Gość Wolv Napisano Wrzesień 14, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 14, 2003 (...) słuchaj się kolegi (towarzysza? ;P) Feanora! W D&D 3E nie uświadczysz ani TRAkO ani ujemnej klasy pancerza... wszystko proste i logiczne, a jednocześnie łatwe do dostosowania dla konkretnych preferencji graczy. (...)Sluchaj kolegi Feanora i sira lukasa! To ty mamusiu? A dlaczego masz takie wielkie oczy? I czemu jesteś zielona? CZY JA W PRZEDSZKOLU JESTEM :?: :?: Wszyscy mi mówią kogo mam się słuchać :!: Przeczytam podstawkę - ocenię (A tak gwoli ścisłości ja kocham średniowiecze i fantasy... jak coś się dzieje w przyszłośc trochę mnie to wkurza bo wizję futura ma kązdy inną, A jako że wyjątek potwierdza regółę Fallout dalej rulez 4 forever & ever....)Feo czy ty przypadkiem na narewskiej w Białym nie mieszkasz? Zupełnie jakbym przeglądał się w lustrze Fallout Rulez :!: Chosen One na prezydenta :!: Ziemia dla ziemniaków :!: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość the_Stranger Napisano Wrzesień 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 15, 2003 Heh, Wolv calkiem niezly efekcik uzyskales.. gratulacje Jak bedziesz sie mnie luchac to unikniesz takich sytuacji Chosen One na prezydenta :!:Juz widze post jakiegos moderatora: "Bez polityki mi tu!" A tak serio- ktory? Chodzi ci o Neo (chociaz nie on byl przeciez The ONne ), a jezeli tego falloutowego- no to coz, naprawde kcesz aby byl on? Bo coponiektorzy dawali mu charzyme i intelekt na 2 A poza tym to jezeli wziac pod uwage ile osob graolo w Falouta... A tak szczerze uwazam ze jedynym panem świata powinienem byc JA.Skoro wybrano mnie na KLrola Wampirow (wszystkich klanow jakie istnieja), to w sumie w rokli prezydenta sprawowalbym sie calkiem niezle Ziemia dla ziemniaków :!: Eee lubie ziemniaki i wogole, ale zeby dawac im przywilej posiadania ziemi... nie rob mi tu sredniowiecznej Polski Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 15, 2003 Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.A prezydentem powinien zostać Frog Morton albo Big Jesus... Ciekawe, wtedy pewnie Polska zaczęłaby bliską współpracę z Fidelem, Hugo Chavezem, Osamą i Hitlerem (to już spirytystycznie...) W końcu by nas Amerykanie najechali i wyzwolili :twisted: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość _Niewiem_ Napisano Wrzesień 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 15, 2003 Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.No pewnie, a Torment i tak rządzi :] (nie jest on tu troche dyskryminowany? BG vs F, a gdzie T?) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 15, 2003 Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.No pewnie, a Torment i tak rządzi :] (nie jest on tu troche dyskryminowany? BG vs F, a gdzie T?)Well, tu była dyskusja dotycząca wyższości serii BG nad F, a nie najlepszej gry RPG w dziejach. BO jeśli tak, to IMO Torment zostawia obie serie o parę długości w tyle. Niestety żałosna ilość modów i brak sequela bardzo skutecznie wymazały z pamięci tą perfekcyjną grę RPG. Gdybym nie znał na pamięć każdego dialogu w Tormencie, to grałbym weń dalej... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość the_Stranger Napisano Wrzesień 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 15, 2003 Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.Hej!!! Robiles to specjalnie!!! No nieee a tak bardzo chetnie jeszcze bym sobie podyskutowal :cry: a dlaczego niby jest to sluszne zakonczenie??? Przeciez nikt tu nie chce nikogo przekonywac.... my tylko decydujemy ktora gierka jest lepsza... No pewnie, a Torment i tak rządzi :] (nie jest on tu troche dyskryminowany? BG vs F, a gdzie T?)Dyskryminowany? A gdzie jest tak napisane ze T to gra kiepska? Wszyscy Kochamy Tormenta!!! Prawda Cardi? :] Szczerze mowiac... Torment pod kazdym wzgledem wedlug mnie wyprzedza Baldura... ale wiecie pod jakim wzgledem jest gorszy od Fallouta? Fallout to 2gra BARDZO nieliniowa i dopracowana.... nieety, nie moeg tego powiedziec o tormencie... (HA! Teraz bedzie dyskujsja Fallout vs Torment :] ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość kszaq Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 HEh czemu nie Pokemon na gbc było gierką całkiem strawną śwaidczyc o tym moze mój charizard na 42 levelu ^.^....... hehehe...... (...)Aale przeciez poki na gb (nie mylic z bg! ) to nie byl rpg.... ale to nie forum o mandze&anime wiec o moich pogladow o pokach wymieniac nie bede...Charizard na 42 levelu???? Qrcze, a ja myslalem ze jestem cienki w te giere (moi kumple przechodza yellowa w 5 gdzoin, mi zajmmuje to 7...)(...) mam nadzieje że Heretycy zamilkną wtedy i wierni przjmą kontrolę (...)Amen, bracie! A trak wogole czemu 'heretycy' piszesz z duzej litery a 'wierni' z malej? :-k A tak gwoli scoislosci to ja TEZ uwielbiam fantsy sedniowieczne i i nielubie zadnych wizji przyszlosci z wyjatkiem mojej :twisted:. Czemu mi sie tak podobaja realia fallouta- nie wiem... mnoze przez Bractwo Stali PS. Do fanow BG: Kiss my holy flame pokemon nawet fajna gierka przeszedłem całe Gold (fanem pokemonów nie jestem ale gierka mnie wciągneła na długo, musze znów na jesieni zacząć w nią grać aby się nie nudzić Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Volt Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 (HA! Teraz bedzie dyskujsja Fallout vs Torment :] )Proszę bardzo:PKLIMAT: podobno w Fallout jest niesamowity, to ciekawe że tak samo jak w Tormencie FABUŁA: Oj chyba znowu remis, świetny materiał na dobry film w obu przypadkach...MUZYKA: Zdecydowanie Torment, do dzisiaj mam ze 3 kawałki z soundtracka na mojej liście wszechczasów GRYWALNOŚĆ: Osobiście bardziej do gustu przypadł mi Torment, jednak nie ulega wątpliowści że F ma rzeszę fanów...ŻYWOTNOŚĆ: długa w obu przypadkach, w Fallouta nie wypada nie zagrać chodź raz, a przecież komu podobały się baldury i inne cRPG ten zagra też w TormentaPRZYSZŁOŚĆ: Fallout3, jakaś szczelanka na Xboxa...a o nowej grze z serii Planescape coś nie słychać...a szkoda!DOSTĘP: Chyba obie gry mają już taką samą cenę... Ludzie, 20 złociszy za Tormenta?! SKANDAL! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 teraz ja :Klimat - w obu grach świetny, zależy, czy ktoś lubi cybrpunka, czy sword&sorcery...Fabuła - też sądzę, że remis - w Falloucie świetne aluzje, mnogość questów, natomiast Torment szokuje rozbudowaniem i rozmachemMuzyka - zdecydowanie Fallout Dlaczego? Nie wiem, po prostu lepiej buduje klimat Grywalność - Fallout i to z deklasacją konkurencji, mozna grać kilkanaście razy i za każdym razem odkryjesz kilka nowych questów o których istnieniu nie miałeś pojęciaŻywotność - remis, dzis obie gry wciągają równie głęboko jak w chwili premieryPrzyszłość - Fallout (bo o sequelu Tormenta nie słychać, a skoda!)Dostęp - remis (ale Fallout był w CDA, więc pewnie większa ilość forumowiczów ma właśnie tą grę) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 Teraz już normalnie nie popuszczę. O ile F i BG były grami mniej więcej sobie równymi, to Torment zostawia je za sobą o kilka długości. W moim osobistym rankingu stoi na miejscu 2, gdy BG2 plącze się gdzieś poza pierwszą piątką - a Fallouty i BG1 - poza dziesiątką.Najważniejszy jest klimat. W Tormencie ten klimat był tak