fryz Napisano Marzec 9, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 9, 2009 @BlackShadow UFO i życie pozaziemskie to nie to samo. To pierwsze wywodzi się z terminologii sił powietrznych USA i mówi o obiekcie, którego nie da się "zidentyfikować z żadnym znanym z warunków ziemskich obiektem lub zjawiskiem atmosferycznym". A życie pozaziemskie to takie, które nie jest na Ziemi i z niej nie pochodzi. No tak. Skrót myślowy, oczywiście masz 100% racji;) Tak przy okazji, ktoś już wcześniej spotkał się z nazwą Wieloświat? Co o tym sądzicie? Eee tam, przekombinowane imho. Brzmi to raczej jak zwykłe science fiction z amerykańskich filmów, a nie jakakolwiek sensowna teoria. Nie ma kompletnie żadnych dowodów na poparcie tego, nie ma też żadnych przesłanek. Jak dla mnie - kompletna fantastyka. TigerHellmaker Ooo.. A masz jakiegoś linka czy coś? Bo rozwaliło mnie to mówiąc szczerze;) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nick Wazalski Napisano Marzec 9, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 9, 2009 Wieloswiat kojarzy mi sie z tym, ze rzycie rozwinelo sie na wiele wiekszej liczbie planet, ktore prowadza ze soba handel itp. Nie wiem, jakies takie skojarzenia mam xD Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Paulie Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 (edytowany) Wieloswiat kojarzy mi sie z tym, ze rzycie rozwinelo sie na wiele wiekszej liczbie planet, ktore prowadza ze soba handel itp. Nie wiem, jakies takie skojarzenia mam xD Z tym, że póki niektóre osobniki nie wejdą w posiadanie słowników i kciuków, albo altów to nie zwojujemy wszechświata nigdy. :] A co do życia w kosmosie? Hm, pewnie coś tam jest, mam nadzieję, że kiedyś przyleci po mnie jakiś dżedaj. Ale tak zupełnie serio, to z ludzką bezmyślnością kontakt z obcymi zakończyłby się wielkim 'łupjebutbum' na pół wszechświata, znaczy ziemię by w perzynę obrócili. Edytowano Marzec 10, 2009 przez Paulie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fivtyen Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 A co do życia w kosmosie? Hm, pewnie coś tam jest, mam nadzieję, że kiedyś przyleci po mnie jakiś dżedaj. Ale tak zupełnie serio, to z ludzką bezmyślnością kontakt z obcymi zakończył by się wielkim 'łupjebutbum' na pół wszechświata, znaczy ziemię by w perzynę obrócili. Wychodzi na to, że podobnie myślimy. Z takim podejściem jakie ludzie prezentują dzisiaj pewnie nie zaczną się liczyć z "ufokami" dopóki nie dostaną porządnie w najgorsze rzeczy jakie sobie możecie sobie wyobrazic. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belutek Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 (edytowany) To Ja spróbuję zmienić temat choć nie tak bardzo diametralnie. Co sądzicie o wyprawie na Marsa? Jakieś pomysły/koncepcje? Najpierw zostaną wznowione loty na Księżyc, potem zostanie zmontowany statek na orbicie okołoziemskiej a następnie długi lot na Marsa... Na samej planecie Ziemianie mają spędzić jakieś 18 miesięcy. Kupa czasu zważywszy na to, że sama podróż będzie trwała bardzo długo. Nasa napotyka jednak tysiące problemów. Jednym z nich jest napęd a konkretnie chodzi tu o paliwo jądrowe, otóż istnieje pewien przepis który zabrania jakiegokolwiek kombinowania z w kosmosie. Cóż pewnie będzie trzeba go zmienić. Diego666: Ciężko mi powiedzieć coś więcej w tej materii, wiem tylko, że owy traktat podpisało prawie sto państw świata. Zabrania on jakichkolwiek testów/prób z udziałem energii atomowej. W każdym razie na dobry napęd nadaje się tylko paliwo jądrowe także trzeba będzie przepis zmienić... Swoją drogą były kiedyś spore "jaja" związane z innowacyjną sondą amerykańską, którą po prostu zgubiono... Całość swej energii brała z tzw. "żagla" słonecznego. Ogólnie cały projekt był zgrabnie pomyślany ale energia słońca to za mało gdyby jednak połączyć to z silnikiem efekty byłyby z pewnością co najmniej zdumiewające. Edytowano Marzec 10, 2009 przez Belutek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Diego666 Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 (edytowany) A mógłbyś powiedzieć coś więcej o tym przepisie? I niby dlaczego takie kombinowanie w kosmosie ma być aż takie niebezpieczne? Widocznie zakaz ten nałożyli "tak na wszelki wypadek", i zostanie on w niedługim czasie zdjęty. A jak już tam dolecimy, pewnie będziemy kombinować coś z atmosferą. Wyhodujemy roślinki, roztopimy lód i powstanie "Ziemia 2" Edytowano Marzec 10, 2009 przez Diego666 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
