Skocz do zawartości

Ghost Recon (seria)


RoZy

Polecane posty

  • Odpowiedzi 170
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Możecie napisać coś o płatnościach w GRO? Czy kupuje się tam tylko boosty (takie rzeczy są akceptowalne), skórki itp? Czy wszystko można odblokować za jakąś walutę wewnątrz-grową?

Bo powiem, że Wasze opinie jakoś mnie zachęciły do spróbowania tej produkcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zdenio

Wszystko kupujesz albo za punkty zdobyte w grze albo za tzw. Ghost Coins które kupujesz już za prawdziwą kasę - więc za kasę możesz mieć w sumie wszystko: bronie, divices, armor itp - awkos jeżeli masz odpowiedni lvl postaci - ale ja się tym nie martwię - gra jest za darmo , jak będzie za dużo graczy "op" to po prostu nie będę w nią grał - jak na razie rzadko spotykam takich "kupnych" graczy i nie ma bólu, zgodnie z zasadą "dużo sprzętu - mało talentu" - liczy się myślenie taktyczne smile_prosty2.gif

cennik

http://img14.imagesh...834/cennikw.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkryłem magię strzelb. Są cudowne. No, właściwie cudowna, bo jak dotąd poznałem tylko M500, czyli startową.

A wzięło się to stąd, że na chwilę zostawiłem swojego Assaulta, by wypróbować Specjalistę. Przy wyborze broni natychmiast kliknąłem na strzelby, jako że nigdy nie byłem entuzjastą LMG w shooterach.

Są niezastąpione. Poprzez małą ilość HP u wszystkich graczy, potrafią nawet sięgać poza bliski dystans, a w krótkim potrafią zamordować wszystko, co nawinie im się pod muszkę. Dość powiedzieć, że w połączeniu z AEGIS-em Specjalisty udają mi się raz za razem serie fragów po 7,8, których karabinem szturmowym nie osiągałem niemal nigdy.

Chyba stałem się shotgunnerem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzelby są fajne ale zdarzało mi się nawet z bliskiej odległości (bez mierzenia) że dopiero drugim strzałem załatwiałem przeciwnika co przy 5 nabojowym magazynku jest trochę ryzykowne w akcji a przeładowanie trochę trwa - z drugiej strony nie raz strzelba uratował mi d...-> wróg już do mnie strzelał a ja raz wygarniałem z shotguna i był spokój -- duuuży funsmile_prosty2.gif - z Aegisem jest super ale wszystko co dobre szybko się kończy a runda trwa nadal, a z większego dystasu strzelby są bezużyteczne - jak dorwałem M16 http://ghostrecononl...a.com/wiki/MK16 to pożegnałem się z shotganami- szkoda że na secondary weapon nie można wziąć shotguna

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek muszę pochwalić za sposób ładowania gry - Ghost Recon: Online waży tylko niecałe 2 GB i ściąga się naprawdę szybko. Instalacja była bezproblemowa. Ściąganie można przerwać w dowolnym momencie i rozpocznie się od momentu, w którym zostało przerwane. Jedynym zgrzytem po uruchomieniu gry jest widoczny górny pasek aplikacji (zupełnie jakbym grał w oknie), którego w żaden sposób nie mogę wyłączyć. Ktoś ma na to radę?

to pożegnałem się z shotganami- szkoda że na secondary weapon nie można wziąć shotguna

Z oczywistych powodów. Moim zdaniem to dobrze, bo zmusza człowieka do wyboru.

Gra spodobała mi się bardzo. Przede wszystkim nie wskazuje jednoznacznie, która klasa czy broń są najlepsze; inicjatywa oraz działanie zespołowe są najważniejsze, np. poprzez osłanianie towarzysza, zabezpieczanie drugiej flanki... Snajperzy przydają się do obrony długich, otwartych przejść, ale ktoś musi poprowadzić natarcie bądź bronić posterunku. Tutaj bardzo przydają się moce poszczególnych klas. Każda jest przydatna i użyta w odpowiednim momencie może przechylić szalę. Każdy ma szansę uczynić coś, co pomoże drużynie. Każda klasa jest potrzebna.

Całkiem ciekawie rozwiązano czas, dzięki czemu pojedynki potrafią być długie i zażarte lub krótkie i jednostronne (na szczęście wyjątkowo beznadziejne drużyny trafiają się rzadko). Jedynym większym minusem jest to, że jeśli twoja drużyna zostanie zepchnięta to trzeba naprawdę sporego wysiłku, żeby wyrównać, bo odległość między jednym i drugim punktem spawnu jest naprawdę znaczna.

