Skocz do zawartości

Dla miłośników RPG


Camilo

Polecane posty

Eee... Co Wy tam wiecie o zabijaniu :twisted: Najlepszy jest Paladin :D A tak serio to nie mam co gadać, bo grałem tylko nim. Tak szczerze to na pewno jest bardzo przydatny w multiplayu, ale w i singlu nie był zły. Doprowadziłem go do bodajże 57lvl, a doszedłem do 2 aktu na Hell. I to już było piekło :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Guzik z pętelką! Zabójczyni jest bardziej urodziwa, lepiej wyposażona jeśli chodzi o walkę na krótki dystans i przewyższa łuczniczkę umiejętnościami! A te czarne kudełki, ehh... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ksiądz666

Hey, ludzie, nic z tego! Nekromanta rządzi!

bo:

:arrow: ma potężne przyzwania

:arrow: fajne niektóre klątwy

:arrow: włócznia z kości i kościany duch rządzą! (przekonacie się na BN)

:arrow: ma wyrąbiste itemki (jak choćby spreparowane głowy).

A amazonka... jak dla mnie przeciętna postać, podobnie jak i paladyn. Nic ich nie wyróżnia, ale nie można powiedzieć, że są jakoś wyjątkowo złe. Nie to co łowczyni - to to jest dopiero niewypał :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, a co to jest łowczyni? :P

Ksiądz, nie denerwuj mnie już dłużej - nie grałes, więc się nie odzwywaj. Ja miałem na bn Amą bodajrze 87 lvl i ta postać w y m i a t a !! Uwierz lub nie ;) A nekromanta jest cienki jak barszcz, naprawdę, na bn nie ma zbyt dużych szans... choć to jeszcze zależy od twojego stylu gry.

Panowie, proponuje jednak reaktywację tematu Diablo na komentarzach - to jest odpowiedni poligon do takich potyczek ^^ (wypróbowaliśmy go z cardim nie raz :twisted: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś nie rozumie tutaj potęgi KOZACZKI? Mam zaprezentować w praktyce? Dla mnie tylko jedna postać rządzi - Zabójczyni, zwana Kozaczką. Po prostu wymiata, te szpony i umiejętności... Ten speed i PoWeR w łapach, echh, słówa nie oddają jej pełnej mocy :twisted: Moja miała lvl 81 i dobrze mi z nią było :D Kosiła wszystkich równo... Amki, Palki, inne dziadki i tałatajstwo wszelakie. Hail to the Kozaczka :twisted:

Sir Lukas, przyjmij wyzwanie, you scurvy, filthy, scumish scoundrel^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ksiądz666

ma kto coś do nekrola? Może mały duelik na HC na Bn pomoże?

Zabojczyni (nie łowczyni, corry, przejęzyczyłem się :wink: ) - jak dla mnie słaba postać. Nie będę się byt wiele wypoiadał, bo nią nie grałem, ale widziałem jej "poczynania" na Bn (i to nie raz). Wiecie... za każdym razem, jak ją widziałem w "akcji" to mi sięśmiać chciało :D .

Amazonka - jak to nie grałem Lukasie? Oczywiście że grałem. Nie uważam, że jest cienka, tylko po prstu nie dorasta do pięt nekrolowi - tyle. A kto nie wierzy może się przekonac na własnej skórze :D . Golemik, kilka kościeji na odwrócenie uwagi, klątwa i kościany duch - nie żyjesz, chłopie, tyle ci powiem :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba żeś się za bardzo rozbestrwił cardi :twisted: - mam ci przypomnieć, gdzie jest miejsce twojej zapchlonej kozaczki? (kozacy to byli straszne brudasy :P ) Kozaczka kaput! Ama uber alles! ^^_^^

Cóż, w diabole ogólnie żądzi płeć piękna... a ty klecho widzę że lubisz bladych panów ze skłonnościami do nekrofilii :P - a tak na serio: twoje kościeje to pryszcz zarówno dla amy jak i dla zabójczyni: te postacie są po prostu zbyt szybkie, żeby cokolwiek mogły im w stanie zrobić przyzwane stworki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księdzu, to chyba żarty... Nim będziesz miał okazję zrobić cokolwiek swoim nekrolem, Kozaczka przejdzie się już dwa razy po grobie twojego gnilca i splunie nań przez lewe ramię. Nekruś jest po prostu bez szans...

