec (Ra's Al-Ghul has ordered your return.) to człowiek chciałby już dostać odcinek numer pięć. Wątpię jednak czy dadzą radę zatrudnić Liama. Z tego co kojarzę i pamiętam informacje na hataku przykładowo to twórcy zatrudnili tego gościa co grał głównego złego, terrorystę w Homeland :P

W kwestii flashabcków z wyspy to dodam tylko jedno - statek nazywa się "AMAZO". Zastanawiam się czy zobaczymy doktorka Ivo właśnie na okręcie. Może to właśnie on będzie dowodził całą "piracką" operacją? =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

No oczywiście że tak skoro

udział Prof Ivo jest już potwierdzony. W tym odcinku mieliśmy też Metamorfo na boku vana. Kocham twórców za porządne wejście w universum DC. I wiem, ze udział Liama Neesona w serialu tv i to jeszcze CW to marzenie ściętej głowy. A szkoda, bo to byłoby świetne! Na Hataku nie czytałem o zatrudnieniu kogoś do roli Rasha. Ale pewnie dlatego, że producenci się z tym kryli. Ważne, że ta postać jest i mamy Ligę Zabójców. Jeszcze tylko Flash a potem gościnny wystę Batmana i mamy nerdvannę smile_prosty.gif. I już wiemy w czyich wspomnieniach ponownie pojawi się Dark Archer - Kanarek opowie Oliemu o swoim treningu w Lidze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...