Dwa pytania:

1. Jak przełamać Aegis? Wygląda na to, że tarcza nie działa na bardzo bliskim zasięgu, więc najlepszą (jedyną?) strategią jest podbiec pod pole tarczy i zacząć strzelać. Wtedy pociski nie zostaną odbite, ponieważ walka będzie odbywać się "wewnątrz" sfery. Alternatywą jest dobrze rzucony granat.

2. Czy Squad Support Devices się zużywają (tzn. wymagają ponownego kupna)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Squad Support Devices się zużywają (tzn. wymagają ponownego kupna)?

nie zużywają się bo wtedy były by consumable zamiast diveces - nie używałem jeszcze ale raczej tak jest, ciekawi mnie czy działąją czasowo (od rechargu do rechargu) czy " na stałe"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same tryby gry czy rozwiązania związane z mini mapą bardzo mi się spodobały ale reszta gry tandeta. Poruszanie drętwe [...]

Ja bym właśnie powiedział, że poruszanie się jest bardzo płynne.

[...]a jeżeli ktoś marudził na niewidzialność u snajpera w FS to w O jest jeszcze gorzej. Gdzie w FS można go dostrzec to w O to może podejść pod sam nos i się go nie zauważy a o celności snajperek i jaki zadawają dmg to już nie wspomnę.

Nie miałem problemu z niewidocznymi zwiadowcami. Owszem, w chaosie walki zdarzy się, że ów ruch umknie, ale nie jest niemożliwością dostrzec i odstrzelić takiego osobnika. Nie widzę powodu do narzekań na celność i obrażenia snajperek. Od tego one są. Przede wszystkim podoba mi się, że z bliskiej odległości na ogół nie mają szans, bo cierpią na "widzenie tunelowe", a konstrukcja map (punkty wejścia, osłony, etc.) i zdolności powodują, że snajperzy nie są wszechmocni.

( nawet tarcza się nie przyda jak sniper stoi gdzieś wysoko to raz, biegnąc z tarczą można dostać kulkę w plecy od innego wroga to dwa, a trzy - nawet z tarczą możesz zginąć od strzału... pod tarczę - niejeden "tarczownik" miał zdziwioną minę jezyk1.gif )

Moim zdaniem to kpina. Skoro tarcza ma zatrzymywać "forward damage" to jakim prawem ginę od strzału gościa, którego w tym samym momencie powaliłem? Wystarczy, że kogoś ominiesz i wpakuje ci kulę w plecy, nie trzeba jeszcze osłabiać zdolności możliwością rozwalenia Blitza od przodu. Jest to zgrzyt, choć mały.

nie zużywają się bo wtedy były by consumable zamiast diveces - nie używałem jeszcze ale raczej tak jest, ciekawi mnie czy działąją czasowo (od rechargu do rechargu) czy " na stałe"?

Myślę, że na stałe. Z tym, że musisz być "połączony" z resztą drużyny (te świecące punkty i linie), żeby oni otrzymywali ten bonus zespołowy. Dla posiadacza działa to chyba cały czas. Niby nic wielkiego (bonus jakiś duży nie jest), ale np. regeneracja życia w walce, gdy starasz się powstrzymać ataki wroga może być nieoceniona, kiedy te kilka punktów decyduje o życiu lub śmierci.

Muszę powiedzieć, że gra się świetnie. Brak tylko większej liczby map (przez jakiś czas w kółko leciały te wieże) i niektóre mapy mają o parę wejść za mało (metro), ale poza tym Ghost Recon: Online to produkcja bijąca na głowę wiele płatnych tytułów.

Wie ktoś co daje hełm za 10 000 RP? Nie ma na nim żadnego opisu, żadnych statystyk...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Moim zdaniem to kpina. Skoro tarcza ma zatrzymywać "forward damage" to jakim prawem ginę od strzału gościa, którego w tym samym momencie powaliłem..

