PRIVAT Napisano Grudzień 14, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 14, 2008 Cynic - Evolutionary Sleeper Jak to jest, że zespół przez długi czas był dla mnie nudny do kwadratu, a tu nagle zawładnął moją mózgownicą? Kawałek absolutnie najlepszy na "Traced in Air". Niech zawitają na MM, albo chociaż na Brutala, bo miło by było ich zobaczyć na żywo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alaricker Napisano Grudzień 14, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 14, 2008 ja zaczolem sluchac Sabatona kakretnie to polubilem Back in Control - POLECAM Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PRIVAT Napisano Grudzień 14, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 14, 2008 @up A jo zaczolem wywozić gnój, ale mi gumofilce przemokły. ;x Iron Maiden - AMOLAD Widzę wyraźną alegorię miedzy bandem a tą płytą. Obie nie chcą się zestarzeć. Na pewno TOP5 Mejdenów, a kto wie, czy nawet nie TOP3. Cudeńko! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
X-plorer Napisano Grudzień 14, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 14, 2008 Testament- Demonic Tytuł jak najbardziej adekwatny. Bardzo ciężki stuff i zarazem cholernie dobry. Te rytmy gitary brutalnie kruszą czache... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żniwiarz Umysłów Napisano Grudzień 14, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 14, 2008 Testament- Demonic Tytuł jak najbardziej adekwatny. Bardzo ciężki stuff i zarazem cholernie dobry. Te rytmy gitary brutalnie kruszą czache... Nie mówiąc już o perce Hoglana, który... hem hem... daje nieźle po garach :lol: Metallica - Seek & Destroy Jako, że w końcu przysiadłem i zmusiłem się do nauki grania powyższego... I udało się Poza tym: Illusion - Błazen Dobre, bo polskie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POLIPOLIK Napisano Grudzień 14, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 14, 2008 Widzę wyraźną alegorię miedzy bandem a tą płytą. Obie nie chcą się zestarzeć. Na pewno TOP5 Mejdenów, a kto wie, czy nawet nie TOP3. Cudeńko! No bo jak się ma zestarzeć płyta, która ma ledwie 2 (dobra, prawie 3) lata? Zresztą, Ironi są nie do zdarcia, tak było, jest i będzie. Oczywiście nie zmienia to faktu, że skończyli się na Kill 'em All, co każdy bardzo dobrze wie. Amen. Candlemass - King Of The Grey Islands Wstyd, bo to na nich wzorują się ponoć Paradaje i Moonspell, a ja kapelę ledwo z nazwy kojarzę. Ale nadrabiam, sprawdzam i oceniam, czy faktycznie tacy dobrzy są. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AiRyahXa0S Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Aktualnie Behemoth - Thelema, co jest znane i lubiane przez wiekszosc braci metalowej, ale biorac pod uwage nie tylko ostatnia chwile, urzeklo mnie wydawnictwo Aphex Twin - DrukQs, a takze Future Sound of London - Dead Cities. Obydwie plytki w klimacie idm, ta pierwsza nieco bardziej w strone dnb, ta druga w strone tzw. klimatow. Polecam wszystkim lubujacym sie w ambitnej elektronice. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sHChypp Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Wojsex Jakże miło Twoją gębę tu widzieć ;] Coż to za xyva? Jakieś konotacje z marką Nike? ]:-> Machine Head = B-Sides/Rarities 1994-2008 Czyli różnorakie bonusy dodawane do wersji DGP poszczególnych LP Meszina ;] Zdecydowanie najbardziej cieszy Seasons Wither z hamerykańskiej wersji TTAOE i niecięta wersja Ten Ton Hammer. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AiRyahXa0S Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Coż to za xyva? Jakieś konotacje z marką Nike? ]:-> Ba. W ramach wspolpracy mam reklamowac ich firme przedrostkiem w ksywce . Samael - Solar Soul/Reign of Light - w ramach przekonania sie, na ile out of shape jest Samael. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