Wiecie... za każdym razem, jak ją widziałem w "akcji" to mi sięśmiać chciało .
Chyba z zazdrości, że twoja postać nie potrafi takich cudów robić^^

A ty Serku też nie podskakuj :twisted: Kozaczka to prawdziwa kobieta kresów, nie to samo co twoja silikonowa barbie z łukiem co boi się walki ręka w rękę :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałby raczej, że to kobieta o kresowieckiej urodzie :D (wolv, nie bij! ja też wolę brunetki! ^^). Poza tym chyba chodziło ci o walkę 'szpon w szpon'. Za takie cuś to moja ama serdecznie dziękuje - jest bez szans z assą jeśli chodzi o chodowlę paznokci ^_^ A moja silikonowa barbie jest znacznie potężniejsza od twojej śmierdzącej kozaczki, więc nie bądź taki bystry jak woda w... (no już wy sami wiecie gdzie :P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, Lukas, jasne^^ Po pierwsze twoja ama jest jak terminator - tu wszczep, tam wszczep, nic naturalnego. Dobra partia dla Barbie^^ Z drugiej strony moja Kozaczka - 100% natural, a wygląda o niebo lepiej. Ech, no ale cóż, pozostaje winić geny (czyli Blizzard) za to, że Ama jest nieco nie-ten-tego. Poza tym cały ten zasięg zdaje się psu na budę, gdy tylko łuczniczka natknie się na Kozaczkę - następuje doskok i pozostaje jeno buckle up Dorothy, cause Kansas is going bye-bye^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, upał jak cholera...^^ Uważaj tylko, żeby nie pomylić brajlowskich rozkładówek z sokowirówką! Oj... a widzisz? A widzisz? A już nie widzisz! :D

Ha! Mam Cię! Nie mam sokowirówki! :P Musiałeś pomylić mnie z innym Wolvem :D A Brajla <uwaga wyraz dźwiękonaśladowczy!> też nie znam....

Mnie to mówisz... Mnie natomiast w BG wkurzało szukanie drogi, nawet na najwyższym poziomie. Po prostu nieraz postaci zacinały się w jakimś punkcie mapy i nie dało się ich przeprowadzić. W Fallu tego nie stwierdziłem. Prócz tego w BG dennie rozwiązano opcję aktywnej pauzy - w dwójce możesz podczas walki kulturalnie zmienić broń, hełm, płaszcz, popić picie, poskrolować skrole... ee, no dobra^^

Ale w BG prznajmniej były jakieś krajobrazy do zwiedzania. Ja rozumiem: wojna nuklearna zniszczyła roślinność, ale glebę też wyrównała do poziomu? Prawie żadnych wzgórków nie ma, a tych radioaktywnych rzeczek, o których niekiedy mowa też za wiele nie uświadczyłem. Poza tym jakieś kikuty drzew by się ostały po lasach... A co do trybu walki, ja jestem zwolennikiem turówek, ale momentami, gdy walka jest pewna, aż prosi się o real time, żeby nie trwało to 5 minut.... Szkoda, że dwa tryby wprowadzono dopiero w Tactics...

No i mam spoko życie jak w Madrycie^^ Ty za to codziennie przeprowadzasz fotosyntezę (smacznego :D ) i jesteś wielorotnie wykorzystywany^^ Po czym ucięte części Ci odrastają. W niektórych momentach można to by uznać za zaletę, ale po zasanowieniu się chyba jednak tak nie jest... chyba, że nie dysponujesz systemem nerwowym :D

Jeśli chodzi o żywienie, z pewnością można Ci pozazdrościć codziennej porcji pomyj i zlewek, przyprawionych mączką kostną <bon apetit! :wink: >. A życie kończysz z pewnością bardziej widowiskowo, wszelcy miłośnicy mocnych wrażeń <gore i te sprawy> z pewnością przedłożą ten widok, nad usychający powoli i w spokoju kwiat :)

Chcesz wykorzystać tę panią do własnych, niecnych celów? Może jeszcze publicznie? I to przy dzieciach przed telewizorem?^^ I skoro mówisz, że do Burundi niedaleko... to Białystok leży jeszcze dalej na północ niż sądziłem! A noce macie tam raz na rok?^^
Pewnie, że publicznie! W dobie wszelkiej maści realty-shows wyjdzie mi to tylko na dobre ;) Jeszcze trochę i będą o mnie mówić jak o Frytce <"Aaa.. to ten, co wali się jak stara kamiennica" :P >.