2.Wie ktoś co daje hełm za 10 000 RP? Nie ma na nim żadnego opisu, żadnych statystyk...

ad1. nie giniesz od powalonego przez tarczę tylko od tego kto położy się zupełnie płasko i (jak nadbiegniesz z tarczą) strzeli ci po nogach (one nie są osłonięte) - z shotguna wystarczy raz wygarnąć , nie wiem jak z innej broni

ad2. w opisie jest że służy do indywidualizacji twojego wojaka oraz aby widok twojego wojaka ubranego w ten hełm siał postrach w sercach wrogów - seriosmile_prosty2.gif ( and to strike fear into the hearts of hostiles)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad1. nie giniesz od powalonego przez tarczę tylko od tego kto położy się zupełnie płasko i (jak nadbiegniesz z tarczą) strzeli ci po nogach (one nie są osłonięte) - z shotguna wystarczy raz wygarnąć , nie wiem jak z innej broni

Parę razy miałem właśnie taką sytuację, że ginąłem od przeciwnika, który był na wprost mnie. Blitz i tak jest słabszy od Aegisa, więc tego typu przypadki są raczej niesmaczne, bo wystarczy, że przeciwnik jest osłaniany bądź ja kogoś nie zauważę to po mnie, a pasek przepadnie. Aeigs jest o wiele trudniejszy do skontrowania (choć nie jest to niemożliwe).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem po paru bataliach w GRO (7lvl), jak dla mnie gra jest troche wolniejsza od sieciowych FPSow, licze to na zalete. Po prostu z tym widokiem nie da się cały czas obracać kamerą żeby zobaczyć wszystko do okoła, podczas przemieszczania istnieje doza losowości gdzie przypuszczam, że za winklem nikogo nie ma. Wiele razy zdarzalo mi sie zabic kogos z bliska, a on nie skapnal sie o co biega, po prostu nie wyrobil z rozgladaniem sie kamera. W calym systemie na razie nie widze wad, punktow RP jak narazie nie czulem potrzeby miec wiecej, wiec gra raczej nie olewa tych darmowych ludzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Aegis-a zniszczysz granatem, i to dziecinnie ( żeby nie mówić noobowsko ) łatwo. Specjalista jest zbyt powolny gdy siedzi w swoim polu i czuje się niczym Napoleon pod Austerwitz, więc granatu nie uniknie. A szkoda, bo mam właśnie specjalistę (19 lvl) i ta słabość niejednokrotnie daje o sobie znać. Blackout nie jest lepszy bo dokuczają ci snajperzy i ten kto siedzi poza polem rażenia Blackout-a.

Co do Blitza to kocham rozwalać graczy w tarczy :). Na serio, to niezła zabawa. Polecam! Gorzej z radiofalami. To jest koszmar. Trzeba uciekać a jak ktoś inny strzeli to po tobie... Oracle i Cloak Reconów nie podobają mi się za bardzo bo mają dużo fajnych zastosowań. Pewnie są dobre dla Reconów ale dla specjalisty w innym zespole niekoniecznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghost recon online to do tej pory najlepsza część serii. Gram Specjalistą na razie mam przerwę bo internetu nie mam....

Wszystkie posty na forum piszę w bibliotece publicznej.W domu jak tylko będę miał internet dam znać jakby ktoś chciał ze mną zagrać.