X-plorer Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Nie mówiąc już o perce Hoglana, który... hem hem... daje nieźle po garach :lol: No ba Stan Borys- Jaskółka uwięziona Łoo jeeesu... Potężna rzecz. Refren mnie przyprawia o ciary na grzbiecie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AiRyahXa0S Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Vesania - Distractive Killusions. Bardzo solidna pozycja w polskim metalu. Teoretycznie black metal, w praktyce bardzo dobre brzmienie, dobrze przemyslane struktury utworow i wiele patentow z tzw. blackened death metalu. Przede wszystkim bardzo dobra praca perkusji i synthow. Polecam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 All Shall Perish - The Price of Existence Ach. Tego typu muzyki mój organizm domagał sie od dawna. ;] Ładny wokal, momentami brzmi nawet jak wielka spasiona świnia, wchłaniająca jakieś ścierwo. Mocna, głośna i szybka rzecz ogólnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sHChypp Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 momentami brzmi nawet jak wielka spasiona świnia, wchłaniająca jakieś ścierwo Kurde, może jestem ograniczony, ale nie wyobrażam sobie, by świnia (nawet wielka i spasiona:)) wydawała artykułowane dźwięki w czasie jedzenia :D:D Glassjaw - Everything You Ever Wanted To Know About Silence. Ciszy tutaj nie uświadczycie. Zapewniam Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
X-plorer Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Kurde, może jestem ograniczony, ale nie wyobrażam sobie, by świnia (nawet wielka i spasiona:)) wydawała artykułowane dźwięki w czasie jedzenia :D:D No patrz...niby wujo a tak mało świata widział Lamb Of God- Redneck Rewelacja nieziemski groove... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sHChypp Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 No patrz...niby wujo a tak mało świata widział Powoli, powoli... Widziałem coprawda świnie, słusznej wagi, próbujące się porozumiewać w czasie posiłku. Faktycznie, wyłapałem nawet parę słów. Tylko, że te świnie były w dresach i po skonczonej konsumpcji wsiadły do BMW i odjechały... Więc nie wiem, czy to się liczy? Bo chyba nie... :F H2O - Nothing To Proove. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 W każdym razie głos ma owy, lub jak kto woli, ów pan sympatyczny. ;] Swallow the Sun - Descending Winters Na ochłonięcie... Tak przy okazji, tutaj też wokal jest niezgorszy. Miło wwierca się w łeb. ÓW nie OWY!!!! Zabije, normalnie zabiję! - scp Zabrakło 'ę' w pierwszym 'zabiję'. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
X-plorer Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Powoli, powoli... Widziałem coprawda świnie, słusznej wagi, próbujące się porozumiewać w czasie posiłku. Faktycznie, wyłapałem nawet parę słów. Tylko, że te świnie były w dresach i po skonczonej konsumpcji wsiadły do BMW i odjechały... Więc nie wiem, czy to się liczy? Bo chyba nie... :F No jak najbardziej się liczy. Jest jeszcze gatunek nastoletnich świń w chlewniach McDonald'sa...te to już w ogóle w wysokich rejestrach się porozumiewają...niejednokrotnie za wysokich.... Testament- Demonic Czy ja już o tym albumie kiedyś nie pisałem na łamach KM? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POLIPOLIK Napisano Grudzień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 15, 2008 Zaraz, Wy rzucacie kąśliwymi aluzjami do naszego rządu czy coś mi się nie ten teges? Norther - F*** You Tak się zastanawiam, kto też był inspiracją w/w utworu i co takiego zrobił, że panowie Północniacy (Pół-nocnicy?) wyrzucili z siebie tyle ciepłych słów, a swe uczucia zamknęli w doskonałej piosence. Cokolwiek to było, musiało być mocne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yennefer Napisano Grudzień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2008 ÓW nie OWY!!!! Zabije, normalnie zabiję! - scp Ale najpierw ja będę długo i namiętnie sprawdzać, czy wujkowa broda jest prawdziwa, za to 'coprawda'. Chociaż... temu delikwentowi akurat kuku by się przydało, przypuszczam, że obietnica zadeptania mnie na pogo na Gejdenach jest aktualna do następnego ich gigu w