Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

Dyskusje o NS

Polecane posty

Rev -> Odpowiedz masz na NS. Nie chcialem, zeby WEber czul sie samotny ^^

JaqbS -> Z nieznanych przyczyn sesja zamarla akurat w czasie twojego wyjazdu :D To oczywiscie wina mojego nierobstwa i ciezkiego lenistwa (choc w oficjalnej wersji bredze cos na temat braku czasu...)

MJanek -> Musicie ciagnac za soba tylko postac Holy'ego.

Owca -> wydawalo mi sie, ze odpisywalem ci na priv... Jesli wiadomosc nie doszla, powiedz mi o tym. I przestan sie dobijac na FS, bo tam nie masz szans :P

Raziel29a -> MAm nadzieje, ze zagladasz do dyskusji i ze doszla moja wiadomosc (wysylalem ja dzisiaj trzy razy, za kazdym razem blad serwera -_-)

To chyba tyle. GRACZE PISZCIE!!! (i czekajcie cierpliwie, az ja odpisze ^^)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem :) Hehe, dzisiaj sobie spacerowałem po Krakowie i szukałem wejścia do podziemi w Sukiennicach. Niestety nic nie odnalazłem. Baru "Uniwersyteckiego" też nie było :( Ech, Kraków w NS jest lepszy ;)

No cóż, jak widzę pod mą nieobecność niewiele się ruszyło, pozostaje mi zatem skrobnąć cosik, może podrzucić temat do rozmowy w barze... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś nam ostatnio NS przymiera. Tuszę, że nie odpisywanie Paula jest na pewno czymś ważnym uzasadnione, jednak nie możemy doprowadzić do sytuaqcji, że nawet gracze o NS zapomną! Dlatego apeluję do wójmistrza o napisanie posta na NS! Choć w sumie to sytuacja jest taka, że my, gracze moglibyśmy trochę pisać bez udziału MG, jak że mamy rozmowy, jednak jakieś rozruszanie akcji przydałoby się. Mówię tu głównie o drużynie siedzącej w barze ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj godzine siedzialem przed pustym notatnikiem zastanawiajac sie, co tez mozna wam odpisac. Nie chce wprowadzac zaskakujacych zwrotow akcji bez Holy'ego, wiec liczylem, ze sami podejmiecie jakies dalsze dzialania (nawet jezeli to bedzie taktyczne rozproszenie polaczoen z powrotem do domu...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wprowadzać zaskakujących zwrotów akcji bez Holy'ego, wiec liczyłem, ze sami podejmiecie jakieś dalsze działania (nawet jeżeli to będzie taktyczne rozproszenie połączone z powrotem do domu...)

Wójmistrz każe, gracz musi :D Nie chciałem na ciebie naciskać P_aul bo możliwe, że masz własne plany ale mógłbyś trochę rozwinąć sytuację. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MJanek, nie mam ci za zle wprowadzenia przeciwnikow, ale ja mialem zamiar rozwiazac to zupelnie inaczej. Po prostu stwierdzilem, ze na forumowej sesji zasada "jak nie wiesz co robic to daj graczom powalczyc" sie nie sprawdza. Walki byly i beda, ale maja ZAWSZE okreslony cel fabularny. Rev na przyklad nie wie, jak elfowie ktorych zabil byli zwiazani z tajemniczym facetem. Walka z golemem przebiegla nieco nie po mojej mysli, ale w kolejnym starciu zostanie to naprawione. Wreszcie walki w szpitalu polowym dawaly pretekst do przeniesienia czesci graczy w poblize Krakowa bez sztucznego "wszyscy sie tu znalezliscie bo ja tak mowie" :D Mialy byc tez w zalozeniu dosc klimatyczne, ale widac za malo ogladam filmow wojennych, bo zupelnie nie udalo mi sie chwycic klimatu, ktory zamierzalem :/ Wiem juz takze co zrobic z tymi skinami. Tak latwo sie nie skonczy :> No i przypominam, ze zgodnie z prawem PPolskim morderstwo z premedytacja jest karane dozywociem (ze wzgledu na sytuacje moze byc zamienione na wcielenie do jednostek karnych :D , wiec zastanowcie sie dwa razy nim siegniecie po bron.