Le Fey poprawię cię, napisałeś ghost coins a to recon points o ile się nie mylę (chyba że coś się zmieniło)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Ja również wczoraj zacząłem, jednak Reconem. Zawsze lubiłem grę w ukryciu, nie ma mowy o jakimkolwiek kampieniu w jednym miejscu przez całą rozgrywkę, chodzi mi bardziej o współpracę (najlepiej gra się ze znajomymi na np Ts3). Robimy tak, że dwóch lub trzech znajomych idzie do przodu i stara się przejąć punkt, a ja ich osłaniam z różnych miejsc wybijając przeciwników z odległości. Nigdy nie lubiłem grać w zwarciu, strzelać z karabinów maszynowych, za to od kiedy pamiętam preferuję precyzyjne strzelanie ze snajperki. W GRO taki precyzyjny jeszcze nie jestem (chociaż pare head shotów wpadło), głównie z powodu dość częstych spadków FPS w kluczowych momentach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Ukończyłem tryb fabularny i zadania poboczne w becie Wildlands. Gra wygląda całkiem nieźle ale jest zoptymalizowana gorzej niż The Division. Gameplay to skrzyżowanie Division (model sterowania, ustawienie kamery, animacja postaci) i Far Cry 3,4 (sposób poukładania świata gry, strzelanie). Gra się w to wcale przyjemnie, na najwyższym poziomie trudności łatwo się ginie. ale strzelanie daje frajdę. Na minus trzeba zaliczyć model sterowania pojazdami, właściwie minimalny wpływ na członków drużyny i ograniczone możliwości i mało intuicyjny sposób wydawania im rozkazów. Mimo wszystko całość jest całkiem miodna i trzyma klimat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra ma potencjał ale sporo rzeczy zostało jeszcze do poprawienia, o ile twórcy w ogóle będą chcieli słuchać testerów to myślę że day one patch będzie miał około 2,5 do 3 GB. Poprawy wymaga model sterowania pojazdami, wszystkimi, jednak latającymi w szczególności. Kiedy lata się śmigłowcem który posiada działka to strzelać trzeba niestety na oko, gdyż brak jakiegokolwiek celownika. Jednocześnie pociski i tak mimo ewidentnego nie trafiania w cel w jakiś dziwny sposób naprowadzają się kiedy padają w jego generalnym kierunku. Kilkukrotnie kiedy chciałem się zaczaić gdzieś na wzniesieniu żeby wykorzystać przewagę wysokości to niestety zdarzało mi się kilkukrotne utknąć między skałami i nie byłem w stanie się wydostać bez samobója (dwukrotnego bo raz na misję ratuje gracza towarzysz z drużyny) popełnianego przy pomocy granatu. Znakomicie natomiast prezentuje się tryb rusznikarza, fajnie to wygląda i w pełnej grze będzie trochę opcji dopasowania sobie pukawek. Co do towarzyszy jeszcze to lubią się trzymać z tyłu, kiedy padniemy to potrafią sami skończyć misję (np. zabić bossa) żeby "wskrzesić" gracza. Mają dziwny zwyczaj, szczególnie w zamkniętych pomieszczeniach w tajemniczy sposób teleportować się na tyły wroga. Gra w pojedynkę będzie na poziomie trudności ghost raczej trudna ale nie z uwagi na samą trudność starć, tyle że z powodu na cudowną celność przeciwników (trafianie z odległości 100 i więcej metrów przy strzelaniu w biegu z oburącz trzymanych skorpionów kiedy kucasz za przeszkodą i próbujesz przysnajpić ;P) i właśnie brak realnego wsparcia ze strony towarzyszy. Strzał synchroniczny to skill który trzeba w pierwszej kolejności maksować ponieważ umożliwia jednoczesne zdjęcie 4 przeciwników, przy czym do jednego strzela gracz, a trzech kolejnych likwidują towarzysze, jeżeli tylko mają linię strzału to trafiają gwarantowanymi headshotami - chociaż czasem miałem wrażenie że oszukują i trafiają przez przeszkody, budynki itp. 

Samo strzelanie sprawia frajdę, czuć różnicę przy strzelaniu w przeciwnika osłoniętego kamizelką czy też z broni z tłumikiem lub bez niego. Same odgłosy trafienia są bardzo soczyste, przy strzałach na odległości powyżej 150 metrów wyraźnie widać balistykę pocisku. Niestety z uwagi na dostępność tylko jednej snajperki trudno było mi stwierdzić czy jest różnica między rodzajem pocisków w tym względzie. Słabo wypada system osłon. W The Division jest on dużo lepszy, mimo że nie jest szczególnie intuicyjny, to jednak jest po przyzwyczajeniu jasny i czytelny. Tutaj nie przyklejamy się do osłony na klawisz, tylko dzieje się to automatycznie, niestety kiedy chce się znad osłony strzelać to często celownik ląduje po środku osłony a nie ponad nią. Po dojściu do krawędzi osłony podczas przesuwania się wzdłuż niej, to czasem postać przeklei się na kolejną ścianę osłony a czasem się oderwie. Podobnie wkurza automatyczne wstawanie postaci po jakiekolwiek akcji (poza strzelaniem). Skradasz się, przeskoczysz przez przeszkodę i już stoisz zamiast w dalszym ciągu przykucać, podobnie jest po otagowaniu zapasów, otwarciu drzwi, zeskoczeniu z wysokości itp. 