Polsce. ;] Pantera - Regular People (Conceit) Anselmo powinien sprezentować mi swoją przepoconą flanelową koszulę w ramach prezentu za to, jaki pochwalny spicz wygłoszę jutro na ich cześć na angielskim. Ciekawam tylko, czy bananowe ścierwa z mojej szkoły dostrzegą subtelną aluzję, kiedy w ramach podsumowania usłyszą w/w kawałeczek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sHChypp Napisano Grudzień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 17, 2008 ÓW nie OWY!!!! Zabije, normalnie zabiję! - scp Ale najpierw ja będę długo i namiętnie sprawdzać, czy wujkowa broda jest prawdziwa, za to 'coprawda'. Chociaż... temu delikwentowi akurat kuku by się przydało, przypuszczam, że obietnica zadeptania mnie na pogo na Gejdenach jest aktualna do następnego ich gigu w Polsce. ;] Zabij, ale nic z tego nie rozumiem... :F Jak słowo daję - nic ;] Machine Head - The Burning Red, wraz z mocarnymi Nothing Left i Devil With the King's Card. Potęga. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
X-plorer Napisano Grudzień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 17, 2008 Zabij, ale nic z tego nie rozumiem... :F Jak słowo daję - nic ;] Dedukcja...Yen zwróciła uwagę na to żeś poprawił 47 za "owy" a sam napisałeś "coprawda" w poprzednim poście... A kuku należy się 47 za to, że nie wywiązał się z obietnicy i nie zadeptał Yen na koncercie Maiden... Lamb Of God- Sacrament Świetna płyta... To jest muzyka XXI wieku moim zdaniem B) Redneck urywa łeb przy samej pupie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żniwiarz Umysłów Napisano Grudzień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 17, 2008 A kuku należy się 47 za to, że nie wywiązał się z obietnicy i nie zadeptał Yen na koncercie Maiden... Zapewne i tak by mu się nie udało - wpierw musiałby wleźć Pałliemu na plecy. btw: X - od dzisiaj robisz za tłumacza Yennki, bo nie tylko szczypu nie załapał... Shape of Despair - Fragile Emptiness Gdzieś kiedyś przeczytałem w recenzji "Illusion's Play", że jest za szybka. Zapewne delikwent ten uważał również, że "Black Sabbath" był pierwszym utworem thrashowym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Grudzień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 17, 2008 Że niby ja składałem jakąś obietnicę? Tak czy owak postaram się jej dotrzymać... All Shall Perish - We Hold These Truths... Się mi spodobało. Melodia nawet jest. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POLIPOLIK Napisano Grudzień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 17, 2008 Ciekawam tylko, czy bananowe ścierwa z mojej szkoły dostrzegą subtelną aluzję, kiedy w ramach podsumowania usłyszą w/w kawałeczek. Znając współczesne realia, stwierdzą coś w stylu "co za lamerskie naparzanie", po czym wrócą do umc-umc, hop-hip, tudzież plastikowej Dody-co-reklamuje-lody (na patyku albo i nie). Ale co zrobisz, świata nie zbawisz. The Dillinger Escape Plan - Ire Works Zeszłoroczny albumik, który niektórych wessał, a innych odrzucił zbyt wielkim pomieszaniem. Mi tam w sumie wpadł w ucho (wcześniejszych dokonań jak na razie nie zgłębiłem) i taki miks różnych różności + mnóstwo energii bijącej z krążka smakuje gites. Od czasu do czasu. A i ostatnio żem czytał pewne opowiadanie imć Kinga o Johnie Dillingerze właśnie (Śmierć Jacka Hamiltona), więc wszystko ładnie się dopasowało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Paulie Napisano Grudzień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 17, 2008 Zapewne i tak by mu się nie udało - wpierw musiałby wleźć Pałliemu na plecy. Sry tam, ale moje plecy są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla jednej osoby =; Iron Maiden - Dance Of Death Przez wspomniany kilka postów wcześniej gig nie jestem w stanie słuchać Mejdenów bez widocznego banana na pysku. Po prostu się nie da... 'ile do czerczils spicz?! 30 minut! =O', nie wspominając już o szpanowaniu priva obecnością w stolycowym metrze xD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.