Dla miłośników RPG

[Gość KresP]

mi juz i tak trudno sie od kompa oderwac, bo caly czas szperam po necie w poszukiwaniu jakis nowinek i komentarzy na temat KOTOR:) a jak juz to sie wreszcie ukaze to cos czuje ze na jakis czas nie bedzie mnie dla swiata

[Pan_Feanor]

Hmm Falout potwierdza regółę

A co Die by the Sword to grało mi się lepiej z klaviera....

V-sim wciąż pamiętam te multum kombinacji ciosoof ach to była poezja

[Gość tlatla]

A teraz coś zabawnego:

Juz dawno przekonywałem ojca, by przeczytał Władcę, ale nie chciał, bo to bajki dla dzieci itd. Wiem, że nie, ale jak mu to wbić do łba. Zmienił zdanie. Wiecie jak? Kazałem mu obejrzeć 1 część filmu. Facet tak się podniecił, że zaczął eypytywać mnie o Dwie Wieże, a ja mu nic nie odpowiedziałem, tylko kazałem czytać. To nic, że na Boronmira mówi Borowik, i tak jest fajnie bo gdy siostra jest nie posłuszna to mówi do niej ty SAURONIE!

[Gość Czarnos]

To masz szczescie. U mnie nie - kazda kasiazka, za ktora sie bralem, byla juz dawno przeczytana przez mojego Vatera. Nie jestem w stanie go zaskoczyc

[sir lukas]

ja już dawno nawróciłem rodzine na Tolkiena

u mnie starsze pokolenie ma wszystkie dzieła zebrane sapkowskiego w małym palcu więc jakoś poszło bez oporów

[Cardinal]

Hehe, natomiast mojego ojca można przepytywać na wyrywki z Lema - czytał każdą jego książkę po kilka razy. Tak właściwie muszę stwierdzić, że Lem był(jest) najlepszym pisarzem sf w Polsce kiedykolwiek. Gdy teraz z perspektywy czasu patrzę na jego książki, widzę, że aż tak bardzo się nie pomylił. A za to, że przemycił w nich nawiązania do PRL-u, trochę filozofii i wspaniały, nierzeczywisty świat - należy mu się wieczna chwała.

A przygody Ijona Tichego są już klasy światowej. Dick, Bradbury czy nawet ojciec Verne mogą mu buty czyścić. A Asimov, Strugaccy i Bułhakow strzepywać kurz z ramion.

BTW. Szkoda, że jeden z najlepszych utworów naszego artysty - Solaris, został przerobiony na hollywoodzkiego porno-koszmarka. Hańba i wstyd.

[Pan_Feanor]

Pffff moi starsi nic nie czytają.......

Moze to dlatego że nieoddali sepulki

[Gość black_death.]

A ja chcialbym sie zapytac o KOTOR'a czy jest tam przewidywany tryb multiplayer ??

[Gość tlatla]

A moi staży niby czytają, ale czytają to co im się w robocie przyda: kodeksy i komentarze. Ojciec jeszcze czyta książki historyczne i socjologiczne, ale matka poza tym do pracy to juz nic na ogol nie robi, bo podobno jest zmeczona

[Pan_Feanor]

to nic prawdziwy horror się zaczyna jak mooj starszy siadzie do kompa

mam wtedy 90 % szans na no e usnoe o 3 w nocy przy akompaniamencie drwasli z Settlers alo przy entuzjastycznych okrzykach zażynanych potworkoof z diablo.......

[Qbuś]

A przygody Ijona Tichego są już klasy światowej. Dick, Bradbury czy nawet ojciec Verne mogą mu buty czyścić. A Asimov, Strugaccy i Bułhakow strzepywać kurz z ramion.

Ooo... widzę jakiś Lemowski szowinista z ciebie Ja się nie mogę zgodzić. Lem wielkim autorem jest, co do tego nie ma wątpliwości, ale wychwalanie do ponad niebiosa i ponad Strugackich czy Dick'a jest gruba przesadą. I czemu Bułhakow?

[Cardinal]

Dick nie miał talentu, tylko ciągle na dragach jechał. A jego Ubik to pomieszanie z poplątaniem. Pomysł świetny, ale sam styl wołą o pomstę do nieba. A panów AB Strugackich niestety nie znam tak dobrze jakbym chciał. Może wkrótce przeczytam trochę więcej.

