League of Legends v.3

[Professor]

Hmmm.... Wlasnie mialem gre Annie. Po prawie miesiacu niegrania ta postacia postanowilem ja sobie odswiezyc. Wynik? 25/14/23. Ale mecz przegrany... Najpierw trafil sie nam brand, ktory w lobby na sam koniec (po tym, jak picknalem Annie) wybral kolejnego castera stwierdzajac, ze on idzie na mid. Pozniej trafil sie nam brand, ktory biegal po mapie i feedowal, kogo sie dalo. A w late game trafil sie nam brand, ktory zadawal zero damage. Nie ma to jak przegrac, bo jakis 'pr0' postanowil pokazac skilla. Najzabawniejsze jest to, ze na poczatku chyba naprawde mu sie wydawalo, ze wykaruje nam gre... Tak z ciekawosci zobaczylem jego profil. Niby 24lvl, czyli to, co sam mialem kilka dni temu. A zachowuje sie, jak na 13... Wszystkie swoje gry feedowal (wnioskuje po statach) i nie robil niemal nic. Dziwie sie, ze tacy ludzie sie uchowali i wciaz istnieja po 18lvlu...

Swoja droga bardzo fajnie mi sie gralo Anka. Znacznie latwie carruje sie nia gry niz Xerathem. Jej kombo znacznie szybciej zabiera wrogom HP, a AoE stun we wspomnianej grze dal mi podwojnego triple killa. Raz prawie zaliczylem pente. Champion zdecydowanie wraca do moich lask. Na poziomie, na ktorym gram obecnie, znacznie lepiej wykaruje mi sie gry Annie niz Xerathem, ktorego full kombo zabiera duzo wiecej czasu.

[HaXiiT]

A co z Eastem? Czyżby dyskryminacja? To trochę nie fair ;/

Wyjaśni mi ktoś, co z tym Karthusem, o którym pisałem stronę wczesniej?

Turniej CDA był tylko na East, a ludzie z Westu nie narzekali na dyskryminację. Każdy serwer ma swoje turnieje.

Tier1 Karthus to junglujący Karthus, który sieje postrach na wysokim ELO. Revieve + teleport sprawie, że jest on w teamfighcie takim tryndą, tylko że nieśmiertelny jakieś 15-20 sekund i zadający więcej dmg. Wbrew pozorom jest bardzo dobrym junglerem, gank są świetne dzięki ścianie. A dmg z Q wystarcza do łapania fragów. Dodatkowo pierwszy ult to niespodzianka, nigdy nie wiadomo jak szybko wbije 6 lvl.

@Professor

Zrozumiałem Twojego posta, ale sam odnosiłem się do posta wyżej, autorstwa Czeczena. Obawiam się, że to Ty nie zrozumiałeś tego

Full combo Xeratha to 4 sekundy max, więc nie wiem w czym problem. Co prawda combo Anki rzucasz w 2 sekundy, ale tak naprawde obydwa lecą w czasie działania stuna

[igorigor500]

@Laress odpisałem Ci pod Twoim poprzednim postem, ale chyba nie zauważyłeś.

Karthusa moim zdaniem nie usprawiedliwia bombka, bo nie ma co mówic o combo w przypadku jednego skilla, nawet latwego do spamowania. Dla mnie Karthus to najlepsze co może mi się trafic na midzie(gram nidalee albo kassadin). Nie ma opcji, żebym nie zabił go co najmniej dwa razy do pierwszego TF, głównie przez jego brak mobility i to, że nie boję się do niego podejsc, bo wiem, że nie ściągnie mnie na 2 hity, jak taka anka czy na 3 jak brand

[Santus Faustus I]

W ktore drzewko masteries isc dla Swaina? Wydaje mi sie, ze Offensive, ale na intenecie wiele poradnikow daje utility, a ja sam nie mam doswiadczenia, bo poraz pierwszy gram postacia AP (jakos w ogole magow nie lubie- nie tylko w LoLu ^^).