readerCDA Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 Ludzkość na pewno będzie kombinować z osiedleniem się na innych planetach, przynajmniej z jakieś 5 mld lat gdy zgaśnie słońce będzie zmuszona. A propos Marsa to małą ilość tlenu w atmosferze można zwiększyć hodując na nim rośliny, ale chyba gorzej z wahaniami temperatury w ciągu doby ( od -120 stopni C - do 20 stopni C) choć podobno odpowiednie kombinezony pozwalają przeżyć w takich warunkach. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PloKoon Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 Mam w głowie pewien projekt by marsa ocieplić. Polega to na tym by... Zanieczyścić jego atmosferę. Czyli to co niszczy ziemię "naprawi" marsa... Po takim ociepleniu moglibyśmy spokojnie posadzić tam rośliny, wydrążyć koryta rzek i w "kosmocysternach" przywiezć wodę, której rozwinęłyby się nowe gatunki zwierząt co dzięki ingerencji człowieka trwałoby 5x krócej. Po tym czasochłonnym "uziemnianiu" marsa wybudowano by tam pierwsze miasta i ludzie losowo wybrani w jakiejś loterii polecieli by tam zamieszkać. Wizja chora ale prawdopodobna. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 @ Paulie Heh, wiesz jak kiedyś powiedział Einstein? (cytuję z pamięci więc mogę coś przekręcić) : "Jedynym dowodem na istnieje pozaziemskiej inteligentnej cywilizacji jest to, że się z nami nie kontaktują". Cóż, tak sobie można gdybać, że obcy uznali by nas za niebezpieczny, dążący do autodestrukcji gatunek a wtedy... powtórka z ostatnio wydanego remaku filmu s-f -_-' Tyle, że wtedy nie uratował by nas Tom Cruise ani ktokolwiek inny. @ Belutek Co do wypraw na Marsa i ogólnie wypraw w kosmos i wizja kolonizacji planet - najpierw wpakujmy kasę w naprawę Ziemi oraz uporządkowanie tego bajzlu jaki ludzie zrobili a dopiero potem myślmy nad zasiedlaniem innych planet. Chyba, że sytuacja jest tak zła, że czeka nas powolna śmierć Ziemi z winy ludzi i poszukanie innej planety zdatnej do zamieszkania stanie się jedyną opcją. Liczę na to, że tego nie dożyję. Chociaż, kiedy prognozujecie takie powszechne wyprawy kosmiczne i ogólnie początek ludzkiej odysei o ile taka nastąpi? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belutek Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 (edytowany) Mam w głowie pewien projekt by marsa ocieplić. Polega to na tym by... Zanieczyścić jego atmosferę. Czyli to co niszczy ziemię "naprawi" marsa... Po takim ociepleniu moglibyśmy spokojnie posadzić tam rośliny, wydrążyć koryta rzek i w "kosmocysternach" przywiezć wodę, której rozwinęłyby się nowe gatunki zwierząt co dzięki ingerencji człowieka trwałoby 5x krócej. Po tym czasochłonnym "uziemnianiu" marsa wybudowano by tam pierwsze miasta i ludzie losowo wybrani w jakiejś loterii polecieli by tam zamieszkać. Wizja chora ale prawdopodobna. Strasznie innowacyjny ten projekt. Co z tego, że taką koncepcję przedstawiła już setka naukowców, a nuż się ktoś nabierze... W jaki sposób chciałbyś dowieść tam wystarczającą ilość wody? Pomijając już problemy logistyczne skąd byś ją wytrzasnął? Chciałbyś opustoszyć Ziemię? Poza tym nie jest to raczej potrzebne. Pod powierzchnią Marsa znajdują się raczej dość spore pokłady wody. Down: Czaisz takie subtelne niedomówienia i wprowadzanie ludzi w błąd? Edytowano Marzec 10, 2009 przez Belutek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PloKoon Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 Heh nie powiedziałem "wymyśliłem pewien projekt" tylko "mam w głowie pewien projekt". To pewna różnica czaisz? A co do wody: Napisałem "rzeki" nie oceany i morza. Tak wiesz by zaspokoić ogólne zapotrzebowanie na wodę. Ale skoro tam jest woda to można to kosmocysternami skreślić. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nick Wazalski Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 Ciekawi mnie jedna sprawa - jak duża ilość pieniędzy zostanie włożona w zasiedlenie Marsa? Przy aktualnym kryzysie, myślę że nikt nie da na to środków, co najwyżej gdy kryzys się zakończy. A co do stroju, który wytrzyma temp. na Marsie. Z czego musiał by być on zrobiony? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belutek Napisano Marzec 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 10, 2009 (edytowany) Ech, jak Ja lubię to gdybania. NASA kasy nie dostanie bo jest kryzys, co z tego, że już ją ma... Co do kombinezonu nie musi być on jakiś strasznie dobry wahania temp. wynoszą od -60 stopni do +20 co czymś strasznie trudnym do przeskoczenia nie będzie. Ogólnie obliczono, że minuta na marsie to jakieś pół miliona dolców. Denerwuje mnie podejście wedle którego medycynie się należy, fizykom (na zderzacz hadronów) się należy, teraz biologom na badania nad komórkami macierzystymi (Decyzja Obamy) się należy ale NASA już nie bo jest kryzys. Argh Wyprawa na Marsa w znacznym stopniu przyczyni się do rozwoju techniki. Np. statki kosmiczne będą daleko bardziej rozwinięte niż przestarzałe promy jakimi dysponujemy dzisiaj... Edytowano Marzec 10, 2009 przez Belutek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Marzec 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2009 PloKoon ty nie masz tego w glowie poniewaz teraz naruszasz w pewien sposob prawa autorskie bo o tym mowili na discovery a ty wlasnie sobie to przywlaszczyles... nie ladnie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MasterKrzychuu Napisano Marzec 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2009 Wiesz, to nie jest dokładnie tak. Jeśli ja odkryję, że najwydajniejszy komputer mozna zbudowac tylko np z Intel core 3 super turbo + BeForce 0088 a jakiś Japończyk Kiji Imuwoto wpadł na to miesiąc wcześniej, to znaczy że złamałem jego prawa autorskie? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Marzec 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2009 No nie wiem ale on powiedzial to kropka w kropke .... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pafflick Napisano Marzec 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2009 Denerwuje mnie podejście wedle którego medycynie się należy, (...) ale NASA już nie bo jest kryzys. Argh Gadasz tak, jakbyś z usług NASA korzystał częściej niż z usług służby zdrowia. Bez sensu jest wydawanie pieniędzy na takie kosmiczne eskapady, które nie wiadomo czy się opłacą, w czasie, gdy tyle ludzi traci pracę, a wiele firm upada z powodu kryzysu gospodarczego. A co do ograniczenia budżetu dla fizyków i biologów to też jestem za. Nawet jeśli ich praca przyczynia się w pewnym stopniu do rozwoju techniki, to nie jest on zauważalny w życiu codziennym przeciętnego człowieka. @MasterKrzychuu Jeśli będziesz się obnosić ze swoim pomysłem, który tak naprawdę został już wcześniej przez kogoś wymyślony, to w pewnym sensie tak. Jednak myślę, że dopiero jak ktoś zastrzeże sobie do niego prawa, albo go opatentuje, to dopiero wtedy możesz mieć problemy. Z drugiej strony, musi to być naprawdę jakieś odkrycie - nie pójdę przecież do urzędu patentowego z wynalazkiem w postaci koła (a był taki autentyczny przypadek w Australii bodajże). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belutek Napisano Marzec 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2009 (edytowany) Drogi Pafflicku służba zdrowa (mówię tu tylko o USA) dostaje przeogromne ilości zielonych papierków. Na samo znajdowanie leku na raka idą koszmarne miliardy. Dość powiedzieć, że służba zdrowia to w budżecie nr.2. Zresztą jak myślisz skąd biorą się wszystkie lekarstwa i urządzenia którymi się posługujesz (choćby internet i komputer). Nie z (_!_) tylko właśnie z pieniędzy przeznaczanych naukowcom. Tak wiele firm upada, miliony ludzi traci pracę, to obetnijmy ilość kasy danej naukowcom. Jak wielkim trzeba być ignorantem aby coś takiego wymyślić? To może obetnijmy budżet wszystkiemu i w ten sposób zaoszczędzone pieniądze wyślijmy do Afryki. Czemu, nie? Przecież tam miliony ludzi giną z głodu... Twierdzisz, że nie korzystasz z usług NASA, ale korzystasz z efektów ich prac, badań. Min. dlatego powstały tak zaawansowane komputery. I co nadal chcesz hamować wszelakie badania które mogą nam ogromnie ułatwić życie? W imię czego? W imię ratowania upadających banków? A może dokładania medycynie chociaż dostaje ona takie środki, że niczego im nie brakuje? Pieniądze dawane NASA są przy medycynie i wydatkach na wojnie tak groszowe, że zupełnie nie rozumiem postawy niektórych ludzi. Edytowano Marzec 11, 2009 przez Belutek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Marzec 14, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 14, 2009 http://www.nautilus.org.pl/?i=1721 Fajne, c'nie? Szkoda, że fimik jest tak przerażającej jakości, ale co zrobisz. Zakładając, że nie jest to żaden fejk, tylko faktycznie coś zasuwającego po pustyni, rodzi się oczywiste pytanie: co to jest, do cholery? Zwykły zwierz, który 'zmutował' na skutek niesamowitych wręcz możliwości kamery z telefonu komórkowego, a może po prostu jakiś śmieć, czy inny item, poddający się sile pustynnego wiatru? No chyba, że to faktycznie jakiś demon, tylko czemu on taki nędzny jest? Gdzie rogi? Ogień piekielny? Strach i groza? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kagex Napisano Marzec 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 15, 2009 Panowie, nie offtopujcie bo powywalam! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Civril Napisano Marzec 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 31, 2009 (edytowany) Wybaczcie ze przerywam dyskusje Z 10 stron temu czytalem o swiadomych snach wiem co to jest nie trzeba mi tlumaczyc Kiedys mialem swiadome sny nonstop mialem genialnie wycwiczona siwadomosc nie mialem koszmarow bo jak tylko jakis sie zaczynal to sie budzilem, czasami myslalem spiac, po prostu mialem tak wycwiczona podswiadomosc ze bardziej sie nie dalo, to bylo cos pieknego a teraz co?? Nic nie mam nawet zwylych snow usypiam jak kloda co jest?? Wie ktos czemu, jakies ewentualne przyczyny?? Edytowano Marzec 31, 2009 przez ^M@TRIX^ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryz Napisano Marzec 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 31, 2009 Może tryb życia? Może stres, zmęczenie, długość (a raczej krótkość;p) snu, może po prostu wiek, może tysiąc innych powodów;) Eh, ja kiedyś byłem bardzo mocno wkręcony w temat świadomych snów, ale niestety zabrakło mi samozaparcia - chociaż cały czas mam na uwadze, że warto by spróbować... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość odyniec15 Napisano Kwiecień 1, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 1, 2009 Może po prostu przestałeś ćwiczyć nad tym. Ta jak zacząłem to praktykować nie mogłem osiągną zamierzonego efektu, więc rzuciłem i nie chciało mi się dalej bawić w te głupoty dopóki nie zaczęły bez powodu nachodzić świadome sny. Teraz jak mi się chcę to ćwiczę, jak nie to kładę się normalnie spać, ale dzięki tej praktyce potrafię zapamiętać każdy sen i moje sny są bardzo wyraźne, chociaż nie świadome. Ja świadomy sen osiągnąłem tylko cztery razy i nie miałem pomysłu o w nich robi, polatałem trochę i co więcej. Wolę jak mam losowe sny. Np. dzisiaj śniło mi się, że jestem jakimś woskowym tajnym agentem i musiałem zniszczyć 7 portali prowadzących do innych światów, między innymi do bogów starożytnego Egiptu, do piekieł i innych ciekawych miejsc skąd kreatury tam mieszkające niosły zagrożenie dla świata. Z jednego ze światów udało mi się wykraść kulę wskrzeszającą zmarłych, ale mogłem ją użyć tylko raz. Sen bardzo fajny, pełny akcji. Nie mogę się doczekać, co będzie mi się dzisiaj śniło. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phost Napisano Kwiecień 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2009 Swiadomy Sen ma to do siebie, ze pod wplywem prowadzonego trybu zycia potrafi... "sam sie wylaczyc", ze tak to ujme. Pomimo tego, iz osoba moze byc wycwiczona i osiagac ten stan bez problemu to w momencie gdy prowadzony przez niego tryb zycia jest stresujacy i wyczerpujacy to po prostu nie starcza mu "energii" na osiagniecie tego stanu. Im cialo bardziej zmeczone a umysl przeladowany tym mniejsze szanse na powodzenie. Dlatego wlasnie warto medytowac, oczyszczac sie. Innymi powodami moze tez byc blokada na pewnym poziomie energii. Niektore czakry/czakramy moga byc zablokowane przez co nie jest "uwalniana" energia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
solymaribnluka Napisano Kwiecień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 19, 2009 (edytowany) Co do Marsa to myślę że tylko Chińczyki mogą coś zdziałać w tej kwestii obecnie jest to praktycznie najpotężniejsze mocarstwo na globie zresztą jak mi wiadomo planowana jest wspólna misja Rosyjsko-Chińska która ma się rozpocząć w październiku tego roku w celu przebadania marsa Edytowano Kwiecień 19, 2009 przez solymaribnluka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...