I czemu Bułhakow?

Muszę skończyć z pisaniem o szóstej nad ranem :twisted: OCzywiście chodziło o Kira Bułyczowa, ale taki Bułhakow napisał np. "Mistrza i Małgorzatę", powieść z elementami fantasy (Doktor Woland, waszmości :twisted: ), która to książka zostałą wybrana na najlepszą powieść XX wieku, a i w moim rankingu zajmuje poczesne miejsce.

[Pan_Feanor]

JA słyszałęm że najlepszą powiećsią xx wieku jest Władca Pierścierni...

Zapoznajcie się z dziełąmi Aldusa Huxley'a gościu świetne książki "sci_fi" naprzykałd 50 lat temu wymyslił manipulacje genetyczne.....

[Gość tlatla]

A mi się Mistrz i Małgorzata nie podobało. No tak średnio. Bo dostałem po tym zajawki i cały czas śnił mi się Woland i kot Behemot. To były dopiero koszmary!

[sir lukas]

ech, dla mnie także "Mistrz i małgorzata" to świetna książka

Zapoznajcie się z dziełąmi Aldusa Huxley'a gościu świetne książki "sci_fi" naprzykałd 50 lat temu wymyslił manipulacje genetyczne.....

no ten gościu jest niezły, komu 50 lat temu śniły się takie rzeczy? Szczególnie polecam "Nowy wspaniały świat". To co przedstawił autor jest doprawdy wstrząsające, m.in. fabryka, w której 'produkuje' się ludzi, jednocześnie programując ich do konkretnych czynności, także stosownie obniżając (sic!) poziom inteligencji np. górnika. Nie ma co, 'wspaniały' świat

tu cytat:

"-Im niższa kasta - powiedział pan Foster - tym mniej tlenu. Pierwszym naruszonym narządem jest zawsze mózg. Potem szkielet. Przy siedemdziesięciu procentach normalnej dawki tlenu uzyskujemy karły. Przy mniej niż siedemdziesięciu bezokie potworki."

no comment

[Qbuś]

Muszę skończyć z pisaniem o szóstej nad ranem :twisted: OCzywiście chodziło o Kira Bułyczowa, ale taki Bułhakow napisał np. "Mistrza i Małgorzatę", powieść z elementami fantasy (Doktor Woland, waszmości :twisted: ), która to książka zostałą wybrana na najlepszą powieść XX wieku, a i w moim rankingu zajmuje poczesne miejsce.

Hehe. Pisanie o 6 nad ranem, ja o tej godzinie zaczynam pracę Ale nie o tym miałem... Żeby nie pozostać dłużnym ostatnie dzieła Lema też nie są zbyt ciekawe ( IMHO ) i widać już, że to nie ten Lem. "Mistrz i Małgorzata" rzeczywiście zasługuje na uznanie, bez dwóch zdań. A Dick na prochach ciągnął i może dla tego jego wizje były tak "alternatywne". Nie ma jak to mania prześladowcza :twisted:

[Pan_Feanor]

ech, dla mnie także "Mistrz i małgorzata" to świetna książka

Zapoznajcie się z dziełąmi Aldusa Huxley'a gościu świetne książki "sci_fi" naprzykałd 50 lat temu wymyslił manipulacje genetyczne.....

no ten gościu jest niezły, komu 50 lat temu śniły się takie rzeczy? Szczególnie polecam "Nowy wspaniały świat". To co przedstawił autor jest doprawdy wstrząsające, m.in. fabryka, w której 'produkuje' się ludzi, jednocześnie programując ich do konkretnych czynności, także stosownie obniżając (sic!) poziom inteligencji np. górnika. Nie ma co, 'wspaniały' świat

tu cytat:

"-Im niższa kasta - powiedział pan Foster - tym mniej tlenu. Pierwszym naruszonym narządem jest zawsze mózg. Potem szkielet. Przy siedemdziesięciu procentach normalnej dawki tlenu uzyskujemy karły. Przy mniej niż siedemdziesięciu bezokie potworki."

no comment

Ja tez polecam przeczytać ja miałem wydanie z angielskim tytułem Brave new world.... (Iron Maiden )

A jak nie przeczytacie to bedziecie uodpornieni na chemikalia i ciemność ^_^

[Cardinal]

Zapoznajcie się z dziełąmi Aldusa Huxley'a gościu świetne książki "sci_fi" naprzykałd 50 lat temu wymyslił manipulacje genetyczne.....