Ja mam jedno masteries dla Kassadina (jako wyjątkowego maga) i jedno dla wszystkich pozostałych magów. Polecam wpakować wszystko w moc umiejętności w pierwszej kolumnie i przebicie odporności a potem iść w trzecią kolumnę głównie i tamładować ile się da w regenerację many, skrócenie czasu odnowienia i takie rzeczy. Jak coś zostanie to można dać coś w obronę, ale wątpię żeby było tego dużo. Takie samo masteries miałbym dla Annie, LeBlanc, Ryze czy innych dystansowych casterów. Runy na moc umiejętnośc i przebicie odporności. Dodatkowo mam jeszcze ze 2 na hp, ale to raczej taka pozostałość niż faktyczna potrzeba. Można mieć 2 strony z runami więcwarto wykorzystać jedną do AD a drugą do AP. Za następne trzeba płacić w Riot Points lub 6300 IP.

[CrixDoomsday]

Czy moje ulti dzialaloby podczas uzywania hourglass (tekst jakos tego nie wyjasnia, chociaz wnioskuje, ze tak)?

NIe wiem co się do tego czasu zmieniło ale jeśli dobrze pamiętam to ulti podczas użycia hourglas chyba nie działało. Teraz już dobrze nie pamiętam. Włącz sobie customa i sprawdź bo nie chcę wprowadzać cię w błąd.

Ja obecnie stosuję build na:

21/0/9

Runy:

9x Mark na magic pen

9x Seal +0.59 AP

9x Glyph AP/lvl

3x Quint +4.95 AP

Zaczynam od Dorans Ring.

Skille: EWEQER... itd. Maksymalizujesz Tourmenta, Ulti i Decrypify, zostawiając na koniec Nevermove.

Jak masz golda to:

Jak najszybciej buty Sorcerki. Catalyst - z niego w zależności od sytuacji RoA lub Banshe. Nie raz jest dobrze zrobić wcześniej Crystal Sceptera. Widzę że w poradniku pisze podobnie. Ja stosuję metodę w zależności od sytuacji, nie można się twardo trzymać jednego buildu. Jeśli możesz to nie raz dobrze jest nawet jak najszybciej zrobić Rabadona. Soulstealer to raczej ryzykowny artefakt i prędzej będą cię focusować z jego powodu niż dadzą ci się najeść. Jak dla mnie nieopłacalny. W miarę szybko staraj się zrobić Deatfire Grasp. Niepozorny artefakt o gigantycznej sile.

[Wardi]

@Laress odpisałem Ci pod Twoim poprzednim postem, ale chyba nie zauważyłeś.

Karthusa moim zdaniem nie usprawiedliwia bombka, bo nie ma co mówic o combo w przypadku jednego skilla, nawet latwego do spamowania. Dla mnie Karthus to najlepsze co może mi się trafic na midzie(gram nidalee albo kassadin). Nie ma opcji, żebym nie zabił go co najmniej dwa razy do pierwszego TF, głównie przez jego brak mobility i to, że nie boję się do niego podejsc, bo wiem, że nie ściągnie mnie na 2 hity, jak taka anka czy na 3 jak brand

Mam tak samo. Nie wiem, albo nie trafiłem nigdy na dobrego Karthusa albo ten champion jest taki lolfaceroll. Ownię go każdym: Ahri, Xerathem, Cassiopeią, Morganą... Nawet Fizzem na mid, lol. Ale najbardziej na widok Karthusa w przeciwnym teamie na midzie cieszę się, gdy gram Cass. Wtedy mam gwarantowane ~7/0 na start w samym early game.

[Pewker]

Ta, Karthusa łatwo kontrować. W 90% moim wyborem na mida jest Kennen. Mój harras ma większy zasięg niż Karthusa, nie muszę martwic się maną, a to tego musiałbym mieć niezłe lagi żeby mnie czymś trafił bez użycia flasha w innej sytuacji niż gdy to ja rzucę się na niego. Karthus ratuje głównie ulti. Jeśli będzie grzecznie siedział pod wieżą, zabijał miniony i w odpowiednich momentach odpalał ulti to ma szansę zebrać trochę killi/asyst bez większego ryzyka.

W teamfighcie Karthus też robi spory AoE dmg, jak padnie to jeszcze przez chwile ma szansę zadawać dmg dzięki pasywie, ale jak już mówiłem- gram Kennenem, też robię spory AoE dmg, do tego mam stuny i niezły mechanizm ucieczki.

[Gote]

Imo lepiej już grać czymś, co ma się opanowane do perfekcji, niż tuzinem "tak sobie".