przytłaczający i niesamowity, że każda posiedzenie kończyłem z wypiekami na twarzy i ogniem w oczach. Mało która gra mnie poruszyła, a Torment taką grą jest. Przy okazji też jest jedną z nielicznych gier, w której sam nie potrafiłem rozwiązać wszystkich questów, grą w której wcielasz w kogoś tak realnego, że mógłby żyć własnym życiem i spotykasz ludzi o niewiarygodnie zarysowanych charakterach. Mnogość rozwiązań, nieliniowość i nierelaność tej gry wykraczają poza ludzki pojmowanie. Nie chce mi się wierzyć, że to zostało stworzone przez człowieka. To coś więcej niż gra - to już prawdziwy świat pokazany through the looking glass. Ja wiem jedno - żadna gra RPG już jej nie dorówna, bo Torment sam w sobie jest dziełem nieskończonym i unikalnym.Nie mam zamiaru dyskutować o tej grze, ponieważ jestem jej wiernym wyznawcą i maniakiem. Zarazem niepoczytalny i niezmienny, żadna myśl nie zdoła zmienić mojego punktu widzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 Odpowiedź na post cardiego zrozumiała tylko dla cardiego...... Pla pla pla cukinia i dwa ząbki czegoś ! Hmmmmmm Muzyka w tormencie lepsza niż w FAlloutach ! człowieku ! ta sama osoba tworzyła muzyke do obu gier ! Kiedy zapuściłem Tormenta usłyszałem bliźniaczo podobną (genialną muzykę) i odrazu poczułem się jak w domu......A co do tych wyznawców i kogoś tam napisałęm ich z dużej a nas z małej aby Uśpić ich czujnośc poczekam aż zasną i wtedy......... <mam perka silent assasin> A teraz prawda objawiona pod względem Klimatu Tormenta nic nie przebije ! to dzieło genialne...... MA prawdziwą głębie i to trzeba poprostu Frykas ^^.....Ale Faloout we wszystim innym pozostawia go daleko z tyłu....... (żywotność..... łączeni serie fallout przechodziłęm 23 razy.....) ( tormenta raz (wiecie gra i fabułą wspaniała ale jak się już ją pozna.... no właśnie nie miałęm serca grac ponownie ) ....Muzyka = taka sama ! czyli Extraorgazmatycznieorgiastyczno wspaniała ..Mechanika..... bez pytań ^^......wielkość (wiem że torment był "większy" ale obstawiam Falla"grywalność.......... heh jak włącze tormenta to mnie wsysa na 12 h non stop...... jak włoncze fallouta to mnie męczy przez 2 tygodnie po kilka godzin dzienie (kilka razy czyli do zwiechy ^^))) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Oberleutnant (h)EROS Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 Baldurs Gate II jest o niebio lepsze od Tormetna pod wzgledem fabuly !! pod warunkiem, ze przejdzisz cale gre od poczatku do konca. Wtedy poznaje sie caly czar gry HAHAHA! Dobre to bylo. Usmialem sie do lez. Lepsze od Tormenta... hehe... Baldur2 ;]. Sorki, ale gry cRPG lepszej od Tormenta nie bylo i chyba jeszcze dlugo nie bedzie. I to nie tylko pod wzgledem fabularnym. Dla mnie Tormant to najlepsze cRPG EVER i wydaje mi sie, ze jego glowna zaleta, czarem, pieknem i dodatnim plusem jest to, ze nie wyszly don zadne dodatki.GOTHIC II- iw szystko jasne Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 Wiedziałem, że to powiesz Feo! ^^ W sumie ciekaw byłem, co będzie u ciebie z Tormentem i Fooloutem (oops, to nie tak :twisted: ) Odpowiedź do Feo: The Least Worst of Banana Creams with Blue Scissors & Nothing Else.Może i Feo dobrze zrobił, bo zbyt częste granie w Tormenta zabija jej ducha, spowszednia ją. A to jest gra od święta :twisted: Nameless One - wodzu prowadź nas na Wojnę Krwi :twisted: Jak to było z tym wszystkim? Tormenta przeszedłem 5 razy - tyle samo, co oba Falle razem wzięte. Uprzedzam pytanie - 3 razy grałem w dwójkę.Hehehe, a to z muzyką to niezły przekręt. Przecie obie gry tworzył prawie ten sam zespół (luknijcie na koderów w