Tja, raz na rok, a dni dwa razy rzadziej :P

Potem to można śmierdzieć po treningu :D

A przed się nie da?

Mimo wszystko podziękuję za wszelakie prezenty, nie lubię garniturów nie szytych na miarę i złamanych mieczy :wink: - można sobie coś uciąć :twisted:

A co sobie uciąłeś garniturem nie szytym na miarę? :P

A nie słyszałeś, że 'jeden za wszystkich, wszyscy za jednego?' :D Możesz się cieszyć - za twoją szypułkę już wyznaczono nagrodę, do odebrania w banku Burundi. Przejdź się tam i odbierz^^

Nie, ale słyszałem, że wszyscy NA jednego. Całkiem popularne w pewnych subkulturach młodzieżowych :wink:

Nagrodę? Jeśli uśmiech kierownika odcisnięty w betonie, to już mam :wink:

Mówiłem, żebyś przed akcją nie pił^^ Skoczyłem zaraz za Tobą, tyle, że udało mi się jeszcze odbić od Twoich pleców i złapać wiaterek. Było całkiem przyjemnie, wylądowałeś z takim głuchym "THUD!"^^
I dzięki Bogu! Wolę szybkie lądowanie z głuchym -THUD!- niż bycie uniesionym <nieświeżym> wiaterkiem na ścianę najbliższego budynku, uderzenie w niego z donośnym -PLASK!-, osuwanie się zębami po kolejnych parapetach -DING DING DING DING-, uderzenie w ulicę -WHUMP!-, bycie przejeżdżanym przez dziesiątki samochodów <-DUDUP DUDUP->, batalion czołgów i pojazdów opancerzonych <-SQUISH SQUISH SQUISH-> i walec <-SLLURP!->, by wreszcie uliczna zmywarka zepchnęła mnie do ścieków <-SZAST!->
Zaraz, pozbyłem się świadków, nawet tych przeklętych madagaskarskich lemurów ze sznurówkami w nosie! To znaczy, że to TY musiałeś być tą rosiczką... No tak, roślinka, wszystko jasne. Ale będę się mężnie bronił przed zemstą bidżisowców - kupię im po pączku z koniakiem i będzie spokój^^ Potem oddam hołd Twoim szczątkom. Już było mówione, że jesteś martwy... Zbliża się pierwsza rocznica zejścia :twisted:

Lemury mają po 13 i 1/4 życia na łebka, więc nie tak łatwo je załatwić.

Jestem rosiczką, ale rosiczką z charakterem! A Ty, jak wspomniałeś wcześniej, też jesteś martwy. To tłumaczy nasze aktualne wcielenia: REINKARNACJA :)

A zamiast pączka z koniakiem kup im po pączku od konika! Może ich udobruchasz... :wink:

Poza tym chyba nie chcesz, żebym powiedział, kogo widziałem buszującego w szafie z bielizną wikingów?

Ależ to oczywiste mój drogi Cardsonie, w szafie było lustro, więc mogłeś tam widzieć tylko siebie :wink:

Aaa, rozumiem, każdy interesuje się tym, czego mu brakuje :D

I to tłumaczy twoje nawiązania do roślinek <to się chyba dendrofilia nazywa :wink: >, śmierci <a to z kolei nekrofilia>, i rozkładówek dla niewidomych :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ksiądz666

Cardinal - Twoja kozaczka nie ma szans z moim nekrolem po prostu :D . Możesz sobie skakać, latać nawet, a jak się w końcu zatrzymasz, dorwie cię już mała armia moich duszków.... a mana w końcu Ci się skończy, nie możesz w kółko skakać :D .