Jeśli jest się początkującym czy średnim graczem, to lepiej. Szczególnie na blind pick. Dobry gracz, który szybko się uczy postaci, nie potrzebuje zagrać 50 gier by sobie radzić (a zanim stanie się dobry, będzie mieć swojego maina albo dwa i tak), a odpowiedni counter-pick w drafcie znaczy więcej niż dobre wyczucie komba po dziesiątkach gier.

Na przykład ktoś potrafi jako supportem grać tylko Janną. Na top idzie Galio, do jungle Amumu, mid to Brand a na bot ktoś wziął Wukonga, bo nie lubi ranged AD. Przeciwnik ma już Caitlyn i Sonę, pójdzie ostro w harass. Nie ma więcej AoE ani innych powodów do resetu teamfight. Kogo pickujemy? Oczywiście Jannę, której ulti doskonale komponuje się z drużyną, a jak Wukong będzie musiał ciągle się wracać bo go nikt nie podleczy, to jego problem.

Przeciwnik ma Karthusa, jeszcze jednego AP na topie i Nocturna w jungle, najlepszy pick supporta to Taric, bo jego aura z armorem zmusi Karthusa do poddania się, kto by brał Sorakę do przeciwdziałania Karthusowi czy Nocturnowi, albo Jannę do odepchnięcia powyższych.

Tak, są postacie w swoich rolach bardzo uniwersalne albo bez mocnych counter-picków przeciwko nim, a jeśli zwykle gra się ze stałą drużyną to tym bardziej można pozwolić sobie na znajomość niewielkiej liczby postaci. Zawsze jednak warto zagrać parę gier każdą postacią albo chociaż wiedzieć dokładnie jak działa, żeby nie było płaczu "nie wiedziałem że Brand ma stuna i oddałem mu first blood".

@kwiatkoskyyy + Maokai: przeliczniki postaci zawsze sprawdzam na LoL Wiki

@Karthus: to chyba taki syndrom Karthusa, ludzie grają nukerami, a potem biorą jego, i szarżują. Masteries pewnie 9/0/21, runki z regeneracją many i CDR, Ghost i Flash, na początku Sapphire Crystal, i mając 4 kreski życia i 4 AP idzie taki Karthus do przodu jakby był Annie z 6 levelem i Ignite. Spamuje Q na pierwszym levelu próbując trafić przeciwnika z butami, jak już trafi to nic nie zadaje, na trzecim poziomie nie ma już many, na dodatek popchał pod wieżę i zaraz złapie go jungler.

No, ale jak zaczną się teamfighty i do tego czasu Karthus nie zginął kilka razy bezmyślnie, a wręcz zdobył parę killi z ulti, zacznie się płacz i zgrzytanie zębów.

@Drzewka dla AP: osobiście biorę Offensive jeśli postać jest bardziej nukerem (dobre przeliczniki, polega na wpakowaniu szybkiego kombo) niż utility casterem (potrzebuje many i/lub CDR), gdyż nowe Offensive oferuje dobre wsparcie dla AP i ogólnie daje kopa.

[Professor]

Zrozumiałem Twojego posta, ale sam odnosiłem się do posta wyżej, autorstwa Czeczena. Obawiam się, że to Ty nie zrozumiałeś tego smile_prosty.gif

Aaaa... to sie wyjasnilo. Sorry.

Full combo Xeratha to 4 sekundy max, więc nie wiem w czym problem. Co prawda combo Anki rzucasz w 2 sekundy, ale tak naprawde obydwa lecą w czasie działania stuna

Przy srednio inteligentnym teamie te dwie sekundy robia znaczaco roznice. W walce 1v1 niekoniecznie, ale kiedy 3 gosci napada Ci inhibitor turreta, a oprocz Ciebie zyje tylko teammate, ktorego chase'owali to jest to znaczna roznica. Xerathem nigdy bym go nie uratowal, bo zabilliby szybko jego, a potem pewnie i mnie. Annie zadalem tyle damage w ciagu sekundy, ze dwoch moglem dobic z teammatem, a trzeci musial sie wycofac. Mniejsze przyklady wyzszosci kombo na 2s ponad tym na 4s pojawiaja sie tez w early game. Kiedy trzeba szybko kogos zabic np. podczas gankow lub wrogich chase'ow, R i E zazwyczaj wystarcza do zabicia lub dania killa Twoim sojusznikom.