creditsach) Jeszcze raz składam hołd Tormentowi: 666 pokłonów w stronę Sigil na uciętych palcach lewej stopy i nosie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość the_Stranger Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 :lol: Buahahaha... :lol: Wiedzialem, ja po prostu WIEDZIALEM ze bedzie kolejna dyskusja! I jaki odzew, ho ho :lol: !Torment... aahhh tak... wiecie co. Ja sie sam sobie dziwie ze o nim zapomnialem. Przyznam bez bicia, gdyby byl pojedynek F vs T, batalia trwalaby latami... ale po kolei. Przede wszystkim (znacie mnie ) grafika. No tu mnie Torment wprost zwalil z nog. Po tylu męęękach z BG, tutaj mamy naprawwde przejrzyste i wyraźne otoczenie. Poza tym nasza druzyna moze ( :!: :!: :!: ) BIEGAC!!!!!! Niesamowite, jaka mila odmiana!!! Szczerze mowiac, tutaj nawet ponadczasowa grafika F się chowa... brawo panowie! Pobiliscie samcyyh siebie A wogole to nie dziwne. Takie firmy jak Black Isle wypuszczaja co rok nowe (w sumie podobne) gierki- i kazda jest konkurencja dla kazdej Jaka dziwna polityka....STARCIE TYTANOW. Torment ma szalenie rozbudowana fabule i świat (religia rasy Githerzai!!!!!! BTW Dak'kon rządzi!!!!), wręcz PRZYTLACZAJACY klimat (niesmowite ale... nawet wyprzedza F! Fanfary!). Przegrywa jednak z DOPRACOWANIEM, i NIELINIOWOSCIA. W T znalzlem kilka niedopatrzen typu: czsami amy niewlsciwe (np. wbrew Charyzmie) opcje dialogowe (chociaz moze to blad polskiej wersji), zaklinowywanie sie na mapie, oraz takie niedopatrzenie jak brak zbroi... Bezimmienny ma na nia slot, ale w grze mamy tylko jedna szate ktora jest potrzebna na samym poczatku gry... oraz rzecz ktorej po prostu nie moge wybaczyc- jest to wedlug mnie Najwiekszy Grzech Jaka Gra Sredniowieczna (badz quasi-srednioweiczna jak T) Moze Miec: brak mieczy dostepnych dla Bezimiennego!!! Oraz jest jeszcze cos- pan szaraczek nie moze zostac kaplanem (moja ulubiona profesja). Jest jeszcze NIELINIOWOSC. Badzmy ze soba szczerzy- w T watkow pobocznych jest conajmniej malo... a w F takie cos jak watek glowny prawie nie istnialo.Teraz rutyna...Muzyka. Ci sami autorzy, bardzo zblizone wrazenia... mimo wszystko punkt dla TormusiaŻywotnosc... jest cos c sprawiilo ze po prostu w pewnym momencie o Tormencie (ups ale mi sie glupio rymelo) zapomnialem... wiec chyba jednak F wciaz na topie. Nie ukrywam jednak z przygody Bezimiennego szalenie mnie wciagnely. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość misioo Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 Heh! widze że sie tu rozpętała wojna między lubiącymi Fallouta i BGAle ja powróce do swojego starego pytania(pytałem sie czy lepiej kupić F2 czy F:T). No więc znalazłem na jakiejś starej płycie demo F:T i mnie.... zniechęciło, chodzi o to że Commandosy mi sie już przejadły. Więc mam drugie pytanie Czy F2 też jest grą taktyczną(wiem że z założenia nie jest ale napewno w jakimś stopniu przypomina F:T)??? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość the_Stranger Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 Heh, sam nie wiem kiedy ale dyskusja przerzuciala sie na Tormenta A teraz co do twojego pytania. F2 i F:T to... ogolnie rzecz biorac dwie zupelnie rozne gry tylko w tych samych realiach. F2 toRPG z krwi i kosci, zas Tactics to sstrategia, z nowa grafika i nowymi pomyalami (zeby tylko....) Wiem ja tez na poczatku dalem sie nabrac... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2003 w T watkow pobocznych jest conajmniej malo...Normalnie palenie na stosie... Mało? Te dziesiątki questów pobocznych, niezwykle rozbudowanych? Przy tym się BG chowa.Przegrywa jednak z DOPRACOWANIEMWierz mi, Fallout naprawdę nie był dopracowany - buraków bez liku. W Tormencie ich ździebko mniej.czsami amy niewlsciwe (np. wbrew Charyzmie) opcje dialogoweAkurat większość rozmów w grze (60%) zależy od Mądrości, 30% od Int, tylko reszta od innych czynników.Bardzo spodobał mi się wpływ czynów bohatera na jego charakter - to jest to! W końcu w F2 zawsze miałem Gravediggera na końcie a tu do D&D takie wspaniałości też zawitały. Yeahh...A drużyna... Whooo, do tej pory podstawowej szósteczki (tj. Morte, Dakkon, Anna, Niesława i Vhailor) nie zmieniłbym na nic. A ognisty temperament Anny - bah, to jedyna kobieca postać z gry komputerowej, która realnością przewyższa niektóre prawdziwe dzieczyny. Wciąż pozostaje moim numerem 1 w grach cRPG.Heh! widze że sie tu rozpętała wojna między lubiącymi Fallouta i BGJaka wojna... To tylko przyjacielska wymiana poglądów Czy F2 też jest grą taktyczną(wiem że z założenia nie jest ale napewno w jakimś stopniu przypomina F:T)???Zdecydowanie nie. Przypomina raczej Fallouta 1 Nawet za bardzo :twisted: A Tactics rzeczywiście średni - Jagged Alliance 2 razy lepsze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbuś Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 Tak sobie czytam i czytam i od razu do głowy przychodzi mi nazwa pewnego zespołu... 10000 Maniacs :twisted: Nie ma co, potraficie bronić swoich racji. Ja mogę tylko dorzucić swoje trzy grosze...O Falloucie już pisałem, że nie przypadł mi do gustu i grałem tylko parę dni w jedynkę, gdy dali w CDA. Po prosu mnie nie ruszyła :? Oba BG przeszedłem ( + dodatki ) w całości i grało się całkiem przyjemnie. Ale może to dzięki temu, że nie wymagają one tyle poświęcenia przy grze. PT - kolejna bardzo dobra gra - świetna fabuła, bardzo dobry klimat - no i Morte :twisted: Dla mnie najlepsza z tej trójki. Last but not least - Morrowind. Mój prywatny numer 1. Jedyna gra, która przykuła mnie do monitora na ponad 3 miesiące, gdy nie grałem w nic innego ( no może poza demkami ). Chodzenie po bagnach wciąga Może swoboda, może rozmach... kto wie, ale number one. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość the_Stranger Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 Mało? Te dziesiątki questów pobocznych, niezwykle rozbudowanych? Przy tym się BG chowa.No dobra, rozudowanych... może źle sie wyrazilem. Moze pamietasz, w F1, quest ze znalezieniem zaginionych krawan. W Hup byla z tego straszna afera, wlasciwie wszyscy o tym gadali.... jest tez pare innych quesciakow tego typu w F2. W T To jest- bierz quest, wykonaj go i nikt nie bedzie wiedzial ze takie cos kiedykolwiek istnialo... ja wiem ze Planescape to zupelnie inny swiat i wogole ale mimo wszystko....Wierz mi, Fallout naprawdę nie był dopracowany - buraków bez liku. W Tormencie ich ździebko mniej.Znowu zle sie wyrazilem .Codzilo mi o dopracowanie... fabuly. Jezeli zrobimy jedno, to spowodujemy olbrzymia reakcje lancuchowa, ktora calkiem zmieni swiat... przyklad: przynosimy doktorkowi z VC (nie, nie Vice City ) narkotyk, on robi z niego odtrutke i voila! Po pewnym cvzasie odtrutka jest dostepna we wszystkich aptekach (bez tego nigdy by jej nie bylo). Albo quest ghost farm- za wykonanie dostajemy od garbarza (nie grabaza ) unikalne ubranko. Po pewnym czasdie ubranko dostepne w kazdym slepie z pancerzami. Przykladow bez liku! A w T ile takich questow powoduje reakcje lanuchowa (poza glownym watkiem ) ? Z tego co mi wiadomo niewiele.... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 Last but not least - Morrowind. Mój prywatny numer 1. Jedyna gra, która przykuła mnie do monitora na ponad 3 miesiące, gdy nie grałem w nic innego ( no może poza demkami ). Chodzenie po bagnach wciąga Może swoboda, może rozmach... kto wie, ale number one.Nie ma co, gra jest również świetna - tylko jest jeden problem, a mianowicie żywotność. Na wyższych levelach wieje nudą. Mimo, że świat jest rzeczywiście potężnie rozbudowany, to już po kilkunastu godzinach gry wie się gdzie, co i jak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sir lukas Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 ech.... widzę, że przeszliśmy na temat gry legendarnej, cudownej i niezwykłej w swej złożoności. Myślę że nikt nie może się nazwać prawdziwym rpgowcem, jeśli o tym dziele nie słyszał. Mowa oczywiście o grze wybitnej, przy której wszelkie porównania blakną, a mianowicie Planescape: Torment. moja wypowiedź będzie raczej krótka, z racji tego, że wszelkie argumenty zostały już przytoczone. Powiem tylko, że w życiu nie grałem w grę bardziej genialną, klimatyczną, rozbudowaną i wciągającą. Nierealność świata, wykreowanego tak naprawdę w miejscu, w którym zbiegają się drogi do wszelkich wymiarów wprost przytłacza. Dodać należy do tego niezwykłe, pełne wewnętrznych dramatów i sprzeczności postacie, które w sposób wręcz genialny budują całą otoczkę fabularną i sprawiają, że jesteśmy o krok bliżej do uwierzenia w ich prawdziwość. P: T to zaiste gra genialna. natomiast poddawanie jej jakimkolwiek próbom porównania z innymi grami praktycznie mija się z celem. To dzieło jest tak odrębne i inne od pozostałych, że szufladkowanie go razem z nimi jest wręcz obraźliwe.Przemówiłem .a teraz, jeśli ktoś nie zgadza się z powyższym wywodem będzie miał doczynienia ze mną :twisted: ps:módlmy się, żeby powstał Planescape: Torment 2 !! [-o< Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Chomik Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 Witam, wiecie moze co sie dzieje z Fantasy? Mialo sie ukazac na poczatku wrzesnia, a w Bialymstoku nigdzie nie ma :cry: Jest juz w waszych miastach?? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Volt Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 Witam, wiecie moze co sie dzieje z Fantasy? Mialo sie ukazac na poczatku wrzesnia, a w Bialymstoku nigdzie nie ma :cry: Jest juz w waszych miastach??Heh , napisałem kiedyś podobnego posta:P Otóż wszystko wskazuje na to, że Fantasy odeszło w otchłań...a szkoda bo liczyłem na kontynuacje świetnych opowiadań :roll: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Chomik Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 Heh , napisałem kiedyś podobnego posta:P Otóż wszystko wskazuje na to, że Fantasy odeszło w otchłań...a szkoda bo liczyłem na kontynuacje świetnych opowiadań :roll:przy tym troche smiesznie wyglada wstepniak J. Piekary (btw straszny bufon) we wczesniejszym fantasy, jak to pisal ze inne pisma fantastyczne maja sie zle, nikt ich nie czyta, a Fantasy ma tylu czytelnikow... rotfl... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2003 Nie chce mi się dyskutować o Tormencie, bo to jak odzieranie duszy z ciała. Chociaż z argumentami Strangera się zgodzę - żąden poboczny quest nie wywołuje zmian w całym świecie.Zauważyliście, że ostatnio wszystkie pisma fantasy padają? Najpierw była Magia i Miecz (którą namiętnie czytałem i wciąż żałuję), potem przez chwilę czytałem Portala - on też zszedł trochę po MiM, mimo iż teoretycznie stracił największego rywala. A teraz i Fantasy zeszło, akurat gdy kupiłem swój pierwszy numer! To normalnie jakieś fatum - pisma fantasy, które czytam padają! Nie wiem, czy na polskim rynku pozostało jeszcze jakieś... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.