sir Lukas - jak już mówiłem, kościeje dla odwrócenia uwagi... jeśli ich byś nie rozwalił, to magowie mogli by Ci niezłego blobsa zrobić... zamrozić np. (a to właściwie oznacza śmierć na BN), albo Cię zatruć itp. Do tego dochodi jeszcze klątwa, nawala Cię golem, któregob właściwie ciężko by ci było zabić i do tego jeszcze mała armia duszków... a jakbyś zaczął uciekać poprawiłbym Ci włócznią z kości :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cardinal - Twoja kozaczka nie ma szans z moim nekrolem po prostu . Możesz sobie skakać, latać nawet, a jak się w końcu zatrzymasz, dorwie cię już mała armia moich duszków.... a mana w końcu Ci się skończy, nie możesz w kółko skakać
Skopńczy się mana? To najlepszy dowcip od czasów tego o ślubie Bolesława Chrobrego i cesarza Ottona III^^ Doskok robi się raz, po czym ładuje wysysaczem many - nie dość, że gnilcowi ubywa, to Kozaczce przybywa. Poza tym gdy już Asia raz trafi, to leżysz i kwiczysz, bo nie uda ci się odzyskać równowagi przed następnym ciosem. A uciekać nie ma jak, sorry no bonus. Ghosta to może jednego puścisz, potem jest już zwarcie, a duszki są powolne...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ksiądz666
Cardinal - najpierw trzeba mieć co wyssać, drogi Cardinalu :D . Do tego czasu ja zdąże już zużyć całą kulkę many na duszki i jak Cię dopadną stracisz równowagę, i jesteś już martwy :D . Mikstruka many i kolejne duszki, i następne cię dopadają i tak w kółko... póki nie padniesz :D .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, nie wiesz pewnie, ale w tej chwili palnąłeś mega-wiochę. W prawdziwych duelach (a nie takie srutututu) jest żelazna zasada: NIC NIE PIJEMY! Co to za sens walczyć, jeżeli liczy się tylko wielkość pasa? A duszków możesz sobie nawzywać ile chcesz, nawet zanim Kozaczkę zobaczysz. Dzięki szybkości jest je w stanie wymanewrować aż do momentu kiedy znikną. No i awaria :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ksiądz666

No to nawet bez mikturek - jak już mowiłem, trzeba mieć CO wyssać :D . Pozatym jeśli sobie nie łykniesz, i tobie się mana skończy, co oznacza jedno - koniec ze skokami :D. A jak koniec ze skokami, to i koniec z tobą - golem Cie ma, ja cie mam - nieżyjesz :D .

Pozatym widziałeś jakiś duel n HC, w któym, gdy komuś końcvzy ło się życi, honorowo się pooświęcił i nie łyknął? Głównie kończy się to wypiciem potionka i szybką ucieczką do miasta, po czym wyjściem z serwerka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób TY mnie masz, skoro już ci się mana skończyła :wink: A golemik jak zawsze łazi sobie gdzie mu się podoba - zanim zdąży cokolwiek pomóc, gnilec już trzy razy nie żyje. A poza tym czy wspominałem, że tylko doskok kosztuje manę, a bieg turbo jest umiejętnością pasywną? :wink:

A poza tym nie wiem co widziałeś, ale fakt jest faktem, że w turniejach są tylko dwa wyjścia - death or glory :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kouhaie nie czytam waszych postów bo niemam czasu (ale widze że odbija wam aż miło ^^) Skoro mowa była o postaciach z Morowego Winda to mam coś dla was :D moja postac :D

Imię: Muniek Staszczyk

Rasa: Bździągqwa

Ród: no c herbu zielona pietruszka

Klasa: Obmacywacz starych kobiet :D

Poziom: ponad 89 i 1/2

Znak zodiaku: Ka......tmaran

Postęp w grze: Zdąazyłem obmacać najstarszą kobiętę świata, uratować profecorą Baltazara Bąbke, i nagrać poiosenkę Jest Super...... czyli wiele przdemną :D......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ksiądz666
Cardinal - Golemik wcale nie łazi, gdzie chce - łazi za swoją ofiarą (w tym przypadku - kozaczką :D ). Pozatym, jak już mówiłem poprzez doskoki tracisz manę, a na mnie nie licz, nic nie wyśsiesz :D . pozatym 1 kulka many na 80 poziomie starcza na mniej więcej 20 duszków, każdy duszek zadaje mniej więcej 400 obrazeń, odejmując odporności minimum 50... do tego doliczmy, że postać na 80 poziomie ma około 1000 HP.... i wyliczając w najgorszym przpadku - giniesz z ręki duszków :D . Jedynie ucieczka Ci pomoże, i to dopiero do miasta - ale to oznacxzało by przegraną dla ciebie :D .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kozacy to byli straszne brudasy :P

