Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Neverwinter Nights (seria)

Polecane posty

Ja sadze ze NWN jest zupelnie przereklamowane i nie ma nawet co porownywac NWN z BG1 lub BG2. na szczescie SoU znacznie poprawia sytuacje. Dziwi mnie tylko to ze tak slaba gra dostala w CDA 10/10!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i NWN nie dorasta do sagi BG, ale z całą pewnością nie jest słabą grą. Właściwie to NWN różni się ob Baldura typem rozgrywki bo NWN głównie polega na wyrzynce potworów. Mi gra bardzo się podobała.

Ale to twoje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość michal_ssj

Niby tak, ale przecież NN zapowiadane było jako epickie RPG. Gracze oczekiwali czegoś na kształt kontynuacji zakończonej już serii Baldurs Gate, a to co otrzymali może i jest eRPeGiem, ale znacznie bliżej mu do gier akcji takich jak Diablo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to w sumie zalezy od modulu lub danego serwera. Na dosc znacznej ilosci serwerow za expowanie i taki typowy hack&slash sie dostaje bany :). Mnie sie podoba bardzo NwN, choc gdyby byla bardziej rozbudowana pod wzgledem opcji DMowania, gdyby nabrala wymiaru bardziej typowego i latwiejszego w obsludze Mistrzowania, duzo latwiej by bylo o rozbudowane dialogi i to 'nie-hacknslashowe' elementy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość blobbel

Po tym jak reklamowano NWN chyba każdy spodziewał się czegoś innego a ponieważ większość graczy (tak se myślę :D ) miała wcześniej kontakt z BG i automatycznie zaczęła porównywać te gry, a w takim porównaniu NWN blado wypada więc najlepiej traktować te gry jako całkiem do siebie niepodobne bo poza systemem bardzo wiele je różni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak włączałem NWN to miałem nadzieje że będzie to gra na miarę BG2. Myślałem że będzie równie epicka i dopracowana. A co otrzymałem? Praktycznie zwykłego hack'n'slasha ze szczyptą D&D. Oczekiwałem czegoś innego. Gra jest ciekawa tak naprawde tylko przy pierwszym podejsciu... Jak mam ochote na rzeznie to wlaczam Diablo2 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radyan
Ps: Widzę, że wziąłeś sobie do serca moje "krytykanctwo" :oops: .

O co chodzi? Bo nie rozumiem trochę? Po prostu uważam, że NWN nie jest taki zły i próbuje to pokazać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sir Morgoth

podstawowy NWN pod względem fabuł jest słaby NWN:SoU taki sobie a NWN:HoU jest... nie wiem jaki jest ale już niedługo się przekonam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Blazey

A mnie bardzo drazni fakt, ze ta gra była zapowiadana jako wielki RPG, a okazała się Tylko sieczką. :( Smutne. Ale za to sam system DD (ten zawarty w grze - opisy atutów itp) według mnie został przetłumaczony na nasz język duzo lepiej niż papierowy! No bo czy "Kuroliszek" nie brzmi trzy razy lepiej niż "Kokatryks"???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale za to sam system DD (ten zawarty w grze - opisy atutów itp) według mnie został przetłumaczony na nasz język duzo lepiej niż papierowy! No bo czy "Kuroliszek" nie brzmi trzy razy lepiej niż "Kokatryks"???

A czy mozna gorzej przetlumaczyc niz to zrobili panowie z ISA? :).. ogolnie, spolczesznie NwN mi sie zdalo bardzo dobre. A teraz uwazajcie, bo wychodzi HotU w Polsce i znowu bedzie jazda na serwera, mnie sie zdaje, szykujcie postaaci, to moze jakos bysmy se pograli razem na serwerze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu mam NWN. Do tego z dodatkiem. Gra bardzo dobra i wciągająca. Troszkę słaba pod względem oprawy audiowizualnej, ale za to bardzo dobra fabularnie. Na razie grałem w NWN krótko, ale z tego co grałem to mogę wywnioskować, że się z grą polubie. Jednak dla mnie najlepszym RPG pozostaje Morrowind.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie, nie moge zgodzić się z tym co napisałeś. Grasz w nwn krótko, więc nie możesz znać całego stanu rzeczy ;) Gra jest doprawdy płytka fabularnie, a na dłuższą metę po prostu nuży. Do tego kilka elementów które wręcz kpią z gracza... przykład? Port Llast, działalność kultystów stwierdzona w bodajrze trzech obszarach, i na trzy obszary możemy sie udać: północ, południe i wschód. Żałosne :?