Będzie trzeba przeczytać, zresztą gdybym spotkał ten tytuł, to brałbym bez wahania, bo pomyślałbym, że to kompilacja wypowiedzi nt. najnowszego albumu Dziewicy

Żeby nie pozostać dłużnym ostatnie dzieła Lema też nie są zbyt ciekawe ( IMHO ) i widać już, że to nie ten Lem

Z tym się niestety zgodzę. Poza tym strasznie Lem mi podpadł po tym jak zaczął nawoływać do wojny w Iraku. :evil: Co nie zmienia jednak faktu, że w swoim czasie (również IMO) był niezrównany.

JA słyszałęm że najlepszą powiećsią xx wieku jest Władca Pierścierni...

To zależy od tego, które czasopismo robiło sondaże :twisted:

[Qbuś]

Huxley'a mogę polecić, ale specjalnego wrażenia na mnie nie zrobił. Wizja przyszłości ciekawa, ale sama książka mnie nie wciągnęła. Ale Dziewicy można posłuchać...

Tematu Iraku nie poruszam, bo sam wywołam wojnę :twisted: Napiszę tylko, że mi podpadli Ci, co ostra opowiadali się przeciw wojnie... i kropka.

A z tymi sondażami, statystykami to wiadomo jak jest... Każda gazeta/strona/wydawnictwo ma własne.

Ale wróćmy może do tematu, żeby nas nie oskarżyli o off-topicowanie Która książka, według Was, najlepiej nadaje się na przerobionie na RPG'a?

[Gość JHMN]

Poza tym strasznie Lem mi podpadł po tym jak zaczął nawoływać do wojny w Iraku. :evil:

Napiszę tylko, że mi podpadli Ci, co ostra opowiadali się przeciw wojnie... i kropka.

Nie zgodze się z Cardinal'em, natomiast poprę Qbuś'a. Cardinal czytałeś może artykuł o pacyfiźmie w jednej z najczęściej czytanej przez Polaków gazet?

[sir lukas]

Ale wróćmy może do tematu, żeby nas nie oskarżyli o off-topicowanie

hehe, właśnie, co mają powieści Huxley'a do RPG? nie więcej niż nic

na przerobienie na RPG'a? hmm, myślę że kilka gier udowodniło, że świat Forgotten Realms sprawdza się doskonale jako platforma dla gier crpg (zresztą dla rpg też ) ale moja opinia jest baaardzo subiektywna

maniacy FR łączcie się !! polecam moją stronę

[Cardinal]

No właśnie... Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że FR powstał najpierw jako świat dla rpg, a dopiero potem na jego podstawie zaczęto pisać książki... Przynamniej tak twierdzi Ed Greenwood.

W tej chwili czytam książkę Adam Wiśniewskiego-Snerga pt. "Robot." Ciekawa klasyka, wygląda nieco jak wstęp do Matrixa.

Według mnie doskonale do przerobienia na erpega nadaje się cykl Georga R.R. Martina "Pieśń Lodu i Ognia." Świetny i pełny świat, niekartonowi bohaterowie (a imię ich Legion), kapka magii i dużo dworskich intryg. Skompresowane > Coś jak Torment w średniowiecznym świecie Dark Fantasy.

[Pan_Feanor]

Mi się maży taki SILMARILION THE ERPEGIE !

Grały by się Feanorem i... (3 godziny później)... można by btyło uratować całą Ardę....

[Smutny Wędrowiec]

A ja tam chcialbym zobaczyc Wiedzmin eRPeGie

Ale takie dobrze zroobione... ceRPeGie tyz moglo by byc

[Gość tahion]

Ja mam pewne zastrzeżenia co do Tawerny RPg na plytach z cda.

Otóż jestem miłośnikiem fantasy, RPG-ów i cRPg-ów i fajnie by było gdyby w tej tawernie znalazło się więcej artykułów na temat gier rpg

co sądzicie ?