Skocz do zawartości

Dla miłośników RPG


Camilo

Polecane posty

(...) słuchaj się kolegi (towarzysza? ;P) Feanora! W D&D 3E nie uświadczysz ani TRAkO ani ujemnej klasy pancerza... wszystko proste i logiczne, a jednocześnie łatwe do dostosowania dla konkretnych preferencji graczy. (...)

Sluchaj kolegi Feanora i sira lukasa! :D

To ty mamusiu? A dlaczego masz takie wielkie oczy? I czemu jesteś zielona? CZY JA W PRZEDSZKOLU JESTEM :?: :?: Wszyscy mi mówią kogo mam się słuchać :!: :D

Przeczytam podstawkę - ocenię :wink:

(A tak gwoli ścisłości ja kocham średniowiecze i fantasy... jak coś się dzieje w przyszłośc trochę mnie to wkurza bo wizję futura ma kązdy inną, A jako że wyjątek potwierdza regółę Fallout dalej rulez 4 forever & ever....)

Feo czy ty przypadkiem na narewskiej w Białym nie mieszkasz? Zupełnie jakbym przeglądał się w lustrze :)

Fallout Rulez :!:

Chosen One na prezydenta :!:

Ziemia dla ziemniaków :!: :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Gość the_Stranger

Heh, Wolv calkiem niezly efekcik uzyskales.. gratulacje :D Jak bedziesz sie mnie luchac to unikniesz takich sytuacji :wink:

Chosen One na prezydenta :!:

Juz widze post jakiegos moderatora: "Bez polityki mi tu!" :P A tak serio- ktory? Chodzi ci o Neo (chociaz nie on byl przeciez The ONne :P ), a jezeli tego falloutowego- no to coz, naprawde kcesz aby byl on? Bo coponiektorzy dawali mu charzyme i intelekt na 2 :wink: A poza tym to jezeli wziac pod uwage ile osob graolo w Falouta... :wink:

A tak szczerze uwazam ze jedynym panem świata powinienem byc JA.Skoro wybrano mnie na KLrola Wampirow (wszystkich klanow jakie istnieja), to w sumie w rokli prezydenta sprawowalbym sie calkiem niezle :D

Ziemia dla ziemniaków :!: :wink:

Eee lubie ziemniaki i wogole, ale zeby dawac im przywilej posiadania ziemi... :wink: nie rob mi tu sredniowiecznej Polski :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.

A prezydentem powinien zostać Frog Morton albo Big Jesus... Ciekawe, wtedy pewnie Polska zaczęłaby bliską współpracę z Fidelem, Hugo Chavezem, Osamą i Hitlerem (to już spirytystycznie...) W końcu by nas Amerykanie najechali i wyzwolili :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość _Niewiem_
Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.

No pewnie, a Torment i tak rządzi :] (nie jest on tu troche dyskryminowany? BG vs F, a gdzie T?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.

No pewnie, a Torment i tak rządzi :] (nie jest on tu troche dyskryminowany? BG vs F, a gdzie T?)

Well, tu była dyskusja dotycząca wyższości serii BG nad F, a nie najlepszej gry RPG w dziejach. BO jeśli tak, to IMO Torment zostawia obie serie o parę długości w tyle. Niestety żałosna ilość modów i brak sequela bardzo skutecznie wymazały z pamięci tą perfekcyjną grę RPG. Gdybym nie znał na pamięć każdego dialogu w Tormencie, to grałbym weń dalej...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger
Hehehe, widzę, że pod moją nieobecność udało się skończyć wojnę BG vs F. Słusznie poniekąd, bo i tak nikt nie dałby się nawrócić.

Hej!!! Robiles to specjalnie!!! No nieee a tak bardzo chetnie jeszcze bym sobie podyskutowal :cry: a dlaczego niby jest to sluszne zakonczenie??? Przeciez nikt tu nie chce nikogo przekonywac.... my tylko decydujemy ktora gierka jest lepsza... :wink:

No pewnie, a Torment i tak rządzi :] (nie jest on tu troche dyskryminowany? BG vs F, a gdzie T?)