Poza tym Revo postawil mnie w glupiej sytuacji. No bo co ja mam teraz napisac? "Stoicie w strugach deszczu przygladajac sie sobie"? (zrobie tak, jezeli nic sie nie zmieni...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MJanek, nie mam ci za zle wprowadzenia przeciwnikow, ale ja mialem zamiar rozwiazac to zupelnie inaczej. Po prostu stwierdzilem, ze na forumowej sesji zasada "jak nie wiesz co robic to daj graczom powalczyc" sie nie sprawdza. Walki byly i beda, ale maja ZAWSZE okreslony cel fabularny. Rev na przyklad nie wie, jak elfowie ktorych zabil byli zwiazani z tajemniczym facetem. Walka z golemem przebiegla nieco nie po mojej mysli, ale w kolejnym starciu zostanie to naprawione. Wreszcie walki w szpitalu polowym dawaly pretekst do przeniesienia czesci graczy w poblize Krakowa bez sztucznego "wszyscy sie tu znalezliscie bo ja tak mowie" :D Mialy byc tez w zalozeniu dosc klimatyczne, ale widac za malo ogladam filmow wojennych, bo zupelnie nie udalo mi sie chwycic klimatu, ktory zamierzalem :/ Wiem juz takze co zrobic z tymi skinami. Tak latwo sie nie skonczy :> No i przypominam, ze zgodnie z prawem PPolskim morderstwo z premedytacja jest karane dozywociem (ze wzgledu na sytuacje moze byc zamienione na wcielenie do jednostek karnych :D , wiec zastanowcie sie dwa razy nim siegniecie po bron.

A czy ja sięgnąłem po broń :? Specjalnie nic nie zrobiłem, zarysowałem jedynie sytuacje. Przecież można ich przeprosić i odstąpić im ten stolik. Można ich zbajerować mówiąć że jesteśmy z komandosów, policji czy mafii :) Ta sytuacja wcale nie wymaga użycia broni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żeś MJanek namieszał. Teraz wójmistrz będzie się mścił na nas za samowolkę. :) No przesadzam może, jednak rozumie Twoje działania, ze wobec bierności MG chciałeś rozruszać grę. Cóż, może wyjdzie nam z tego ciekawy poboczny wątek...

zgodnie z prawem PPolskim morderstwo z premedytacja jest karane dozywociem

A tak w ogóle, to czemmu od razu sugerujesz, że zaatakujemy owych biednych ludzi. W końcu jestesmy spokojną (na razie) drużyną. Myślę, że sprawa zakończy sie pokojowo, no chyba, że tamci zaatakują... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no wlasnie panowie gracze. Zrzucacie mi biernosc. Jesli jednak dobrze pamietam zasady RPG, to gracze opisuja swoich bohaterow i ich dzialania. MG zas opisuje swiat, NPC-ow i skutki dzialan. Swiat macie przedstawiony, NPC tymczasowo nie potrzebne (poza wcisnietymi skinami...), dzialan z waszej strony brak. I kto tu jest winny?

A stanie w deszczu jest niezwykle wrecz romantyczne (wiesz Revo, ze twoja postac tez moze miec katar, a nawet grype? :twisted: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MG zas opisuje swiat, NPC-ow i skutki dzialan.