Optymalizacja na tę chwilę nie istnieje, mimo że gra imho wygląda słabiej niż The Division to nie działa porywająco. Podejrzewam że to powinno ulec poprawie, Nvidia też na pewno stanie na wysokości zadania i zoptymalizuje sterowniki tak jak to robiła i do tej pory. Gra wykrywa ilość VRAM karty graficznej  i nie pozwala na ustawienia grafiki które ją przekraczają. Krajobrazy są jednak dosyć miłe dla oka, można sobie z wysoka poskakać ze spadochronem. Nie chciało mi się wyżej, ale nad jedną z gór gdzie był jakiś punkt zainteresowania wzniosłem się na 2 km ponad niego w śmigłowcu i chyba jeszcze dalej można się było wznosić, chociaż już ewidentnie byłem już ponad najwyższym punktem prowincji. 

Podejrzewam, bo nie miałem przyjemności, że gra w co-opie czteroosobowym to tak naprawdę jedyny sensowny sposób na granie w ten tytuł. Zgrany team w kontakcie głosowym pozwoli wcisnąć z gry maksimum i naprawdę wczuć się w rolę elitarnego oddziału na tyłach wroga. W takim przypadku polecam bardzo, w przypadku gry solo po prostu polecam. To co mi się jeszcze podoba to to że gra wymaga jedynie połączenia z netem, a w przypadku gry solo nie dzieje się to tak jak w The Division na serwerze tylko lokalnie i w związku z tym jakość połączenia nie ma większego znaczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się podzielę. Najpierw technikalia. Posiadam mocną i5, 12 GB Ram i radeona R9 270 x 2GB na którym wiedźmin 3 nie schodził mi poniżej 60 fps na wysokich detelach z AA, wszystkimi postprocesami i rozdzielczości full HD. Cóż, jeśli ktoś posiada podobny sprzęt raczej nie pogra w tą grę satysfakjonująco choć udało mi się ustawić tak detale, że poza cieniami na low i jakością tekstur na low wszystko inne mam na wysokich z wyłączonym MSAA i niektórymi efektami i gra chodzi płynnie, wygląda ciut gorzej niż na PS4. Oczywiście w full HD, w HD można grać na średnich detalach, poza cieniami i gra śmiga dobrze. Teraz gameplay - jeśli macie 2,3 kumpli chętnych na co op to wildlands będzie chyba najlepszym możliwym zakupem pod takie klimaty, każde zadanie można rozegrać na wiele sposobów i to od waszej wyobraźni zależy jak je rozegracie. Natomiast jeśli ktoś kupi ją dla singla lepiej kasę zainwestować w For Honor. Mamy wrażenie w singlu, że nasi kompani są bo są, przydają się tylko do odstrzeliwania zaznaczonych celów, wydajemy im rozkraz wejścia do bazy wroga to wchodzą ale z ogniem i mieczem, nie chowają się wtedy po kątach, nie szukają kryjówek. Przeszedłem każdą misję samemu wydając czasem rozkazy odstrzelenia i czułem się jakbym grał w jakiegoś splinter cella. Także dla mnie ta gra to typowy zakup grupowy, jak nie mam choć jednego kumpla który chciałby grać w coupie nie ma on sensu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno ma być otwarta beta gdzieś na początku marca. Nie powiem, gierka mnie zaczęła interesować, jak się dowiedziałem, ze da się grać solo (choć w co-opie też by pograł). Zacząłem to traktować trochę jak taki FarCry3/4, tyle, że w TPP. Podobno latanie helkami leży, a jazda lądowymi pojazdami podobno nie lepsza. W sumie kupiłbym na premierę, bo w MM jest edycja deluxe za 230 na konsole, ale... no właśnie. 

Tam każdy gracz jest sam na mapie, a łączy się w grupy tylko na misje? W sensie od jej startu, do jej zakończenia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz podłączyć się do globalnego matchmakingu w każdej chwili, wtedy gracze przenoszą się grupą na jedną mapę, na której mogą sobie biegać razem gdzie im się podoba, możesz też na zaproszenie dołączyć się do gry konkretnego gracza. Nie ma takiego systemu misji osadzonych w świecie gry jak w The Division, że misja "wisi" w danej lokacji w świecie gry i można ją aktywować w każdej chwili i uruchamia się jako nowa instancja. Nie widziałem opcji umożliwiających rozegranie misji od nowa w Wildlands, ale i takiej opcji nie szukałem, więc może gdzieś jest lub będzie. To jest Far Cry 3 i 4, szkoda że spaprali model lotu bo to akurat w FC działało w przypadku minicoptera. Co do otwartej bety - podobno będzie, jednak 7 marca jest premiera, więc podejrzewam że jak w For Honor będzie w weekend przed premierą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...