Skocz do zawartości

Czego Teraz Słuchacie IV-2


Cardinal

Polecane posty

Ach, napłynęło dziś 6 nowych płyt. Mhhhm.

Black Sabbath - Sabbath Bloody Sabbath $ Master of Reality

Led Zeppelin - I

Yes - Close to the Edge

Joe Satriani - The Extremist

Jelonek - Jelonek

I koniec ze słuchaniem tego przez tubę, o.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Om - Pilgrimage

barzo dobre. szkoda tlko ze prfaktycznie cale oM brzmi jka "Set the Control for costamcostamcostam od Flojdw. Ale ogólnie to bardzo fajny zespol. jaK ktoś lbui smencenie w stylu Erth czy Elektric Wizard to będzie mu sie spodobało bo graja podobnie jak Erth i EW. Bardzo fahny zespoł.

OOOMMMMMMMMMMMMMM

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Om - Pilgrimage

barzo dobre. szkoda tlko ze prfaktycznie cale oM brzmi jka "Set the Control for costamcostamcostam od Flojdw. Ale ogólnie to bardzo fajny zespol. jaK ktoś lbui smencenie w stylu Erth czy Elektric Wizard to będzie mu sie spodobało bo graja podobnie jak Erth i EW. Bardzo fahny zespoł.

Pisz posty na trzeźwo, jeśli łaska xDDDDD

OOOMMMMMMMMMMMMMM

Oooom nom nom nom!

Machine Head - The Blackening

Całkiem zapomniałem o tym wyczepistym albumie. Dopiero Priv, a propos jakiejś gadki mi przypomniał. I bardzo kurde dobrze, bo krążek zna-ko-mi-ty.

Aż mi się na liście 'top of 2007' zaczęło kotłować. :]

I ten 'klenczing'... ahh B)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witchking - Hand of Justice

Zaprzyjaźniony z Jasłem, krakowski heavy-metalowy band nagrał właśnie drugą płytę w swojej karierze. Jak wrażenia ? Po pierwszym przesłuchaniu stwierdzam, że koncepcja została zachowana, a panowie dalej grają ostro i szybko, mimo że cała płyta brzmi o wiele bardziej dojrzale niż debiutancki "Witchking". Riffy jak żywo wzięte z "Tempo Of The Damned" Exodusa (co jest komplementem), do tego Tomek w końcu zdał sobie sprawę, że wysoko nie zawsze znaczy dobrze i o wiele oszczędniej szasta górnymi wokalami, co płycie wyszło zdecydowanie na plus. Podsumowując: jeśli lubicie soczysty heavy metal, to kupujcie płytę w ciemno. Nie dość, że się nie rozczarujecie, to jeszcze wspomożecie młody, dobrze rokujący na przyszłość, polski band. :]

Aha, jeśli będziecie mieli okazję zobaczyć ich na żywo to się nie wahajcie. Chłopaki kopią na żywo "popupiepopupie" aż miło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witchking - Hand of Justice

Po pierwszym przesłuchaniu stwierdzam, że koncepcja została zachowana, a panowie dalej grają ostro i szybko, mimo że cała płyta brzmi o wiele bardziej dojrzale niż debiutancki "Witchking". Riffy jak żywo wzięte z "Tempo Of The Damned" Exodusa (co jest komplementem), do tego Tomek w końcu zdał sobie sprawę, że wysoko nie zawsze znaczy dobrze i o wiele oszczędniej szasta górnymi wokalami, co płycie wyszło zdecydowanie na plus.

Mówisz ? Jak dotąd z nowej płyty słyszałem 2 kawałki, i jakoś te z debiutu lepiej mi wchodziły. No, ale przesłucham całość i się zobaczy jak jest naprawdę.

Aha, jeśli będziecie mieli okazję zobaczyć ich na żywo to się nie wahajcie. Chłopaki kopią na żywo "popupiepopupie" aż miło.

Od dłuższego czasu noszę się z tym zamiarem i albo grają za daleko, albo akurat nie mam kasy <_<

Genesis - Invisible Touch

Osobiście nie mam pojęcia dlaczego ludzie tak się krzywią na Genesis z Collinsem na wokalu, mi tam ten okres ich twórczości pasuje równie dobrze jak ten z Peterem Gabrielem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"popupiepopupie"

Następny. ;] Ja wiem-ja rozumiem, że to słówko łatwo i bezbłędnie obniża intelektualny poziom posta, ale doprawdy, chyba obłożę je prawem autorskim i zacznę zbierać opłaty w naturze za korzystanie. ;]

Dzięki za rekomendację, Yenn;* ;]

U're welcome, ty, (ty), [ty], {ty} też, a nawet nawet <ty>.

Godsmack - I Am

Jeden z moich ulubieńców na przepysznym Faceless. Tematyka zalatuje nie-zgadniecie-czyim Sad But True, w zderzeniu z którym I Am wypada nadal świetnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz ? Jak dotąd z nowej płyty słyszałem 2 kawałki, i jakoś te z debiutu lepiej mi wchodziły. No, ale przesłucham całość i się zobaczy jak jest naprawdę.

Wcale mnie to nie dziwi. Jest tak dlatego, że tak naprawdę na nowej płycie brakuje takiego typowego singla, który by się wybijał z ogółu. Cała płyta jest piekielnie równa i power rozkłada się na całość, a nie, jak w debiucie, skokowo (nie wiem czy się jasno wyrażam, ale wczesna pora robi swoje). "Witchking" miał tracki świetne i tracki słabe, "Hand of Justice" jest świetna jako całość.