No właśnie Wójmistrzu. Przydałby się choć jeden post opisujący jak reagują owi dresiarze, czy skini (jak zwał, tak zwał). No chyba, że i tutaj dasz nam swobodę działania, ale raczej wprowadzi niemałe zamieszanie :D A tak to może dalej podystkutujemy przy piwie na temat jak to rozwiazać pewne zagadki, pójdziemy gdzieś itp. Na pewno jakieś działanie będą, tymczasem jednak czeka nas rozwiazanie sprawy niechcianego towarzystwo i liczę na twoją Paulu pomoc ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zachecająco brzmi twoje zaproszenie Rev. Jeśli tak zapoznajesz nowe dziewczyny to pewnie masz ich setki. No która dziewczyna chciałaby chodzić z chłopakiem w dywanie? Może troche namieszam i się pobijemy? Ale z twioch wczesniejszczych postów wynika, że mój żywot skończyłby się szybciej zanim ja zdążyłbym powiedzieć: GIŃ!

A co do tych postów P_aula to go rozumiem. Przynajmniej w moim przypadku i Reva. My sobie chyba poradzimy. A co do postów w sprawie naszej nielicznej chodź solidnej dróżyny. Mógłbyś napisać ilu z tych dresiarzy ma kastety a ilu bejsbole. Wkońcu nasza akcja przeniesie się do Pruszkowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Revo - musze cie zmartwic, ale na oba twoje pytania (stwierdzenia) odpowiadam NIE. Tzn, posta (jeszcze) nie pisze, a z druzynka tez sie nie spotkacie. Nie chodzi tu nawet o jakis plan, ale o to, ze spodobalo mi sie prowadzenie czesciowo oddzielne ^^ (joke)

Ze spraw pobocznych, to mamy na sesji nowego gracza (a moze trafi sie jeszcze jeden.) Ze wzgledu na moja biernosc wzial on sprawy w swoje rece, ale to otwarcie jest na tyle fajne, ze moge Razielowi tylko pogratulowac. Wracajac jeszcze do spraw druzynki(-ek) to przejrzyjcie swoje dzienniki, bo robi sie coraz wiecej nie dokonczonych questow :D A w najblizszych dniach jeszcze ich przybedzie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, jak Wójmistrz nawet działań grupy dresiarskiej nie opisze, to sami to w swoje rece weźmiemy i efekt trudno przewidziec. No, ale w sumie to wypadałoby ruszyc wątek główny, a dresiarze do takoweo nie należą, choc kto wie. Dośc gadania, biorę sie za posta na NS :)

No i witam Raziela :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedokończone questy? To zaraz je dokończymy... życie tych dresów jest już przypieczętowane... będą ich wlewać łyżeczkami do trumien. Grawple jest troszkę podchmielonoy, ma (delikatnie mówiąc) ludzkie zasady w poszanowaniu i jest gotów do małej rozróby. Możemy w dzienniku zapisać pięć trupów... nie odpowiadam teraz za swe czyny... Paulu Atrydo - ze względu na twoją bierność wskoczyło mi ciśnienie...

Jeśli chcesz żeby coś zostało zrobione dobrze, to zrób to sam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez jestem Mrroczny i ZLY. Kiedy juz juz chcieliscie pisac wlasne rozwiazania, wskoczylem ze swoim postem :D

To było chamskie, już kończyłem posta pisać i przezornie sprawdziłem podgląd. Co widzę? Wójmistrz jednak napisał i to inną wersje niż napisałem, nie no tak sie nie robi. Szczęściem nic nie wysyłałem, ale od nowa pisać muszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przypominam, ze zgodnie z prawem PPolskim morderstwo z premedytacja jest karane dozywociem (ze wzgledu na sytuacje moze byc zamienione na wcielenie do jednostek karnych :D , wiec zastanowcie sie dwa razy nim siegniecie po bron.

No i co? Nikt nie zginął. Wspaniały plan P_aula polegający na wcieleniu nas do jednostek karnych spalił na panewce :lol: Chociaż miałem nadzieje na rozwiązanie dyplomatyczne to nie było tak źle. Poza tym ta walka pomogła sprawdzić, czy nasza drużyna potrafi współpracować. A teraz czekam na dalsze rozwinięcie akcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...