Ale jedno trzeba przyznać: gra nabiera rumieńców gdy ma się zainstalowane dodatki. Wprowadzenie klas prestiżowych, odblokowanie kamer, a przede wszystkim fabuła w HoU to niewątpliwe zalety dodatków. Szkoda tylko że prestiżówek jest tak mało (w sumie mozna sobie dodatkowe ściągnąć...), ale mimo wszystko... tak ta gra powinna wyglądać od razu! :x

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sir Lukas grałem krótko w NWN, ale gierka mi się spodobała. Oczywiście nie jest to dla mnie jakiś przełom, ale bardzo dobra gra RPG. Ja bym ją ocenił na 9/10. Fabuła? Hm. Może jest płytka, ale ja jeszcze tego nie zauważyłem. Chociać dla mnie fabularnie jest lepsze od choćby Diablo 2. Ogólnie (choć grałem krótko) nie mam zastrzeżeń do fabuły. Co prawda fabuła w Morrowindzie bardziej mi się podoba, ale ta w NWN nie jest zła. Dla mnie plusem jest walka w grze. Moim zdaniem sprawia ona ogromną przyjemność. Jednak NWN ma wielką niedogodność. Brak swobody z Morrowinda. Tutaj gra niestety prowadzi gracza za rączke. Dla mnie ocena 10/10 jest lekko zawyżona. Chociaż może się myle, bo nie grałem w multiplaya.

Właśnie jak jesteśmy przy multiplayu mam taki problem. Ładnie założyłem sobie konto. Wszystko cacy, ale już po ponownym uruchomieniu gry pokazuje, że mam błędne hasło :( . Jak zakładałem konto to wyszkoszył jakiś błąd, ale wszystkie opcje były dostępne. Nie zacząłem jednak grać bo musiałem coś zrobić. Gdy wróciłem i na nowo uruchomiłem grę wyskoczył mi napis, że mam błędne hasło. Co robić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pig_mejek

W NWN wytrwałem do 3 rozdziału (mówie o podstawowej wrski) i powiem że gra zwyczajnie mi sę znudziła. Za dużo tu piep....rz.o.;nego łażenia po cholernie dużych podziemiach. Kiedy wchodziłem do kolejnej jaskini modliłem się żeby tylko nie była zbyt duża. Najczęściej jednak okazywało się że ma 4 poziomy i trzeba w nią godzinkę pograć.

jednak panowie z bioware wyciągnęli z błędów naukę i SW:KOTOR to jak na razie najlepsza gra RPG wszech czasów. A jeśli chodzi o baldura. Umówmy się gra była przełomowa jak half-life czy doom dla fpsów, ale nie można tych tytołów porównywać DOOMem 3 Half-lifem 2 czy nawet Syriusem. Amen. [-o<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Aksl Rous

Nie rozumiem, czemu wszyscy tak bluzgacie na fabule i uproszczenia. Fabula na razie jest ok(jestem co prawda dopiero w drugim rozdziale...), a wszytkie uproszczenia zostaly "popelnione" na rzecz grywalnosci, ktora, IMO, jest BARDZO duza - choc rzeczywiscie niektore jaskinie moglyby byc nieco krotsze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest doprawdy płytka fabularnie

---> NWN nigdy nie miało być Planescapem - nikt nie twierdził, że będzie fabularnie doskonałe. Miało kłaść nacisk na przygodę, i kładzie. Mi się to podoba. Jak chcę fabuły - włączam Falla, jak chcę rozwalić paru wrogów - NWN.

a na dłuższą metę po prostu nuży.

---> Herezja. Przeszedłem już dwa razy, przechodzę trzeci... I myślę, że przejdę jeszcze nie raz.

Do tego kilka elementów które wręcz kpią z gracza... przykład? Port Llast, działalność kultystów stwierdzona w bodajrze trzech obszarach, i na trzy obszary możemy sie udać: północ, południe i wschód. Żałosne :?

---> He, he - mogli napisać, że działalność kultystów stwierdzono wszędzie. Wtedy te trzy obszary nikogo by nie przejęły...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale w pewnym momencie właśnie siekanie hord wrogów staje się... nużące. A w porcie Llast (zresztą i w innych obszarach) przeszkadza mi to, że są tam dla przykładu trzy obszary i w każdym masz kontynuację głównego questu. Gra prowadzi cię za rączkę w standardowym schemacie miasto/obszary do eksploracji powtórzonym cztery razy... za mało swobody, za mało miejsc, w które możemy sie udać ot, aby pozwiedzać, pokręcić się po obszarze, pomóc kilku ludziom, rozwiązać kilka miejscowych problemów. To bardzo ważny element, co pokazuje zresztą charakter gry w BGII czy nawet Falla.