Dyskryminowany? A gdzie jest tak napisane ze T to gra kiepska? Wszyscy Kochamy Tormenta!!! Prawda Cardi? :] Szczerze mowiac... Torment pod kazdym wzgledem wedlug mnie wyprzedza Baldura... ale wiecie pod jakim wzgledem jest gorszy od Fallouta? Fallout to 2gra BARDZO nieliniowa i dopracowana.... nieety, nie moeg tego powiedziec o tormencie... (HA! Teraz bedzie dyskujsja Fallout vs Torment :] )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEh czemu nie Pokemon na gbc było gierką całkiem strawną :D śwaidczyc o tym moze mój charizard na 42 levelu ^.^....... hehehe...... (...)

Aale przeciez poki na gb (nie mylic z bg! :wink: ) to nie byl rpg.... ale to nie forum o mandze&anime wiec o moich pogladow o pokach wymieniac nie bede

...Charizard na 42 levelu???? Qrcze, a ja myslalem ze jestem cienki w te giere :) (moi kumple przechodza yellowa w 5 gdzoin, mi zajmmuje to 7...)

(...) mam nadzieje że Heretycy zamilkną wtedy i wierni przjmą kontrolę (...)

Amen, bracie! :D A trak wogole czemu 'heretycy' piszesz z duzej litery a 'wierni' z malej? :-k

A tak gwoli scoislosci to ja TEZ uwielbiam fantsy sedniowieczne i i nielubie zadnych wizji przyszlosci z wyjatkiem mojej :twisted:. Czemu mi sie tak podobaja realia fallouta- nie wiem... mnoze przez Bractwo Stali :wink:

PS. Do fanow BG: Kiss my holy flame :P

pokemon nawet fajna gierka przeszedłem całe Gold (fanem pokemonów nie jestem ale gierka mnie wciągneła na długo, musze znów na jesieni zacząć w nią grać aby się nie nudzić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(HA! Teraz bedzie dyskujsja Fallout vs Torment :] )
Proszę bardzo:P

KLIMAT: podobno w Fallout jest niesamowity, to ciekawe że tak samo jak w Tormencie :wink:

FABUŁA: Oj chyba znowu remis, świetny materiał na dobry film w obu przypadkach...

MUZYKA: Zdecydowanie Torment, do dzisiaj mam ze 3 kawałki z soundtracka na mojej liście wszechczasów :wink:

GRYWALNOŚĆ: Osobiście bardziej do gustu przypadł mi Torment, jednak nie ulega wątpliowści że F ma rzeszę fanów...

ŻYWOTNOŚĆ: długa w obu przypadkach, w Fallouta nie wypada nie zagrać chodź raz, a przecież komu podobały się baldury i inne cRPG ten zagra też w Tormenta

PRZYSZŁOŚĆ: Fallout3, jakaś szczelanka na Xboxa...a o nowej grze z serii Planescape coś nie słychać...a szkoda!

DOSTĘP: Chyba obie gry mają już taką samą cenę... Ludzie, 20 złociszy za Tormenta?! SKANDAL! :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz ja ;):

Klimat - w obu grach świetny, zależy, czy ktoś lubi cybrpunka, czy sword&sorcery...

Fabuła - też sądzę, że remis - w Falloucie świetne aluzje, mnogość questów, natomiast Torment szokuje rozbudowaniem i rozmachem

Muzyka - zdecydowanie Fallout Dlaczego? Nie wiem, po prostu lepiej buduje klimat

Grywalność - Fallout i to z deklasacją konkurencji, mozna grać kilkanaście razy i za każdym razem odkryjesz kilka nowych questów o których istnieniu nie miałeś pojęcia

Żywotność - remis, dzis obie gry wciągają równie głęboko jak w chwili premiery

Przyszłość - Fallout (bo o sequelu Tormenta nie słychać, a skoda!)

Dostęp - remis (ale Fallout był w CDA, więc pewnie większa ilość forumowiczów ma właśnie tą grę)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już normalnie nie popuszczę. O ile F i BG były grami mniej więcej sobie równymi, to Torment zostawia je za sobą o kilka długości. W moim osobistym rankingu stoi na miejscu 2, gdy BG2 plącze się gdzieś poza pierwszą piątką - a Fallouty i BG1 - poza dziesiątką.