No i AoE stun to mega-pomoc na normalach, gdzie team nie przejmuje sie takimi blachostkam, jak inicjacja. Niby Annie nie powinna tego robic, ale z reguly oprocz maga w teamie nie ma nikogo ze stunem... Xerathem nie zrobisz najazdu na obcy turret, bo moi tylko sie patrza, a wrogowie unikaja skillshotow. Owszem, moge z daleka uzywac Q i Ulti, ale na takim dystansie nie dam stuna i wiekszosc pociskow zostanie ominieta lub support poradzi sobie z uleczeniem wiekszosci ran zanim moi zrozumieja, ze pojawila sie szansa, zeby zaatakowac. Anka robie wjazda ze stunem, a potem sie wycofuje. Dlatego wczoraj nawet z niewiarygodnie pasywnym teamem (cop da sie zrozumiec w grze 4v5 i mocno wyfeedowanymi wrogami) udalo nam sie prawie zniszczyc inhibitor. Juz to chyba tutaj pisalem, ze Xerath ma ogromny potencjal, ale przydaloby sie, jakby team probowal to wykorzystac np. uzywam ulti, a kiedy wrog pod turretem, zabieram polowe zyc lub wiecej wrogiemu ad carry, wrogi team jest rozproszony to oni wykanczaja AD carry. Niestety, kiedy dochodzi do walki pod turretami to na tym poziomie oba teamy sa tak pasywne, ze oblezenie przeciaga sie do co najmniej dwoch minut. Tym bardziej, ze rzadko pojawia sie postac tankowa wystarczajaco, zeby turreta brac na siebie (full AD GP ftw!, i no kill minions, a takze they are 5 levels above me! to tylko niektore cytaty pokazujace, co mam na mysli...). Zreszta, to na moim poziomie ludzie mowia mi, ze Xerath jest UP i powinienem wybrac innego championa, jak nie jestem noobem.O.o W takiej sytuacji Xerath nie zrobi nic bez AoE stun.

Moim zdaniem glowna roznica polega na tym, ze malo osob w teamie zdaje sobie sprawe z tego, jakie skille ma Xerath. Annie zna prawie kazdy, a Xeratha prawie nikt i konczy sie to m.in. zupelnym ignorowaniem stunow od Xeratha mimo, ze jest to bardzo widoczne, kiedy Xerath zabiera sie do stunowania kogos.

@Karthus: to chyba taki syndrom Karthusa, ludzie grają nukerami, a potem biorą jego, i szarżują. Masteries pewnie 9/0/21, runki z regeneracją many i CDR, Ghost i Flash, na początku Sapphire Crystal, i mając 4 kreski życia i 4 AP idzie taki Karthus do przodu jakby był Annie z 6 levelem i Ignite.

O tak. Widzialem to juz kupe razy. To najlepszy prezent dla przeciwnego AP carry. Moim zdaniem Xerathem bardzo latwo kontruje sie takiego kozaka-karthusa. Podczas moich gier ogarniajacego Karthusa, ktorego sila opierala sie na bardzo dobrze wymierzonym ulti podczas early, spotkalem dwa, gora trzy razy. Za kazdym razem tak wyfeedowal siebie i swoj team, ze u mnie bylo tylko surrender w 20 minucie.

[Elfhelm]

Dobry gracz, który szybko się uczy postaci, nie potrzebuje zagrać 50 gier by sobie radzić

Mógłbym się z tym zgodzić, ale... Potem widzimy 2k elo graczy, którzy grają w kółko może 5 postaciami - taki HSGG: Nid, Cho, Jax, Janna, Irelia ewentualnie i poza tym resztą sobie średnio co najwyżej radzi, patrząc na poziom graczy z wyższej półki.

GuardsmanBob zaś (1900+) to tylko WW, Sona, Graves i Amumu do jungle.

Postać to jedno, ale jej opanowanie + umiejętność kontroli lane/map awareness/pozycjonowanie/last-hitting/ogólnie pojęta logika to drugie (i ważniejsze, imo).