Na szczęście już w HoU jest znacznie lepiej, trochę od tej monotonii się odchodzi... ale nadal irytuje utarty schemat że w każdym akcie musisz mieć miasto do którego latasz i sprzedajesz przedmioty oraz lokacje pełne potworów żeby je wogóle zdobyć. Za bardzo zbliża to dla mnie NWN do Diablo :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Olwe

Nwn deneruwja mnie te losowo wypadające przedmioty potwory i lochy co 2 kroki a ciągną sie w nieskończoność, zabijanie hord potworow jest naprawde nużące ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie udało mi się pożyczyć od kumpla Shadows of Undertide, czyli pierwszy z dodatków do NWN! I jest całkiem nieźle, nie powiem. Fabuła ciekawsza i bardziej wciągająca od podstawki (choć to żaden wyczyn, wiem), szkoda, że znowu jest 'od zera do bohatera', ale to nie przeszkadza. Parę fajnych klas specjalnych urozmaica rozgrywkę, poprawiono parę bugów i dodano ekwipunek giermka. Mnie się podoba, chociaż przeszedłem już połowę a dopiero na 6 lvl jestem.

Pogrywam sobie czarownikiem i już na wstępie mówię, że jest dużo ciekawiej niż wojownikiem. Jak już raz przejdę, to zrobię sobie łowcę-maga z przejściem na Arcane Archera... (klasa specjalna). Polecam jak najbardziej. Nie zawiodłem się na SoT może dlatego, że niewiele oczekiwałem, ale gram już trzy dni i jest naprawdę nieźle. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radyan

No proszę - zagorzały przeciwnik komplementuje ten dodatek. Co znaczy, że rzeczywiście musi być świetny. Problem jest tylko tego typu, że po wakacjach wyjeżdżam na studia i wątpię, abym miał dostęp do kompa. Dlatego nie opłaca mi się inwestować w gry. A jak na złość nikt kogo znam nie ma tego dodatku... Ech... A jakieś potwory nowe są?

lukas - na pewno masz rację, swobody w NWN nie uświadczysz, ale... mi to w ogóle nie przeszkadza. To dziwne, bo w Falloucie kląłbym przy takim rozwiązaniu jak cholera. Ale NWN ma taki charakter, że IMO stwarzanie wszelkich pozorów wolności nie wyszłoby na dobre. Wtedy trzeba by też umożliwić tworzenie druzyny większej niż 2 osobowej itp. itd. a jakoś nie widzi mi się NWN w takim stylu... Ale kto wie, moze w dwójce właśnie tak będzie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, czwarty dzień i już nie jest tak wesoło... Jestem w interludium i nuuuda ;] Anauroch to nie to, co tygrysy lubią najbardziej :wink: Na razie gram z rozpędu, może jutro przejdę do drugiego aktu, to się ciekawiej zrobi :roll:

Poza tym zaczyna mnie denerwować debilizm AI :roll: No, ale to jak zwykle. :wink: Dobrze, że wziąłem czarownika, wojakiem bym się chyba zanudził na śmierć.

I wiesz co Rad - wszystko co napisałeś w drugiej części od drugiego do trzeciego 'NWN'... jak śmiałeś! Właśnie te rzeczy uczyniły z NWN najbardziej crapowate cRPG ever! Tfu, przepraszam, jakie cRPG? Toż to Diaboł, tylko hack&slash na D&D 3rd Edition!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dodatków, to mi bardziej podoba się Hordes of Underdark. Zawsze chciałem zagrać prawdziwym drowem (wiem, było juz w ID2...), poza tym mamy okazje odwiedzić całkiem fajne miasto, zejść do podmroku, no i jest moja ulubiona prestiżówka - Weapon Master...

A co do poziomu samej gry - zgadzam się z Cardim, że to zwyczajny Hack&Slash na zasadach trzeciej edycji D'n'D. Tyle, że autorom nawet ten H&S nie wyszedł. Na szczęście w sieci jest taki sympatyczny mod "Diablo - The Remake", który prezentuje się o wiele lepiej od samej gry. Gdyby nie to, że jest taki krótki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W HotU sprawę filmików rozwiązano doskonale. Język skryptowy pozwala na nakręcenie filmu.Kończyłem dodatek z 27 poziomowym mnichem. Doskonale rozwiązano zakończenie dodatku, powrót do Tronu Bhaala.Kolejnym plusem jest Dekkin "Czy ktokolwiek może pokonać straszną bestię? Czy Dekkin ma czystą parę bokserek w plecaku?"

Jak dla mnie 9+/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radyan
I wiesz co Rad - wszystko co napisałeś w drugiej części od drugiego do trzeciego 'NWN'... jak śmiałeś! Właśnie te rzeczy uczyniły z NWN najbardziej crapowate cRPG ever! Tfu, przepraszam, jakie cRPG? Toż to Diaboł, tylko hack&slash na D&D 3rd Edition!

No i co z tego? Mi to, szczerze powiedziawszy, pasuje! Wyobrażasz sobie 6osobową drużynę prowadzoną przy takim ustawieniu kamery? Ja nie. Od myślenia, głęokich dialogów i monologów to mam Falla i Tormenta. A od NWN oczekuję przyjemności - i otrzymuję ją! Dla mnie NWN jest czymś idalnym pomiędzy BG a Diablo. Icewind to nie było to... Ale teraz... Jak dla mnie to złoty środek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...