Następny. ;] Ja wiem-ja rozumiem, że to słówko łatwo i bezbłędnie obniża intelektualny poziom posta, ale doprawdy, chyba obłożę je prawem autorskim i zacznę zbierać opłaty w naturze za korzystanie. ;]

Co ja poradzę, że to słowo brzmi hardkorowo, perwersyjnie i słitaśnie jednocześnie. ;]

Dalej:

Witchking - Hand of Justice

I z każdym przesłuchaniem podoba mi się coraz bardziej. :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradise Lost - In Requiem

Niemal całą drogę powrotną z Wroca miałem w/w album na słuchafonach, bo ostatnio raczej Paradajów zaniedbywałem i obrastali w kurz. A przeca to płytka pełna zacnego grania, chociaż zastanawiam się, czy najlepsza w dorobku kapeli. Tak czy inaczej - pycha!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amon Amarth - Twilight Of The Thunder God

Niech mnie, płyta roku ! Niby nieśmiało, niby niespodziewanie, niby po pierwszym przesłuchaniu nie byłem zadowolony, a tu się okazuje, że nie tylko nie ma tu żadnego słabego tracka, ale że każdy z nich pochłania mnie całkowicie. Jeśli nic mnie jeszcze w tym roku nie zaskoczy, a nic na to nie wskazuje, to bez wyrzutów sumienia przyznam temu longplayowi ten zaszczytny tytuł.

PS: Goście na płycie zrobili niesamowitą robotę. Petrov z Entombed kapitalnie wywrzeszczał Guardians of Asgaard (chyba najlepszy track na płycie), a to co zrobiła Apocalyptica przy Live For the Kill do teraz sprawia, że mam ciarki na plecach. Respekt !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja poradzę, że to słowo brzmi hardkorowo, perwersyjnie i słitaśnie jednocześnie. ;]

Zwierzęta i słowa upodobniają się do właścicieli.

Lord Belial - Lamia

Well, jak wiadomo wszem i wobec, najlepszy kawałek Lorda.

A przed chwilą Rhapsody, co by się rozweselić po paru Tiamatowych dobijaczach. Nie wiem, dlaczego w co drugim wersie słyszałam tam 'ass' i pochodne, ale to pewnie kwestia pory (kiedy robię się nazwyczaj rozmowna, c'nie? 0f0d71db5ce4cea3.gif)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amon Amarth - Twilight Of The Thunder God

[...] płyta roku [...] nie ma tu żadnego słabego tracka [...] każdy z nich pochłania mnie całkowicie.

Pełna zgoda (swoją drogą dawnośmy się nie zgadzali)! Słucham płytki od wczoraj (prawie bez przerwy) i nie dość, że w ogóle się nie nudzi, to jeszcze doprawdy trudno mi wskazać jakiś poziomem odbiegający od reszty kawałek! A to, co wykombinowali z Apocalypticą, budzi duży szacun, co powtarzam za Privem, ale warto w tym przypadku się powtórzyć. Innymi słowy, porządny kawał zacnego grania, a dodać można tylko jedno: słuchać!

Amon Amarth - Twilight Of The Thunder God

\m/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metallica - Black Album

Oj.. Bardzo przyjemny krążek.. Sto razy lepszy niż to nowe g*wno..

Bill Brown - Lineage II Soundtrack

Nie znam chyba osoby która by z tą grą nie przeżyła większej lub mniejszej historii :D A co do muzyki.. to jest genialna ! Nic dodać nic ująć, cudeńko prawdziwe :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acid Drinkers- Verses Of Steel

Właśnie odebrałem awizo. Płyta - cudo, tylko trochę denerwuje pisanie "v" zamiast "w" w książeczce. Za to miłą niespodzianką są tłumaczenia wszystkich tekstów obok oryginałów. Do tego zawsze miałem słabość do digipacków. :]

A razem z Acidami listonosz przyniósł jeszcze:

Nile - In Their Darkened Shrines

Razem 50 zł się poszło w krzaki, ale nie mam zamiaru narzekać. Obie płyty znakomite. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crass - The Feeding Of The 5000

Mało metalowo, ale jeżeli ktoś nigdy nie słyszał tej płyty to dużo traci :) BTW: Asylum (który jest również puszczany przed koncertami Carcass jako intro) miesi jak mało co ;] Cała płyta napawa masą pozytyyyywnej energii :D

Christ forgive. FORGIVE?

I vomit for you Jesu

Shit forgive

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vader - Carnal

Podobają mi się fragmenty "recytowane". Chętnie usłyszałbym Petera w jakimś Dubbingu, wybitnie leży mi jego głos.

Tenacious D - Beelzeboss [The final showdown]

Mam sentyment do Tenaków, po niedawnym obejrzeniu filmu z ich udziałem, moja sympatia do nich wzrosła.

Children of Bodom - The final countdown

Fajna przeróbka starej piosenki Europe ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soulfly - Dark Ages

Huh, doprawdy nie sądziłem, że uda mi się w tym tygodniu wysłuchać coś poza nowymi Amonami, ale dla zacnych Dark Ages, stojącaych bardzo wysoko w moim prywatnym rankingu, można zrobić wyjątek. A potem pewno i tak wrócę do Twilight Of The Thunder God. ]:->

A i nowa Gojira zbliża się szybkimi krokami, a osobiście przeczuwam, iż będzie to bardzo udana płytka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...