Na przykład ktoś potrafi jako supportem grać tylko Janną

Zakładając, że jej ulti służy tylko do resetowania teamfightów

W miarę szybko staraj się zrobić Deatfire Grasp. Niepozorny artefakt o gigantycznej sile.

Zupełnie nie rozumiem dlaczego ktoś kupuje Morello mając do wyboru Deathfire - 15 AP zamiast 1k dmg nuke too strong?

[Felessan]

Pewnie spore znaczenia ma tu aktyw, o którym trzeba pamiętać. Samemu dość często zdarzało mi się zapominać o tym aspekcie niektórych itemów, obecnie rzadziej, ale wciąż się czasem łapię z ręką w nocniku. 'Miałem QSS, cholera jasna!' i tym podobne sytuacje ^^ A jak ktoś opisu aktywa nie przeczyta/nie używa to i okazuje się, że Morello ma atrakcyjniejsze staty. Przynajmniej takie jedynie mógłbym podać argumenty dla Morello, bo IMO to jeden z najgorszych itemów na jakie można wydać kasę.

[Xidi]

Karthus to bardzo dobra postać, ale jak wiadomo, early nie należy do jego mocnych stron. Niemniej bez problemu można stać na skraju zasięgu naszej turretki i last hitować minionki z Q, które ma przecież jakieś 900 range. A w late , z porównywalnymi itemami, Karthus jest bardziej przydatny od każdego innego AP carry (pasyw OP). IMO jedna z lepszych postaci do grindowania ELO w rankedach.

[sUk]

No a wtedy wystarczy jedna Soraka, która pójdzie w CDR i AP i rozpoczyna się walka na R . Sam parę razy na rankedach pozbawiłem Karthusa killów z ulti (a w większości przypadków je ograniczałem do minimum). Dopóki nie dostałem focusa, bo wtedy kaplica. Chociaż po rozpoczęciu przygody z rankedami, na jednym z pierwszych zbanowali mi Sorake :|.

[Elfhelm]

Karthus jest bardziej przydatny od każdego innego AP carry

Czy bardziej - twarde CC to coś, czego Karthus nie wnosi do drużyny - wystarczy zaś, że teamfight przesunie się nieco i nagle jego "OP" pasyw jest useless.

Oczywiście, to kwestia sytuacyjna - ale czy ta cała gra taka nie jest?

[Professor]

Zupełnie nie rozumiem dlaczego ktoś kupuje Morello mając do wyboru Deathfire - 15 AP zamiast 1k dmg nuke too strong?

Chocby dlatego, ze passive Deathfire ma strasznie krotki zasieg. Wieloma postaciami po prostu nie oplaca sie podchodzic na taka odleglosc. Dodatkowo Morello ma wiecej (tylko troche, ale zawsze) AP i CDR i kosztuje mniej. Stad Morello czesto sprawdza sie lepiej niz Deathfire. Takim Xerathem w ogole nie bedziesz mial szansy uzyc Deathfire.

[Xidi]

No a wtedy wystarczy jedna Soraka, która pójdzie w CDR i AP i rozpoczyna się walka na R

Dlatego Karthusa średnio opłaca się brać jako first picka. Ja głównie wybieram go wtedy, kiedy upewnię się, że przeciwny team nie będzie miał Soraki

Czy bardziej - twarde CC to coś, czego Karthus nie wnosi do drużyny - wystarczy zaś, że teamfight przesunie się nieco i nagle jego "OP" pasyw jest useless.

Ścianka Karthusa to może nie jest hard CC, ale wnosi do team fightu bardzo dużo. I nawet jeśli Karthus zginie, a walka przeniesie się gdzie indziej (co się zdarza bardzo rzadko z drugiej strony), to nadal będzie w stanie rzucić swoje ulti. Każdy inny AP po ostrym focusie będzie useless ^^

[Elfhelm]

650 range to "strasznie krótki zasięg"? Tyle, co większość Q, które nie są skillshotami. O ile Xerath stanowi tutaj oczywisty wyjątek ze względu na jego range (prawdopodobnie jeszcze Lux), to nie widzę problemu w Deathfire na Swainie, Annie, Veigarze, Viktorze, Vladzie, Anivii etc.

Za %ntowy nuke, który skaluje się płacimy 600g~ (różnica ceny+statów) - jak "często" więc 15 AP jest lepsze niż 200-1k dmg?