Najważniejszy jest klimat. W Tormencie ten klimat był tak przytłaczający i niesamowity, że każda posiedzenie kończyłem z wypiekami na twarzy i ogniem w oczach. Mało która gra mnie poruszyła, a Torment taką grą jest. Przy okazji też jest jedną z nielicznych gier, w której sam nie potrafiłem rozwiązać wszystkich questów, grą w której wcielasz w kogoś tak realnego, że mógłby żyć własnym życiem i spotykasz ludzi o niewiarygodnie zarysowanych charakterach. Mnogość rozwiązań, nieliniowość i nierelaność tej gry wykraczają poza ludzki pojmowanie. Nie chce mi się wierzyć, że to zostało stworzone przez człowieka. To coś więcej niż gra - to już prawdziwy świat pokazany through the looking glass. Ja wiem jedno - żadna gra RPG już jej nie dorówna, bo Torment sam w sobie jest dziełem nieskończonym i unikalnym.

Nie mam zamiaru dyskutować o tej grze, ponieważ jestem jej wiernym wyznawcą i maniakiem. Zarazem niepoczytalny i niezmienny, żadna myśl nie zdoła zmienić mojego punktu widzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź na post cardiego zrozumiała tylko dla cardiego...... Pla pla pla cukinia i dwa ząbki czegoś !

Hmmmmmm Muzyka w tormencie lepsza niż w FAlloutach ! człowieku ! ta sama osoba tworzyła muzyke do obu gier ! Kiedy zapuściłem Tormenta usłyszałem bliźniaczo podobną (genialną muzykę) i odrazu poczułem się jak w domu......

A co do tych wyznawców i kogoś tam :D napisałęm ich z dużej a nas z małej aby Uśpić ich czujnośc :> poczekam aż zasną i wtedy......... <mam perka silent assasin> :wink:

A teraz prawda objawiona pod względem Klimatu Tormenta nic nie przebije ! to dzieło genialne...... MA prawdziwą głębie i to trzeba poprostu Frykas ^^.....

Ale Faloout we wszystim innym pozostawia go daleko z tyłu.......

(żywotność..... łączeni serie fallout przechodziłęm 23 razy.....) ( tormenta raz (wiecie gra i fabułą wspaniała ale jak się już ją pozna.... no właśnie nie miałęm serca grac ponownie :( ) ....

Muzyka = taka sama ! czyli Extraorgazmatycznieorgiastyczno wspaniała :>..

Mechanika..... bez pytań ^^......

wielkość (wiem że torment był "większy" ale obstawiam Falla"

grywalność.......... heh jak włącze tormenta to mnie wsysa na 12 h non stop...... jak włoncze fallouta to mnie męczy przez 2 tygodnie po kilka godzin dzienie (kilka razy czyli do zwiechy ^^)))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Oberleutnant (h)EROS
Baldurs Gate II jest o niebio lepsze od Tormetna pod wzgledem fabuly !! pod warunkiem, ze przejdzisz cale gre od poczatku do konca. Wtedy poznaje sie caly czar gry :)

HAHAHA! Dobre to bylo. Usmialem sie do lez. Lepsze od Tormenta... hehe... Baldur2 ;]. Sorki, ale gry cRPG lepszej od Tormenta nie bylo i chyba jeszcze dlugo nie bedzie. I to nie tylko pod wzgledem fabularnym. Dla mnie Tormant to najlepsze cRPG EVER i wydaje mi sie, ze jego glowna zaleta, czarem, pieknem i dodatnim plusem jest to, ze nie wyszly don zadne dodatki.

GOTHIC II- iw szystko jasne :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że to powiesz Feo! ^^ W sumie ciekaw byłem, co będzie u ciebie z Tormentem i Fooloutem (oops, to nie tak :twisted: ) Odpowiedź do Feo: The Least Worst of Banana Creams with Blue Scissors & Nothing Else.

Może i Feo dobrze zrobił, bo zbyt częste granie w Tormenta zabija jej ducha, spowszednia ją. A to jest gra od święta

:twisted: Nameless One - wodzu prowadź nas na Wojnę Krwi :twisted:

Jak to było z tym wszystkim? Tormenta przeszedłem 5 razy - tyle samo, co oba Falle razem wzięte. Uprzedzam pytanie - 3 razy grałem w dwójkę.