Chyba nie bardziej niż inne nacje z tamtego okresu. A ta konkretna osóbka wywodzi się z kozackich wyżyn społecznych, jest córką atamana i kobietą bardzo higieniczną. <Nie zaczepiać mnie tu tematu Ukrainy, bo sentyment mam! Jakby co zbieram czerń i zapewniam, będzie bolało :wink: >

Powiedziałby raczej, że to kobieta o kresowieckiej urodzie

Eee. chyba "kresowej" :wink:

(wolv, nie bij! ja też wolę brunetki! ^^). Poza tym chyba chodziło ci o walkę 'szpon w szpon'.

Ano właśnie, nie dość, że brunetka, to jeszcze te pazury. Mrrraauuu :wink:

Ze zrozumiałych względów bardzo mi to przypada do gustu -SNIKT!-<Wolv dłubie sobie w zębach :wink: >

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger

Twoj nekro nie masz szans z assą ponieważ:

-Duszek jest definytywnie za wolny zeby nadarzyc za zabojczynia (a za skokami to juz wogole)

-Golem tez jest duzo za wolny

-Szkieleciki nawet na najwyzszym poziomie zadaja niewielkie obrazenia wiec dla assy na 90lv sa niczym wartym uwagi

-Jak ty wyhodowałeś tego nekrofila skoro many starcza mu tylko na 20 duszków? :shock: Zeby wykiwac asse duchami to musi ich byc conajmniej 10.... W TEJ SAMEJ CHWILI. Nie wiem, nie sprawdzalem, jaki jest recoil duszków ale wątpie zeby byl na tyle maly aby mozna bylo wypuscic dziesieciu naraz.

-Szkielet-mag, powiadasz? Nie da sie! Postacie stworzone do dueli (takie jak assa) z reguly maja baaaardzo wysoki resist na magie.... nie ma bata

Poprawnie skonfigurowany neKROWIL do dueli musi inwestowac w klątwy- w szczegolnosci Lower Resist (na najwyzszym poziomie obniza WSZYSTKIE odpornosci o 65%!!) oraz Decrepify (szczegolnbie przydatne przeciwko zabojczyni).

Wcale nie mowie ze nekro jest kiepski (bron Boże!), ale po prostu nie nadaje sie do duelu z assą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ksiądz666

Przecież nie musze robić duszków na raz, pmogę je robić po koei. Mniej wiecej na sekundę jestem w stanie walnąć dwa, więc przez 10 sec. będzie ich cała armia. Moze i golem jest wolny, alke wprowadzi niemały zamęt i przez to ruchy aski będą nieco przyblokowane :D . A - jak już mówiłem - wszytskie kościejki, jeśli już chciało by mi się je robić, byłyby tylko do odwrócenia uwagi tudzież zrobienia zamętu :D .

I zapomnieliśącie jeszcze o supertajnej broni Nekrofila - przyzwania potwora na 1,5 minuty (kótry tak w rzeczywitoście jest koło 10 min :D ), hahaha! i kolejny przyzwaniec! Gińcie, gińcie heretycy! pokażcie im prawdziwą moc, nekrole! Bwahahahaha! Jebadu! Iha!!! Je,,, mumu!!!!!!!!

A!!!!!!!!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger

Jak wspomnialem, nawet gdybys mial 565740 przyzwańców, to assa po prostu kompletnie je OMINIE skokiem (który działa jak teleport...) prosciutko do nekra. To nie jest tak jak myslisz- ze kazdego przyzwanca trzeba absoltnie koniecznie zniszczyc przed dotarciem do samego przyzywającego. Z reguły jest wręcz na odwrót. Te wszystkie szkielety, golemy- one dla duelującego są tylko tłem, niewartym uwagi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger

Duszki są jeszcze mniejszym utrrapieniem. Gdy ty bedziesz w nia celowal powiedzmy na poludnie, ona skoczy na polnoc (czyli za ciebie) i zaniem zdazysz sie zorientowac wyprowzi skokowy cios i skoczy gdzie indziej zanim zdazysz rzucic kolejnego duszka. Fakt, ze jezeli uda ci sie (ale to raczej cudem) ją trafić... wyssie ci zycie przy nastepnym skoku. No bo jednym pociskiem razej jej nie położysz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...