@UP - meh, nie będę dyskutował, gdy wszystkie zmienne ustawiasz pod Karthusa.

[TazZar]

Nie mam pojęcia jak grać tym Masterem Yi. Junglować czy grać na którejś z linii? Jakie przedmioty kupować (prosiłbym o polskie nazwy)?

[Zdenio]

Na początek - czytaj poradniki na mobafire Mi pomagają cały czas. Junglować nie próbuj - skoro dopiero zaczynasz grę, to będziesz grać z innymi początkującymi, którzy nie będą sobie radzić na solo top.

[wskrzeszacz]

@TazZar

Co do Mastera Yi to polecam ci krycie się w krzakach i natychmiastowe wyskakiwanie z nich gdy ktoś nieostrożnie przebiega, wiem że jest taki skill który idealnie do tej sytuacji pasuje (nazwy nie pamiętam). Pograj nim dłużej na pewno się przyzwyczaisz.

[TazZar]

Na początek - czytaj poradniki na mobafire

Niestety, odpada. Nie rozumiem na tyle angielskiego.

[c00rtka]

NIE CZYTAJ MOBAFIRE!!! jak już to solomid.net. A jeśli nie rozumiesz angielskiego, to patrz tu: po prawej masz(już włączoną) playliste "poradniki. ogólnie gość jest świetny i ma b. fajne gameplaye i poradniki

Jednak mimo wszystko polecałbym grać na angielskiej wersji językowej gry i ew. czytać opisy przedmiotów po polsku(na necie jest tego pełno). Tym bardziej, że poza Pasywami i Aktywami nie wiele jest do rozumienia. W końcu chyba kazdy rozumie:

+20 AD(Attack Damage)

+10Lifesteal.

A co oznaczają nazwy przedmiotów nie musisz wiedzieć.

Dlaczego angielska wersja? Całe community(także polskie)posługuje się tylko angielskimi nazwami. I nawet dość doświadczeni gracze mają problem z podaniem polskich nazw. Tak łopatologicznie przetłumaczyłem sobie np. Warmogs Armor- Zbroja plemienna, Infinity Edge- Krawędź Nieskończoności, Last Whisper-Ostatni Szeptacz, ale jak będzie po angielsku Sheen to Ci nie powiem :O.

[Kehen]

A czemu nie mobafire? tam jest wiele dobrych buildów, niektóre lepsze niż z solomid.

[allman]

Nigdy nie zrozumiem fenomenu Mastera Yi, praktycznie każdy nowy gracz zaczynając grę, robi to kupując mastera i AAAdgfgAA KAMIKADZEEEE1!! gogogoo killl! ^.^ Mogę powiedzieć że AD mastera na linii kontruje każda postać, chyba że przeciwnicy są mało rozgarnięci, dlatego większość graczy chodzi nim do jungli (aczkolwiek w przeciągu ostatnich kilku miesięcy widziałem ze 3 razy) . Jeśli spotykam lane Mastera Yi (raz na pół roku) to robi 3 dorany + rabadon Huehuehue Dlaczego jest to opłacalne (bo jest)? Z uwagi na niesamowicie irytujący lane phase (alpha strike QQ) i niemożliwość zdjęcia go z linii bez ganku (chyba, że będzie tam kurczowo stał gdy mana mu się skończy). Łatwo zmusić rywala do częstego cofania się do bazy i tym samym utraty minionów.

Dlaczego na niskim ELO jest to nieopłacalne? Ponieważ tam gracze tracą 80% minionów nie potrafiąc ich po prostu zabić. Z tego co widziałem to 50 minionów w 30 min to jest GÓRA

[Elfhelm]

@UP - każdego NOWEGO gracza kontruje jakakolwiek postać, na Yi czy nie. A jest dość prosty sposób na to, aby takim Yi sobie spokojnie radzić w lane - zwłaszcza przy AD - levelować Meditate. Zacząć z Doran's Ringiem, jeden rank Alpha Strike, potem Meditate na 2 i 3. Potem budować AD i sustainować się do woli.

Staaaanowczo ułatwia rozgrywkę.

Wciąż, Yi potrzebuje nieco QoL zmian by być solidnym pickiem.