Hehehe, a to z muzyką to niezły przekręt. Przecie obie gry tworzył prawie ten sam zespół (luknijcie na koderów w creditsach) :)

Jeszcze raz składam hołd Tormentowi: 666 pokłonów w stronę Sigil na uciętych palcach lewej stopy i nosie. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger

:lol: Buahahaha... :lol:

Wiedzialem, ja po prostu WIEDZIALEM ze bedzie kolejna dyskusja! I jaki odzew, ho ho :lol: !

Torment... aahhh tak... wiecie co. Ja sie sam sobie dziwie ze o nim zapomnialem. Przyznam bez bicia, gdyby byl pojedynek F vs T, batalia trwalaby latami... ale po kolei.

Przede wszystkim (znacie mnie 8) ) grafika. No tu mnie Torment wprost zwalil z nog. Po tylu męęękach z BG, tutaj mamy naprawwde przejrzyste i wyraźne otoczenie. Poza tym nasza druzyna moze ( :!: :!: :!: ) BIEGAC!!!!!! Niesamowite, jaka mila odmiana!!! Szczerze mowiac, tutaj nawet ponadczasowa grafika F się chowa... brawo panowie! Pobiliscie samcyyh siebie 8) A wogole to nie dziwne. Takie firmy jak Black Isle wypuszczaja co rok nowe (w sumie podobne) gierki- i kazda jest konkurencja dla kazdej :) Jaka dziwna polityka....

STARCIE TYTANOW. Torment ma szalenie rozbudowana fabule i świat (religia rasy Githerzai!!!!!! BTW Dak'kon rządzi!!!!), wręcz PRZYTLACZAJACY klimat (niesmowite ale... nawet wyprzedza F! Fanfary!). Przegrywa jednak z DOPRACOWANIEM, i NIELINIOWOSCIA. W T znalzlem kilka niedopatrzen typu: czsami amy niewlsciwe (np. wbrew Charyzmie) opcje dialogowe (chociaz moze to blad polskiej wersji), zaklinowywanie sie na mapie, oraz takie niedopatrzenie jak brak zbroi... Bezimmienny ma na nia slot, ale w grze mamy tylko jedna szate ktora jest potrzebna na samym poczatku gry... oraz rzecz ktorej po prostu nie moge wybaczyc- jest to wedlug mnie Najwiekszy Grzech Jaka Gra Sredniowieczna (badz quasi-srednioweiczna jak T) Moze Miec: brak mieczy dostepnych dla Bezimiennego!!! Oraz jest jeszcze cos- pan szaraczek nie moze zostac kaplanem (moja ulubiona profesja). Jest jeszcze NIELINIOWOSC. Badzmy ze soba szczerzy- w T watkow pobocznych jest conajmniej malo... a w F takie cos jak watek glowny prawie nie istnialo.

Teraz rutyna...

Muzyka. Ci sami autorzy, bardzo zblizone wrazenia... mimo wszystko punkt dla Tormusia

Żywotnosc... jest cos c sprawiilo ze po prostu w pewnym momencie o Tormencie (ups ale mi sie glupio rymelo) zapomnialem... wiec chyba jednak F wciaz na topie. Nie ukrywam jednak z przygody Bezimiennego szalenie mnie wciagnely.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh! widze że sie tu rozpętała wojna między lubiącymi Fallouta i BG

Ale ja powróce do swojego starego pytania(pytałem sie czy lepiej kupić F2 czy F:T). No więc znalazłem na jakiejś starej płycie demo F:T i mnie.... zniechęciło, chodzi o to że Commandosy mi sie już przejadły. Więc mam drugie pytanie Czy F2 też jest grą taktyczną(wiem że z założenia nie jest ale napewno w jakimś stopniu przypomina F:T)???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger

Heh, sam nie wiem kiedy ale dyskusja przerzuciala sie na Tormenta :wink:

A teraz co do twojego pytania. F2 i F:T to... ogolnie rzecz biorac dwie zupelnie rozne gry tylko w tych samych realiach. F2 toRPG z krwi i kosci, zas Tactics to sstrategia, z nowa grafika i nowymi pomyalami (zeby tylko....) Wiem ja tez na poczatku dalem sie nabrac... :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w T watkow pobocznych jest conajmniej malo...
Normalnie palenie na stosie... Mało? Te dziesiątki questów pobocznych, niezwykle rozbudowanych? Przy tym się BG chowa.
Przegrywa jednak z DOPRACOWANIEM
Wierz mi, Fallout naprawdę nie był dopracowany - buraków bez liku. W Tormencie ich ździebko mniej.
czsami amy niewlsciwe (np. wbrew Charyzmie) opcje dialogowe
Akurat większość rozmów w grze (60%) zależy od Mądrości, 30% od Int, tylko reszta od innych czynników.

Bardzo spodobał mi się wpływ czynów bohatera na jego charakter - to jest to! W końcu w F2 zawsze miałem Gravediggera na końcie :) a tu do D&D takie wspaniałości też zawitały. Yeahh...

A drużyna... Whooo, do tej pory podstawowej szósteczki (tj. Morte, Dakkon, Anna, Niesława i Vhailor) nie zmieniłbym na nic.

A ognisty temperament Anny - bah, to jedyna kobieca postać z gry komputerowej, która realnością przewyższa niektóre prawdziwe dzieczyny. Wciąż pozostaje moim numerem 1 w grach cRPG.

Heh! widze że sie tu rozpętała wojna między lubiącymi Fallouta i BG
Jaka wojna... To tylko przyjacielska wymiana poglądów :)
Czy F2 też jest grą taktyczną(wiem że z założenia nie jest ale napewno w jakimś stopniu przypomina F:T)???
Zdecydowanie nie. Przypomina raczej Fallouta 1 :wink: Nawet za bardzo :twisted: A Tactics rzeczywiście średni - Jagged Alliance 2 razy lepsze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam i czytam i od razu do głowy przychodzi mi nazwa pewnego zespołu... 10000 Maniacs :twisted: Nie ma co, potraficie bronić swoich racji. Ja mogę tylko dorzucić swoje trzy grosze...

O Falloucie już pisałem, że nie przypadł mi do gustu i grałem tylko parę dni w jedynkę, gdy dali w CDA. Po prosu mnie nie ruszyła :? Oba BG przeszedłem ( + dodatki ) w całości i grało się całkiem przyjemnie. Ale może to dzięki temu, że nie wymagają one tyle poświęcenia przy grze. PT - kolejna bardzo dobra gra - świetna fabuła, bardzo dobry klimat - no i Morte :twisted: Dla mnie najlepsza z tej trójki.

Last but not least - Morrowind. Mój prywatny numer 1. Jedyna gra, która przykuła mnie do monitora na ponad 3 miesiące, gdy nie grałem w nic innego ( no może poza demkami ). Chodzenie po bagnach wciąga :wink: Może swoboda, może rozmach... kto wie, ale number one.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger
Mało? Te dziesiątki questów pobocznych, niezwykle rozbudowanych? Przy tym się BG chowa.

No dobra, rozudowanych... może źle sie wyrazilem. Moze pamietasz, w F1, quest ze znalezieniem zaginionych krawan. W Hup byla z tego straszna afera, wlasciwie wszyscy o tym gadali.... jest tez pare innych quesciakow tego typu w F2. W T To jest- bierz quest, wykonaj go i nikt nie bedzie wiedzial ze takie cos kiedykolwiek istnialo... ja wiem ze Planescape to zupelnie inny swiat i wogole ale mimo wszystko....

Wierz mi, Fallout naprawdę nie był dopracowany - buraków bez liku. W Tormencie ich ździebko mniej.

Znowu zle sie wyrazilem :) .Codzilo mi o dopracowanie... fabuly. Jezeli zrobimy jedno, to spowodujemy olbrzymia reakcje lancuchowa, ktora calkiem zmieni swiat... przyklad: przynosimy doktorkowi z VC (nie, nie Vice City :wink: ) narkotyk, on robi z niego odtrutke i voila! Po pewnym cvzasie odtrutka jest dostepna we wszystkich aptekach (bez tego nigdy by jej nie bylo). Albo quest ghost farm- za wykonanie dostajemy od garbarza (nie grabaza :P ) unikalne ubranko. Po pewnym czasdie ubranko dostepne w kazdym slepie z pancerzami. Przykladow bez liku! A w T ile takich questow powoduje reakcje lanuchowa (poza glownym watkiem ) ? Z tego co mi wiadomo niewiele....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last but not least - Morrowind. Mój prywatny numer 1. Jedyna gra, która przykuła mnie do monitora na ponad 3 miesiące, gdy nie grałem w nic innego ( no może poza demkami ). Chodzenie po bagnach wciąga :wink: Może swoboda, może rozmach... kto wie, ale number one.

Nie ma co, gra jest również świetna - tylko jest jeden problem, a mianowicie żywotność. Na wyższych levelach wieje nudą. Mimo, że świat jest rzeczywiście potężnie rozbudowany, to już po kilkunastu godzinach gry wie się gdzie, co i jak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech.... widzę, że przeszliśmy na temat gry legendarnej, cudownej i niezwykłej w swej złożoności. Myślę że nikt nie może się nazwać prawdziwym rpgowcem, jeśli o tym dziele nie słyszał. Mowa oczywiście o grze wybitnej, przy której wszelkie porównania blakną, a mianowicie Planescape: Torment. :D

moja wypowiedź będzie raczej krótka, z racji tego, że wszelkie argumenty zostały już przytoczone. Powiem tylko, że w życiu nie grałem w grę bardziej genialną, klimatyczną, rozbudowaną i wciągającą. Nierealność świata, wykreowanego tak naprawdę w miejscu, w którym zbiegają się drogi do wszelkich wymiarów wprost przytłacza. Dodać należy do tego niezwykłe, pełne wewnętrznych dramatów i sprzeczności postacie, które w sposób wręcz genialny budują całą otoczkę fabularną i sprawiają, że jesteśmy o krok bliżej do uwierzenia w ich prawdziwość. P: T to zaiste gra genialna.

natomiast poddawanie jej jakimkolwiek próbom porównania z innymi grami praktycznie mija się z celem. To dzieło jest tak odrębne i inne od pozostałych, że szufladkowanie go razem z nimi jest wręcz obraźliwe.

Przemówiłem :wink: .

a teraz, jeśli ktoś nie zgadza się z powyższym wywodem będzie miał doczynienia ze mną :twisted:

ps:

módlmy się, żeby powstał Planescape: Torment 2 !! [-o<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wiecie moze co sie dzieje z Fantasy? Mialo sie ukazac na poczatku wrzesnia, a w Bialymstoku nigdzie nie ma :cry: Jest juz w waszych miastach??
Heh , napisałem kiedyś podobnego posta:P Otóż wszystko wskazuje na to, że Fantasy odeszło w otchłań...a szkoda bo liczyłem na kontynuacje świetnych opowiadań :roll:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh , napisałem kiedyś podobnego posta:P Otóż wszystko wskazuje na to, że Fantasy odeszło w otchłań...a szkoda bo liczyłem na kontynuacje świetnych opowiadań :roll:

przy tym troche smiesznie wyglada wstepniak J. Piekary (btw straszny bufon) we wczesniejszym fantasy, jak to pisal ze inne pisma fantastyczne maja sie zle, nikt ich nie czyta, a Fantasy ma tylu czytelnikow... rotfl...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się dyskutować o Tormencie, bo to jak odzieranie duszy z ciała. Chociaż z argumentami Strangera się zgodzę - żąden poboczny quest nie wywołuje zmian w całym świecie.

Zauważyliście, że ostatnio wszystkie pisma fantasy padają? Najpierw była Magia i Miecz (którą namiętnie czytałem i wciąż żałuję), potem przez chwilę czytałem Portala - on też zszedł trochę po MiM, mimo iż teoretycznie stracił największego rywala. A teraz i Fantasy zeszło, akurat gdy kupiłem swój pierwszy numer! To normalnie jakieś fatum - pisma fantasy, które czytam padają! Nie wiem, czy na polskim rynku pozostało jeszcze jakieś... :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...